Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy 2008! - Strona 56 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-10-31, 13:27   #1651
magflieg
Zadomowienie
 
Avatar magflieg
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 587
GG do magflieg
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Tym razem smsek od Agnes:
"Hej, tu Agnes, Leze na patologii ciąży, pierwsza proba OCT nic nie dała. Jutro druga...Dzis 9 doba po terminie a ja nadal pozamykana i nie gotowa. A co u Iwy?"

Więć dziewczyny bierzemy się i trzymamy kciukasy mocno za naszą chyba ostatnią maumśkę, przynajmniej z tych które się udzielają....
__________________


Redukcja...
Siłownia x 5
Jogging x 4
magflieg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-31, 14:06   #1652
mandarynka719
Raczkowanie
 
Avatar mandarynka719
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 360
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Agnes również Ci życzę abyś miała jak najszybciej maluszka przy sobie. Sama urodziłam 10 dni po terminie więc wiem co to oznacza tak długo czekać
__________________

mandarynka719 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-31, 15:32   #1653
anuhaaaaaaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar anuhaaaaaaaaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 926
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez Wiktorynka Pokaż wiadomość

Nabuko - Ignasiowi tez w nosku charczało, nawet powedrowalismy z tym do lekarza bo dla mnie to był katar, a pani doktor zaleciła tylko wode morska i fridę, no i temperaturę w pokoju, w którym mały spi, nie wiecej niz 18stopni.
W koncy charcznenie przeszło... teraz zdarza sie jak mały sie zakrztusi, czasem też po nocy ...
ja nie wiem jak to zrobić, mam takie ciepłe mieszkanie, że ani razu jeszcze kaloryfera nie włączaliśmy, a mamy w domu 24 stopnie. Chyba bym musiała okno na noc zostawiać otwarte. Dla mnie też jest za ciepło, prawie się kołdrą nie nakrywam, ale okna to bym chyba bała się otwierać przy Piotrku. Juz sama nie wiem

Cytat:
Napisane przez magflieg Pokaż wiadomość

wstawiam fote z całkiem udanego baliku
a ja dzisiaj sprzatam teren po bitwie....a potem na spacerek bo pogoda super
no no widać, ze imprezka się udała

Cytat:
Napisane przez magflieg Pokaż wiadomość
Tym razem smsek od Agnes:
"Hej, tu Agnes, Leze na patologii ciąży, pierwsza proba OCT nic nie dała. Jutro druga...Dzis 9 doba po terminie a ja nadal pozamykana i nie gotowa. A co u Iwy?"

Więć dziewczyny bierzemy się i trzymamy kciukasy mocno za naszą chyba ostatnią maumśkę, przynajmniej z tych które się udzielają....
Trzymam kciuki za Agnes i przesyłam wieści od Iwy:

mleko powolutku zaczyna sie pojawiać, ale to nadal dużo za mało. Ze mną lepiej. jutro do domciu to zameldujemy się na odchowalni. buziaki! Iwa



A my się pakujemy i jedziemy na weekend na działeczkę. Już na nas czeka napalony kominek. Takie małe romantiko, może wreszcie dam się uwieść Więc wracamy pewnie dopiero w niedziele. Lecę się pakować! Ile to trzeba rzeczy zabrać dla takiego bobasa Dobrze, że bagażnik pojemny!
anuhaaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-31, 15:38   #1654
Mylka
Raczkowanie
 
Avatar Mylka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 291
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Agnes trzymamy kciuki za szybkie rozwiązanie
Jeśli w przyszłym tygodniu pogoda dopiszę to wybierzemy się z Natalką na pierwszy spacerek. Już nie mogę się doczekać
Mylka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-31, 16:45   #1655
Wiktorynka
Zadomowienie
 
Avatar Wiktorynka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Dubai
Wiadomości: 1 431
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez anuhaaaaaaaaaa Pokaż wiadomość
ja nie wiem jak to zrobić, mam takie ciepłe mieszkanie, że ani razu jeszcze kaloryfera nie włączaliśmy, a mamy w domu 24 stopnie. Chyba bym musiała okno na noc zostawiać otwarte. Dla mnie też jest za ciepło, prawie się kołdrą nie nakrywam, ale okna to bym chyba bała się otwierać przy Piotrku. Juz sama nie wiem
Ja przy 18 stopniach zamarzam wiec zazdroszczę 24 bez dogrzewania... ... u nas bez dogrzewania byłoby moze z 11stopni
Za to w zeszłym tygodniu byłam z małym u rodziców, a tam temperatura tez ok24stopni... a moja mama jeszcze chodziła i małego opatuała i nie dała sobie wytłumaczyc że mały jest przyzwyczajony do nizszej temperatury ... efekt jest taki że mały ma całą twarzyczkę w potówkach... własciwie to w czerwonych plamach ... i do tej pory nie udało mi sie tego pozbyc ...
__________________
Wiktorynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-31, 17:20   #1656
Dorotka@
Zadomowienie
 
Avatar Dorotka@
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez Wiktorynka Pokaż wiadomość
Ja przy 18 stopniach zamarzam wiec zazdroszczę 24 bez dogrzewania... ... u nas bez dogrzewania byłoby moze z 11stopni
Za to w zeszłym tygodniu byłam z małym u rodziców, a tam temperatura tez ok24stopni... a moja mama jeszcze chodziła i małego opatuała i nie dała sobie wytłumaczyc że mały jest przyzwyczajony do nizszej temperatury ... efekt jest taki że mały ma całą twarzyczkę w potówkach... własciwie to w czerwonych plamach ... i do tej pory nie udało mi sie tego pozbyc ...
my też w domciu raczej ciepło mamy.ja lubię mieć i ciepłe kaloryferki i lekko uchylone okna,na noc jednak w sypialni okno zamykamy, bo po prostu boję się,by mała się przeziębiła-w końcu noce już zimne.

anuhaaaaaaaaaa-trzymam kciuki, by ten romantyczny klimacik z kominkiem rozluzował twoje stresy upojnej nocki

agnes trzymam kciuki, byś jak najszybciej przywitała swojego skarba po tej stronie brzuszka

Iwa-czekamy na Ciebie...

magflieg-sama z chęcią pobawiłabym się na takim party.Widać imprezka bardzo się udała
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać...
Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo...
Dorotka@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-31, 17:46   #1657
jaroszania
Wtajemniczenie
 
Avatar jaroszania
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 825
GG do jaroszania
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

mama mnie goni do sprzatania wiec wpadam tylko sie pochwalic, ze moj synek skonczyl dzis 2 miesiace i jest juz taaaaki duzy i taaaaaaaki kochany!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg a.jpg (108,2 KB, 31 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg S6303384.jpg (39,5 KB, 23 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg S6303469.jpg (79,1 KB, 36 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg S6303452.jpg (84,2 KB, 22 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg S6303471.jpg (116,9 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg S6303421.jpg (73,6 KB, 32 załadowań)
__________________
zapuszczam i dbam o włosy

nie farbuję od 20.12.2012
jaroszania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-31, 18:19   #1658
magflieg
Zadomowienie
 
Avatar magflieg
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 587
GG do magflieg
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez jaroszania Pokaż wiadomość
mama mnie goni do sprzatania wiec wpadam tylko sie pochwalic, ze moj synek skonczyl dzis 2 miesiace i jest juz taaaaki duzy i taaaaaaaki kochany!
wszystkiego najlepszego dla przyszłego łamacza damskich serduszek
__________________


Redukcja...
Siłownia x 5
Jogging x 4
magflieg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-31, 18:27   #1659
jaroszania
Wtajemniczenie
 
Avatar jaroszania
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 825
GG do jaroszania
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

magflieg - dziekuje

jeszcze z serii nie ma jak u Mamy ;]
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 2.jpg (69,1 KB, 52 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 1.jpg (67,7 KB, 29 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg S6303531.jpg (44,0 KB, 65 załadowań)
__________________
zapuszczam i dbam o włosy

nie farbuję od 20.12.2012

Edytowane przez jaroszania
Czas edycji: 2008-10-31 o 18:28
jaroszania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-31, 18:30   #1660
nabuko
Zadomowienie
 
Avatar nabuko
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Grudziądz
Wiadomości: 1 390
GG do nabuko
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Dzięki Kochane uspokoiłam się trochę. wyczytałam też, że to jest "sapka" charakterystyczna dla niemowląt

poza tym jest u nas bardzo ciepło, bo myślałam, że tak trzeba.. i to chyba stąd

Cytat:
Napisane przez Wiktorynka Pokaż wiadomość
Nabuko - Ignasiowi tez w nosku charczało, nawet powedrowalismy z tym do lekarza bo dla mnie to był katar, a pani doktor zaleciła tylko wode morska i fridę, no i temperaturę w pokoju, w którym mały spi, nie wiecej niz 18stopni.
W koncy charcznenie przeszło... teraz zdarza sie jak mały sie zakrztusi, czasem też po nocy ...
i faktycznie macie taką temperaturę?
chociaż ja chyba też muszę spróbować takiego zimnego wychowu bo potówki Karola ma straszne ostatnio..

Cytat:
Napisane przez jaroszania Pokaż wiadomość
mama mnie goni do sprzatania wiec wpadam tylko sie pochwalic, ze moj synek skonczyl dzis 2 miesiace i jest juz taaaaki duzy i taaaaaaaki kochany!
sto lat, sto lat dla Antosia

a ja pochwalę moją Niunię - dzielnie zniosła dziś 500 km jazdy samochodem Mój mąż tylko przekręcił kluczyk w stacyjce , ona już spała
teraz śpi w sowim łóżeczku i chyba w nocy da nam popalić tak jak dziś zresztą spałam 1,5 godziny
nabuko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-31, 19:45   #1661
JagnaK
Zadomowienie
 
Avatar JagnaK
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 149
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Nie mialam dostepu do wizazu, bo nam kabel od laptopa padl o nie ladowal. Nie moglam bez was wytrzymac, i dzisiaj juz nie moglam sie doczekac az nadrobie caly tydzien.

Dzisiaj koncze polog Niestety z przytulanek nici bo TZ idzie na 21 do pracy. Zreszta ze mnie dalej cos sie slimaczy i chyba poczekam az wszystko sie uspokoi. Chociaz dzisiaj TZ mnie wnerwil, bo on mysli ze usiadzie w bujanym fotelu z mala i ona ma byc zadowolona ze sie buja i ma nie plakac. A jak placze to znaczy ze jest glodna. A on w najlepsze gapi sie w TV. Wiec po kapieli malej zasiadl fotelu a ja nakarmilam mala i poszlam sie wykapac, i slysze ze ona placze, a on jej wlacza suszarke (wspominalam ze byl okres ze nic jej nie uspokajalo tylko szum suszarki) zeby sie uspokoila. To mi cisnienie podnioslo i schodze i pytam sie czy on mysli ze za kazdym razem jak Amelka bedzie plakala to on jej zapoda suszare? Gdybym chciala miec swiety spokoj to bym mogla tak robic caly dzien. A on na to ze ona jest glodna, to mu mowie ze wiem ze nie jest bo jadla pol godz temu, i tylko spac sie jej chce. (w miedzy czasie wzial mleko-stare bo zrobione 6 godz temu a ja zapomnialam wylac, i zaczal ja karmic, dobrze ze zeszlam) A on zaczal swoje wywody, i mnie tak wkur... ze mu powiedzialam zeby sie zamknal. A dziecku wystarczylo ze przylozylam pieluszke do buzi i odrazu zasnela.

Ehhh musialam sie wygadac.

Poza tym mamy juz z Amelka wypracowana dzienna rutyne, karmie ja sposobem mieszanym, i ladnie je i sztuczne mleko z butli i z mojego cyca. Gdy bede miala swieze zdjecia to wam zapodam.
Buziaki i gratulacje dla nowych mamus!!!!
JagnaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-31, 20:07   #1662
magflieg
Zadomowienie
 
Avatar magflieg
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 587
GG do magflieg
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez JagnaK Pokaż wiadomość
Nie mialam dostepu do wizazu, bo nam kabel od laptopa padl o nie ladowal. Nie moglam bez was wytrzymac, i dzisiaj juz nie moglam sie doczekac az nadrobie caly tydzien.

Dzisiaj koncze polog Niestety z przytulanek nici bo TZ idzie na 21 do pracy. Zreszta ze mnie dalej cos sie slimaczy i chyba poczekam az wszystko sie uspokoi. Chociaz dzisiaj TZ mnie wnerwil, bo on mysli ze usiadzie w bujanym fotelu z mala i ona ma byc zadowolona ze sie buja i ma nie plakac. A jak placze to znaczy ze jest glodna. A on w najlepsze gapi sie w TV. Wiec po kapieli malej zasiadl fotelu a ja nakarmilam mala i poszlam sie wykapac, i slysze ze ona placze, a on jej wlacza suszarke (wspominalam ze byl okres ze nic jej nie uspokajalo tylko szum suszarki) zeby sie uspokoila. To mi cisnienie podnioslo i schodze i pytam sie czy on mysli ze za kazdym razem jak Amelka bedzie plakala to on jej zapoda suszare? Gdybym chciala miec swiety spokoj to bym mogla tak robic caly dzien. A on na to ze ona jest glodna, to mu mowie ze wiem ze nie jest bo jadla pol godz temu, i tylko spac sie jej chce. (w miedzy czasie wzial mleko-stare bo zrobione 6 godz temu a ja zapomnialam wylac, i zaczal ja karmic, dobrze ze zeszlam) A on zaczal swoje wywody, i mnie tak wkur... ze mu powiedzialam zeby sie zamknal. A dziecku wystarczylo ze przylozylam pieluszke do buzi i odrazu zasnela.

Ehhh musialam sie wygadac.

Poza tym mamy juz z Amelka wypracowana dzienna rutyne, karmie ja sposobem mieszanym, i ladnie je i sztuczne mleko z butli i z mojego cyca. Gdy bede miala swieze zdjecia to wam zapodam.
Buziaki i gratulacje dla nowych mamus!!!!
Boże więc oni wszyscy tak się bujają mój tż to bierze małą na klatę i się buja oglądając tv jak ryczy to jest "już idziesz do mamy na cycusia"....widzę że nie jestem sama...

no i czekam Jagna na te fotoski
__________________


Redukcja...
Siłownia x 5
Jogging x 4
magflieg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-31, 20:23   #1663
Liatris
Rozeznanie
 
Avatar Liatris
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 545
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Witajcie mamuśki przez zimowe zawieruszki

Gratuluje nowym mamusiom dzidzioli. szybko do nas przybywajcie.

Cytat:
Napisane przez goga144 Pokaż wiadomość
Byłam wczoraj u gina. Moja nadżerka jest mała ok centymetra ale i tak najważniejsza jest cytologia - jej wynik. Lekarz mówił, że teraz jeszcze za wcześnie i zrobimy wymaz w lutym. Co do krwawień to tak może być i mam się nie przejmować, bo ginekologiczne jest wszystko git . Przepisał mi azalię, ale jeszcze nie wykupiłam. Czy któraś z Was ją łyka? - jak się po niej czujecie.
Goga ja mam tą Azalie i hmmmm chyba jest ok biorę ją tydzień. A od kilku dni kręci mi się w głowie. I teraz mam dylemat od czego??? Odżywiam się dobrze, ale moze jednak jakies witaminy by sie przydaly. Te zawroty glowy teraz sie troche zmniejszyly, ale na poczatku jak sie zrywalam z lozka do malej to nawet ciemno mi sie przed oczami robilo. Zmeczenie odpada. Azalia??

Co do krwawień, to u mnie podobnie. Jakis tydzien temu skonczylo mi sie to co bylo niby miesiaczka, a dzisiaj patrze krew na wkladce. Na kolejnej juz tylko kilka kropel. Tez mam nadzerke. Lekarz jak bylam na kontroli po pologu nic mi nie powiedzial, bo jeszcze troche krawilam i moze nie zauwazyl przez to, a ja tlumok zapomnialam.

Co do tych szczepionek, to przeczytalam i mam stracha . My idziemy na pierwsze szczepienie 12 listopada i chyba ze strachu padne.


Cytat:
Napisane przez nabuko Pokaż wiadomość
jaroszaniu, rozumiem, jeśli chodzi o teściową.. mnie moja też irytuje.. włazi nam non stop do sypialni, bo tam mała śpi, ślęczy nad nią cały czas i nie potrafi mówić normalnie, tylko: dziewcinka chodź na rąćki itd.. wrrrrrrrrrr
niezle

Cytat:
Napisane przez Wiktorynka Pokaż wiadomość
A ostatnio na pytanie "karmisz go butelką?" odpowiadam " Nooo, widelcem jeszcze nie potrafi!"
to tez

Cytat:
Napisane przez anuhaaaaaaaaaa Pokaż wiadomość
Jakimi smoczkami karmicie?
ja mam tylko NUK od 0 do 6 m-cy

Cytat:
Napisane przez nabuko Pokaż wiadomość
dziewczyny, czy wasze maleństwa też mają ciągle zapchane noski? Karolinie nawet frida nie pomaga - stale jej w nosku charczy.. i sól fizjologiczna też jest w użyciu dzień w dzień..

jak często im tę sól wkraplacie? my mamy nivea sól morską
Klara w nocy ma non stop sucho w nosie, sterimar ciagle w ruchu no i gruszka, bo u mnie frida lezy w szufladzie . Moze któraś chce?? to wysle..

Cytat:
Napisane przez JagnaK Pokaż wiadomość
Dzisiaj koncze polog Niestety z przytulanek nici bo TZ idzie na 21 do pracy. Zreszta ze mnie dalej cos sie slimaczy i chyba poczekam az wszystko sie uspokoi. Chociaz dzisiaj TZ mnie wnerwil, bo on mysli ze usiadzie w bujanym fotelu z mala i ona ma byc zadowolona ze sie buja i ma nie plakac. A jak placze to znaczy ze jest glodna. A on w najlepsze gapi sie w TV. Wiec po kapieli malej zasiadl fotelu a ja nakarmilam mala i poszlam sie wykapac, i slysze ze ona placze, a on jej wlacza suszarke (wspominalam ze byl okres ze nic jej nie uspokajalo tylko szum suszarki) zeby sie uspokoila. To mi cisnienie podnioslo i schodze i pytam sie czy on mysli ze za kazdym razem jak Amelka bedzie plakala to on jej zapoda suszare? Gdybym chciala miec swiety spokoj to bym mogla tak robic caly dzien. A on na to ze ona jest glodna, to mu mowie ze wiem ze nie jest bo jadla pol godz temu, i tylko spac sie jej chce. (w miedzy czasie wzial mleko-stare bo zrobione 6 godz temu a ja zapomnialam wylac, i zaczal ja karmic, dobrze ze zeszlam) A on zaczal swoje wywody, i mnie tak wkur... ze mu powiedzialam zeby sie zamknal. A dziecku wystarczylo ze przylozylam pieluszke do buzi i odrazu zasnela.

Ehhh musialam sie wygadac.
Moj tż tez ma czasem takie teorie o pielegnacji ze mnie szlag trafia. Ostatnio tez ciagle sie sprzeczamy, czesto o byle co

My juz po przytulankach wielokrotnych. U mnie, to tylo kupa niepotrzebnego strachu byla.

Dziewczyny zazdroszcze Wam mobilizacji do cwiczen. Ja to jestem len patentowany jesli chodzi o cwiczenia we wlasnym zakresie. Musze karnet kupic na jakis aerobik, zeby "miec taki brzuch" . Nie moge odzyskac talii i tluszcz mi na plecach jak osiadl tak siedzi , nie mowiac o brzuchu.
Liatris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-31, 21:24   #1664
Wiktorynka
Zadomowienie
 
Avatar Wiktorynka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Dubai
Wiadomości: 1 431
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez nabuko Pokaż wiadomość
i faktycznie macie taką temperaturę?
chociaż ja chyba też muszę spróbować takiego zimnego wychowu bo potówki Karola ma straszne ostatnio..
w nocy tak, ale w ciągu dnia, ja za bardzo szczekam zebami, wiec dogrzewamy do 20stopni... I tak widok jest przedni - ja w grubym swetrze, a mały w pajacu...

Liatris - a moze te zawroty głowy to jakiś niedobór żelaza?
__________________

Edytowane przez Wiktorynka
Czas edycji: 2008-10-31 o 21:37
Wiktorynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-31, 21:35   #1665
anah
Zakorzenienie
 
Avatar anah
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 676
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Gonia, ania_82, Iwa, gratulacje wszystkiego dobrego dziewczyny

Będę czytać wątek, jak znajdę czas.Obejrzałam tylko dzieciaczki. Cudne


Nie było mnie chyba ponad tydzień. Kompletnie nie mam kiedy usiąść do kompa
W dzień totalny młyn. Młody je co godzinę, chyba że śpi. W nocy co dwie godziny. Dwójka dzieci w domu to ciąglły bal i brak czasu na wszystko. TŻ drugi tydzień pracuje już normalnie, bo wcześniej miał urlop i zwomienie a ja głupieję. Dobrze, ze mioja mama gotuje nam obiady, bo chodzilibyśmy głodni. mam nadzieję, ze za kilka tygodni wszystko sie jakoś uspokoi.
Gabrysia znowu chorowała. Tydzień temu miał prawie 40 st. gorączki i pediatra już ją chciała wusłać do szpitala pod kroplówkę, lae na szczęście tam jej zrobili jakiećś badania i jest w domu. To był a tylkoo burza przed zwykłym przeziębieniem. Bidukka przez 3 lata w ogóle nie chorowała a teraz i we wrześniu targają nią jakieś choróbska.

Maciej rośnie jak na drożdżach, wyrasta z ubranek, zrobił się z niego grubasek
Jest coraz słodszy, pięknie sie uśmiecha i jest niesamowicie towarzyski. Przyciąga płaczem a potem jak ktoś się zjawi, to wpatruje się i uśmiecha się.

Byłam wczoraj u ginki. Wszystko w porządku. Moja nadżerka się zmiejszayła, pobrała mi próbke do cytologii. Miałam usg przezpochwowe, ścianka macicy jest cienka jak papier, jak w czasie menopauzy a jajniki są bezpłodne. Wszystko przez laktację.
Dostałam receptę na cerazette, ale nie wiem czy wykupywać , bo u mnie zero ochoty, więc chyba jeszcze poczekam z zażywaniem. Sama nie wiem czy wydawać kasę na tablety, skoro i tak nic się nie będzie działo

Edytowane przez anah
Czas edycji: 2008-10-31 o 21:37
anah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-31, 22:03   #1666
nabuko
Zadomowienie
 
Avatar nabuko
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Grudziądz
Wiadomości: 1 390
GG do nabuko
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez Wiktorynka Pokaż wiadomość
w nocy tak, ale w ciągu dnia, ja za bardzo szczekam zebami, wiec dogrzewamy do 20stopni... I tak widok jest przedni - ja w grubym swetrze, a mały w pajacu..
u nas jest zdecydowanie za gorąco - nawet do 26 stopni.. na początku paliliśmy non stop, bo mała leżała w klimatyzowanej ciepłej sali w szpitalu i nie chcieliśmy żeby jakiegoś szoku doznała , ale powoli musi się dostosować do normalnych warunków a jest w domku równiutki tydzień

i mam pytanie - jak ubieracie maluchy w domku przy temp. ok. 22 stopnie?
czy kiedy wyciągacie je z łóżeczka trzymacie w rożku albo pod jakimś kocykiem?


Cytat:
Napisane przez Liatris Pokaż wiadomość
Nie moge odzyskac talii i tluszcz mi na plecach jak osiadl tak siedzi , nie mowiac o brzuchu.
mi też jakoś spodnie się skurczyły, ale to taki masowy atak tekstyliów

Anah, dużo zdrówka dla Gabrysi

aa, jeszcze jedno.. czy wasze maluchy też ciągle stękają? coś z moją KAroliną jest chyba nie tak - przy jedzeniu stęka (jak nie stęka to się zapowietrza..), podczas zasypiania też.. ehh..już nie wiem, co to może być. nie wiem czy nie kolka (mała nie ma czucia od pasa w dół, więc może tylko troszkę ją męczy..)

Edytowane przez nabuko
Czas edycji: 2008-10-31 o 22:06
nabuko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-31, 23:49   #1667
jaroszania
Wtajemniczenie
 
Avatar jaroszania
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 825
GG do jaroszania
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Przebrnęłam.
Magflieg widze, ze urodzinki się udaly. Pamiętam takie ‘imprezki’, kiedy to było…
Wiktorynka ja przymierzam się do kupna takiej wlasnie torby termoizolacyjnej. Upwtrzylam sobie taka:
http://allegro.pl/item465086093_phil...yjna_nowa.html
Agnes trzymam kciuki. Biedactwo wymecza Cie ta oksytocyna
Anuhaaa milego weekendu! My jesteśmy już ‘po’ nie warto było tyle czekac i się bac.
Nauko dziekuje jakies wiesci w związku z Karolinka?
Jagna faceci to jednak nie mysla. Dobrze, ze my jesteśmy

Z okazji 2miesiecznicy Antka rozbudzily się we mnie sentymenty i weszłam na posty z dnia kiedy odeszly mi wody i … tesknie za tym ale jak się obudzi Antek to pewnie szybko zaczne trzeźwo myśleć.
__________________
zapuszczam i dbam o włosy

nie farbuję od 20.12.2012
jaroszania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-01, 10:56   #1668
Dorotka@
Zadomowienie
 
Avatar Dorotka@
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez jaroszania Pokaż wiadomość
Z okazji 2miesiecznicy Antka rozbudzily się we mnie sentymenty i weszłam na posty z dnia kiedy odeszly mi wody i … tesknie za tym ale jak się obudzi Antek to pewnie szybko zaczne trzeźwo myśleć.
lekko spóźnione olbrzymie gratulacje dla Antka z okazji 2 miesięcznicy i duuuuuuużo zdrówka dla niego na kolejne miesiące (i lata)
p.s. prześliczne zdjęcia- a te z mamą po prostu rozczulają
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać...
Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo...
Dorotka@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-01, 13:14   #1669
jaroszania
Wtajemniczenie
 
Avatar jaroszania
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 825
GG do jaroszania
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

dziekujemy Ciociu Dorotko
__________________
zapuszczam i dbam o włosy

nie farbuję od 20.12.2012
jaroszania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-01, 17:04   #1670
Iwa_iw
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa_iw
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 264
GG do Iwa_iw
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

hej mamuśki.
dzisiaj wróciliśmy do domu.
narazie nie zdążyłam nadrobić postów - w wolnej chwili poczytam

więc dla mnie cesarka okazała się koszmarem - ból okropny, nie mogłam wstać na drugi dzień, łzy leciały ciurkiem. rana do tej pory strasznie piecze i nie mogę normalnie chodzić, w środę jadę na zdjęcie szwów.najgorsze jednak, że nie mogłam mieć córci przy sobie i strasznie mi się płakać chciało z tego powodu no, ale żyjemy nie wiem tylko jak kiedyś w przyszłości będzie (chcieliśmy więcej niż 1 dziecko).

ponadto Hania jest przecudowna (jak narazie przynajmniej) tylko mi kręgosłup wysiada coś no i dalej mam problemy z ciśnieniem. mam kontrolować, brać leki, do 42 dni max powinno wszystko się unormować. martwi mnie też to, że wcale a wcale nie pozbyłam się obrzęków, dalej jestem napuchnięta tak jak byłam przed porodem - podobno nawet do 2 tygodni tak może być.

największy proble to jednak brak pokarmu. po cesarce może go podobno nie być nawet i tydzień. ja coś tam mam, ale stanowczo za mało. piję herbatkę na laktację, ale nie wiem co może jeszcze pomóc?
przystawiam małą przy każdym karmieniu, ale pociągnie parę razy i zaczyna płakać bo już chyba nic nie leci a jak dam jej butlę ze sztucznym to je aż jej się uszy trzęsą. boję się, że jak z butli łatwo jej się je to na cycka nie będzie jej się chciało przeżucić.
będę wdzięczna za każdą radę w tej kwestii bo nie chciałabym sztucznym długo karmić...

a teraz parę fotek:
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg PA309634.jpg (45,3 KB, 36 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg PA309635.jpg (48,0 KB, 35 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg PA309637.jpg (58,6 KB, 47 załadowań)
__________________


HANIA 29.10.2008r.

ALUTKA 13.06.2011r.
Iwa_iw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-01, 17:23   #1671
magflieg
Zadomowienie
 
Avatar magflieg
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 587
GG do magflieg
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Iwa kochana witaj śliczna ta Twoja Haneczka....
Obrzeki Ci znikna na pewnoe nawet nie zauważysz kiedy - teraz po urodzeniu to dwa tygodnie mijąją szybciutko
A co do karmienia to moja rada przystawiaj jak najczesciej - ja w pierwszym dniu tez prawie pokarmu nie mialam i mala praktycznie caly dzien ssala drąc się dopiero w drugim dniu się zaczęła napijać. Więc moze przez te pierwsze dni się połżcie wyrku i karmcie - staraj się troszkę dłużej potrzymać ją przy piersi nawet jak płacze trochę bo czasami maluszki się denerwują jak źle chwytaja sutek....no ja w każdym razie życze powodzenia i szybkiego nawału mlecznego
Zawsze ja, Gonia albo Anuhhha możemy ci troszkę podesłać


A ja dzisiaj wykorzystując obecność tżta troszke poskakałam przy Pumpach i pokrecilam hula hopem nawet jak juz przypomnialam sobie jak to sie kreci to całkiem sympatycznie sie kreciło Ale to była kara za obżarstwo urodzinowe Nażarłam się placka jak głupia - ale to był marchewkowiec, a marchewkę nam przecież wolno
__________________


Redukcja...
Siłownia x 5
Jogging x 4
magflieg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-01, 18:03   #1672
mandarynka719
Raczkowanie
 
Avatar mandarynka719
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 360
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Iwa_iw córeczka prześliczna. pewnie teraz ci wynagradza ze tak długo na nią czekałaś.
powiem Ci że dla mnie po cesarce najgorszy był pierwszy tydzień, ciężko chodzić ciężko się podnieść ale już równo po tygodniu zaczęło być lepiej. Później przez kolejne dwa tygodnie jeszcze miałam problemy aby podnieść się z pozycji leżącej ale teraz to już zapomniałam o tym że miałam cesarkę i natchniona nawet tym że Wy już zaczynacie ćwiczyć też chciałam ale niestety poczytałam i mogę dopiero z 6 miesięcy po ....więc wy już będziecie super laski a ja dopiero zacznę coś w tym kierunku robić
A piszesz że nie mogłaś mieć córeczki przy sobie a dlaczego? pytam bo tutaj jak tylko mnie pozszywali to połozyli mi małego przy mnie i tak razem leżeliśmy na tej sali pooperacyjnej on w tym czasie ssał pierś a później jak przewieźli mnie do normalnej sali doczepili mi do łóżka takie łóżeczko dla niego abym nie musiała wysoko sięgać i nawet na 1min. nie zabrali mi dziecka.
__________________

mandarynka719 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-01, 18:11   #1673
Iwa_iw
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa_iw
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 264
GG do Iwa_iw
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Mandarynko mi najgorzej właśnie podnieść się z pozycji leżącej i schylić się po coś. chodzę jak kaczka no, ale w końcu musi minąć.
co to szpitala to akurat tam gdzie rodziłam to na sali pooperacyjnej mąż mógł wejść na dosłownie parę minutek.
dzidziuś był w sali noworodków i dopóki nie przeszłam na normalną salę to tam się nim opiekowali (16 godz.).
pozatym to sama na zwykłej sali bałam się zostać z Hanią bo nie mogłam chodzić i bałam się, że jak coś będzie chciała to nie dam rady się nią zająć a dla maluchów to takie wózki mają i nawet na siedzącą nie sięgałam tylko za każdym razem musiałam wstawać a jakbym ją wzięła do karmienia to nie miałam jak z nią na rękach usiąść czy wstać. miałam ją przy sobie tylko jak mąż był u mnie. na zwykłej sali to prawie cały dzień siedział.
mała urodziła się w środę rano i na stałe to zabrałam ją w piątek o 5 rano bo już nie mogłam wytrzymać...
__________________


HANIA 29.10.2008r.

ALUTKA 13.06.2011r.
Iwa_iw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-01, 18:28   #1674
mandarynka719
Raczkowanie
 
Avatar mandarynka719
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 360
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez Iwa_iw Pokaż wiadomość
Mandarynko mi najgorzej właśnie podnieść się z pozycji leżącej i schylić się po coś. chodzę jak kaczka no, ale w końcu musi minąć.
co to szpitala to akurat tam gdzie rodziłam to na sali pooperacyjnej mąż mógł wejść na dosłownie parę minutek.
dzidziuś był w sali noworodków i dopóki nie przeszłam na normalną salę to tam się nim opiekowali (16 godz.).
pozatym to sama na zwykłej sali bałam się zostać z Hanią bo nie mogłam chodzić i bałam się, że jak coś będzie chciała to nie dam rady się nią zająć a dla maluchów to takie wózki mają i nawet na siedzącą nie sięgałam tylko za każdym razem musiałam wstawać a jakbym ją wzięła do karmienia to nie miałam jak z nią na rękach usiąść czy wstać. miałam ją przy sobie tylko jak mąż był u mnie. na zwykłej sali to prawie cały dzień siedział.
mała urodziła się w środę rano i na stałe to zabrałam ją w piątek o 5 rano bo już nie mogłam wytrzymać...
To tutaj w angli było zupełnie inaczej TŻ nawet był ze mną jak robili mi cesarkę a później w sali pooperacyjnej byłam z 1,5 godziny i też był ze mną. Ja też nie mogłam nic przy małym sama robić ale wystarczyło że zadzwoniłam i zaraz ktoś przychodził i np. przewijał mi dziecko a tak to nawet niewiem czy tutaj jest coś takiego jak osobne sale dla noworodków bo dzieci zawsze przebywają z matką
__________________

mandarynka719 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-01, 19:10   #1675
Mylka
Raczkowanie
 
Avatar Mylka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 291
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Iwciu Hania prześlicznaTr zymam kciuki abyś jak najszybciej doszła do siebie po tej cesarce.
JagnaK widzę, że nie tylko mój tż się tak zachowuje. Jak tylko maleńka zpiszczy to od razu by ją na ręce najlepiej brał, ale wystarczy że chwilę dłużej popłacze i nie chce się uspokoić to od razu do mamusi proszę... Jak goście przychodzą to się chwali, że we wszystkim przy małej pomaga a tak naprawdę to odrobinę przy kąpieli. Inne rzeczy to tylko widzi jak ja robię. Ale siłą nie zagonię, sam musi dojrzeć, choć staram się zachęcać.
A ja twarda sztuka jestem, i może zabrzmi to jak wyznanie wyrodnej matki ale nie przyzwyczajam Natalki do noszenia na rękach, bujania itp. Zawsze przy karmieniu staram się dać jej jak najwięcej ciepła, i noszę ją tylko jeśli boli ją brzuszek(na ramieniu to przynosi jej choć małą ulgę). Po karmieniu czekamy na odbijanko, buziaczki, przytulanko i do łóżeczka. Czasem już śpi a czasem nie, nieważne, kładę ją do łóżeczka i mówię do niej. Dzięki temu mam czas na to aby posprzątać mieszkanko, zrobić obiadek i pranie.
Mam nadzieję że nie pomyślicie że jestem okropną matką
Mylka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-01, 19:21   #1676
magflieg
Zadomowienie
 
Avatar magflieg
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 587
GG do magflieg
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

No co Ty Mylka stram się robić tak samo ale nie zawsze mi wychodzi więc raczej zazdroszczę Ci

Ale uwaga bo chyba mamy osatteczne rozpakowanie...tzn są mamuski jeszcze na liście ale coś nieaktywne

Więc Agnes urodziła!!!
Jej sms:
"Mamy córeczkę! Urodziła się o 17.15 przez cc. Wazy3500 i ma 54 cm,jest sliczna"

Kurcze gratulacje ogromne i zapraszamy na odchowalnie
__________________


Redukcja...
Siłownia x 5
Jogging x 4
magflieg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-01, 19:26   #1677
Mylka
Raczkowanie
 
Avatar Mylka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 291
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Gratulacje ogromne dla agnesW końcu i Ty kochana doczekałaś się swojego skarba.
Mylka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-01, 19:52   #1678
magflieg
Zadomowienie
 
Avatar magflieg
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 587
GG do magflieg
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

A oto mała Pati naszej Agnes...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Pati.jpg (27,6 KB, 85 załadowań)
__________________


Redukcja...
Siłownia x 5
Jogging x 4
magflieg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-01, 20:18   #1679
Ismenkusia
Zakorzenienie
 
Avatar Ismenkusia
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 5 862
GG do Ismenkusia
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Hej Kochane, sliczne sa te Wasze lalki ja tez taka chceee ;> podziwiam za trud i poswiecenie ktory wkładacie w wychowanie dzieci.
Dzieki , ze jestescie ten watek jest niesamowita dawka pozytywnej energii. Przyznaje sie bez bicia , ze czytam codziennie ;-) trzeba zbierac cenne informacje na przyszłosc
Ismenkusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-01, 20:40   #1680
magflieg
Zadomowienie
 
Avatar magflieg
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 587
GG do magflieg
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Ismenkusiu jak miło że nas podczytujesz, pisz tu koniecznie co u Ciebie, bo wiesz my tak staramy się nie tylko dzieciach tutaj no dobra nie zawsze to wychodzi
A jeśli dajemy energię to zreszta masz rację poranek bez zimowych zawieuszek jest jak poranek bez kawy

Jaroszania miłaś jakieś fajne zaproszenia na chrzicny?
Bo ja chyba jednak robię w listopadzie i szukam ciekawych....i wógle jakiś fajnych pomysłów. A wógóle chyba robie w domu...kolejna teksańska masakra co miesiąc sobie imprezkę funduję nieźle
__________________


Redukcja...
Siłownia x 5
Jogging x 4
magflieg jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.