|
|
#571 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotność z wyboru
__________________
Be My Mirror, My Sword and Shield
|
|
|
|
|
#572 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: .
Wiadomości: 1 233
|
Dot.: Samotność z wyboru
nie masz za co dziękować.
ja grzeszę zazdrością. eh. ciekawe jak to będzie wszystko. ostatnio nic mi się nie układa. cóż. nieszczęścia chodzą parami. żałuję, że mi się nie może wszystko poskładać w jedną ciekawą całość...
__________________
"Bo na twych stopach chodzi szczęście moje!" Leopold Staff |
|
|
|
|
#573 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotność z wyboru
Cytat:
uh no mi sie też tak idealnie wszystko nie układa miałam dziś psychologie i babka opowiadała o róznych pacjentach ze schizofrenią, że to jest dziedziczne i zna rodziny gdzie wszystkie dzieci na to zachorowały i jestem przerażona co sie może z człowiekiem stać zawsze chciałam iść na psychologie ale teraz widze że to nie na moją głowe i nerwy ![]() przepraszam że taki smutny akcent ... wogóle wczoraj czytałam co ludzie piszą na medycznym forum, jakie skutki zostawiają te sterydy które biore i zaczynam sie znów bać bo teraz mam remisje - choroba mi sie cofa - ale co jeśli znów wróci ? boje sie że będe musiała brać te leki do końca życia a przecież takie sterydy są cholernie niebezpiecznie dla całego organizmu
|
|
|
|
|
|
#574 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: .
Wiadomości: 1 233
|
Dot.: Samotność z wyboru
Cytat:
a niedawno zanim weszłam na wizaż, myślałam sobie kim to ja chcę zostać w życiu. i zastanowiłam się, dlaczego porzuciłam to marzenie o psychologii. taaa, doszłam do tego samego wniosku co Ty, jeszcze przed przeczytaniem Twojego posta, ja słysząc historie tych ludzi płakałabym razem z nimi i z pomocy wyszłyby nici. ![]() a co do Twoich leków, to proszę Cię nie myśl o tym. przynajmniej nie teraz. ja wierzę, że będzie dobrze.
__________________
"Bo na twych stopach chodzi szczęście moje!" Leopold Staff |
|
|
|
|
|
#575 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotność z wyboru
Cytat:
trzeba mieć stalowe nerwy żeby słuchać i patrzeć na to wszystko, żeby pomóc, a jak sie jakaś osoba powiesi - żeby przejść nad tym do prządku dziennego i zająć sie następnym pacjentem ... ehh no trudno mi nie myśleć jak czasem średnio sie czuje ... w pon ide do lekarza, wtedy dopiero będe panikować
|
|
|
|
|
|
#576 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 646
|
Dot.: Samotność z wyboru
Witam dziewczęta i żegnam od razu. Kończe przygode z Wizażem. Mam nadzieje, ze nasze znajomości przetrwają. Dziekuje Wam za wszystko i życze powodzenia w życiu, wyprostowania spraw i odnalezienia prawdziwej miłosci.
Lunka, nieważne., Melodia - dziekuje, trzymajcie sie
__________________
Nasz Wielki Dzień 09.08.2014 Antosia 12.05.2015
|
|
|
|
|
#577 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotność z wyboru
Cytat:
nie opuszczaj nas tu potrzebuje Cie
|
|
|
|
|
|
#578 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: .
Wiadomości: 1 233
|
Dot.: Samotność z wyboru
Cytat:
![]() zostań dla nas !
__________________
"Bo na twych stopach chodzi szczęście moje!" Leopold Staff |
|
|
|
|
|
#579 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 646
|
Dot.: Samotność z wyboru
Wiesz, spotkałam sie na Wizazu z takim brakiem kultury, ze mam dośc. Nie chodzi mi o siebie samą, chociaz pare razy zostałam zjechana, ale o wypowiedzi innych. Kazdy wątek zaczyna sie od zjechania załozycielki, zmieszania jej z błotem, wyśmiania. gdy ktoś zdobedzie sie na wypowiedzenie odmiennego zdania to zaczyna sie nagonka na niego. nie wiem czy to pokolenie nowych wizazanek jest takie chamskie, czy stare wyjadaczki poczuły sie pewniej i myślą, ze mogą wszystko. poprostu nóz mi sie w kieszeni otwiera gdy czytam te posty 'mądrzejszych od reszty' rzygac mi sie chce.
|
|
|
|
|
#580 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotność z wyboru
Cytat:
ale przyzwyczaiłam sie że jest jak jest i szkoda mi czasu na szarpanie sobie nerwów i Tobie też radze Mimi prosze zostań |
|
|
|
|
|
#581 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 646
|
Dot.: Samotność z wyboru
W wiekszosci wątków ktos z kims sie kłóci. Nawet w szafie, gdy dziewczyny wystawiają swoje rzeczy , czekaja na jakis rady, porady a są wyśmiewane i ponizane, ze jaki to one maja beznadziejny styl albo w ogóle go nie mają. Mi tez sie kiedys dostało - wystawiłam moja sukienke weselna i zostałam zjechana ze jest złota! Bo przeciez złota sukienka to obciach! w dupie szczerze mówiac miałam te opinie ale wkurzyło mnie to, ze oceniaja pomimo , ze sukienka tak naprawde była żólta, a wysżła złota za sprawa lapmby błyskowej ale tego juz nikt nie chciał słuchac. była okropna i juz. a jak sie okazało na weselu byłam najładniej ubrana dziewczyna. hmm nie wiem, moze goscie tak jak ja nie mieli gustu i poczucia stylu. ale mniejsza o mnie. dla mnie Wizaz jest odskocznia i zabiciem nudów [nie mowie o tym wątku oczywiscie]. ale jak maja sie poczuc te dziewczyny, ktore oczekuja pomocy, maja problemy, chca sie wyzalic a zostają zmieszane z błotem? wtedy jeszcze bardziej zamykaja sie w sobie i uwazaja ze nie maja juz z nikąd pomocy.
|
|
|
|
|
#582 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotność z wyboru
Cytat:
Co do ludzi którzy oczekują pomocy - to jeszcze trudniejsza sprawa, rzeczywiście mogą zostać jeszcze bardziej zdołowane i to jest przykre |
|
|
|
|
|
#583 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 646
|
Dot.: Samotność z wyboru
Cytat:
zadnego zawodu nie miałam, i nie zalezało mi na pozytywach - po to wystawiłam zeby poznac prawde. ale wkurzyło mnie, ze nie znając sytuacji, motywów od razu skazuja wszystko na nie. moglyby chociaz przeczytac moje tlumaczenia odnosnie lampy, materiału, kroju itp. ale nie. lepiej napisać, ze ochydne. zreszta to nie o mnie ten wpis. ja mam to w dupie - wazne ze mi sie podoba i nie zalezy mi na opiniach ludzi. ale w ogole wkurza mnie ludzkie chamstwo. |
|
|
|
|
|
#584 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotność z wyboru
Cytat:
chamstwo jest wszędzie ... |
|
|
|
|
|
#585 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 646
|
Dot.: Samotność z wyboru
|
|
|
|
|
#586 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotność z wyboru
|
|
|
|
|
#587 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 646
|
Dot.: Samotność z wyboru
przepraszam, ale wczoraj pewna sytuacja pozbyła mnie ostatnich ludzkich uczuc.
|
|
|
|
|
#588 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotność z wyboru
|
|
|
|
|
#589 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 646
|
Dot.: Samotność z wyboru
|
|
|
|
|
#590 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotność z wyboru
|
|
|
|
|
#591 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: .
Wiadomości: 1 233
|
Dot.: Samotność z wyboru
ehh, dziewczyny...
__________________
"Bo na twych stopach chodzi szczęście moje!" Leopold Staff |
|
|
|
|
#592 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotność z wyboru
Nieważne a Ty już ten półmetek miałaś
|
|
|
|
|
#593 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: .
Wiadomości: 1 233
|
Dot.: Samotność z wyboru
__________________
"Bo na twych stopach chodzi szczęście moje!" Leopold Staff |
|
|
|
|
#594 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 646
|
Dot.: Samotność z wyboru
skąd. to nie o Tobie.
mój ex znalazł sobie inną, ale nie omieszkał wydzwaniac do mnie, do mojej mamy i do moich znajomych nie wiem w jakim celu. delikatnie mówiać opier.doliłam go za to. on mnie pojechał, że powinnam sie leczyć, ze zawsze miałam jakies problemy ze soba i do niego i zebym sie od niego odczepiła, dała mu spokój bo on jest szczesliwy z inną. poprostu. o to chodzi. powiem tylko tyle, ze nie jestem zła, nie jest mi przykro. poprostu nie posiadam juz pozytywnych odczuc wzgledem facetów. ot to. jesli ktrys sie do mnie zblizy - zabije. Anka, jak połowinki? |
|
|
|
|
#595 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotność z wyboru
i jak było ?
Mimi, chciał Cie sprowokować pacan jeden
|
|
|
|
|
#596 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 646
|
Dot.: Samotność z wyboru
Być moze, ze niechce sie pogodzic z moja obojętnościa na tą sytuacje. jeszcze mi wygarnął oczywiscie, ze przez mnie nie pojechał do Francji, nie zdał matury, nie kupił samochodu, ble ble ble. a wczesniej zaskoczył mnie wypowiedzią , ze myslał ze ja cały czas go kocham i był pewny ze chce z nim byc! wyśmiałam go. a tydz temu chciał sie spotkac, ja byłam na koncercie. powiedziałam mu ze wyjde z koncertu i mozemy isc do pubu czy gdzies. w połowie koncertu wyszłam z lokalu a on ze juz jest w domu i nie ma szans zebysmy sie spotkali bo on ma szkołe na drugi dzien na 8 rano i jesli ja nie chce zeby ja skonczył to moja sprawa. a 30 min wczesniej był w lokalu i chciał pogadac. grrr.
|
|
|
|
|
#597 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotność z wyboru
Cytat:
nic tylko zastrzelić takiego ja coraz bardziej przekonuje sie że samej najlepiej |
|
|
|
|
|
#598 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 646
|
Dot.: Samotność z wyboru
powiem jedno zdanie, najszczerzej wypowiedziane zdanie w moim życiu - CALYM SERCEM NIENAWIDZE FACETÓW.
|
|
|
|
|
#599 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotność z wyboru
|
|
|
|
|
#600 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: .
Wiadomości: 1 233
|
Dot.: Samotność z wyboru
Asiu, co za palanta musiałaś spotkać na swojej drodze
gdybym była gdzieś blisko Ciebie i wiedziała który to, to nie zawahałabym się mu przywalić...co do moich połowinek. były super. w życiu nie spodziewałam się, że kiedyś nogi będą mnie tyle boleć. fakt faktem, wypiłam troszkę za dużo ale żadnych jako takich głupot nie robiłam. nie całowałam się z nikim {choć nie jestem jakąś całuśną dziewczyną, chodzi o to, że większość dziewczyn tam obecnych pozwalała chłopakom na takie 'zabawy'}. wielu chłopaków wyciągnęłam do tańca i bardzo fajnie się bawiłam. tylko... mam wrażenie, że coś jednak zrobiłam nie tak...
__________________
"Bo na twych stopach chodzi szczęście moje!" Leopold Staff |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:58.





, nawet nie wiesz jak się cieszę.


zawsze chciałam iść na psychologie ale teraz widze że to nie na moją głowe i nerwy




ale przyzwyczaiłam sie że jest jak jest i szkoda mi czasu na szarpanie sobie nerwów i Tobie też radze 
nic tylko zastrzelić takiego
ja coraz bardziej przekonuje sie że samej najlepiej
ale żadnych jako takich głupot nie robiłam. nie całowałam się z nikim {choć nie jestem jakąś całuśną dziewczyną, chodzi o to, że większość dziewczyn tam obecnych pozwalała chłopakom na takie 'zabawy'}. wielu chłopaków wyciągnęłam do tańca i bardzo fajnie się bawiłam. 
