Włosomaniaczki :D - część III

[xyoko]

Napisane przez blonndee

ufff, przeprowadzka za mna. od wczoraj rano do teraz ciagle cos przenosze, dzwigam, skrecam, rozpakowuje, ustawiam... masakra! nawet zdazylam juz sobie cos zrobic, wkretarka mi sie po srubce obsunela i przejechalam nia po palcu. szczesliwie kosci nie naruszyla, ale palec mam wielkosci kiszonego ogorka

oczywiscie polka z kosmetykami do wlosiat zostala skrecona i zastawiona jako pierwsza teraz przysiadlam cos zjesc i zajrzec do was, a zaraz jeszcze rozpakowywanie ubran i jakies 2 torby ksiazek i innych pierdólek. takze koncowka.
narazie jeszcze brakuje mi paru rzeczy [sofa, regal, pralka...], ale ogolnie juz mam pewien zamysl ale jest tu zdecydowanie za pusto i za cicho
no nic, lece do resztki roboty, wynagrodze to sobie goraca kapiela z maseczka [na wlosy, a jak!] i wracam do was!

Ała, współczuję przygody z wkrętarką

Pochwal się koniecznie zdjęciami, jestem bardzo ciekawa, jak urządziłaś mieszkanko

[oleczka87]

Napisane przez tigresska

znam tel ból

Napisane przez Porcelainnn

Dziękuję Ja też chciałabym... nawet nie piszę wszystkiego, boję się zapeszać. Ciężko mi z ta sytuacją, źle się ostatnio czuję. W przeciągu niecałego miesiąca straciłam 4 kg i wciąż chudnę, mimo tego, że staram się jeść regularnie i dużo. I jakoś słabsza jestem, szybciej się męczę itp - kupiłam dziś tabletki z żelazem. Koniec użalania się.

Mam nadzieję,że wszystko się ułoży
Może jestem durna, ale strasznie zazdroszczę Ci chudnięcia w stresie, ja mam wręcz przeciwnie :/.

Napisane przez xyoko

Tak jak mówi Milka, promotorzy dużo mówią, żeby zmobilizować. Nie ma co się stresować

Ja bym się chętnie zmobilizowała, ale narazie to nie mam czasu, w poniedziałek kolos, na czwartek sprawozdanie i pytanie, w następny piątek kolos, w sobotę kolos

Idę zaraz oglądać na dole w klubie w akademiku transmisje meczu

Coś, żeby Wam jeszcze humor poprawić . Znajomy koleżanki dodał zdjęcie na naszą klasę http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...4a2a5055b.html

[Lanessa]

O Boze,ile mnie nie bylo...O_O



Emilia (Porcelain), co jest za stres?
Przeszukalam z 7 stron watkow i nic nie znalazlam, oprocz informacji ktore tylko bardziej mnie zmartwily.

Iza, blonndee, wyobrazilam sobie palca i juz nie wyrabiam. Przeprowadzka do GDa mam nadzieje? Co slychac w Trojmiesice? Jestem odcieta od swiata niestety.

Tu lataja terminy zlotow,a mnie jak nie ma tak nie ma i nie bedzie ;(

Karla wspolczuje Ci z klasa. Z drugiej strony mi chyba w szkole tak dobrze tylko dlatego, bo nawet nie wiem kiedy mnie objezdzaja. A ze to robia, niewatpie.


Heroldin, sie nie poznalysmy...Dorota jestem A Ty?

Co do obgadywaczy..Kiedys ktos do mnie obrabial kogos do mnie() i po prostu, zapytalam sie: Czemu mi to mowisz? Czemu nie powiesz tego wszystkiego jemu?

Jeg vet mere fra norsk men det er enna altfor lit (wiecej znam norweskiego,ale to nadal za malo)
Kyss kyss dziewczyny

[oleczka87]

Napisane przez Lanessa

Z drugiej strony mi chyba w szkole tak dobrze tylko dlatego, bo nawet nie wiem kiedy mnie objezdzaja. A ze to robia, niewatpie.

[blonndee]

Napisane przez xyoko

Ała, współczuję przygody z wkrętarką

Pochwal się koniecznie zdjęciami, jestem bardzo ciekawa, jak urządziłaś mieszkanko

po nocy zostalala tylko lekka opuchlizna, i troche boli przy zginaniu wiec bedzie chyba dobrze
narazie jedynie lazienka [dzis przywiercanie ostatnich elementow polkowo wieszakowych] bez pralki i kuchnia moge sie 'pochwalic', garderoba i duzy pokoj [salono-gabineto-sypialnia] sa w stanie 'przy najblizszym zastrzyku gotowki bedziemy dokonczone'
mam nadzieje, ze za tydzien, dwa to juz sie skonczy, wtedy dam zdjecia, obiecuje

Napisane przez Lanessa

O Boze,ile mnie nie bylo...O_O

Iza, blonndee, wyobrazilam sobie palca i juz nie wyrabiam. Przeprowadzka do GDa mam nadzieje? Co slychac w Trojmiesice? Jestem odcieta od swiata niestety.

Z drugiej strony mi chyba w szkole tak dobrze tylko dlatego, bo nawet nie wiem kiedy mnie objezdzaja. A ze to robia, niewatpie.

Jeg vet mere fra norsk men det er enna altfor lit (wiecej znam norweskiego,ale to nadal za malo)
Kyss kyss dziewczyny

no wlasnie, duzo za dlugo!!
konkretnie do sopotu, ale w kazdym razie twoje tereny a z 3miastem sie oswajam dopiero, ale od 1,5tygodnia codziennie piekna pogoda czeka[m] tu na ciebie!!

oo rany wiara w czlowieka, hehe
zazdroszcze ci tego norweskiego to jak darmowy kurs jezyka!

dzien dobry dziewczyny zaraz chyba siadam do chemii

[Heroldin]

Napisane przez Lanessa

Heroldin, sie nie poznalysmy...Dorota jestem A Ty?

Miło mi Cię poznać ! Mam na imię : Kasia. Życzę sukcesów w Krainie Fiordów.

Cześć Dziewczyny ! Coś nikogo nie ma na pogaduchach ... Nie jestem zdziwiona -
za oknem {przynajmniej za moim} taka pogoda, że tylko na drugi bok obrócić się i spać dalej.
Przyszłam, żeby się trochę obaw z karku zrzucić. Przyjeżdża do mnie dzisiaj paru
znajomych znad Morza Północnego. Polski chcą posmakować. Są już w połowie
drogi - nocowali pod Berlinem. Ale nie w tym rzecz. Ja nie mam snów, tzn. śnię bardzo rzadko; czasem i cały rok nic mi się nie przyśni. Ale... jak już się coś przyśni, to mam
- można to określić : wizjonerskie sny {oprócz numerków w lotto}. Sprawdzają się
zawsze. Jak wieść familijna niesie - kobiety w mojej Rodzinie, w linii po kądzieli to jedna w jedną witch. Do rzeczy przechodzę : dzisiaj większą część nocy śniłam surowe mięso.
Historia zawarta w śnie nie jest ważna. Śniłam mięso surowe, przemieszane z organami : widziałam serce, wątrobę itp. A surowe, zakrwawione mięso - to ciężka
choroba. Choroba nie dotknie bezpośrednio mojej osoby, bo nie dotykałam mięsa,
ale dotknie kogoś mi bliskiego, bo stałam w pobliżu i bacznie się przyglądałam.
Choroba - to może być wszystko, wypadek samochodowy - też . Moi znajomi mają zamiar wyruszyć w drogę około 10-tej. Zastanawiam się, czy do Nich nie dzwonić i nie namówić na spędzenie dnia w Berlinie ?! Nikogo bliższego w moim otoczeniu nie mam. Cała Rodzina bardzo daleko. Dlaczego, to wszystko piszę ?! Pewnie
podświadomie oczekuję od Was odpowiedzi : aleś ty głupia, że w takie bzdury wierzysz ! No, cóż - już mam pierwsze oznaki nerwowej trzęsionki. Idę kadzidełka i świeczki zapalać, złe moce odczyniać.

[karla_92]

Dzień dobry Przeżyłam szok bo żadna jeszcze tego nie napisała....Jolka odpadła

A teraz do rzeczy

Napisane przez oleczka87

Przez 2 lata nawet
A w wakacje 2 miesiące praktyki po 8 godzin.
W ogóle promotorka powiedziała, że chce widzieć pracę licencjacką do stycznia

Podziwiam Cię dziewczyno

Napisane przez Porcelainnn

Ja też chciałabym... nawet nie piszę wszystkiego, boję się zapeszać. Ciężko mi z ta sytuacją, źle się ostatnio czuję. W przeciągu niecałego miesiąca straciłam 4 kg i wciąż chudnę, mimo tego, że staram się jeść regularnie i dużo. I jakoś słabsza jestem, szybciej się męczę itp - kupiłam dziś tabletki z żelazem. Koniec użalania się.

Napisane przez Mirelkaaa

dziewczyny tak sie zastanawiam bo po myciu, na mokre włosy plote 2 warkocze i ide tak spać, bardzo im szkodze?

Moim zdaniem tak bo one są ciągle mokre i ocierają się o poduszkę.

Napisane przez blonndee

ufff, przeprowadzka za mna. od wczoraj rano do teraz ciagle cos przenosze, dzwigam, skrecam, rozpakowuje, ustawiam... masakra! nawet zdazylam juz sobie cos zrobic, wkretarka mi sie po srubce obsunela i przejechalam nia po palcu. szczesliwie kosci nie naruszyla, ale palec mam wielkosci kiszonego ogorka

Aż mi się słabo zrobiło

Napisane przez oleczka87

Coś, żeby Wam jeszcze humor poprawić . Znajomy koleżanki dodał zdjęcie na naszą klasę http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...4a2a5055b.html

Dobre

Napisane przez Lanessa

Karla wspolczuje Ci z klasa. Z drugiej strony mi chyba w szkole tak dobrze tylko dlatego, bo nawet nie wiem kiedy mnie objezdzaja. A ze to robia, niewatpie.

Jeg vet mere fra norsk men det er enna altfor lit (wiecej znam norweskiego,ale to nadal za malo)
Kyss kyss dziewczyny

Nie ma sensu się niepotrzebnie denerowować

Kyss kyss A to pierwsze to co znaczy?

Heroldin straszny ten sen...Ja na Twoim miejscu też bym kazała im zostac, gdybym miała takie prorocze sny.

[blonndee]

Kasiu-heroldin, nigdy nie mialam proroczych snow [i dzieki bogu, bo przynajmniej raz w tygodniu sni mi sie jakas katastrofa samolotowa! wiesz moze co to zonacza?], ale moj tata ciagle jakies ma, i co najdziwniejsze jemu tez ciagle snia sie jakies spadajace samoloty tylko przewaznie kilka dni przed realna katastrofa, np. ta w polsce kilka miesiecy temu, ta w hiszpani, w afryce jakis czas temu... mi widocznie ostal sie gen samolotowych snow, ale bez konkretnego przepowiednika
ostroznosci nigdy za wiele, jak czesto ci sie cos takiego udaje wysnic to lepiej dmuchac na zimne

[blonndee]

Kasiu-heroldin, nigdy nie mialam proroczych snow [i dzieki bogu, bo przynajmniej raz w tygodniu sni mi sie jakas katastrofa samolotowa! wiesz moze co to zonacza?], ale moj tata ciagle jakies ma, i co najdziwniejsze jemu tez ciagle snia sie jakies spadajace samoloty tylko przewaznie kilka dni przed realna katastrofa, np. ta w polsce kilka miesiecy temu, ta w hiszpani, w afryce jakis czas temu... mi widocznie ostal sie gen samolotowych snow, ale bez konkretnego przepowiednika
ostroznosci nigdy za wiele, jak czesto ci sie cos takiego udaje wysnic to lepiej dmuchac na zimne

[xyoko]

Bry

Napisane przez oleczka87

Coś, żeby Wam jeszcze humor poprawić . Znajomy koleżanki dodał zdjęcie na naszą klasę http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...4a2a5055b.html

Napisane przez Lanessa

O Boze,ile mnie nie bylo...O_O


Jeg vet mere fra norsk men det er enna altfor lit (wiecej znam norweskiego,ale to nadal za malo)
Kyss kyss dziewczyny

Dotka Wpadaj częściej! Też zazdroszczę norweskiego

Napisane przez blonndee

po nocy zostalala tylko lekka opuchlizna, i troche boli przy zginaniu wiec bedzie chyba dobrze
narazie jedynie lazienka [dzis przywiercanie ostatnich elementow polkowo wieszakowych] bez pralki i kuchnia moge sie 'pochwalic', garderoba i duzy pokoj [salono-gabineto-sypialnia] sa w stanie 'przy najblizszym zastrzyku gotowki bedziemy dokonczone'
mam nadzieje, ze za tydzien, dwa to juz sie skonczy, wtedy dam zdjecia, obiecuje

To dobrze, że z palcem ok I czekam oczywiście na zdjęcia

Napisane przez Heroldin

Miło mi Cię poznać ! Mam na imię : Kasia. Życzę sukcesów w Krainie Fiordów.

Cześć Dziewczyny ! Coś nikogo nie ma na pogaduchach ... Nie jestem zdziwiona -
za oknem {przynajmniej za moim} taka pogoda, że tylko na drugi bok obrócić się i spać dalej.
Przyszłam, żeby się trochę obaw z karku zrzucić. Przyjeżdża do mnie dzisiaj paru
znajomych znad Morza Północnego. Polski chcą posmakować. Są już w połowie
drogi - nocowali pod Berlinem. Ale nie w tym rzecz. Ja nie mam snów, tzn. śnię bardzo rzadko; czasem i cały rok nic mi się nie przyśni. Ale... jak już się coś przyśni, to mam
- można to określić : wizjonerskie sny {oprócz numerków w lotto}. Sprawdzają się
zawsze. Jak wieść familijna niesie - kobiety w mojej Rodzinie, w linii po kądzieli to jedna w jedną witch. Do rzeczy przechodzę : dzisiaj większą część nocy śniłam surowe mięso.
Historia zawarta w śnie nie jest ważna. Śniłam mięso surowe, przemieszane z organami : widziałam serce, wątrobę itp. A surowe, zakrwawione mięso - to ciężka
choroba. Choroba nie dotknie bezpośrednio mojej osoby, bo nie dotykałam mięsa,
ale dotknie kogoś mi bliskiego, bo stałam w pobliżu i bacznie się przyglądałam.
Choroba - to może być wszystko, wypadek samochodowy - też . Moi znajomi mają zamiar wyruszyć w drogę około 10-tej. Zastanawiam się, czy do Nich nie dzwonić i nie namówić na spędzenie dnia w Berlinie ?! Nikogo bliższego w moim otoczeniu nie mam. Cała Rodzina bardzo daleko. Dlaczego, to wszystko piszę ?! Pewnie
podświadomie oczekuję od Was odpowiedzi : aleś ty głupia, że w takie bzdury wierzysz ! No, cóż - już mam pierwsze oznaki nerwowej trzęsionki. Idę kadzidełka i świeczki zapalać, złe moce odczyniać.

Ja jestem typową sceptyczką w takich sprawach Ale nigdy nie miałam proroczych snów.. W każdym razie trzymam mocno kciuki, żeby Twoi znajomi dojechali bezpiecznie!




W Krk drugi ładny, słoneczny dzień Jak nie ma słońca, to mi się z łóżka wstawać nie chcę, ale w takim przypadku muszę wykorzystać pogodę

[Narek]

Kasiu- Herodlin, jeżeli Twoje sny się sprawdzają, to ja jednak poprosiłabym, żeby chociaż jeden dzień spędzili w Berlinie. W końcu to też atrakcja dla nich

[Porcelainnn]

Dzień dobry

Iza- z palcem już lepiej? I koniecznie pokarz fotki mieszkanka. Uwielbiam urządzać nowe miejsca, planować, przestawiać, dobierać kolory... Pisz jak na studiach.

Pamiętam, że mój pierwszy rok na uczelni był dość... koszmarny. Praktycznie zupełnie kobieca grupa prócz czterech chłopaczków, bardzo przestraszonych i przejętych. Jak to w kobiecych grupach bywa - uśmiechy, żarciki, psiapsiółkowanie, buzi w policzek, 'oh, jak ślicznie wyglądasz', nieszczerość, obmawianie, niezdrowa rywalizacja, zazdrość. A ja za dobra w psiapsiółkowaniu i wspólnym chodzeniu do toalet nie jestem, zawsze miałam więcej przyjaciół niż przyjaciółek. Zaprzyjaźniłam sie dwoma naprawdę świetnymi dziewczynami, poznałam ludzi z innych grup i później zaczęło się układać.


Ola - mina tego kota na zdjęciu

Kasiu (Heroldin) - mięso może się śnić także na kłótnie w rodzinie, a dla kobiety ponoć to czasem zapowiedź wygranych w grach hazardowych . Może najlepiej będzie zadzwonić do znajomych i zwrócić im uwagę by jechali bardzo ostrożnie, a samej w tym czasie pojechać (bryczką, kniaziówno! ) do najbliżej kolektury i obstawić totka?

Dorotka witaj Zaglądaj częściej. U mnie trochę problemów osobistych, stąd ten stres. Klimatyzujesz się? Poznałaś kogoś ciekawego?

[tigresska]

Napisane przez blonndee

ufff, przeprowadzka za mna. od wczoraj rano do teraz ciagle cos przenosze, dzwigam, skrecam, rozpakowuje, ustawiam... masakra! nawet zdazylam juz sobie cos zrobic, wkretarka mi sie po srubce obsunela i przejechalam nia po palcu. szczesliwie kosci nie naruszyla, ale palec mam wielkosci kiszonego ogorka

oczywiscie polka z kosmetykami do wlosiat zostala skrecona i zastawiona jako pierwsza teraz przysiadlam cos zjesc i zajrzec do was, a zaraz jeszcze rozpakowywanie ubran i jakies 2 torby ksiazek i innych pierdólek. takze koncowka.
narazie jeszcze brakuje mi paru rzeczy [sofa, regal, pralka...], ale ogolnie juz mam pewien zamysl ale jest tu zdecydowanie za pusto i za cicho
no nic, lece do resztki roboty, wynagrodze to sobie goraca kapiela z maseczka [na wlosy, a jak!] i wracam do was!

duzo pracy ale jaka satysfakcja! oczywiście czekam na zdjęcia...

Napisane przez Lanessa

O Boze,ile mnie nie bylo...O_O

No właśnie! Dalczego tyle Cię nie ma???

Napisane przez blonndee

po nocy zostalala tylko lekka opuchlizna, i troche boli przy zginaniu wiec bedzie chyba dobrze
narazie jedynie lazienka [dzis przywiercanie ostatnich elementow polkowo wieszakowych] bez pralki i kuchnia moge sie 'pochwalic', garderoba i duzy pokoj [salono-gabineto-sypialnia] sa w stanie 'przy najblizszym zastrzyku gotowki bedziemy dokonczone'
mam nadzieje, ze za tydzien, dwa to juz sie skonczy, wtedy dam zdjecia, obiecuje

no to czekamy...

Napisane przez Heroldin

Cześć Dziewczyny ! Coś nikogo nie ma na pogaduchach ... Nie jestem zdziwiona -
za oknem {przynajmniej za moim} taka pogoda, że tylko na drugi bok obrócić się i spać dalej.
Przyszłam, żeby się trochę obaw z karku zrzucić. Przyjeżdża do mnie dzisiaj paru
znajomych znad Morza Północnego. Polski chcą posmakować. Są już w połowie
drogi - nocowali pod Berlinem. Ale nie w tym rzecz. Ja nie mam snów, tzn. śnię bardzo rzadko; czasem i cały rok nic mi się nie przyśni. Ale... jak już się coś przyśni, to mam
- można to określić : wizjonerskie sny {oprócz numerków w lotto}. Sprawdzają się
zawsze. Jak wieść familijna niesie - kobiety w mojej Rodzinie, w linii po kądzieli to jedna w jedną witch. Do rzeczy przechodzę : dzisiaj większą część nocy śniłam surowe mięso.
Historia zawarta w śnie nie jest ważna. Śniłam mięso surowe, przemieszane z organami : widziałam serce, wątrobę itp. A surowe, zakrwawione mięso - to ciężka
choroba. Choroba nie dotknie bezpośrednio mojej osoby, bo nie dotykałam mięsa,
ale dotknie kogoś mi bliskiego, bo stałam w pobliżu i bacznie się przyglądałam.
Choroba - to może być wszystko, wypadek samochodowy - też . Moi znajomi mają zamiar wyruszyć w drogę około 10-tej. Zastanawiam się, czy do Nich nie dzwonić i nie namówić na spędzenie dnia w Berlinie ?! Nikogo bliższego w moim otoczeniu nie mam. Cała Rodzina bardzo daleko. Dlaczego, to wszystko piszę ?! Pewnie
podświadomie oczekuję od Was odpowiedzi : aleś ty głupia, że w takie bzdury wierzysz ! No, cóż - już mam pierwsze oznaki nerwowej trzęsionki. Idę kadzidełka i świeczki zapalać, złe moce odczyniać.

Ja nie mama takich proroczych snów, ale myslę, że moze lepiej powiadomić znajomych - tak na wszelki wypadek, dla własnego spokoju...

Napisane przez oleczka87

Coś, żeby Wam jeszcze humor poprawić . Znajomy koleżanki dodał zdjęcie na naszą klasę http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...4a2a5055b.html

A ja witam - niedawno wstałam... nbareszcie odespałam 2 tygodnie spania po kilka godzin na dobę... tylko choinka już mi pół niedzieli zleciało...
miłego dnia wszystkim - u mnie wspaniała pogoda!

['Estelle']

Hello Wszystkim,

jestem z lekka ściorana... z równie lekkim kacem w głowie, bo wczoraj na weselu balowałam
A z rana mój niemormalny mąż, zamiast słodko spać, nie wytrzymał i włączyć relację z Kubicy Robert drugi!!!

Heroldin, faktycznie dość zagadkowa sprawa, mam nadzieję jednak, że wszystko będzie w porządku. Na snach nie znam się w ogóle, w znaczenie sennikowe raczej nie wierzę, najczęściej śni mi się coś pod wpływem czynników zewnętrznych [napatrzę się na coś, albo o czymś pomyślę i wtedy mózg mi to nocą przetwarza]...
Dzisiaj zresztą mi również śniło się coś dziwnego ale jak przeanalizowałam sen, to znalazłam jego źródła [wrażenia z minionego wieczoru + fragment programu z TV].
Może i u Ciebie śniło się pod wpływem jakiegoś impulsu?

Karla_92, no to się zdziwiłam, bo myślałam, że będą ją trzymać niemal do finału, co by oglądalność podtrzymać, a tu klops
Ale to może zemsta producenta za te pyskówki, dostał polecenie "z góry", żeby to ukrócić i taki efekt...
Whatever, jak to się mówi, płakać nie będę

Blonndee, współczuję "przygody" z palcem, mam nadzieję, że jak najszybciej się zagoi, dobrze, że to nic poważnego

Lanessa, witaj i zaglądaj częściej

[INESKA 24]

Cześć! Witam wszystkie Włosomaniaczki . Cieszę się bardzo, że tu jesteście i chciałabym się do Was przyłączyć, bo prywatnie z całego serca jestem

Włosomaniaczką. Mam dość cienkie i delikatne włosy. Od jakiegoś czasu je

zapuszczam i teraz kiedy są dłuższe, dbam o nie jak nigdy dotąd i przekonałam się

na własnej skórze, że one odwdzięczą się za każde 5 minut jakie potrzeba na

odżywkę pięknym blaskiem. Od tej chwili często będę tu zaglądać, by

dowiedzieć się czegoś ciekawego o Was i o naszej włosomanii . Pozdro

[atsenka]

Ja sie dzis tylko przywitam
Niestety nie mam czasu na nadrobienie zaleglosci Jestem sciorana, pracowalam do 2 w nocy, ale jutro mam wolne to napewno sie odezwe.

Pozdrowienia dla wszystkich

[blonndee]

Emilko, na studiach jako tako, ogolnie wyklady da sie zniesc, mimo ze nudne momentami. cwiczenia z mat i chem i konwersatoria z chem to juz gorsza rzecz... caly czas stres, ze mnie zaraz wezma do tablicy a ja nie lapie wszystkiego tak szybko jak inni, musze pomyslec, przeanalizowac, a nie tak czybko szybko. zaraz zreszta w koncu nad tym usiade, musze to wszystko rozgryzc. szczegolnie chem, bo mam jutro
co do ludzi to calkiem calkiem, jestem w najbardziej meskiej grupie tj mamy ich ok 10 na 25 osob. co dziwne to mnie wlasnie stresuje dziewczyny sa niegrozne, nie mam tych typu zlosliwo-falszywym, raczej spokojne kujonkowate albo metalo/gotki. czyli trafilam calkiem calkiem ale czuje sie jednym z najslabszych ogniw grupy
integracja mini juz byla, kilka osob z mojej grupy i dwie moje kolezanki z innej, calkiem przyjemnie bylo, szczegolnie po piwku
staram sie nastawic pozytywnie mimo ze jest ciezko. powiedzialabym, ze jest dobrze gdybym byla w swoim rodzinnym miescie, ale ta odleglosc od domu, samotnosc daje sie we znaki i wszystko utrudnia
witam nowa kolezanke powiedz nam na wstepie cos o sobie, jak masz na imie, skad jestes, ile masz lat, czy masz jakies zwierzatka i takie tam

[oleczka87]

Napisane przez Heroldin

Historia zawarta w śnie nie jest ważna. Śniłam mięso surowe, przemieszane z organami : widziałam serce, wątrobę itp. A surowe, zakrwawione mięso - to ciężka
choroba. Choroba nie dotknie bezpośrednio mojej osoby, bo nie dotykałam mięsa,
ale dotknie kogoś mi bliskiego, bo stałam w pobliżu i bacznie się przyglądałam.
Choroba - to może być wszystko, wypadek samochodowy - też . Moi znajomi mają zamiar wyruszyć w drogę około 10-tej. Zastanawiam się, czy do Nich nie dzwonić i nie namówić na spędzenie dnia w Berlinie ?! Nikogo bliższego w moim otoczeniu nie mam. Cała Rodzina bardzo daleko. Dlaczego, to wszystko piszę ?! Pewnie
podświadomie oczekuję od Was odpowiedzi : aleś ty głupia, że w takie bzdury wierzysz ! No, cóż - już mam pierwsze oznaki nerwowej trzęsionki. Idę kadzidełka i świeczki zapalać, złe moce odczyniać.

jaki sen Mam nadzieję, że znajomym jednak nic nie będzie i że sny nie będą prorocze. A zadzwoniłaś do nich w końcu ?

Napisane przez karla_92

Podziwiam Cię dziewczyno

ee tam, nie ma za co podziwiać .

Napisane przez tigresska

A ja witam - niedawno wstałam... nbareszcie odespałam 2 tygodnie spania po kilka godzin na dobę... tylko choinka już mi pół niedzieli zleciało...
miłego dnia wszystkim - u mnie wspaniała pogoda!

u mnie też pogoda dzisiaj była super !

Napisane przez Porcelainnn

Ola - mina tego kota na zdjęciu

bezcenne

Napisane przez INESKA 24

Cześć! Witam wszystkie Włosomaniaczki .

Witaj

Napisane przez blonndee

Emilko, na studiach jako tako, ogolnie wyklady da sie zniesc, mimo ze nudne momentami. cwiczenia z mat i chem i konwersatoria z chem to juz gorsza rzecz... caly czas stres, ze mnie zaraz wezma do tablicy a ja nie lapie wszystkiego tak szybko jak inni, musze pomyslec, przeanalizowac, a nie tak czybko szybko. zaraz zreszta w koncu nad tym usiade, musze to wszystko rozgryzc. szczegolnie chem, bo mam jutro

Eee, nie przejmuj się. U nas na konwersatoriach też z chemii tak było. Jedni łapali wcześniej, inni później (ja różnie w zależności od typu zadań), ale wszystko szło przeanalizować w domu. Konwersatoria mają mało czasu i właśnie trzeba szybko szybko :/. Czasem okazuje się, że można to by było szybko zrobić, ale np. innym sposobem .

Witam Was, w ten piękny wieczór . Nie wiem jak to zrobiłam, ale się nauczyłam na jutrzejsze kolokwium z biotechnologii na przerwach między zajęciami na studium .
Muszę wziąć prysznic, umyć włosy, pranie zrobić. Mam tyle energii !! A wstałam o 6.15 . TYlko okres dostałam i leje się ze mnie jak z wodospadu, czego nienawidzę

[karla_92]

Napisane przez 'Estelle'

Karla_92, no to się zdziwiłam, bo myślałam, że będą ją trzymać niemal do finału, co by oglądalność podtrzymać, a tu klops
Ale to może zemsta producenta za te pyskówki, dostał polecenie "z góry", żeby to ukrócić i taki efekt...
Whatever, jak to się mówi, płakać nie będę

Dal mnie to było szczeście niezmierne

Napisane przez INESKA 24

Cześć! Witam wszystkie Włosomaniaczki . Cieszę się bardzo, że tu jesteście i chciałabym się do Was przyłączyć, bo prywatnie z całego serca jestem

Włosomaniaczką. Mam dość cienkie i delikatne włosy. Od jakiegoś czasu je

zapuszczam i teraz kiedy są dłuższe, dbam o nie jak nigdy dotąd i przekonałam się

na własnej skórze, że one odwdzięczą się za każde 5 minut jakie potrzeba na

odżywkę pięknym blaskiem. Od tej chwili często będę tu zaglądać, by

dowiedzieć się czegoś ciekawego o Was i o naszej włosomanii . Pozdro

Cześć

Oleczka to teraz jesteś moim guru w kwestii nauki

[xyoko]

Napisane przez INESKA 24

Cześć! Witam wszystkie Włosomaniaczki . Cieszę się bardzo, że tu jesteście i chciałabym się do Was przyłączyć, bo prywatnie z całego serca jestem

Włosomaniaczką. Mam dość cienkie i delikatne włosy. Od jakiegoś czasu je

zapuszczam i teraz kiedy są dłuższe, dbam o nie jak nigdy dotąd i przekonałam się

na własnej skórze, że one odwdzięczą się za każde 5 minut jakie potrzeba na

odżywkę pięknym blaskiem. Od tej chwili często będę tu zaglądać, by

dowiedzieć się czegoś ciekawego o Was i o naszej włosomanii . Pozdro

Witam i czekam na parę słów o Tobie

Napisane przez oleczka87

Witam Was, w ten piękny wieczór . Nie wiem jak to zrobiłam, ale się nauczyłam na jutrzejsze kolokwium z biotechnologii na przerwach między zajęciami na studium .
Muszę wziąć prysznic, umyć włosy, pranie zrobić. Mam tyle energii !! A wstałam o 6.15 . TYlko okres dostałam i leje się ze mnie jak z wodospadu, czego nienawidzę

Zazdroszczę tego zapału do nauki. Ja szczególnie jesienią mam z tym straszny problem

Też dzisiaj okres dostałam

[virka]

Dobry wieczór
Widzę, że za dużo się nie dzieje, więc idę spokojnie nadrabiać

[tigresska]

Napisane przez INESKA 24

Cześć! Witam wszystkie Włosomaniaczki . Cieszę się bardzo, że tu jesteście i chciałabym się do Was przyłączyć, bo prywatnie z całego serca jestem

Włosomaniaczką. Mam dość cienkie i delikatne włosy. Od jakiegoś czasu je

zapuszczam i teraz kiedy są dłuższe, dbam o nie jak nigdy dotąd i przekonałam się

na własnej skórze, że one odwdzięczą się za każde 5 minut jakie potrzeba na

odżywkę pięknym blaskiem. Od tej chwili często będę tu zaglądać, by

dowiedzieć się czegoś ciekawego o Was i o naszej włosomanii . Pozdro

witaj!

Napisane przez oleczka87

Witam Was, w ten piękny wieczór . Nie wiem jak to zrobiłam, ale się nauczyłam na jutrzejsze kolokwium z biotechnologii na przerwach między zajęciami na studium .
Muszę wziąć prysznic, umyć włosy, pranie zrobić. Mam tyle energii !! A wstałam o 6.15 . TYlko okres dostałam i leje się ze mnie jak z wodospadu, czego nienawidzę

jej podziwiam z tą nauką... ja sie zebrac nie mogę. dzis byłam cały dzień w domu, no, pierwsza częsć dnia przespałam a w drugiej zajmowałam sie wszystkim tylko nie nauką... generalnie podobało mi sie to bo zrobiłam sobie "wieczór piekności" ale miałam sie też pouczyć... ale mam lenia...

[virka]

Napisane przez Porcelainnn

Ciężko mi z ta sytuacją, źle się ostatnio czuję. W przeciągu niecałego miesiąca straciłam 4 kg i wciąż chudnę, mimo tego, że staram się jeść regularnie i dużo. I jakoś słabsza jestem, szybciej się męczę itp - kupiłam dziś tabletki z żelazem. Koniec użalania się.

Nie wiem czy Cię pocieszę, ale na prawdę nie widać, nic a nic, że schudłaś 4 kg, może waga przyświrowała A tak na poważnie, to wierzę, że wkrótce nadejdą lepsze dni...

Napisane przez Jolie2601

Bry- ja trochę nieobecna jestem i będę. Irek przyjechał- dzisiaj sprzątamy a wieczorem jakaś knajpa.

Ładnie szalejecie, że dalej Cię nie ma

Napisane przez blonndee

ufff, przeprowadzka za mna. od wczoraj rano do teraz ciagle cos przenosze, dzwigam, skrecam, rozpakowuje, ustawiam... masakra! nawet zdazylam juz sobie cos zrobic, wkretarka mi sie po srubce obsunela i przejechalam nia po palcu. szczesliwie kosci nie naruszyla, ale palec mam wielkosci kiszonego ogorka

Przygody z palcem współczuję , dobrze, że nic bardziej groźnego się nie stało
Już nie mogę się doczekać zdjęć z urządzania

Napisane przez oleczka87

Coś, żeby Wam jeszcze humor poprawić . Znajomy koleżanki dodał zdjęcie na naszą klasę http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...4a2a5055b.html

Napisane przez tigresska

A ja witam - niedawno wstałam... nbareszcie odespałam 2 tygodnie spania po kilka godzin na dobę... tylko choinka już mi pół niedzieli zleciało...
miłego dnia wszystkim - u mnie wspaniała pogoda!

Grunt, że się wyspałaś

Heroldin, jak tam rozwiązała się sytuacja ze snem i gośćmi??

Inesko witaj Czuj się jak u siebie w domu

Ja ostatnio kupiłam sobie ostatnio świetną książkę, którą z góry Wam polecam . Przezabawna, lekka pozycja, oparta bardzo na "dzisiejszych czasach" (allegro, NK, porady na forach internetowych ), dzięki czemu czyta się ją jednym tchem, mianowicie "Milaczek" Magdaleny Witkiewicz. Uśmiejecie się do łez Każdy znajdzie w Niej cząstkę siebie Ja czytając o tych forach zastanawiałam się "co autorka miała na myśli - może też czytuje wizaż " Ach, to już moje zboczenie

[tigresska]

Napisane przez virka

Grunt, że się wyspałaś

Ja ostatnio kupiłam sobie ostatnio świetną książkę, którą z góry Wam polecam . Przezabawna, lekka pozycja, oparta bardzo na "dzisiejszych czasach" (allegro, NK, porady na forach internetowych ), dzięki czemu czyta się ją jednym tchem, mianowicie "Milaczek" Magdaleny Witkiewicz. Uśmiejecie się do łez Każdy znajdzie w Niej cząstkę siebie Ja czytając o tych forach zastanawiałam się "co autorka miała na myśli - może też czytuje wizaż " Ach, to już moje zboczenie

Zainteresowałaś mnie tą ksiązką To jakaś nowość czy coś starszego? Rozejzę się

[virka]

Napisane przez tigresska

Zainteresowałaś mnie tą ksiązką To jakaś nowość czy coś starszego? Rozejzę się

Nowość Pierwsza książka tej autorki (wydana przez wydawnictwo i polecana przez moją ukochaną Monikę Szwaję ). Na prawdę bardzo zabawna

[tigresska]

Napisane przez virka

Nowość Pierwsza książka tej autorki (wydana przez wydawnictwo i polecana przez moją ukochaną Monikę Szwaję ). Na prawdę bardzo zabawna

Dziękuję jak tylko spotkam to kupię

[virka]

Napisane przez tigresska

Dziękuję jak tylko spotkam to kupię

Nie ma za co Daj znać jak nabędziesz (w każdej księgarni jest )

[oleczka87]

Napisane przez karla_92

Oleczka to teraz jesteś moim guru w kwestii nauki

Napisane przez xyoko

Zazdroszczę tego zapału do nauki. Ja szczególnie jesienią mam z tym straszny problem

Napisane przez tigresska

jej podziwiam z tą nauką... ja sie zebrac nie mogę. dzis byłam cały dzień w domu, no, pierwsza częsć dnia przespałam a w drugiej zajmowałam sie wszystkim tylko nie nauką... generalnie podobało mi sie to bo zrobiłam sobie "wieczór piekności" ale miałam sie też pouczyć... ale mam lenia...

Ja nie wiem sama co się ze mną dzieje. Całe wakacje leń, a teraz zapał do pracy. Chyba zaczyna się moje im mniej masz czasu, tym więcej masz czasu

Dobranoc, jutro zajęcia od 9 do 16

[INESKA 24]

Dziewczyny, dziękuję za piękne powitanie . Faktycznie zaczynam czuć się tu

jak u siebie w domu . Prosicie o parę słów o mnie. Mam na imię Aga i 24 lata już

za mną . Pochodzę z Dolnego Śląska, zupełnie zadomowiłam się w moim

kochanym Wrocławiu. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo gorąco .

[blonndee]

Napisane przez oleczka87

Eee, nie przejmuj się. U nas na konwersatoriach też z chemii tak było. Jedni łapali wcześniej, inni później (ja różnie w zależności od typu zadań), ale wszystko szło przeanalizować w domu. Konwersatoria mają mało czasu i właśnie trzeba szybko szybko :/. Czasem okazuje się, że można to by było szybko zrobić, ale np. innym sposobem .

Witam Was, w ten piękny wieczór . Nie wiem jak to zrobiłam, ale się nauczyłam na jutrzejsze kolokwium z biotechnologii na przerwach między zajęciami na studium .
Muszę wziąć prysznic, umyć włosy, pranie zrobić. Mam tyle energii !! A wstałam o 6.15 . TYlko okres dostałam i leje się ze mnie jak z wodospadu, czego nienawidzę

staram sie jak moge tak sie staram, ze dzis na nie... zaspalam wiec lece na cwiczenia na 10, ale tez sie marnie czuje bo przygotowalam sie slabo...

brawo! jak ja ci zazdroszcze zapalu...
a bierzesz jakies anty? bo ja mialam kiedys okres okropny, a odkad naklejam plastry mam bardzo lekki, o nic sie nie musze obawiac.

Napisane przez virka

Ja ostatnio kupiłam sobie ostatnio świetną książkę, którą z góry Wam polecam . Przezabawna, lekka pozycja, oparta bardzo na "dzisiejszych czasach" (allegro, NK, porady na forach internetowych ), dzięki czemu czyta się ją jednym tchem, mianowicie "Milaczek" Magdaleny Witkiewicz. Uśmiejecie się do łez Każdy znajdzie w Niej cząstkę siebie Ja czytając o tych forach zastanawiałam się "co autorka miała na myśli - może też czytuje wizaż " Ach, to już moje zboczenie

ooo, to jak tylko zobacze to zakupie
ja ostatnio zaczelam czytac cos o dziwnym, dlugim tytule, w stylu 'jak stracic przyjaciol i zrazic do siebie wszystkich ludzi' czy jakos tak. na podstawie tego leci teraz film w kinach, ale ksiazka mnie nie wciaga poki co...

Napisane przez oleczka87

Ja nie wiem sama co się ze mną dzieje. Całe wakacje leń, a teraz zapał do pracy. Chyba zaczyna się moje im mniej masz czasu, tym więcej masz czasu

ja tez tak chce zalozylam sobie wczoraj, ze zrobie 38zadan, na 28 sie zatrzymalam i nie moglam ruszyc dalej za nic

dzien dobry
dopijam kawke i lece na zajecia bo jak tak dalej pojdzie to i na te sie spoznie