![]() |
#4291 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
bandola, no jakos nie widzialam tych sliwek nigdzie w tesco!!! kupoilam hani z kilka sloiczkow, juz pisze co:
1) jablka+slodka marcewka (deser) 2) jablka+dojrzale jjagody (desr) 3) krem z jablek i dzikiej rozy 9deser) 4) puree z banana (deser) 5) jabluszka (deser, znaczy tam bytlo napisane owoce ale dla mnie to kategoeria deser) 6) delikatna marchewka (wg nich to jest obiad...) 7)brokuly (ale narzie tak zeby staly...) 8)ziemniaki ze szpainakiem (obiad) 9) zupka jarzynowa ze swierzych warzyw (obiad)\ 10) zupka krem dyniowy z zoltkiem(obiad) 11) marchewka z ryżem (obiad) no i ok 17 dzis dalam jej kilka lyzeczek jablka+gruszki, smakowalo jej. Co myslicie? ja tak planuje dac jej NAJPIERW albo marchew z ryzem albo ta zupke z jarzyn, bardzoej na to drugie bo skoro ryz zatwarzda to sie wszyrzrymam troche z nim. Teciowa uwazam, ze lepij najpierw ta jarzynowa, tam w skladzie jest marchewka, ziemniak i por... to chyba niec jej nie bedzie... nie wiem, no ale co, musze probowac.... co do kaszki, bandola znalazlam kleik kukurydziany i znalalazlam tez cos fajnefgo mpomiedzy kaszka ryzowa a kleikiem kukurydziancym, mianowicie KLEIK RYZOWO- KUKURYDZIANY zeby miala ladgodne przejscie i otworzylam paczke i slicznie pachenie i jest slodkie, hani na pewno posmakuje... Mam tez zwykly kleik kukurydziany ale najpierw dam ten rryzowo kukuryzdiany 9drogie to dziadostwo, 7 zł za paczuszke...) wogole majatek wydalam na te sloiki!!! ale w tesco jest pronocja, ze jak sie kupi 8 jakis produktow firmy gerber to daja slicznego misia (chyba z 20 cm ma) z napisem na koszulce "moj pierwszy miś gerber" miś jest przeuroczy i glownie ddlatego kupilam az tyyle sloikow... mam 8 z gerbera i reszte z bobovity chyba) Miś jest stylizowany na takeigo starego, jak kiedys byly, sliczny jest i chyba jeszcze nakupuje tych sloikow bo chce miec 2 lub 3 takie misie a nie wioadomo do kiedy promocja... aha bandolka a jak bede dawac kleik z deserkiem, to mam je razem z miseczce zmieszac??? czy osobno jakos??? a widzialyscie ze sa dania jogurtowe dla takich naszych dzieciakow? ale jakos nie jestem jeszczedo tego przekonana... i widzialam tez rozne dania z miesem.... z indykiem, z cieleciną... najbardziej mnie rozwalilo spagett dla 9 miesiecznych bobaswo, polewka... moze jeszcze wino do tego podac ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4292 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4293 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
gosiaczek, to tez musze sie do tesco wybrac...
![]() ![]() ja kierowalam sie tym, zeby najpiewr wprowadzac produkty pojedyncze, potem laczyc. zaczynalam od marchewki, potem marchewke z ziemniakiem (jak nie bylo sensacji po samej marchewce), nastepnie dynie z ziemniakiem, szpinak z ziemniakiem, marchewke z ryzem itd. w malych ilosciach. od 3 dni je juz cale sloiczki jako samodzielny posilek, zamiast cyca. deserkow jeszcze nie ruszylam, zaczne od jutra, od jablka i znow ta sama metoda, co obiadki - po troszku, az dojde do calego sloika, ale to chyba trzeba bedzie z jakims kleikiem podawac (jak dziewczyny pisaly) by bylo bardziej sycace i zastepowalo jedno karmienie piersia. moja corcia obserwuje teraz ciagle czujki od alarmu - juz dokladnie pamieta w ktorych miejscach domu sa i wypatruje czy sie zapalaja, hehe. no i nadal na okraglo: "baba, baba"... gosiqa, ty sie trzymaj dzielnie! przykro mi, ze musicie z mala przez to przechodzic... ale bedzie dobrze! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4294 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
susola wlaasnie moj siostrzeniec mial zleconą vojtę, czasem lekarze na odwal sie kaza tak cwiczyc bo nie chce im sie nic inengo wymyslac i najproscie j skierowac na vojte, moja sipostra poszla z synem na to i jak zobaczyla co oni z nim rrobią, jak on sie drze to powiedzial ze absolutnie za nic w swiecie nie pozoli na to, wmymyslili dla niej inne cwiczenia, chodzila z nim razy w tygodniu i w domu jesdzcze sama po kapieli to samo robila, wlasnie tez trzymal glowe na jedna strone niby i jak byl w hani wieku to juz dawno siedzial i raczkowal... kurcze... nie wiem co myslec o tym bo moja ni chu chu nawet nie chce sie oblrecac sam,a, tylko jak jej cos pokaze chcoaiz ostatnio to sie wkurzala jak lezala na plecach i bardzo chciala byc na brzuchu... no ale ona ma swoje tempo i ja wierze ze nadgoni... juz dupe powoli dzwiga, takze nie ma tragedii susola jak bedziesz juz po wizycie to mi koniecznie daj znac...
papryczko no wlansie ja narazjie sdawlaam jednoskladnikowe, teraz polaczy;lam dzis jablko z gruszka (juz pisalam ) i zobaczyny... a miesko ikiest chcesz wprowadzic?? ja nie wiedzialam marchewki z niemniakiem nigdzie.. ja nie wiem skad wy bierzecie takie jedzenie, obadalam dokladnie polki i nie bylo nic takiego, jedynie szpionak z ziemniakami no i sliwek tez nie znalazlam... chyba sie jutro do askotu wybiore tam na pewno beda mieli wioecej... papryczko a ona mowila juz mama czy zaczela od baba?? moja mowila mam i juz zapomniala... ehh ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4295 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Hejka!
Cytat:
![]() Czy też macie problem z zaobserwowaniem co tam się wyłania z tych dziąsełek, bo mi Krzyś zawsze język wystawia ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ale jaką frajdę mi sprawia wybieranie różniastych słoiczków, jak jestem z Krzysiem to pokazuję mu co kupuję. A tego kleiku kukurydz-ryż. nie widziałam, a jakiej jest firmy? Dania jogurtowe widziałam, kupiłam mu nawet takie jogurciki w 4-paku, ale czekam aż skończy 6 miesięcy. Gosiaczku, spaghetti to jeszcze nic ja kupiłam " jarzynki z rybką po grecku", za parę dni mu podam, my będziemy jeść pangę a Krzyś słoiczek z rybką. Jak chcesz sie zorientować co jest w jakim wieku to wejdź na stronę nutricii lub gerbera albo hippa. A kleik z deserkiem, to najpierw zrób kleik na gęsto a potem dodaj deserek. Ja daję 60 ml wody plus kleik i pół deserka, mieszam i do buziola. A dziewczynom pewnie chodziło, że daja marchewkę z ziemniakiem takie naturalne nie słoiczkowe. W którejś jarzynowej jest seler, to uważaj, bo często uczula, po prostu sprawdź reakcję, a jak już Hanka będzie jeść zupki czy tez dania przez 2 tygodnie jako stały posiłek wprowadź co drugi dzień z mięskiem, a potem z żółtkiem.
__________________
|
||||
![]() ![]() |
![]() |
#4296 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
migotko i papryczko dzięki za słowa otuchy
![]() wiem, ze będzie dobrze i że trzeba czasu, ale ten krzyk rozdzierający ![]() susola i gosiaczku- diagnoza to kręcz szyi lewostronny. ćwiczymy już czwarty miesiąc i lekarz stwierdził teraz, że 3 miesiące ćwiczeń nie przyniosły spodziewanych efektów więc laser,i kołnierz, a rechabilitant dodatkowo kazał ćwiczyć metodą vojty właśnie. chodzi o to, że mała nie tyle przekrzywia głowę na prawo, co przyciąga ją do lewego barku- już trzyma twarzyczkę na wprost, ale z przechyłem na lewo. a trafiłyśmy do neurologa z asymetrią niby. dziewczyny mam pytanie o jedzenie oczywiście- otóż mała nie bardzo je słoiczki- tzn wcina, ale kilka łyżeczek tylko, więc nie wiem ile jej manny ugotować na taką porcję? czy mogę ugotować 2 łyżeczki czyli normalnie, zmieszać z całym słoiczkiem i rołożyć to na 3 dni? bo ona tak mniej więcej zjada jeden słoik tzn około 40 ml. na raz- może to głupi pomysł- tylko się nie śmiejcie ze mnie naiwnej, ale lekarz szybko szybko i zapomniałam zapytać czy tak można, poza tym ona ma spore problemy z kupą od czasu wprowadzenia nowych pokarmów. eh, jak któraś z was ma jakiś patent czy pomysł, chętnie spróbuję
__________________
Matka córki swego męża ![]() Agatka http://www.zapytajpolozna.pl/cache/5...d140d49094.png |
![]() ![]() |
![]() |
#4298 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
bandolka wielkie dzieki za pomoc
![]() ![]() ![]() bozzzz co ja mialam za noc... zaczelo sie od tego, ze po tym jak polozylam hanie spac (zasnela mi podczas karmienia i nawet smoczek jej wypadal a zdarza sie to raz na 100) poszlam się kapac, bylo przed 22 i juz weszlkam sobie do wanny, rozlozylam sie, maz poszedl juz spac a ja nagle slysze wrzask, pisk, krzyk... wylecialam z tej wody, neie wiem czy jej sie cos snilo, czy zeby ją bolalay czy co, wzielam ja na rece a ona snie chcciala sie uspokoic, posmarowalam jej szybko ząbki na chwilke sie uspokoila i znow w krzyk, zauwazylam ze nie bardzo moze oddychac, krztusila sie gilami, musial jej nawrocic katar (moze znow ode mnie sie zarazila ![]() teraz jest juz lepij, lezala caly czas na brzuchu, te gile jej sluywaja jak nie wiem, ale kicha i kaszle...jak dla mnie to za dlugo juz trwa....szkoda mi brzdąca mojego... mialam isc rano na wyklady no ale trudno, pjde dopierto piozniej.... dziewczyny duzo dyuzo zdrowka dla bobasow, mam nadziej ze te wstzysktie choroby miną w koncu... papapa |
![]() ![]() |
![]() |
#4300 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
dzięki bandolko
![]()
__________________
Matka córki swego męża ![]() Agatka http://www.zapytajpolozna.pl/cache/5...d140d49094.png |
![]() ![]() |
![]() |
#4301 | |||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() co do spania, to moja corka spi coraz gorzej... nie wiem o co chodzi, ale czesto wybudza sie w nocy, ma dlugie przerwy czuwania (1,5-2 godziny), wykancza mnie. tak ze 2 miesiace temu juz fajnie spala do 3-4, potem jadla i jeszcze dosypiala (choc tez miewala czasem wtedy trudnosci z ponownym usnieciem), a teraz masakra! jeszcze zeby w dzien dosypiala, ale nie! ciagle to samo - dwie drzemki maks. pol godzinki i na spacerze jakas krociutka tez. ![]() |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
#4302 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
bandola to wlasnie ta metoda
gosiaczku ja ide do bardzo dobrej i zannej neurolog- wizyta kosztuje 150zl ale trwa godz czasu bo babka o wszystko pyta, ona jest wogole ordynatorem w jakims szpitalu. ponoc bardzo staranna i szczegolowa tyle tylko ze terminy sa odlegle i dodzwonic ise ciezko, ja juz z troche probowalam i jeszcze nic, ale siora mojego meza ma 2 terminy wiec jeden mi odda jesli sie na szybciej nie umowie. gosiqa a jakie byly objawy? mam nadz ze wszystko bedzie dobrze ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4303 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4304 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
gosiaczek na katar nie ma niestety cudnego srodka... katar z lekami czy bez trwa ogolnie 7 dni... zadne leki nie pomoga jedynie zakraplac nosek sola morska i odciagac czesto..
co do kaszek ja mam wszystkie rodzaje chyba z racji ze mala nie chce jesc i sa kukurydziano ryzowe faktycznie sa troche slodsze.. marchewa a ziemniakiem jest ostatnio sama kupilam w rosmanie nawet promocja na nie jest.. co do jogurcikow nie kombinowalabym z nimi poki mala dobrze nie bedzie jsc stalych posilkow moja juz wszystko wcinala podalam ten jogurcik a apotem jak pisalam dwa dni byl wrzask krzyk bol brzucha nieprzespana noc.. my posadzilismy mala dzis w nowym foteliku jest firmy coneco jak dorwe kabelek od aparatu to wam pokaze zdjecie ... jest swietny.. malej sie podoba sidzi sobie wygodnie wszystko widzi za oknem a jak jej sie nudzi na siedzaco to jest odchylany do tylu i wtedy jest na polsiedzaco podobnie jak koszyczek.. zadowolona jestem z zakupu musimy tez kupic sobie nowy aparat bo padla nasza cyfrowka poki co mam rodzicow gorszej jakosci ale dobre to niz nic... a nowy dopiero chybana gwiazdke bo teraz urzadzamy mieszkanie wiec funduszy brak brrr u nas ciag dalszy wstawan, siadan i innych p.s daphne kupilam takie spioszki tylko rozowe ![]() ![]()
__________________
wiosna!! ![]() ![]() Edytowane przez Ray Czas edycji: 2008-10-11 o 17:45 |
![]() ![]() |
![]() |
#4305 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
hej dziewczyny!!!
Gosiaczek współczuje nocki... ehh, moze jak jej ten katar przejdzie to bedzie lepiej ![]() a mnie dziś naszło na gotowanie ![]() ![]() Moja Malutka nie raczkuje, i w ziażku z tym popytalam się trochę tych dzieciatych czy ich dzieci też raczkowały i dowiedziałm sie ciekawej rzeczy- zadne z tych dzieciaczków nie raczkowały ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4306 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
zmieniłam lekarza. co do diagnozy, to każdy lekarz ma swoją, generalnie zespół objawów wskazuje na jakieś schorzenie i wtedy trafiają z diagnozą... lekarz np uważa że to kręcz, a nasz fizjoterapeuta twierdzi, ze ona ma to w głowie"czyli wyuczone, że tak jak ona trzyma krzywo to jest prosto dla niej. i weź tu człowieku bądź mądry... generalnie ćwiczymy, ale bez absolutnego zaufania do lekarza niestety... bardziej polegam na panu od ćwiczeń
__________________
Matka córki swego męża ![]() Agatka http://www.zapytajpolozna.pl/cache/5...d140d49094.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4307 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
matko dziewczyny... co sie u nas porobilo.... pojechalam do lekarza, nie dosc ze pelno dzeciakow, koeljka jak stad do warszawy bo jkakas baba umowila sie z jedenym dzieckim a przylazla z trojka i przez nia byl poslizg, weszlam dopiero po pol godzineie i sie okazalo (niestety) ze dobrze ze przyszlam, mala jest tak chora ze dostala antybiotyk
![]() ![]() juz nie pamietram co milam jeszcze napisac, ide wyczyscic nawilzacz powietrza bo wzielam z domu 9doam krople takiego olejku cos jak oilbas ale lagodniejszy) i posmaruuje pood noskiem mascia majeranbkowa, moze cos pomoze... zamoiwlam tez przez moja lekarke inhalator (kupujemy od niej) zawsze totaniej niz na wlasna reke i przyda sie nie tylk nam... ide bo jestem rozbita, z mezem sie poklocilam bo nie umiem sobie poradzic z tym ze ona jest taka chora i sie wyzylam na nim... ehhhhh ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4308 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
wspolczuje wam dziewczyny tych chorobsk.. echh
moja poki co (odpukac) nie ma problemu tego typu ech.. jedynie karmienie ale to da sie przezyc.. ja czekam sobie na pizze ![]()
__________________
wiosna!! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4309 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Hej!
Ja wiem Gosiaczku co miałaś napisać, jakiej firmy jest kleik kukurydziano- ryżowy! Pytam się po raz trzeci ![]() A ja dzisiaj miałam premierę noszenia Krzysia w nosidełku, ja mam od kumpeli , jakiś stary typ, ale podobny do Adatkowego. I w związku z tym mam pytanie, czy Wy tak się też poicie i dziecko też w tym nosidełku? Nie ubrałam go grubo ani siebie ale byłam spocona, w sumie cienko też nie mogę, boję się aby się nie przeziębił ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#4310 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
w tv mecz to ja mam komputer cały dla siebie
![]() po pierwsze do dużó, dużo zdrowia dla dzieciaczków nie pisałam bo w sumie nic u nas sie ciekawego nie dzieje ale zawsze was podczytuje, to uzaleznienie jak nic kiedys pisałam wam że mam prace, ale chyba za wczesnie sie pochwaliłam, nie dostałam tej posady... pierwsze śłiwki robaczywki - szukam dalej jutro idzemy na chrzciny do szwagra, nie bardzo nam się chce ale tż chrzestny co do nowych umiejętności Mai to ładnie robi papa i daje cześc, ładnie spiewa i rozmawia w tylko sobie znanym języku ![]() ray pizzy zazdroszcze, pewnie już wcinasz
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4311 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4312 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
bandolka ptrzepraszam, widzisz jaka zamotamna jestem. tak wlassnie o taka chodzilo....
akle z racji tego, ze hanka eytrarz chora to mam sie wstrzymac z daewaniem czegokolowiek, bo moge nie rozpoznac jak na cos bedzie uczulona czy jej nie podpasuje, takze poki co tylko kaszka ryzowa dalej, ale juz raz dziennie daje, mleko jak dotychcazas i wg uznania marchewka, jablka juz jej nie dam, bo dzis zrobila ze kupy smierdzace jak nie wiem, meczyla sie przy tym, caly dzien miala gazy, bolal ja brzuch a jak maz jej rozmasowalm brzuch to wyraznie jej bylo lepiej... tazke jablka chyba u nas odpadaja poki co... A jak sie wyleczy, bede mogla jej dawac zupki i mięsko (tak powiedziala pani dr ![]() ![]() ![]() ![]() trzymajcie sie |
![]() ![]() |
![]() |
#4313 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
a moja przez to ze sie ciagle rusza, lazi w klko a nie chce mleka jesc to spadla do 6900 ech... no ale za mc kontrola
pizze zjadlam ![]() dobranoc
__________________
wiosna!! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4314 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Sashka waży 7160 g, jutro kończy 8 miesięcy
![]() Jedyne co wcina ze smakiem to budyń, taki najzwyklejszy z torebki, na zwykłym mleku z łyżką masła i biszkoptem. Wiem, że nie wolno jej takiego mleka, ale jej smakuje i żadnych sensacji nie ma. Uciekam sie myć i jakiś filmik z TŻ obejzeć. Dobrej nocki ![]()
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy |
![]() ![]() |
![]() |
#4315 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
migotko ja tez dzis robiłam leczo
![]() ![]() ![]() ![]() mojej kuzynki corka tez nie raczkowała z siadu zaczeła wstawac no i takim sposobem zaczeła chodzic ![]() gosiaczku twoja Hania miała odparzona pupcie po biegunce? pisałyscie kiedys o jakims kremie czy czyms na to -pomorzcie ![]() ![]() ![]() gosiu zdróweczka dla Hani bieduleczka kochana tak sie meczy -ucałuj ja ode mnie ![]() ![]() życze zdrowka dla waszych dzieciaczkow i oczywoscie dla was - zeby juz wszystkie chorobska poszły sioooo ![]() Od wczoraj moja zabcia zjada znowu zupki (wrociły jej smaki i minelo obrzydzenie do łyzeczki ) ![]() ![]() ![]() kupilam tez kilka roznych słoiczkow dla urozmajcenia - doktorowa kazała juz podawac potrawy po 6 miesiacu -wiec stopniowo daje wszystko - (prawie) zółteczko za miesiac dopiero tzn pół. ![]() malutka dzis uderzyła głowa o dywan ale było wrzasku -siedziała sobie na podłodze a tatus jej pilnował- ![]() ja poszłam szykowac kapanie, słysze bum! i wrzask -no i mała przywaliła -siedziala i poleciała do tyłu -ale nic sie nie stało tylko sie wystraszyła-. Marcelka wazy 8200 -martwie sie, ze teraz przez ta chorobe troche z niej uleci bo mało jadła-moze teraz nadrobi ![]() lece bo ja słysze-obudziła sie
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4316 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
daphne - dajesz jej zwykły budyń na zwykłym mleku?
Przepraszam, ale w takim budyniu nie ma nic zdrowego - sztuczne aromaty itd. Jak lubi, to zrób jej budyń z łyżki mąki ziemniaczane i zwykłej i z żółtka i na modyfikowanym mleku - bo to zwykłe jest absolutnie nie dla niemowlaków - i to nie musi być "widać"od razu - takie mleko np. bardzo obciąża nerki. Przepraszam - nie bijcie ![]() ![]() gosiaczek - biedna ta Twoja niunia, życzę zdrowia! Rozumiem Cie - nie ma nic gorszego niż choroba dziecka - ja też jestem wtedy ogólnie podminowana i wkurzam się, jak mąż mnie telepatycznie nie rozumie ![]() A - jeśli można wiedzieć - co studiujesz? Generalnie powinno się zacząć od tych pojedynczych posiłków, potem też w miarę proste - np. dwuskładnikowe i dopiero bardziej złożone typu zupki. Jak mała ma takie problemu z kupka, to może dawaj jej rano owoce a wieczorem (czyli raz dziennie) kaszkę. ewentualnie do owoców dodaj troszkę kaszki aby było bardziej sycące. dominikowa - nic się nie martw - jeszcze znajdziesz fajną pracę - na razie przecież masz co robić ![]() bandola - ja mam nosidełko, ale w sumie mało go używam - więc trudno powiedzieć - mnie jakoś wygodniej jednak małą na ręce wziąć. gosiqa - rany, współczuję - wiem, że Vojta jest straszna (y). Mam nadzieję, że będzie lepiej. A może poszukajcie jeszcze jakiegoś specjalisty, do którego mielibyście zaufanie, pewność co do diagnozy? mała migotko - potwierdzam - są dzieci, które nie raczkują - od razu zaczynają chodzić. gusia - od lekarstw jak najbardziej może być taka "podejrzana" kupa. Dziewczyny - zdrowia dla waszych szkrabów! A na katar mogę polecić c herbatkę "na suchy nosek" z bobowity chyba - ona jest z tymiankiem, no tylko że to jest taka słodzona, w granulkach. W sumie można by po prostu zaparzyć słabiutki tymianek lub majeranek, a może Hipp ma taka jakąś herbatkę - mieszankę do zaparzania? Dla tych, którym dzieci nie bardzo chcą jeść słoiczki - wczoraj mnie olśniło i troszkę rozwodniłam małej kaszkę - i zjadła ze smakiem - dziś zrobiłam to samo i z zupką i wreszcie ładnie zjadła - najwyraźniej ta gęsta papka jej nie podchodziła - może i Wasze maluchy łatwiej zjedzą bardzie rzadkie pokarmy. Ja małej daję wszystko łyżeczką, aby się uczyła jeść - z butelki pije tylko moje mleko jak jestem w pracy, ale spróbuję teraz z kubeczka ją uczyć. Adatko - polecam sudocrem, mam nadzieję że Marcelince już jednak będzie lepiej. edit.: jeszcze chciałam polecić tanie a dobrej dość jakości body - są w Carrefour marki "tex"w czteropakach po jakieś 24 złote - 2 białe i 2 różowe ![]() Polecam, bo warto, ostatnio w smyku płaciłam po 19 zł za sztukę :0 |
![]() ![]() |
![]() |
#4317 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
marcelinka poewnie ze mozna- admisnitracje publiczną... wlasnie dzis sformulowalam temat na prace i brrrrrrrrrr tzreba sie za to zabrac... hehe
no a z tym małżem, wlansie dobzre by bylo zenby telematycznie kumal o co kaman, tylko spojrzy ui juz wie, a tak to msuze sie wydrzec na niego bo zanim on zareaguje to..... pffff ![]() ![]() ![]() ![]() hmmm adatko chetnie ci powiem jaki mam antybiotyk, tylk jutro jak wroce z uczelni oki? dzis juz mi sie nie chce leciec na sam dol (u tesciow) i len jestem ale juz w pizamach siedze... wybacz ![]() a co do kremu, no to ona miala okropne odparzenie z jedej strony wiesz, ale naasza lekarka zlecila nam masc na zamowienie, nie wwiem czy ci zrobia bez recepty ona sie nazywa zinci oxydati jest bardzo bardzo dobra, u nas sudocremy i inne te dzadostwa nie sprawdzily sie nie wpsomne juz o tym wlasnie kremie z nivei... ta masc i tyllko ta i od zmiany pieluchy do nastepnej juz sladu praktycznie nie ma... muszisz albo zagadac w aptece albo z lekarzem swoim, ona jest strasznie tania taki sloiczek dosc spory kosztuje ok 6 zł a starscza na starsznie dlugo, jesdt wydajna, bo to sie nie smaruje caly czas, tylko jak jest podparzenie to wtedy potem przestajes zi dajesz nromalny krem, ja polecam alantan zwykluy masc lub alantan plus, to sa troszke tansze odpowiedniki bepantenu. JA Hanie smaruje tylko tym. Sprobuj adatko w aptece moze ci akurat zrobią ta masc... aHA oi moze zmien na dobre krem do tylka, zamiast tego z nivei uzyj alantan, bepanten i jak jest duze odparzenie to mozesz probowac z sudocremem jesli na marcele dziala, na hanie niestety nie a mamy ten najwikeszy sloik za 50 zł... i lezy....Moze akurat zmiana kremu cos pomoze... marcelinka tylko jakie ja mam jej owoce dawasc... jablko nie bo ma takie rewelacje ze szok... a zreszta teraz jak jest chora to i tak nie moge nic nowego dac, wiec chyvba na tej marchewce pozostanie poki co... ona moze codziennie jesc marchewke?? cos nie wydaje mi sie.. ![]() teraz mialam malego stresa, bo musialam jej dac sntybiotyk (o 21.40) a po pol godzinie oslone... antybiotyk przeszedl ok, dawalam jej ze strzykawki do lekarstw co chwile po trochu i zaraz wciskalam smoczka i znow po trochu i w koncu wypila calosc (3 ml zawiesiny) za to z oslona bylo gorzej, bo to sie rozpuszcza w wodze, dalam do herbatki troszke ale nie chciala pic, to maz przyniosl tez w strzykawce i jakos poszlo, troche pomaruddzila (wsyztsko na spiocha...) i kima sobie... nawilzacz bardzo dobrze wplywa na nia chyba, bo nie ma az tak zapchanego noska jak wczoraj... jejq lece juz bo pozno, jak ja wstane o 6... bozzz a nocka pewnie bedzie zarwana lece, ja taka gadula zamiast spac to tu wlaze i zdaje relacje hehe ciekawe jak dlugo bedziemy sobie tak tu pisywac... ja moge nawet 18-stki hanki ![]() ![]() buzki dziewuszki moje dobranoc ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4318 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
gosiaczku - dzięki za zaspokojenie ciekawości
![]() Mam to samo z TŻem ![]() No jak Hanka chora to faktycznie lepiej nic nowego nie dawać. Jak wyzdrowieje, to spróbuj np. jabłko z bananem albo jagodami, brzoskwinię, morele, gruszki co tam jeszcze znajdziesz. adatko - właśnie bepanthen jest superowy, tylko że drogi. |
![]() ![]() |
![]() |
#4319 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
Wiem, wiem o tym budyniu własnej roboty no ale mleka modyfikowanego nie wolno podgrzewać i gotować a co do mleka zwkłego - kiedyś nie było modyfikowanego i dzieci dostawały to zwykłe i nic im nie było, a na wsiach to prosto od krowy dawali i dzeciaki się wychowały ![]() Jutro jej zrobię swojski budyń ale chyba na zwykłym mleku, bo tak jak pisałam, modyfikowanego się nie gotuje a żółtko zagotować trza ![]()
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4320 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
daphne - ja taki budyń robiłam Marcelowi na wodzie a do gotowego ciepłego domieszywałam (jest takie słowo? bo mi podkreśla na czerwono?) mleko w proszku.
A jest teraz takie mleko modyfikowane w płynie kartonie - kupowałyście? Można je gotować? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:59.