Nasze kochane pierwiosnki 2008 - Strona 153 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-10-24, 09:42   #4561
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;9444386]hej hej nie kłócić się, nie obrażać, szkoda na to czasu i energii !!!

dzień dobry dziewczynki - u nas znów ładna pogoda, a mi wieeelki kamień spadł z serca, więc mam dobry humor

wczoraj mieliśmy wypadek - tzn Ignaś miał - spadł nam w łózka... dosyć wysokiego...
na szczęście nic się nie stało. nawet guza nie ma... ale huk był potężny ... i na wszelki wypadek pojechałam z nim na chirurgię dziecięcą do szpitala sprawdzić ... uffff. co się naryczałam wczoraj rano to moje, bo jakby się coś stało. to ... ach nie chce nawet o tym myśleć już nigdy go samego nawet na chwilkę na łóżku nie zostawię !!!

za szybko napisałam, że ząbkowanie odbywa się bez większych kłopotów - otóż zaczęło się marudzenie... trochę w nocy, w dzień więcej, smaruje ząbki dentinoxem który jest super i od razu pomaga, mały nie chce za bardzo jeśc, a z piersi to już wogóle odpycha ją od siebie i ryczy ... i ostatnio ugryzł mnie pierwszy raz z brodawke oj bolało

Mała Migotko dzięki Nasze maluchy już możemy zacząć swatać

wczoraj małego ważyłam - Ignaś ma 10 kg i czuję to w kręgosłupie który dosłownie mi wysiada

mały jeszcze nie siada, choć Pani neurolog powiedziała, że już w sumie powinien sam siedzieć ale co maluch to inaczej, łazi cały czas do tyłu i obraca sie wokół własnej osi ale tylko w lewą stronę, w prawą cały czas nie chce nawet jak mu daje na prawą stronę zabawki to cwaniak obróci sie do nich tylko kręcąc się w lewą stronę kombinator jeden

ide sie położyć bo kręgosłup boli[/quote]
współczuje przygody, no to njadłas się strachu rozumiem Cię doskonale, bo moja Malutka tez spadła z łózka z winy tesciowej, bo jej nie dopilnowawła... pisałam o tym kiedys.. wiem co to znaczy jak słychac huk spdającego dziecka!!! Eh, wczoraj znów miłam wojnę z TEŚCIOWA, POTEM NAPISZE, BO TERAZ MI SIE NIE CHCE O TEJ BABAIE NAWET MYŚLEC!!

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
adatka to faktycznie koszmar

dziewczyny ja mam do was pytanie te co byly na basenie z maluchami

powiedzcie mi co ze soba zabrac co sie przyda na pewno..

bede szla sama z mala i nie wiem co na pewno zabrac zeby bylo latwiej wszystko...

jej ale wasze dzieci duzo waza..

kurcze moja ostatnie ledwo do 7 kg dobila, za tydz idziemy na kontrole . no ale u mnie ona nie chce jesc to co innego
na basen zabierz recznik dla malucha, a najlepiej dwa, oliwkę, ubranie na zmianę, pieluszke taka specjalną do kąpieli, moj Tż gdzies ja kupił. Jedna kosztuje 3 zł. Aha i ja jescze miłąm takie koło do pływania dla Młaej.

Zmykam na spacer, póżniej zajrze
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-24, 10:42   #4562
susola
Raczkowanie
 
Avatar susola
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 404
GG do susola
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

migotko Ty to masz z ta tesciowa.
Opowiem wam jaki wczoraj wieczor mialam- polozylam spac Bartka ok 20.30, przebudzil sie ok 21.20 bo mial nosek zatkany wiec wzielam go na rece zeby mu sie odetkalo. po chwili polozylam go do lozeczka zeby zasnal a onzamiast spac to zaczal gulgac, gadac i takie inne tam i ani mysli o spaniu. I wariowal tak do 23.30, walnal olbrzymia kupe ktora wogole nie miescila sie w pampersa, powyginal sie jescze chwilke i zasnal- spal do 10 Jak on tak sobie rozrabial w lozeczku to ja ogladalam sobie dr housa- moze ktoras ogladala- wczoraj byl koszmarny odcinek az sie poryczalam- matka dostala drgawek w wannie i podtopila dziecko, na szczescie ojciec je uratowal. Trafili do szpitala, ona tamm miala jakies napady drgawek, chciala udusic to malenstwo bo jakies glosy jej kazaly- w ostatecznosci przez to duszenia malenstwu przestaly pracowac nerki, w koncu zmarl- taki maluszek mial z 3 m-ce. Nie wiem, od kad mam swoje dziecko zrobilam sie mega wrzaliwa na krzywde ktora dzieje sie dziecia. A wracajac do filmu to u matki podejtrzewalui alkoholoizm, a okazalo sie ze chorowala na celiake i z mlekiem podawala dziecku gluten, a ono tez bylo na to chore smutne, wylam wczoraj troche przed tv, na szcescie moj maly bobas wesolo pokrzykiwal w lozeczku Oprocz tego to mam juz taki bajzel w domu ze ho ho, przez te jego zabkowanie( wymaga ciaglej uwagi) nie mama na nic czasu... dzis przyjezdza tz, wiec bedzie sprzatanie
a jescze mam takie pyt do papryczki- gdzie ty ogladasz gotowe na wszystko5? bo u nas dopiero 4 sezon leci, ktory juz ogladalam i chcialaby cos nowego:0, a chwalilas sie ze ogladasz nowe odcinki.
__________________



[vichy]279929[/vichy]
susola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-24, 10:46   #4563
susola
Raczkowanie
 
Avatar susola
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 404
GG do susola
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Przepraszam, nie papryczka tylko sprezynka, pomylilo mi sie))
__________________



[vichy]279929[/vichy]
susola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-24, 11:46   #4564
dominikowa
Wtajemniczenie
 
Avatar dominikowa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

susola- tez oglądałam wczoraj Hausa i tez ryczałam, masz racje że teraz to jesteśmy bardziej wyczulone na krzywde małych dzieci,

daphne - fajne mebleki, my do pokoju małej na razie kupilismy komodę, (w sumie ma tam komode łożeczko fotel bujany dla mnie i stolik) potem dokupimy pernie jakąs szafe biurko, duże łóżko, myśle żenie bedzie z tym problemu bo komoda jet w takim neutralnum kolorze.
Jeśli moge ci cos podpowiedzie to takie meble mozna fajnie ozywi - małym kosztem dokupujac np. kolorowe uchwyty, widziałam kiedyś takie fajne e kolorowe zwierzatka.

u nas dzis kończą ocieplanie domu a mnie czeka mycie okien bbrrr - nie lubie myc okien jak jest zimno na polu

mam pytanko podajecie jeszcze vigantol i cebionmulti? bo mi lekarka powiedziała żeby dawa do skończenia butelki a ja kupiłam przed wizyta u niej nowe opakowanie i nie weim czy dawa - w sumie wcina zupki , warzywka owocki to ma witaminki w kaszkach tez sa, juz sama nie iwem
__________________

30 w 2016
dominikowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-24, 13:29   #4565
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

ja podaje jescze Malutkiej witamiki.
Co do teściowej to ona jest nienormalna, ja nie mam siły by pod jednym dachem z ta krowa! Chce jak najszybciej wyprowadzic sie, bo ona ingeruje w zycie mojego dziecka i przez nia chodze wkurzona!!! Tak nei może byc!!! To ze jestem tzn.mieszkam u niej nie ma prawa by mnie traktowac z góry i wywyższac sie. Wczoraj bła rodzinna imrezka i podczas niej tesciowa chciał Malutkeij dac kiełbaske, to ja wtedy powiedziąłm,ze wstaje i wychodze skoro ma ją dokarmiac itp. Juz nawet nie pamietam co mówiłam. I niby to zrozumiała.. niby... wieczorem do mnie z tekstem,ze "jak ja sie zachowuje", że ona"3 dzieci wychowała i 2 wnuków" ( hehe, wnuków chowała) , że "ma dośwadczenie", ,że "póki jest w swoim domu, to moze dawac Małej co uważa"!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !! tak mnie wkurzyła i nagadałam jej!!! a co!!!!!! powiedizłąm,że to ja jestem od karmienia Malutkiej i to ja jestem jej matka, i eksperymentowac sobie moze na kims innym a nie na MOIM dziecku!!!! To odwróciła kota ogonem i powiedziała,że "nikt jej jescze nie pwoeidział,ze ona eksperymentuje na dziecku"!!!!! RANY, JA JUZ NIE MAM SIŁY!!!! tA BABA JEST NIEZNISZCZALNA!!!!!! Zawsze odwróci kota ogonem!!!
Płakac mi sie chce ale przy niej nigdy sie nie rozpłacze!!!!

Tak w ogóle to dziś Malutkeij dałam troche jabłuszka... i nie smakowałao jej..
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-24, 14:34   #4566
amika79
Wtajemniczenie
 
Avatar amika79
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Migotko, NAPRAWDĘ współczuję teściowej.

Moja Basia też nie przepada za jabłkiem.

Susola, ja też stałam się wrażliwsza na los maluszków. Często płaczę przy takich historiach przeczytanych w gazecie np. w Polityce w wakacje było sporo artykułów dotyczących przemocy wobec małych dzieci i ich złym traktowaniu. Czasami nie mogłam tych tekstów dokończyć czytać, takie okropne mi się wydawały. Wcześniej aż tak wrażliwa nie byłam.

Dałam dzisiaj małej zupkę zamiast piersi. Mała zjadła jakieś 100 ml (to chyba dużo???? był to niepełny słoiczek), popiła wodą i po pół godzinie zrobiła się marudna . Ponosiłam ją trochę na rękach, zabawiałam, ale to nie podziałało . W końcu dałam jej piersi - rzuciła się na nią jakby jej lata nie widziała . Wypiła tylko trochę. Nie wiem czy jej się jeść chciało, czy też jest bardziej przyzwyczajona do tego, że co kilka godzin daję jej cycka. Hmmm....

Lecę, bo Basia woła.
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
amika79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-24, 15:35   #4567
ula b
Raczkowanie
 
Avatar ula b
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 204
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Kurcze mała migotko ja to na Twoim miesjcu już dawno bym się wyprowadziła,bo nie wytrzymałabym z taką babą i pewnie tesciowa wkońcu kazałaby mi się zabierac.

Dziewczyny co do jabłka to Olo też nie chciał jeśc, ale sa dwie odmiany,ktore On zjada.Jednej już nigdzie nie kupicie chyba,że ktoś ma stary sad.Tata mi je przywiózł od babci i to są stare cukrówki, a prawdziwej nazwy nie pamiętam. To coś na lit. L,a inne kupuje mój teśc,ale muszę Go zapytac o nazwę.Te dwie odmiany sa bardzo słodkie(zero kwasku)i tylko te toleruje moje dziecko.
ula b jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-10-24, 15:51   #4568
fredziunia
Rozeznanie
 
Avatar fredziunia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

My dzis bylismy poraz drugi na basenie i bylo wesolo maly daje niezle czadu na tych zajeciach a w saunie podrywal dwie kolezanki z kursu taki maly casanowa mi rosnie

Ray: co do basenu to unas wyglada to tak : dwa reczniki dla malego (1 duzy, 1 mniejszy) jeden duzy recznik dlamnie pieluszki do plywania "Aqua" chociaz ja jeszcze ich nieuzywalam bo maly kapie sie w kapielowkach unas jeszcze skarpetki bo po saunie wychodze z nim na chwilke na dwor pozatym to pieluszki zwykle i cale akcesoria do przebierania (na zapas 1 pare bodow) ja w sumie malego nieoliwie po basenie ale smaruje tylko buzke no i fotelik (bez tego bylo by trudno) to chyba tyle hmm

gosiaczek: ja dzis pytalam lekarza o te kupki (a wlasciwie czasami ich brak) powiedzial zeby czesto podawac jabluszko z gruszka albo wlasnie brzoskwinke

Jak juz pisalam dzis byla wizyta u lekarza kontrola (U5) i maly wazy juz 10700 g i ma 74 cm lekarz sie smial ze on ma juz wage rocznego dziecka ale powiedzial ze jak zacznie sie bardziej ruszac to to sie zmieni no i zasugerowal malemu ze moze by jedno nocne jedzonko sobie odpuscil bo na chwile obecna sa 2 a ostatnio nawet i 3

Dziewczyny gotujace same zubki mam pytanie bo dzis postanowilam sama ugotowac cos malemu i tak w jednym garnuszku ugotowalam miesko w drugim marcheweczke, kawalek pietruszki i ziemniaczka potem dodalam miesko i lyzeczke maselka zmiksowalam i to wyszlo takie geste ze malemu niezbyt smakowalo co zrobilam zle ? moze zamalo wody dalam do warzywek albo wina byla w tym ze dalam miesko i ziemniaka i to tak zagescilo skonczylo sie tym ze maly zjadl 3 lyzeczki i robil bleeeee bleeeee po czym zacisnal usta i kiwal glowa nieeeee no i dostal jedzonko ze sloiczka


Mykam bo Marko wzywa
fredziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-24, 15:53   #4569
NIUNCIO
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Amiko moja Zosia często chce popić po zupce( a robię ją sama ) cycusiem , na początku to zawsze cycuś po zupce. Moja Zosia waży 7 kg dzisiaj byłam ją zważyć
Mała Migotko porozmawiaj ze swiom mężem odnośnie teściowej niech on coś jej powie może posłucha a teściowej powiedź że już dawno zasady się zmieniły może kiedyś dzieci juz w wieku pół roczku jadły wszystko ale teraz nie jest to zalecane pokaż jej wytyczne od pediatry jak nie masz to popros pediatrę o nie i oczywiście nie daj się ja też walczyłam ze swoją przy pierwszej córce teraz jak coś chce się wtrącić np słuchajcie kiedyś że ja za ciasno zapinam pampersa to mój mąż ją zjechał i już teraz mam spokój przy drugiej córce
__________________
Zosieńka i Basieńka moje słoneczka na każdy dzień

www.perfekta-kolagen.pl



Stawiamy Adusię na nogi
Przypominam się z 1% dla Aduchy odnośnik znajdziecie tu: http://karka79.googlepages.com
NIUNCIO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-24, 15:57   #4570
NIUNCIO
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Fredziunia ja robię tak na gotującą wodę wrzucam marchewkę ziemniaczka pietruszkę korzeń kawałek selera łyżeczkę ryżu ociupinkę masła solę troszkę i daję łyżeczkę cukru to wszystko się gotuje. Potem oddcedzam i zostaje wywar miksuję i dodaję wywar jak jest za gęste i już jak Basia jadła już mięsko to dodawałam mięsko ale gotowałam je na początku osobno
__________________
Zosieńka i Basieńka moje słoneczka na każdy dzień

www.perfekta-kolagen.pl



Stawiamy Adusię na nogi
Przypominam się z 1% dla Aduchy odnośnik znajdziecie tu: http://karka79.googlepages.com
NIUNCIO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-24, 16:11   #4571
ula b
Raczkowanie
 
Avatar ula b
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 204
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez fredziunia Pokaż wiadomość
Dziewczyny gotujace same zubki mam pytanie bo dzis postanowilam sama ugotowac cos malemu i tak w jednym garnuszku ugotowalam miesko w drugim marcheweczke, kawalek pietruszki i ziemniaczka potem dodalam miesko i lyzeczke maselka zmiksowalam i to wyszlo takie geste ze malemu niezbyt smakowalo co zrobilam zle ? moze zamalo wody dalam do warzywek albo wina byla w tym ze dalam miesko i ziemniaka i to tak zagescilo skonczylo sie tym ze maly zjadl 3 lyzeczki i robil bleeeee bleeeee po czym zacisnal usta i kiwal glowa nieeeee no i dostal jedzonko ze sloiczka


Mykam bo Marko wzywa
Według mnie zrobiłaś wszystko dobrze, tylko,czy Marko juz jadł zupy z mięsem, bo jeżeli nie to musi się przyzwyczaic,a może faktycznie zbyt gęsta to dodaj wody przegotowanej.Ja robię tak samo jak Ty, czasami nie dodaje mięsa lub pietruszki,a czasem dodaję gotowane żółtko i kaszę mannę(bo podawałam już gluten).
Może On nie jest przyzwyczajony do Twojej kuchni,bo zupki ze słoiczka smakują inaczej.Ja na Twoim miejscu próbowałabym dalej podawac po kilka łyżek każdego dnia i w końcu przyzwyczai się do nowego smaku.
ula b jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-10-24, 16:53   #4572
susola
Raczkowanie
 
Avatar susola
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 404
GG do susola
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

migotko wspolczuje, ja bym tez nie wytrzymala
dominikowa ja takze podaje dalej wit, lekarka mowila zeby dawac wiec daje...
nie wiem co sie dzieje, ale moj synek od wczoraj ma sluz w kupce, ale nie w kazdej, nic nowego z jedzonka nie wropwadzalam, czy to moze byc przez zabki?
__________________



[vichy]279929[/vichy]
susola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-24, 19:38   #4573
bandola18
Zadomowienie
 
Avatar bandola18
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Witam!
Ale dziś zimno brrrr... a ja testowałam nową spacerówkę, ale było mi lekko, z autobusu wysiadałam z małym i spacerówka pod pachą. Ale to jest wygoda, ale mimo wszystko wracam do starego wózka, bo na takie zimno lepiej mi Krzysia przykryć, bo jest dłuższa i nózki nie są na końcu a tak to mi dzisiaj wykopywał kocyk. spacerówka na razie póki śnieg nie spadnie na takie szybkie autobusowe wypady.
U nas nie ma pokoiku dziecięcego, jest szafa, biurko, komoda, łóżko i łóżeczko. Póki mały budzi sie w nocy to tu śpimy, potem zrobię mu ten pokoik bardziej dziecięco, może dywanik w takie ulice z samochodami, jakieś fajne pudła na zabawki i dodatkowe akcesoria, żeby upodobnic do pokoiku dziecka jakieś naklejki, lampka, zobaczymy.
Fredziuniu, dobrze zrobiłas, mozesz dodac wywaru na którym gotowałaś jarzynki, tylko nie mięsnego, ale generalnie takie papki są gęste, nie tak jak słoiczkowe takie lejące.
__________________
bandola18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-24, 20:03   #4574
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

ojojoj, dziewczyny, wyluzowac sie, nie atakowac!

dominikowa - co do witamin, my dalej podajemy, nie pamuetam do kiedy sie je podaje, ale jakos dlugo jeszcze.

gosiaczek071 - jesli chodzi o smoczki, to moja uzwya juz tych od 6 miesiecy, tez mysle, ze to o kwestie ortodontyczne chodzi, wiec zmieniam zgodnie z zaleceniami.

tak, jak podejrzewalam, malej ida kolejne zeby. widac juz prawa gorna jedynke, choc jeszcze sie dziaselko nie przecielo. zatem noc moze byc niespokojna...
amika79 - co do kolejnosci wychodzenia, to z reguly po jedynkach dolnych sa gorne, ale wiadomo, ze nie jest to obowiazkowy schemat.

teso - wspolczuje takiego doswidczenia. najwazniejsze, ze wszystko dobrze sie skonczylo.
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-24, 20:37   #4575
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

uff, przebrnelam, powiedzmy ze jestem na biezaco

gratuluje dzieciaczkom postepow, u nas tez co dzien to nowa umiejestnosc.
alus jak jest glodny to wola am pierwszy raz jak zrobil to myslalam ze przypadek ale powtorzyl to potem jeszcze 2 razy gdy znowu mial ochote na jedzenie wiec chyba jednak zakumal ze jak wola am to dostaje jesc. od prob raczkowania na kolanach ma siniaki a wyglada to przekomicznie bop wie co zrobic z nogami a nie wie co z rekami i co chwile laduje buzia w podlodze. na szczescie ma glowe chyba z zelaza bo nieraz nia wali w podloge i nawet sie nei skrzywi. w wodzie robi takie swiderki ze juz sie zapisalismy na basen zeby gdzies ten jego potencjal wykorzystac mam tylko problem z brakiem dostatecznej ilosci polek w domu na ktorych moglabym polozyc to wszysko co zwykle lezy na ziemi bo przed mlodym musze wszystko chowac. dzisiaj sie zabieral za jedzenie kota i wode do podlewania kwiatow.i oczywiscie za rure od odkurzacza za ktora wedrowal po calym mieszkaniu jak odkurzalam. a gdy gotuje to probuje mi obgryzac palce u nog bo maluje je zawsze czerwonym lakierem a po domu chodze boso...generalnie co chwile mnie czyms bawi.
zebow nadal brak i na szczescie objawow zabkowania tez wiec mamy troche spokoju. w nocy mlody sie budzi na jedzenie 2 razy i czasem chce zeby mu smoczka. w dzien ma zwykle 2 drzemki po godzinie ale za to juz o 18 jest taki padniety ze go kapiemy i o 19 juz spi.
aha jeszce o zywieniu. papryczko ty sie kobieto tak nie stresuj tymi schematami i zaleceniami zaufaj swojej intuicji
jestem umowiona do tej lekarki gosiaczka na poniedzialek to moze ona mi pwoie co mam robic zeby moje dziecie wiecej przybieralo na wadze. nei wiem ile teraz wazy ale widze ze jest ciagle chudy a dlugosci ma juz 80 cm. zajada za 2 jak czytam ile jedza wasze dzieci to jestem normalnie przerazona tych ilosci ktore pochlania aleks.
poza tym jak on dostaje cyca to za chwile moze juz jesc staly posilek. czy to juz czas zeby pomyslec o zmianie karmienia na sztuczne? bo wcale mis ie to nie usmiecha.
no w kazdym razie u nas wyglada to tak
6 i 8 - cyc
9 - sniadanko czyli owoce z kleikiem ryzowym lub owoce z twarozkiem
11-12 - cyc
13-14 - obiadek czyli sloiczek z miesem, ryba lub zoltkiem
po obiedzie cyc
16- jogurcik i cyc
18- kolacja czyli kaszka mleczno ryzowa smakowa lub owsianka
po kapieli cyc x 2
1 i 4 - cyc

w miedzy czasie chrupki kukurydziane a w samochodzie i na spacerze herbatka do picia. dalabym mu tez biszkopciki ale nie ma zebow i boje sie coby sie nie udlawil.
mlody wcina wszystko i szczesliwie mimo odstepstwa od schematow nie ma zadnych dolegliwosci.

nie pamietam kto pytal co zrobic zeby dziecko jadlo kaszki. nie wiem jak przekonac do kaszki takiej jako posilek samodzielny ale mozna ja dodawac do zupki czy przetartych jarzynek i kto powiedzial ze na koalcej ma byc kaszka mleczna mozna na obiad dac jarzynki z miesem a na kolacje zupke z kaszka ryzowa czy kukurydziana. a oprocz tego oczywiscie mleko zbey zachowac odpowiednia ilosc posilkow mlecznych. no nic innego mi nie przychodzi do glowy. jak alus kiedy wybrzydzal na kaszke to wlasnie dawalam mu jarzynki z kaszka na wieczor. potem mu to minelo samo.
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-10-24, 20:56   #4576
bandola18
Zadomowienie
 
Avatar bandola18
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Kasiu sloneczko a jakie ilości Ci zjada, bo nie napisałaś?

A rybkę to dajesz ze słoiczka czy kupioną i dodajesz. Gdzieś czytałam jakich ryb nie może jeść niemowlak ale nie mogę tego znaleźć. Wiem , ze moge dodać łososia a wiecie jakie jeszcze?

A mój szczypiorek poszedł spac bez kolacji, zasnął przy butelce i zastanawiam sie o której sie obudzi.
Ja za to mam problem, bo mój jakoś nie jest głodny i odpada mi czasami 1 posiłek , jakbym nie robiła samolocików, spiewania i innych takich to nie wiem co by to moje dziecko zjadło.
__________________
bandola18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-24, 21:11   #4577
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

kaszek zjada po pol miseczki to jest 5 lyzeczek z woda wymieszane na gesto bo on rzadkiego nie lubi. ale w ml ni umiem podac bo to zwykle na oko daje. za to owoce z kleikiem ryzowym je takie ze sloiczka hipp sa ze zbozami itp yego zjada ok 3/4 sloika duzego. jogurcik ten misiowy z nestle to jeden caly a jesli ze sliczka hipp to wtedy ok 3/4 sloiczka. obiadku caly sloiczek wciaga a jesli duzy to 3/4. zdarzalo sie tez ze zjadal zupke 1/4 sloiczka duzego i potem wybrzydzal to dawal mu drugie danie ktore wciagal cale. moze on je czesto a malo? moze sloiczek to za malo dla niego i juz pwoienien jesc wiecej? nie mam porownania..
rybke ze sloiczka. tylko zoltko mu gotuje i dodaje przetarte do dania jarzynowego na zmiane z mieskiem i rybka. daje polowke zoltka
a co do rybek to nie wiem ale na chlopski rozum to takie najmniej zanieczyszczone czyli morskei z wod zimnych. wiem ze taki jest halibut. ale nie mam pewnosci i nie upieram sie przy swojej teorii
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-24, 21:15   #4578
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

kasia_sloneczko: rzeczywiscie duzo tych "cycow" w jadlospisie twojego malego. ale to chyba wynika z tego, ze nie podajesz mu nic innego do picia? jesli tak, to proponowalabym dopajac czyms innym (soczki, kompociki, herbatki - choc cos kojarze, ze twoj aleks herbatki pija) zamiast przechodzic na modyfikowane - szkoda by bylo rezygnowac z piersi (choc ciebie akurat bym o to nie podejrzewala ). kaszke podajesz mleczno-ryzowa - nie na swoim mleku?
ja, tak jak pisalam, wcisnelam do jadlospisu mojej corci o 9.00 deserek (a wlasciwie same owoce), ale jakos niechetnie go jada, bo chyba nie jest po prostu glodna (2 godziny po cycu - chyba te 3 godziny przerwy sa jej jednak potrzebne, bo od dawna takie ma). po kilku lyzeczkach (takich bardzo malutkich) ma dosc. no zobaczymy, tak to wyglada po dwoch dniach na razie, moze to poczatki tylko.
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-24, 21:25   #4579
bandola18
Zadomowienie
 
Avatar bandola18
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Znalazłam, może komus sie to przyda.

Jakie ryby dla malucha?

W diecie dziecka mogą pojawić się ryby zarówno słodkowodne, jak i
morskie. Ideałem jest łosoś, który żyje w wodzie i słonej, i
słodkiej. Dobrze, by dziecko jadło zarówno ryby chude tj.: dorsz,
mintaj, morszczuk, sandacz, jak i tłuste: łososia, halibuta,
makrelę. Możesz też podawać dziecku na zmianę z rybami owoce morza.
Najlepiej by owoce morza i ryby były świeże lub mrożone.
Najbezpieczniejsze w przygotowaniu są filety oczyszczone z ości.

Ryby w zalewie solonej, marynowane, konserwowe, wędzone i
panierowane kostki z ryb nie są odpowiednie dla dzieci.

Ryby mogą stanowić dodatek do papek, zupek. Rybę możesz ugotowane na
parze ( taka jest najzdrowsza), udusić, upiec w folii lub na
elektrycznym grillu ewentualnie usmażyć.

Jak gotować ?

Gotowane na parze. Przygotowane w ten sposób są niezwykle delikatne.
Nie trzeba dodawać tłuszczu i przypraw.
Gotowane w wodzie, mleku, lub wywarze warzywnym. Ugotuj kawałek
mięsa ryby w garnuszku i rozdrobnioną dodaj do zupki bez wywaru.

Pieczone. W naczyniu do zapiekania, w rękawie do pieczenia lub w
folii. Rybę można obłożyć ziołami lub startymi na tarce o grubych
oczkach warzywami, tak przygotowana ryba jest mniej wysuszona niż
pieczona w tradycyjny sposób.

Smażone (nie wcześniej niż dla dzieci w wieku 2 lat). Ryba smaż na
świeżym gorącym oleju - chłodny olej wsiąknie w mięso. Zamiast
obtaczać ją w panierce z jajka i bułki tartej, lepiej usmażyć rybę
na niewielkiej ilości oliwy - skropioną sokiem z cytryny, obsypana
ziołami i oprószoną mąką.

__________________
bandola18 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-10-24, 22:50   #4580
madabell
Zadomowienie
 
Avatar madabell
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Treść usunięta
madabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-24, 23:18   #4581
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez papryczka Pokaż wiadomość
kasia_sloneczko: rzeczywiscie duzo tych "cycow" w jadlospisie twojego malego. ale to chyba wynika z tego, ze nie podajesz mu nic innego do picia? jesli tak, to proponowalabym dopajac czyms innym (soczki, kompociki, herbatki - choc cos kojarze, ze twoj aleks herbatki pija) zamiast przechodzic na modyfikowane - szkoda by bylo rezygnowac z piersi (choc ciebie akurat bym o to nie podejrzewala ). kaszke podajesz mleczno-ryzowa - nie na swoim mleku?
ja, tak jak pisalam, wcisnelam do jadlospisu mojej corci o 9.00 deserek (a wlasciwie same owoce), ale jakos niechetnie go jada, bo chyba nie jest po prostu glodna (2 godziny po cycu - chyba te 3 godziny przerwy sa jej jednak potrzebne, bo od dawna takie ma). po kilku lyzeczkach (takich bardzo malutkich) ma dosc. no zobaczymy, tak to wyglada po dwoch dniach na razie, moze to poczatki tylko.
papryczko wcale nie mam checi go odstawiac ale sie zastanawiam czy on sie moim mlekiem jeszcze najada. nie raz jest tak ze chce mu z jakiegos powodu przesunac pore podania stalego posilku a on po cycu wytrzymuje pol godziny i marudzi. jak mu wtedy dam sloiczek to zajada ze hoho. w nocy nadal budzi sie co 2-3 godziny a przeciez w dzien je sporo i powienien spac. dziwi mnie to z drugiej strony ja sama tez stale cos zajadam i musze czesto przegryzac bo taka mam przemiane materii. wiec moze on tak ma po mamusi? a dopajam go i owszem herbatkami. soczkow nie daje bo nie chce by sie nauczyl pic slodkie soki. wole zeby pil wode i herbatki nei slodzone. chociaz mzoe wlasnie jemu powinnam slodkich soczkow dawac wiecej? no mam nadzieje ze ta zachwalana pani doktor rozwieje moje watpliwosci.

a kaszke na swoim mleku mialam ambitny plan podawac. tylko ze cyce odmwoily wspolpracy i po prostu nie ma sily zbey mi sie cos udalo sciagnac. nie i koniec. 20 ml to huk co odciagne.no i ugotuj na tym kaszke kaszki na mleku leza nie otwrate a te mleczno ryzowe ida jak sie patrzy. alus bardzo je lubi mam ich kilka zeby mu sie nie nudzily no i teraz zaczelam tez dawac owsianke i kaszki wielozbozowe oraz takie z suchrkami i biszkopcikami. bobovita ma dosyc ciekawa oferte. sama mu zcasem te kaszki podjadam

aha ja mu daje tak czesto cyca bo on sams ie dopomina. po jedzeniu jak sie bawimy albo siedzi mi na kolanach i zaczyna nosem jezdzic po moim dekolcie to juz wiem ze szuka mleka. dzisiaj rano lezalam sobie na wznak nago z alusiem w lozku (nie nosze pizam) on sie bawil az nagle wypatrzyl cyca i zaczal sie na mnie gramolic. tak dlugo kombinowal az udalo mu sie na mnie wpelznac i cyca sobie wziac. jaki byl z siebie dumny. potem oczywiscie z apetytem wsunal sniadanie i wcale mu nie przeszkadzalo ze przed chwila pil
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-25, 10:19   #4582
amika79
Wtajemniczenie
 
Avatar amika79
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Kasiu-słoneczko, jakie niesłodkie herbatki podajesz Alkowi? Ja znam tylko koperkową Hipp.
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
amika79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-25, 13:00   #4583
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

kasia_sloneczko: ja daje malej soczki, bo w sumie nie bedzie przeciez samej wody pic. herbatki tez daje, ale te dla niemowlat sa slodkie, wiec taki smak juz zna. jak dawlam koperek albo rumianek nieslodzony to nie chciala pic. kompociki tez ma poslodzone. staram sie by nie bylo to za slodkie (np. te gotowe soczki najpierw sama probuje i rozcienczam z woda), ale nieuchronnie bedzie pic przeciez slodkie napoje. musialaby sie wychowywac w domu, w ktorym nikt nie pije nic slodkiego, a nasz do takich nie nalezy... tak samo bedzie pewnie, niestety, ze slodyczami, bo oboje jestesmy lasuchami, wiec obawiam sie, ze dziecko bedzie miec zly przyklad. no ale chociaz z figura nie mamy probmelu, oboje jestesmy szczupli, wiec miejmy nadzieje, ze mala tez gruba nie bedzie... zreszta na razie sie nie zanosi, bo jest dluga i szczupla.
kasiu, ja tez mam problem z odciaganiem pokarmu. zreszta, szczerze mowiac, nie chce mi sie caly dzien siedziec z laktatorem. mam tak unormowana laktacje, ze nie chcialabym jej zaburzac. dlatego kleik/kaszke zamierzam na wodzie przyrzadzac. przynajmniej na razie. ja z kolei mam opor przed mlekiem modyfikowanym - poki karmie, nie chcialabym go wprowadzac. no i tak jak ty nie chcesz slodkich napojow podawac, to mnie nie przekonuja tez smakowe kaszki. jakos wydaja mi sie takie "perfumowane". takze kazda z nas ma jakies swoje widzimisie, hehe.
ten twoj synus rzezczywiscie juz je bardzo zroznicowane posilki! a jeszcze mam pytanie: dajesz taki normalny twarozek i jogurt? na krowim mleku???
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-10-25, 19:41   #4584
fredziunia
Rozeznanie
 
Avatar fredziunia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez NIUNCIO Pokaż wiadomość
Fredziunia ja robię tak na gotującą wodę wrzucam marchewkę ziemniaczka pietruszkę korzeń kawałek selera łyżeczkę ryżu ociupinkę masła solę troszkę i daję łyżeczkę cukru to wszystko się gotuje. Potem oddcedzam i zostaje wywar miksuję i dodaję wywar jak jest za gęste i już jak Basia jadła już mięsko to dodawałam mięsko ale gotowałam je na początku osobno
dodajesz sol i cukier do zupki ? kurcze a ja czytalam ze niepowinno sie solic i cukrowac wiec nic niedodalam moze temu mu to niesmakuje

Cytat:
Napisane przez ula b Pokaż wiadomość
Według mnie zrobiłaś wszystko dobrze, tylko,czy Marko juz jadł zupy z mięsem, bo jeżeli nie to musi się przyzwyczaic,a może faktycznie zbyt gęsta to dodaj wody przegotowanej.Ja robię tak samo jak Ty, czasami nie dodaje mięsa lub pietruszki,a czasem dodaję gotowane żółtko i kaszę mannę(bo podawałam już gluten).
Może On nie jest przyzwyczajony do Twojej kuchni,bo zupki ze słoiczka smakują inaczej.Ja na Twoim miejscu próbowałabym dalej podawac po kilka łyżek każdego dnia i w końcu przyzwyczai się do nowego smaku.
Marko juz jakis czas temu jadl zupki z mieskiem (sloiczkowe) no i dzis znowu ugotowalam mu zupke (ziemniaczek,marchewka , cukinia) i zjadl z tego moze 4 lyzeczki (trudno powiedziec zeby z checia ) a potem bylo robienie traktorka i wypluwanie wszystkiego moze masz racje ze musi sie do nich przyzwyczaic bo one faktycznie inaczej smakuja niz sloiczkowe

Cytat:
Napisane przez bandola18 Pokaż wiadomość
Witam!
Fredziuniu, dobrze zrobiłas, mozesz dodac wywaru na którym gotowałaś jarzynki, tylko nie mięsnego, ale generalnie takie papki są gęste, nie tak jak słoiczkowe takie lejące.
Jutro bedzie trzecie podejscie zrobie jak radzisz dodam troche wywaru mam nadzieje ze mu wkoncu jakas zasmakuje

Marko ostatnio nauczyl sie kiwac glowka na boki i mowi przy tym eeee a raz czy dwa udalo mu sie nieeeeeeeee hahah strasznie smiesznie to wyglada niestety mniej zabawnie kiedy staram mu sie wlasnie podac moja zupke a on trzesie glowa i eeeeeee

fredziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-25, 20:08   #4585
bandola18
Zadomowienie
 
Avatar bandola18
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Kasia sloneczko- to faktycznie masz małego głodomora!
A dlaczego nie używasz kaszek ryżowych?
Wydaje mi się , że mleczno-ryżowe są na mleku modyfikowanym, jak używasz bobovity to dodaj bebiko jak nestle to nan
A mojemu dałam dziś kaszkę na gęsto na kolację zobaczymy jak długo pośpi, wczoraj po tym jak nie jadł kolacji obudził sie o 23-ej, czyli godzinę wcześniej niż je kolację i bądź tu człowieku mądry.

Fredziuniu ja też daje bez soli i cukru, może spróbuj dać więcej marchewki, jest słodsza. Albo wymieszaj z mlekiem lub z kleikiem będzie łagodniejsza.
Ja daje proporcje: na 1 ziemniaka 2 marchewki.
A może po prostu tak ma, niektóre dzieci nietolerują maminej kuchni, ale pewnie mu się odmieni.
__________________
bandola18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-25, 20:32   #4586
daphne81
Wtajemniczenie
 
Avatar daphne81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 331
GG do daphne81
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Sashce już całkiem wylazł 3 ząb i dzisiaj cały dzień tarła 2 dolnymi o tego górnego - myśłałam, że zwariuje - nie cierpię tego dziwięku. Co do zupek to ja dodaję też łyżeczkę cukru i łyżeczkę masełka, no i marchewkę, seler, pietruchę, ziemniaka, czasem na koniec kawałek jabłuszka - najpierw gotuję mięcho a potem dorzucam resztę.
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy


daphne81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 08:47   #4587
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez daphne81 Pokaż wiadomość
Sashce już całkiem wylazł 3 ząb i dzisiaj cały dzień tarła 2 dolnymi o tego górnego - myśłałam, że zwariuje - nie cierpię tego dziwięku.
hehe, moja tez tak robi!

jak wasze maluchy znosza zmiane czasu? wyobrazcie sobie, ze moja corka wczoraj juz wszytsko przesunela sobie o godzine, tzn. obudzila sie jakas godzine pozniej, drzemke miala pozniej, przez to spacer i obiad tez. pomyslalam sobie, ze jest taka madra dziewczynka, ze juz sie ustawila na godzine pozniej hehe...
a ja taka bystra, ze wykorzystalam to, ze wczoraj wszytsko przebiegalo z tym godzinnym opoznieniem i polozylam ja spac godzine pozniej. wszytsko przebieglo elegancko. jednak dzis obudzila sie na dobre wczesnie, wiec wczorajsze opoznienia nie mialy wplywu na jej poranna pobudke... kurcze, ona to jest taki skowronek!

bandola18 - tak, te mleczno-ryzowe maja po prostu w skladzie juz to mleko modyfikowane. takze mozna uzyc takiej ryzowej i dodac mleko, albo od razu mleczno-ryzowej. ja nie stosuje, ale studiowalam opakowania ;-)
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-10-26, 12:47   #4588
susola
Raczkowanie
 
Avatar susola
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 404
GG do susola
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez fredziunia Pokaż wiadomość
Marko ostatnio nauczyl sie kiwac glowka na boki i mowi przy tym eeee a raz czy dwa udalo mu sie nieeeeeeeee hahah strasznie smiesznie to wyglada niestety mniej zabawnie kiedy staram mu sie wlasnie podac moja zupke a on trzesie glowa i eeeeeee
fredziunia moj Bartus tez tak robi juz od dluzszego czasu hehe
Bartkowi wkoncu dzis w nocy peklo dziaselko i pewnie lada dzien wyjdzie gorna lewa jedyneczka, a biedny ma tak popuchniete dziaselka- ale i tak jest dzieli i w nocy ladnie spi.
papryczko ja tez polozylam synka wczoraj godz pozniej i obudzil sie o 8.30 nowego a 9.30 starego czasu- czyli nie przestawil sie i pozniejse kladzenie nic Nie dalo
Chyba juz wiem od czego mial sluz w kupie, zapomnialam ze od patu dni dawalam mu nowa herbatke owocowa i tam byl pomarancz- odstawialam herbate i sluzu nie ma- no i jest jeszcze jedna teoria- ze moze to przez przeziebienie...
Kupilam mu wczoraj z hippa pierwsze ciasteczka- po 7 m-cu bez jajek, smakuja mu
Moj tz znow dzis pojechal, meczy mnie takie zycie na odleglosc- nie mozemy sie soba nacieszyc- przyjezdza w piatki o 22 a wyjezdza w nd o 13, do tego 8 godz w pociagu w jedna strtesknie
__________________



[vichy]279929[/vichy]
susola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 17:18   #4589
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

hej

na basenie w koncu nie bylam bo mialam usuwanie nadzerki i niestety mc basenu zero

dlugo spia wasze dzieco do 8:30 wow... hehe moja wstaje punkt 6 rano

mysle teraz nad kupnem spacerowki takiej lekkiej, mialam poczekac ale tak mnie wpienia ten duzy wozek ze to kosmos, szukam czegos lekkiego do auta i widzialam nawet fajne takie na zime ocieplane rozkladane na plasko, i z podnoszonymi nozkami by nie zwisaly jak jest taka mala.. no pomysle

gratuluje umiejetnosci nowych u mnie mala juz umie ladnie stac rano budzi mnie na stojaco w lozeczku
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 18:40   #4590
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez papryczka Pokaż wiadomość
kasia_sloneczko: ja daje malej soczki, bo w sumie nie bedzie przeciez samej wody pic. herbatki tez daje, ale te dla niemowlat sa slodkie, wiec taki smak juz zna. jak dawlam koperek albo rumianek nieslodzony to nie chciala pic. kompociki tez ma poslodzone. staram sie by nie bylo to za slodkie (np. te gotowe soczki najpierw sama probuje i rozcienczam z woda), ale nieuchronnie bedzie pic przeciez slodkie napoje. musialaby sie wychowywac w domu, w ktorym nikt nie pije nic slodkiego, a nasz do takich nie nalezy... tak samo bedzie pewnie, niestety, ze slodyczami, bo oboje jestesmy lasuchami, wiec obawiam sie, ze dziecko bedzie miec zly przyklad. no ale chociaz z figura nie mamy probmelu, oboje jestesmy szczupli, wiec miejmy nadzieje, ze mala tez gruba nie bedzie... zreszta na razie sie nie zanosi, bo jest dluga i szczupla.
kasiu, ja tez mam problem z odciaganiem pokarmu. zreszta, szczerze mowiac, nie chce mi sie caly dzien siedziec z laktatorem. mam tak unormowana laktacje, ze nie chcialabym jej zaburzac. dlatego kleik/kaszke zamierzam na wodzie przyrzadzac. przynajmniej na razie. ja z kolei mam opor przed mlekiem modyfikowanym - poki karmie, nie chcialabym go wprowadzac. no i tak jak ty nie chcesz slodkich napojow podawac, to mnie nie przekonuja tez smakowe kaszki. jakos wydaja mi sie takie "perfumowane". takze kazda z nas ma jakies swoje widzimisie, hehe.
ten twoj synus rzezczywiscie juz je bardzo zroznicowane posilki! a jeszcze mam pytanie: dajesz taki normalny twarozek i jogurt? na krowim mleku???
no co ty nie na krowim mleku moze i odbiegam od schematow ale nie az tak bardzo sa takie gotowe sloiczki z twarozkiem owoce no i jogurciki albo w pojemniczkach nestle misiowy jogurcik albo owoce z jogurtem hippa. bardzo to smaczne i jak mlody nie doje to ja za niego koncze
nie chce zupelnie unikac sokow tylko wole zbey pil herbatki bo chce zbey potem pil herbatki ziolowe i je lubil. boje sie ze jak zaczne mu duzo sokow dawac to tych herbatek nie bedzie chcial pic. a wiadomo nei da sie tak zyc zeby zadnych grzeszkow nie popelniac. slodyczy tez chce unikac ale nie calkiem zabraniac. wszystko z glowa nie a herbatek bez cukru to faktycznie nie ma ale one sa tak rozcienczane ze prawie nie slodkie.

Cytat:
Napisane przez bandola18 Pokaż wiadomość
Kasia sloneczko- to faktycznie masz małego głodomora!
A dlaczego nie używasz kaszek ryżowych?
Wydaje mi się , że mleczno-ryżowe są na mleku modyfikowanym, jak używasz bobovity to dodaj bebiko jak nestle to nan
A mojemu dałam dziś kaszkę na gęsto na kolację zobaczymy jak długo pośpi, wczoraj po tym jak nie jadł kolacji obudził sie o 23-ej, czyli godzinę wcześniej niż je kolację i bądź tu człowieku mądry.
nie daje ryzowych bo leniwa jestem i mleka mi sie nie chce mieszac jak tu w mleczno ryzowych juz mleko mam dodane a tak serio to chyba nie zuzylabym calego pudelka mleka na ta ilosc kaszki co aleks je? i musialabym je wyrzucic po 2 tygodniach prawda? jesli tak jest to szkoda kasy.

mialam uraz do mleka sztucznego do czasu poki alus nie jadl nic oprocz mojego mleka. jak zaczal jesc inne rzeczy to mi to przeszlo. skoro szama wszystko to i mleko modyfikowane w kaszce mu zapewne nie zaszkodzi.a kiedys i tak bedzie trzeba to mleko wprowadzic. na razie mi lepiej jak z cyca je ale juz sie oswajam z mysla ze niedlugo to sie skonczy. hehe jakas na razie dziwna dla mnie jest mysl ze nadejdzie taki dzien gdy z cyca mleko juz nie poplynie.. kiedys tak bylo?

a mysmy nie wiedzieli o zmianie czasu wiec alus znalazl sie w lozku o zwyklej porze dla siebie a wg zegraka o 19. siadlam przed tv zeby obejrzec skazanego a tu wiadomosci na polsacie i doperio sie zorientowalam ze jest 19 a nei 20.no i mam godzine wiecej na neta

wczoraj bylismy u kuzyna na imeiniach. mielsimy pojechac tylko na kawe ale zostalismy do 23. zrobila sie impreza z tancami. aleks byl kochany i zasnal w wozeczku. spal sobie a mysmy szaleli. niestety jak dotarlismy do domu to on nam urzadzil impreze. chcialam go tylko pzrebrac i polozyc spac dalej a on mial pomysl na zabawe i tak mi ryczal w lzoeczku ze musialam go wyciagnac. prawei 1,5 godziny sie z nim mocowalismy zeby zasnal.masakra. za to dzisiaj udalo sie go w lzoku pzretrzymac do 10 rano oczywiscie z mala przerwa na zabawe ok 8.
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.