Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

[baja_86]

Scio bardzo dobry pomysł Możecie też podziękować rodzicom po błogosławieństwie, jeśli będziecie je mieć

[Daysy85]

Jeżeli chodzi o podzękowania dla rodziców to ja nie wiem czy cos takiego będzie, gdyż tata mojego TŻ nie zyje a z mamą ma wielkie problemy- nienawidzi jej... szczerze mówiąc zapracowała sobie na to.
Moi rodzice sa ogólnie ok tata troche czasem zawodzi ale mama jest na 100% ...
Także ja myslę że podziękujemy moim rodzicom po ślubie np. w niedziele... na sali to niestety w tym przypadku odpada...

[agus87]

Napisane przez Scio

Pozwolę sobie na chwilkę zmienic temat.

Nie wiem, czy Wam mówiłam, ale najwiekszym problemem dla nas był pomysł na podziękowania dla rodzców. Zawsze po podziękowaniach jest taniec dla rodziców, a u nas to odpada, bo mama Mariusza jes trochę niepłnosprawna, ma problemy z chodzeniem, wiec taniec odpada, ogladajac teraz na you tubie rózne filmiki ślubne, wpadłam na pmysł podziękowania w Kościele, po uroczysości ślubnej. Ja bardzo chcialabym podziękować moim rodzicom przy wszystkich, bo wiem, ze to dla nich byloby bardzo przyjemne. Wyglosimy jakas przemowe i damy prezenty. Wtedy problem tańca odpada.
Co o tym myślicie?

nie musicie tańczyć, poprostu jakaś ładną piosenkę zamówić poprzytulać sie podziękować, wręczyć prezenty i to wszystko

[Madzialenka12344321]

Napisane przez agus87

nie musicie tańczyć, poprostu jakaś ładną piosenkę zamówić poprzytulać sie podziękować, wręczyć prezenty i to wszystko

tak tez można

[mala2241]

Napisane przez Daysy85

Tak tylko, że ja muszę byc idealna a wszelkie błędy wychowawcze sa na mnie naprawiane, ambicje moich rodziców i ich oczekiwania muszę spełnic ja bo na moich braci już za późno...

niom to ciezko masz ale trzymam kciuki zeby sobie troszke odpuscili

scio ciekawie pomyslane mysle ze byloby dobrze
madzia 1) nie mam pojecia w czym moj tz pojdzie na poprawiny nie zastanawialismy sie nad tym
2) a na podziekowania chcemy kupic takie ksiazki na podstawie

[baja_86]

Napisane przez Madzialenka12344321

ps. dziewczyny mam dwa pytania:
1. czy was TZ na poprawiny etz ida ubrani w gajerek?? ale chyba nie ten co na slub co??
2. co dajecie w prezencie dla rodzicwó. ja bym chciala cos oryginalnego i nie wiem co

ad. 1 no raczej tak, przecież musi wyglądać jakoś czy będzie ten sam co na ślub nie wiem, na pewno koszulę będzie miał inną i chyba nie ubierze marynarki, będzie sierpień więc powinno być ciepło
ad. 2 jak narazie jesteśmy za dużym bukietem kwiatów i może dyplomem dla rodziców

[Madzialenka12344321]

Napisane przez mala2241

scio ciekawie pomyslane mysle ze byloby dobrze
madzia 1) nie mam pojecia w czym moj tz pojdzie na poprawiny nie zastanawialismy sie nad tym
2) a na podziekowania chcemy kupic takie ksiazki na podstawie

a co to za ksiązka??

[Scio]

Musze obgadac to z TZ. Mnie najbardziej zalezy na tym, zeby mama TZ nie czuła sie skrepowana itp. A z kolei ja chcę podziękować przy wszystkich.
Ksiądz powinnien się zgodzić, oglądałam przed chwilą taki film na you Tubie - ładnie to wyglądało.
W ogóle ja tak sie zastanawiam co by tu zrobić aby mama TZ czuła się jak najlepiej na naszym weselu.
Duzo przeszla, czasem mam wrazenie, ze traktuje mnie jak córkę, jak tą córkę którą straciła, miedzy nami byloby 3 lata różnicy. Mama TZ została sparaliżowana po porodzie, a jej córeczka żyła niecały miesiąc. TZ jej nie pamieta - mial wtedy 10 lat. Dlatego jest taki samodzielny.

[agus87]

Napisane przez Madzialenka12344321

mysle, ze to dobry pomysł o ile ksiądz sie zgodzi aby to zrobic w kosciele.

ps. dziewczyny mam dwa pytania:
1. czy was TZ na poprawiny etz ida ubrani w gajerek?? ale chyba nie ten co na slub co??
2. co dajecie w prezencie dla rodzicwó. ja bym chciala cos oryginalnego i nie wiem co

tak u mnie beędzie garnitur, ale inny jak na wesele.

moj tz ma firme, w ktorej ja pracuje z trofeami sportowymi, pucharami itp, często robimy tez podziękowania dla rodziców.. dla par mlodych na slub dla jubileuszy.
cos takiego, wtedy mozna kombinowac do woli
ceny od 35-70 zl

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Scio

Musze obgadac to z TZ. Mnie najbardziej zalezy na tym, zeby mama TZ nie czuła sie skrepowana itp. A z kolei ja chcę podziękować przy wszystkich.
Ksiądz powinnien się zgodzić, oglądałam przed chwilą taki film na you Tubie - ładnie to wyglądało.
W ogóle ja tak sie zastanawiam co by tu zrobić aby mama TZ czuła się jak najlepiej na naszym weselu.
Duzo przeszla, czasem mam wrazenie, ze traktuje mnie jak córkę, jak tą córkę którą straciła, miedzy nami byloby 3 lata różnicy. Mama TZ została sparaliżowana po porodzie, a jej córeczka żyła niecały miesiąc. TZ jej nie pamieta - mial wtedy 10 lat. Dlatego jest taki samodzielny.

jejku to kobieta musiała wiele przejsc. współczuje jej bardzo

[Daysy85]

Napisane przez Scio

Musze obgadac to z TZ. Mnie najbardziej zalezy na tym, zeby mama TZ nie czuła sie skrepowana itp. A z kolei ja chcę podziękować przy wszystkich.
Ksiądz powinnien się zgodzić, oglądałam przed chwilą taki film na you Tubie - ładnie to wyglądało.
W ogóle ja tak sie zastanawiam co by tu zrobić aby mama TZ czuła się jak najlepiej na naszym weselu.
Duzo przeszla, czasem mam wrazenie, ze traktuje mnie jak córkę, jak tą córkę którą straciła, miedzy nami byloby 3 lata różnicy. Mama TZ została sparaliżowana po porodzie, a jej córeczka żyła niecały miesiąc. TZ jej nie pamieta - mial wtedy 10 lat. Dlatego jest taki samodzielny.

No rzczywiście trzeba jej zapewnic komfort, wiesz że z pewnością w tym dniu będzie najszczęśliwszą mamą na świecie
Pomysł z podziekowaniem w kościele jest wedłóg mnie bardzo dobry... tyle że ja w Kościele nie wydusiłabym ani jednego słowa, bo jak przeczytałam post o mamie Twoje TŻ to już się popłakalam bo ja jestem największym płaczusiem pod słońcem...

[mala2241]

Napisane przez Madzialenka12344321

a co to za ksiązka??

cos takiego http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=464241904

[Scio]

Napisane przez Daysy85

No rzczywiście trzeba jej zapewnic komfort, wiesz że z pewnością w tym dniu będzie najszczęśliwszą mamą na świecie
Pomysł z podziekowaniem w kościele jest wedłóg mnie bardzo dobry... tyle że ja w Kościele nie wydusiłabym ani jednego słowa, bo jak przeczytałam post o mamie Twoje TŻ to już się popłakalam bo ja jestem największym płaczusiem pod słońcem...

Daysy - ja tez jestem placzek straszny. Ja tez sie boje

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Scio

Daysy - ja tez jestem placzek straszny. Ja tez sie boje

ja rowniez jestem mega płaczek

[mala2241]

Napisane przez agus87

tak u mnie beędzie garnitur, ale inny jak na wesele.

moj tz ma firme, w ktorej ja pracuje z trofeami sportowymi, pucharami itp, często robimy tez podziękowania dla rodziców.. dla par mlodych na slub dla jubileuszy.
cos takiego, wtedy mozna kombinowac do woli
ceny od 35-70 zl

fajnie pomyslane

[Daysy85]

Ale Scio ja to już przeginam czasem jak np. opowedam coś mamie czy mojej bratannicy to ryczę!
Cokolwiek robie i jak tylko mi choć troszkę smutno , jak czytam jakieś wypowiedzi, oglądam Tv to nan stop sie odwadniam!
Już mnie to wkurza, bo ja taki wrazliwiec jestem.

[Madzialenka12344321]

a ja dalej nie wiem co na te podziekowanie im dac. jakos nie chce nic postawionego co sie tylko bedzie kurzyło. przynajmiej wiem ajk jest u mnie w domku, ze raczej moi rodzice nie preferuja takicj rzeczy, a tez kiedys ot ym myslałam.

ps. dziewczyny myslicie ze jesli rodzice się rozwodzą to dziecko tez ma tendencje aby jego zwiazek sie nie udał?? wiecie co mi chodzi po głowie
U mnie w rodzinie moja ciocia sie roziwodla i jej corka tez i znam jeszcze kilka takich przypadków, pytam bo TZ rodzice tez nie sa ze sobą (o czym TZ ani razu mi nie wspomni a to widac gołym okiem - zresztą mówiłam wam kiedys o tym)

[Daysy85]

Napisane przez Madzialenka12344321

a ja dalej nie wiem co na te podziekowanie im dac. jakos nie chce nic postawionego co sie tylko bedzie kurzyło. przynajmiej wiem ajk jest u mnie w domku, ze raczej moi rodzice nie preferuja takicj rzeczy, a tez kiedys ot ym myslałam.

ps. dziewczyny myslicie ze jesli rodzice się rozwodzą to dziecko tez ma tendencje aby jego zwiazek sie nie udał?? wiecie co mi chodzi po głowie
U mnie w rodzinie moja ciocia sie roziwodla i jej corka tez i znam jeszcze kilka takich przypadków, pytam bo TZ rodzice tez nie sa ze sobą (o czym TZ ani razu mi nie wspomni a to widac gołym okiem - zresztą mówiłam wam kiedys o tym)

Nie wiem mam nadzieję, że nie!!!! To już chyba jakies zabobony... ale co innego jak kobieta zostanie zgwałcona i urodzi dziecko to wtedy ten gen gwałciciela może dać znać o sobie w tym dziecku na przyszłość dlatego teraz mozna dokonac aborcji (względem prawa) w przypadku udokumentowanej ciąży z gwałtu....
a to żerodzicom się nie ułożyło to nie znaczy że Wam musi stać się tak samo...

[baja_86]

Napisane przez Madzialenka12344321

ps. dziewczyny myslicie ze jesli rodzice się rozwodzą to dziecko tez ma tendencje aby jego zwiazek sie nie udał?? wiecie co mi chodzi po głowie
U mnie w rodzinie moja ciocia sie roziwodla i jej corka tez i znam jeszcze kilka takich przypadków, pytam bo TZ rodzice tez nie sa ze sobą (o czym TZ ani razu mi nie wspomni a to widac gołym okiem - zresztą mówiłam wam kiedys o tym)

na pewno takiemu dziecku jest trudno, bo nie miał dobrego wzoru, nie wie jak wygląda zgodny, partnerski związek. Ale pochodzenie nie przesądza o tym, że jego związek też się rozpadnie. Po prostu musi bardziej nas sobą pracować, bardziej się starać, dbać o swój związek.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Daysy85

Nie wiem mam nadzieję, że nie!!!! To już chyba jakies zabobony... ale co innego jak kobieta zostanie zgwałcona i urodzi dziecko to wtedy ten gen gwałciciela może dać znać o sobie w tym dziecku na przyszłość dlatego teraz mozna dokonac aborcji (względem prawa) w przypadku udokumentowanej ciąży z gwałtu....
a to żerodzicom się nie ułożyło to nie znaczy że Wam musi stać się tak samo...

no co ty?? o tym to nawet nie wiedziałam

[Scio]

Napisane przez Madzialenka12344321

a ja dalej nie wiem co na te podziekowanie im dac. jakos nie chce nic postawionego co sie tylko bedzie kurzyło. przynajmiej wiem ajk jest u mnie w domku, ze raczej moi rodzice nie preferuja takicj rzeczy, a tez kiedys ot ym myslałam.

ps. dziewczyny myslicie ze jesli rodzice się rozwodzą to dziecko tez ma tendencje aby jego zwiazek sie nie udał?? wiecie co mi chodzi po głowie
U mnie w rodzinie moja ciocia sie roziwodla i jej corka tez i znam jeszcze kilka takich przypadków, pytam bo TZ rodzice tez nie sa ze sobą (o czym TZ ani razu mi nie wspomni a to widac gołym okiem - zresztą mówiłam wam kiedys o tym)

Nie moja mama jest tzw. "dzieckiem z neprawego łoża" - babcia urodziła ją będąc panną, ojciec w ogóle się nią nie interesował, widywała go tylko na rozprawac sądowych o alimenty, to samo jej starsza siostra (babcia miala dwoje dzieci z tym mężczyzną - choć nigdy ne byli razem) - obie sie nie rozwiodly, a malzenstwo moich rodziców uwzam za najszczesliwsze na swiecie - duza zasluga mojego aty - super faceta

[Madzialenka12344321]

Napisane przez baja_86

na pewno takiemu dziecku jest trudno, bo nie miał dobrego wzoru, nie wie jak wygląda zgodny, partnerski związek. Ale pochodzenie nie przesądza o tym, że jego związek też się rozpadnie. Po prostu musi bardziej nas sobą pracować, bardziej się starać, dbać o swój związek.

Moze dlatego TZ ma problemu w mówieniu o swoich uczuciach itp. bo walsnie nie miał wzorców. ja mam i miałam tak wiec jest inaczej.

[kasiaher]

Napisane przez Madzialenka12344321

Moze dlatego TZ ma problemu w mówieniu o swoich uczuciach itp. bo walsnie nie miał wzorców. ja mam i miałam tak wiec jest inaczej.

Mój tak samo ma chyba z tym problem. On tak naprawdę nie wie jak to powinno wyglądać chyba tzn mówię tu o wylewności w stosunku do mnie. Ale dlatego stara sie to zmienić ja mu pokazuje jak to powinno wyglądać i działa. On chce mieć dzieci i wiem że będzie wspaniałym Ojcem. Sam kiedyś mi powiedział że brakowało i brakuje mu go. Dlatego ma taki świetny kontakt z moim a także z tatami swoich kolegów.
Jak chce to potrafi.

[Maggie1983]

Nie sadze, by rozwod rodzicow moze miec jakikolwiek wplyw na moje malzenstwo (moi rodzice sa po rozwodzie odkad mialam 8 lat).
Dlatego ja tez sie zastanawiam co z podziekowaniami, bo ani ja ani TZ nie mamy za bardzo za co dziekowac naszym tatusiom, za to mamy mamy na medal wogole kiedys sie smialismy ze po ewentualnych podziekowaniach dla rodzicow na pewno nie puscimy "Cudownych rodzicow mam", tylko "A ja wole moja mame"
Tak na powaznie, to jakies publiczne podziekowania beda, bo mimo ze tatusiowie nie zasluzyli to jednak mamy powinny uslyszec "Dziekuje". A na piosenke chyba wybiore "To co w zyciu wazne jest" Krawczyka-tak by dac do myslenia. co do prezentu to mysle, ze ramki na nasze slubne zdjecia i do tego kwiaty

[Daysy85]

To jest trudne, wiem cos na ten temat po moim TŻ i jego młodszym bracie...
To co zrobili im rodzice było straszne! TŻ jest starszy od brata o 6 lat więc jest inny a jego brat to juz naprawdę bardzo cierpi, widać to po nim, jest mi go bardzo żal... ale co ja mam zrobić.
Sytuacja ta wiaże się z tym że mój TŻ chciałby zabrać z domu swojego brata, rozumiem go że nie chcę aby bratu była krzywda ale z drugiej strony jak to zrobi to świetnie pójdzie na rękę swojej matce... a ja no cóż powiem szczerze i możecie mnie o to objechać nie chcę na początku małżeństwa mieć dorosłego "syna"... szczególnie że nie za bardzo lubimy się z jego bratem...

[popscene]

My mamy zamiar zrobić taki album: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=161578
I wręczyć go po błogosławieństwie wraz z kwiatami i tym samym załatwić podziękowania dla rodziców.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Daysy85

To jest trudne, wiem cos na ten temat po moim TŻ i jego młodszym bracie...
To co zrobili im rodzice było straszne! TŻ jest starszy od brata o 6 lat więc jest inny a jego brat to juz naprawdę bardzo cierpi, widać to po nim, jest mi go bardzo żal... ale co ja mam zrobić.
Sytuacja ta wiaże się z tym że mój TŻ chciałby zabrać z domu swojego brata, rozumiem go że nie chcę aby bratu była krzywda ale z drugiej strony jak to zrobi to świetnie pójdzie na rękę swojej matce... a ja no cóż powiem szczerze i możecie mnie o to objechać nie chcę na początku małżeństwa mieć dorosłego "syna"... szczególnie że nie za bardzo lubimy się z jego bratem...

kurcze cięzka sytuacja. to ile lat ma ten brat TZ??

popscene tak, tak, tak to jest genialny pomysł ja chce zrobic taki album

[Daysy85]

Teraz jego brat jest w 2 klasie gimnzajum.
Rozumiem mojego TZ że chce dla brata jak najlepiej, ale postawcie się w mojej sytuacji...
Małżeństwo jest dla nas, ja chcę z nim uwic gnazdko a w obowiązku jego matki jest zajmowanie się jego młodszym bratem.
Ja chce się wyprowadzic jak najdalej od mojej "teściowej" a on wciaż będzie myslał co z bratem.
Ale kurdę no to jest nasze życie my we dwoje, jak myślę tyko o jego bracie to mi się cos dzieje... bo on mnie nie szanuje, i już ze 2 lata temu podziedział mi w twarz że jestem suką a to tylko dla tego , że nie chciałam za niego odrobic lekcji i powiedział mu żeby wziął sie za siebie i za naukę...

[Madzialenka12344321]

jakby tak na mnie powiedział, to ja nie chcialabym go widziec w swoim mieszkaniu

[popscene]

Daysy ja się wcale nie dziwię Twojemu podejściu. Ja też bym wolała, żeby to tak wyglądało. Niestety niektórych rzeczy nie przeskoczysz, to nie jest Wasza wina, że tak to się w życiu ułożyło i trudno, żebyście mieli z tego powodu rezygnować z "normalnego" życia. A brat za parę lat sam się wyniesie i rozpocznie życie na własny rachunek. Niestety, jakbym miała się kierować sercem a nie rozumem, to miałabym w domu swoje własne osobiste schronisko dla zwierząt