Scent Bar VI

[ivanna]

Madziku shh tylko kiedy to nadrobie?

[madziczka]

Napisane przez ivanna

Madziku shh tylko kiedy to nadrobie?

Teraz? Jutro o tej porze będzie dodatkowe 15

[ivanna]

hehe ok, ja nadrobie a wy pouczcie się za mnie na Cywila ok ? mi tam pasuje

[madziczka]

Napisane przez ivanna

hehe ok, ja nadrobie a wy pouczcie się za mnie na Cywila ok ? mi tam pasuje

Oki doki - dawaj te notatki i materiały

[ivanna]

KC i wsio do art. 352

[madziczka]

Napisane przez ivanna

KC i wsio do art. 352

To idę czytać

[agnyska81]

Napisane przez madziczka

To idę czytać

Ni będę taka, też pomogę Ivance

Padłam i wstac nie mogę http://leksykot.top.hell.pl/jenzyk/english/dialog-5

[madziczka]

Napisane przez agnyska81

ni będę taka, też pomogę ivance

Padłam i wstac nie mogę http://leksykot.top.hell.pl/jenzyk/english/dialog-5

ómarłam :d

[ivanna]

Napisane przez agnyska81

Ni będę taka, też pomogę Ivance

Padłam i wstac nie mogę http://leksykot.top.hell.pl/jenzyk/english/dialog-5

Dziękuje zdrówka wam za to życze


a link!? BOSKIE

[Sabbath]

Napisane przez SpanishMyszka

Dziękuję za pocieszenie () ale o dziwo - nie rozpaczam z powodu braku czasu na sen czy odpoczynek, z powodu napiętego tygodnia itd. a wręcz przeciwnie - w sumie cieszę się, bo lubię być w ruchu i działać. Jeszcze będą leniwe weekendy ()
Z tego co wiem również jesteś aktywna i nie lubisz bezczynności, lenistwo na dłuższą metę cię nudzi, nie wiem co masz w planach na nadchodzące dni, ale wiem, że weekend wypełniony pracą to dla Ciebie żaden powód do smutku dlatego cię nie pocieszę - wiem, że nie ma takiej potrzeby

No ja dziękuję!
W sumie... To serio dziękuję.

Napisane przez SpanishMyszka

Nie smuć się, będą następne koncerty, co prawda szkoda biletu, ale czasem tak bywa, jeszcze to sobie odbijesz
Ja w tamtym tygodniu zaliczyłam dwa koncerty, a w tym nadchodzącym zamierzam wybrać się na kolejny

Zazdroszczę. Ja w przyszłym tygodniu planuję w sobotę koncert. Ale niezbyt dobry, niestety.

Za to impreza Halloweenowa będzie zapewne udana.

Napisane przez agnyska81

Padłam i wstac nie mogę http://leksykot.top.hell.pl/jenzyk/english/dialog-5

"Dżemy sklepików tytoniowych każde zakręcone pięć minut, ułaskaw mojego Francuza. "


Przypomina mi się:
"I will not buy this record, it is scratched".

[dzika truskawa]

Napisane przez Yola

Po prostu mi się nie podoba teraz. Dlatego nie opiszę
(ale nie mam napisu Love Edek )

Tyle dobrego

Napisane przez Sabbath

Nieźle.
A Dove Therapy to jakaś konkretna kuracja?
Bo przy stosowaniu zestawu Dove szampon + maska włosy miałam tak fatalnie matowe, że mój osobisty Królewna wyrwał mi je z rąk i wyrzucił do śmieci. Nie protestowałam.

Taka seria - nowa chyba Ale jak jakiś Dove już Ci nie służył, to ten chyba też nie będzie... Moje włosy uwielbiają te szampony, ale mam koleżanki, którym absolutnie żaden z nich nie służy. W każdym razie ja już nawet odżywki nie muszę używać

Napisane przez Zuziunia

piesio został w Lublinie na 3 dni na pewno, ma zmiażdżoną miednicę,
Truskawciu Ty studiujesz na UP prawda? On tam właśnie jest.

Będzie ok. Dowiedziałam się, że w dniu, kiedy był operowany dyżur miał profesor (świetny specjalista) i doktor specjalizujący się w ortopedii. Dobrze trafił
Operowana była tylko przepuklina, czy zajęli się też od razu miednicą?

Napisane przez burn-it-up

Nie ma to jak wypruwanie flaczków z rana(choć pewnie dżdżownica,której z rozpędu rozcięłam gardziel ma na ten temat inne zdanie)
Z dzisiejszego kolokwium nie będzie 4+ na pewno.Strasznie się zamotałam i coś czuję,że będzie popraweczka

Łączę się w bólu - jak zobaczyłam zadania na ostatnim kolokwiumn to musiał mi się nad głową pojawić neon "WTF?!" No ale coś jednak stworzyłam, może chociaż zdam...

Napisane przez bluegirl

I mam jeszcze pytanie do naszych Moderatorek, tak przeczesuję forum i wątki sprzed kilku lat kiedy mnie tu jeszcze nie było , natrafiam na tematy które już istnieją, duble, tylko pod inną nazwą i stąd niewyszukane. Komu mogę potem podesłać do oceny i ewentualnego połączenia?

Za pomoc w wyszukiwaniu wątków do połączenia ozłocę Cię i wyściskam Podsyłaj na PW śmiało

Napisane przez madziczka

Będę dziś miała kociokwik w domu - dosłownie. Będą nocować u nas 3 koteczki - mama i dwie córki, które dziś zostały poddane sterylizacji, a które mama dokarmia. Już przygotowałam pokój - tzn usunęłam, co się dało Mam nadzieję, że będą w miarę spokojne i niechętne na psotyJutro rano je wypuszczamy, byleby noc pod nadzorem spędziły.

Twoja Mama je dokarmia, czy to młodziutkie kicie, które karmi ich mama?

Napisane przez madziczka

Sabbath - Może nie odrazu tam wielkie, po prostu obie nie możemy przejść obojętnie obok głodnego, zmarzniętego zwierzaka - tak już mamy i pozostajemy niewzruszone, mimo, że, co niektórzy nasi sąsiedzi odgrażają się, że zrobią z nimi (kotami, które dokarmiamy) "PORZĄDEK". Staramy się nie przejmować, ale czasem są bardzo przykre sytuacje. Ja mam jeden argument - dokarmianie kotów nie jest czynem zakazanym, nie jest niczym nielegalnym i karalnym. Owszem dokarmiamy koty, ale sterylizujemy kotki na własny, prywatny koszt. Ludzi wkurza to, że one... siedzą np. na trawniku - bez komentarza

Napisane przez hecate

ze tak spytam :
jakies macie plany halloweenowe?
Ja wiem, ze to takie niepolskie ale kurcze - luuubie!

Na razie keine Idee. Ale coś się wymyśli
Co tam, że niepolskie. Mnie się właśnie "polski" sposób obchodzenia tych świąt nie podoba.

Napisane przez Zuziunia

Mój piesek biedak chyba już troszkę lepiej z nim, był dzisiaj u niego mój tż, powiedzieli mu że tęskni za domem. Ale już troszkę chodzi na szczęście.

Będzie dobrze, zobaczysz

[gryx82]

Madziczko, to piękne, że są jeszcze tacy ludzie jak Ty

Agnysko, odnalazłaś Czytałem ten tekst parę lat temu w jakiejś gazecie, pamiętałem, że Barańczak, ale nie znalazłem

---

Idę spać. Humor mi się wieczorem spier... niczył maksymalnie. Albo przewrażliwiony jestem, albo nie lubię być traktowany jak jakaś bura suka, która jest najlepszym przyjacielem do czasu, gdy tylko ktoś inny pojawi się na horyzoncie...

[madziczka]

Truskawko - moja mama dokarmia wszystkie 3( czyli mamusię z 3 koteczkami) Oprócz tego dokarmiamy jeszcze m,in. inną kocicę - tej podajemy regularnie tabletkę, bo jest tak dzika, że złapanie jej do sterylizacji jest rzeczą niewykonalną. A łącznie dokarmiamy 8 kotów. W przyszłym tygodniu łapiemy kolejne 3 i do weta. Nie znamy płci, bo nie dają się wziąć na ręce. Zawiezie się je hurtem i potencjalne samiczki wysterlizuje. Uff, no i chyba "kurek" zostanie zakręcony Przyjmując, że z tej gromadki już 4 to samiczki, to ja nawet nie myślę, ile kociąt przybyłoby w przyszłym roku...

My naprawdę nie jesteśmy żadnymi bohaterkami. Przyznaję, że czasami jesteśmy zmęczone, mamy cichą nadzieję, że część kotów gdzieś samoistnie rozejdzie się po wsi. Czasem gdy nie pojawią się dzień, dwa (bo koty - wiadomo mają swoje trasy) - to mamy odpoczynek Przyjęłyśmy taktykę, że dostają jeść raz dziennnie, konretny posiłek - i niech spadają


Gryksiu - nikt tak nie lubi być traktowany

[agnyska81]

Napisane przez gryx82

Agnysko, odnalazłaś Czytałem ten tekst parę lat temu w jakiejś gazecie, pamiętałem, że Barańczak, ale nie znalazłem

Samo się znalazło

Trzebaby w stronę łóżka zmierzać, mam ambitny plan na jutro. Ale tak miło się siedzi, do tego psinka się do mnie przytuliła i nie mam serca jej odsyłać na posłanie.

[dzika truskawa]

Napisane przez madziczka

Truskawko - moja mama dokarmia wszystkie 3( czyli mamusię z 3 koteczkami) Oprócz tego dokarmiamy jeszcze m,in. inną kocicę - tej podajemy regularnie tabletkę, bo jest tak dzika, że złapanie jej do sterylizacji jest rzeczą niewykonalną. A łącznie dokarmiamy 8 kotów. W przyszłym tygodniu łapiemy kolejne 3 i do weta. Nie znamy płci, bo nie dają się wziąć na ręce. Zawiezie się je hurtem i potencjalne samiczki wysterlizuje. Uff, no i chyba "kurek" zostanie zakręcony Przyjmując, że z tej gromadki już 4 to samiczki, to ja nawet nie myślę, ile kociąt przybyłoby w przyszłym roku...

My naprawdę nie jesteśmy żadnymi bohaterkami. Przyznaję, że czasami jesteśmy zmęczone, mamy cichą nadzieję, że część kotów gdzieś samoistnie rozejdzie się po wsi. Czasem gdy nie pojawią się dzień, dwa (bo koty - wiadomo mają swoje trasy) - to mamy odpoczynek Przyjęłyśmy taktykę, że dostają jeść raz dziennnie, konretny posiłek - i niech spadają

Dobre z Was kobiety

[madziczka]

Idę w kimonko Małe się wybudziły trochę pograsowały, ale zobaczyły, że ich mamusia śpi (pewnie dostała końską dawkę ), to im się też udzieliło. Korzystam z tego i uciekam spać

[Favkes]

Dziewczyny -
Dzisiaj przybędzie do nas nasza nowa, mała , czarno biała ( z przewagą czarnrgo ) koteczka.
No i pojawia się jeden mały problem - imię.
Chciałabym wyrazić przez nie swoje zamiłowanie do zapachów, ale nie mogę się zdecydować ... pomóżcie plizzzzz


A i jeszcze kwestia techniczna. Kociary kochane, jak rozwiązać kwestię dwóch rodzajów pożywienia?
Mamy w domu dorosłego kastrata, no i teraz będzie juniorka - jak im dawać jeść żeby sobie nie podjadały ? W ogóle jest taka opcja ?

[agnyska81]

Favkes - co do imienia to nie pomogę chyba. Mam jakąś nieświadomą tendencję do nazywania kotów imionami ludzkimi, choć zawsze chcę coś innego wymyślić. No przysięgam, te imiona same do głowy wskakują Tylko psy umiem nazywać nie po ludzku (obecny pies - Lotka - ma imię od naszego nazwiska, pomysł pojawił się w sekundzie).
A co do różnego jedzonka: ja moich kotów muszę przypilnować, mimo że jedzą to samo. Edzik jest straszliwie powolny przy jedzeniu i czasem kotka próbuje mu podjadać. Jakby nie pilnowanie nasze to pewnie by nie dojadał.
A Ty dajesz kotu puszki czy suche? Niektórzy sypią suchego do pełna i zostawiają, a kot sam sobie je jak ma ochotę. Nie u mnie te numery. Niedawno próbowałam ile się kotom zmieści. Dostały podwójną porcję i choć widać było, że już nie mieści się (kilka razy odchodziły od misek, by się umyć itd., ale po namyśle wracały i jadły dalej ) to jednak zjadły do dna.

Zaczęłam przeglądać KWC pod kątem imienia i dużo fajnych propozycji można by znaleźć: Miyako, Rumba, Trouble (hehe), Omnia, Gloria, Lou Lou, Coco, Echo, Diva, Etra, Theo, Mania, Lolita, Shali, Paname, Venezia, Diabolo (dla charakternej kotki ), Ananda, Shanti, Asteria, Habanita, Nirmala, Paloma, Safari. Chyba za bardzo pojechałam

[czarnazuzia1]

Favkes gratuluje dokocenia akurat mam juniorka w domu
Jedzenie sypie do miseczki i pilnuje zeby zjadl ale ,to ze wzgledu na psa ,ktory mimo pelnej swojej miski musi koniecznie sprawdzic i wymyc kocia miske.
Starsza kotka Zuzia nie wyjada malemu ,Zuzii miska stoi wysoko ,zeby pies nie wyjadal ,maly ma na podlodze .
Sypie karme sucha jak wychodze i nie ma problemu ,kota zjada tyle ile chce reszta zostaje ,to samo z puszkowym jedzeniem.
Na noc tez malemu zostawiam pelna miske ,bo pies idzie spac i wtedy nie wyjada.
Problemu wyjadajacych sobie kotow nie mam na razie , ale moze to tez wynikac z tego ,ze nadal trzymaja sie od siebie w bezpiecznej odleglosci ,jeszcze nie sa zaprzyjaznieni .
Mam raczej problem wyjadajecego psa
Kurcze ,a imie tez ostatnio mialam problem ale u mnie jest tendencja do nadawania imon taka jak u Agnyski .

[bluegirl]

Napisane przez dzika truskawa

Za pomoc w wyszukiwaniu wątków do połączenia ozłocę Cię i wyściskam Podsyłaj na PW śmiało

W tygodniu jeszcze będę przeglądać wątki sprzed kilku lat. W połowie tygodnia podeślę co wyszperałam.

[agnyska81]

Napisane przez czarnazuzia1

Mam raczej problem wyjadajecego psa

Brzmi jak jakiś problem psychiatryczny

[czarnazuzia1]

Napisane przez agnyska81

Brzmi jak jakiś problem psychiatryczny

dopiero zwrocilam uwage ale mozliwe ,ze tak sie kwalifikuje.
Moze w misce miec dokladnie to samo i tak bedzie wisial nad kotem i jego miska.

[Zuziunia]

Napisane przez czarnazuzia1

Zuziuniu nadal trzymam ,a piesio sliczny

Napisane przez dzika truskawa

Będzie ok. Dowiedziałam się, że w dniu, kiedy był operowany dyżur miał profesor (świetny specjalista) i doktor specjalizujący się w ortopedii. Dobrze trafił
Operowana była tylko przepuklina, czy zajęli się też od razu miednicą?

Będzie dobrze, zobaczysz

tylko przepuklina

Napisane przez madziczka

Zuziuniu - trzymam cały czas kciuki za twoją psinkę

Nie spałam pół nocy, rano nie mogłam się dobudzić sprzątam, gotuje, potem pozagrabiam liście...znowu

[nefernefer35]

Ale tu dzis cichutko Rankiem zakupy .Straszne tłumy wszedzie.Widac juz goraczke przed 01 listopadaTeraz upiekłam ciasto cappucinoZalegam na sofie z ksiązką
Miłej soboty

[vesenka]

Popijam wynalazek o nazwie Piwo Żywe i jest całkiem niezłe
Dziś miałam kolejne podejście do brownie i po raz drugi z rzędu urosło Nie wiem jakim cudem, przecież to zakalec z założenia ma być i właśnie taki zakalec lubię, a tu nagle nie wychodzi...

[agnyska81]

Napisane przez vesenka

Popijam wynalazek o nazwie Piwo Żywe i jest całkiem niezłe
Dziś miałam kolejne podejście do brownie i po raz drugi z rzędu urosło Nie wiem jakim cudem, przecież to zakalec z założenia ma być i właśnie taki zakalec lubię, a tu nagle nie wychodzi...

A to ciekawe, mi wychodzi płaskie i mokre
A jaki masz przepis?
Ale mi smaka narobiłaś

[vesenka]

Napisane przez agnyska81

A to ciekawe, mi wychodzi płaskie i mokre
A jaki masz przepis?
Ale mi smaka narobiłaś

Ja robię tak:
2 tabliczki gorzkiej czekolady
1 kostka masła
łyżka cukru waniliowego
łyżka mocnej zaparzonej kawy
szczypta soli
100 g mąki
300 g cukru
5 jaj
150 g łuskanych włoskich orzechów

W kąpieli wodnej rozpuścić masło z pokruszoną czekoladą, dodać cukier waniliowy, dokładnie rozmieszać. Jaja z cukrem ubić mikserem, dodać kawę i sól. Do masy jajecznej wmiksować przestudzoną czekoladę. Dodać mąkę i wymieszać. Na końcu wsypać pokruszone orzechy i wymieszać. Spód blachy wielkości ok 30x20 wyłożyć pergaminem, ciasto wlać na blachę. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 200 st. C, piec 18-20 minut. Wyjąć, ostudzić. Uważać, zeby nie zjeść razem z blaszką .

Co nie zmienia faktu,że już drugi raz mi urosło, chociaż wcześniej wychodził przepyszny przepisowy zakalec

Edit: już wiem, włączyłam termoobieg, a do tej pory grzałam góra dół i dałam więcej mąki, to pewnie przez to...ale i tak jest pyszne

[madziczka]

Kiedy przestawiamy zegarki- dziś, jutro? Godzinę do przodu, w tył? Bo już zgłupiałam. W GW napisali, że przetawiamy godzinę - ale nie dopisali w którą stronę

[vesenka]

w tył, z dzisiaj na jutro

[madziczka]

Dzięki