Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

[anuulaa]

Ta wódeczka kosztuje w supermarkecie 18zł, czyli tyle samo co Luksusowa. Wstepnie jesteśmy za Luksusową, ale zaciekawiła mnie ta butelka, jest wysoka i wąska

[Madzialenka12344321]

Napisane przez popscene

Madziu, ale u Was jest taniej.
U nas w okolicy jest drogo, my placimy 160 zl za osobę i jeszcze musimy dokupić ciasto, owoce, napoje i alkohol. I nie robimy w jakimś super pałacu czy hotelu, tylko w zwykłej restauracji. Niestety u nas tak to wygląda.
W innych regionach za 100zł jest wszystko w cenie, więc różnica jest kolosalna.

no w sumie tak. u nas jest 100zł i w tym wedliny, owoce i ciasta. tylko tort, napoje i alkohol musiumy. ale jakby nie bylo 17 tys to sama sala nas wyniesie

[popscene]

Ja też mam wymyśloną skrzypaczkę, ale to tylko 50 zł

[Daysy85]

U mnie będzie spiewać koleżanka, która spiewa w chórze Akademii Świętokrzyskiej teraz Uniwersytetu, śpiewała kiedyś z Rubikiem, u mnie w Kościele itd
Jest super piękny ma głos i wiem, że już wiele par nie mogło powstrzymać łez na własnych ślubie przy jej śpiewie ...

[anuulaa]

Napisane przez Scio

Wiecie, mam koleżankę będzie miala slub miesiac przede mną. I tak sobie czasem rozmawiamy o tym. I ona ostanio była oburzona, ze rodzice jej narzeczonego, nie chcą dać na jakąś tam zaliczkę, ze w ogole, bo jej rodzice to na wszystko daja.
Owszem moi rodzice, bardzo duzo będą mi "sponsorować" salę itd., ale chcę jak najwięcej z TZ sama kupic. Liczymy sie z kazdym groszem jakby tu przyoszczedzic (np. nie wynajmujemy samochodu, obraczki od jakiegos zwyklego jubilera nie z sieciówki, dekoracje znajoma itd. - jedyny moj wymysł - to skrzypaczka ), a denerwuje mnie cos takiego, ze na slubie nie bedziemy oszczedzac - bo placa nam rodzice.

My też nie chcemy robić wszystkiego kosztem rodziców. Owszem, pomogą nam bardzo dużo, ale my staramy się odkładać ile tylko się da, żeby nasi rodzice mogli jak najmniej nam dać pieniążków. Np. rodzice mojego TŻ mają dla niego kaskę odłożoną i powiedzieli, że i tak nam ją dadzą, jak nie na wesele to pójdzie na co innego. Z kolei moi rodzice nie są w stanie nic odłożyć, oczywiście takie wesele mocno obciążyłoby ich budżet, bo będą brali kredyt.

[Madzialenka12344321]

ja bardzo bym chciała miec spiewaczke czy skrzypaczkę w kosciele, ale nie wiem sama czy bedę ja brała, bo boję się ze jak zacznie spiewac/ grac to ja od razu w płacz a i tak to bedzie taka chwila kiedy do placzu bedzie krótka droga wiec sama nie wiem

[Daysy85]

Ja tam się pomaluję kosmetykami wodoodpornymi i będę ryczeć do woli ...

[popscene]

Spaduwam się plumkać

[anuulaa]

Napisane przez Daysy85

Ja tam się pomaluję kosmetykami wodoodpornymi i będę ryczeć do woli ...

Ja niei wiem, czy u mnie wodoodporne kosmetyki zadziałają, też jestem strasznie wrażliwe, zawsze od razu w ryk:/

[Madzialenka12344321]

Napisane przez anuulaa

Ja niei wiem, czy u mnie wodoodporne kosmetyki zadziałają, też jestem strasznie wrażliwe, zawsze od razu w ryk:/

No własnie i tego sie boję

ps. kurcze co to za dzien dzis juz 5 raz mi jakies list/ gazetke czy gazete wrzucają do skrzybki. tzn. u mnie w domu jest tak, ze skrzynka to taka wnękan w drzwiach i jak listonosz cos wrzuci to od razu na holu to ląduje (jak na jakis filmach hehe) strasznie mi sie to podoba, ale dzis sie cos rozszaleli

[Maggie1983]

Ja place 130zl/os i do tego musze kupic ciasta, napoje, alkohol, tort. Wszystko oplacamy sobie sami, a rodzice ile nam dadza na czepek tyle nam dzadza i juz. To ma tez dobre strony, bo skoro sami sobie placimy to sami tez o wszystkim decydujemy, pytamy czasem o zdanie, ale raczej wszystko sami zalatwiamy i wtedy oznajmiamy ze mamy juz to i to. To tez dla nas taka mala satysfakcja zeby tylko z czepka sie za restauracje zwrocilo, by wyjsc mniej wiecej na "0".

[Daysy85]

No to wyobraź sobie, że jak jest taki dzień , że roznosza te reklamy itd to do mnie zawsze dzwonią domofonem milion razy dziennie, bo mój guzik jest pierwszy a mieszkam na 4 p.

Z czepka???

[anuulaa]

Napisane przez Daysy85

No to wyobraź sobie, że jak jest taki dzień , że roznosza te reklamy itd to do mnie zawsze dzwonią domofonem milion razy dziennie, bo mój guzik jest pierwszy a mieszkam na 4 p.

Z czepka???

Ja z kolei mieszkam pod 1. i do nas też kilka razy dziennie dzwonią domofonem, rodzice zawsze się wkurzaja hehe

[Madzialenka12344321]

Daysy współczuje. ja na szcęcie nie musze sie podnosić, bo tak jak piosałam listy ląduja na dywaniku przy drzwiach. Potem jak bede szla to zobacze co tam przyszlo

za godzinkę bedzie juz TZ

Kurcze u nas dzis paskujdna pogoda, akurat jak miałam isc z TZ na miasto ech

[Scio]

Do mnie tez dzwonią ale sa bardzo niecierpliwi, bo zanim ja wstane i dojde do domofonu, to juz dzwonia pod inny numer

[Daysy85]

Wiesz teraz nie mam mnie całymi dnaimi w domu , więc domofony odbierają moi rodzice, lub bartannica...
Ale w wakcje to normalnie dyżur miałam

[śliweńka]

do mnie dzwonią zawsze bo mieszkam pod nr 2 a sąsiadki z pod 1 nigdy nie ma

ja płacę 170zł za osobę za dwa dni w tym mamy tort, ciasta i 0,5litra soku na osobę musimy kupić tylko alkohol

[Scio]

My poprawin jako takich nie robimy, obiad dla rodziny i moze jakas nocna imprezka w gronie znajomych

[śliweńka]

no my chcemy dwa dni gdyż będąc u kuzyna dwa lata temu na weselu nawet nie poczułam że na nim byłam gdyż wesele było jednodniowe do tego była burza i dwie godziny nie było prądu i to było jedyne wesele na którym byłam jeden dzień i nie bawiłam się dobrze teraz w weekend byłam na weselu u innego kuzyna dwa dni na trzeci dzień czyli w pon byliśmy na obiedzie na sali gdyż rodzina i para młoda sprzątała po imprezie i to mogę nazwać weselem udanym gdyż przez dwa dni się wybawiłam pojadłam każdy robi wg swojego uznania

[popscene]

Mnie by się nie chciało dwa dni bawić a na trzeci dzień jeszcze obiad z gośćmi jeść. Nie sądzę też, że goście mieliby na to ochotę, bo połowa z nich przyjedzie z drugiej części Polski a muszą też jakoś wrócić.
My planujemy na drugi dzień po obiedzie jechać w podróż

[Scio]

Ja bym tam nawet i tygodniowe mogła zrobić ale koszty koszty i jeszcze raz koszty - wolimy na chałpkę odłożyć

[popscene]

Mnie zmęczy jeden dzień, już teraz czuję się zmęczona jak o nim myślę

[kasiaher]

dziewczyny czy moich postów nie widać :conf used:

[popscene]

Napisane przez kasiaher

dziewczyny czy moich postów nie widać :conf used:

Ostatni raz pisałaś jak to u Ciebie z salą wygląda.
A wysyłałaś coś jeszcze?

[martucha84]

Napisane przez popscene

Ja po prostu czuję kogo chcę mieć przy sobie tego dnia. Zapraszam dobre kumpele z podstawówki, których nie widziałam wiele lat, ale na gg rozmawia mi się z nimi, jakbyśmy codziennie się widywały. Z liceum nikogo tak od serca nie czuję by zaprosić. Jakbym miała jakąś pakę, to pewnie bez problemu znaleźliby się na liście gości. Kuzyn hajtał się jakieś 8 lat temu i nie zaprosił, ale ja wychodzę z założenia, że nie ma co się bawić w "oko za oko", bo wiem, że jak zaproszę jego rodzinę (z wujkiem, ciocią i siostrą) będzie super zabawa, w ten sposób można pokazać też klasę. Trudno więc tak obcej osobie doradzić. Róbcie tak jak Wam serce podpowiada.

tak samo mysle

Napisane przez mala2241

co myslicie to ja

hm.. troche za duza chyba.. a masz moze wyrazniejsze fotki?

Napisane przez jupik

Atomufko-praca dla prawnika of course
a rozmowy są teraz w tylu dziwnych odmianach że szok- najlepsze są w deloicie i white&case- w deloiicie masz 3 testy i rozmowę a w white masz jakiś pogięty test predyspozycji, przy czym jak go oblejesz to podobno mają w bazie danych, żeby Cię nigdy więcej nie zatrudniać aż mam ochotę iść i się sprawdzić:P

o wowwww... mam nadzieje ze przeszlas..

Napisane przez śliweńka

co do tego auta to nie chcę TŻ sprawić przykrości gdyż bardzo one mu się podoba i na razie poszukamy czegoś innego może znajdziemy coś co będzie TŻ się podobać za mniejszą cenę gdyż pytałam koleżanki i ona płaciła za auto za cały dzień 500zł ale inne więc zorientujemy się jakie ceny są bo jak już kiedyś wspominałam o mojej kochanej teściowej że ona będzie zapewne coś fuczeć jak o wszystko ;( czasem to już nie wiem czy to moje wesele czy jej tak jak z tymi obrączkami żebyśmy już kupowali bo złoto idzie do góry jak ona taka sknera to niech kupi ale sobie będę się zabijać jak ona o 50zł ręce mi opadają jak ją słyszę a z drugiej strony jest mi przykro że ktoś narzuca mi jak ma wyglądać mój ślub który od dawna sobie wymarzyłam

oooo niefajnie... pogadajcie z teciowa.. moze cos sie uda w niej zmienic..

Napisane przez Maggie1983

Zgadzam sie z Wami, ze najlepsze winka to Carlo Rossi, Egri Bikaver i Kadarka my wodke juz kupilismy we wrzesniu, pomino ze slub w czerwcu, ale moj brat jest przedstawicielem handlowym hurtowni alkoholi i dal mi znac, ze teraz sie oplaca kupic. Wiecie Boze Narodzenie, Sylwester, pozniej Wielkanoc.....wodka na pewno tansza nie bedzie, poza tym dawno akcyza nie byla podnoszona wiec tego tez mozna sie wkrotce spodziewac. My mamy wyborowa i na 110 os kupilismy 225 butelek, ale jeszcze dokupimy na bramki, oczepiny itp, a braciszek bedzie mial w bagazniku z 2 kartoniki w razie jakby mialo braknac Jakiego szmpana chcecie? pytam bo dzis chyba bedziemy kupowac wina i szampana- u mnie likwiduja sklep i alkohole sa bardzo poprzeceniane-wina i szampany tansze niz u brata, wiec chyba juz kupimy!

duzo wodki.. my chcemy 100 osob.. na 2 dni liczylismy max 200 pol litrowych butelek razem z bramami.. bo przeciez 2 dnia bedzie piwko i winko...

Napisane przez Scio

My to tą wódkę nawet nie ze względu na to ze ma drozec chcemy kupic, bardziej dlatego, ze w przyszlym roku bedziemy musieli zaplacic za sale zespol, garnitur wiazanke, itd. i po prostu chcemy troche rzeczy kupic juz w tym roku,bo pieniedzy raczej nie odlozymy (ja nie umiem odkladac) - myslimy zeby kupic zaproszenia i obraczki jeszcze. Tym bardziej, ze ja poki co mam spora pensje a w styczniu spodziewam sie dodatkowej premi

my tez chcemy teraz.. i obraczki jeszcze w tym roku.. zeby w przyszlym nam koszty odpadly...

[atomufka]

Napisane przez Madzialenka12344321

a ja za to uwielbiam odkładac kasę i ucze tego mojego TZ. jak narazie calkwiem dobrze nam to wyszlo. udalo nam sie juz cala kase na samochod odlozyc. lezy sobie spokojnie na koncie i czeka (7 tys euro) i to w 3 miesiące patrząc na to, ze euro idzie w góre to juz w ogóle nasze usmiechy sa takie

ps. orientuje sie ktos w kontach walutowych. bo bedziemy chcieli przelac z TZ kase do polski (bo w grudniu pewnie euro bedzie spadało, tak jest zawsze w e wrzesniu i grudniu) i nie wiemy czy bardziej sie opalca na walutowe konto przelac czy na zwykłe do polski

Jak przelejesz na walutowe to i tak będziesz musiała wymienic pienaidze na zlotowki więc jesli zrobisz to w grudniu to stracisz...Wiec najlepiej na polskie konto złotówkowe.Ja tez tak zrobie bo widze ze euro bardzo podskoczyłoco mnie cieszy ogromnie.

[Madzialenka12344321]

a ja jeszcze nie wiem jak beda u nas wyglądały te poprawiny czy tylko objad dla przyjezdnych gosci czy tez imprezka dla wszytskich co beda chcieli wpasc

edit:
atomufko wielkie dzieki (bo ja jestem w tym zielona) czyli móisz, ze sie bardziej opłaca na normalne konto wyslac?? a po jakiej cenie oni przewalutowują to?? bo cos czuje, ze pewnie na nasza niekorzysc

[atomufka]

Napisane przez Madzialenka12344321

a ja jeszcze nie wiem jak beda u nas wyglądały te poprawiny czy tylko objad dla przyjezdnych gosci czy tez imprezka dla wszytskich co beda chcieli wpasc

edit:
atomufko wielkie dzieki (bo ja jestem w tym zielona) czyli móisz, ze sie bardziej opłaca na normalne konto wyslac?? a po jakiej cenie oni przewalutowują to?? bo cos czuje, ze pewnie na nasza niekorzysc

To zalezy jak danego dnia stoi euro w danym banku...Mysle ze i tak lepiej na tym wyjdziesz jesli przelejesz juz teraz kase-kiedy euro jest na poziomie 4 zł.W grudniu pewnie znow spadnie do 3.20 tak jak bylo latem... Albo moze jesli ktos z Twojej rodziny ma dostep do Twojego konta to wyslij na walutowe i niech oni Ci wyplaca ,wtedy na pewno bedzie korzystniej.No chyba ze nie maja upowaznienia ...

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez baja_86

koniecznie sie odezwij, napisz co u was itd

Napisane przez Rybulka

Samba, musisz koniecznie częściej tu zaglądać

No musze musze Obiecuje sie poprawic Bo po takiej dluzszej nieobecnosci to nie sposob potem tego wszystkiego nadgonic. Zwlaszcza ze odkad pracuje nie mam juz tyle czasu co kiedys A w pracy mam zablokowanych wiekszosc stron a poza tym roboty tyle ze i tak nie mialabym czasu siedziec na wizazu W ogole czas tak szybko zapierdziela ze nawet nie bylam swiadoma jak dlugo mnie tu nie bylo.

U nas wszystko ok Do slubu zostalo jeszcze 10 miesiecy strasznie szybko to teraz leci niedawno zaklepalismy godzine slubu u ksiedza, ale oczywiscie nie bylo juz mojej 15 i musielismy wziac 14 no ale najwazniejsze ze w ogole jakas byla

Kupilismy albumy i chcemy zrobic dla rodzicow, ale ten czas tak szybko leci ze nigdy nie mamy na nic czasu i na razie na chceniu sie konczy No ale musimy nad tym przysiasc bo czas nagli i jeszcze nie zdazymy hehehe

Do tego mielismy kupowac zaproszenia, a teraz to chyba zrobimy bo te albumy ktore kupilismy mialy kremowe strony i nie bardzo pasowalo przykleic na nie zwykly papier ksero. No i Tż poszedl do papierniczego i nakupil papieru, ktory tez nie pasuje Za to bedzie ok na zaproszenia, wiec pewnie zrobimy zeby sie nie zmarnowal


Widzialam ze dzielilyscie sie przemysleniami, wiec tak:
- raczej zamierzam miec welon
- chce byc opalona ale bez przesady mam slub we wrzesniu wiec mysle ze naturalne slonko zrobi swoje Ale jesli nie to pewnie bedzie male wspomaganie na solarium, ale w granicach rozsadku
- co do tluczenia porcelany na szczescie nie ma u mnie takiego zwyczaju
- co do fryzjera i kosmetyczki to musze sie na dniach umowic bo mam namiary na jedna kobitke co podobno jest swietna, ale niestety trzeba sie zapisywac nawet rok wczesniej Mam nadzieje ze bedzie miala jeszcze miejsce na moj termin Do tego babka jest dosc droga. Mam nadzieje ze bedzie umiala doradzic bo nie moge sie zdecydowac co zrobic z wlosami heheh raz chce jakiegos koka a raz rozpuszczone
- co do chodzenia z kolaczem do sasiadow to tez o niczym takim nie slyszalam, ale mysle ze zaniesiemy ciasto (i moze jakas flache) sasiadom ale to juz po weselu - w ogole to sasiedzi mojego Tżta mysla ze my juz po slubie i kiedys cos tam marudzili tesciowi ze jak to tak bez flachy takze pewnie sie nie obejdzie hehe
- co do sesji zdjeciowej to zamierzamy wyskoczyc gdzies na godzinke porobic sobie fotki w gorach A do tego zamierzamy jechac do Ogrodzieńca na zamek i do Dąbrowy albo gdzies indziej nad jeziorka - na szczescie bedzie nas fotografowal kolega hehe



Martucha bardzo mi sie podobaja fotki ktore wstawilas. Az wczoraj nie moglam sie powstrzymac i pokazywalam Tżtowi Sa suuuuuper, zakochalam sie



Poza tym dalej szukam nowej pracy W tym miesiacu nie bylo tak zle bo nawet mialam 2,5 weekendu wolnego (z tym ze 1 weekend dlatego ze bylam chora), ale wkurzaja mnie bo pracy jest tam tyle ze spokojnie z 3 osoby mialyby co robic, a do wszystkiego jest tylko 1 osoba Ostatnio przed 1 w nocy sprzatalam 1 pokoj bo przyjechal koles ktory mial rezerwacje i dalam mu pokoj i okazalo sie ze pokoj byl nie posprzatany (a w systemie byl jako posprzatany i na listach dla pokojowych tez byl odznaczony jako posprzatany). No a ze nie bylo juz innych pokoi to ktos musial go posprzatac Poza tym zapisalam sie na wloski i w pracy mnie wkurzaja bo ciagle mi cos zmieniaja w grafiku ze potem nie moge isc na ten wloski ;/ i malo tego. U nas jest taki system ze pozmieniaja Ci w grafiku i nawet nie zadzwonia zapytac czy zgadzasz sie na takie zmiany, czy nie masz jakis planow czy cos Nooo wkurza mnie ta praca, ale niestety nie tak latwo znalezc jakas inna Mam umowe do konca pazdziernika, ale kolezanka zrobila wywiad i podobno maja zamiar mi przedluzyc takze spie spokojnie hehe


Ale sie rozpisalam Nie wiem czy ktorejs z Was bedzie sie chcialo to przeczytac heheh Teraz lece na targ bo umowilam sie z moim mezusiem Musimy mi kupic nowa torebke bo mam normalnie jakas wielka potrzebe posiadania nowej torebki i nie moge wytrzymac hehehe

Pozdrowionka i buziaki dla wszystkich


edit: to wiadomosc z wczoraj niestety byly jakies problemy z wizazem i nie udalo mi sie jej wyslac wczoraj poszalelismy kupilismy mi torebke i kurteczke i mezusiowi polarek

[baja_86]

Samba no fajnie, że się odezwałaś oj za mną też chodzi nowa torebka, musze kupić jakąś dużą, bo się nie mieszczę w tą co teraz nosze
Miałam dostać na urodziny, ale jak byliśmy z Tż na zakupach to wpadły mi w oko fajne spodnie i sweterek, więc się zrzekałam tymczasowo torebki. No ale mam nadzieję, że rodzinka rzuci kasą w te moje święto i niedługo będę się cieszyć nową torbą