Mamusie listopadowo-grudniowe 2008 ;)))) część II - rozpakowywanie ;) !!!

[scorpionec]

dostalam sms od an.ka.b .. nie ma juz skurczy ale caly czas biedna pod kroplówką..

więc dalej zaciskamy za nią i jej córcie kciuki...


mi przeszedł ból gardła za to mam mega katar i kicham jak szalona co wnerwia moje dziecko

po każdym kichnięciu dostaje kopa

Paula chcecie o podium zawalczyć ? pozdr dla twojego maluszka...


a przyszedl mój fatty 3xl i juz nigdy z niego nie zejdę.. no może na czas porodu

[drobciaa]

Witajcie dziewczynki!! Ja tylko na chwilkę, zameldować się i poinformować, że u nas wszystko ok Właśnie wróciliśmy z wizyty, mieliśmy dziś pierwsze KTGPrzyznam szczerze, że od niedzieli nie zaglądałam więc mam tutaj sporo zaległości, jeszcze nie czytałam co naskrobałyście tylko tak szybciutko przeleciałam strony aby zobaczyć, czy sreberko już jest
A więc tymczasem pozdrawiam cieplutko wszystkie mamusie, brzuszki i naszą złotą medalistkę

[Paula Szyszka]

scorpioniec jeszcze nie dam Wam szanse na to sreberko ja muszę jeszcze poczekać 2 tygodnie żeby dzidziek był bezpieczny zgodnie z miesiączkowym terminem a pufka jest wygodna wiem coś o tym

u mnie znowu paskudnie pada ale przynajmniej siostra ma mnie niedługo odwiedzić a później jedziemy do rodziców więc nie będzie mi się nudziło

[nelijka]

No dzieki dziewczy bo juz myslalam ze tylko mnie wszystko wkurza ale jak widze nie jestem sama.

Wczoraj bylam u gina i na ktg wyszlo ze macica juz aktywna sie zrobila Wszystkie wyniki mamy dobre, no i gin mi powiedzial ze szyjka co prawda dalej dluga ale juz miekka + ta aktywnosc macicy = do terminu powinnam urodzic

Od razu mi sie humor poprawil no i tz nawet na maluszkowe zakupy sie zebralo, ale kupilismy tylko body bo jakos nic nie bylo

Stwierdzam ze wytrzymam jeszcze te 1,5 tygodnia i nie bede nikogo dobijac humorkami

xandra kochana 3maj sie dzielnie i jak dasz rade to pogadaj z tz to moze tylko pomoc

[LadyM]

Cześć Dziewczynki wczoraj cały dzień nie miałam internetu i wariowałam, wizaz uzaleznia jak mało co
Poza tym od dwóch dni się zamartwiam, bo brzuch mi się obniżył, nawet moja mama to zauważyła, tylko nie chciała mi mówić, żebym się nie martwiła.. Boję się, ze chłopaki będą chcieli za wcześnie wyjść, a to dopiero 31 tygodni! Normalnie każdy tydzień jest dla mnie na wagę złota i każdego wieczora oddycham z ulgą, że jeszcze trochę wytrzymali.

[scorpionec]

Widzę, że wszystkie jesteście gotowe do godziny zero (skurcze rozwarcia itp) tylko ja nie

ale nic to najpierw muszę przeziębienie wyleczyć bo nie wiem jak można przec z z zatkanym nosem czuje sie paskudnie...

w nocy miałam skurcze przez 2 h co 10 min ale potem znów zasnęłam i mi przeszło.. (to już którys raz mnie tak mala straszy)


aha dzis imieniny Igi ale za karę , że jeszcze nie wyszła nie będzie ich obchodzić

dziś też 40 tydzień zaczynamy...

z tej okazji mój bęben zdjęcie z dnia dzisiejszego.. wielki co?

[Salomea1]

Napisane przez scorpionec

Widzę, że wszystkie jesteście gotowe do godziny zero (skurcze rozwarcia itp) tylko ja nie

ale nic to najpierw muszę przeziębienie wyleczyć bo nie wiem jak można przec z z zatkanym nosem czuje sie paskudnie...

w nocy miałam skurcze przez 2 h co 10 min ale potem znów zasnęłam i mi przeszło.. (to już którys raz mnie tak mala straszy)


aha dzis imieniny Igi ale za karę , że jeszcze nie wyszła nie będzie ich obchodzić

dziś też 40 tydzień zaczynamy...

z tej okazji mój bęben zdjęcie z dnia dzisiejszego.. wielki co?

Dużo nas się robi gotowych, ale dla większości to jeszcze troszeczkę za wcześnie. My (tak jak Paula) jeszcze musimy te 2 tyg przetrwac i potem niech malutka wychodzi. Ogólnie to mam się nie przejmowac jeśli poród zacznie się np. w 36 tyg, ale na razie mam jak najwiecej odpoczywac.

Co do kataru to podobno na czas porodu właściewgo katar znika. Nie wiadomo dlaczego tak się dzieje ale tak jest. Oczywiście najlepiej jest przyjechac zdrowym

LadyM oszczedzajcie się z chłopakami i leżcie jak najdłużej. A jeżeli martwi cię ten niski brzuszek to udaj się do lekarza niech sprawdzi co i jak. Mój obniżył się już 3 tyg temu (w 32 tyg) i jakoś do tej pory nie urodziłam

Scorpioniec życzę powrotu do zdrówka i najlepsze życzenia dla Igusi. A brzusio jest cudny i chyba bez roztępów
A możesz wkleic liste tak dla przypomnienia??

[drama]

Oj coś czuję, że niedługo się posypią smsy z porodówek Każda niemal już gotowa
Paula Szyszka Ty mnie nie strasz, że Ty już, bo ja mam termin wtedy co Ty a ja jeszcze nie jestem gotowa. Nastawiłam się na koniec listopada i tego się póki co trzymam. Może jak będę miała już wszystko gotowe, to zmienię zdanie
Ale ja pewnie do 37tc wytrzymam, bo ciągle biorę Fenoterol. Jak odstawię, to może być różnie.

LadyM leż i odpoczywaj. 31tc to już nie tak źle, ale im dłużej tym lepiej. Trzymam kciuki za Ciebie

Scorpionec Ciebie podziwiam, że mając skurcze potrafisz spokojnie zasnąć. Ja bym pewnie spanikowana jechała do szpitala Muszę pogadać z moim lekarzem i ustalić kiedy mam jechać a kiedy tak jak Ty spokojnie przeczekać w domu

[nelijka]

A mam jeszcze pytanie. Jak wyglada czop? Bo mi chyba zaczal wylazic ale nie wiem czy to na pewno to

[scorpionec]

Napisane przez drama

Scorpionec Ciebie podziwiam, że mając skurcze potrafisz spokojnie zasnąć. Ja bym pewnie spanikowana jechała do szpitala Muszę pogadać z moim lekarzem i ustalić kiedy mam jechać a kiedy tak jak Ty spokojnie przeczekać w domu

jeśli skurcze przechodzą po zażyciu no-spa, kąpieli, dadzą sie rozchodzić itd albo można je przespać to jeszcze nie to tak mi powiedział lekarz... (a do szpitala moge przyjechac kiedy chce najwyżej mnie odeślą... ale jak bym tak robiła to bym tam codziennie jeździła.. więc juz mało co mnie rusza)

tych prawdziwych skurczów nie da sie przespać czy przegapić... ja lezałam i czekałam az sie akcja rozwinie bo szkoda mi było męza budzic bez sensu.. i zasnełam..

nelijka wrześniówki pisały ze czop to taka galaretka bezbarwna czasem podbarwiona krwią... ale bez czopa mozna jeszcze dwa tyg łazić...

[Salomea1]

Napisane przez scorpionec

nelijka wrześniówki pisały ze czop to taka galaretka bezbarwna czasem podbarwiona krwią... ale bez czopa mozna jeszcze dwa tyg łazić...

Dokładnie to nam wczoraj położna mówiła. Czop to galaretka bezbarwna, może byc podbarwiona krwią, moze byc brunatna. Jeśli jest tam bardzo dużo krwi to trzeba od razu jechac do szpitala bo moze się łożysko odklejac.

Ach i jeszcze jedno - oczywista rzecz ale - w szpitalu jak się samemu o coś nie zapytasz np. jak przystawic dziecko, albo jak cos tam zrobic to oni sami ci nie powiedzą bo uważają że wszystko wiesz. Tak wiec dziewczynki nie bójmy się o wszystko pytac.

[ana~`]

Hej dziewczynki!

A mnie dziś w nocy coś zaczęło przeczyszczać i miałam dreszcze, czytałam gdzieś,że są to oznaki zbliżającego się porodu. Wiecie coś na ten temat? Jutro zaczynam 36 tydzień i troche zaczęłam panikować.

[Salomea1]

Napisane przez ana~`

Hej dziewczynki!

A mnie dziś w nocy coś zaczęło przeczyszczać i miałam dreszcze, czytałam gdzieś,że są to oznaki zbliżającego się porodu. Wiecie coś na ten temat? Jutro zaczynam 36 tydzień i troche zaczęłam panikować.

Chyba ktoś chce zawalczyc o sreberko. A tak poważnie to spakuj się i najważniejsze nie panikuj. Po pierwsze to że cie przeczyściło jeszcze o niczym nie świadczy, może ale nie musi. A po drugie to powtórze co mi lekarz wczoraj cały czas powtarzał (jestem 34 tydz i 4 dzien)- na typ etapie to już nic nie grozi naszym dzieciaczkom. Jak się wcześniej urodzą to nie będzie tragedii. Głowa do góry. I odzywaj się co się z Wami dzieje.

[scorpionec]

widzę ze zrobiła się totalna panika...

dziewczyny nie każde rozwolnienie, chęć sprzątania czy skurcze oznaczają od razu poród...

spoko co ma być to będzie... trzeba się spakować i czekać... i nie wsłuchiwać sie za bardzo w siebie bo można ze schizowac interpretując wszystko w jednym kierunku..

dla dziecka najlepszy spokój...

więc oddychajmy gleboko...

[ana~`]

Salomea1 sreberka to bym nie chciała zdobyć, niech mały sobie jeszcze pomieszka w brzuszku. A spakowana jestem od 29 tyg bo miałam zagrożenie porodem przedwczesnym, to jakby co torba gotowa do szpitala. Ale mam nadzieję, że to jeszcze nie to.

[LadyM]

Napisane przez Salomea1

LadyM Mój obniżył się już 3 tyg temu (w 32 tyg) i jakoś do tej pory nie urodziłam

dzięki, czuję się pocieszona

drama dzięki za kciuki

Scorpionec łatwo Ci mówić, bo Ty już jesteś na finiszu i czekasz na te objawy, a dla nas to jest stres i strach o maluszki

[becia_leszno]

Napisane przez nelijka

A mam jeszcze pytanie. Jak wyglada czop? Bo mi chyba zaczal wylazic ale nie wiem czy to na pewno to

u mnie na pczatku to wyglądalo jak śluz plodny przed owulacją a potem to juz hurtem kisiel w majtkach ... blech w nocy miałam skurcze ale jak u scorpio ... usnęłam i tyle skurcze widzialam hehe

[aaliyah]

Napisane przez scorpionec

widzę ze zrobiła się totalna panika...

dziewczyny nie każde rozwolnienie, chęć sprzątania czy skurcze oznaczają od razu poród...

spoko co ma być to będzie... trzeba się spakować i czekać... i nie wsłuchiwać sie za bardzo w siebie bo można ze schizowac interpretując wszystko w jednym kierunku..

dla dziecka najlepszy spokój...

więc oddychajmy gleboko...

No a co ja mam powiedziec, mam rozwolnienie, sprzatam non stop, a czop wyszedl mi poltora tygodnia temu.

A moja pannica niezle mnie nastraszyla, wcale sie ruszac nie chciala - wczoraj prawie nic a co gorsza w nocy tez i rano juz na serio sie przestraszylam i pognalismy do szpitala. Podlaczyli mnie do KTG i oczywiscie zaczela wariowac i a ja dostalam skurczy.

[Petitka4]

Czesc dziewczynki
Jak tak się czyta to normalnie na forum panika Ale na serio to ja chociaz z grudnia już bym chciała urodzić. Już mi ciężko, mała się wypina we wszystkie strony świata a poza tym już tak bardzo bym ją chciała mieć po tej drugiej stronie brzuszka. Ale wiem że ma jeszcze dużo czasu i niech się tam grzeje. A tymczasem mój mąż wypatrzył takie śliczne body. Normalnie prawie za pół darmo. 5złotych sztuka to grzech nie brać. Zdjęcia wklejam poniżej. Trzymajcie się

[xandra78]

Cześc Mamuski. Jednak zajrzałam-nie wytrzymałam,a nastrój mam lepszy, więc chyba nikogo nie zdołuję. Poszliśmy wczoraj sami z TŻetem na spacerek,troszkę porozmawialiśmy, troszkę się rozjaśniło... Choc nie wylałam wszystkich żalów, to i tak jest lepiej. Dziś znów pójdziemy się przejśc wieczorkiem, więc może dokończymy rozmowę...Dziękuję Wam jeszcze raz-naprawdę mi pomogłyście

Mój remoncik oczywiście się przedłużył, jutro dopiero malowanie,bo gips na ścianach za wolno schnie.Może w sobotę już będziemy mogli sprzątac... Chyba też coś będę malowac na ścianach, więc będę miała zajęcie.

Trzymam kciuki za an.ka.b i jej maleństwo.
Faktycznie troszkę kobitki panikujecie,jak tak dalej będzie, to i ja(jedna z ostatnich grudniówek) spakuję się i będę czekac przy drzwiach.
W poniedziałek mam usg i pierwszy raz mój TŻ będzie ze mną, może inaczej spojrzy na wszystko. Dzidzia wczoraj wieczorem się obudziła i zaczęła fikac, więc jest ok.

[lisey]

petitka jakie sliczne te bodziaczki, cudowne, a gdzie kupil i czy sa wieksze?

[Paula Szyszka]

xandra78 cieszę się bardzo że porozmawiałaś z mężem mam nadzieję że teraz będzie tylko lepiej no i jak już zdobyłaś się na ta rozmowę to na kolejnym spacerku musisz ją dokończyć i trzymam kciuki za poniedziałkowe usg myślę że to super pomysł że razem idziecie i może wtedy nastawienie męża w stosunku do Ciebie bardzo się zmieni ( oczywiście na + ) trzymam

Petitka4 śliczne te body !!!! i za taką cenę no nie powiem mąż to ma oko

becia_leszno aaliyah scorpioniec walczcie kochane o sreberko trzymam kciukasy

LadyM odpoczywaj dużo żeby chłopaki jak najdłużej w brzuszku zostali zobaczysz będzie dobrze

ana~` nie martw się mnie od paru dni też już tak przeczyszcza i co raz bardziej wszytko boli pytałam o to lekarza nawet i mówił że niektóre kobitki są delikatniejsze i bardziej wrażliwe więc mogą wcześniej odczuwać takie symptomy zbliżającego się porodu inne nic nie czują do tego dnia kiedy rodzą

drama spokojnie porozmawiaj z maleństwem i wyjdzie kidy trzeba hehehe ja się śmieje i prowadzę z moim rozmowy ciekawe czy mnie posłucha jak kazałam mu się głowką w doł obrucić to posłychał i następnego dnia już lerzał hihihihi

coś mnie zaczyna znowu brać przeziębienie chyba scorpioniec mnie przez net zaraziła mam nadzieję że się nie rozłoże do końca wrrr

[Petitka4]

Napisane przez lisey

petitka jakie sliczne te bodziaczki, cudowne, a gdzie kupil i czy sa wieksze?

lisey cudne są to fakt, a wypatrzył w realu. Te mają rozmiar 68 i nie wiem czy były większe. Te są takie akurat, tak mi się zdaje


Widziałam dzisiaj na tvn serie Misja mama, jest co czwartek. I było o tym jak pielęgnować niemowlę. Bardzo fajnie gościu pokazywał jak trzymać nóżki przy przewijaniu maluszka i jak trzymać podczas kąpieli. I jak są takie specjalne wkładki do wanienki gdzie bobasa można bezpiecznie położyć, to on to wyjął mówiąc że niepraktyczne i pokazał jak fajnie i sprawnie można przekręcać dzidzię.

[LookMeHeart]

Witam Mamuski. Ale przestraszyłam sie tym czopem :| mi tez wylatuje ten śluz taki gęsty :/ kurde a to dopiero 33 tydz o ile dobrze licze. Czyli to oznacza zbliżający sie poród??
petitka normalnie śliczniuśkie te body bym wlasnie cos tez kupila z takich
becia_leszno ,aaliyah ,scorpioniec - to teraz wasza kolej jak niepatrzec

[poisone]

scorpioniec - fajny brzusio

xandra - trochę lepiej a tż, a na pewno masz inne samopoczucie, a to najwazniejsze

Mnie tez bierze przeziębienie

Dziewczyny, podobno najlepsza temperatura w pokoju dla maluszka to 18-20 stopni. U mnie teraz jest 22 i powiem Wam, ze za cieplo to mi nie jest. Będziecie pilnować żeby nie przegrzewać, czy po prostu na wyczucie?
A może za dużo się naczytałam i zaczynam wariować?
Przez te Wasze przygotowania postanowiłam sobie w tym tygodniu lewatywkę w aptece kupić, żeby już mieć "w razie czego"

[Petitka4]

Napisane przez LookMeHeart

Witam Mamuski. Ale przestraszyłam sie tym czopem :| mi tez wylatuje ten śluz taki gęsty :/ kurde a to dopiero 33 tydz o ile dobrze licze. Czyli to oznacza zbliżający sie poród??
petitka normalnie śliczniuśkie te body bym wlasnie cos tez kupila z takich

Dzięki za komplement Przekaże mężowi
Co do śluzu to się nie przejmuj. Ja też 33/34 tydzień i też mam taki gęsty śluz. Nie mogę sobie z nim poradzić. Ostatnio brałam masę czopków dowcipnych przepisanych przez gina i nadal to samo. Widocznie tak ma być bo nie czuję żadnego swędzenia ani pieczenia. Po prostu jest tego dużo.

[Salomea1]

Napisane przez LookMeHeart

Witam Mamuski. Ale przestraszyłam sie tym czopem :| mi tez wylatuje ten śluz taki gęsty :/ kurde a to dopiero 33 tydz o ile dobrze licze. Czyli to oznacza zbliżający sie poród??
petitka normalnie śliczniuśkie te body bym wlasnie cos tez kupila z takich
becia_leszno ,aaliyah ,scorpioniec - to teraz wasza kolej jak niepatrzec

Czop może odejśc nawet 3 tyg przed porodem, a ty kochana to nie jesteś tak jak ja juz w 35 tyg licząc od OM??

Napisane przez poisone

Dziewczyny, podobno najlepsza temperatura w pokoju dla maluszka to 18-20 stopni. U mnie teraz jest 22 i powiem Wam, ze za cieplo to mi nie jest. Będziecie pilnować żeby nie przegrzewać, czy po prostu na wyczucie?
A może za dużo się naczytałam i zaczynam wariować?
Przez te Wasze przygotowania postanowiłam sobie w tym tygodniu lewatywkę w aptece kupić, żeby już mieć "w razie czego"

Ja słyszałam że 20-22 st to najlepsza temp. Ale na pewno nie będe rygorystycznie przestrzegac tych temp. Uwazam ze 18 st to stanowczo za mało dla takiego noworodka.

Co do lewatywy - to ponad 80% kobitek przed porodem samoistnie oczyszcza kiszki i lewatywa nie jest potrzebna. Położna powiedziała że warto się zaopatrzyc jezeli w ciąży miało się notoryczne zaparcia. Można ją zrobic w domku a jak sie zapomni lub nie zdaży to w szpitalu będzie wystarczająco duzo czasu a poród nie zacznie się jesli będą kichy pełne

[drama]

Napisane przez Paula Szyszka

drama spokojnie porozmawiaj z maleństwem i wyjdzie kidy trzeba hehehe ja się śmieje i prowadzę z moim rozmowy ciekawe czy mnie posłucha jak kazałam mu się głowką w doł obrucić to posłychał i następnego dnia już lerzał hihihihi

Rozmawiam z Maleństwem i tłumaczę co i jak moich kilka próśb już też posłuchała

Pisałam wcześniej, ale wcięło mi posta Zamówiłam dziś chustę dla dziecka koleżanka bardzo polecała, więc stwierdziłam, że i ja spróbuję. Teraz czekam na przesyłkę Czy któraś z Was też rozważa kupno chusty?

[edyta0131]

petitka bodziaki rewelacyjne

Ciekawe która teraz się rozpakuje? Ja już chodzę jak słonica Co tydzień jestem u koleżanki w odwiedzinach i dziś mi powiedziała, że przez tydzień znowu urosłam Przytyłam 16kg ale raczej wszystko poszło mi w brzuch no i w pupę.
A dziś rano to musiałam się pożegnać z obrączką, bo już mi strasznie przeszkadza
A powiedzcie mi proszę, czy to normalne. Dziś tak ok 15stej dostałam jakichś takich dziwnych drgawek. Czułam jak wszystko we mnie pulsuje, a ręce to trzęsły mi się jak u jakiegoś alkoholika Pierwszy raz takie cos mnie spotkało i mam nadzieję, że to nic groźnego. A może to już jakieś objawy zbliżającego się porodu?? Właśnie zaczęłam 34 tc

[edyta0131]

Właśnie mnie tż uświadomił, że ja już kończę 34 tc No to już tylko czekać ,aż się mała pojawi na świecie. Od wczoraj to jakaś strasznie aktywna się zrobiła

Przepraszam, że tak post za postem