Tableciary plotkary V

[kasiasiar]

Nikitko ciesze sie, ze wszystko sie unormowalo i owu była Teraz tylko działać

Asiu no to pracodawca cos kreci, oby mąz zdał i znalazł dobra prace tak jak pisałaś
A w domu u rodziców bedziemy koło 22 godziny

Marcelko do pracy id na 15.30 dzisiaj wzielam wolne z pierwszej pracy bo jutro i pojutrze mam nawał w pracy a spakowac sie trzeba i jakos ogarnac , ech nie mam głowy do tego . kotke jeszcze trzeba komus podrzucic

[Nikita_Wawa]

Napisane przez kasiasiar

Nikitko ciesze sie, ze wszystko sie unormowalo i owu była Teraz tylko działać

Asiu no to pracodawca cos kreci, oby mąz zdał i znalazł dobra prace tak jak pisałaś
A w domu u rodziców bedziemy koło 22 godziny

Marcelko do pracy id na 15.30 dzisiaj wzielam wolne z pierwszej pracy bo jutro i pojutrze mam nawał w pracy a spakowac sie trzeba i jakos ogarnac , ech nie mam głowy do tego . kotke jeszcze trzeba komus podrzucic

Oj kicia bedzie za wai tesknic tyle czasu bez was

[Pomidora]

Cześć kochane
Dziękujemy bardzo za wsparcie. Jesteście kochane.
Zaraz jedziemy do Torunia, jutro jest pogrzeb. Ja to się trzymam choć bywa ciężko, P. trochę gorzej, ale myślę, że da radę.
Muszę wam napisać, że to jest pierwsza wiadomość wysyłana już z naszego mieszkanka
Jak jutro wrócimy to w końcu może będę mogła z wami posiedzieć. Trzymajcie się kochane

[Nikita_Wawa]

Napisane przez Pomidora

Cześć kochane
Dziękujemy bardzo za wsparcie. Jesteście kochane.
Zaraz jedziemy do Torunia, jutro jest pogrzeb. Ja to się trzymam choć bywa ciężko, P. trochę gorzej, ale myślę, że da radę.
Muszę wam napisać, że to jest pierwsza wiadomość wysyłana już z naszego mieszkanka
Jak jutro wrócimy to w końcu może będę mogła z wami posiedzieć. Trzymajcie się kochane

Kasiu to super ze masz neta. Trzymaj sie jutro dzielnie i P pod trzymuj na duchu.

Dziś twoje święto więc życze ci dużo cierpliwości i wytrwałości w swoich działaniach.

[kasiasiar]

Nikitko a my bedziemy tesknic za nia


Pomidorko
Cieszę sie, ze jestescie juz w nowym mieszkanku

[Pomidora]

Napisane przez Nikita_Wawa

Kasiu to super ze masz neta. Trzymaj sie jutro dzielnie i P pod trzymuj na duchu.

Dziś twoje święto więc życze ci dużo cierpliwości i wytrwałości w swoich działaniach.

Jakoś damy radę, najciężej było w niedzielę. Myślę, że po pogrzebie wszystko jakoś się unormuje.
A ja z tego wszystkiego zapomniałam, że dziś Dzień Edukacji Narodowej Dziękuję bardzo za życzenia

[Nikita_Wawa]

Napisane przez kasiasiar

Nikitko a my bedziemy tesknic za nia


Pomidorko
Cieszę sie, ze jestescie juz w nowym mieszkanku

Kotek pewnie smutny ze ją zostawiacie, ale jak mus to mus

Napisane przez Pomidora

Jakoś damy radę, najciężej było w niedzielę. Myślę, że po pogrzebie wszystko jakoś się unormuje.
A ja z tego wszystkiego zapomniałam, że dziś Dzień Edukacji Narodowej Dziękuję bardzo za życzenia

Czasem tak bywa że sie zapomina o takich sprawach.

Trzymaj sie Kasieńko dzielnie

[zgadnij_MS]

Pomidorko Twoje zdrowko
Trzymajcie sie jutro dzielnie
Bedziemy na Ciebie czekac
Kasiasiar zawsze to wiecej czasu bedziecie miec na spakowanie, aaaa kotka ozecie mi podrzucic

[kasiasiar]

ja kotke bym najchetniej zabrała z nami, ale paszportu jeszcze nie ma

A z tym pakowaniem to wstyd sie przyznac ale jeszcze nic nie przygotowane a zaraz trzeba do pracy iść , pewnie bede nas pakowała w czwartek w nocy

[kina2807]

Napisane przez misia_25_26

dzien dobry kobietki

wpadlam sie tylko przywitac bo zaraz do pracy ide
przeziebienie wrocilo do mnie i czuje sie fatalnie,wieczorem postaram sie nadrobic to co napisalyscie
milego dnia

Misiu dużo zdrówka Ci życzę

Napisane przez Nikita_Wawa

wróciłam ze szkoły uff. u lekarza było OK owulka była miedzy 16-22dc jakos tak , ale najwazniejsze ze była pęcherzyk pekł i mam ładne endometrium wiec mozna dalej działać

gratulacje Nikitko

Napisane przez mezatka07

Kiniu oby robota szla szybko i plynnie

dzięki Asiu, szybko zleciało jakoś nawet, jeszcze tylko godzinka

Tobie także miłego dnia

Napisane przez Pomidora

Cześć kochane
Dziękujemy bardzo za wsparcie. Jesteście kochane.
Zaraz jedziemy do Torunia, jutro jest pogrzeb. Ja to się trzymam choć bywa ciężko, P. trochę gorzej, ale myślę, że da radę.
Muszę wam napisać, że to jest pierwsza wiadomość wysyłana już z naszego mieszkanka
Jak jutro wrócimy to w końcu może będę mogła z wami posiedzieć. Trzymajcie się kochane

Pomidorko jesteśmy z Tobą
fajnie, że już macie neta w domku

[gizelcia]

Nikitko ciesze sie ze owu byla Teraz to tylko czekac na ta dlugo oczekiwana nowine..


..a moja Oliwia przeziebiona..w piatek goraczka 39,3..w sobote 39 a wczoraj w nocy dostala brzydkiego kaszlu..dzis poszlysmy do lekarza i dostalysmy antybiotyk i mnostwo innych lekow..mam nadzieje ze szybko przejdzie..a tak mamusia chwalila ze dzieciatko jeszcze wogole nie chorowalo..

[m0nia1986]

Napisane przez Pomidora

Cześć kochane
Dziękujemy bardzo za wsparcie. Jesteście kochane.
Zaraz jedziemy do Torunia, jutro jest pogrzeb. Ja to się trzymam choć bywa ciężko, P. trochę gorzej, ale myślę, że da radę.
Muszę wam napisać, że to jest pierwsza wiadomość wysyłana już z naszego mieszkanka
Jak jutro wrócimy to w końcu może będę mogła z wami posiedzieć. Trzymajcie się kochane

Przytulam Cię mocno Pomidorko
Na pewno się wszystko ułozy

No i super, ze w końcu neta macie

Napisane przez gizelcia

..a moja Oliwia przeziebiona..w piatek goraczka 39,3..w sobote 39 a wczoraj w nocy dostala brzydkiego kaszlu..dzis poszlysmy do lekarza i dostalysmy antybiotyk i mnostwo innych lekow..mam nadzieje ze szybko przejdzie..a tak mamusia chwalila ze dzieciatko jeszcze wogole nie chorowalo..

Cześć Agatko
Moje gratulacje przyszła mamo Oliwcia będzie pewnie zadowolona z braciszka lub siostrzyczki


Kasiasiarku współczuje rozstania z kociakiem

[Ray]

mezatka nie wiem jak tam w Anglii jest ale chyba tak dobrze nie skoro tyle osob wraca hmm..

wiesz a musielibyscie mieszkac tam u siebie? w polsce duzo miast jest gdzie daja dobre place

u mnie tez zyjemy z jednej pensji, ale rozumiem was

zycze zeby sie ulozylo to wszystko pomyslnie

co do szkoly nie wiem, ciagle o tym mysle, duzo troche tego mieszkanie, dziecko i szkola nie wiem czy dam rade fizycznie.
heh..
jeszcze jutro zadzwonie do dziekanatu i dowiem sie czy jestwolny temat ktory widnieje na ich stronie jako niewybrany jesli tak to bede sklonna isc w strone by teraz to pisac i uczyc sie do egzaminu,
szkola porazka az szkoda pisac, same schody na kazdym kroku robia byle by ciagle placic.

moja mala ciagle wstaje jesusiu juz nie daje rady albo wspina sie po mnie albo wszystko czego moze i na nogi, normalnie wymiekam czasm sie zastanaiwam czy ona nie ma adhd ciagle sie rusza non stop nawet jak lezy to macha rekami i nogami, nie ma czasu sie nawet na[ic czy zjesc bo musi lazic, wstawac, psocic i ucieka mi jeszcze


jakis ponury dzis mam dzien

chcialam jeszcze z 5 kg schudnac ale czarno to idzie, po ciazy taka mobilizacje mialam a teraz mi sie normalnie nie chce ... jem takie okropne rzeczy ze ciagle dziwie sie jak staje na wage ze stoi w miejscu.. ale moze dlatego ze dzien w dzien jestem na takich akumulatorach spacer po 5 kg dzien w dzien, i dziwganie malej to jak silownia

pomidorka a moze jakie fotki pokaz nam jak urzadziliscie mieszkanko

ja juz nie moge sie tego mojego mieszkania doczekac..
swoje to swoje a tak musze koty drzec z bratem i rodzicami co jakis czas, mam dosc.

[Ray]

ja sie musze wyzalic

nie wiem jak kobiety to robia ze daja rade wszystko pogodzic
ja nie potrafie, czuje sie beznadziejna
porawie sie poryczalam

z mala jest problem z karmieniem jeczala juz ze chce jesc ale oczywiscie musi byc lyzeczka i to jeszcze grymasi , miedzy czasie gotowalam ziemniaki, maz mial byc za 15 minn byl za 40 ziemniaki sie prawie rozgotowaly , nie zdarzylam wstawic kotletow i jeszcze mala pol meka wylala na siebie

za to moj braciszek jak 3 razy go woalal by pomogl mi mala nakarmic albo kotletow przypilnowal siedzial sobie na komputerku jak by nic i tylko "zaraz"

maz wrocil kazalam mu ja karmic bo nie skoncze obiadu to nic do buzi nie trafialo musialam dokonczyc, kazalam mu isc ja umyc pupe, rece buzie jak zobaczylam co on robi z nia w wannie to mi sie zal dziecka zrobilo ktore patrzylo na mnie nie wiedzac o co w ogole chodzi :/

prawie sie rozryczalam jak ja mam pisac jeszcze prace dyplomowa? nie bede spala juz chyba w ogole

na co moj maz ze sie dopiero ze szkola obudzilam...

swietnie to nigdy mam jej nie skonczyc? i zostac taka "marysia od sprzatania i prania"

mam ochote wszystko rzucic i normalnie gdzies wyjechac..

nie mam zadnej pomocy zadnej

moja mama nic mi nie zaproponuje tesciowa rowniez.. sama sobie ze wszystkim musze radzic a ja nie jestem jakims cholernym robotem

na moja szkole moj maz tez ma to gdzies, widzi z sie denerwuje mysle, cala noc nie spalam prawie ciagle myslalam na to on "co sie martwisz" i olewka on skonczyl studia wiec ok a ja ?

opadaja mi rece i wszystko chyba razem

[anieze]

hej dziewczyny!dawno mnie tutaj nie bylo ale czesto was czytalam...
pomidora wspolczuje!!wiem co to jest rak i jak czlowiek cierpi..moj brat mial raka zoladka..usuneli jemu aly zoladek..a w tym roku mial operacje na pluco!!!a ma dopiero 37 lat..zachorowal jak mial 30 ...

nikita to super ze owulka byla teraz trzeba bedzie zaczac dzialac!!

zgadnij dobrze ze juz zaliczka wplacona!!!

kachula co ty tak malo spisz??

kasiasiar czytalam wczesniej ze pytalas o paznokcie!!!ja teraz juz od 5 dni mam takie sztuczne kupione w sklepie..tylko ze nie sa takie tandetne tylko wygladaja bardzo ladnie...mam je juz nie pierwszy raz ale musze ci powiedziec ze nigdy nie zniszczyly mi paznokci...ale to raczej zalezy od kleju

gusia zycze corci zdrowka

gizelka oby malej goraczka spadla

ja osatnio tylko was czytam bo nie mam ochoty pisac!mam problemy w domciu a raczej ciezkie dni z moim M..i powaznie sie zstanawiam czy chce nadal dzielic z nim zycie!!mysle ze zbliza sie czas ostateczny i trzeba podjac decyzje

mezatka oby poprawila sie sytuacja finansowa u was!!zeby mezus wrocic

ray obys dokonala wlasciwego wyboru co do szkoly!!!ciezko jest jak nalblizsza osoba nie chce pomoc i ma to w nosie!!!to mala ruchliwa sie zrobila!!!skad te dzieci biora tyle energi?

umnie ostatnio slizna pogoda !!26 stopni a ostatnie 2 noce byly takie cieple ze mozna bylo chodzic w koszulkach!!i spac sie nie dalo..jestem z tego faktu zadowolona bo caly czas mozna sligac w klapeczkach i spodenkach a juz polowa pazdziernika

[kachula27]

Asienko sliczne focie na nk,bardzo ladnie wygladasz w tej fruzurce,mam nadzieje ze u meza wszystko dobrze i ze zaliczy egzamin z wynikiem bardzo dobrym no i kurcze z tym przeciaganiem terminu to troche mocne przegiecie i jeszcze te oplaty ale mam nadzieej ze wszystko dobrze sie skonczy

A no jakos tak Agus wyszlo ze musialam wczesanie wstac i tylko tyle godzinek mi wyszlo spania ale jutro odespie sobie bo mam wolne a w sumie juz dzisiaj bo juz grubo po polnocy a mi jak zawsze spac sie nie chce

Agus mam nadzieje ze podejmiesz wlasciwa decyzje,ja niedawno tez mialam ciezkie dni z tz i w sumie tez myslalam juz o najgorszym zeby sie rozejsc ale wszystko sobie wyjasnilismy,porozmawiali smy i jest bardzo dobrze,owszem zdarzaja nam sie "ciche dni" ale to chyba nie uniknione,trzymam za Was kciuki-bedzie dobrze

[anieze]

Napisane przez kachula27

Asienko sliczne focie na nk,bardzo ladnie wygladasz w tej fruzurce,mam nadzieje ze u meza wszystko dobrze i ze zaliczy egzamin z wynikiem bardzo dobrym no i kurcze z tym przeciaganiem terminu to troche mocne przegiecie i jeszcze te oplaty ale mam nadzieej ze wszystko dobrze sie skonczy

A no jakos tak Agus wyszlo ze musialam wczesanie wstac i tylko tyle godzinek mi wyszlo spania ale jutro odespie sobie bo mam wolne a w sumie juz dzisiaj bo juz grubo po polnocy a mi jak zawsze spac sie nie chce

Agus mam nadzieje ze podejmiesz wlasciwa decyzje,ja niedawno tez mialam ciezkie dni z tz i w sumie tez myslalam juz o najgorszym zeby sie rozejsc ale wszystko sobie wyjasnilismy,porozmawiali smy i jest bardzo dobrze,owszem zdarzaja nam sie "ciche dni" ale to chyba nie uniknione,trzymam za Was kciuki-bedzie dobrze

to dobrze ze rozmawiacie bo moj M nigdy nie ma na to ochoty!!ja mowie a on sie nie odzywa a sama wiesz ze to jeszcze bardziej denerwuje!wiesz ja niechce byc z kimskto widzi tylko czubek swojego nosa!!!czas dorosnac i ukladac sobie zycie!
wolne masz jak fajnie tez bym posiedziala w domciu...
jak pogoda u ciebie cieplo?

[kachula27]

Napisane przez anieze

to dobrze ze rozmawiacie bo moj M nigdy nie ma na to ochoty!!ja mowie a on sie nie odzywa a sama wiesz ze to jeszcze bardziej denerwuje!wiesz ja niechce byc z kimskto widzi tylko czubek swojego nosa!!!czas dorosnac i ukladac sobie zycie!
wolne masz jak fajnie tez bym posiedziala w domciu...
jak pogoda u ciebie cieplo?

Agus tez to znam,moj to tez nie lubi takich powaznych rozmow ale czasami jak juz tego sie duzo nazbiera to poprostu siadamy i wtedy gadamy i walkujemy to co nas boli i jest dobrze,mam nadzieje ze uda CI sie porozmawiaz z mezem i wszystko sie ulozy bo szkoda przekreslac malzenstwo,powiedz mu co cie boli kochana i zobaczysz co on z tym zrobi

u mnie pogoda ladna,dzis i wczoraj bardzo cieplutko bylo ,mam nadzieje ze do konca tygodnia tak bedzie bo mam wolny weekend i tz planuje wybrac siwe na rybki wiec chyba pojedziemy sobie gdzies nad jeziorko i poodopczywamy w ciszy i na lonie natury,moze tez wybierzemy sie do brata tz i bratowej i pomacam sobie znowu brzuszek a jeszcze troche i bedzie juz dzidzia wiec nie moge sie doczekac....szkoda tylko ze to nie u nas bedzie dzidiza ale trudno sie mowi







Jeszcze do Nikitko bo nic dzisiaj nie pisalam,ciesze sie kochana Nikiciu ze owulka jest u Ciebie i ze wyniki meza sie poprawily i powtorze Twoje slowa kochana NADZIEJ UMIERA OSTATNIA !!!!!!!Ogromnie sie ciesze i czekam na DOBRE WIESCI: cmok:



Lece pod prysznic i do lozeczka ,jeszcze sobie tv poogladam troszke

[anieze]

Napisane przez kachula27

Agus tez to znam,moj to tez nie lubi takich powaznych rozmow ale czasami jak juz tego sie duzo nazbiera to poprostu siadamy i wtedy gadamy i walkujemy to co nas boli i jest dobrze,mam nadzieje ze uda CI sie porozmawiaz z mezem i wszystko sie ulozy bo szkoda przekreslac malzenstwo,powiedz mu co cie boli kochana i zobaczysz co on z tym zrobi

u mnie pogoda ladna,dzis i wczoraj bardzo cieplutko bylo ,mam nadzieje ze do konca tygodnia tak bedzie bo mam wolny weekend i tz planuje wybrac siwe na rybki wiec chyba pojedziemy sobie gdzies nad jeziorko i poodopczywamy w ciszy i na lonie natury,moze tez wybierzemy sie do brata tz i bratowej i pomacam sobie znowu brzuszek a jeszcze troche i bedzie juz dzidzia wiec nie moge sie doczekac....szkoda tylko ze to nie u nas bedzie dzidiza ale trudno sie mowi







Jeszcze do Nikitko bo nic dzisiaj nie pisalam,ciesze sie kochana Nikiciu ze owulka jest u Ciebie i ze wyniki meza sie poprawily i powtorze Twoje slowa kochana NADZIEJ UMIERA OSTATNIA !!!!!!!Ogromnie sie ciesze i czekam na DOBRE WIESCI: cmok:



Lece pod prysznic i do lozeczka ,jeszcze sobie tv poogladam troszke

kachula dziekuje!!unas jest takie problem ze moj M nigdy nie ma ochoty rozmawiac ja mowie a on slucha ale sie nic nie odzywa!!!mam wrazenie ze mowie do sciany!!!jest mi wtedy chol...nie przykro ze tak mnie traktuje!!!on chyba mysli ze jak sie o tym nie rozmawia to nie ma roblemu a on niestety jest i jeszcze narasta!!!zawsze myslalam ze o takich rzeczach bedziemy rozmawiali i on zawsze tak deklarowal a teraz nic sobie z tego nie robi!!a ja juz mam oprostu dosc!!nie po to ma sie to jedno zycie zeby tak je przezyc!!poprostu jest mi z tym zle i niewiem co mam ze soba zrobic!!teraz moj M jest w pracy i ciesze sie z ze go nie ma poprostu odpoczywam i licze ze cos sie zmieni chociaz wiem ze nie!!ALE POPIjAM SOBIE TERAZ PIWECZKO CHCE SIE TROCHE ROZLADOWAC!wiem ze to nic nie pomoze ale lepiej zasne i nie bede o tym myslala!my tez w weekend bylismy w Madison 3 odziny jazdy w jedna strone..bylismy u M wojka (on jest murzynem chyba pisalam)i lezy w szpitalu bylismy go odwiedzic!!ale jesien tam jest cudowna!szkoda ze takie dni nie sa codzienie mowie oczywiscie o pogodzie a nie o szpitalu!
ale juz podjelam decyzje ze nawet jak sie rozstaniemy to poprostu tutaj zostane nie mam zamiaru wracac do polski!!chociaz tam mam rodzicow!ale juz przezwyczailam sie do zycia tutaj i jest ok!ja zawsze sobie tlumacze ze to nie pierwszy facet w zyciu i nie ostatni!!chociaz mam wielki znak ? co teraz bedzie>szkoda mi to wszystko konczyc!ale co mozna zrobic samemu?chyba raczej nic!ok ja zmykam do wanny bo musze bardzo rano wstac bo jutro ciezki dzien jak niewiem!!

[kachula27]

Napisane przez anieze

kachula dziekuje!!unas jest takie problem ze moj M nigdy nie ma ochoty rozmawiac ja mowie a on slucha ale sie nic nie odzywa!!!mam wrazenie ze mowie do sciany!!!jest mi wtedy chol...nie przykro ze tak mnie traktuje!!!on chyba mysli ze jak sie o tym nie rozmawia to nie ma roblemu a on niestety jest i jeszcze narasta!!!zawsze myslalam ze o takich rzeczach bedziemy rozmawiali i on zawsze tak deklarowal a teraz nic sobie z tego nie robi!!a ja juz mam oprostu dosc!!nie po to ma sie to jedno zycie zeby tak je przezyc!!poprostu jest mi z tym zle i niewiem co mam ze soba zrobic!!teraz moj M jest w pracy i ciesze sie z ze go nie ma poprostu odpoczywam i licze ze cos sie zmieni chociaz wiem ze nie!!ALE POPIjAM SOBIE TERAZ PIWECZKO CHCE SIE TROCHE ROZLADOWAC!wiem ze to nic nie pomoze ale lepiej zasne i nie bede o tym myslala!my tez w weekend bylismy w Madison 3 odziny jazdy w jedna strone..bylismy u M wojka (on jest murzynem chyba pisalam)i lezy w szpitalu bylismy go odwiedzic!!ale jesien tam jest cudowna!szkoda ze takie dni nie sa codzienie mowie oczywiscie o pogodzie a nie o szpitalu!
ale juz podjelam decyzje ze nawet jak sie rozstaniemy to poprostu tutaj zostane nie mam zamiaru wracac do polski!!chociaz tam mam rodzicow!ale juz przezwyczailam sie do zycia tutaj i jest ok!ja zawsze sobie tlumacze ze to nie pierwszy facet w zyciu i nie ostatni!!chociaz mam wielki znak ? co teraz bedzie>szkoda mi to wszystko konczyc!ale co mozna zrobic samemu?chyba raczej nic!ok ja zmykam do wanny bo musze bardzo rano wstac bo jutro ciezki dzien jak niewiem!!

Agus przemysl jeszcze raz wszystko na spokojnie i wtedy podejmij wlasciwa decyzje,wlasciwie nie wiem co Ci doradzic,skoro juz zdecydowalas to nie bede Cie namawiac zebys jednak zostala z mezem,zebys dala mu kolejna szanse itp bo jak nie czujesz sie szczesliwa to po co sie meczyc ale z drugiej strony mam nadzieje ze nie bedziesz zalowala swojej decyzji i bedziesz szczesliwa ukladajac sobie zycie od nowa

Kurcze mialam isc spac ale sie troszke zasiedzialam,zmykam wiec pa

[zgadnij_MS]

Dziewczyny, normalnie ta sala mi spac nie daje Powiem J zeby zadzwonil do goscia i powiedzial, ze chcemy podpisac konkretna umowe, a nie dostac swistek KP, a jest na nim, ze to zadatek, termin wesela, przyblizona liczba gosci i kwota za os... Przycisnac goscia o umowe?? Jak u Was wygladaly umowy, bo moze u niektorych tak to wlasnie wyglada??
Mi tam juz cos zaczelo "smierdziec" ale ok, a teraz spac nie moge...

[kina2807]

Napisane przez gizelcia

..a moja Oliwia przeziebiona..w piatek goraczka 39,3..w sobote 39 a wczoraj w nocy dostala brzydkiego kaszlu..dzis poszlysmy do lekarza i dostalysmy antybiotyk i mnostwo innych lekow..mam nadzieje ze szybko przejdzie..a tak mamusia chwalila ze dzieciatko jeszcze wogole nie chorowalo..

Agatko dużo zdrówka dla Oliwki

Napisane przez Ray

ja sie musze wyzalic

Justynko mam nadzieję, że wszystko się ułoży i nie będziesz smutna

Napisane przez anieze

ja osatnio tylko was czytam bo nie mam ochoty pisac!mam problemy w domciu a raczej ciezkie dni z moim M..i powaznie sie zstanawiam czy chce nadal dzielic z nim zycie!!mysle ze zbliza sie czas ostateczny i trzeba podjac decyzje

Aguś wierzę, ze podejmiesz właściwą decyzję i będziesz w życiu szczęśliwa, tego życzę ci z całego serducha

Napisane przez zgadnij_MS

Dziewczyny, normalnie ta sala mi spac nie daje Powiem J zeby zadzwonil do goscia i powiedzial, ze chcemy podpisac konkretna umowe, a nie dostac swistek KP, a jest na nim, ze to zadatek, termin wesela, przyblizona liczba gosci i kwota za os... Przycisnac goscia o umowe?? Jak u Was wygladaly umowy, bo moze u niektorych tak to wlasnie wyglada??
Mi tam juz cos zaczelo "smierdziec" ale ok, a teraz spac nie moge...

Marcelko my podpisywaliśmy umowę, lepiej mieć papier niż później zostać oszukanym, upominajcie się o swoje

[zgadnij_MS]

Ray wiesz, co nie wiem co Ci doradzic... Podejrzewam, ze za duzo Ci sie zwalilo na glowe, moze wato jakos wczesniej czas sobie zorganizowac? Bo tak, to masz wszytsko w jednym czasie... nIE WIEM, co lepszego Ci doradzic... Oby to bylo tylko przejsciowe...

Kinia dzieki za odp J juz dzwonil do goscia i on pwoiedzial, ze nie stosuje tego, ale jezeli chcemy to nie ma problemu i mamy sie z nim spotkac z nasza umowa w przyszlym tyg...

Juz oficjalnie moge Was kochane poinformowac, ze z J wstapimy w zwiazek malzenski 11 lipca 2009 roku o godz. 17.00, jednak w moim kosciele zeby juz zamieszania nie robic
Na poczatku roku bede jeszcze potw msze u ksiedza, bo on jest zacofany i zawsze lepiej sie upewnic przed wypisywaniem zaproszen

[kina2807]

Napisane przez zgadnij_MS

Kinia dzieki za odp J juz dzwonil do goscia i on pwoiedzial, ze nie stosuje tego, ale jezeli chcemy to nie ma problemu i mamy sie z nim spotkac z nasza umowa w przyszlym tyg...

Juz oficjalnie moge Was kochane poinformowac, ze z J wstapimy w zwiazek malzenski 11 lipca 2009 roku o godz. 17.00, jednak w moim kosciele zeby juz zamieszania nie robic
Na poczatku roku bede jeszcze potw msze u ksiedza, bo on jest zacofany i zawsze lepiej sie upewnic przed wypisywaniem zaproszen

Marcelko J bardzo dobrze zrobił, idźcie podpisać umowę i będziecie spokojniejsi

gratuluję ustalenia terminu ale się cieszę

a księdza przypilnujcie, żeby Waszą msze do księgi (terminarza), gdzie wszystkie msze zapisuje, żebyście już na 100% mieli zarezerwowany dzień i godzinę

[gizelcia]

Dziewczynki czy do bigosu pasuja grzybki marynowane??Pomozcie bo mam dyleeeeemat!!!


Marcelko gratuluje ustalenia daty slubu!!!!!

[kina2807]

Napisane przez gizelcia

Dziewczynki czy do bigosu pasuja grzybki marynowane??Pomozcie bo mam dyleeeeemat!!!

wiem, że daje się suszone, ale o marynowanych nie słyszałam

[zgadnij_MS]

Kinia dzieki Ksiadz zanotowal, ale byl tak zacofany, ze pozniej lepiej to sprawdzic Aaaa do wypisywania zaproszen jeszcze czas, wiec pozniej go odwiedze ponownie

Agatko dziekuje Co do grzybkow marynowanych to zebys smaku nie zepsula, ja bym nie ryzykowala i wolala suszone badz zadne

[Ray]

dzieki dziewczyny

mam jakies kiepskie dni ostatnio,

chyba przedokresowe takie

siedze i przegladam tematy jakie zostaly do wyboru nie ma za bardzo nic ciekawego ale juz chyba wole wybrac cos z tych co sa niz uzerac sie z tym promotorem bo wtedy kompletnie nic nie napisze..

przykro mi sie jakos zrobilo bo widzialam dzis kolezanke ktore szla sobie wesola ze znajomymi na uczelnie, a ja jak ta kura domowa mam tego dosc

tak bym chciala pojsc do pracy, jakiej kolwiek by chodz do ludzi isc, nawet wspominalam mezowi ze moze cos na weekendy moglabym poszukac on by w weekend sie mala zajl ale stwierdzil ze grosze zarobie, nie oplaca sie on woli zostac dluzej w pracy i to samo bedzie heh :/

Szkoda gadac]

gizelcia ja bym marynowanych nie dawala

zgadnij gratuluje ustalenia daty my pamietam patrzylismy po tym kiedy sala ma wolne terminy i w taki sie dopasowalismy hehe bo z salami to faktycznie problem jest.

[mezatka07]

hej dziewczynki
wpadlam na chwile sie przywitac
podczytuje Was ale nie mam czasu na pisanie, duzo do zrobienia mam dzisiaj. wlasnie skonczylam sprzatac jeszcze tylko obicie 2 krzesel upiore i tyle, pozniej lece sie kapac no i moze w koncu do tej apteki dotre
zajrze moze wieczorem, ale tez nie obiecuje, bo nauka angielskiego bedzie czekac

aha dziekuje za komplementy odnosnie fryzury ale to jeszcze nie ta nowa

[zgadnij_MS]

Asiu aale na iej masz taka krotka grzywe, to ie nowa??
Ty tomas kochana motywacje do nauki
Ray niedlugo i Ty zaczniesz towarzyskie zycie, mala podrosnie, bedzie odchowana, a kolezanki beda "pchac wozek"... Musisz to przetrwac nie ma innego wyjscia, niestety Chyba, ze sprobujesz cos na weekendy, ale pytanie co?? hmmm M nie sluchaj, bo to Ty masz chwiejne nastroje ze wzgledu , ze siedzisz w domu, a nie on, wiec jakbys miala mozliwosc to korzystaj...