Mamusie listopadowo-grudniowe 2008 ;)))) część II - rozpakowywanie ;) !!!

[lisey]

drama lozeczko sliczne, i kolor fajny poscieli, taki delikatny

sniezynkawysle ci za PW

[Sniezynka21]

Napisane przez lisey

drama lozeczko sliczne, i kolor fajny poscieli, taki delikatny

sniezynkawysle ci za PW

Dziekuje Ci slicznie

[Paula Szyszka]

Sniezynka21 hehe no to się spóźniłam żeby Ci listę wysłać ale miałam dobre chęci daj znać po lekarzu co Ci ciekawego powiedział! super że teściowa zaoferowala się ze sponsoringiem zdjątek bardzo fajna pamiątka będzie

hmm no właśnie coś się drobcia nie odzywa albo zabalowała ehhehe albo rodzi

drama ślicznie wygląda to łożeczko

aniak2888 no to się nieźle wkopałaś hahahahaha z tym sniegiem

wiecie co bez naszej scorpioniec jakoś tak smutno na forum się zrobiło i pomyśleć że nasza szefowa przejdzie na inny watek no ale dobra niech już jej będzie mam nadzieję że nas poodwiedza hehehe

ale mam dzisiaj lenwca co prawda wstałam wcześnie bo raz że sms mnie obudził od scorpioniec i byłam pod takim wrażeniem że nie mogłam spać a 2 że musiałam do labolatorium na badania krewki i moczu się wybrać a teraz planuje od godziny zabrać się za odkurzanie i jakoś mi nie wychodzi

[molka86]

antysuj i scorpionec gratuluję!!!: jupi:
Iga to naprawdę duża dziewczynka. Nie wiem jak Ci się udało ją wypchnąć .

W sobotę miałam pierwsze mocne skurcze. Zaczęły się przed 20.00. Najpierw co 20 min a przed północą to juz różnie: co 15, co 10, co 7 a później zasnęłam i obudziły mnie jeszcze dwa po 4 i 5 rano. Muszę przyznać, że takich jeszcze nie miałam. Jak mnie złapał to nie byłam w stanie się ruszyć a jak mnie złapał kiedy stałam to oparłam się o ścianę i wołałam tż żeby przyszedł i mnie trzymał. Tak więc chyba dobrze, że będę miała cc . wczoraj rano na wkładce zauważyłam troszkę różowego śluzu a wieczorem miałam ktg. Skurcze są w miarę mocne i nawet regularne. Jutro albo pojutrze wizyta u gin i zobaczymy co powie.

[LookMeHeart]

Scorpioniec Gratulujemy
molka86 to pewnie teraz kolej bedzie na Ciebie
Ale coraz wiecej juz bobasków

[Glizda87]

Napisane przez Paula Szyszka

Dziewczyny mam wspaniałą wiadomość z samego rana mamy kolejną mamusię rozpakowaną!!!!sms od scorpioniec

"o 5.20 sn urodziłam Igę 4300 i 60 cm 10 punkt "

wreszci e się doczekała !!!!

Wielkie gratulacje!!!! I ale z Igusi duza baba No i szybko ci poszlo skoro o 23 jeszcze na wizazu bylas a po 5 rano juz z dzidzią zazdroszcze...

[Sniezynka21]

Napisane przez Paula Szyszka

Sniezynka21 hehe no to się spóźniłam żeby Ci listę wysłać ale miałam dobre chęci daj znać po lekarzu co Ci ciekawego powiedział! super że teściowa zaoferowala się ze sponsoringiem zdjątek bardzo fajna pamiątka będzie

hmm no właśnie coś się drobcia nie odzywa albo zabalowała ehhehe albo rodzi

To i Tobie dziekuje checi tez sie licza i to bardzo hehe Dam znac, dam Tesciowa jesli chodzi o takie rzeczy nikt nie zastapi Moja pierwsza corke tez obkupila, ze nie musialam przez wiele mieciecy ubran kupowac. Pod tym wzgledem narzekac nie moge

To do ktorej z Was moge wyslac tego smsa, jakby co ??? Bo nie chce sie narzucac za mocno

[lisey]

[B]sniezynka[B]a prosze bardzo, co do smeska to wyslij do tej ktora ma pozniejszy termin albo wczesniejszy, albo juz urodzila, tak chyba najlepiej

molka to moze nastepna bedziesz

swoja droga ciekawa jestm ktora z nas bedzie nastepna, ja sama dzis w nocy mialam kilka mocnych skurczy, ale jeszcze nie czas, choc juz dochodzi godzinka zero

[edyta0131]

Dzień dobry dziewczynki

Ja tu sobie pospałam do 12stej, a tutaj takie wieści

scorpionec ogromne gratulacje dla Ciebie kochana Jestem pod wrażeniem, że dałaś radę wypchnąć taką dużą Igę

nelijka teraz trzymamy za Ciebie , pewnie i Ty będziesz już tulić swoje maleństwo

lisey jeżeli chodzi o rozmowy z mężem to pogadaliśmy sobie. Nawet mnie przeprosił A wczoraj wieczorem to dałam się nawet namówić na przytulanki

drama łóżeczko śliczne. Ja muszę wyprać tą pościel co dostałam od brata, bo narazie jest tylko założona. A mnie ostatnio tż zapytał, czy ja już dziuecko urodziłam. Nie bardzo wiedziałam o co mu chodzi No i jak poszłam do sypialni, to w łóżeczku małej spała nasza kotka Bardzo jej się spodobało, tyle teraz ciekawych rzeczy jest w domku

Ciekawa która teraz się rozpakuje?

[edyta0131]

Tak się rozpisałam, że zapomniałam o moim śniadanku. Gotowałam sobię zacierkę, no i chyba garnek będzie do wywalenia Fujjj ale smród w całym domu...

[lisey]

edyta to ciesze sie ze juz lepiej
a jak sie robi zacierke i jak to smakuje? nigdy nie jadlam,nawet nie wiem co to?

[drama]

Napisane przez Sniezynka21

Drama bardzo ladne lozeczko i posciel. Dlaczego musisz to wszystko teraz pochowac ??? Ja juz swoje ubralam i czeka gotowe

Ostatnio jak lezalam w szpitalu, przeczytalam ze 2 razy w tygodniu przychodzi Pani Fotograf i robi zdjecia noworodkom ( cos a´la A.Geddies ) 3 komplety zdjec sie dostaje za 75 € tesciowa juz sie zaoferowala, ze chce nam to zasponsorowac

Ja chcę pościel póki co schować, żeby się nie kurzyła. Jak pojadę do szpitala, to mąż przygotuje wszystko, żeby było świeżutkie. Dziękuję wszystkim za komplementy Łóżeczko faktycznie wygląda bardzo delikatnie

Fajna sprawa z tymi zdjęciami. Ja tylko nie chcę zdjęć zaraz po porodzie - gdzie po kobiecie widać, że zmęczona Poproszę męża, żeby poczekał aż się wykąpię i odsapnę. Dziecko może fotografować od początku

molka86 teraz Twoja kolej? Coś czuję, że jak scorpionec urodziła, to teraz już szybciej wszystko poleci

[poisone]

Scorpioniec - gratulacje! Duża ta Twoja Iga

Dziewczyny a jak liczycie co ile macie skurcze - od końca pierwszego do początku następnego, czy od początku jednego do początku drugiego?

[aaliyah]

Skorpioniec gratulacje! Wreszcie sie doczekalas!

[edyta0131]

lisey zacierka to są takie kluseczki (ja kupuje gotowe) i wrzucam je na gotujące się mleko. Uwielbiam róznego rodzaju zupki mleczne, no i dziś mi się zachciało na śniadanie

A teraz muszę zmykac na dół do mamy, bo muszę swoje mieszkanko porządnie wywietrzyć

[Salomea1]

molka a ty masz umówiony termin cesarki??

kurcze faktycznie jakoś tak smutno bez scorpioniec, teraz poprostu wszystkie przeniesiemy się na odchowalnię

nelijka - czekamy na wieści od Ciebie.

A teraz pytanko do spakowanych mamuś. Czy bierzecie do szpitala rożek??

[nelijka]

No i juz po ktg - skurczy jakichkolwiek brak , serduszko ladnie bije, tetno malej troche skakalo ale tak poza tym to wszystko ok. Takze ja jeszcze bede musiala zaczekac. W środe mam wizyte u gina to zobaczymy co powie - no chyba ze cos sie do tej pory wydarzy...watpie.

Ostatnio zastanawialam sie co sie z siobhan1 stalo, a ona uciekla od nas do mamusiek styczniowo - lutowych oj niedobra ona

["Magdalena"]

Napisane przez drama

Scorpionec GRATULACJE!! Nareszcie się doczekałaś swojej córci

Poisone ja tak jak pisałam, też jeszcze biorę fenoterol, ale tylko 2x0,5tabletki. I wczoraj chyba też mi się brzuch opuścił...
Następną wizytę mam w następną środę... zobaczymy jak to będzie.

Pochwalę się łóżeczkiem dla mojej córci Teraz muszę to wszystko pochować, ale musiałam zobaczyć jak to będzie wyglądać

widze ze mamy ten sam gust, ja mam taka sama posciel i nawet kolor identyczny, tylko bez rozka i tego przybornika i tez niemoge sie napatrzec, ale musze ja jeszcze wyprac, a pralas tez ten ochraniacz???

[Paula Szyszka]

Salomea1 wyjęłaś mi to pytanie z ust też się nad tym zastanawiałam co prawda podobno w szpitalu mają beciki ale sama nie wiem... spakowałam kocyk a nad rożkiem się jeszcze zastanawiam

edyta0131 aż się głodna zrobiłam i zapomniałam że ostatni posiłek jadłam o 8 rano dobrze że mi o jedzonku przypomniałaś teraz gotuje sobie kalafiorka ale włączyłam czasomierz żeby się nie spalił hehehehe

poisone co wy dzisiaj takie mądre pytania zadajecie ja też jestem ciekawa jak to liczycie

drama ja to samo powiedziałam meżusiowi że ma robić zdjęcia małemu a jak będzie robił mi to mu aparat rozwalę hehehehe ( pewnie nie będę miała na to siły )

teraz to mi dopiero odbija ciągle golę nogi żeby mieć do szpitala gładkie hehehe i częściej myje włosy choć tego nie wymagają ale żeby mieć świeże do szpitala chyba źle z moja główką hehehe bo niby kto będzie patrzył czy mam świeżo nogi ogolone ale co tam nie zaszkodzi

[tola3804]

Napisane przez drama

Pochwalę się łóżeczkiem dla mojej córci Teraz muszę to wszystko pochować, ale musiałam zobaczyć jak to będzie wyglądać

Śliczne!

Napisane przez molka86

W sobotę miałam pierwsze mocne skurcze. Zaczęły się przed 20.00. Najpierw co 20 min a przed północą to juz różnie: co 15, co 10, co 7 a później zasnęłam i obudziły mnie jeszcze dwa po 4 i 5 rano. Muszę przyznać, że takich jeszcze nie miałam. Jak mnie złapał to nie byłam w stanie się ruszyć a jak mnie złapał kiedy stałam to oparłam się o ścianę i wołałam tż żeby przyszedł i mnie trzymał. Tak więc chyba dobrze, że będę miała cc . wczoraj rano na wkładce zauważyłam troszkę różowego śluzu a wieczorem miałam ktg. Skurcze są w miarę mocne i nawet regularne. Jutro albo pojutrze wizyta u gin i zobaczymy co powie.

Oj, to chyba już niedługo.

Napisane przez edyta0131

lisey jeżeli chodzi o rozmowy z mężem to pogadaliśmy sobie. Nawet mnie przeprosił A wczoraj wieczorem to dałam się nawet namówić na przytulanki

No to dobrze, że się pogodziliście. Przytulanki - wykurzanki? Nie za wcześnie?

Napisane przez edyta0131

Tak się rozpisałam, że zapomniałam o moim śniadanku. Gotowałam sobię zacierkę, no i chyba garnek będzie do wywalenia Fujjj ale smród w całym domu...

Dobre!

Napisane przez Salomea1

A teraz pytanko do spakowanych mamuś. Czy bierzecie do szpitala rożek??

Tak, ja biorę.

[lisey]

Napisane przez Salomea1

A teraz pytanko do spakowanych mamuś. Czy bierzecie do szpitala rożek??

mi doradzono ze tylko kocyk bo niby jest bardzo cieplo na oddziale ale to u nas, nie wiem jak na polskich,czy dodatkowo trzeba rozek, chyba nie

Napisane przez Paula Szyszka

drama ja to samo powiedziałam meżusiowi że ma robić zdjęcia małemu a jak będzie robił mi to mu aparat rozwalę hehehehe ( pewnie nie będę miała na to siły )

teraz to mi dopiero odbija ciągle golę nogi żeby mieć do szpitala gładkie hehehe i częściej myje włosy choć tego nie wymagają ale żeby mieć świeże do szpitala chyba źle z moja główką hehehe bo niby kto będzie patrzył czy mam świeżo nogi ogolone ale co tam nie zaszkodzi

moj tak samo ma zapowiedziane, zero fotek, jak wyjde to wtedy, moze w dzien wyjscia zrobic pare bo wiadomo tez okolicznosc fajna

hehehhe dobre, ja sie zastanawiam jak wydepilowac, bo sie nie wygne az tak, a i nogi nie podniose bo brzusio przeszkadza a jak meza spytalam to on powiedzial ze ani mysli mnie torturowac i ze musialabym go chyba zahipnotyzowac

[Paula Szyszka]

Napisane przez lisey

mi doradzono ze tylko kocyk bo niby jest bardzo cieplo na oddziale ale to u nas, nie wiem jak na polskich,czy dodatkowo trzeba rozek, chyba nie



moj tak samo ma zapowiedziane, zero fotek, jak wyjde to wtedy, moze w dzien wyjscia zrobic pare bo wiadomo tez okolicznosc fajna

hehehhe dobre, ja sie zastanawiam jak wydepilowac, bo sie nie wygne az tak, a i nogi nie podniose bo brzusio przeszkadza a jak meza spytalam to on powiedzial ze ani mysli mnie torturowac i ze musialabym go chyba zahipnotyzowac

ja już opracowałam sposób siedzę sobie w wannie a nogi zakładam na górę wanny prawie na kran hehehe i golę także jestem samowystarczalna bo jak by mnie mężuś ogolił to by później chyba myśleli w szpitalu że mnie bije heheheheh zresztą chyba bałabym się żeby mi golił nóżki

[lisey]

paula mi nie o golenie chodzilo, bo nie lubie szybko wloski odrastaja, ja wole depilacje, ale juz nie umiem sie tak wygiac, bo zyleta raz raz przelece i ok ale musze powtarzac co kilka dni a depilacja to mam z glowki czasem na 4 tygodnie i walsnie teraz kombinuje jak to zrobic ale i dodam ze delikatniejsza skore przez ciaze mam i bardziej boli, choc ktos mi mowil ze to moze przyspieszyc porod, takze dodatkowy plus

[edyta0131]

Tola to były takie lajtowe przytulanki na wykurzanki jeszcze przyjdzie czas Ale i tak fajnie było

Ja do szpitala zabieram rożek ze sobą, już wszystko czeka spakowane, tylko trzeba jeszcze kosmetyczkę dorzucić.

Paula nastepnym razem, jak będę coś gotowała i jak siądę na wizaż to chyba też nastawie Myślę, że nie będzie znaku, że garnek da się doprowadzić do stanu użytkowania. Tylko co zrobić z tym smrodem Ciekawe czy tż jak wróci z pracy to coś wyniucha

A jeżeli chodzi o depilację, to ja też mam z tym problem. Tzn nogi jeszcze jakoś udaję mi sie ogolić, a już wyżej to bez lusterka chyba się nie obędzie. W sumie na szkole rodzenia położna mówiła, że nie ma takiego obowiązku. Do cesarki to one golą tylko w miejscu cięcia, a przy porodzie sn to tylko tam gdzie będzie nacinane krocze. Ale ja chyba dla własnej wygody się ogolę, a jak nie to może tż namówię I tak pewnie się nie zgodzi

[molka86]

Napisane przez Salomea1

molka a ty masz umówiony termin cesarki??

kurcze faktycznie jakoś tak smutno bez scorpioniec, teraz poprostu wszystkie przeniesiemy się na odchowalnię

nelijka - czekamy na wieści od Ciebie.

A teraz pytanko do spakowanych mamuś. Czy bierzecie do szpitala rożek??

Ponieważ moja szyjka była długa i zamknięta a mała jeszcze bardzo wysoko więc gin zdecydowała, że jak nic nie będzie się wcześniej działo to zrobią mi cesarkę w dniu terminu z om, bo akurat wtedy ma dyżur w szpitalu więc ona by się tym zajęła. Jutro lub pojutrze jadę na wizytę. Jeżeli się okaże, że jest jakieś rozwarcie to mogę już zostać w szpitalu i wtedy mogą zrobić cc już następnego dnia. Więc tak naprawdę nadal nie wiem kiedy wybije moja godzina 0 .

U mnie w szpitalu kazali zabrać kocyk a nie rożek.

[xandra78]

Rany, jaka wiadomośc!!
Gratulacje scorpionec!!!!
W końcu uprosiła Igę,żeby się światu pokazała . Duża dziewczynka, a poród w sumie szybki-więc chybas nie było tak źle...?

Smieżynko, sprawa z imieniem utknęła w martwym punkcie. Chociaż poznaliśmy z TŻetem ostatnio pewną Laurę i strasznie mu to imie się spodobało. Mnie nie podchodzą za bardzo takie "zagraniczne", ale to juz coś, postęp jakis widac-ciasny umysł mojego TŻeta otwiera się wreszcie. Możesz Śnieżynko jak najbardziej pisac do mnie, wydaje mi się, że ja będę rodzic prawie na samym końcu, więc na wizażu będę często, tak więc Wasze nowiny będą od razu przekazywane.
Ciekawe, która następna?? Na listę cbhyba nie ma co patrzec, bo Wasze urodzone dzieciaczki jakoś nie brały jej po uwagę hihi

Dzisiaj przyszedł nasz fotelik-jest boski, nigdy się takim nie bawiłam nawet, bo przy pierwszych latach życia naszej pierwszej córci nie mieliśmy samochodu.Zdecydowalismy się na ten najlepszy, czyli Maxi Cosi Cabrio, można go zamontowac na nasz wózek. Jak myślicie czy ta baza rzeczywiście dużo ułatwia,jeśli chodzi o montaż fotelika?? Nie wiem, czy jest sens kupowac...??

[JaGaaaa]

Cześć Dziewczyny!

Ja już po wizycie. Wszystko ok, i wg Pani Doktor nic nie wskazuje na to że dzidziak jakoś nadmiernie pcha się na świat. Następna wizyta za 2 tyg i (choć na 100% to nigdy nie wiadomo) najprawdopodobniej do tego czasu nic sie nie ruszy...

Czyli dobrze bo w sumie zostały mi jeszcze 4 tyg do terminu a synus bardzo malutki (wg mnie bo Pani Doktor powiedziała że nie ma sie czym martwić)...
Wczoraj skończył 36 pełnych tyg życia i waży tylko 2420
Skoro już taki malutki to mógłby się przynajmniej lekko urodzić chociaż to podobno wcale tak nie działa...

A, no i na KTG podobno dopiero po terminie sie kieruje...To dlaczego większość z Was już ma

A jeszcze tylko powiem że dziś mój mąż nie mógł ze mną jechac - wiec pojechali rodzice. I miało nie być USG ale specjalnie dla nich było I Pani Doktor zaprosiła oboje do gabinetu i pokazywała im dzidziołka...Chyba było to dla nich przeżycie
A USG w dodatku gratis - w prezencie dla rodziców

Sciskam Was i miłego dnia życze

[Salomea1]

Napisane przez lisey

mi doradzono ze tylko kocyk bo niby jest bardzo cieplo na oddziale ale to u nas, nie wiem jak na polskich,czy dodatkowo trzeba rozek, chyba nie

Dzięki lisey tak własnie myślalam.
Ja własnie się pakuję i kocyk mam przygotowany , a rożka chyba nie wezmę bo i tak w szpitalu uczą obsługi dziecka bez rożka.

Napisane przez Paula Szyszka

poisone co wy dzisiaj takie mądre pytania zadajecie ja też jestem ciekawa jak to liczycie

Żadna nie odpowiada ,ale mi się wydaje, że to obojętne jak liczysz. W początkowej fazie podobno skurcz trwa 30 sek, II faza (od 4 cm rozwarcia) - 45 sek, więc to chyba totalnie obojętne.

edytka - w Zamościu w szpitalu pilęgniarki wyjmują dziecko z rożka, wiec nie wiem czy jest sens brac.

Co do golenia to na szkole rodzenia położna powiedziała że to nie problem i one mogą ogolic. Podobno podczas porodu warto miec ogolone nogi i czysciutkie włosy bo wtedy kobitka sie lepiej czuje.

[Salomea1]

Napisane przez JaGaaaa

Cześć Dziewczyny!

Ja już po wizycie. Wszystko ok, i wg Pani Doktor nic nie wskazuje na to że dzidziak jakoś nadmiernie pcha się na świat. Następna wizyta za 2 tyg i (choć na 100% to nigdy nie wiadomo) najprawdopodobniej do tego czasu nic sie nie ruszy...

Czyli dobrze bo w sumie zostały mi jeszcze 4 tyg do terminu a synus bardzo malutki (wg mnie bo Pani Doktor powiedziała że nie ma sie czym martwić)...
Wczoraj skończył 36 pełnych tyg życia i waży tylko 2420
Skoro już taki malutki to mógłby się przynajmniej lekko urodzić chociaż to podobno wcale tak nie działa...

Fajnie, ze wszystko w porządku. Mamy chyba podobny termin porodu a moja cora w 31tyg ważyła 2200. Teraz to nawet nie chce myślec jaka jest wielka. Ale to nic - za kilka dni zaczynamy wykurzanko

[JaGaaaa]

Mój synek na początku 32 ważył 1700... Maleństwo straszne... Mój mąż martwi się że taki malutki bo będzie się bał nim zajmować...

Dziwne, bo to chłopaczek w dodatku a ponoć on są więksi...No ale p. Doktor powiedziała że to może być genetyczne...a ja jak się urodziłam (3 ty przed terminem wprawdzie) to też ważyłam 2400... Męża siostra teżś była maleńka...
Chyba geny nam się tak zbiegły