Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008' - część 2 :)

[anuhaaaaaaaaaa]

Napisane przez maladT

moja droga senna moje dziecko nie je mi z piersi bo mam wklesle sutki i sa na tyle sprytne ze w 5 minut od "wzwodu" po laktatorze zanikaja wiec od poczatku sciagam pokarm a było to ponad 3 miesiace... naprawde da sie zyc i dziecko wykarmic

maladt przepraszam, że się wtrącam w wątek, ale też mam problem płaskich brodawek i od samego początku karmię synka przez sylikonowe nakładki Aventu. Wiadomo, że wolałabym karmić normalnie, ale lepsze to niż nie karmić wcale. Ostatnio nawet zaczęłam przystawiać małego bez nakładek, ale on chyba nie lubi naturalnego biustu i woli te swoje sylikony Może spróbuj tak karmić córeczkę, zawsze to trochę mniej zamieszania.

dobra już znikam

wszystkie dzieciaczki boskie

[Sosnowa]

Rany julek, przecież Wiktoria to skóra zdjęta z Mamusi!

[taka sobie]

helooooł widze ze Anisia juz mnie obgadała to teraz ja spotkanko super, czas nam szybko zleciał, dzieciaczki cód miód, Piterek to kruszynka, ale jaka pocieszna i jego słynne aarrrrrrr świetne Aniu wszyscy juz widzieli moją głupią minę wiec proszę mnie wykasowac

Napisane przez Mijalea

Taka sobie, a czemu dajes sztuczne mleko??

kupiłam bo mała nie chciała piersi, potem jej przeszło, ale mleko jest 1 i juz niedługo skonczy sie przydatnosc bo Wiki 3.11 konczy 4 miesiące, wiec jak gdzies bede wychodzic bez małej to bedzie jadła sztuczne, i chciałam zobaczyc czy w ogóle zje

asiula widze ze u Ciebie osobna częsć domu tez sie nie sprawdza

Dorbar super ze wyniki dobre, ja cały czas planuje pojść zrobic morfologie i na tym sie konczy zaczynam sie podejrzewać o anemie taki patyk jestem. A po cc nie bolą mnie plecy

Leonka sliczne foteczki


Judi to samo odosnie Chin powiedziałam mojemu ojcu

Veronka super golasek, ja uwielbiam moją małą nago takie kochane ciałko

[jowisz]

mam dylemat
kupić pacynkę żabę czy świnkę
no nie mogę się zdecydować, help

[kristi75]

witam

Senna24 Ja jak potrzebuję odciągnąć to najlepsza pora to rano przy pierwszym karmieniu i odciągam w tym samym czasie co karmię bo w tedy sie wszystko pobudza i lepiej się odciąga i szybciej i odciągam tak długo jak karmię i potem mu to wystarcza na jedno karmienie

A zbieranie pokarmu z całego dnia trzeba pamiętać o której było ściągane to pierwsze mleczko i od tej godziny liczy się 24 godz jeżeli chodzi o przechowywanie w lodówce bo w zamrażarce można długo trzymać

[wersta]

żabę, bo ma żywszy kolor

[ver_ona]

Napisane przez wersta

żabę, bo ma żywszy kolor

Właśnie chciałam napisać, że świnkę- ale jest mdła...lepsza żaba.

A ja właśnie upiekłam pyszny, puszysty sernik! Także zapraszam wszystkie koleżanki do Wrocławia na serniczek

Ach..zapomniałam. Dziś ugotowałam na parze ziemniaczka i marchewkę Boryskowi i zrobiłam w sokowirówce sok z marchwi i jabłka.
Dałam mu ziemniaczka z kilkoma kropelkami oliwy z oliwek, ale chyba mu nie smakowało. Za to sok z jabłuszka chyba był ok bo pił i pił
A jutro dam mu tą marcheweczkę, mam nadzieję, że będzie mu smakowała.

[Judi21_84]

Napisane przez jowisz

mam dylemat
kupić pacynkę żabę czy świnkę
no nie mogę się zdecydować, help

żaba

[Mała75]

Sosnowa - no ja mam wlasnie ten problem, ze w piwnicy wozka nie zmieszcze...Jak moge tez sobie zalatwiam towarzystwo ale ostatnio nikomu nie pasowalo I taka to jest robota. Ale tez sobie obiecuje, ze bede twarda i jakos dam rade. Gorzej z robieniem zakupow bo do malych sklepikow nie wjade a w marketach moj wozek nie przechodzi przez kasy!! Przeciez dziecka na ulicy nie zostawie..
Dorbar - ciesze sie, ze wyniki dobre A Alunia juz duza dziewczynka jest.
Veronka, Leonka - Wasze maluchy cudne!! A na ten serniczek to az mi slinka cieknie
Jowisz - bierz zabe
Anisia - super, ze spotkanie sie udalo ale za brak aparatu

[Sosnowa]

zzzzzzzzaba!!!!!!!!!!

[Sosnowa]

Właśnie się dowiedziałam, że moje imię jest totalnym przeżytkiem i absolutnie nie może być ładne

[taka sobie]

Napisane przez Sosnowa

Właśnie się dowiedziałam, że moje imię jest totalnym przeżytkiem i absolutnie nie może być ładne

no to sie Anisia załamie

mi tez podoba sie ŻABA!!!

[nowaken]

Oj widzę, że jeszcze wszystkie śpicie. Nasza noc to kolejna noc przespana.
Anisia zamieszczam zdjęcia mojego synka:
1. start
2. 1 miesiąc
3. 2 miesiąc

[Kasiulka22]

Heloł kobitki

Zarejestrowałam się dziś do przychodni i gonimy na szczepienie, jestem przerażona. Po ostatnim razie na którym Olcia się niemal zaszła, zsiniała i zbordowiała i płakała taaaaaaaak przeraźliwie, że ciarki mam do dzisiaj. Trzymajcie za nas kciuki dziewczyny. Dziś na szczęście tylko jedno kłucie tej skojarzonej szczepionki i druga dawka rota doustnie. No i będzie spokój na kolejne 6 tygodni. Strasznie ten czas zasuwa Super, że spotkamy się z Leoncią.

Taka sobie wyglądacie z Wiktorią prześlicznie!!!

Lilianka boska!!! Ogromnie się cieszę, że dziś zobaczę ją na żywo

Borysek super chłopek!

Judi zapomniałam wcześniej pochwalić mego zięcia, boski przystojniak!

Widzę tu super chłopków w negliżu, co to będzie jak dorosną. Strach się bać, wszystkie babki dla nich!

Jowiszku zdecydowanie żaba

Ver_Onko i jakie kupy teraz robi Borysek jak podajesz mu troszkę tych nowości? Nic się nie zmieniło?

Nowaken synuś cudowny!

[nowaken]

[quote=dorbar;9411880]


a mam pytanko do dziewczyn które miały cesarke czy macie problemy nadal z plecami, bo mnie strasznie plecy bolą, rano to cięzko mi wstać czasami. No i wiecie z czym mam tez problem z chodzeniem na wysokim obcasie nie wiem jak jest u Was, ale ja jak chciałam szpilki na chrzest założyć, to trochę w domu pochodziłam i musiałam ściągnąć bo chodziłam jak kaczka. Dzisiaj do miasta założyłam obcasy, w których w ciąży normanlie smigałam, a dzisiaj szłam jak paralitka. Nie wiem czy to może mieć coś wsóplnego z kręgosłupem? nie wiem. /quote]

Mnie bolały długo plecy ale z dnia na dzień przestały boleć. Ale jak w sobotę poszłam na zakupy to myślałam ze do domu nie wrócę tak mnie bolały. Przestały mnie boleć jak dostałam wygodny fotel do karmienia i mogę się oprzeć.

[nowaken]

Zapomniałam Wam sie pochwalić: POKONALIŚMY KOLKI. Antkowi pomogły niemieckie kropelki które zdobyłam, rewelacja. I cały czas się zastanawiam dlaczego u nas nie są dopuszczone jak są skuteczne.

[anka1900]

hej dziewczynki
odkąd się przeprowadziłam to mam mniej czasu na na wizaż jestem załamana, bo widzę że dzieciaczki coraz szybciej sie rozwijają i zacznają niektore juz nawet szamac ludzkie jedzonka
zaczely mi rowniez wypadac wlosy, cale garscie, a po myciu to juz nawet nie wspomne, tylko martwie sie zeby w jedzeniu jakiegos nie spotkac chyba kupie jakies skrzypy itp. wiem ze musza wypasc te ciazowe, ale witaminy nie zaszkodza, no i chyba ciachne je troszke bo lamia sie tez bardziej, mimo jedwabi i braku rozjasniania
a to fotencje Mikusia,
uwielbiam pieluszkowe nakrywanie
cwiczenia na brzuszku
caluski dla krowki
podroże uwielbiaaaaaam

[Judi21_84]

Bry

NOVAKEN, NA tYMKA SAB SIMPLEX NIE DZIAłAłO...
my też dzisiaj na szczepienie na 15, od razu mu podam Panadol zeby mu nie wyskoczyła taka temperatura jak ostatnio...

[maladT]

ja pierdziele ale miałam noc... nie zazdrośćcie... masakra...
i nie chodzi tutaj o Wiktorie
otórz 18 października ruszyła u mnie autostrada wiec teraz w domu słychac jakbym koło lotniska mieszkala a na dworzu lepiej nie wspomnę... mała zasnęła po 23 a ok. 0.40 słyszę huk... potem sygnały straży pożarnej no to jak zawsze w małej miejscowości, gdzie pożaru nie było ponad 3 lata idę looknąć co się hajcuje.... okazało się że naprzeciwko mojego domu jakiś samochód osobowy wyrżnął w bandę i stanął w płomieniach... wydaje mi się że z ludzi zostały tylko zgliszcza bo płomień był widoczny ponad 5 metrowe ekrany zasłaniające.... karetka rownież wracała juz nie na sygnale... ja pierdziele wiecie jak było głośno no i te sygnały strazy pozarnej... okropność... ja mam schize wogóle jak slysze karetki, policję i straz pozarną, czuje wtedy jakies zagrozenie szczególnie gdy w domu jestem... moja babcia przyleciała szybko z domu obok narobiła hałasu a ja taka zaspana jeszcze z gorączką, bólem zatok to normalnie nie wiedziałam o co kaman.Fajnie normanlnie miec autostradę zamiast pięknej łąki z pieczarkami tym bardziej że to są kolejne trupy w tym miejscu... jakis miesiac temu jak trwała jeszcze budowa to jakis koles przyjechał na wiadukt chyba go sprawdzac wysiadl z samochodu i zawał na miejscu... ot kolejny "sztywniak" przed moim domem. KUrde tu jest gorzej niz na krajowej byłej A1 bo w miesiac juz takie akcje i to w jednym miejscu

[Kurzoslawa]

hey babeczki

ja dalej czasu na wizaż mam niewiele

Kaszanka.

Na dodatek jak tylko szwagierka 31 wylatuje to my przenosimy sie do tesciów a tam bedziemy musieli troche na neta poczekac

wczoraj bylismy znowu u lekarza bo mała dalej ma katar,raz silniejszy raz słabszy.

Przepisała nam nowe krople,jak te nie pomogą to za tydzień po szczepieniu(bo stwierdziła ze z tym katarem małą zaszczepią) idziemy do laryngologa.Ale katarek Nastce nie przeszkadza w życiu codziennym,spi i je normalnie do tego jest wyjątkowo pogodnym radosnym bobasem ostatnio.Zero marudzenia tylko sto procent rozkoszyDaletego codziennie jeżdzimy sobie na spacerki za miasto,korzystamy z przepieknej pogody.

Nastka ostatnio czego do łapek nie weżmie to wciska sobie to buzi i szoruje po dziąsełkach...moze cos jej sie tam zaczyna "wylęgać"?

Dzisiaj wybieram sie z tż na romantyczny obiad do restauracji i małą wycieczke.a malą podrzucamy babci na jakies 2-3 godzinki Ciekawe jak to zniesie?Bo starszny z niej sie zrobił maminy przychlast

[Anisia25]

eno ja protestuje.. Ania to najpiekniejsze imie pod sloncem jakbym miala corke to sama z checia bym ja nazwala Ania

MaladT wspolczucia... jak ja bym widziala cos takiego to zrobiloby mi sie tak strasznie na duszy, jak zawsze gdy mijamy miejsce wypadku.. ludzie nie maja wyobrazni, zycie jest przeciez takie kruche trzeba je szanowac..

Beatko, fajnie wyszlas na tej fotce wiec juz sie nie wstydz

a moj Piter znow sie w nocy podrapal, zrobily mu sie mocniejsze paznokietki i jak jest spiacy to nieudolnie trze oczy i zazwyczaj charatnie sie po nosie, wczoraj kropka przy oku byla, dzis jest na skrzydelku nosa sznita na pol cm..

a tak w ogole to dzien dobry baby!!!

[Mała75]

Dobry.
Ja znow zla jestem...Wczoraj wyszlismy na spacer dopiero przed 17-ta bo mala marudzila do poludnia i nie udalo mi sie jej zostawic samej w lozeczku zebym mogla zniesc wozek..
Dzis to samo - obudzila sie o 7 i dalej zadnego spania! Ziewala jak wsciekla, ja ja do lozeczka, smoka w dziob a ona wrzask. Na rekach zamykala oczy na 10 minut i juz obudzona. Horror jakis W koncu padla o 11 i zanim sie obudzi i ja nakarmie to juz bede musiala obiad robic...Cholera
A dzis mam wizyte u gina pierwsza po porodzie. Juz widze siebie na tym fotelu - pewnie badanie bedzie bolalo jak diabli

[jowisz]

u mnie horror od kilku dni. dotąd w łóżeczku przed snem Iga mocno kwękała, dawałam smoka i w końcu usypiała. teraz WYJE. biorę na ręce na chwilę, odkładam, jest wycie takie, że się prawie zanosi. i tak po 30-40 min. minimum zanim padnie. przed chwilą od 11.walczyłyśmy i padła po 40stu. właśnie trwa jej pierwsza drzemka, z reguły 30-minutowa.
nie wiem co robić i jak to przetrwać bo na rękach usypiać nie chcę

[Anisia25]

Napisane przez jowisz

u mnie horror od kilku dni. dotąd w łóżeczku przed snem Iga mocno kwękała, dawałam smoka i w końcu usypiała. teraz WYJE. biorę na ręce na chwilę, odkładam, jest wycie takie, że się prawie zanosi. i tak po 30-40 min. minimum zanim padnie. przed chwilą od 11.walczyłyśmy i padła po 40stu. właśnie trwa jej pierwsza drzemka, z reguły 30-minutowa.
nie wiem co robić i jak to przetrwać bo na rękach usypiać nie chcę

kochana, u nas to samo.. larmo mamy wieczorem po kapieli, smyk spac nie chce a japa mu sie drze, zasypia po wielkich bojach o 23.00 i to przy cycku tylko.. wczoraj jak zjadl i niby zasnal poszlam sie kapac a po chwili wpada do lazienki TZ i mowi ze Piotrek wyje jak syrena.. to nie wiele myslac drugi cycek poszedl w ruch i padl przy nim trzymajac mnie za szmaty tak ze wyjsc juz z lozka nie moglam.. no i spal tak do 9 rano

[jowisz]

ehh, i koniec. 4o minut usypiania i 25 minut spania
kolejna drzemka na spacerze, znou ze 30minut bo z reguły coś ją wybudza (samochód, motor, krzyk jakiegoś dziecka, pies) i dłużej się rzadko udaje. a potem trzecia już w domu - ale z tą najciężej.

[Mała75]

Napisane przez jowisz

u mnie horror od kilku dni. dotąd w łóżeczku przed snem Iga mocno kwękała, dawałam smoka i w końcu usypiała. teraz WYJE. biorę na ręce na chwilę, odkładam, jest wycie takie, że się prawie zanosi. i tak po 30-40 min. minimum zanim padnie. przed chwilą od 11.walczyłyśmy i padła po 40stu. właśnie trwa jej pierwsza drzemka, z reguły 30-minutowa.
nie wiem co robić i jak to przetrwać bo na rękach usypiać nie chcę

Oj doskonale Cie rozumiem Jowiszku...Ja tez na rekach nie chce usypiac i nie mam pomyslu jak ja sklonic do samodzielnego zasypiania..Pomysly z Jezyka Niemowlat nie dzialaja na moje dziecko Jedynie plan karmienia dziala i mloda nie drze pyska ze ja brzuszek boli.

[jowisz]

Aniu u nas wieczorne wycie trwa od tygodnia. co wieczór od 1,5 do nawet 3 godzin..

[Anisia25]

moj wlasnie padl w lezaczku strach sie bac co bedzie jak on mi z niego wyrosnie mam nadzieje ze wtedy juz bedzie siedzial i pojdzie do kojca sie bawic i jak bedzie spiacy to zasnie po prostu w lozeczku

[Anisia25]

Napisane przez jowisz

Aniu u nas wieczorne wycie trwa od tygodnia. co wieczór od 1,5 do nawet 3 godzin..

smiem twierdzic ze to ten faken skok rozwojowy o ktorym pisalas...

wspolczuje Madzia

[jowisz]

czekam teraz na tę poduszkę:
http://allegro.pl/item455244806_zdro...rmy_matex.html

zauważyłam, że czasem jak ma coś pod głową to tak nie wierzga i szybciej usypia. podkładanie czegoś pod materac nic nie dało bo się zsuwała bardzo, zobaczymy czy to się sprawdzi. tonący brzytwy się chwyta