|
|
#91 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Utrecht
Wiadomości: 1 544
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Widzisz Elfir...Skoro jestes ateistka,to Ciebie ten problem nie dotyczy
Ja bylam wychowana w domu katolickim-chodze do kosciola ba nawet lubie sie modlic (wszedzie towarzyszy mi rózaniec).Jednak jesli chodzi o spowiedz w naszej wierze czy sprawy w kwesti sexu,to mam calkiem inne podejscie..Ja uwazam,ze grzechem jest czynienie zla,krzywdzenie itp. a ja na pewno nie skrzywdzilam nikogo uprawiajac sex z moim narzeczonym.Jak uprawianie milosci moze byc grzechem -nigdy tego nie pojme...Przeciez to rzecz jak nabardziej naturalna na swiecie..Spójrzmy na to równiez z biologicznego punktu widzenia-nie tylko koscielnego...Temperament to cecha dziedziczna -przekazywana w genach z pokolenia na pokolenie i my nie mamy na to wplywu a przeciez to jest wazne i kosciol pod uwage tego w ogole nie bierze.Ludzie uprawiali,uprawiaja i uprawiac beda sex przed slubem w wiekszosci % i nie ma w tym nic zlego ,nic niemoralnego.Nie znam nikogo osobiscie kto uprawial sex po slubie ale dla mnie to nie ma zadnego znaczenia,bo nie to jest w zyciu najwazniejsze i pozdrawiam wszystkie wizazanki-nie tylko te,ktore czekaja z sexem do slubu,bo szacunek nalezy sie kazdemu czlowiekowi.
|
|
|
|
|
#92 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
ja chciałam tylko powiedzieć, że jeżeli chodzi o kościół to w ogóle sytuacja jest troche dziwna, bo jeżeli np facet jest rozwiedziony, to o ślubie kościelnym nie może być mowy. i sobie dziewczyna może być do ślubu dziewicą, ale ponieważ w grę wchodzi tylko cywilny to w oczach kościoła i tak żyją w grzechu. no chyba że może być slub jednostronny. jak np osoby wierzącej z ateistą, czy kimś o innym wyznaniu.
dla mnie jeżeli zachowanie dziewictwa wynika z takiej osobistej potrzeby i robi się to dla siebie to jest ok, ale jeżeli wychodzi tak tylko przez kościół i to czego zabrania to nie widze większego sensu. zwłąszcza że mój kolega ostatnio spotyka się z córką księdza, do której mamy wciąż tatus przychodzi. więc jakoś to do mnie nie przemawia. wybaczcie jeśli kogoś uraziłam. |
|
|
|
|
#93 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 319
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Jest to sprawa indywidualna każdego człowieka. I to by było tyle na ten temat. Uważam,że nikt nie ma prawa nam dyktować zasad w tych sprawach. Każdy robi to,co uważam dla siebie za najlepsze.
A co do mnie...na pewno nie pójdę jako dziewica do slubu,chyba,że sobie odbuduję błonę niczego nie żałuję i uważam,że to był dobry wybór. A paru lat bez seksu bym nie wytrzymała Przeraża mnie takie coś. Chyba,że przez te parę lat byłabym sama,bo ja nie uznaję seksu bez miłości. I rozumuję w ten sposób:Jeśli już mamy rozpatrywać seks w kategorii grzechu to dla mnie grzechem jest seks bez miłości. Byleby tylko się wyżyć,a tak wielu ludzi robi. Ale jeśli się to robi z miłości,jesli kocha się tą drugą osobę i się wie,że również jest się kochanym,jeśli seks wzmacnia związek,jeśli wzmacnia poczucie bezpieczeństwa,przynależn ości do drugiej osoby,jeśli jest dopełnieniem miłości..to czemu nie? I ślub nie jest do tego potrzebny |
|
|
|
|
#94 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 48
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
My (piszę my, bo mężczyzna jest tak samo odpowiedzialny za zachowanie czystośc jak kobieta) jesteśmy razem 4 lata i jeszcze conajmniej rok do ślubu został.
Na początku znajomości podjęliśmy zobowiązanie do zachowania swoich ciał dla siebie do dnia ślubu(wiem, że to brzmi strasznie patetycznie, ale lubię tak sobie ładnie to określać Przyznaję bywa trudno, ale myślę, że nie zamieniłabym tego uczucia, którego się cały czas uczymy odmawiając sobie przyjemności ciała na żadną własnie taką przyjemność ![]() Nie wiem czy można być szczesliwszym w miłości niż ja teraz jestem, wieć uznaję, że seks w małżenstwie jeszcze dopełni to szczeście, ale jego brak na pewno nie zniszczy Miłości ![]() ps. gdzież w tym wątku przeczytałam ,że czekanie zależy od temperamentu - my jesteśmy żywym przykładme na to, że wcale nie - libido mamy zdecydowanie wysokie i planujemy dłuuuuuugą podróż poślubną ![]() ps raz jeszcze. Uważamy, ze wszelka forma aktywności seksualnej poza małżenstwem jest grzechem - to tak dla formalności napisałam ![]() Pozdrawiam serdecznie wszystkie Was, a szczególnie nas-czekające i Waszych TŻ
__________________
Szczęśliwa
Edytowane przez Minawi Czas edycji: 2008-08-28 o 23:39 Powód: przepraszam ze literówki, ale mam nową klawiaturę (jakąś kosmiczną;) |
|
|
|
|
#95 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Hej dziewczyny
![]() A ja napiszę wam to, co właśnie mi się przypomniało i co usłyszałam od księdza na religii, kiedy rozmawialiśmy właśnie o seksie przedmałżeńskim. Chodziło mniej więcej o to, że seks przedmałżeński nie jest grzechem wtedy, gdy planujecie ślub i bardzo się KOCHACIE. Po prostu jesteście pewni, że to ten jedyny/jedyna z kim chcecie być do końca życia |
|
|
|
|
#96 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
kurcze fajny temat
mam bardzo różnych ludzi wokół siebie- orzyjaciółki które z pierwszym razem czekałydo ślubu i takie, które nie czekały. I zgadzam się z Wami dziewczyny, że jest to osobisty wybór i indywidualna prywatna sprawa każdego a raczej każdej dwójki ludzi.Ja uważam się za chrześcijankę, natomiast od bardzo dawna już nie za katoliczkę ( ślub brałam cywilny właśnie z powodu przekonań religijnych). Zmierzam generalnie do tego, że pięknie jest jak ludzie się kochają i podejmują wspólnie decyzję: o współżyciu lub jego braku. I to jest najważniejsze: nie to czy czekamy czy nie czekamy, lecz to czy chcemy tego wspólnie, czy podejmujemy wyzwanie wspólnie, czy poniesiemy konsekwencje wspólnie... Słyszałam kiedyś zdanie: Bóg klęka w obliczu prawdziwej miłości- jak to się ma do tematu to każda z nas może sobie odpowiednio zinterpretować- wszystkie rozumiemy, bo wszystkie kochamy : i te które czekają i te które nie czekały- wszystkie robimy to z tego samego powodu: z miłości czekamy i z miłości nie czekamy, prawda?
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
Okruszek rosnie http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
|
|
|
#97 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Kurcze.. bardzo ładnie to ujęłaś
|
|
|
|
|
#98 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Dziękuję
po prostu każdy ma swoje przekonania - szczególnie w tak deliktanej kwestii , jaką jest religia, ciężko nawet dyskutować, a już oceniać to chyba prawie nie możliwe, a w każdym razie nie potrzebne- bo tu nie o to chodzi jakie kto ma przekonania przecież- wszystko rozchodzi się o intencje- i o tych łatwiej dyskutować chyba ( i chyba nawet podlegają ocenie...). A z postów, które czytam wynika że dyskutują kobiety zakochane...więc cokolwiek robią - robią z miłości.pozdrawiam
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
Okruszek rosnie http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
|
|
|
#99 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 339
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
ja też uważam, że to sprawa indywidualna.
my mieliśmy czekać do ślubu i rzeczywiście, czekaliśmy dwa lata (i tyle też czasu minie od rozpoczęcia współżycia do ślubu). i po tych dwóch latach znajomości doszliśmy jednak do wniosku, że chcemy rozpocząć współżycie. myśleliśmy już wtedy o ślubie i uważamy, że skoro się kochamy i chcemy się pobrać, to jest to tylko kolejny etap tej miłości. przyznam szczerze, że z seksem czekałam właśnie na kogoś kogo pokocham i kto będzie mnie kochał. moje "plany" się zrealizowały.
|
|
|
|
|
#100 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Powiem wam,że ja może nie czekałam do ślubu, bo to jest w planach jeszcze, choć wiemy,że i tak to się stanie, ale na razie nie mówimy w konkretach o tym (data itd).. Ale też z rozpoczęciem współżycia czekaliśmy 2lata, teraz mijają 3 i 2m-ce jak jesteśmy razem :p i warto było
![]() Wszystkie koleżanki dookoła dziwiły się, że my "jeszcze nie". Moje zdanie jest takie: lepiej warto poczekać na Tego Jedynego i być pewnym, niż zrobić to za wcześnie, później się rozstać i z następnym to samo.. Chociaż w obecnych czasach jak patrzę na te wszystkie blachary i to co się dzieje jeśli chodzi o sex.. może i jestem staroświecka w tej kwestii, ale przynajmniej będę mogła spojrzeć sobie w twarz i nie czuć obrzydzenia do siebie
|
|
|
|
|
#101 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 339
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#102 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 364
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
A my czekaliśmy ponad 4 lata... chwilami naprawdę było ciężko.... ufff... było.
Często podlegamy wpływom otoczenia- my na szczęście nie ulegliśmy Ze względów religijnych czekaliśmy, i choć ja zaczynałam "ulegać" już koło miesiąca przed ślubem to Mój TŻ mówił że tyle czekaliśmy i więcej nie damy rady???? No i wcale a wcale nie żałuję tej decyzji polecam Wszystkim Teraz czuję że jestem z moim Mężem naprawdę |
|
|
|
|
#103 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 60
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Witam
![]() Jest to oczywiste ze raczej nigdy Panna Młoda nie równala sie bycia dziewica i teraz tym bardziej - a szkoda. Przyznam sie ze zawsze takie mowienie ze nie powinno sie brac kota w worku bylo dla mnie lekko wkurzajace i bez podstawne i od pewnego czasu tak myslalam co odpowiedziec takim osoba jak by cos takiego mi pwiedzialy o tym kocie i cos mam. A do was dziewczyny mam pytanie jak sa waze argumenty za nie braniem takiego kota w worku bo dla mnie na obecna chwile nie ma zadnych Ale oczywiscie tak jak ja mam swoje zdanie tak kazda z was moze miec inne i uwazac za własciwe co do swoich przekonac i hierarchii wartosci, a takie moje mowienie mozna uznac za wkurzajace itp. A dla dziewczyn, ktorym sie udalo wytrwac w czystosci przedmalzenskiej z glebi serca gratuluje i mysle ze te wasze chwile oczekwiania na slub byly piekne i dzieki temu mogliscie jeszcze bardziej do siebie sie zblizyc i zrozumiec siebie . A po przeczytaniu na tym forum ze jakas para wytrzymala 7 lat to jest to dla mnie naprawde czyms niesamowitym i godnym podziwu ale nasuwaja sie pytanie w takim momencie do takich par ktore tak wytrzymaly - jak długo bylli juz para zanim wstapili w zwiazek malzenski? w jakim wieku sie poznali? i jak czesto sie spotykali? ( bo to tez jest istotne i moze pomagac w wytrwaniu albo wrecz przeciwnie) I chyba najwazniejsze co uwazam raczej za nie mozliwe jesli przez kilka lat czeka sie na slub w czystosci przedmalzenskiej, a mianowicie o brak jakiskolwiek dotykow swoich cial czy ich glebszego widzenia, a jesli jest to mozliwe to prosze powiedzcie jak to zrobilscie bo na pewno pragnienie siebie jest ogromne i dlatego wiele par nie wytrzymuje w tej czystosci? Oczywiscie nie chce abyscie w taki miejscu i do obcych osob mowili w tej ostatniej kwestii o jaka sie zapytalam (o dotyku i ciele) bo to sprawa kazdego z was i inni o tym nie musza wiedziec, ale jesli tak faktycznie sie wam udalo albo czesciowo to powiedzcie w jaki sposb przedtrwaliscie to? Pozdrawiam wszystkich bez wyjatku bo kazdy na swoj sposb ma racje w tym co czyni i najwazniejsze ze jest z swojej milosci bardzo szczeslwy |
|
|
|
|
#104 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Czu kobieta ktora swiadomie popelnia grzech... moze byc przykladna katoliczka? Dziwie sie wszystkim z was ktore nie czekaly do slubu... Ciekawa jestem ile jest wsrod Was wyznajacych wiare rzymsko-katolicka? Cos mis ie wydaje, ze niektore panie po prostu nie potrafily zapanowac nad swoimi zwierzecymi instynktami, o ktore sie tak posadza brzydsza plec.
|
|
|
|
|
#105 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
a mi się coś wydaje, że nie zdajesz sobie sprawy z tego, że człowiek jako jedyna istota żywa uprawia seks z miłości i dla przyjemności... I że właśnie obraziłaś sporo osób... To zdanie akurat to mogłaś sobie darować, bo jest totalnie nie na miejscu.
__________________
Edytowane przez agunia82 Czas edycji: 2008-10-14 o 21:34 |
|
|
|
|
#106 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
Dzięki Agunia... ja bym to ostrzej ujęła, ale dzięki Twojemu taktowi się powstrzymałam... Czasem nie mogę uwierzyć, że ludzie mają tak ograniczone horyzonty myślowe - świat jest albo biały albo czarny....a przecież między bielą a czernią jest tęcza kolorów, każdy człowiek jest inny, każda historia inna... eeeeh....co ja będę sobie strzępić język... my tu o miłości a ktoś z instynktami zwierzęcymi wyskakuje... PS: jednak się nie powstrzymałam, ups...
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
Okruszek rosnie http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
|
|
|
|
#107 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 545
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
Aha.,. żeby nie było.. Naprwdę doceniam dziewczyny które dotrwały do ślubu i pewnie przezyly piękne chwile ze swoimi męzami Troszkę zazdroszczę nawet.. Ale nie każdy potrafi zapanowac nad swoimi "zwierzęcymi instynktami" ehh
__________________
Nigdzie nie kupisz szczęścia, miłość daje je gratis. " Phil Bosmans Gabrysia Edytowane przez gosica502 Czas edycji: 2008-10-14 o 22:58 Powód: dopisane |
|
|
|
|
|
#108 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
Natomiast teraz moim zdaniem tego posta najlepiej będzie olać po prostu. Po przejrzeniu pozostałych postów autora stwierdzam, że jest to osoba wysoce niekulturalna, której jedynym celem tutaj jest obrażanie innych, nawet wtedy, kiedy te opinie nie mają ŻADNEGO uzasadnienia. I pewnie celowo próbuje wywołać powszechne oburzenie. Najłatwiej chyba to zdusić po prostu nie reagując, a jak się ta osóbka zapędzi za daleko zgłaszając to do moderatorów
__________________
|
|
|
|
|
|
#109 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 545
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
w takim razie również się dostosuję i mądrze wykorzystam radę koleżanki nie wdając się w niepotrzebne
|
|
|
|
|
#110 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
oficjalnie olewam ten post w takim razie i ja
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
Okruszek rosnie http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
|
|
|
#111 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 339
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
|
|
|
|
|
#112 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 60
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() jesli tak sie dziwisz ze nie wytrzymaly niektore dziewczyny w czystosci przedmalzenskiej, to sama powiedz jak długo Ty musiałas zapanowac nad "zwierzecym instynktem", bo komus moze byc łatwo tak mowic jesli po poznaniu sie ze swoja polowka wzial slub po pol roku czy po roku to oczywiscie mozna bez problemu wytrzymac i pozniej prawic takie kazania co to nie ja, ale z drugiej strony jakbys miala czekac na ten najwazniejszy dzien w swoim zyciu jaki jest - slub kilka lat to juz bys tak nie mowila i bys wiedziala co to znaczy walczyc z zapanowaniem nad ogromnym pragnieniem osoby ktorej sie kocha i jak bardzo jest ciezko.Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
#113 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#114 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 60
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
|
|
|
|
|
#115 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Degi - W jednym watku piszesz jako kobieta ( uzywasz koncowek -am, -a itd ), w innym jako mezczyzna.
W profilu napisales/lub napisalas, zes mezczyzna. Wybacz mi, prosze, ale trudno Cie traktowac powaznie
|
|
|
|
|
#116 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Czekać do ślubu...hm
Cieszę się ze nie czekalam z tym do slubu- dlaczego?? Albowiem magia nocy poślubnej to mit dla dziewicy. Owszem sa duchowe doznania, cudowne chwile wzajemnej bliskości ale... jest też w wielu przypadkach ból, krew... Przepraszam ze wyrzucam tu sprawy czysto techniczne ale ich nie mozna pominąć. Z punktu widzenia ginekologii po "pierwszym razie" trzeba dać czas organizmowi na zagojenie się, zatem pierwsze dni podróży poślubnej równiez odpadaja na pelne korzystanie z dobrodziejstw małżeństwa (dla kobiety). Jestem z moim TZ 6 lat, czekaliśmy sporo na to by poznać nasze ciała mimo iż mieliśmy wiele okazji skosztować sie wczesniej. Teraz jest moim mężem więc problem dziewictwa nas nie dotyczy ![]() Jaka jest moja rada? Postępować zgodnie z własnym sumieniem tolerując jednoczesnie poglądy innych na "te sprawy"
__________________
|
|
|
|
|
#117 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 60
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
![]() ![]() Z punktu widzenia ginekologii nie zawsze pierwszy raz musi oznaczac bol, krew i danie czasu na zagojenie po pierwszym razie . Takie cos wywoluje u mnie usmiech ![]() bo magie nocy poslubnej zostaje zawsze magiczna czy do dla pary ktora juz wspolzyla przed slubem czy dla tej pary, której ta noc jest ich pierwsza wspolna noca (jest to kwestia przezywania tej chwili). A jesli Twoj organizm jest tak zbudowany ze musi wystapic ten bol i krew to i tak to musisz przezyc czy przed slubem czy po nim (bo jest to nieuniknione nie wazne kiedy bylby ten pierwszy raz ). A mysle ze osoby ktore czekaj z dziewictwem do slubu to dla nich nie ma az takie wielkiego znaczenia to, moze sie mysle - nie wiem, ale tak na dana chwile mysle i chce tak sadzic takie osoby innymi kategoriami patrza na to wsyzstko - tak mi sie wydaje a jak jest w rzeczywistosci czas pokaze
|
|
|
|
|
|
#118 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Bliska mi koleżanka zakochana do bólu w swoim rycerzu zmienila o nim zdanie po nocy poslubnej. Bez szczególów powiem- bylo nieciekawie.
Teraz są po terapii i muszę przyznać ze sie udalo ale kosztowalo to wiele energii i samozaparcia. Ja uważam że milosc to totalna rewelacja Małżeńska miłość również.Nie ma w sumie znaczenia kiedy, najważniejsze by była to właściwa osoba. Tego po prostu życzę!
__________________
|
|
|
|
|
#119 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
dziwię się, że potępiasz, bo kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień... |
|
|
|
|
|
#120 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
|
Dot.: Panna młoda = dziewica ??
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:43.



Ja bylam wychowana w domu katolickim-chodze do kosciola ba nawet lubie sie modlic (wszedzie towarzyszy mi rózaniec).Jednak jesli chodzi o spowiedz w naszej wierze czy sprawy w kwesti sexu,to mam calkiem inne podejscie..Ja uwazam,ze grzechem jest czynienie zla,krzywdzenie itp. a ja na pewno nie skrzywdzilam nikogo uprawiajac sex z moim narzeczonym.Jak uprawianie milosci moze byc grzechem
-nigdy tego nie pojme...Przeciez to rzecz jak nabardziej naturalna na swiecie..Spójrzmy na to równiez z biologicznego punktu widzenia-nie tylko koscielnego...Temperament to cecha dziedziczna -przekazywana w genach z pokolenia na pokolenie i my nie mamy na to wplywu a przeciez to jest wazne i kosciol pod uwage tego w ogole nie bierze.Ludzie uprawiali,uprawiaja i uprawiac beda sex przed slubem w wiekszosci % i nie ma w tym nic zlego ,nic niemoralnego.Nie znam nikogo osobiscie kto uprawial sex po slubie ale dla mnie to nie ma zadnego znaczenia,bo nie to jest w zyciu najwazniejsze i pozdrawiam wszystkie wizazanki-nie tylko te,ktore czekaja z sexem do slubu,bo szacunek nalezy sie kazdemu czlowiekowi.


niczego nie żałuję i uważam,że to był dobry wybór. A paru lat bez seksu bym nie wytrzymała
Przeraża mnie takie coś. Chyba,że przez te parę lat byłabym sama,bo ja nie uznaję seksu bez miłości. I rozumuję w ten sposób:








i mysle ze te wasze chwile oczekwiania na slub byly piekne i dzieki temu mogliscie jeszcze bardziej do siebie sie zblizyc i zrozumiec siebie 

