|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2008-10-13, 10:37 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 331
|
Zatruta plotka...
Ja, a w zasadzie moja siostra, ma spory kłopot.
Niedawno ukończyła szkołę policyjną i rozpoczęła pracę w policji. Po około miesiącu jej służby zadzwoniła do nas ciocia. Siostra akurat była przy aparacie i odebrała telefon. Ciocia zapytała więc siostrę "jak tak w pracy". Siostra, nie chcą narzekać, odpowiedziała, że dobrze, że nie narzeka, że ma stały dochód, ogólnie wypowiedziała się pozytywnie. Po kilku dniach siostra przyszła do pracy i jakiś starszy policjant zaczął do niej się "czepiać", czemu mówi ludziom, że policja nic nie robi, tylko dostaje kasę (za nic):| Okazało się, że to mąż znajomej ciotki. Wygląda na to, że ciotka przepowiedziała właśnie taką plotkę swojej znajomej, której mąż pracuje na tym samym komisariacie, co moja siostra. Dodam, że siostra pracuje w prewencji, po 12 godzinach służby przychodzi do domu bardzo zmęczona, nie chce nawet opowiadać o pracy, bo nie raz są to bardzo przykre i trudne przeżycia. Jednak, nie jest typem osoby, która będzie narzekać na pracę, zresztą chciała od dawna być właśnie policjantką... Niestety kolejny policjant również "przyczepił" sie do siostry o to, że niby rozpowiada, że policja nic nie robi, tylko ciągnie kasę.... Mogę się tylko domyślać, że siostra nie ma teraz w pracy przyjemnie, że atmosfera nie jest dla niej przyjazna itd... Co w tej sytuacji zrobić? Zadzwonić do ciotki i spróbować to jakoś wyjaśnić? Żądać od ciotki jakiegoś zachowania? Cała sytuacja jest o tyle przykra, że ciotka i moja mama do tej pory dobrze ze sobą żyły, a teraz mama nie wie czy sama ma do niej zadzwonić (w obronie córki). Wie jednak, że to popsuje ich wzajemne stosunki...
__________________
|
2008-10-13, 10:59 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 3 524
|
Dot.: Zatruta plotka...
Na pewno warto z tą ciotką porozmawiać, bo ona powtarzając słowa Twojej siostry raczej coś od siebie dodała. Albo zinterpretowała słowa na własny-inny sposób. A Twoja siostra powinna się sama obronić - powiedzieć, że ktoś ją źle zrozumiał.
To co? Jak człowiek nie narzeka, to znaczy, że w pracy nic nie robi? To już swojej pracy nie można lubić, czy jak? |
2008-10-13, 11:06 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 331
|
Dot.: Zatruta plotka...
To co? Jak człowiek nie narzeka, to znaczy, że w pracy nic nie robi? To już swojej pracy nie można lubić, czy jak?
Dziękuję za odpowiedź no właśnie to jest najgorsze, że wychodzi na to, że należy narzekać, by nasza praca została doceniona...ehhhJak nie narzekasz, znaczy, że się obijasz
__________________
|
2008-10-13, 11:15 | #4 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zatruta plotka...
a kto dla twojej mamy jest wazniejszy? corka czy ciotka??
a swoja droga to mysle ze siostra powinna porozmawiac z nia i rzadac wyjasnienia sprawy .niech porozmawia z zona tego policjanta i odwola plotke.uwazam ze nie mozna poblazac takim ludziom skoro maja dlugi jezor i za duza wyobraznie ( niektorzy mogli by pisac ksiazki fantastyczne) to niech sobie go ugryza zanim cos powiedza. trzeba liczyc sie z konsekwencja wlasnych slow bo mozna zrobic krzywde innym.
__________________
cierpliwość to geniusz ... DOKĄDKOLWIEK PÓJDE, PONIOSĘ ZE SOBĄ TWÓJ PIERWSZY KRZYK.... paula darcy dukan 68......67.....65..... .63....61.....58.....57:l ove:.....55 |
2008-10-13, 11:19 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 331
|
Dot.: Zatruta plotka...
olunek, dziękuję, że potwierdzasz to, o czym myślałam. Należy odwołać tę plotkę a dobrerelacje z ciotką nie są najważniejsze. Siostra i tak ma ciężką pracę, po co jej dodatkowe kłopoty w postaci złych stosunków ze współpracownikami...
Szkoda mi siostry, bo nic złego nie zrobiła a tylko ona ponosi pewnego rodzaju karę za długi język ciotki nie wiem tylko, czy ciotka jest zdolna do przyznania się do błędu i od odwoływania tego, co powiedziała. Nie wiem czy uda sie to w ten sposób odkręcić... Ale warto probować, na pewno...
__________________
|
2008-10-13, 11:44 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Zatruta plotka...
I teraz pytanie-kto przekręcil słowa?
Ciotka ,ta znajoma ciotki czy mąż tej znajomej ? Głuchy telefon . Wątpię czy dojdziecie prawdy. Moim zdaniem najlepiej to nie robić ciotce wyrzutów tylko jakos tak nakierować sprawę ,zeby wyszło dalej od niej ,ze Twoja siostra się martwi i wcale nie jest tak jak wyszło. No taki majstersztyk. A w pracy to powinna ostro zaprzeczać i ucinać rozmowę. |
2008-10-13, 12:49 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: rozowa kraina;)
Wiadomości: 728
|
Dot.: Zatruta plotka...
wlasnie dlatego jak ktos sie mnie pyta o szczegoly mojego zycia i zycia moich bliskich odpowiadam ogolnikowo, jadac z taka ososba -plotkara, wsbiska w autobusie, ktora mnie zadrecza pytaniami ,gdzie slysza to inni pasazerowie, wysiadam i przesiadam sie.Wspolczuje twojej siostrze, wiem jak to okropnie jest byc odrzuconymw pracy z powodu glupiej ,nieprawdziwej plotki moze siostra powinna porozmawiac z jakims przelozonym , wytlumaczyc ze mowi sie przeciwko niej nieprawde, i ze zle sie ztym zuje bo tak nie powiedziala.
__________________
WIARA, NADZIEJA, MILOSC... |
2008-10-13, 13:06 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
|
Dot.: Zatruta plotka...
dokladnie nie wiesz co twoja siostra powiedziala, ale znajac ludzi to ciotka sobie pewnie duzo dodala.
Najlepiej osobiscie porozmawiac z ciotka i po prossis o sprostowanie. Kiedy twojej siostrze zaczelo sie ukladac to ta zniszczyla jej kariere, bo trudno bedzie odbudowac relacje z innymi pracownikami policji..
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
2008-10-13, 13:14 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Zatruta plotka...
Nawet jesli to nie Twoja ciocia przekręciła słowa, to myslę, ze powinna wiedziec od Twojej siostry ze własnie przez ta rozmowe z nia zaczeły sie nieprzyjemnosci w pracy, a więc, poniekad jest współwinna, bo informacje od Twojej siostry mogła zatrzymac dla siebie a nie kłapać jęzorem dalej.
|
2008-10-13, 14:10 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 331
|
Dot.: Zatruta plotka...
Madaaa
dokladnie nie wiesz co twoja siostra powiedziala, ale znajac ludzi to ciotka sobie pewnie duzo dodala. Słyszałam tę rozmowę, a raczej to, co mówiła siostra. Byłam obok. Niestety siostra chciała właśnie powiedzieć ogólnikowo, że praca jej odpowiada. Szkoda, że ktoś przekręcił te slowa na taką niekorzyść Chyba bez rozmowy z ciotką się nie obejdzie
__________________
|
2008-10-13, 15:42 | #11 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Zatruta plotka...
Cytat:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2008-10-13, 17:15 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6
|
Dot.: Zatruta plotka...
Najlepiej było wyjaśnić tę sprawę od razu. Jednak nie jest za późno. Ja bym nie załatwiała tego przez telefon. Wybierz się do ciotki i wujka z wizytą. Zapytaj dlaczego zachowali sie w ten sposób. Nie tłumacz się, nic nie wyjaśniaj. Jeśli będą mieli coś do powiedzenia (mogą się wyprzeć wszystkiego) wysłuchaj, następnie oznajmij im, iż jest Ci bardzo przykro, ponieważ bardzo lubisz swoją pracę, a niestety z ich winy czujesz się w niej teraz jak intruz. A dodając to zobaczcie jak własna rodzina może być okrutna. Zazdrość...
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:49.