Panny Młode 2010 cz. II

[lain]

Napisane przez Samoa

hydromasażem i już będzie rytuał w kozim mleku dla księżniczkiI to dziesięc razy taniej

tez mam hydromasaz, ale wanna jest raczej dla jednej osoby, wiec takie atrakcje chyba jednak sobie darujemy
strasznie drogie te SPA. jak tak sobie przeliczam to ja juz wole za podobna cene jechac na tygodniowe zimowe szalenstwo do Wloch bo taki jednorazowy zabieg to chyba jakiejs rewolucji w moim wygladzie nie poczyni

[kaska87]

ja na śniadanie zjadłam-kapustę kiszoną

co do spa to nie dla mnie ja nie umiem na miejscu usiedzieć, nie lubię jak mnie ktoś głąska, masuje i wogóle jakieś adhd chyba mam

[angluka]

Hej Dzewczyny!
u mnie było słonko raniutko a teraz chmury ale ciepło jest...
Ja tez byałam jak co roku wieczorem na cmentarzu zreszta tez z okna wyglądałam jak łądnie sie palą znicze bo mieszkam w bloku obok cmentarza i z 3 piętra sliczny widok
Ja tez jeszcze w piżamce siedze takze zmykam się ogarnąć
Ja tam tez zamierzam sie bawić do białego rana na weselu naszym kiedys był poprawiny musowe ale to juz od 5 lat w mojej rodzinie nikt nie wyprawia poprawin bo było o połowe mniej gosci niz na weselu i zauwazyłam ze wiekszośc osó od tego odchodzi- mówie tu o mojej rodzinie.
Uciekam na cmentarz za miasto bo wczorajne bylismy, buziaki

[kaska87]

a ja nie wiem co z poprawinami są plusy za jak i przeciw

[lain]

Napisane przez kaska87

są plusy za jak i przeciw

plusy dodatnie i plusy ujemne

u mnie caly dzien ma byc dzis pieknie. poki co jest bezchmurnie
rower juz przygotowany do wyjazdu zaraz po obiadku ruszamy w trase

[Samoa]

Napisane przez lain

tez mam hydromasaz, ale wanna jest raczej dla jednej osoby, wiec takie atrakcje chyba jednak sobie darujemy
strasznie drogie te SPA. jak tak sobie przeliczam to ja juz wole za podobna cene jechac na tygodniowe zimowe szalenstwo do Wloch bo taki jednorazowy zabieg to chyba jakiejs rewolucji w moim wygladzie nie poczyni

Napisane przez kaska87

ja na śniadanie zjadłam-kapustę kiszoną

co do spa to nie dla mnie ja nie umiem na miejscu usiedzieć, nie lubię jak mnie ktoś głąska, masuje i wogóle jakieś adhd chyba mam

Ja tam lubię
ja mam dużą wannę, ale kapałam się w niej chyba z 5 razy tylko, bo mi sie nie chce czekać aż się napełni i zawsze idę pod prysznicJa w sumie dałabym te trzy stówy, tak dla przyjemności, ale sama, bez narażania koleżanek na taki wydatek. Koleżanka była w spa i mówiła, że super, nic nie trzeba robić i czuje sie różnicę. Z resztą w sumie jak w domu zrobię peeling i się nasmaruje balsamem to tez jest fajnie
Ale wiecie co, to jest fajny pomysł na prezent na wieczór panieński, zrobić zrzutę dla przyszłej pm i niech sobie idzie na jakiś wypasiony zabieg.

[kaska87]

Napisane przez lain

plusy dodatnie i plusy ujemne

koszt to tylko 20zł na osobie, więc nie duzo
ale nie wiem czy ja dam rade balować 2 dni z z rzędu w mojewj rodzinie jak był poprawiny to od 16:00-24:00 więc też długo

[Samoa]

Napisane przez kaska87

koszt to tylko 20zł na osobie, więc nie duzo
ale nie wiem czy ja dam rade balować 2 dni z z rzędu w mojewj rodzinie jak był poprawiny to od 16:00-24:00 więc też długo

ja nie chce nawet juz pomijając zmęczenie i sprawy logistyczne(to w moim przypadku), ale chociażby dlatego, że na drugi dzień to ja się będę chciała mężem nacieszyć
A kto bedzie u Was swiadkiem?U mnie mój brat i kuzynka tżta. I się zastanwiam jak będzie z moim wieczorem panieńskim, bo ona na codzień w Olsztynie mieszka, za rok ślub bierze i gdzieś indziej będzie mieszkać, w każdym bądź razie w kij daleko.

[kaska87]

Napisane przez Samoa

ja nie chce nawet juz pomijając zmęczenie i sprawy logistyczne(to w moim przypadku), ale chociażby dlatego, że na drugi dzień to ja się będę chciała mężem nacieszyć
A kto bedzie u Was swiadkiem?U mnie mój brat i kuzynka tżta. I się zastanwiam jak będzie z moim wieczorem panieńskim, bo ona na codzień w Olsztynie mieszka, za rok ślub bierze i gdzieś indziej będzie mieszkać, w każdym bądź razie w kij daleko.

u nas mój brat i siostra Piotrka

[lain]

Napisane przez Samoa

A kto bedzie u Was swiadkiem?U mnie mój brat i kuzynka tżta. I się zastanwiam jak będzie z moim wieczorem panieńskim, bo ona na codzień w Olsztynie mieszka, za rok ślub bierze i gdzieś indziej będzie mieszkać, w każdym bądź razie w kij daleko.

my poki co jeszcze nie zdecydowalismy, ale na razie wymyslilam, ze moja swiadkowa bedzie kolezanka z liceum, ktora teraz mieszka w Zurychu (ewentualny przyjazd do Polski nie powinien byc problemem, bo czasem odwiedza rodzinke i robimy wypady na piwko), a TZ na razie chcialby na swiadka meza mojej kuzynki, a jego dobrego kolege ale ktos tu kiedys pisal, ze swiadek powinien byc kawalerem (dlaczego??) wiec nie wiem kto w koncu tym swiadkiem bedzie...

[szana]

ja za świadkową biorę moją siostrzyczkę no a mój facecik swojego braciszka
nigdy nie słyszałam o tym,że świadek powinien być kawalerem,brat mojego przyszłego męża nie jest kawalerem a będzie naszym świadkiem.

co do poprawin to nie robimy na sali tylko gościnę w domku z moimi rodzicami,przyszłymi teściami i babcią,dziadkiem i rodzeństwem TZ i moją siostrą więc niewiem czy można to nazwać poprawinami

[kaska87]

co myślicie?

[lain]

ta na lawce ladniejsza ta druga chyba strasznie biodra powieksza. choc nie widac jak to jest z ta pierwsza.

widze Kasia, ze najbardziej cieszy cie temat sukienek
ja sobie poki co daruje, bo za rok to jeszczed duuuzo w ofercie sukienkowej moze sie zmienic. wystarczy mi, ze mniej wiecej wiem czego szukam

[Samoa]

Napisane przez lain

ale ktos tu kiedys pisal, ze swiadek powinien byc kawalerem (dlaczego??) wiec nie wiem kto w koncu tym swiadkiem bedzie...

nie musi byc kawalerem, ale mi się jakoś bardziej widzi jak jest kawaler i panna, nie wiem dlaczego. Wolałabym wolnych mieć, najlepiej paręMoja świadkowa już będzie po slubie. A brat nie sądzę, w każdym bądź razie nie życzę mu, żeby brał ślub przede mną W ogóle u mnie jest tak, że mamy układ...ja chcę mojego brata, więc w zamian biore jego kuzynkę. A muszę, bo ona mu kiedys sto lat temu powiedziała, że chce żeby on był jej świadkiem i będzie za rok, no to on tez jej obiecał - bez sensu

Kasia- ta na ławce. Ale patrzcie jak trzeba byc chudym, żeby wyglądac w sukni ładnie:/

[kaska87]

Napisane przez lain

ta na lawce ladniejsza ta druga chyba strasznie biodra powieksza. choc nie widac jak to jest z ta pierwsza.

widze Kasia, ze najbardziej cieszy cie temat sukienek
ja sobie poki co daruje, bo za rok to jeszczed duuuzo w ofercie sukienkowej moze sie zmienic. wystarczy mi, ze mniej wiecej wiem czego szukam

mi się podobają a nie jestem grubasem więc może warto zobaczyć tylko gdzie ja je dostanę

[Samoa]

Napisane przez kaska87

mi się podobają a nie jestem grubasem więc może warto zobaczyć tylko gdzie ja je dostanę

a nie boisz się, że w takich wąskich będzie niewygodnie?Mierzyłaś taką wąską wtedy?
Ta na ławce jest bardzo ładna, ale nie wiem czy da się w tym tańczyć cos innego poza skakaniem ze złączonymi nogami

[lain]

Napisane przez Samoa

nie musi byc kawalerem, ale mi się jakoś bardziej widzi jak jest kawaler i panna, nie wiem dlaczego. Wolałabym wolnych mieć, najlepiej paręMoja świadkowa już będzie po slubie. A brat nie sądzę, w każdym bądź razie nie życzę mu, żeby brał ślub przede mną W ogóle u mnie jest tak, że mamy układ...ja chcę mojego brata, więc w zamian biore jego kuzynkę. A muszę, bo ona mu kiedys sto lat temu powiedziała, że chce żeby on był jej świadkiem i będzie za rok, no to on tez jej obiecał - bez sensu

no moja ewentualna swiadkowa slubu nie ma, ale nie ma praktycznie chwili zeby kogos nie miala (niezla z niej laska )
ale macie dziwne zobowiazania rodzinne ja bylam swiadkowa mojej siostry, ale sama wole moja kolezanke, bo z siostra mam teraz sredni kontakt... a kolezanka nie dosc, ze juz w tych slubach i weselach jest obcykana, bo non stop chodzi to jest bardzo zaradna (jakby trzeba bylo poprawic paznokcie, wlosy, cos zszyc itp.) i bardzo towarzyska (z rozkreceniem imprezy nie bedzie miala problemu)
no i na pewno super zorganizowalaby wieczor panienski.

z kolei kandydat TZa jest jedynym jako tako ulozonym facetem, ktory nie dosc ze nie wymysli niczego glupiego chocby na wieczor kawalerski, to rowniez swietnie zajmie sie rozkrecaniem imprezy. no i sam ma doswiadczenie z organizacja slubu (bo swoj mial w czerwcu), wiec moze duzo pomoc. no ale nie wiadomo czy niedlugo nie wyjedzie na stale do Anglii...

wiec ostatecznie swiadkow wybierzemy gdzies tak w przyszle wakacje

Napisane przez Samoa

Ta na ławce jest bardzo ładna, ale nie wiem czy da się w tym tańczyć cos innego poza skakaniem ze złączonymi nogami

trafne spostrzezenie dlatego ja kupie taka suknie w ktorej swobodnie bede mogla tanczyc, a nie tak jakby mi ktos nogi zwiazal, bo komicznie to wyglada

[kaska87]

Napisane przez Samoa

a nie boisz się, że w takich wąskich będzie niewygodnie?Mierzyłaś taką wąską wtedy?
Ta na ławce jest bardzo ładna, ale nie wiem czy da się w tym tańczyć cos innego poza skakaniem ze złączonymi nogami

no właśnie aż takiej wąskiej nie mierzyłam i też się zastanawiam czy nie będę chopdzić jak głupek
ja oglądam te suknie jak jakiś nałogowiec bo się boję, że nic mi sie nie spodoba

Napisane przez Samoa

Ta na ławce jest bardzo ładna, ale nie wiem czy da się w tym tańczyć cos innego poza skakaniem ze złączonymi nogami

haha no trzeba to przetestować ja póki co testowałam to czy gorset bez ramiączek się nie zsuwa, troszkę sobie poskakałam


co do tych obcisłych sukni. Ja mierzyłam tą i ona też jest obcisła na biodrach i dobrze mi w takeij byłó-w sensie, ze nie miałąm szerokich bioder

[onaella]

a ja będę miała poprawinki i to w zasadzie 2 dni poprawin, bo w Niedziele dla wszystkich gości, a w Poniedziałek dla najbliższej rodzinki

i nie wyobrazam sobie inaczej, ale to pewnie dlatego, że po prostu jestem do takiego czegoś przyzwyczajona

[Samoa]

Napisane przez lain

ale macie dziwne zobowiazania rodzinne

dokładnieAle ja sie nie wpieprzam tżtowi, oczywiście wyraziłam mój pogląd, ale nie ingeruję, bo chcę mieć brata na świadka, więc niech on sobie realizuje za moim pośrednictwem swoje zobowiązania a ja za jego zrealizuję moją zachciankęSwoja droga to oni mają jakieś dziwne jazdy, bo ona mówi o nim per brat, a jest kurde kuzynem...ale ja to rozumiem jako specyfikę regionu

Napisane przez kaska87

no właśnie aż takiej wąskiej nie mierzyłam i też się zastanawiam czy nie będę chopdzić jak głupek
ja oglądam te suknie jak jakiś nałogowiec bo się boję, że nic mi sie nie spodoba

haha no trzeba to przetestować ja póki co testowałam to czy gorset bez ramiączek się nie zsuwa, troszkę sobie poskakałam

no to jeszcze walca będziesz musiała zapodać w salonie i jak sie uda tzn. że można kupić
Ja bym nie chciała własnie chodzic jak jakaś dziunia z powodu wąskiej sukni

Do bioder może być opięta, ale już nie poniżej, raczej niefajnie miec skrępowane uda i kolanaWłasnie dlatego te pronovias mi sie podobają, bo do bioder są opięte a niżej już luźniejsze.

[lain]

Napisane przez kaska87

co do tych obcisłych sukni. Ja mierzyłam tą i ona też jest obcisła na biodrach i dobrze mi w takeij byłó-w sensie, ze nie miałąm szerokich bioder

ale ta jest troche inna niz te wczesniej. bo suknie w ksztalcie litery A i podobne owszem na biodrach przylegaja, ale potem juz sie nie zwezaja tylko schodza w dol prosto lub delikatnie sie rozszerzaja. a ta wczesniej to cos na ksztalt rybki - biodra obcisle, a potem sie zweza i znow rozszerza. i to daje efekt szerokich bioder i utrudnia taniec (glownie to zwezenie poniezej bioder)

Napisane przez Samoa

Swoja droga to oni mają jakieś dziwne jazdy, bo ona mówi o nim per brat, a jest kurde kuzynem...ale ja to rozumiem jako specyfikę regionu

moze u niego w regionie o kuzynach czesciej sie mowi brat cioteczny i juz jakos tak mu sie przyjelo

[onaella]

Napisane przez lain

moze u niego w regionie o kuzynach czesciej sie mowi brat cioteczny i juz jakos tak mu sie przyjelo

u mnie np zadko mówi sie kuzyn, kuzynka, tylko przyjęło się własnie brat cioteczny/siostra cioteczne ewentualnie stryjeczny czy wujeczny ale to juz sporadycznie.

[kaska87]

ja sobie obiecuję, ze nie będe już oglądać sukni i sie stresować tym, ze dla mnie nic nie ma tylko jakoś nie mogę się powstrzymać a przecież suknię i tak dopiero za rok będę kupowała

[Samoa]

Napisane przez lain

moze u niego w regionie o kuzynach czesciej sie mowi brat cioteczny i juz jakos tak mu sie przyjelo

no mówi się tak własnie, ale reszta jego kuzynów tak nie robi. On na szczęście nie mówi tak o niej, za to ona z tym bratem jedzie równo Chyba nie jestem tolerancyjna, bo mnie to drażni, bo jest bez sensuJakby mówiła bracie cioteczny - ok, ale sam brat? Sam brat to jest brat po prostu, a nie kuzyn

onaella ale mówisz o nim w obecnosci innych ludzi, że to Twój brat?Albo o kuzynce siostra?
Ja tego pojąć nie mogę...

[kaska87]

u nas się mówi kuzyn/kuzynka

ja się zaraz zmywam do TZ, ale zaglądnę do Was

[onaella]

Napisane przez Samoa

onaella ale mówisz o nim w obecnosci innych ludzi, że to Twój brat?Albo o kuzynce siostra?
Ja tego pojąć nie mogę...

wiesz co, powiem Ci, że cieżko mi teraz sobie kojarzyc jak ja mówie bo u nas jest na chyba na tyle naturalne, że nikt na to nie zwraca uwagi.

Ale w rozmowie np z koleżankami jak coś opowiadam to mówie np tak: "Moj brat cioteczny ma nowego psa", ale gdy rozmowa trwa dłużej to wtedy już "no i mój brat nazwał tego psa reksio"
wszystko w zależności od tego jak znam się z tą osobą, z którą rozmawiam, bo te osoby, które wiedzą, że mam tylko jednego brata rodzonego,a nie mam siostry, to jak coś mówie i powiem, że np "musze pozyczyć od siostry ksiązkę", to wiedzą, że chodzi o cioteczną

[Samoa]

Napisane przez onaella

wiesz co, powiem Ci, że cieżko mi teraz sobie kojarzyc jak ja mówie bo u nas jest na chyba na tyle naturalne, że nikt na to nie zwraca uwagi.

Ale w rozmowie np z koleżankami jak coś opowiadam to mówie np tak: "Moj brat cioteczny ma nowego psa", ale gdy rozmowa trwa dłużej to wtedy już "no i mój brat nazwał tego psa reksio"
wszystko w zależności od tego jak znam się z tą osobą, z którą rozmawiam, bo te osoby, które wiedzą, że mam tylko jednego brata rodzonego,a nie mam siostry, to jak coś mówie i powiem, że np "musze pozyczyć od siostry ksiązkę", to wiedzą, że chodzi o cioteczną

A to Ty tak zdrowoMoże jestem nadwrażliwa, ale na mnie to działa drażniąco w wykonaniu jego kuzynki

Tżcik kupił mi cudny prezent, romantico jak nie wiem...i to bez okazji - tadaaam - karta iluśtam gigowa do telefonuDobrze, że z kwiatami nie przyniósłAle kochany jest, kupował sobie i pomyślał o mnie

[onaella]

Napisane przez Samoa

A to Ty tak zdrowoMoże jestem nadwrażliwa, ale na mnie to działa drażniąco w wykonaniu jego kuzynki

Tżcik kupił mi cudny prezent, romantico jak nie wiem...i to bez okazji - tadaaam - karta iluśtam gigowa do telefonuDobrze, że z kwiatami nie przyniósłAle kochany jest, kupował sobie i pomyślał o mnie

myslę, ze jak jak bym była nie obyta z tymi ciotecznymi to też by pewnie mnie irytowało

a z tą kartą to powiem Ci, ze tak samo mialam, też Tż powiedział, że ma dla mnie prezent i wręcza mi 2 karty pamięci, a innym razem mówi: Kochanie mam coś dla Ciebie, napewno Ci się spodoba bo kiedyś mi mówiłaś, że bardzo Ci się pdobało (no ja sobie pomysłałam o jakiejś bużuterii bo akurat wtedy mi się łąńcuszek zerwał) a moje Kochanie daje mi pendiva

[Samoa]

Mam tylko nadzieję, że na rocznice slubu nie dostane nowej pralki albo odkurzaczaAle znając mojego tż to chyba dojdzie do tego po kilkudziesięciu latach małżeństwa, o ile w ogóle
Ja już uciekam, bo zabieramy sie pisanie listu motywacyjnego

[onaella]

Napisane przez Samoa

Mam tylko nadzieję, że na rocznice slubu nie dostane nowej pralki albo odkurzaczaAle znając mojego tż to chyba dojdzie do tego po kilkudziesięciu latach małżeństwa, o ile w ogóle
Ja już uciekam, bo zabieramy sie pisanie listu motywacyjnego

co do prezentów to drugiego takiego jak mój Tż to chyba nie ma, chłopak dla idelanie potrafi trafić w mój gust ze jeszcze sie nie zdazyło zebym była niezadowolona. To on zawsze mi dobiera zapachy tzn perfumy i zawsze są to moje ulubione już tak samo z bużuterią, telefonami i wszystkim innym


a ja powinnam siąść do pisany pracy mgr ale to może po obiedzie