Storczyk (Orchidea)

[adela17]

widać że mama poświęciła się dla małego i na jego wykształcenie dużo składników odżywczych przeznaczyła
co ci jeszcze mogę poradzić... hmmm
może podlej go jakąś odżywką czy tam nawozem? wtedy dostanie więcej tych elementów które potrzebuje do życia i będzie się jakoś trzymać?

[kulbit]

Napisane przez adela17

widać że mama poświęciła się dla małego i na jego wykształcenie dużo składników odżywczych przeznaczyła
co ci jeszcze mogę poradzić... hmmm
może podlej go jakąś odżywką czy tam nawozem? wtedy dostanie więcej tych elementów które potrzebuje do życia i będzie się jakoś trzymać?

Dziękuje!!! W zaszlym tygodniu tak go podlałam.. poczekam chwilę i podleję znowu

[adela17]

no to super czekam na efekty będzie dobrze

[kulbit]

Jeszcze raz dzięki!

[adela17]

nie ma za co to już drugi keik w naszym forumowym gronie jestem ciekawa czy będzie więcej

[kulbit]

Oby było więcej bo to straszna radocha! Przynajmniej mnie strasznie ten keiki ucieszył!
A Ty Adelo podlewasz swoje storczyki czy trzymas z wwodzie wg metody Platynki chyba?

[kulbit]

A tak ten mój keiki wygladał miesiąc temu wtedy nie byłam pewna czy to nie nowa odnoga
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...3&d=1221345121

[adela17]

zależy które te z parapetu staram się trzymać według metody platynki choć nie wszystkie, bo moja mama właśnie wodę z sabotka wylała mówiła że jej śmierdziało i pewnie korzenie już mu zgniły mama do 10 mam w wodzie kilka w osłonkach, a kilka stojących w orchi to tylko zraszam, kąpiel co 2 tygodnie lub nawet więcej czasu robię, ale mają się dobrze

[kulbit]

Napisane przez adela17

zależy które te z parapetu staram się trzymać według metody platynki choć nie wszystkie, bo moja mama właśnie wodę z sabotka wylała mówiła że jej śmierdziało i pewnie korzenie już mu zgniły mama do 10 mam w wodzie kilka w osłonkach, a kilka stojących w orchi to tylko zraszam, kąpiel co 2 tygodnie lub nawet więcej czasu robię, ale mają się dobrze

Czyli metoda mieszana

[adela17]

ojj tak i to bardzo
na parapecie może i dlatego tyle wody bo teraz grzejemy w domach i tam jest najcieplej...
a w orchi jest jak jest

lecę spać a właściwie to czytać w łóżku opowieść wigilijną ;P w poniedziałek mam z niej sprawdzian ;/

[kulbit]

Napisane przez adela17

ojj tak i to bardzo
na parapecie może i dlatego tyle wody bo teraz grzejemy w domach i tam jest najcieplej...
a w orchi jest jak jest

lecę spać a właściwie to czytać w łóżku opowieść wigilijną ;P w poniedziałek mam z niej sprawdzian ;/

Powodzenia na sprawdzianie malutka

[niv_]

Przez ostatnie kilka miesięcy, trochę się u mnie zmieniło. Doszło kilka nowych storczyków, niektóre zakwitły bądź nadal kwitną.

A więc...

• Fioletowy - dostałam w prezencie, według niektórych to miniaturka, bo ma bardzo małe kwiatki. Stoi w szklanej kuli, w której kiedyś pływały rybki. Jest dość duży, zajmuje sporo miejsca.
• Biały w fioletowe, małe kropeczki - spełnione, storczykowe marzenie, oj, długo o takim śniłam. Zakupiony na allegro, jakiś czas temu.
• Trzy miniaturki - fioletowa i kolorowa były już pokazywane, ale tak ładnie kwitną i są takie urocze (szczególnie fioletowa), że nie mogłam się powstrzymać przed zrobieniem im zdjęcia. Biała miniaturka, została kupiona na przecenie, powoli bowiem przekiwta.
• Dwa śliczne phalaenopsisy - zdjęcia, nie oddają ich prawdziwej urody.
• Biało - fioletowy - niestety, ma koszmarną doniczkę i będzie musiał zostać przesadzony. Ogólnie jednak ładnie się prezentuje i rośnie.
• Kolorowy - chyba taki sam jak ma kulbit, kupiony nawet tego samego dnia. Niezbyt dobrze zniósł zmianę warunków, ale powoli dochodzi do siebie.
• Dendrobium Emma - ma dośc jaskrawe kolory, w sam raz na jesienne słoty.

I to tyle, nowości. Mam jeszcze kilka storczyków, które nie kwitną, aczkolwiek wypuszczają nowe liście i pędy. Zobaczymy co z tego wyjdzie

Pozdrawiam

[niv_]

cd

[ATENA84]

NIV naprawde urocze sa twoje storczyki!!!

[Larysa88]

niv, ale super kolorki !!! piękne
Adelo Twój 21 też piękny, ja też takiego mam )

kulbit, gratuluję keiki, myślę że uda się i jemu i mamie tak się teraz zastanawiam po tym jak pokazałaś jak wyglądał miesiąc temu i hmm nie wiem bo u mnie też coś takiego się pojawia, ale na kwitnącym, więc raczej myślę o łodydze

[adela17]

dziewczyny ja dziś porobiłam troszkę wokół storczyków bo nigdy nie mam czasu wokół nich wszystkich oblecieć
od wczoraj latałam z wacikiem oraz mlekiem i myłam liski pięknie się błyszczą i są czyściutkie
no i dziś myłam te z orchi...
zauważyłam że taki z LM co go po przecenie kupiłam za 14zł zgubił już 2 liście patrzę przez doniczkę i co widzę? brązowe korzenie, wyciągnęłam go i okazało się że jego korzonki są zgnite tylko kilka jest zielonych w tym jeden dopiero co ma z 2-3cm, to już trzeci co jest pod szczególną moją uwagą pierwszy to ten z keikiem, ale o niego się za szczególnie nie martwię, od miesiąca za duże zmiany nie zachodziły więc nie jest źle na szczęście...
drugi to biały duży niestety ten ma chyba najgorszą sytuację już dawno przekwitł i dokładnie tak jak u kulbit zaczyna mieć pomarszczone liski są one miękkawe i jakieś niezbyt ma jednego młodego lista wypuszczonego, jednego w części poparzonego korzenie nie mają nowych przyrostów, zgnite były wycięte, ale zielone się jakoś nadal trzymają ale nie wiem co z nim będzie mam nadzieję że nie keik...
no i teraz jeszcze ten siedzi w samym keramzycie...

[kulbit]

Niv przepiękne te Twoje storczyki!!!!!!!! Tak widze jeden taki jak mój
I tak masz różnorodnie, kolorowo w tym swoim zbiorze

Napisane przez Larysa88

kulbit, gratuluję keiki, myślę że uda się i jemu i mamie tak się teraz zastanawiam po tym jak pokazałaś jak wyglądał miesiąc temu i hmm nie wiem bo u mnie też coś takiego się pojawia, ale na kwitnącym, więc raczej myślę o łodydze

Dziękuję!
Jak się pojawiło to coś to też nie byłam pewna ani ja, ani dziewczyny tutaj czy to łodyga czy keiki Teraz wiadomo

Ale dobrze z mamą jego nie jest, wyjełam dziś z doniczki, zostały chyba tylko dwa w miarę zdrowe korzenie, resztę wyciełam i zasypałam cynamonem.. Teraz będę go przesuszała bo chyba jednak to trzymanie w wilgotnym keramzycie dobrze mu nie zrobiło.. Boję się co dalej.. Martwię się

Napisane przez adela17

dziewczyny ja dziś porobiłam troszkę wokół storczyków bo nigdy nie mam czasu wokół nich wszystkich oblecieć
od wczoraj latałam z wacikiem oraz mlekiem i myłam liski pięknie się błyszczą i są czyściutkie
no i dziś myłam te z orchi...
zauważyłam że taki z LM co go po przecenie kupiłam za 14zł zgubił już 2 liście patrzę przez doniczkę i co widzę? brązowe korzenie, wyciągnęłam go i okazało się że jego korzonki są zgnite tylko kilka jest zielonych w tym jeden dopiero co ma z 2-3cm, to już trzeci co jest pod szczególną moją uwagą pierwszy to ten z keikiem, ale o niego się za szczególnie nie martwię, od miesiąca za duże zmiany nie zachodziły więc nie jest źle na szczęście...
drugi to biały duży niestety ten ma chyba najgorszą sytuację już dawno przekwitł i dokładnie tak jak u kulbit zaczyna mieć pomarszczone liski są one miękkawe i jakieś niezbyt ma jednego młodego lista wypuszczonego, jednego w części poparzonego korzenie nie mają nowych przyrostów, zgnite były wycięte, ale zielone się jakoś nadal trzymają ale nie wiem co z nim będzie mam nadzieję że nie keik...
no i teraz jeszcze ten siedzi w samym keramzycie...

Bidulka widzę ze i u Ciebie nie za ciekawie

[adela17]

no nie jest za dobrze nie tylko u storczyków lecę cos ugotować na jutrzejszy obiad co umiem ( zupa jarzynowa ) bo babcia z rodzicami w szpitalu ;/

[kulbit]

Napisane przez adela17

no nie jest za dobrze nie tylko u storczyków lecę cos ugotować na jutrzejszy obiad co umiem ( zupa jarzynowa ) bo babcia z rodzicami w szpitalu ;/

A co z babcią malutka? Coś powaznego???

[ATENA84]

Wlasnie sie zastanawiałam czym mozna pielegnowac liscie storczyków, ostatnio zauważyłam ze sa trochę skurzone a nie chce lać po nich woda

Co polecacie??

[kulbit]

Napisane przez ATENA84

Wlasnie sie zastanawiałam czym mozna pielegnowac liscie storczyków, ostatnio zauważyłam ze sa trochę skurzone a nie chce lać po nich woda

Co polecacie??

Tzn czym czyscic? ja czyszcze wilgotnym recznikiem papierowym, ale tak żeby sie z niego nie saczylo i uważam by nie nakapać wody w zagłębienie liści, żeby nic nie zgniło.. Słyszałam też o przecieraniu liści oliwą, wtedy ładnie błyszczą ale sama nie probowałam jeszcze...
Gdy miałam pasozyty - wełnowce przecierałam liście oraz pędy storczyka recznikiem zamoczonym w wodzie ze spirytusem.
To tyle.

[adela17]

skończyłam gotować wyszła ostraaa warzywna
dawno już nie robiłam i nie pamiętałam zbytnio ile czego się dodaje cóż... jest.. hmmm... jadalna
nie wiem dokładnie co z babcią wiem tylko to że ją kolano boli, bo dziś rano szła napalić w piecu i spadła ze schodów nie wiadomo czy sobie nogi nie złamała a tak to chyba wszystko z nią w porządku

ateno ja właśnie czyściłam mlekiem i jest ok

[ATENA84]

Napisane przez adela17

ateno ja właśnie czyściłam mlekiem i jest ok

Mam pytanie: Od jak dawna stosujesz ta metode i jakiego mleka używasz- rozcieńczone??

[kulbit]

Z babcią na pewno będzie dobrze Adelko - wydobrzeje i wróci do zdrowia

[adela17]

kulbit - właśnie mama zadzwoniła nie jest źle, babcia ma nogę skręconą, ale nie może mieć w gipsie bo ma żylaki i teraz albo będzie leżeć w łóżku albo chodzić o kulach choć czasem to bym wolała żeby leżała w łóżku jakieś tabletki i zastrzyki będzie też dostawać

ateno wczoraj pierwszy raz zastosowałam, zwykłe mleko ( w niebieskim kartonie, z zakrętką ) bez rozcieńczaczy i liście moim zdaniem są bardzo ładne

[kulbit]

Napisane przez adela17

kulbit - właśnie mama zadzwoniła nie jest źle, babcia ma nogę skręconą, ale nie może mieć w gipsie bo ma żylaki i teraz albo będzie leżeć w łóżku albo chodzić o kulach choć czasem to bym wolała żeby leżała w łóżku jakieś tabletki i zastrzyki będzie też dostawać

Wiec jeszcze raz zdrowia dla babci!!!!

[Larysa88]

Adelo to babcia sobie teraz poodpoczywa trochę w łóżku będzie dobrze
a jeśli chodzi o liście to przeważnie przy podlewaniu ich, namaczam ręcznik papierowy troche i przecieram
słyszałam też o piwie pół na pół z wodą ale nie próbowałam

[adela17]

dziękuję

[ATENA84]

Adelu bedzie dobrze!!!
dzieuje za wzystkie porady dotyczace pielegnacji lisci, napewno któras metode wykrzystam przy najblizym podlewaniu kwiatów!!!
STORCZYKOWYCH SNÓW!!!

[adela17]

no to dziewczynki dobranoc po całym dniu wrażeń mam jeszcze od przeczytania połowę opowieści wigilijnej i cośik już na sprawdzian umiem;/ druknęłam 2 streszczenia zawsze lepiej sobie utrwalić no nie?