|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7
|
stoję nad przepaścią- załamana ;[
witajcie. mam 17 lat i chodzę do drugiej klasy technikum. Moje problemy trwają w zasadzie odkąd pamiętam... zawsze byłam czarną owcą w rodzinie. zawsze wszyscy mówili, że nic nie robię, że nie chce mi się uczyć... a to nie była prawda. Fakt, nie byłam jakąś wzorową uczennicą, ale miałam te 3, 4...a i w domu starałam się pomagać...kiedy urodził się mój brat (miałam 10lat), stał się oczkiem w głowie wszystkich....rodziców, dziadków... jeśli coś przeskrobał, to wina zawsze była zganiana na mnie.
zazwyczaj wszystkie kłótnie są o to, że ja nic nie robię. jak ja mam im udowodnić, że coś robię?! codziennie w domu sprzątam, piekę ciasta, czasem obiad gotuję w weekendy... ale ich argument jest taki, że robię to "raz na rok". nie mam już siły.... ojciec mnie nienawidzi- a ja jego. kiedyś mało mnie nie uderzył, bo jestem nierób i do niczego się nie nadaję. przez jakiś czas się ciełam...ale to było we wakacje i mogłam nosić bluzki z długim rękawem, ale teraz, w roku szkolnym muszę mieć koszulkę na lekcje w-fu i tego na razie nie robię... kilka razy chciałam popełnić samobójstwo, ale brakło mi odwagi... pewnego dnia po kłótni, poszłam na dyskotekę i opiłam się "dla odwagi"... zebrałam się w sobie i chciałam z tym skończyć, ale koleżanka mnie złapała i pilnowała cały czas. naprawdę nie wiem jak sobie z tym poradzić... oni sprawiają, że czuję się jeszcze bardziej beznadziejną niż jestem... dopóki się nie wyprowadzę, to nie będę miała życia... ale jak i gdzie mam się wyprowadzić? zostały mi 2 lata nauki, a za co będę żyć, skoro nie mam pracy? ale czuję, że nie wytrzymam dłużej w tym domu... płaczę całymi dniami, kiedy budzę się rano, nie mam ochoty do życia, wszystko mi jest obojętne... teraz jeszcze bardziej opuściłam się w nauce... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: stoję nad przepaścią- załamana ;[
Cytat:
powodzenia i trzymaj sie! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Ze swojego pokoju:P
Wiadomości: 299
|
Dot.: stoję nad przepaścią- załamana ;[
Po pierwsze nie udawadniaj im niczego na sile.Jesli cos robisz rob to dla siebie a nie zeby ktos zauwazyl.A poza tym nie pozwol zeby ktos doprowadzil cie do takiego stanu ze chcesz popelnic samobojstwo.Nie zwracaj na to uwagi.Po prostu to olej.Jestes mloda wiec znajdziesz chlopaka i wszystko sie z czasem ulozy. Dla niego bedziesz najwazniejsza i nie bedziiesz musiala niczego udowadniac
![]()
__________________
Pomyśl chociaż raz ile możesz dać każdego dnia...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: stoję nad przepaścią- załamana ;[
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: stoję nad przepaścią- załamana ;[
ja bym poradzila porozmawiac na poczatek ze szkolnym psychologiem albo udac sie do poradni u Ciebie w miescie.
Poki mieszkasz z nimi spedzaj wiecej czasu poza domem, wychodz z przyjaciolmi, moze masz chlopaka? I ucz sie, bo jak bedziesz klase powtarzac to tylko gorzej dla Ciebie.
__________________
................. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 777
|
Dot.: stoję nad przepaścią- załamana ;[
wiem, że może być Ci ciężko bo nie czujesz oparcia w najbliższych Ci osobach. Też swego czasu miałam "dziwne" układy w rodzinie i w sumie trochę tak zostało, że mam b.niskie poczucie własnej wartości. Radzę Ci żebyś tak jak radzą dziewczyny udała się do kogoś po pomoc (szkolny psycholog) po to są ci ludzie, żeby pomagać. A z własnego doświadczenia wiem, że najlepiej byłoby jakbyś znalazła sobie jakąś pasję, albo mocniej zagłębiła się w tą jaka masz. Bądź dobra w tym co robisz i miej z tego satysfakcje,poza tym może znajdź sobie jakąś dorywczą pracę np. opieka nad dziećmi, starszymi ludzmi którzy po prostu potrzebują serdecznej rozmowy tak jak Ty, czy nawet wyprowadzanie psów na spacer. Poczujesz się komuś potrzebna i do tego będziesz miała kasę co udowodni rodzicom Twoją niezalezność i zaradnośćl. Nie poddawaj się!!!walcz o siebie i nie daj sobie wmowić, że jesteś nic nie warta, bo to bzdura, boląca ale bzdura. A rodzicom powiedz przy kolejnym takim "wystąpieniu" ze bardzo bolą Cie ich słowa bo są Twoimi rodzicami i ich kochasz. Może to da ojcu do myślenia
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7
|
Dot.: stoję nad przepaścią- załamana ;[
Dziękuję dziewczyny za wsparcie
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: stoję nad przepaścią- załamana ;[
Cytat:
![]() ![]() Daj szanse chlopakom, nie wszyscy to swinie ![]() Jesli nie masz mozliwosci pojechania do duzego miasta, to zadzwon do najblizszego tobie Osrodka Interwencji Kryzysowej: http://www.interwencjakryzysowa.pl/osrodki.php tu mozesz poszukac. Zadzwon i porozmawiaj, opisz sytuacje, na pewno ktos ci pomoze! ![]() pozdrawiam ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: stoję nad przepaścią- załamana ;[
a może jakieś charytatywne zajęcie żebyś czuła sie potrzebna
musisz też zrozumieć, że Twoi rodzice nie mają racji tak o Tobie mówiąc, że to nieprawda, musisz nauczyć się (wiem, że łatwo mówić) przekonania, że nie jest tak jak Ci mówią. Przydałoby Ci sie wsparcie specjalisty, może mogłabyś dojechać do jakiejś miejscowości. Masz sznase wyrwać się gdzieś na studia? Na pewno nie odbieraj sobie życia, to nie jest tego warte. Znam dziewczyne, którą ojciec alkoholik wyrzucił z domu, teraz w innym mieście wynajmuje mieszkanie, ma dobra prace, zrobiła prawo jazdy, kupiła samochód, robi studia. Mimo, że jest Ci teraz ciężko, nie oznacza to Twojego końca, gdy się usamodzielnisz będziesz mogła żyć wg własnych zasad. Piszesz, że masz przyjaciółkę, myślisz, że ludzie przyjaźnią się z byle kim? życie to jest najcenniejsze co mamy, pozwalając sobie je odebrać tracimy wszystko. Postaw sobie cele na przyszłość i nimi się kieruj, może one pomogą przetrwać Ci sytuacje. poszukaj rozwiązań
__________________
narysuj mi baranka... ![]() zakorzenienie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7
|
Dot.: stoję nad przepaścią- załamana ;[
Studia? Hmm...jeśli już, to wieczorowe. Bo chcę mieć pracę, żeby sama się utrzymywać i płacić za nie... nawet teraz matka mówi, że mam wielkie wymagania, więc nie chce żeby mi wypominała, że płaciła za moje studia. Prawda jest taka, że nie proszę ich o żadne pieniądze. składam każdy grosz, żeby się ich nie prosić, tylko samej sobie coś kupić. nie wiem czy jest sens dzwonić. w jaki sposób mi pomogą? pocieszą mnie trochę, ale kiedy będzie następna kłótnia, to znowu będę się tak samo czuła...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: stoję nad przepaścią- załamana ;[
nie do końca, można się nauczyć sposobu myślenia, który sprawi, że nie będziesz czuła sie już tak jak zawsze po kłótni. Będziesz mogła rozróżniać co jest prawdą, a co nie.
Prawda jest jednak jedna - musi Ty sama zechcieć sobie pomóc, bo cokolwiek napiszemy bez Twojej chęci nie będzie nic znaczyć. Ale skoro założyłaś ten wątek to myslę, że chcesz, tylko musisz się troche otworzyć ![]()
__________________
narysuj mi baranka... ![]() zakorzenienie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: stoję nad przepaścią- załamana ;[
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7
|
Dot.: stoję nad przepaścią- załamana ;[
Nie jestem przekonana co do tego telefonu... Ale muszę to przemyśleć...nic nie stracę, a może jednak coś zyskam... tego co bym chciała, to mi nie dadzą- praca, mieszkanie i święty spokój- (z dala od tej tzw."rodziny")...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 187
|
Dot.: stoję nad przepaścią- załamana ;[
Proponuję zacząć pomagać innym. Charytatywnie - czy to w szpitalu, czy w schronisku dla bezdomnych, dla zwierząt, domu dziecka. To pomaga podnieść poczucie własnej wartości, wiesz, że jesteś komuś potrzebna i ktoś na Ciebie czeka. Masz dla kogo żyć i pomagasz nie tylko komuś, ale i sobie - wolontariat to wbrew wszystkiemu obustronne korzyści.
Jakie masz zainteresowania? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7
|
Dot.: stoję nad przepaścią- załamana ;[
muzyka, filmy, zwierzęta, indie, bollywood, informatyka
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: stoję nad przepaścią- załamana ;[
Cytat:
![]() Nie boj sie i zadzwon jak bedziesz gotowa ![]() ![]() I popieram tez pomysl z pomoca innym ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 187
|
Dot.: stoję nad przepaścią- załamana ;[
W takim razie pogłębiaj swoje pasje! Jeśli lubisz zwierzęta, może zacznij im pomagać - wolontariat w schronisku, albo przez internet, na odległość - wejdź chociażby na forum www.dogomania.pl, tam naprawdę masa ludzi pomaga zwierzętom i to na wiele różnych sposobów. Nawet zwykłe zamieszczanie ogłoszeń czy tworzenie bannerów wiele może pomóc.
Otwórz się i zgłębiaj swoje pasje. ![]() Powodzenia! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:31.