Włosomaniaczki :D - część IV - Strona 24 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-11-03, 17:24   #691
karla_92
Zakorzenienie
 
Avatar karla_92
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 980
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość
Dzień Dobry
Witam Was ja i moja angina ropna
Każde przełknięcie śliny, to walka z przetoczeniem przez mega obolałe gardło wielkiego głazu (Syzyf przy tym to miał lekko )

Wybaczcie, że tylko tyle, ale na prawdę do dyspozycyjnych nie należę
Pozdrawiam wszystkich cieplutko
Niech Mamusia zdrowieje szybko
karla_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 19:15   #692
Narek
Zakorzenienie
 
Avatar Narek
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mrozy
Wiadomości: 9 046
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość
Dzień Dobry
Witam Was ja i moja angina ropna
Zdrowia

A ja już dzisiaj jestem po wizycie u dermatologa, bo ostatnio pojawiła mi się jakaś dziwna czerwona plama pod okiem. Okazało się, że mam alergiczną skórę i muszę używać tylko i wyłącznie kosmetyków dla alergików
Zobaczymy, jak to dalej będzie


Miłego!
__________________
17.12.2007- Walka o zdrowe i piękne mo-hery Moja pielęgnacja-> klik!
Przewodnik po olejowaniu!
Profil na Endo

TF, CE, obwodówka- zrobione
Bieganie + Turbo Ewy Ch.
Narek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 19:34   #693
Jolie2601
Zakorzenienie
 
Avatar Jolie2601
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 4 408
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

no jestem- ściorana na maxa- ale fajnie jest- dali mi trochę w doopę ale podoba mi się Ludzie są cudni- wszyscy mili- każdy gotowy pomóc- szefowa co chwile przychodziła i pytała czy wszystko ok
Dzisiaj pracowałam w dziale pomadek [musze przejść wszystkie zanim dojdę do lab] i widziałam jak to wszystko robią- wpadłam do magazynu z dodatkami zapachowymi i myślałam, ze tam zostanę- cudnie pachniało


jutro mam na 14 więc postaram sie nadrobić rano zaległości- dzisiaj nie jestem już w stanie

buźka dla Was kochane za kciuki
__________________
Sacred is the gift that they
have without knowing
Serenity is knowing it's safe
from destruction of time

"Sacred Serenity" Death
Jolie2601 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 19:45   #694
Sweet_Jelly
Zakorzenienie
 
Avatar Sweet_Jelly
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: UK:)
Wiadomości: 3 877
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV


virka- zdrówka

Dziś prawie cały dzień spędziłam na robieniu projektu na studia-na zaliczenie.W tym tygodniu w sobotę godzina 0.. Zaczęłam o 8 rano z przerwą na obiad i krótki spacer i już mam go dosyć... A jeszcze nie zrobiłam wszystkiego.

Chciałam się z Wami podzielić moimi zdobyczami...
Komplet PIANKA + LAKIER za 14 zł
Wersja :MOCNE

Teraz to już mam: 3 pianki i 2 lakiery...Ale nie mogłam się im oprzeć!
tym bardziej że teraz prawie że codziennie używam i 1 i 2

  • czy środki do stylizacji wysuszają włosy? Powinnam jakiś szampon regenerujący kupić albo do włosów suchych???
__________________
03.02.2010 ZOSIA 18.04.2012 JAŚ



Sweet_Jelly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 20:03   #695
blonndee
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: sopot
Wiadomości: 2 583
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Marzenko, zdrowka
Kasiu, jak ja ci zazdroszcze
Olu, witaj wsrod alergikow
__________________
-Sometimes I think you talk just to make sounds.
-Well, sometimes I do...
blonndee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 20:06   #696
virka
Zakorzenienie
 
Avatar virka
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 410
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez oleczka87 Pokaż wiadomość
Wiem wiem, tylko nadal nie wiem czy tam iść na ten rynek jutro. Bo jeśli okazałoby się, że jakieś jajo (a mam takie przeczucie) i ktoś miałby mnie obserwować czy przyszłam czy coś i mnie wyśmiać to umarłabym ze wstydu
No właśnie chodzi o to, żeby dowiedzieć się te wszystkie informacje przed spotkaniem. A jeśli on Ci teraz nie odpowiada, to trochę dziwna sprawa...No nic, może jeszcze do jutra się wszystko wyjaśni.

Cytat:
Napisane przez karla_92 Pokaż wiadomość
Niech Mamusia zdrowieje szybko
Dziękuję bardzo Córciu

Cytat:
Napisane przez Narek Pokaż wiadomość
Zdrowia
Dziękuję
Mam nadzieję, że z tą alergią Ci przejdzie (wcześniej nie miałaś żadnych objawów alergicznych?)

Cytat:
Napisane przez Sweet_Jelly Pokaż wiadomość
virka- zdrówka
Dziękuję
Co do odpowiedzi na Twoje pytanie, to tak , środki do stylizacji wysuszają włosy, jeśli już koniecznie musisz ich używać codziennie, to obowiązkowo zadbaj o ich odpowiednie nawilżenie, poprzez maski i odżywki

Cytat:
Napisane przez blonndee Pokaż wiadomość
Marzenko, zdrowka
Dziękuję
__________________



virka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 20:07   #697
Jolie2601
Zakorzenienie
 
Avatar Jolie2601
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 4 408
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez blonndee Pokaż wiadomość
Kasiu, jak ja ci zazdroszcze
hehe zwłaszcza ściorania padnięta jestem totalnie- muszę się wkręcić w rytm- trochę to potrwa ale myśle, że wszystko będzie sexy

Marzeno nie daj się - zdrowiej
__________________
Sacred is the gift that they
have without knowing
Serenity is knowing it's safe
from destruction of time

"Sacred Serenity" Death
Jolie2601 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 20:12   #698
virka
Zakorzenienie
 
Avatar virka
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 410
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez Jolie2601 Pokaż wiadomość
Marzeno nie daj się - zdrowiej
Staram się, ale jak dzisiaj zobaczyłam "końską" dawkę antybiotyku, który muszę przyjąć, to mnie zatkało...Ale najważniejsze, żeby pomógł, co bym Myszy nie zaraziła...

Bardzo się cieszę, że wszystko w pracy Ci się układa, oby tak dalej
__________________



virka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 20:20   #699
Sweet_Jelly
Zakorzenienie
 
Avatar Sweet_Jelly
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: UK:)
Wiadomości: 3 877
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość

Dziękuję
Co do odpowiedzi na Twoje pytanie, to tak , środki do stylizacji wysuszają włosy, jeśli już koniecznie musisz ich używać codziennie, to obowiązkowo zadbaj o ich odpowiednie nawilżenie, poprzez maski i odżywki
i dobrze

Przynajmniej mam pretekst by otworzyć i zużyć mojego Wax'ika
Ukochany Wax...Polski do włosów suchych i zniszczonych z cynamonem Mniam...

A ze środków do stylizacji to nie zrezygnuje-przynajmniej na razie! Mam krótkie włosy i po 2 dniu świeżości -po nocy są tak po wywijane w 4 strony świata że tylko pianka trzyma je w rydzach
n i wydają się o niebo grubsze....Choć i bez tego ukochany twierdzi że mi zgęstniały włosy...
__________________
03.02.2010 ZOSIA 18.04.2012 JAŚ



Sweet_Jelly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 20:25   #700
Narek
Zakorzenienie
 
Avatar Narek
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mrozy
Wiadomości: 9 046
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez blonndee Pokaż wiadomość
Olu, witaj wsrod alergikow
<Przybija piątkę .>

Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że z tą alergią Ci przejdzie (wcześniej nie miałaś żadnych objawów alergicznych?)
Musi przejść
A miałam od czasu do czasu, ale znikały w krótkim czasie. To cholerstwo siedzi i zejść nie może
__________________
17.12.2007- Walka o zdrowe i piękne mo-hery Moja pielęgnacja-> klik!
Przewodnik po olejowaniu!
Profil na Endo

TF, CE, obwodówka- zrobione
Bieganie + Turbo Ewy Ch.
Narek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 20:49   #701
Heroldin
Zakorzenienie
 
Avatar Heroldin
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 627
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez Jolie2601 Pokaż wiadomość
no jestem- ściorana na maxa- ale fajnie jest- dali mi trochę w doopę ale podoba mi się Ludzie są cudni- wszyscy mili
Witaj klaso robotnicza ! Cieszę się, że pierwsze wrażenie o.k.

virka - zdrowia życzę i z braku {zapewne} zsiadłego mleka przy antybiotykach
kefirek {zwykły}.

Narek - witaj w klubie ! W razie czego mogę doradzić, mam niejako w tym temacie {alergie} doświadczenie.
Heroldin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 20:53   #702
virka
Zakorzenienie
 
Avatar virka
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 410
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez Heroldin Pokaż wiadomość
virka - zdrowia życzę i z braku {zapewne} zsiadłego mleka przy antybiotykach kefirek {zwykły}.
Dziękuję A wiesz, że ja zupełnie o tym kefirku zapomniałam...Dobrze, że mi przypomniałaś , to jutro dopiszę na listę zakupów
__________________



virka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 21:24   #703
atsenka
Zadomowienie
 
Avatar atsenka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 411
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Witam po przerwie

Niestety nie jestem w stanie nadrobic tygodniowych zaleglosci, ale postaram sie juz byc na biezaco.

Oprocz tego ze przezylam grype w zeszlym tygodniu to jeszcze zrobilam potworne glupstwo.... Zerwalam z TZem... Ae najgorsze jest to ze posadzilam go o cos, co okazalo sie nieprawda A jeszcze gorsze jest to... ze TZ wcale nie jest zly. Powiedzial mi dzisiaj ze ma nadzieje ze mu nagadalam wczoraj te wszystkie niemile rzeczy bo bylam pod wplywem alkoholu Wlasciwie to sie bardzo ucieszylam, tylko ze mi strasznie glupio ze go tak potraktowalam. Ostatnio nie mial dla mnie w ogole czasu co potegowalo moja zlosc powoli, az w koncu wczoraj wybuchlam tylko ze bez powodu. Mam nadzieje ze jak sie spotkamy to sobie to wyjasnimy, bo smutno by mi bylo gdyby nas to nieporozumienie rozdzielilo. W ogole to wczoraj jak juz mu powiedzialam ze nie chce byc z takim facetem, jak juz on pojechal do domu zdalam sobie sprawe ze jest dla mnie bardzo wazny i ze nie wyobrazam sobie ze mozemy juz nie byc razem. Mam nadzieje ze mnie to zdazenie czegos nauczy- pierw mysl, potem rob.

Jestem padnieta bo oczywiscie wczoraj nie moglam spac przez w/w wydarzenie wiec uciekam do lozeczka.

Buziaki dla wszystkich
__________________
Świat jest książką i ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę 💖


Instagram
http://instagram.com/through_the_world_
atsenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 21:43   #704
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Przyszłam tylko powiedzieć, że jestem zakochana.


W Estelle


__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 22:07   #705
blonndee
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: sopot
Wiadomości: 2 583
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

to jest nas dwie
__________________
-Sometimes I think you talk just to make sounds.
-Well, sometimes I do...
blonndee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 22:16   #706
xyoko
Zakorzenienie
 
Avatar xyoko
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Od momentu rozpoznania u taty TŻ raka, lekarze w szpitalu onkologicznym, uważanym za jeden z najlepszych w Polsce, nie przedstawili mu żadnych konkretów. Raz czekał 6 godzin, po czym lekarz kazał mu przyjść 2 dni później. Na następnej wizycie nie powiedział nic o jego stanie, o etapie choroby ani o stopniu złośliwości, wyznaczyli mu początek radioterapii na kolejny miesiąc i powiedzieli, że póki co, ma nic nie robić.
Mama mojej koleżanki jest jedną z ważniejszych osób w tym szpitalu. Poprosiłam ją, żeby zorientowała się w sprawie. Poprosiłam ją o to w piątek, dzisiaj do mnie zadzwoniła. Tato TŻ jest w stanie paliatywnym. Gdyby nie robił nic, w terminie wyznaczonym przez lekarza na pewno by się nie pojawił.. bo by nie dożył. Mama koleżanki przekazała mi, żebym poinformowała tatę TŻ, żeby zgłosił się jutro do niej. Przepisze mu leki przeciwbólowe, łagodzące objawy. Choroba jest na etapie, na którym nie da się z nią walczyć, ale da się zmniejszyć cierpienie.
Zapytałam, dlaczego lekarz, u którego był tato TŻ nic mu nie powiedział, nie powiedział mu, że umiera, tylko wyznaczył fikcyjny termin wizyty, do którego bez leków tato TŻ nie miał szans dożyć. Usłyszałam odpowiedź, że lekarze w ten sposób poprawiają sobie statystyki przeżywalności. Tato TŻ byłby „na jego koncie”. Nie przyjmując go, ma w statystykach jeden zgon mniej…. Nie wiem, jak można w ten sposób potraktować człowieka? Skazać go na bolesną śmierć, żeby poprawić sobie statystyki? I nie powiedzieć mu, że umiera? To mnie po prostu przerasta…
Musiałam przekazać te informacje TŻ. Nie życzę nikomu, żeby musiał powiedzieć coś takiego bliskiej osobie.
To wszystko rozegrało się parę godzin temu. Najpierw czułam niesamowitą wściekłość, najchętniej podałabym tego lekarza do sądu. Rozmowa z TŻ była jedną z najgorszych, jakie przeszłam.
Teraz TŻ jest u rodziców a ja wzięłam tabletki na uspokojenie i czuję się tak bardzo bezsilna, jak chyba nigdy.
xyoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 22:52   #707
oleczka87
Rozeznanie
 
Avatar oleczka87
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 974
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez Jolie2601 Pokaż wiadomość
no jestem- ściorana na maxa- ale fajnie jest- dali mi trochę w doopę ale podoba mi się Ludzie są cudni- wszyscy mili- każdy gotowy pomóc- szefowa co chwile przychodziła i pytała czy wszystko ok
Dzisiaj pracowałam w dziale pomadek [musze przejść wszystkie zanim dojdę do lab] i widziałam jak to wszystko robią- wpadłam do magazynu z dodatkami zapachowymi i myślałam, ze tam zostanę- cudnie pachniało
super, że Ci się podoba .
Czekamy na szczegóły jutro

Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość
No właśnie chodzi o to, żeby dowiedzieć się te wszystkie informacje przed spotkaniem. A jeśli on Ci teraz nie odpowiada, to trochę dziwna sprawa...No nic, może jeszcze do jutra się wszystko wyjaśni.
nie było go na gadu, tak więc jestem w kropce

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Przyszłam tylko powiedzieć, że jestem zakochana.


W Estelle


Ja też chce Estelle zobaczyć !!

Cytat:
Napisane przez xyoko Pokaż wiadomość
Usłyszałam odpowiedź, że lekarze w ten sposób poprawiają sobie statystyki przeżywalności. Tato TŻ byłby „na jego koncie”. Nie przyjmując go, ma w statystykach jeden zgon mniej…. Nie wiem, jak można w ten sposób potraktować człowieka? Skazać go na bolesną śmierć, żeby poprawić sobie statystyki? I nie powiedzieć mu, że umiera? To mnie po prostu przerasta…
Musiałam przekazać te informacje TŻ. Nie życzę nikomu, żeby musiał powiedzieć coś takiego bliskiej osobie.
To wszystko rozegrało się parę godzin temu. Najpierw czułam niesamowitą wściekłość, najchętniej podałabym tego lekarza do sądu. Rozmowa z TŻ była jedną z najgorszych, jakie przeszłam.
Teraz TŻ jest u rodziców a ja wzięłam tabletki na uspokojenie i czuję się tak bardzo bezsilna, jak chyba nigdy.
trzymaj się dzielnie. Nawet nie wiem co mam w takiej sytuacji powiedzieć, tutaj nic nie pomoże.
A do lekarzy nie mam słów
oleczka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 23:00   #708
Porcelainnn
Zadomowienie
 
Avatar Porcelainnn
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 555
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez Milka19 Pokaż wiadomość
Koniecznie W Coffee Heaven byłam ostatnio we ... wtorek Już prawie tydzień mija - wstyd
Miluś! Nie zgadniesz Byłam dziś w CH na Karmelickiej i ...oni tam mają możliwość wyboru prawdziwej filiżanki czy kubka Tiger w ceramicznego kubka...to było jak prezent na urodziny

Co do spotkania-dajcie znać z Gosią kiedy, ja zawsze Was chętnie zobaczę


Cytat:
Napisane przez xyoko Pokaż wiadomość

Emilko - spóźnione wszystkiego najnajnajlepszego


Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość
Dzień Dobry
jestem w stanie. To co istotne na "wizażowej tapecie" i rzuciło mi się w oczy, to:
---->urodziny Porcelanowej Emilki, której składam spóźnione, ale nie mniej szczere życzenia, wszystkiego, co najpiękniejsze, najwspanialsze i najdłuższe

Mamusia dziękuję Wracaj nam do zdrowia!



Olu-jeśli sprawdziłaś wszystko, to idź tam z chłopakiem, nic się nie bój. Wątpię żeby to był żart, ale nawet jeśli to po prostu to wyśmiej i się nie przejmuj.



Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Przyszłam tylko powiedzieć, że jestem zakochana.


W Estelle


Cytat:
Napisane przez blonndee Pokaż wiadomość
to jest nas dwie
Widziałam zdjęcia. Estelle, wyjdziesz za mnie? ^^

Atsenko
- mam nadzieję, że Wam się ułoży. Oboje jesteście zranieni i boicie się zaufać, myślę, ze jednak warto.



Xyoko
...Przeczytałam Twój post kilka razy Zabrakło mi słów. Ja bym chyba nie wytrzymała i poszła do tego lekarza, spojrzeć mu w oczy i powiedzieć co o nim myślę.

Czy zdecydowaliście sie powiedzieć Tacie TŻ o jego stanie?

Nie umiem sobie wyobrazić co On może czuć. Gdy o tym myślę to jedyną pocieszającą myślą wydaje się ta, że kiedyś spotkamy gdzieś tam tych wszystkich ludzi których kochaliśmy, którzy byli naszym życiem... I że tam już nic nas nie rozdziela.

Trzymaj się, jeśli byś chciała porozmawiać... to wiesz
__________________
'Jak gdyby znajome szlaki wyznaczone na letnim niebie mogły równie łatwo prowadzić do więzienia, jak do niewinnych snów' (Camus)

I need perfection, some twisted selection that tangles me to keep me alive
Porcelainnn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 23:09   #709
blonndee
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: sopot
Wiadomości: 2 583
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Gosiu, trzymaj sie cieplo... my tu wszystki z toba jestesmy matko, az slow braknie, jak swiat jest okrutnie ulozony!


wlasnie.postanowilam pobawic sie na wizazowej 'szafie', powrzucac jakies glupie fotki i zobaczyc jak to dziala. zaluje bardzo. rozczarowalam sie jak wizazanki potrafia byc zlosliwe i kompletnie bez dystansu... takie szablonowe
__________________
-Sometimes I think you talk just to make sounds.
-Well, sometimes I do...
blonndee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 23:21   #710
xyoko
Zakorzenienie
 
Avatar xyoko
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez oleczka87 Pokaż wiadomość

trzymaj się dzielnie. Nawet nie wiem co mam w takiej sytuacji powiedzieć, tutaj nic nie pomoże.
A do lekarzy nie mam słów
Dziękuję

Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość

Xyoko
...Przeczytałam Twój post kilka razy Zabrakło mi słów. Ja bym chyba nie wytrzymała i poszła do tego lekarza, spojrzeć mu w oczy i powiedzieć co o nim myślę.

Czy zdecydowaliście sie powiedzieć Tacie TŻ o jego stanie?

Nie umiem sobie wyobrazić co On może czuć. Gdy o tym myślę to jedyną pocieszającą myślą wydaje się ta, że kiedyś spotkamy gdzieś tam tych wszystkich ludzi których kochaliśmy, którzy byli naszym życiem... I że tam już nic nas nie rozdziela.

Trzymaj się, jeśli byś chciała porozmawiać... to wiesz
Dziękuję

Myślę, że każdy chory na tym etapie ma prawo wiedzieć, że umiera. Żeby zdążyć załatwić wszystkie sprawy, pożegnać się z bliskimi.. Wiem, że ja bym chciała. Kiedy śmierć jest kwestią dni, tygodni, to ostatni moment na takie rzeczy.

Cytat:
Napisane przez blonndee Pokaż wiadomość
Gosiu, trzymaj sie cieplo... my tu wszystki z toba jestesmy matko, az slow braknie, jak swiat jest okrutnie ulozony!
Dziękuję
xyoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 23:36   #711
evangeline
Zakorzenienie
 
Avatar evangeline
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pyrlandia :)
Wiadomości: 7 349
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez oleczka87 Pokaż wiadomość
Ja też chce Estelle zobaczyć !!
Ja też, ja też!

Cytat:
Napisane przez xyoko Pokaż wiadomość
Myślę, że każdy chory na tym etapie ma prawo wiedzieć, że umiera. Żeby zdążyć załatwić wszystkie sprawy, pożegnać się z bliskimi.. Wiem, że ja bym chciała. Kiedy śmierć jest kwestią dni, tygodni, to ostatni moment na takie rzeczy.
xyoko, trzymaj się... trudno w tej sytuacji cokolwiek napisać, by nie zabrzmiało jak banał... Jesteśmy z Tobą. Każda z nas, mimo, że wiele nas łączy, mniej lub bardziej dla Ciebie (jednak) wirtualna, ale jesteśmy z Tobą myślami, wczuwamy się w Twoje położenie. W końcu nigdy nie wiadomo, kiedy podobna sytuacja może spotkać każdą z nas. Może świadomość, że nawet osoby, które mniej lub bardziej przypadkowo połączył wątek na internetowym forum są mentalnie przy Tobie chociaż troszkę Ci pomoże zmagać się z tą ekstremalnie ciężką sytuacją... Sytuacją, dzięki której będziesz o krok dalej od ludzi, którzy tego (jeszcze...?) nie przeżyli. Wiem, że na pewno nie patrzysz teraz na to w tych kategoriach, ale siły, którą teraz zdobywasz już nic Ci nie odbierze. A wielu ludzi kulących się całym dniami w kącie z błahych powodów, bo nie potrafią sobie nawet z nimi poradzić, zazdrości aż do bólu. Jestem całym sercem z Tobą Trzymaj się.
__________________
Czekolady i pacierza nie odmawiam.

WYMIANKA
evangeline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 23:40   #712
virka
Zakorzenienie
 
Avatar virka
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 410
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Gosiu nie do uwierzenia jest sytuacja którą opisujesz Przecież to jest niezgodne z prawem i wszelkimi normami... Wiem jakie jest podejście lekarzy do osoby chorej na raka "w stanie paliatywnym", bo też to przechodziłam z Mamą i wiele przykrych słów słyszałam, ale o takim czymś jeszcze nie słyszałam Całe szczęście, że miałaś tam znajomości (mogę wiedzieć który to szpital?). Przecież po wykryciu nowotworu i pobraniu wycinka mają obowiązek po 2 tygodniach dać wyniki (i tak było w przypadku mojej Mamy, schody zaczęły się już po wynikach gdy okazało się, że to IVb...) Mam nadzieję, że przynajmniej będzie miał zapewnioną odpowiednią opiekę paliatywną lub hospicyjną, bo dla chorych w terminalnym stanie choroby to bardzo ważne. Niech teraz Tż pójdzie do lekarza rodzinnego po skierowanie do ośrodka paliatywnego (lub hospicjum - co macie bliżej miejsca zamieszkania Taty Tż), z tym skierowaniem pójdzie do tego ośrodka i załatwi opiekę domową (to jest na prawdę bardzo prztydatne, bo recepty zapisane, przez tą znajomą Panią, to będzie za mało). Gdybym tylko mogła jakos pomóc to daj znać Wiem co czujecie, jak bardzo jest to straszne...

Emilko dziękuję
__________________



virka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-04, 00:23   #713
mariolasl
Zakorzenienie
 
Avatar mariolasl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

virko wracaj szybko do zdrowia!

Narek na pocieszenie dodam, że kosmetyki dla alergików wcale nie są takie złe , ale współczuje alergii

Jolie pierwsze koty... Najważniejsze, że jesteś zadowolona, a do codziennej rutyny przywykniesz

atsenko trzymam kciuki, aby wszystko wróciło do normy.

xyoko wspólczuję TŻ-owi, jego ojcu najbardziej i tobie również. To straszne przez co musicie przechodzić . Takim "lekarzom" najchętniej odebrałabym praw o wykonywania zawodu
Cytat:
Napisane przez xyoko Pokaż wiadomość
Myślę, że każdy chory na tym etapie ma prawo wiedzieć, że umiera. Żeby zdążyć załatwić wszystkie sprawy, pożegnać się z bliskimi.. Wiem, że ja bym chciała. Kiedy śmierć jest kwestią dni, tygodni, to ostatni moment na takie rzeczy.

Dokładnie.

Szugar- podobało mi się i to bardzo
-----------
Za mną miły dzień spędzony na pogaduchach z psiapsiółką, a jeszcze milszy wieczór z małżem.
I doszły dziś moje odżywki do mycia, więc nie omieszkałam przetestować. Na razie jest dobrze
__________________
O książkach
mariolasl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-04, 07:32   #714
Heroldin
Zakorzenienie
 
Avatar Heroldin
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 627
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

xyoko - Siły i jeszcze raz siły Ci życzę. ! Siły i wiary ! Będą one potrzebne Ci w nadchodzącym czasie w dwójnasób : dla Ciebie i Twojego TŻ.


atsenko - nie zadręczaj się; w nowy dzień z podniesionym czołem wkraczajmy i wszystko się ułoży. Będzie dobrze .
Heroldin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-04, 08:05   #715
Milka19
Zakorzenienie
 
Avatar Milka19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 8 446
Smile Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez xyoko Pokaż wiadomość
Od momentu rozpoznania u taty TŻ raka, lekarze w szpitalu onkologicznym, uważanym za jeden z najlepszych w Polsce, nie przedstawili mu żadnych konkretów. Raz czekał 6 godzin, po czym lekarz kazał mu przyjść 2 dni później. Na następnej wizycie nie powiedział nic o jego stanie, o etapie choroby ani o stopniu złośliwości, wyznaczyli mu początek radioterapii na kolejny miesiąc i powiedzieli, że póki co, ma nic nie robić.
Mama mojej koleżanki jest jedną z ważniejszych osób w tym szpitalu. Poprosiłam ją, żeby zorientowała się w sprawie. Poprosiłam ją o to w piątek, dzisiaj do mnie zadzwoniła. Tato TŻ jest w stanie paliatywnym. Gdyby nie robił nic, w terminie wyznaczonym przez lekarza na pewno by się nie pojawił.. bo by nie dożył. Mama koleżanki przekazała mi, żebym poinformowała tatę TŻ, żeby zgłosił się jutro do niej. Przepisze mu leki przeciwbólowe, łagodzące objawy. Choroba jest na etapie, na którym nie da się z nią walczyć, ale da się zmniejszyć cierpienie.
Zapytałam, dlaczego lekarz, u którego był tato TŻ nic mu nie powiedział, nie powiedział mu, że umiera, tylko wyznaczył fikcyjny termin wizyty, do którego bez leków tato TŻ nie miał szans dożyć. Usłyszałam odpowiedź, że lekarze w ten sposób poprawiają sobie statystyki przeżywalności. Tato TŻ byłby „na jego koncie”. Nie przyjmując go, ma w statystykach jeden zgon mniej…. Nie wiem, jak można w ten sposób potraktować człowieka? Skazać go na bolesną śmierć, żeby poprawić sobie statystyki? I nie powiedzieć mu, że umiera? To mnie po prostu przerasta…
Musiałam przekazać te informacje TŻ. Nie życzę nikomu, żeby musiał powiedzieć coś takiego bliskiej osobie.
To wszystko rozegrało się parę godzin temu. Najpierw czułam niesamowitą wściekłość, najchętniej podałabym tego lekarza do sądu. Rozmowa z TŻ była jedną z najgorszych, jakie przeszłam.
Teraz TŻ jest u rodziców a ja wzięłam tabletki na uspokojenie i czuję się tak bardzo bezsilna, jak chyba nigdy.
Nie wiem co napisać. Poprostu nie mogę w to uwierzyć, że istnieją tacy lekarze, którzy z takim wyrachowaniem traktują ciężko chorego człowieka. Jak kolejną cyferkę w statystyce




Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość
Miluś! Nie zgadniesz Byłam dziś w CH na Karmelickiej i ...oni tam mają możliwość wyboru prawdziwej filiżanki czy kubka Tiger w ceramicznego kubka...to było jak prezent na urodziny

Co do spotkania-dajcie znać z Gosią kiedy, ja zawsze Was chętnie zobaczę
Akurat w tym CH bywam często z racji bliskiego usytowania mojej weekendowej szkoły Widzę, że mała rzecz a cieszy

Mi jeszcze nie dane było pić tam kawy w czymś innym niż plastikowym kubku

Co do spotkania to ja na chwilę obecną również zawsze chętnie Was zobaczę

Mykam na mega nudne zajęcia - kawa przed obowiązkowa...

Miłego dnia

BTW: Mamo-Marzenko zdrówka
Siostro-Kasiu ciesze się, że pierwszy dzień w pracy zakończył się tak mega pozytywnie

Edytowane przez Milka19
Czas edycji: 2008-11-04 o 08:09 Powód: dopis dla mamy i rodzeństwa:P
Milka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-04, 08:21   #716
blonndee
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: sopot
Wiadomości: 2 583
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

witam i od razu uciekam, postanowilam dzielnie isc na wyklady a co gorsza, wyrownawcze z matmy caly dzien w plecy, trudno...

milego dnia
__________________
-Sometimes I think you talk just to make sounds.
-Well, sometimes I do...
blonndee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-04, 08:23   #717
atsenka
Zadomowienie
 
Avatar atsenka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 411
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez xyoko Pokaż wiadomość
Od momentu rozpoznania u taty TŻ raka, lekarze w szpitalu onkologicznym, uważanym za jeden z najlepszych w Polsce, nie przedstawili mu żadnych konkretów. Raz czekał 6 godzin, po czym lekarz kazał mu przyjść 2 dni później. Na następnej wizycie nie powiedział nic o jego stanie, o etapie choroby ani o stopniu złośliwości, wyznaczyli mu początek radioterapii na kolejny miesiąc i powiedzieli, że póki co, ma nic nie robić.
Mama mojej koleżanki jest jedną z ważniejszych osób w tym szpitalu. Poprosiłam ją, żeby zorientowała się w sprawie. Poprosiłam ją o to w piątek, dzisiaj do mnie zadzwoniła. Tato TŻ jest w stanie paliatywnym. Gdyby nie robił nic, w terminie wyznaczonym przez lekarza na pewno by się nie pojawił.. bo by nie dożył. Mama koleżanki przekazała mi, żebym poinformowała tatę TŻ, żeby zgłosił się jutro do niej. Przepisze mu leki przeciwbólowe, łagodzące objawy. Choroba jest na etapie, na którym nie da się z nią walczyć, ale da się zmniejszyć cierpienie.
Zapytałam, dlaczego lekarz, u którego był tato TŻ nic mu nie powiedział, nie powiedział mu, że umiera, tylko wyznaczył fikcyjny termin wizyty, do którego bez leków tato TŻ nie miał szans dożyć. Usłyszałam odpowiedź, że lekarze w ten sposób poprawiają sobie statystyki przeżywalności. Tato TŻ byłby „na jego koncie”. Nie przyjmując go, ma w statystykach jeden zgon mniej…. Nie wiem, jak można w ten sposób potraktować człowieka? Skazać go na bolesną śmierć, żeby poprawić sobie statystyki? I nie powiedzieć mu, że umiera? To mnie po prostu przerasta…
Musiałam przekazać te informacje TŻ. Nie życzę nikomu, żeby musiał powiedzieć coś takiego bliskiej osobie.
To wszystko rozegrało się parę godzin temu. Najpierw czułam niesamowitą wściekłość, najchętniej podałabym tego lekarza do sądu. Rozmowa z TŻ była jedną z najgorszych, jakie przeszłam.
Teraz TŻ jest u rodziców a ja wzięłam tabletki na uspokojenie i czuję się tak bardzo bezsilna, jak chyba nigdy.
Bardzo mi przykro A sytuacja w szpitalu oktorej pisalas poprotu przerazajaca. Wspolczuje i 3maj sie cieplutko.

Jolie --> Gratuluje satysfakcjonujacej pracy!


Porcelainn --> jako ze mnie nie bylo to nie wiedzialam ze masz urodziny. Wszystkiego najlepszego i spelnienia wszystkich marzen Spoznione ale szczere zyczenia.

mariolasl --> widze nowa wlosomaniaczke I to tez z UK. Dzieki za mile slowa

Uciekam do pracy. Zalece pozniej.

Milego dnia
__________________
Świat jest książką i ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę 💖


Instagram
http://instagram.com/through_the_world_
atsenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-04, 08:58   #718
Jolie2601
Zakorzenienie
 
Avatar Jolie2601
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 4 408
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez atsenka Pokaż wiadomość
Oprocz tego ze przezylam grype w zeszlym tygodniu to jeszcze zrobilam potworne glupstwo.... Zerwalam z TZem... Ae najgorsze jest to ze posadzilam go o cos, co okazalo sie nieprawda A jeszcze gorsze jest to... ze TZ wcale nie jest zly. Powiedzial mi dzisiaj ze ma nadzieje ze mu nagadalam wczoraj te wszystkie niemile rzeczy bo bylam pod wplywem alkoholu Wlasciwie to sie bardzo ucieszylam, tylko ze mi strasznie glupio ze go tak potraktowalam. Ostatnio nie mial dla mnie w ogole czasu co potegowalo moja zlosc powoli, az w koncu wczoraj wybuchlam tylko ze bez powodu. Mam nadzieje ze jak sie spotkamy to sobie to wyjasnimy, bo smutno by mi bylo gdyby nas to nieporozumienie rozdzielilo. W ogole to wczoraj jak juz mu powiedzialam ze nie chce byc z takim facetem, jak juz on pojechal do domu zdalam sobie sprawe ze jest dla mnie bardzo wazny i ze nie wyobrazam sobie ze mozemy juz nie byc razem. Mam nadzieje ze mnie to zdazenie czegos nauczy- pierw mysl, potem rob.

Jestem padnieta bo oczywiscie wczoraj nie moglam spac przez w/w wydarzenie wiec uciekam do lozeczka.

Buziaki dla wszystkich
widzę, że z dużą rezerwą i dystansem podchodzisz do tego związku- może podświadomie się czegoś boisz Niepotrzebnie- powinnas się bardziej otworzyć, zaufać i być nie tylko dziewczyną swojego faceta ale i przyjacielem. A tymczasem stąpasz ostrożnie niczym po cienkim lodzie- a każde lekkie pęknięcia traktujesz jak powód do ucieczki. Życie jest zbyt krótkie by cały czas uciekać. Otwórz się na niego a na pewno Ci odpłaci pełnym zaangażowaniem w związku.

Cytat:
Napisane przez xyoko Pokaż wiadomość
Od momentu rozpoznania u taty TŻ raka, lekarze w szpitalu onkologicznym, uważanym za jeden z najlepszych w Polsce, nie przedstawili mu żadnych konkretów. Raz czekał 6 godzin, po czym lekarz kazał mu przyjść 2 dni później. Na następnej wizycie nie powiedział nic o jego stanie, o etapie choroby ani o stopniu złośliwości, wyznaczyli mu początek radioterapii na kolejny miesiąc i powiedzieli, że póki co, ma nic nie robić.
Mama mojej koleżanki jest jedną z ważniejszych osób w tym szpitalu. Poprosiłam ją, żeby zorientowała się w sprawie. Poprosiłam ją o to w piątek, dzisiaj do mnie zadzwoniła. Tato TŻ jest w stanie paliatywnym. Gdyby nie robił nic, w terminie wyznaczonym przez lekarza na pewno by się nie pojawił.. bo by nie dożył. Mama koleżanki przekazała mi, żebym poinformowała tatę TŻ, żeby zgłosił się jutro do niej. Przepisze mu leki przeciwbólowe, łagodzące objawy. Choroba jest na etapie, na którym nie da się z nią walczyć, ale da się zmniejszyć cierpienie.
Zapytałam, dlaczego lekarz, u którego był tato TŻ nic mu nie powiedział, nie powiedział mu, że umiera, tylko wyznaczył fikcyjny termin wizyty, do którego bez leków tato TŻ nie miał szans dożyć. Usłyszałam odpowiedź, że lekarze w ten sposób poprawiają sobie statystyki przeżywalności. Tato TŻ byłby „na jego koncie”. Nie przyjmując go, ma w statystykach jeden zgon mniej…. Nie wiem, jak można w ten sposób potraktować człowieka? Skazać go na bolesną śmierć, żeby poprawić sobie statystyki? I nie powiedzieć mu, że umiera? To mnie po prostu przerasta…
Musiałam przekazać te informacje TŻ. Nie życzę nikomu, żeby musiał powiedzieć coś takiego bliskiej osobie.
To wszystko rozegrało się parę godzin temu. Najpierw czułam niesamowitą wściekłość, najchętniej podałabym tego lekarza do sądu. Rozmowa z TŻ była jedną z najgorszych, jakie przeszłam.
Teraz TŻ jest u rodziców a ja wzięłam tabletki na uspokojenie i czuję się tak bardzo bezsilna, jak chyba nigdy.
bardzo mi przykro wiem, ze musi Ci być ciężko. Też znam te "procedry" i nie jestem w stanie zrozumiec jak niektórzy lekarze potrafią być tacy nieludzcy. W przypadku dziadka było podobnie- wielu lekarzy nie chciało się podejmować operacji- bo nie była to operacja ratująca życie a je ułatwiająca- bo nic się jużź wtedy nie dało zrobić. W końcu jeden lekarz [po znajomości] podjął się operacji i dziadek zyskał kilka miesięcy życia w większym komforcie.

Nie rozumiem tych lekarzy- przeiceż to ich obowiązek- praca i powołanie. Ostatnio moja babcia miała problemy z sercem- ciśnienie wysokie- było jej słabo, mdlała, nie mogła ręki podnieść- ciocia poszła z nią do lekarza po skierowanie na EKG i do kardiologa - i co - i kicha- nie da skierowania - czemu Pojęcia nie mam
na szczęśie poszło się z babcią prywatnie i jest już ok- ale co to do diabła za lekarz
__________________
Sacred is the gift that they
have without knowing
Serenity is knowing it's safe
from destruction of time

"Sacred Serenity" Death
Jolie2601 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-04, 09:17   #719
paprif
Zakorzenienie
 
Avatar paprif
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 484
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Witam
Okropnie się czuję... od 2tyg. tż dziwnie mnie traktował, po jednej z naszych kłótni, oczywiście z mojej winy Któregoś dnia napisałam na gg coś w stylu, że powinniśmy podjąć decyzję czy być razem czy nie, że nie wiem czy to ma sens itd w ogóle się do mnie nie odzywał... nic kompletnie, w końcu ja wczoraj zadzwoniłam do niego, dowiedziałam się, że nie jesteśmy już razem... PO rozmowie byłam w szoku, dodatkowo napisał do mnie esa ;/ nie ma co... wiem, że to po części moja wina, ale nawet nie stawił mi czoła, żeby pogadać i wytłumaczyć. Ja coś do niego czuję, on nie chciał mi odp na pyt. czy czuje coś do mnie...
Wszyscy dookoła mówią, że chyba tak musiało się stać, po jego stanowisku widzę, że to nie jest chwilowe, raczej już tak pozostanie... smutno mi
__________________
30/2025
paprif jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-04, 09:57   #720
'Estelle'
The Pink Power Mołderajtor
 
Avatar 'Estelle'
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 745
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość
Dzień Dobry
Witam Was ja i moja angina ropna
Każde przełknięcie śliny, to walka z przetoczeniem przez mega obolałe gardło wielkiego głazu (Syzyf przy tym to miał lekko )
[...]
Wybaczcie, że tylko tyle, ale na prawdę do dyspozycyjnych nie należę
Pozdrawiam wszystkich cieplutko
Po stokroć zdróweczka - przede wszystkim

Cytat:
Napisane przez blonndee Pokaż wiadomość
ale brzydki, a jednoczesnie piekny dzien tararara
czy jest coś, o czym nie wiemy?

Cytat:
Napisane przez Jolie2601 Pokaż wiadomość
no jestem- ściorana na maxa- ale fajnie jest- dali mi trochę w doopę ale podoba mi się. Ludzie są cudni- wszyscy mili- każdy gotowy pomóc- szefowa co chwile przychodziła i pytała czy wszystko ok.
Dzisiaj pracowałam w dziale pomadek [musze przejść wszystkie zanim dojdę do lab] i widziałam jak to wszystko robią- wpadłam do magazynu z dodatkami zapachowymi i myślałam, ze tam zostanę- cudnie pachniało
Super
Z niecierpliwością czekamy na relację z kolejnych dni .

Cytat:
Napisane przez atsenka Pokaż wiadomość
Oprocz tego ze przezylam grype w zeszlym tygodniu to jeszcze zrobilam potworne glupstwo.... Zerwalam z TZem... Ae najgorsze jest to ze posadzilam go o cos, co okazalo sie nieprawda
[...]
Ech, ech, ech... a co ja mówiłam
A teraz spokojnie, powoli... bez wybuchów, bez agresji... pomyśl, co Cię naprawdę, ale to tak naprawdę drażni i w jaki sposób można temu zaradzić. Taki "rachunek sumienia". Na pierwszym miejscu jednak postaw na zmiany płynące od Ciebie, a nie na oczekiwania spełnienia postulatów przez drugą stronę.
Pomyśl nad przyczynami takiego stanu rzeczy, pomyśl nad własną inicjatywą.
Ja dość często łapałam sie na tym, że jestem zła, bo czegoś TŻ nie zrobił/coś się nie zdarzyło... i awantura gotowa. A okazuje się, że wystarczy o tym porozmawiać. Najważniejsza jest komunikacja - szczera, otwarta, wprost. Kiedyś to było dla mnie bardzo trudne, ale porównując mnie sprzed 4 lat i obecnie - zaszła w moim podejściu ogromna różnica.

Tak więc bierz telefon jak najszybciej, dzwoń do TŻ'ta i zagajcie się na spotkanie - nie ma na co czekać, im dłużej zwlekasz, tym oddziaływują negatywne emocje, wzrasta frustracja i tworzy się błędne koło.
Trzymaj się cieplutko i powodzenia

Cytat:
Napisane przez xyoko Pokaż wiadomość
Od momentu rozpoznania u taty TŻ raka, lekarze w szpitalu onkologicznym, uważanym za jeden z najlepszych w Polsce, nie przedstawili mu żadnych konkretów. Raz czekał 6 godzin, po czym lekarz kazał mu przyjść 2 dni później. Na następnej wizycie nie powiedział nic o jego stanie, o etapie choroby ani o stopniu złośliwości, wyznaczyli mu początek radioterapii na kolejny miesiąc i powiedzieli, że póki co, ma nic nie robić.
Mama mojej koleżanki jest jedną z ważniejszych osób w tym szpitalu. Poprosiłam ją, żeby zorientowała się w sprawie. Poprosiłam ją o to w piątek, dzisiaj do mnie zadzwoniła. Tato TŻ jest w stanie paliatywnym. Gdyby nie robił nic, w terminie wyznaczonym przez lekarza na pewno by się nie pojawił.. bo by nie dożył. Mama koleżanki przekazała mi, żebym poinformowała tatę TŻ, żeby zgłosił się jutro do niej. Przepisze mu leki przeciwbólowe, łagodzące objawy. Choroba jest na etapie, na którym nie da się z nią walczyć, ale da się zmniejszyć cierpienie.
Zapytałam, dlaczego lekarz, u którego był tato TŻ nic mu nie powiedział, nie powiedział mu, że umiera, tylko wyznaczył fikcyjny termin wizyty, do którego bez leków tato TŻ nie miał szans dożyć. Usłyszałam odpowiedź, że lekarze w ten sposób poprawiają sobie statystyki przeżywalności. Tato TŻ byłby „na jego koncie”. Nie przyjmując go, ma w statystykach jeden zgon mniej…. Nie wiem, jak można w ten sposób potraktować człowieka? Skazać go na bolesną śmierć, żeby poprawić sobie statystyki? I nie powiedzieć mu, że umiera? To mnie po prostu przerasta…
Musiałam przekazać te informacje TŻ. Nie życzę nikomu, żeby musiał powiedzieć coś takiego bliskiej osobie.
To wszystko rozegrało się parę godzin temu. Najpierw czułam niesamowitą wściekłość, najchętniej podałabym tego lekarza do sądu. Rozmowa z TŻ była jedną z najgorszych, jakie przeszłam.
Teraz TŻ jest u rodziców a ja wzięłam tabletki na uspokojenie i czuję się tak bardzo bezsilna, jak chyba nigdy.
Jeeeeju, Skarbeńka, bardzo Ci współczuję, to o czym piszesz jest wprost niewyobrażalne ... Brak słów...
Trzymaj się ...

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Przyszłam tylko powiedzieć, że jestem zakochana.

W Estelle
Cytat:
Napisane przez blonndee Pokaż wiadomość
to jest nas dwie
Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość
[I]Widziałam zdjęcia. Estelle, wyjdziesz za mnie? ^^
Hm... to już z moim TŻ musisz negocjować
Dziękuję Wam
Tak się teraz czuję... na świeczniku...

Cytat:
Napisane przez blonndee Pokaż wiadomość
wlasnie.postanowilam pobawic sie na wizazowej 'szafie', powrzucac jakies glupie fotki i zobaczyc jak to dziala. zaluje bardzo. rozczarowalam sie jak wizazanki potrafia byc zlosliwe i kompletnie bez dystansu... takie szablonowe
Do szafy raczej nie zaglądam i generalnie z modą to chyba jestem na bakier, na tym polu żyję we własnym świecie, więc pewnie zostałabym "zjedzona" przez miłośniczki najnowszych trendów

PS.Melissa, a ja znowu widzę Cię na wątku
Dlaczego nic nie piszesz, tylko nas podglądasz ???
__________________
Myślałam, że śmierć będzie zimna i straszna. Nie taka jak Ty...


Edytowane przez 'Estelle'
Czas edycji: 2008-11-04 o 10:03
'Estelle' jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:02.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.