Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008' - część 2 :)

[maladT]

podobno mozna jeszcze dynie podawac... dobrze ze jabłka, marchewki i dynie mama z własnego ogrodu ale jak narazie nie bede jeszcze podawac... moze w listopadzie

[taka sobie]

myslę że się wyrobię Anisia czy gdyby jednak nie, to moge dac Ci znać o 11, czy to za póżno?

Wersta byłaś się odchamić?

dobranoc mamuśki !

[ver_ona]

Napisane przez Judi21_84

ta fryzurka jest git, ja mam krótkie włosy, tak krótkich nie miałam nigdy. Ale źle się w nich czuję, teraz zapuszczam...po prostu nie czuje się kobieco w takiej weli... żałuję że się obciełam mimo iż wszyscy mi mówią że tak jest lepiej. Mnie to jednak nie przekonuje i chcę mieć zawsze co najmniej do ramion. A przede mną trudna droga-zapuszczanie...przez najbliższy czas będę wyglądać jak idź stąd i nie wracaj ale cóż...

Właśnie oglądałamTwoje fotki ze ślubu i fajne tam włoski miałaś, ale w ciąży obcięłaś- tzn krótki przód i dłuższy tył, te tesz właśnie fajowe są.

Ja miałam takie krótkie i krótsze i w sumie dobrze się w nich czułam, a długie hmm... cały czas to samo 0 zmiany.

[ver_ona]

Napisane przez wersta

nam pediatra mówił, że jak zaczyna się wprowadzać nowe pokarmy to po każdym podaniu czegoś nowego trzeba odczekać ok 7 dni, bo inaczej można doprowadzić do sensacji brzuszkowych, łącznie z biegunką odwadniającą (no a wtedy szpital). poza tym czeka się na ewentualne reakcje alergiczne. zaczyna się tylko i wyłącznie od marchewki i jabłka, bo są najłatwiej trawione. nie powinno się robić z kupnych warzyw i owoców, chyba, że mamy pewność, że nie były pryskane. na początek najlepiej jednak słoiczki. lekarz z tych nieupierdliwych, więc nie sądzę, żeby przesadzał.

w teatrze było fajowo

Aaa zapomniałam, że w teatrze byłaś- dziś piątek i myślałam, że szkoła.

Ja tydz. temu dałam marcheweczki troszkę, a wczoraj brokuła i na razie ok. Wiem właśnie, że może być dynia, marchew, jabłko. Ok idę malca nakarmić, bo się przebudził, a na noc przygotowałam mu niespodziankę- herbatka już czeka;p

[Anisia25]

werstusia dziekuje za pakersa Beatko, jak najbardziej 11 bedzie git ja tez slyszalam ze najlepiej podac mafefke ze sloiczka, ja w kazdym razie najpierw sloiczki a pozniej domowe zupki

[Sosnowa]

No super, a ja słyszałam od położnych, że lepiej robić w domu, niż ze słoiczków...
Czy nie może być wreszcie choć jedna sprawa, w której się "eksperci" zgadzają ?

[ver_ona]

Napisane przez Sosnowa

No super, a ja słyszałam od położnych, że lepiej robić w domu, niż ze słoiczków...
Czy nie może być wreszcie choć jedna sprawa, w której się "eksperci" zgadzają ?

Chodzi o to, że w domu jest lepiej ale jak masz majchewkę z własnej "roli" bo jak nie masz, to pewnie pryskane są, a niby te w słoiczkach to taaakie zdrowe itp.

Zapomniałabym Dobranoc

[Kasiulka22]

Heloł kobiecinki

Śpię, tyle powiem... ;P

Małżon chrapie, Ola sadzi, a ja Wizażuję, jak co dzień

[Judi21_84]

Napisane przez ver_ona

Właśnie oglądałamTwoje fotki ze ślubu i fajne tam włoski miałaś, ale w ciąży obcięłaś- tzn krótki przód i dłuższy tył, te tesz właśnie fajowe są.

Ja miałam takie krótkie i krótsze i w sumie dobrze się w nich czułam, a długie hmm... cały czas to samo 0 zmiany.

ale teraz mam ogólnie krótkie i tył i przód nie widzi mi się to... więc zapuszczam żeby właśnie mieć takie które będę prostować.. coś takiego:

edit: w ogóle to dzień dobry

[ver_ona]

Napisane przez Judi21_84

ale teraz mam ogólnie krótkie i tył i przód nie widzi mi się to... więc zapuszczam żeby właśnie mieć takie które będę prostować.. coś takiego:

edit: w ogóle to dzień dobry

Właśnie o tych samych mówię, że fajnie wyglądałaś.
Ale wszystko zależy od cięcia. Miałam wiele krótkich fryzur i niby mi w nich ok, ale jak był fryzjer do d... to już nie wygądałam tak fajowo...No i dla mnie minusem krótkich jeszcze jest to, że muszę codziennie myć, a tak czasem mogę sobie pozwoliś na mycie co 2 dzień, a teraz to jak wiadomo na nic czasu nie ma, więc z tego korzystam.

[ver_ona]

Ach, zapomniałam napisać co ja w nocy dziś wymodziłam.
A więc, robiłam Borysowki mały teścik, mianowicie przygotowałam mu wieczorem herbatkę i ostatnie karmienie było po 23. Stwierdziłam, że jak się obudzi w nocy to mu podam herbatkę i może uśnie. No i jak obudził się o 3:30 wypił całą herbatke...dałam smoka i zasnął. Położyłam się też spać....no i za 30 min. moje kochane dziecie znów się obudziło. Na szczęście Borys w nocy nie płacze tyko trochę marudzi i stęka, więc nie obudził kamienicy, no ale niestety nie chciał zasnąć. Dałam więc cyca i myślałam, że pójdzie dalej spać, a on co? Przez godzinę podawałam mu tego smoczka i dopiero zasnął, ale wkurzył mnie nieźle tymi swoimi łapkami- podeszłam do niego a ręce całe mokre od wciskania do buźki i zimne.
Także mój test nie wypalił i jak na razie na 100% nie będzie dostawał herbatki tylko cycusia, bo tak od razu idzie dalej spać...

[wersta]

si si odchamiałam się a na czw jestem umówiona z koleżanką do kina ale jeszcze nie wiemy na co. w każdym bądź razie film musi się zaczynać ok 18tej

http://www.teatrroma.pl/main.php?m=sp&a=do&spid=19 jeśli chcecie posłuchać. 1sza piosenka na żywo powalała
a w piątek ze szkoły zwagarowałam
dziś po dentyście, znowu za 2 tyg muszę iść, bo założyli mi nowe lekarstwo

[jowisz]

jak ja tęsknię za Romą Wersta kto gra główne role ? Zagrobelny? nie wiem czy dobrze pamiętam.

wczoraj słuchajcie był okropny dzień. nic nie pisałam bo nie miałam jak ! Idze przeszła drzemka przed południem (po 3 minutach obudziło ją powietrze i potem już zasnąć nie chciała), i ok. 14 zaczęła tak ryczeć, że szok. wyła na rękach, w łóżeczku, odłożona gdzieś wyła tak że się zanosiła prawie. i tak do 18stej. w końcu małż nie wytrzymał nerwowo, ubraliśmy ją i do wozu. jeździliśmy ze 40 minut bez celu a ona spała w końcu. po powrocie i tej drzemce wyła nadal ale na szczęście po kąpieli o 20stej usnęła.
i spała, uwaga uwaga, od 20.40 do 6.10 chyba też ją ten dzień zmęczył nie wiem o co chodzi ale dziś też marudzi niestety.
głowa mnie boli z tego wszystkiego

[Anisia25]

magda a moze to ten faken skok rozwojowy???

moj ma takie dni typu upadki i wzloty.. raz super grzeczny i w ogole innym razem maruda i smutas, raz histeria przy kapieli raz pelna radosc...

ostatnio buczy bez powodu, a twoja byc moze miala to co moj, nie spal caly dzien i przyszla godzina zero bylo jedno wielkie larmo a potem jak padl to nic go nie obudzilo...

[wersta]

tak Jowiszku właśnie on też bardzo lubię romę, tylko czasem dostanie biletów w wybranym terminie graniczy z cudem przez to nie poszliśmy na taniec wampirów w zeszłym roku

[jowisz]

no buczy i buczy. a ja ją wyzywam od zołzowatych niemowlaczków

[Kasiulka22]

Moja Olcia też marudna od rana i tylko rąsie mogą być a i tak nie za każdym razem i jak przeważnie pręży się przy zasypianiu na rękach i odkladam ją do łóżeczka albo na kanapę obok mnie to właśnie ją uśpiłam lulając. Graby nie moje... ależ jestem ciekawa ile smoczyca waży. Zaraz pędzę myć kibelos, bo potem przychodzą teściowe i pewnie zabawią dość długo, a wieczorkiem chcę pooglądać mam talent i może jakiś fajny film, o ile nie padnę

[Judi21_84]

Napisane przez jowisz

no buczy i buczy. a ja ją wyzywam od zołzowatych niemowlaczków

hehe ja też Tymka wyzywam że ino jęczy, że maruder z niego bo oprócz marudzenia nie robi nic innego i takie tam Przynajmniej tyle mogę

[marticia]

Wezcie juz mi nic nie mowcie o marudzeniu. Moj kawaler tez buczy..od 5 dni nie spi w ogole w dzien a w nocy ma rowneiz problemy. Norlanie nie mam pojecia co robic, jak go uspac. Ani na rekach ani w bujaczku juz nie mowie o lozeczku.
Veronko moze Ty cosik doradzisz jako ekspert w spaniu???

[Sosnowa]

No to ja chyba też zacznę od słoiczków.


A my dzisiaj byłyśmy w Gliwicach Małżonek mój załatwiał cusik na polibidzie, a my z małą spacerowałyśmy po bardzo ładnym parku.. Wypatrywałam Anisi, ale jej nie zczaiłam w każdym razie doszłam do wniosku, że strasznie głupio muszę na spacerze wyglądać, bo inni to spokojnym, statecznym krokiem wędrują, a ja popinkalam jak mały samochodzik. Wolna jazda na moje dziecię nie działa, a wtedy koncert, że hoho!
Potem próbuwałam ja załatwić coś w Katowicach (bo jeszcze studai podyplomowe mi ciążą ) i nawidziliśmy Ikeę. Łuśka pierwszy raz sklep odwiedziła. Pooglądała co się dzieje i uderzyła w kimono.. A tak na marginesie, to jak byłam w ciąży, miałam wrażenie, że cała Ikea pełna ciężarówek, teraz myślałam, że mnie rodzice z dzidziusiami zadeptaj

Co do Zagrobelnego - nie macie wrażenia, że on jakoś dziwnie wygląda???
Coś mi w nim wybitnie nie pasuje. Jakąś tą głowę wielką ma, czy cuś?!


A o fryzurach nawet nie mówice Zupełnie nie mam na swój szkut pomysłu. Ważne, żeby fryzura sama się układała, bo jestem zbyt leniewa, żeby codziennie się z nią cackać, już nie mówiąc, że teraz czasu nieiwiele. Lubie mieć wyprostowane włosy, ale nie chce ich zbyt często niszczyć prostownicą. Czyli zero pomysłu, żeby wyglądac jak ludź...

[Kasiulka22]

A my właśnie się lenimy. Ola siedzi w leżaczku ze świecącą glacą, bo zaobserwowałam u niej ciemieniuchę Taką delikatną, ale jednak, więc ją naoliwiłam

Judi zapomniałam napisać... wyglądasz oszałamiająco w tej fryzurze!!!!!!!

[Sosnowa]

Widziała któraś z Was "Mamy mamy"?? Program tv..
Raju, ale żenada.. Aż mi wstyd, za nasz gatunek :/

[Anisia25]

hihi Aniu, szkoda ze nie wiedziałam, pojawilabym sie w tym parku z moim pomaranczowym woziem i bys mnie od razu poznała

uuuu widze ze zmasowany atak marudzenia dzidziolowego nastapil.. moj powiedzmy ze dzisiaj spokojny, ale do poludnia wlaczyl mu sie smuteczek i popatrzyl na roslinke, buzka w podkowke i zaplakusial, popatrzyl sie na mame - usmiech, pozniej wypadl mu smoczek, z tesknoty za nim zaplakal a potem odpadl w sentymentalna podroz wbijajac wzrok w jeden punkt po czym zasnal na 3h teraz pogadalismy troche, pomacal mi cycki, pobawil sie moimi palcami u rak i teraz oglada myszke miki

[Sosnowa]

Hehe, sama nie wiedziałam, że tam dzisiaj będę. Właściwie rano zdecydowałam A daleko od Politechniki mieszkasz? Nie wiem, czy polibuda jest zgrupowana w jednym miejscu, więc konkretnie chodzi o informatykę... Niedaleko są akademik.

[taka sobie]

dobry wieczór

matko, kiedy ja w teatrze byłam???? chyba z 8 lat temu, wiem wiem straszny wstyd, ale mój TZ do kina jeszcze da sie wyciągnąć ale o teatrze moge pomarzyc, a jakby sie dowiedział ile bilety kosztują to by mnie chyba zjadł az nabrałam ochoty, hmmm gdyby nie mała to pewnie bym psiółę wyciągnęła. Ale obiecałam sobie ze w srodę pojdę do multikina na seans z Wiktorią of kors

dzis nabyłam maciupkowi smoko-gryzak, ale juz nie ma tych objawow co wczesniej, kiedy myslalam ze ząbkuje, wiec poczeka na odpowiedni moment. I kupiłam tez miseczke z łyżką z TT i mnie ojciec wkurzył, bo powiedział ze to jest wyprodukowane w Chinach i jest bee, az mu powiedziałam ze sie upierdliwy zrobił, kiedys był jakis normalny ale odkąd jest Wiki to nrmalnie cały czas sie wszystkiego czepia, jemu sie chyba wydaje ze gdyby nie on to ja bym dziecko wykonczyła
i jeszcze kupiłam pacynkę- krówkę, jakbyscie widzieli minę Wiktorynki wpatrzona jak w obrazek śmiała sie w głos, łapała raczkami, normalnie cud miód nie wiedziałam ze taka pacynka moze dac tyle radosci. Nawet zasnęła wtulona w nią, a jak sie obudziła to ją wyśliniła załączam fotki

[Anisia25]

Napisane przez Sosnowa

Hehe, sama nie wiedziałam, że tam dzisiaj będę. Właściwie rano zdecydowałam A daleko od Politechniki mieszkasz? Nie wiem, czy polibuda jest zgrupowana w jednym miejscu, więc konkretnie chodzi o informatykę... Niedaleko są akademik.

od budynku informatyki mam jakies 10 min do domku, mieszkam w centrum wiec w sumie bliziutko

[jowisz]

taka sobie gdzie kupiłaś pacynkę? ja bym bardzo chciała jakąś bo słyszałam, że to świetna zabawka.

spadam moje miłe, młoda gaworzy na leżaku i trzeba ją wykąpać. paaaaaaa

[taka sobie]

Jowisz ja kupiłam w hurtowni dziecięcej, pewnie znajdziesz u siebie ale widziałam na allegro taką samą tyle ze droższą http://www.allegro.pl/item453718950_...am_hicior.html
ja płaciłam tylko 23zł

[maladT]

Sosnowa odnośnie programu „mamy mamy” to fakt szału nie ma, ale chociaż TV stara się w jakiś sposób poruszyć temat tabu jakim jest samotne wychowywanie dzieci. Obecnie przecież mało się o tym mówi, a osoby takie jak ja są postrzegane jako laski, które dały zrobić sobie dzieciaka i żebrają od państwa kasę na zasiłki krzywdząc tym samym podatników. My jesteśmy złe a nie ojcowie, którzy nas porzucili 

[Judi21_84]

Napisane przez Sosnowa

No to ja chyba też zacznę od słoiczków.


A my dzisiaj byłyśmy w Gliwicach Małżonek mój załatwiał cusik na polibidzie, a my z małą spacerowałyśmy po bardzo ładnym parku.. Wypatrywałam Anisi, ale jej nie zczaiłam w każdym razie doszłam do wniosku, że strasznie głupio muszę na spacerze wyglądać, bo inni to spokojnym, statecznym krokiem wędrują, a ja popinkalam jak mały samochodzik. Wolna jazda na moje dziecię nie działa, a wtedy koncert, że hoho!
Potem próbuwałam ja załatwić coś w Katowicach (bo jeszcze studai podyplomowe mi ciążą ) i nawidziliśmy Ikeę. Łuśka pierwszy raz sklep odwiedziła. Pooglądała co się dzieje i uderzyła w kimono.. A tak na marginesie, to jak byłam w ciąży, miałam wrażenie, że cała Ikea pełna ciężarówek, teraz myślałam, że mnie rodzice z dzidziusiami zadeptaj

Co do Zagrobelnego - nie macie wrażenia, że on jakoś dziwnie wygląda???
Coś mi w nim wybitnie nie pasuje. Jakąś tą głowę wielką ma, czy cuś?!


A o fryzurach nawet nie mówice Zupełnie nie mam na swój szkut pomysłu. Ważne, żeby fryzura sama się układała, bo jestem zbyt leniewa, żeby codziennie się z nią cackać, już nie mówiąc, że teraz czasu nieiwiele. Lubie mieć wyprostowane włosy, ale nie chce ich zbyt często niszczyć prostownicą. Czyli zero pomysłu, żeby wyglądac jak ludź...

Aniu polcam salon "szalone nożyczki" na dole mickiewicza i pracującą tam Anię, przeszła tam z "trendy", zawsze wymyśli coś fajnego. Godna polecenia, ja jestem nią zachwycona w każdym razie. ROzumie o co chodzi w tym fachu

Napisane przez Kasiulka22

A my właśnie się lenimy. Ola siedzi w leżaczku ze świecącą glacą, bo zaobserwowałam u niej ciemieniuchę Taką delikatną, ale jednak, więc ją naoliwiłam

Judi zapomniałam napisać... wyglądasz oszałamiająco w tej fryzurze!!!!!!!

Kasiulko.. zawstydziłam się...

dobranoc kochane