Nasze kochane pierwiosnki 2008 - Strona 151 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-10-21, 11:02   #4501
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

gosiaczek zle mnie zrozuzmialas,

mnie interesuje moje dziecko i to bardzo, lubie sie nia zajmowac, bawic z nia czy opiekowac nia, bardzo sie ciesze jak rano wstaje z bananem na twarzy do mnie czy robi cos nowego..

tylko widzisz mi to nie wystarcza do pelni szczescia, chcialabym tez miec troszkie innego zycia niz sam etat mamy.
Chcialabym robic cos tez dla siebie by sie rozwijac a nie stac w miejscu przy garnkach tylko i wlacznie.
Moja mama tak skonczyla z czego nie jest zadowolona, zostala tak przyslowiowa "kura domowa" jej dzien wyglada ciagle tak samo, od rana w garach a potem po wszystkich sprzata i na okraglo naogladalam sie tego i ja takiego zycia nie chce.

Jestem swiadoma ze nigdy nie ebdzie tak samo jak przed urodzeniem dziecka, wpewnym sensie poza tym ze jestem zarobiona jak wol to niektre rzeczy zmienily sie na lepsze. Bo np. kiedys bylam leniwa, nie chcialo sie mi obiadu zrobic czy nawet wyjsc z domu jak nie mialam nic na uczelni czy w pracy. A spacery ograniczaly sie do zakupow po supermarkiecie czy galeriach.
Teraz np spaceruje w parkach, alejach wiecej wychodze z domu niz kiedys z tym ze nie sama a z dzieckiem. I wiecej energi mam po prostu wiem ze musze zrobic to i tamto kiedy jest czas nie moge odlozyc na potem bo to sie kumuluje.

Ale mimo wszystko chcialabym jakąs rownowage wprowadzic w to wszystko bo narazie haos jeden.

Ja np mieszkam chwilo katem u rodzicow bo nasze mieszkanie dopiero odbieramy i bedziemy je urzadzac, to nie sprzyja dodatkowo jakiejs harmoni, zero prywatnosci, malo miejsca, brak kogos do pomocy( mieszkam w mieszkaniu rodzicow z rodzenstwem ale rodzice w innym miescie)

dlatego nie moge doczekac sie isc na swoje bo wtedy chodziasz bede miala prywatnosc, i bede mogla robic co mi sie podoba.

i tez dobija mnie to co u uli...

nie mam sie do kogo odezwac poza dzieckiem i mezem.
Tez jak pracowalam to moglam sobie poplotkowac, a teraz? kolezanki poszly swoja droga, czesc w ogole nie mam kontaktu z racji tego ze one jeszcze hasaja po dyskotekach uczelniach studeckie zycie a moje rozniace sie o 360 stopni wiec nie utrzymujemy kontaktu.
Inne z koleji pracuja od rana do wieczora a weekendy spedzaja z chlopakami czy w inny sposob.
Takze dobija mnie, probowalam czadem rozejrzec sie moze za jakas sasiadka ktora moze tez ma male dziecko by chodz na spacerach bylo razniej ale niestety blok jest tak ogromny ze ciezko kogos wylukac.

masakra

echhh dobra koniec marudzenia ide dalej gotowac brr
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-21, 12:09   #4502
ula b
Raczkowanie
 
Avatar ula b
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 204
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

fajny artykuł.
Myślę,że mój obecny dół to wynik tego,że od kilku tygodni nie wyszlismy z Olem na spacer i jakiś stan depresyjny się pojawia(pomijając fakt,że naprawdę nie mogę na siebie patrzec choc mąż mi mówi,że ładnie wyglądam-pewnie się boi powiedziec coś innego)więc dziś jak Olo się zdrzemnie idziemy na spacer.Myślę,że dobrze nam to zrobi.
ula b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-21, 13:48   #4503
dominikowa
Wtajemniczenie
 
Avatar dominikowa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

cześc kobitki
w końcu mam troche czasu to coś skrobnę.
Ostatnio TZ ma urlop i okupuje komputer, .

u nas ocieplanie domu, dobrze że brudno jest na zew a nie w środku, ale na szczęscie juz kończą.

Mao na razie wyszły 2 zabki, ostatnia noc była juz spokojniejsza, dentinox działa cuda, dzięki dziewczyny za radę to dzieki wam go kupiłam, wogóle strasznie dużó sie tu dowaduje np. maja miała problemu z kupka to do zupki dorzuciłam troche czerwonego buraka (jak jedna z Was radziła0 i kupa jak marzenie .

Taja ostatnio tylko tiatia,a mama to nie powie, teraz przechodzi fascynacje zegarmi na ścianach jak sie powie tik tak to zaraz odwraca głowę w strone zegara

co do siedzenia w domu i zajmowania się dzieckiem - to ja to bardzo lubie ale wiem że musze iśc do pracy, dla swojego zdrowia psychicznego. (tz też)
Co do ogarnięcia domu to ja sprzatam generalnie w weekendy a w tygodniu tak z grubsza(dobrze że t z miła urlop to zrobiłam porządki w szafach - dwa wielki wory ubran trafiły do kontenera pck)
czasem staram sie gdzies wyskoczyc, np. w piątek ( z okazji imienin, choc obchodze w czerwcu ale tz nie wie o tym ) wyskoczyłam sama na zakupy, włóczyłam sie pół dnia po sklepach i tego byo mi trzeba. pokupowałam sobie pare ciuszków na zime.
jeśli chodzi o dbanie o siebie to staram sie jako tako wygladac, co by nie straszyc ludzi. byłam u fryzjera - jestem dobrze obcieta to ułozenie włosów zajmuje mi chwilkę, paznokci niestety nie maluję - lakiery schna w lodowce. chodze blada bo lubię, mam balsamy brązujace ale najpierw musze sie pozbyc uczulenia - walcze z nim 2 tyg i nic a nie moge brac nic silnego bo karmię, znaczy dobrze że karmie ale moje nogi wygladaja tragicznie - całe w kropkach, dobrze że idzie zima bo chodze w spodniach i kryjacych rajstopach.

wiem że jest jesień i czasem może dopaśc nas handra ale mamy nasze maleństwa i one czekaja na nasz usmiech, więc uszy do góry
__________________

30 w 2016
dominikowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-21, 16:31   #4504
ula b
Raczkowanie
 
Avatar ula b
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 204
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

wróciliśmy ze spaceru i jest lepiej,umówiłam się z moją mamą i odwiedziłam kilka sklepów,żeby zobaczyc co teraz na czasie(nacieszyłam oczy).Olo zadowolony oglądał przejeżdżające samochody.Tego nam było trzeba.Muszę się za siebie wziąc tzn.kupic kilka niezbędnych rzeczy w przyszłym miesiącu (tusz,bo już na wykończeniu,puder, bo cera jaśniejsza może jakiś ciuch na czasie?),obowiązkowa wizyta u fryzjera.
ula b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-21, 16:46   #4505
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez gusia.. Pokaż wiadomość
Papryczko mała je często ale spać to nie dużo raczej. Ona ma tylko drzemki półgodzinne. Fakt są 4 i po każdej daję jej jeść. W nocy śpi 10-11 godzin także śpiochem to ona raczej nie jest
przy mojej corce to chyba kazde dziecko jest spiochem! moja ma dwie drzemki maks. po pol godziny i troche na spacerze przysnie. a o 10, czy 11 godzinach w nocy to ja sobie moge pomarzyc!!!!

Cytat:
Napisane przez gusia.. Pokaż wiadomość
Pochwalę się też, ze Nikola kończy pół roczku dziś
caluski dla nikolki!


Cytat:
Napisane przez marcelina73 Pokaż wiadomość
Papryczko - ja w sumie nie zastąpiłam pokarmów mlecznych (pierś) tylko nowe wprowadziłam obok.
M/w wygląda to tak:
ok 7 - pierś,
ok 9 - deserek
ok 11 - mleko (moje z butli)
ok 13:30 - mleko (moje z butli)
ok 15 - obiadek
ok 16 17- pierś
ok 18 kaszka (nie zawsze)
ok 19 - pierś i lulu
w nocy min. dwa karmienia z piersi.
to strasznie duzo tych posilkow! czy ja robie cos zle??? w schemacie zywienia (jade starym, jak ty) jest napisane 5-6 posilkow na dobe, w nastepnym miesiacu anwet 5. wiem, ze to liczba sugerowana, ale mniej wiecej daje mi orientacje. zatem jak moja miala 6 karmien cyckiem na dobe, to jedno zastpilam obiadkiem.... zle robie???? no chyba ze piers u ciebie sluzy tez jako samo picie. ja podaje juz kompociki, soczki, nektary, wode miedzy posilkami.
boze, oszaleje z tym zywieniem! gubie sie....
a kaszke jaka dajesz? na swoim mleku? na wodzie??? pomoz, kolezanko!

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
tylko widzisz mi to nie wystarcza do pelni szczescia, chcialabym tez miec troszkie innego zycia niz sam etat mamy.
Chcialabym robic cos tez dla siebie by sie rozwijac a nie stac w miejscu przy garnkach tylko i wlacznie.
ray, doskonale cie rozumiem. ja pracowlam odkad skonczylam studia, a w trakcie dorywczo tez (studiowalam dziennie) i teraz mi tego rowniez zaczyna brakowac.

ula b - fajnie, ze czujesz sie juz lepiej!
niuncio - podajesz jakies napoje oprocz cycka?

co do wybudzania sie, to u nas nadal bez zmian - jestem wykonczona. mala cos nie moze spac, postekuje. kolejne zeby nie wyszly, wiec to chyba nie to.
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-21, 18:20   #4506
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

a mnie to jedzenie malej doprowadza juz do deoresji i jakiejs rezygancji,

nie wiem czy jakas choroba ja bierze czy jak, ale dzis marudzila duzo duzo spala i nie chciala jesc. nawet zupy a zawsze bardzi chetnie jadla, zwymitowala kasza ( drugi raz od kilku dni) ja juz nie wiem co robic z tym jedzeniem.

do tego zastanawialam sie ciagle o co chodzi, bo od jakiegos czasu ona robi takie zdziwienie, tzn nie wiem czy dbrze to wytlumacze, jak sie kazdy dziwiw to wciaga tak pwietrze sie i robie sie przy tym yyyyyyyyy!!! zdziwone..
i ona non stop tak robi... dzis to normalnie caly dzien zaczelam sie zastanawiama czy moze ona oddetuchu nie moze zlapac czy jak, ale w jak spi nic takiego nie robi

podejrzewam ze nowy dzwiek odkryla w ustach i kombinuje..

dzis to jak by piorun w nia trzasnal, chodzikiem szalala po wszystkich pokojach jak opetana i ciagle yyyy!!!

masakra,

o buraku to ja pisalam ja czesto daje kawalek buraka bo ona lubi i faktycznie potem latwiej z kupka jest zreszta samemu buraczkowa zjedzcie to to samo

ja chce swoje mieszkanie juz... jesuuuu juz nie wyrabiam tu ze wszystkim i ze szystkich humorami, echhh
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-21, 18:42   #4507
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

papryczko - daj sobie trochę luzu z tym karmieniem - w sensie - nie przejmuj się aż tak bardzo zaleceniami - przecież - przynajmniej jeśli chodzi o ilość posiłków, porcji - to kwestia indywidualna, tak myślę. I jest jak piszesz - ja małej nie daję nic do picia, jak miała katar to trochę herbatki na suchy nosek, teraz czasami też do obiadku albo wodę - aby lepiej jadła. No a dziś mała nie jadła owoców, bo właśnie nie miała czasu rano - dużo spała; obiadku właściwie nie jadła, bo absolutnie nie dało się go jej wcisnąć, a teraz zasnęła wcześniej w samochodzie i w związku z tym nie jadła kaszki - czyli cały dzień na cycku tylko i może 5 łyżeczkach zupki. No trudno - może jutro będzie lepiej.
Ja robię kaszkę bezmleczną - ryżową na wodzie - Milenka zje każdą ilość.

Czy dawałyście te gotowe kaszki z warzywami? Znaczy warzyw tam dużo nie ma, ale zawsze to coś.

ulab - fajnie, że już Ci lepiej.

Ray - też myślę że Twoja Ala trenuje nowe umiejętności. Moja Milenka np. od kilku dni robi brummm - coś jak odgłos auta.

Edytowane przez marcelina73
Czas edycji: 2008-10-21 o 19:26
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-10-21, 19:46   #4508
gusia..
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 636
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Ray dobrze, że napisałaś, że Twoja Ala wydaje takie dzwieki bo moja Nikola też to robi od kilku dni. Już myślałam, ze po tym zapaleniu płuc coś jej zostało ale chyba też odkryła nowy dzwięk. Ona tak ma, że jak czegos się nauczy to powtarza i powtarza to

Ula b mi też brakuje kontaktów z ludzmi. Ja to siedzę na tej swojej wiosce i gadam tylko z rodzicami, mężem i małą. Najbliżsi znajomi wyjechali, dalsi mają swoje sprawy i widzimy się od świeta. Także też czasami chciałabym iść do pracy ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie że mogłabym zostawić moją małą z kimś obcym (w rodzinie nie miałby kto się nią zająć). Dlatego do ok roku zostaję w domku.

Ja nie podawałam kaszek z warzywami. Tylko owocowe, mleczno ryzowe lub ryżowe.

Sprężyna ja też uwielbiam "Gotowe na wszystko" tylko u nas idzie 4 sezon. No i strasznie późno. Muszę prosić mamę żeby mi nagrywała

Dziewczyny dziękujemy za życzenia
__________________
Nikolka
gusia.. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-21, 20:11   #4509
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez marcelina73 Pokaż wiadomość
papryczko - daj sobie trochę luzu z tym karmieniem - w sensie - nie przejmuj się aż tak bardzo zaleceniami - przecież - przynajmniej jeśli chodzi o ilość posiłków, porcji - to kwestia indywidualna, tak myślę. I jest jak piszesz - ja małej nie daję nic do picia, jak miała katar to trochę herbatki na suchy nosek, teraz czasami też do obiadku albo wodę - aby lepiej jadła. No a dziś mała nie jadła owoców, bo właśnie nie miała czasu rano - dużo spała; obiadku właściwie nie jadła, bo absolutnie nie dało się go jej wcisnąć, a teraz zasnęła wcześniej w samochodzie i w związku z tym nie jadła kaszki - czyli cały dzień na cycku tylko i może 5 łyżeczkach zupki. No trudno - może jutro będzie lepiej.
hehe, no moze ja rzeczywiscie za bardzo przezywam. ale myslisz, ze ide w dobrym kierunku?
dzis kupilam kleik ryzowy i kleik kukurydziany, bo pare osob pisalo o tym, ze do niego dodaja owoce ze sloiczka i taki deserek jest pelnowartosciowym posilkiem. z tymze na opakowaniu jest napisane by robic to na mleku. mam nadzieje, ze na wodzie tez bedzie ok. ktora z was robi to na wodzie? i czy robicie to wtedy tak samo, jak zalecaja na mleku czy jakos inaczej przyrzadzacie?
moja je wszytskie obiadki i zupki jak do tej pory.
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-21, 20:14   #4510
amika79
Wtajemniczenie
 
Avatar amika79
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Ray, mnie też się wydaje, że Ala odkryła nowy dźwięk i go ćwiczy. Moja Basia jak akurat była przeziębiona, odkryła, że może oddychać ustami. Kiedyś tak mi cały dzień dyszała z otwartą buzią. Zakraplałam jej nosek, pionizowałam na rękach, by jej się lepiej oddychało, a ta dyszała i dyszała. W końcu, gdy szła spać, dałam jej smoczek, a ta oddycha noskiem. Obie dziurki super drożne! A ja ją na rękach tyle nosiłam, bo myślałam, że biedaczka nie może oddychać.

Edycja: Papryczko, ja Basi raz zrobiłam kleik kukurydziany na wodzie oraz kilka razy sinlac (to można robić tylko na wodzie). A proporcje układałam sama, bo ilość tego była naprawdę niewielka. Jeśli chcesz do kleiku dodać deserek, to moim zdaniem możesz zrobić gęściejszy. Deserek i tak go rozrzedzi.
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
amika79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-21, 20:31   #4511
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

papryczko - ja robie na wodzie. Dajesz 160 ml wody i 5 lyzek stolowych kaszki i jest fajna, gesta kaszka Osobiscie polecam kaszke nestle (ryzową, ja nie podawlam mleczno ryzowej ze wzgledu na obeecnosc w niej mleka m odyfikowanego, hania ma zalecenie na melko HA) probowalam tez z kaszka bobovita, ale ona sie szybko rozwadnia. Nestle ladnie sie trzyma w "kupie" ze tak powiem. Robilam ja tez na mleku modyf. jest wtedy gęsta, to samo z kleikiem (ja mam ryzowo-kukurydziany z nestle, ejst slodziutki i do niego raczejk juz leoej nie dodawac owocow bo moze byc az za slodki, natomisat kleik kukurydziany jest w sumie bez smaku, tez robilam na mleku modyf. byl bardzo gesty az za -jesli sie da tryle lyzek ile chcą) jesli tez chodzi o kaszke ryzowo-kukurydzianja to jest z nia dyuzy problem, poniewaz jesli sie ją robi na melku to robia sie ogromne grudy i nie sposob ich rozetrzec... Ray pisal ze jakos w w butli miesza, ja robi na gesto, daje tyle mleka ile chca i nie da rady tego wymieszac w butli, musi byc lyzeczką...

generalnie robie teraz tak : rano, czyli ok 10 (na drugi posilek) ostatnio dostawala kleik na mleku (poniewaz 3 posilki w ciagu dnia maja byc mleczne) a na przedostatni cztyli ok,17 dostaje kszke ryzową na wodzie. Ale przez to ze ma problem z kupką to wczoraj i dzis musialam dac o 10 ranio kaszkę na wodfzie z dodatkiem sliwek a o 17 kleik na mleku.

Bo np. kaszki mleczno-ryzowe robi sie chyba tyloko na wozie bo maja w sobie juz mleko, za to aszki ryzowe pisza zeby dodawac melko lae mozna i na wofzie robic. Zalezy czy sie bedzie najadala taka an wodzie. Powiem ci tez, ze moja mala to łasuch ale sie najada taka na wodfzie, tzn zje cala i moze jesc nastepny posilek za ok 3 h.

Marcelinka- ja juz keidys pisalam, dawalam kaszkę z dynią, misiowy ogrodek z neastel hani smakuje, ta dynia jest slodkawa. Są tez brokuly ale ja poki co nie daje ze wzgledu na problemy z kupką...

Co do nowyxch dzwiekow moja robi te swoje pfffeee bbbbpppppaaaaa i nie wiem co ją opętalo ale drze sie calymi dniami... ALbo ta kupa ją meczy bo ona az placze jak robi, kupki ma mega twarde albo te oplesniawki ją bolą (pisalam wam, ze ma ???) mam smarowac 4 razy dzinnie zelem takim (nie pamietam nazwy teraz ale na pewno NIE aphtin) MI sie wydaje ze ona sie "rozpiescila" przez chorobę... (jejku juz nie wiem czy wogole pidsalam po wizycie- Haniai jest zdrowa) bo jak byla chora to ciagle noszona itp (no i tesciowa "robi swoje" ona ja cioagle nosi, daje smoczka w ciagu dnia itp...) i tearz marude ma... musze ja rzadziej tam przywozic bo potem nei moge z nia sobie poradzic... zdecydowanie 4 dni to za dlugo u nich... niestety tak czasami musimy ale to iinna bajka....

ula... a moze jak idziesz na spacer z olem, to zagadaj jakas mame inna... Wiesz ooo jaki ma pami fajny wozek a sprawdza sie ??itp... na spacerach mozna niezle znajomosci zawrzec a jak sama wiesz o dzieciach mozna gadac i gadac... albo to ze keidys wypad z olem do sklepu byl nieudany nie znaczy ze teraz ma tak byc... idz na probe raz, na sucho, bez zakupiow tylko zobacz jak sie bedzie zachwowywal... pamietaj zeby nie szedl na glodniaka, zeby byl przewiniety i mial zabawkę ze sobą, w arzie cdzeho przeciez mozna w markecie przewinąc dziecko ( tam maja zawyczaj pokoje dla mam z dziecmi...) NIe zniechecahj sie i POMYSL W KONCU O SOBIE!!!!!!! Buzia
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-21, 21:12   #4512
bandola18
Zadomowienie
 
Avatar bandola18
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Hejka, mało się udzielam, bo korzystam ze słonka i ciągle na spacerkach.
U mnie odwrotnie, właśnie teraz jakoś słonko dodaje mi energii i nie popadam w depresję.
Ale fakt często się też dołowałam, taki spóźniony baby blues.
Ale głowy do góry dziewczyny!
Pomyślcie sobie: przeżyłyście ciążę, poród, pierwsze noworodkowe stany, teraz może być tylko lepiej.
Dla mnie lekarstwem jest moja przyjaciólka, nawet jak nie możemy się spotkać to rozmowa telefoniczna z nią zawsze poprawi mi humor, zawsze wysłucha i zrozumie.
Buziaki dla pierwiosnków, zwłaszcza tych, które obchodzą okragłą kolejną miesięcznicę
Cytat:
Napisane przez papryczka Pokaż wiadomość
hehe, no moze ja rzeczywiscie za bardzo przezywam. ale myslisz, ze ide w dobrym kierunku?
dzis kupilam kleik ryzowy i kleik kukurydziany, bo pare osob pisalo o tym, ze do niego dodaja owoce ze sloiczka i taki deserek jest pelnowartosciowym posilkiem. z tymze na opakowaniu jest napisane by robic to na mleku. mam nadzieje, ze na wodzie tez bedzie ok. ktora z was robi to na wodzie? i czy robicie to wtedy tak samo, jak zalecaja na mleku czy jakos inaczej przyrzadzacie?
moja je wszytskie obiadki i zupki jak do tej pory.
Papryczko, ja staram się trzymać schematu posiłków, ale czasami wypada mi 1 z obiegu, bo Krzys za długo spi, albo bardzo nie jest głodny, nie przejmuj się.
Ja robię kleiki na wodzie jak dodaję do deserków, jest to wartościowy posiłek, przeczytaj sobie wartość kaloryczną takiego kleiku + deserek a wartość np. samego mleka lub obiadku, które zastępują jeden posiłek. Poza tym ja często słoik deserku rozdzielam na pół, bo w jego wieku zalecają tak do 150 g owoców nie więcej, więc dodaję do jednej porcji kleik a popołudniu zjada pół słoiczka samego jako podwieczorek.
__________________
bandola18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 06:00   #4513
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

a ja nie mam sie co schematow trzymac bo moje dziecko nie chce jesc nic co jest z mlekiem... i tu mamy mega problem zapisalam ja do lekarza juz bo nie wyrabiam wczoraj na sile ja karmilam to na konic mi zwymiotowala wszystkim... :/
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 09:20   #4514
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

gosiaczek071, amika79 i bandola18: dzieki, dziewczyny!

co do robienia roznych min, to moja corcia ma teraz faze na przytakiwanie. normalnie mozna sie posikac jak sie patrzy na nia kiwajaca glowa w ten sposob: , robi to z takim przejeciem, ze szok! najfajniej wychodzi jak jej zadjae pytania i ona odpowiada w ten sposob twierdzaco
oprocz tego robi ruchy taneczne, hehe: tulowiem takie ruszanie jakby tanczyla! do tego dochodza wierzgajace nozki i mamy piekny uklad taneczny!
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 09:49   #4515
fredziunia
Rozeznanie
 
Avatar fredziunia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

oj dlugo mnie tu niebylo - jak pisalam mialam gosci i niebylo czasu na neta , czasami udalo sie wskoczyc na 5 min troche podczytac ale niestety napisalyscie tyle ze niemam kiedy tego nadrobic

gosiaczku: moj Marko tez ma problemy z kupkami jak wiesz (pisalam juz wczesniej) po marchewce go zapychalo wiec odstawilam ja na jakis czas no i ostatnio okazalo sie ze po kaszce tez go zapycha biedak 3 dni nierobil kupy a nastepne 3 dni jak ja robil to strasznie twarda i biedak strasznie przy tym jeczal, wyginal sie obylo sie tym razem bez czopka (jakos niechce mu zakazdym razem dawac tego czopka bo boje sie zeby sie nieprzyzwyczail) dawalam mu na obiadak i na podwieczorek brzoskwinie ze sloiczka (do momentu az kupy nieruszyly) i kupy ruszyly jak marzenie teraz sa 2 a nawet 3 dziennie teraz juz je normalnie obiadek i potem deserek ale kaszek narazie niepodaje za jakis czas ponowie proby

papryczko: umnie schemat jedzenia tez bywa rozny zalezy od tego jak maly spi ale glownie wyglada to tak :
7:00 - cyc
10:00 - cyc
13:00 - obiadek (caly sloiczek)
15:00 - 16:00 - cyc
18:00 - 19:00 - deserek
20:00 - cyc
24:00-1:00 - cyc
4:00-5:00 - cyc
czasami sie zdazy ze wypadnie jakis posilek albo zamiast obiadku jest cyc (np. na wyjezdzie) w miedzy czasie dostaje tez chrupki kukurydziane i wode-herbatke- sok z woda do picia

GRATULACJE dla wszystkich obchodzacych okragle miseiaczki

Co do depresji to ja juz to przerabialam zaraz po porodzie i teraz tez czasami dopada ale naszczecsie moj maz zna sposob jak mnie z tego dolka wyciagnac

Z nowosci unas Marko nadal nieposiada zabkow siedzi juz sam niezadlugo ale jednak od zeszlego piatku chodzimy na zajacia dla 6-9 miesiecznych maluchow na basenie (mamy grupe 6 osobowa) i maly ma taka frajde ze szok strasznie mu sie podoba no i oczywiscie przy tych pozostalych dzieciach wyglada jak maly MOPS jak kiedys martwilam sie tym ze sie nieprzewracal tak teraz robi to notorycznie chwila na plecah i siup i juz na brzuchu na ktorym ladnie raczkuje do tylu oczywiscie wydaje coraz wiecej dziwnych dzwiekow no i tez zaczyna tanczyc jak mala papryczki wczoraj siedzial w foteliku i jak maz wlaczyl radio uslyszal muzyke zlapal sie za boki fotelika i wygonal pupa i glowka na boki a smial sie przy tym w glos tak ze dostal po chwili czkawki

Ok mykam teraz bo tez postanowilam sie wziasc wkoncu za siebie ,wczoraj bylam na zakupach z mezem i jak zobaczylam siebie w tych roznych rzeczach to zalamka zamiast kupic kurtke jakies bluzki to kupilam stroj kapielowy i torbe sportowa i dzis ide na basen postanowione koniec kropka wiec mykam bo maly spi wiec moge tych moich panow zostawic samych
fredziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 10:02   #4516
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

fredzounia a brzoswkwinki maja dzialanie rozluzniajace??? nie wiedzialam... mi sie wlasnie wydaje ze ona nie poiwnna jesc cioedziennie marchewki... no a co mam jej w takim razie dac jak w kazdej zupce marchewka... eeehhh dalam jej wlasnie przed chwilą kleiku kukruydzianego na melku z dodatkiem brzoskwinek. Nie dam jej wiecej tego kleiku bo jest strasnzie gesty i niesmaczny...

ide ją ulula c bo mi marudzi, szatan wnią wstąpil... ehhh

fredezia zazdriszcze basenu, ja wole jej ni e brac na arzie nigdzie bo dopiero co z choroby wyszla a i tak jak na moje oko ma troche kataru i chyba kupie jej ta herbatke na suchy nosek skor mowicie ze dziala...

ok lece.
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 10:16   #4517
NIUNCIO
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Papryczko wczoraj dałam Zosi po raz pierwszy herbatkę jabło melisa miałam taką jedna saszetkę i udało się mi o dziwo napoić przez smoczek wypiła od razu 100 ml.
Dzisiaj Zosia wbiła mnie w szok po prostu przeraczkowała jakiś kawałek ząbków nie ma na razie pobudki w nocy są a mnie chyba przyplatało się zapalenie pęcherza albo mam piasek w nerkach brr.

Zdrówka dla chorych bobasków i dla WAs wszystkich
__________________
Zosieńka i Basieńka moje słoneczka na każdy dzień

www.perfekta-kolagen.pl



Stawiamy Adusię na nogi
Przypominam się z 1% dla Aduchy odnośnik znajdziecie tu: http://karka79.googlepages.com
NIUNCIO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 12:19   #4518
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez papryczka Pokaż wiadomość
sorry, ale wkurza mnie takie "podobno" - rozumiem, ze jak dziecko nie ma zabkow jeszcze to mozna sobie takie teorie snuc? moja corcia dostala zabkow w wieku 4 miesiecy, bo moj maz tez w tym wieku zabkowal. tak sie sklada, ze jego zeby wcale sie nie psuja i sa mocne - zatem zdecydowanie sie nie zgadzam!
zgadzam sie za to z tym, ze nie ma to najmniejszego znaczenia kiedy one wychodza - gdyby miala dostac je w wieku 12 miesiecy nie przejmowalabym sie.

.
co sie tak irytujesz:rolle yes: napisałam,ż etylko istnieje taka teoria...

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;9382333]
po trzecie i najważniejsze w sumie - dziś odkryłam u Ignasia dwa kiełki na dole szok, po południu dałam mu dla odmiany zupkę plastikową łyżeczką i coś stuknęło, myślałam, że mi się wydawało, ale po chwili znowu - patrze a tam ząbki !!!... żadnych większych zmian w jego zachowaniu ostatnio nie było, wczoraj tylko trochę marudził więc super... oby tak dalej

[/quote]
gratulacje a w ogóle to Twój Ignas taki wielki chłop moze z moją Mlutka go skumamy? ona tez jest taka duża.

Nie było mnie parę dni, bo wyjechałam z Malutka i Tz do przyjaciółki na pare dni i wiecie co? było rewelacyjnie a Malutka była bardzoa grzeczna Poplotkowałyśmy, połaziłyśmy po sklepach, i w końcu wyjechałąm z domu i mogłam pobyc wsród ludzi. Rey rozumiem Cie,że jak sie jest tylko w towarzystwie dziecka to mozna sfiksowac.Ja zawsze lubiłam imprezki, towarzyswto innych fajnych ludzi, a teraz to co?! dom, dom, dom! Na dodatek moi znajomi mieszkaja daleko ode mnie, bo po ślubie przeprowadziąłm sie do Tż..a tu mi jakos cieżko znalesc kogoś do pogaduszek.. eh, choc zawsze zosyaje tesciowa, która jest zawsze chetna do plotek Tylko ja nie jestem chętna na pogaduchy z nia
Pozatym WYSZEDŁ MALUTKIEJ JEJ PIERWSZSY ZABEKale się ciesze jak głupia.
Odkryłam go przypadkiem, strasznie sobie jezdziłą po dziąsełkach i wtedy posmarowałam jej żelikiem i wyczułam jakby kamyczek i pocieram tak i pocieram a to nie chce zejśc.. zabek

Ula b bardzo współczuje zajścia z pielęgniarka jestem w szoku jak tak można zachowywac sie!!! Co za głupia baba!!!! Jak taki ktoś moze pracowac w służbie zdroiwa!!! wspólczuje.
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 13:16   #4519
NIUNCIO
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Gratuluję Zuzi ząbka
ale ja mam dzisiaj "seksualne" podejscie do pracy
__________________
Zosieńka i Basieńka moje słoneczka na każdy dzień

www.perfekta-kolagen.pl



Stawiamy Adusię na nogi
Przypominam się z 1% dla Aduchy odnośnik znajdziecie tu: http://karka79.googlepages.com
NIUNCIO jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-10-22, 13:17   #4520
gosiqa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 593
GG do gosiqa
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

czołem mamusie
te gorsze dni to na pewno sprawka jesiennej aury no i co by nie mówić rutyny- w końcu już dobre pół roku dzień do dnia podobny i tylko domowo- kupowo

ale jak sobie przypomnę jak w ciąży leżąc na małą czekałam to takie mam szczęście w sobie, że o dołowaniu się nie ma mowy!

też mi ciężko, bo tż pracuje dużo a dodatkowo ma mnóstwo zajęć po pracy- a to angielski, a to znajomi-taki typ, więc w domu wszystko robię ja- poza sprzątaniem łazienki i zaopatrzeniem lodówki- to działka TZ.

z kasą krucho bo mamy sporo kredytów- hipoteczny, jeden studencki, samochodowy i tz uczy się angielskiego. przez to ja staram się ograniczać do minimum- kupuję na allegro i w aptece internetowej z resztą odkąd mała jest moje potrzeby mocno zmalały, ale przed dzieckiem sobie nie żałowałam więc czerpię z zasobów hihi

Agaty nie wyobrażam sobie z niańką nawet najlepsza pod słońcem- na razie przynajmniej- trzeba z nią sporo ćwiczyć i tu wolę polegać na sobie.
poza tym wychowam sobie dziecko po swojemu dla mnie to priorytet.

Ray- co do obaw o kurę domową, jak piszesz o mamie- to u mnie tak samo mówi TZ boi się że ja zgnuśnieję w domu, tyle że w pzreciwieństwie do Ciebie, mam młode osiedle i 7 mamusiek w tym samym wieku więc spacerki i pogaduszki są normą. wyglądać przy tym też trzeba odpowiednio- jest niezła motywacja!
__________________
Matka córki swego męża
Agatka

http://www.zapytajpolozna.pl/cache/5...d140d49094.png
gosiqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 15:07   #4521
fredziunia
Rozeznanie
 
Avatar fredziunia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
fredzounia a brzoswkwinki maja dzialanie rozluzniajace??? nie wiedzialam... mi sie wlasnie wydaje ze ona nie poiwnna jesc cioedziennie marchewki... no a co mam jej w takim razie dac jak w kazdej zupce marchewka... eeehhh dalam jej wlasnie przed chwilą kleiku kukruydzianego na melku z dodatkiem brzoskwinek. Nie dam jej wiecej tego kleiku bo jest strasnzie gesty i niesmaczny...

ide ją ulula c bo mi marudzi, szatan wnią wstąpil... ehhh

fredezia zazdriszcze basenu, ja wole jej ni e brac na arzie nigdzie bo dopiero co z choroby wyszla a i tak jak na moje oko ma troche kataru i chyba kupie jej ta herbatke na suchy nosek skor mowicie ze dziala...

ok lece.
gosiaczku: ja to gdzies wyczytalam (niestety niepamietam juz dokladnie gdzie bo zawiele tego czytam) i pisalo ze na niektore dzieci brziskwinka (sama bez zadnych biszkopcikow itd..)dziala rozliuzniajaco no wiec sprobowalam i tak jak pisalam 3 dni nic nierobil wiec dalam mu zamiast obiadku brzoskwinke i na podwieczorek tez no i nastepnego dnia zaczal robic kupki twarde ale robil , 3 dni robil takie twarde ale po 3-4 razy dziennie a po 3 dniach juz byly normalne i do dzis juz takie sa
Jesli sama marchewka zatwardza Hanie (tak jak i Marko) to podaj jej moze cukienie z ziemniaczkiem albo dynie z ryzem a dania z marchewka mozesz bo w nich jest niewielka ilosc marchewki a to raczej niepowinno jej zatwardzic

Jak pisalam wczesniej bylam wkoncu na tym basenie (sama) i bylo super ale moja kondycja do d.... 30 min plywalam non stop i nic wiecej bo bym niewyszla o wlasnych silach z wody potem 15 min masazy wodnych (wytrzeslo moje sadelko) no i zakupilam odrazu karnet na 10 wejsc (taka motywacja zeby chodzic)
fredziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 17:01   #4522
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

hej dawno mnie nie było ale jakos czasu brak.

dziekujemy za zyczenia równiez zycze wszystkiego NAJ dla Waszych pociech i GRATULUJE ząbków

niestety u mnie to samo wszystko kreci sie wkolo-tez nie mam czasu dla siebie - jeszcze teraz tz w domu z ta nogą złamana i mnie denerwuje na kazdym kroku -dzis tez sie piklucilismy własciwie o byle co

Marcelka nadal chora byłam w pon. u lekarza i w sumie juz w gardełku nie ma rany ale nadal nie przeszło zaczerwienione jest i ja pokasłuje no i katarek a raczej zatkany nosek w nocy daje popalic w dzien jest wszystko ok. a tylko mała zasnie to budzi ja i nie moze oddychac-szybko jej musze zapsikac marimerem i moment przechodzi.
[przepisała nam juz trzeci antybiotyk ale mam go podac dopiero jak zacznie bardziej kasłac narazie podaje krople 3xdz. i wapno w syropie po ktorym Marcelke znowu odrzuca, doktorka powiedziala ze jak by bylo gorzej albo goraczka to juz nie bedziemy z zawiesinami probowac tylko zastrzyki bo innego wyjscia nie ma- co to za lkeczenie jak mała połowe zwymiotuje ale mam nadzieje ze jednak jej minie juz na dobre bo po calciumie moze poradzic sobie sama - wiec trzy tygodnie na kropelkach i znowu do kontroli.

ja tez nie wiem jak ja mam ją karmic - martwie sie ze cos źle robie Wy tyle dajecie a moja tylko zupe zje i jej juz wystarcza i to tylko poł słoiczka.
ok.7 piers
ok.11 -12 piers czasem tylko sie napije
ok.14-15 zupka lub obiadek (ze słoiczka)
ok.16-17-piers
ok.19:30-20 piers i spi...
w nocy potrafi jesc jeszcze z 5 razy
__________________
moje skarby
adatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 17:08   #4523
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

adakta u mnie jest podobnie karmieniem nie martw sie u mnie dodatkowo dziecko mleka nie chce to w zasadzie zyje na zupie i deserach..

jedyne co wciskam kasze rano i wieczorem po 200 ml ale mowie wciskam inaczej nie zjadla by w ogole
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 18:32   #4524
bandola18
Zadomowienie
 
Avatar bandola18
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Witam, gratuluję Zuzi pierwszego ząbka
Adatko mojego Krzysia też odrzuca po wapnie, wymiotuje, albo później ulewa, to wzięłam sie na sposób i podaję z kaszką w trakcie jedzenia kaszki, w sumie mam dać 1 łyżeczkę, to do kaszki na czubeczku wlewam pół i znowu, spróbuj może tak!
A ja nie wiem jakie to wapno produkują, że dzieci odrzuca, niby jakies rózne smaki ale i tak jest ohydne.

A my spacerujemy i korzystamy ze słonka, póki jest, dziś to było powyżej 20 stopni
__________________
bandola18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 18:34   #4525
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Ja się chyba dołączę do martwiących się o dietę swoich maleństw (chociaż dopiero co uspokajałam papryczkę)- Milenka kolejny dzień kategorycznie odmawia jedzenia zupki. Nie chce i już - odwraca głowę, zaciska buzię, wypluwa, beczy(z zamkniętymi ustami), wścieka się itd. Mimo, że jest głodna. W końcu zjadła tak 1/3 słoiczka albo i mniej jak jej zrobiłam tą kaszkę z marchewką (dzięki gosiaczek za info) i po trochu dodawałam zupki. Moja mama się śmieje, że Milenka się we mnie wrodziła, bo ja też nie jadałam zupek. Może spróbuję jej ugotować, albo kupię dużo różnych i będę próbować - bo którąś jadła, tylko nie kojarzę którą - w sumie w smaku wszystkie takie same chyba.
A może kupię to mięsko w słoiczku - kupowałyście? To jest samo mięsko czy jakieś cuda pododawali?

Adatko - współczuję - kiepsko z tą chorobą. Faktycznie długo Marcelince nie przechodzi. Zdrówka.

Dynia działa rozwalniająco - tylko kupcie taką samą dynię, niezagęszczaną kleikiem itd albo soczek dyniowy podajcie - powinno pomóc na zaparcia

gosiaczek - mnie się wydaje, że dziecko właśnie powinno jeść każdego dnia marchewkę (betakaroten i coś tam jeszcze), oczywiście nie tylko marchewkę.

NIUNCIO - ja też tak dziś miałam Gratulacje dla Zosi - proszę, jaka spryciara - bo tej szynie nie ma śladu!

fredziunia - brawa dla Marko za jego nowe umiejętności
mała migotko - niech ząbki zdrowe rosną
papryczko - jak najbardziej w dobrym
dominikowa - też całuski dla małej spryciary - pojętna bestia.


Milenka z upodobaniem robi pa-pa. Chwyta się stołu itp. i staje na kolanach, ładnie chodzi prowadzana za rączki - zgram zdjęcia to wkleję.

Mój Marcel UWIELBIA wapno

a co u kasi i Aleksa - "tata" im cały czas zajmuje?
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 19:44   #4526
dominikowa
Wtajemniczenie
 
Avatar dominikowa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Moja Maja to jakis mały żarłoczek, wszystko wciaga, zupki, kaszki, deserki no i cyccusia - ale tylko noca bo w dzień to nie bardzo, pociągnie z 5 min i wystarczy, karmie ja mniej wiecej tak:
7 cyc
10 cyc
w przerwie deserek - najczęsciej tarte jabłuszko lub brzoskinka
13 zupka
15 cyc
17 kaszka lub kleik
19 cyce dwa
a w nocy to róznie przed zabkowaniem to nawet było jedno karmienie ok 1 w nocy ale teraz przy zabkach to uspokaja sie tylko przy cycusiu.

najgorsze w zabkowaniu mamy juz chyba za sobą, choc wczoraj miedzi 10 a 11 wstawałam do niej chyba z 5 razy.

na twarde kupki to najlepszy jest buraczek, jabłuszko , dynia

gartulacje dla nowych umiejetości

dużo zdrowia
__________________

30 w 2016
dominikowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 20:02   #4527
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

adatko, to praktycznie masz ten sam rozklad karmien w ciagu dnia, co ja! tylko u mnie pierwsze karmienie zwykle robie o 8.00, a wiec godzine pozniej. za to w nocy daje jej tylko raz, a ty tak czesto...
przyznam, ze troche mnie zdolowalyscie ta iloscia karmien u was i zaczelam sie zastanwiac czy ja nie glodze dziecka! moze stad biora sie jej wybudzeina nocne??? juz sie przyzwyczailam, ze przeszla na jedno karmienie nocne, bo swego czasu juz spala do 3-4ej i myslalam, ze tak zostanie, a przeciez jej zapotrzebowanie kaloryczne rosnie, bo znacznie wiecej sie teraz rusza! zatem z uporem maniaka nie daje jej jesc jak sie wybudza, doszukujac sie przyczyny w innych miejscach... juz sama nie wiem.
w kazdym razie nie chcialabym zwiekszac liczby nocnych karmien, wole wiecej dawac w ciagu dnia, bo mysle, ze jak sie dziecko w ciagu dnia naje, to nie bedzie potrzebowac jesc w nocy..? na razie zatem nie bede zastepowac kolejnego karmienia innym posilkiem, lecz wprowadze deserek dodatkowo, jak wy. zeby za duzo nie mieszac, to pierwsze karmienie przesune na 7.00, bo i tak mala nie spi juz, a na 9.00 ustawie owoce. w ten sposob pozostale pory pozostana bez zmian. na razie tyle. zobaczymy jak bedzie dalej...

ciesze sie jednak, ze mala palaszuje wszytsko co jej zaproponuje. dzis po raz pierwszy dostala na obiadek zupke z mieskiem. marcelina73 - nie wiem co masz na mysli piszac "miesko w sloiczku" - ja zaoptarzylam sie w dania z miesem i sa to zawsze jakies warzywa z jego dodatkiem (wiadomo, wiele tego miesa tam nie ma, bo i duzych ilosci jeszcze dziecko na poczatku nie przyjmie)
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-10-22, 20:08   #4528
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

widziałam jakieś słoiczki z samym (?) mięskiem
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 20:28   #4529
sprezyna
Rozeznanie
 
Avatar sprezyna
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 697
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

wiem o jakich sloiczkach mowisz marcelina - tez je widzialam; nawet dobry pomysl - jak zaczyna sie wprowadzac miesko lub jak dziecko potzebuje wiecej mozna wtedy dowolnie mieszac z warzywkami no i jak same gotujecue to tez ulatwienie..
co do rozkladu posilkow, u nas to wyglada tak:
7.00 - mleko (180ml)
10.00 - deserek,czasem pomieszany z kleikiem ryzowym owocowym (1,5-2 sloiczkow)
13.00 - mleko (180ml)
16.00 - zupka (1,5-2sloiczki)
19.00 - 20.00 piers
22.00 - 23.00 mleko (180ml)
to ostatnie karmienie jest na spiaco i emilka przesypia na nim do rana tz. 4.30-5 sie wybudza i jak mi sie uda to poglaskam i spi dalej a jak nie to biore ja do nas do lozka

nie wiem co zrobic bo moja mala nie zje za nic kaski..poprostu nie i juz! a tak to je wszystko inne,nie wybrzydza co do smakow..probowalam na wodzie,na mleku,z butelki,lyzeczka - ni cholery! macie jakis patent?

dynia - nie wiedzialam ze ma takie dzialanie..

sciskamy mocno wszystkie chore maluszki!

my tez przeziebione - obie ale juz lepeij!
sprezyna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 20:32   #4530
gosiqa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 593
GG do gosiqa
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

tak marcelinko gerber robi indyka i królika. ja testowałam- smaczne

adatka, u nas rozkład karmień identyko
__________________
Matka córki swego męża
Agatka

http://www.zapytajpolozna.pl/cache/5...d140d49094.png
gosiqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.