..::Dieta Plaż Południowych - część VI ::..

[bambi1311]

Czesc Dziewczynki,
widze ze zrobilo nam sie swiatecznietylk o nastroj nie takipomyslmy, ze z drugiej strony, moze spadnie sniezek, przyjada znajomi z dalekich stron, ktorych dawno nie widzielismy, wszedzie kolorowe lampki i moze mikolaj przyniesie nam wymarzony prezent, i zwierzeta beda moze z nami gadaca przeciez wiele z nas ma pociechyi po tych obzarstwach bedzie mozna spalic wszystko na snowboardzie heheh, Swieta beda u nas wszystkich SUPER

a po moim grzesznym weekendzie, wypasionym jedzonku u tesciowej i glodowce niedzielnej moja waga...poszla w dol, dzisiaj pokazala 67,9...wchodzilam az 3 razy bo myslalam ze sie popsula musze teraz sie pilnowac zeby utrzymac 67 jak najdluzej , az mi sie znudzi i zapragne 66, heheheh
sniadanko zaczelam od wiesniaka z pomidorem i bazylia pluz bułka owsianka z pasta z lososia a na obiad chyba zrobie salatke, ktora wkleila PYSIAM, te jej zdjecia wygladaja zawsze tak apetycznie

[natalaplo]

czeeeeeeeeeeeeeeść
nie wiem czy ktos mnie pamięta jueszcze, byłam na SB z Wami jakis czas temu

ale zniknęłam...
nie byłam na żadnej diecie bo miałam spore przejściowe problemy zdrowotne, musiałam dobrać hormonów sporo... dziewczynki waże po tym... 77 kg

ale...
jest w związku z tym cos wspaniałego!
Od pięciu dni nie biore żadnych hormonów, wyniki wyszły super i wogóle koniec leczenia, tylko co trzymiesięczne kontrole

miałam robione badanie wody - mam trzykrotność tego co normalnie powinnam mieć

i od dzis zaczynam SB I faza choć lekarz mi powiedział ze samo spadnie szybko - ja tam wole temu pomóc

zjadłam dzis juz salatke z pomidorami fetą i bazylią o 7 rano, teraz właśnie skonczyłam serek wiejski i poł papryki czerwonej, mam nadzieje ze przyjmiecie mnie spowrotem z otwartymi ramionami nie mierzyłam sie bo sie boje wiec nie podam swoich wymiarów

[Djana]

Oj widze ze wszystkich tu na narzekanie na swieta zebralo... ja narazie o tym nie mysle bo prawie 2 miesiace stresu to stanowczo za duzo nawet jak na mnie... :|
Ale podobnie jak wiekszosc... marza mi sie swieta z dala od rodziny, w przyjemnej towarzyskiej atmosferze i najchetniej nie u siebie (i nikogo znajomego/rodziny) w domu (tylko np. w wynajetej chacie w gorach).... ale to tylko takie marzenia... Az mnie brzuch rozbolal na mysl o swietach. ZAPOMINAM !! juz!! Mnie to nawet Wszystkich Swietych o mdlosci doprawia choc strasznie lubie to swieto. W tym roku na przyklad wszyscy pojechali do rodzinnego miasta taty, groby dziadkow i pradziadkow... a potem byla rodzinna imprezka u wuja... a ja musialam zostac z babcia i nigdzie nie pojechalam. A prawie o 23 zadzwonila mama w szampanskim humorku powiedziec ze szczesliwie wrocili i opowiedziec jak super bylo i bardzo zdziwiona ze ja splawiam(powiedzialam ze juz z 1 fazy snu mnie wyrwala i ze zmeczona jestem). Dobrze ze nie pytala czym taka zmeczona jestem bo nie wiem co bym sciemnila. Ale moi rodzice najprostszych aluzji nie kumaja, a ja nie mam odwagi no i wychowanie mi nie pozwala zeby im pewne rzeczy w prost powiedziec
Niewazne.

Sie nam zrobilo offtopowo.

Japrzez weekend staram sie nie pochlaniac "niewlasciwiych" produktow i mi sie to nawet udalo, ale jadlam za malo niestety. Wczoraj mielismy kontynuacje rodzinnej imprezki ze soboty, tylko u moich rodzicow, wiec bylam, na szczescie ominelo mnei stanie przy garach(pierwszy raz w zyciu!). Jedzonko bylo pyszne, malo zdrowe, a ja bylam silna i zjadlam tylko po troszke

za to w weekend doznalam ogromnego SZOKU : i nie moge wyjsc z tej TRAUMY!!!!
pijac sobie kawke na pudelku z mlekiem zobaczylam takie smieszne cus i domyslilam sie ze to sa wartosci odzywcze - taka moda teraz ze na opakowaniach pisza jaki to zdrowy produkt iw ogole... wiec w ramach relaksu siegnelam po to opakowanie i czytam... a tu nagle taaaaaaaki szok

Dziewczyny M L E K O ----MILBONA--- z LIDLA jest SLODZONE C U K R E M !!!!!!
0,5% 12g/250ml - w szklance kostka cukru
a chyba 1,5% 12g/100ml!! czyli 54g/250ml - w szklance 2,5 kostki cukru

Po prostu szok

[bambi1311]

Napisane przez Djana

Dziewczyny M L E K O z LIDLA jest SLODZONE C U K R E M !!!!!!
0,5% 12g/250ml - w szklance kostka cukru
a chyba 1,5% 12g/100ml!! czyli 54g/250ml - w szklance 2,5 kostki cukru

Po prostu szok

Djanka, z jakiej firmy to mleko masz? ja wlasnie mam przed soba 0,5 % z pilosa, z lidla, ale nie znalazlam tam nic o cukrze?

[Djana]

no walsnie u mnei w LIDLU od wakacji juz niema mleka z Pilosa tylko chyba z Milbony , pudelko z niebieskimi(w zaleznosci od % to jasny lub ciemny niebieski) dodatkami(u gory i na dole), logo to taki czewony owal z bialymi literami i jest zakrecane czerwona zakretka tak jak kartony z Tymbaka

[bambi1311]

Napisane przez Djana

no walsnie u mnei w LIDLU od wakacji juz niema mleka z Pilosa tylko chyba z Milbony czy cos takiego, takie biale pudelko z niebieskimi(w zaleznosci od % to jasny lub ciemny niebieski) dodatkami(takie falbanki u gory i na dole) i zakrecane czerwona zakretka tak jak kartony z Tymbaka

TO FAKTYCZNIE szok z tym cukrem, na tym Pilosie nie ma wzmianki o cukrze
a wlasnie dziewczynki, a co z tymi sokami owocowymi ktore teras sie pojawiaja, bez cukru?bo ja zakupilam jablkowy z Toma i pomaranczowy z Tymbarka, jak bez cukru to chyba mozemy sobie popijac??

[ninaad]

Napisane przez bambi1311

TO FAKTYCZNIE szok z tym cukrem, na tym Pilosie nie ma wzmianki o cukrze
a wlasnie dziewczynki, a co z tymi sokami owocowymi ktore teras sie pojawiaja, bez cukru?bo ja zakupilam jablkowy z Toma i pomaranczowy z Tymbarka, jak bez cukru to chyba mozemy sobie popijac??

no jak bez dodatku cukru to można. Tyle tylko, żeby nie przesadzać z ilością (podobnie jak z ilością owoców). A co to za soki, bo ja ich chyba nie widziałam- zwykłe w kartonie czy te, które w sklepach stoją w lodówce- 1-czy 3-dniowe ?

[bambi1311]

Napisane przez ninaad

no jak bez dodatku cukru to można. Tyle tylko, żeby nie przesadzać z ilością (podobnie jak z ilością owoców). A co to za soki, bo ja ich chyba nie widziałam- zwykłe w kartonie czy te, które w sklepach stoją w lodówce- 1-czy 3-dniowe ?

to takie z zwyklych kartonach, teraz ostatnio producenic sie dopaowujana pewno juz wprowadzila Frotuna w kilku smakach, Tymbark pomaranczowy i Toma, pomarancz i jabłko

[Marzeniatko]

Natalpo ja Cię pamiętam ;> Nawet ostatnio o Tobie myślałam.

[natalaplo]

Napisane przez Marzeniatko

Natalpo ja Cię pamiętam ;> Nawet ostatnio o Tobie myślałam.

oj to sie ciesze
a co takiego myślałaś?
jeju jak ja sie ciesze ze na SB wracam i ze juz nie bede brac hormonów i ze schudne, no bo schudne no nie? muuuusze

[Marzeniatko]

Napisane przez natalaplo

oj to sie ciesze
a co takiego myślałaś?
jeju jak ja sie ciesze ze na SB wracam i ze juz nie bede brac hormonów i ze schudne, no bo schudne no nie? muuuusze

Pewnie, że tak!
Natalaplo jak ostanio przeglądałam slim listę, to tak się zatrzymałam na Tobie i myślałam, gdzie Ty się podziewasz.
Aha, tak patrzę ale po hormonach to masz tak z +10kg, nie?

[natalaplo]

Napisane przez Marzeniatko

Pewnie, że tak!
Natalaplo jak ostanio przeglądałam slim listę, to tak się zatrzymałam na Tobie i myślałam, gdzie Ty się podziewasz.
Aha, tak patrzę ale po hormonach to masz tak z +10kg, nie?

nie
było plus 13 kg
ważyłam tydzien temu 80 kg
jednak większość z tego to jest woda zatrzymana w organiźmie, jak przestałam braci pigułki i te dodatkowe hormony mocne to woda spadła w moment i leci dalej... mam nadzieje ze te z 8 kg to mi spadnie z wodą, reszte mam zamiar zwalczyc z SB

[Marzeniatko]

Napisane przez natalaplo

nie
było plus 13 kg
ważyłam tydzien temu 80 kg
jednak większość z tego to jest woda zatrzymana w organiźmie, jak przestałam braci pigułki i te dodatkowe hormony mocne to woda spadła w moment i leci dalej... mam nadzieje ze te z 8 kg to mi spadnie z wodą, reszte mam zamiar zwalczyc z SB

To trzymam kciuki z całego serduszka!

KALLISTE napisz coś

[bambi1311]

Marzeniatko, wlasnie apropos tej Slim listy, co mam zrobis zeby byc do niej dopisana?

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

Napisane przez Marzeniatko

Cykada jakie śniaaadanieee..

A ja się źle wczoraj czułam, miałam temperaturę i dzisiaj też nie najlepiej, to poszłam do lekarza i okazało się, że mam okropną infekcję w gardle. Do 10 listopada zwolnienie na antybiotykach.

Porządne śniadanie to podstawa Takie spagetti szybko się robi, makaron (oczywiscie Combino Lidlowy ) gotuje zawsze wieczorem i tylko przelewam rano wrzątkiem reszta składników czeka w lodówce Nie umiem tylko dodać do słodkiego śniadania warzyw jakos tak szkoda mi psuć tą błogość

Napisane przez Elfik333

No czasem trzeba podjąć odpowiednia decyzję i tak właśnie zrobiłaś tym razem.
Ja zawsze spędzam święta z moją dziesięcioosobową rodzinką a w zeszłym roku było nas piętnastu. Masakra a w drugi dzień zawsze mama ciągnie nas do mojej siostrzyczki, z którą mi się nie układa albo jedziemy do Tż. Najchętniej zamknęłabym się w naszej części domu i zabarykadowała drzwi! U nas święta zawsze wyglądają tak samo. Aż mi się niedobrze robi. Zawsze ktoś coś mi narzuca a mama czepia się o byle co. Marzę o świętach przy moim stole w wyremontowanej jadalni i tylko ja i Tż i cisza i spokój. A tu zawsze coś trzeba bo jak to tak można żeby nie...
Święta kojarzą mi się tylko z tym co trzeba a nie z miłą atmosferą ciszy i pojednania. Bo jak inaczej skoro my się zajeżdżamy przy kuchni a reszta przychodzi na gotowe i zostawia wszystko jak przysłowiowa kotka gow..o. I jeszcze trzeba po nich posprzątać cały ten bajzel a i tak jestem najgorsza a Anusia i jej rodzina the best.

A myslałam ze tylko ja jestem "inna"

Napisane przez fruity

Marzenko napewno jakos sie uloza.
Choc co tu duzo do ukladania..Wigilia najpierw z babcia i mama, do taty rodziny moze pojde, a moze nie (Tz pewnie nie bardzo bedzie mial ochote..zobaczymy), z samego rana wyjezdzamy i Tz idzie do pracy, a ja bede sama z piesiami.
Ale przynajmniej w nowym mieszkanku.
Zapomnialam Wam powiedziec, ze sie przeprowadzamy. W tym miesiacu troche to mieszkanie wyremontujemy i najpozniej od 1.12 zamieszkamy w nim.

Proszę się pochwałić mieszkaniem i to już Psiaki będą miały teraz gdzie szaleć??

Napisane przez natalaplo

czeeeeeeeeeeeeeeść
nie wiem czy ktos mnie pamięta jueszcze, byłam na SB z Wami jakis czas temu

Pamiętam Trzymam kciuki za powrót

A tak w ogole to jak to sie stało, ze jam się do Slim listy nigdy nie zapisała

[Marzeniatko]

Cykada nie wiem co zrobiłaś, że się nie zapisałaś do slim listy.

Bambi wysłać mi na pw wymiary

[natalaplo]

A ja nie chce tam uatualniać mojej wagi w slim liście... poczekam jeszcze ze dwa-trzy tygodnie aż woda "odpłynie" i wtedy bedzie widać ile dokładnie przybrałam

musze dzis isc na SB-owe zakupy
tylko nie moge mrozić, bo jakos za dwa tyg sie przeprowadzam (w międzyczasie kupiliśmy z TŻtem drugie mieszkanko 3-pokojowe , a to nasze bedziemy komuś wynajmować ) dlatego nie moge robic zapasów w zamrażalniku teraz sie remontuje

Musze sobie przypomniec wszystkie przepisy, juz odkryłam wątek przepisy SB

[bassienkaw]

Ja dzisiaj mam zamiar wykombinowac cos z kurczaka, mozarelli i pomidorka... mysle,ze po prostu to podsmaze i potem zapieke
o 12 jadlam 35 pistacji
a wcześniej jadłam hmmm nie pamiętam, ale dziura w mózgu masakra

[asiol]

Uwaga uwaga dzisiaj II faza

Napisane przez Marzeniatko

proszę jedz więcej białka i nnkt

dzięki za ocenę wklejałam swój jadłospis do wątku "nasze jadłospisy" i nikt nie miał ochoty ocenić, a tutaj proszę
a jeśli chodzi o białko i nnkt to zabawna sprawa, bo caly wieczór mężowi marudziłam, żeby poszedł po jajka (bo zjadł 3 ostatnie ), ale strasznie nam się już nie chciało, więc wykończylam jogurt,
a nnkt? - to zdrowe tłuszcze tak? zazwyczaj jak jem salate to dodaje oliwy z oliwek, wczoraj rzeczywiscie tego nie zrobilam, wiec bede teraz pamietac
a orzeszki? co sobie kupię paczuszkę to mi mężuś wciąga - - on jest strasznie chudy i ma same mięśnie- taki chudy i żylasty, zjada najpierw swoje batony i ciasteczka , a potem się bierze za moje wszystko co wg. niego zjadliwe- a orzeszki to on lubi

Napisane przez Madzialenka12344321

witam
dzis TZ przeszedł na 2 fazę. a po pierwszej schudł 4,5 kg i baaardzo to widac, z czego sie ciesze.

moje gratulacje!! Madzialenka, a ty tylko swojego tzta odchudzasz, czy z nim dietujesz? bo mi jakos umknęło?

Napisane przez fruity

Marzenko napewno jakos sie uloza.
Choc co tu duzo do ukladania..Wigilia najpierw z babcia i mama, do taty rodziny moze pojde, a moze nie (Tz pewnie nie bardzo bedzie mial ochote..zobaczymy), z samego rana wyjezdzamy i Tz idzie do pracy, a ja bede sama z piesiami.
Ale przynajmniej w nowym mieszkanku.
Zapomnialam Wam powiedziec, ze sie przeprowadzamy. W tym miesiacu troche to mieszkanie wyremontujemy i najpozniej od 1.12 zamieszkamy w nim.

fruity na pewno się jakoś ułoży, czasami tak bywa, że trzeba podjąć trudne decyzje, przynajmniej w wigilię będziesz z mamą i babcią

Napisane przez paooolka23

niemoge się doczekać II f. bo wreszcie zjem moja ulubiona owsianke hmmm z orzechami

no dobra ja jestem owsiankowy laik, zdradź mi proszę jak robisz taką owsiankę?

Napisane przez natalaplo

miałam robione badanie wody - mam trzykrotność tego co normalnie powinnam mieć
i od dzis zaczynam SB I faza choć lekarz mi powiedział ze samo spadnie szybko - ja tam wole temu pomóc

oo nie przejmuj się skoro to woda , ja akurat problem znam od drugiej strony, ale mój tata miał problemy z krążeniem i dostał kiedyś leki na odwodnienie w szpitalu to w tydzień stracił 20 kg (wazyl 130kg)
a mój przechudy mężuś (181cm/64kg) dostal nowe leki na ciśnienie - wlasnie odwadniajace i taki żylasty chudzielec w tydzien 4 kg stracił - generalnie pracujemy nad tym , żeby go upaść, ale się nie daje- on mi zazdrości, a ja jemu "skłonności" że się tak wyrażę


no a wracając do mnie , to dzisiaj oficjalnie wkraczam w II fazę
Więc z rana, po toalecie, na czczo wskoczyłam na wagę i się pomierzyłam...
a o to rezultaty, ku przestrodze

waga: było 71,2kg jest 68,3 kg czyli - 2,9 kg pożegnałam ... może nie jest to powalający rezultat, w porównaniu z Waszymi, tymbardziej , że nie grzeszyłam
, ale ja jestem "trudna", poza tym mam mniejsze wymiary, niż kiedyś przy tej wadze a to jest "+", bo to oznacza , że moje ćwiczonka, pomagają

a teraz wymiary:

[natalaplo]

Napisane przez asiol

waga: było 71,2kg jest 68,3 kg czyli - 2,9 kg pożegnałam ...

gartuluje

[asiol]

a teraz wymiary: było/ jest (-cm)

biust : było 102cm/jest 97 cm (-5cm)
pod biustem: 82/80 (-2cm)
talia: 78/75 (-3cm)
brzuch (najgrubsze miejsce) :96/92 (-4cm)
biodra (tam gdzie kości): 96/93 (-3cm)
pupa (najszerzej): 104/101 (-3cm)
udo l/p (różnią się o 0.5cm) ~ 62/60 (-2cm x2 = -4cm)

razem straciłam 2,9 kg i ... 24 cm
wiem, że w części to woda i super dokładnie nie da się zmierzyć samemu, bo centymetr się zsuwa , ale wynik jest porażający - szczególnie w biuście
cóż ...sama chciałam....
niestety u mnie to początek pierwsze 2 tygodnie a mój cel jest baaaardzo odległy, ale małymi kroczkami, dojdę to celu, tak jak z moim bieganiem (parafrazująć Skarżyńskiego), nigdzie mi się nie spieszy, mam przecież zamiar biegać całe życie... (to o moich marszobiegach)
tak samo z chudnięciem- nigdzie mi się nie spieszy, mam zamiar być szczupła i ZDROWA, przez całe życie
tym optymistycznym akcentem, kończę już wpis
dietowy humor znacznie mi się poprawił, natomiast ogólny nastrój niestety nie
paskudna pogoda bleeeeeeeeeeee

[kaska87]

cześć
ja dzisiaj na śniadanie
-jejecznica z 2 dużych jejek, plaster polędwicy, serek hohland śmietankowy, pomidor cał herbata zielona? chyba dużo?
-2 śniadanie zupa cebulowa z serkiem żółtym i cebulą

[topka]

asiol gratulacje
mysle podobnie jak Ty i niegdzie mi sie nie spieszy z odchudzaniem.idzie bardzo wolno ale jakos sie tym nie przejmuje.nawet lepiej bo nie chce sie nowych rozstepow nabawic(o ile jeszcze jest wolne miejsce).
mi na I fazie ubylo ok.2kg.moze nawet mniej...tez "trudna"jestem

ja dzis na sniadanie wciagnelam 3(!)kromki ciemnego chleba(niestety z karmelem-obiecuje,ze go wiecej nie kupie)zapieczone z chuda szynka,chudym serkiem,pomidorem,pieczar kami i oregano do tego ogorek kiszony.
dalej planuje:
2sn:salatka z tunczyka,groszku,papryki i ororka kiszonego,majonezu z jog.nat.
o:zupa krem-zmiksowane brokuly,kalafior.brukselk a i szparagi z odrobina oliwki z oliwek i sera(dla smaku)do tego pieczone udko z kuraka(bez skory oczywiscie)
p:jog.nat.z pistacjami
k:salatka z jajek,pomidora i szynki.moze dorzuce salate...
moze byc???

[pysiamn]

Napisane przez Marzeniatko

A ja się źle wczoraj czułam, miałam temperaturę i dzisiaj też nie najlepiej, to poszłam do lekarza i okazało się, że mam okropną infekcję w gardle. Do 10 listopada zwolnienie na antybiotykach.

Zdrowiej nam

Bambi sałatke polecam , naprawdę pycha

ps Jeszcze wszystkiego nie przeczytałam

Edit:Zapomniałam napisać, że po tygodniu mam zaledwie 1,5kg mniej wczoraj dostałam okres...mam nadzieję że w tym tygodniu będzie lepiej...coś opornir mi idzie....a co do slim listy to je chętnie bym się dopisała, ale nie podając swojej wagi, bo strasznie się wstydzę waze dużo dużo więcej niż wyyyyyyyyyyy

Moj mały Kubuś poszedł spać...ja zrobiłam sobie pyszną kawusię z mlekiem i przyszłam do was

[topka]

ehmmmmm pysiamn kobito jak Ty to robisz,ze kawka tak smakowicie wyglada?????????????

co do wagi-jaka ona nie jest nie masz sie czego wstydzic.
a tak na marginesie to ja bym i nawet 20kg wziela w zamian za rozstepyzgadzasz sie???????????????????

[Marzeniatko]

Topka:

ja dzis na sniadanie wciagnelam 3(!)kromki ciemnego chleba(niestety z karmelem-obiecuje,ze go wiecej nie kupie)zapieczone z chuda szynka,chudym serkiem,pomidorem,pieczar kami i oregano do tego ogorek kiszony.
dalej planuje:
2sn:salatka z tunczyka,groszku,papryki i ororka kiszonego,majonezu z jog.nat.
o:zupa krem-zmiksowane brokuly,kalafior.brukselk a i szparagi z odrobina oliwki z oliwek i sera(dla smaku)do tego pieczone udko z kuraka(bez skory oczywiscie)
p:jog.nat.z pistacjami
k:salatka z jajek,pomidora i szynki.moze dorzuce salate...
moze byc???

Jeżeli by nie chleb karmelowy, to 3 kawałki chleba na śniadanie to nie grzech.
Na obiadek zamiast udko z kurczaka, lepsza byłaby pierś z kurczaka. A 2 śn. i kolacja dobra.

Kasiu:

ja dzisiaj na śniadanie
-jejecznica z 2 dużych jejek, plaster polędwicy, serek hohland śmietankowy, pomidor cał herbata zielona? chyba dużo?
-2 śniadanie zupa cebulowa z serkiem żółtym i cebulą

Tak, uważaj bo piękniesz po takim śniadaniu.

Asiol gratulacje!
Pysiamn może wcale nie schudłaś 1,5kg. Jeżeli masz okres, to waga mogła pójść w górę nawet o 3 kg! Zważ się po okresie, wtedy będzie to waga prawidłowa.
A kawka superowa - jaki masz ekspres do kawy?

[kaska87]

Napisane przez Marzeniatko

Kasiu:
Tak, uważaj bo piękniesz po takim śniadanie.

myślałam, że dostanę pochwałę bo zjadłam więcej niż zawsze jutro może zrobię sałatkę grecką i jajecznice na śniadanie?

[Marzeniatko]

Napisane przez kaska87

myślałam, że dostanę pochwałę bo zjadłam więcej niż zawsze jutro może zrobię sałatkę grecką i jajecznice na śniadanie?

No tak, zjadłaś więcej i to mnie cieszy, ale niepotrzebny był komentarz "chyba za dużo?" bo wcale nie jest za dużo. Jak jadłaś serek wiejski na śniadanie, to teraz jest super. Tak trzymaj, ale nie popadaj w jakąś obsesję. Nie jesz za dużo.

[kaska87]

Napisane przez Marzeniatko

No tak, zjadłaś więcej i to mnie cieszy, ale niepotrzebny był komentarz "chyba za dużo?" bo wcale nie jest za dużo. Jak jadłaś serek wiejski na śniadanie, to teraz jest super. Tak trzymaj, ale nie popadaj w jakąś obsesję. Nie jesz za dużo.

no to się ciesz, ze w końcu jem dobrze

a ja zaraz będę robić obiad-pierś z kuraka zawinięta z pieczarkami i kalafior do tego chyba, że coś jeszcze proponujecie

[Marzeniatko]

Napisane przez kaska87

no to się ciesz, ze w końcu jem dobrze

a ja zaraz będę robić obiad-pierś z kuraka zawinięta z pieczarkami i kalafior do tego chyba, że coś jeszcze proponujecie

No cieszę.

Słuchajcie mam ebook Michała Tombaka - "Jak żyć długo i zdrowo?". chętnie się podzielę, więc jak któraś chce, to niech mi email wyśle na pw Jest tam parę fajnych wiadomości i o ciele i o odchudzaniu ;>