Zdjęcia z płodem?

[Lexie]

A mnie jest bardzo żal tej kobiety... Może to wynikło z szoku po utracie dziecka, może z jakiegoś poczucia winy... W każdym razie uważam, że ona potrzebuje pomocy, a nie nagłaśniania tej sprawy w internecie i robienia sensacji.

I nawet jeśli ktoś jej tej pomocy teraz udzieli i ona wróci do równowagi, to niestety już zostanie z etykietką "wariatki, która się płodem zajmowała", "tej, co ma coś z głową", ewentualnie "upośledzonej".
Smutne.

[architekt80]

Pierwsze zdjecie w szpitalu mysle ze jest prawdziwe reszta nie. Nie wydaje sie zwlok do domu

[Arethaf]

Napisane przez wsiowy_gupek

Ok, ona z pewnością jest chora psychicznie/ w szoku poporodowym. Ale gdzie jej rodzina? Rodzice, rodzeństwo kobiety? MĄŻ??!!

Może mąż tak samo porypany jak ona?
A rodzina o tym nie wie.

architekt80, w Polsce się chyba wydaje zwłoki wcześniaka. Ale nie jestem pewna...

[Sniezynka21]

Straszne !!

[paula-zla]

Napisane przez evela28

wygląda to tak jakby sobie zabawkę zrobili ,przerażające
no i skąd ona ma ten płód dali jej tak po prostu

No właśnie?! Ona zabrała martwy płód po prostu do domu? Gdzie w tym momencie byli lekarze, którzy przecież musieli wiedzieć, że płód jest martwy?

Jezuuuu. To straszne. A zdjęcie z czapeczką. Brak słów

To straszne, a najbardziej szkoda mi tych małych dzieci.

[cheer]

Właśnie o tym samym pisałam...że to wszystko się inaczej odbywa, tak, jak w przypadku zwykłych pogrzebów. Dlatego ja na chwilę obecną uważam, że płód na zdjęciach nie jest prawdziwy.
Poza tym, czy ktoś się orientuje na ilu tygodniowy ten płód wygląda? i co musi się wydarzyć, żeby go w takim kształcie, jak to widać na zdjęciach, wydobyć na zewnątrz?

[GoodNight]

Matko Kochana Nie wierze w to co zobaczyłam Straszne

[wsiowy_gupek]

Napisane przez cheer

Właśnie o tym samym pisałam...że to wszystko się inaczej odbywa, tak, jak w przypadku zwykłych pogrzebów. Dlatego ja na chwilę obecną uważam, że płód na zdjęciach nie jest prawdziwy.
Poza tym, czy ktoś się orientuje na ilu tygodniowy ten płód wygląda? i co musi się wydarzyć, żeby go w takim kształcie, jak to widać na zdjęciach, wydobyć na zewnątrz?

Miejmy taką nadzieje....
Tak czy inaczej zdjęcia z martwym płodem prawdziwym, czy też nieprawdziwym objawem normalności nie są...

[cheer]

Napisane przez wsiowy_gupek

zdjęcia z martwym płodem prawdziwym, czy też nieprawdziwym objawem normalności nie są...

Niekoniecznie i do tego zmierzam od początku. Może to element jakiejś akcji propagandowej?

[Lexie]

Napisane przez cheer

Poza tym, czy ktoś się orientuje na ilu tygodniowy ten płód wygląda? i co musi się wydarzyć, żeby go w takim kształcie, jak to widać na zdjęciach, wydobyć na zewnątrz?

Myślę, że jakieś 4 miesiące.
Mógł nastąpić przedwczesny poród.

[Maniwa]

Podejrzewam, że to nie w Polsce miała miejsce ta sytuacja. Tak czy siak, matka powinna mieć prawo odebrania szczątek z poronienia, albo martwego dziecka i pochować je, bo to przecież był członek ich rodziny (lepiej tak, niż mieć świadomość, że wylądowały na szpitalnym śmietniku). Ale to już przegięcie. Ok, toleruję, kiedy robi to sama i niech sobie nawet śpi z tym płodem, jeśli ma jej to w czymś pomóc (choć i tak widzę, że bez psychologa dla całej rodziny się u nich nie obejdzie), ale niech nie miesza w to dzieci. Po ich twarzach widać, że nie chcą tego robić i niewiele z tego rozumieją.

[madmuazelle]

To straszne co zobaczyłam ,aczkolwiek staram się zrozumieć kobiete,bo być może była w szoku,załamana po stracie dziecka.Aczkolwiek to nie jest normalne,ubieranie martwego płodu.

[gosiekck]

zatkało mnie... wg mnie to żaden wyraz poszanowania i wręcz tak jak mówiłyście bezczeszczenie zwłok... fotka z czapeczka mnie kompletnie rozwaliła...

[eternalvoyageur]

Lexie jak zwykle wnosisz do dyskusji zdrowy rozsadek i empatie.

Cos mi sie tez to wydaje podejrzane... "artykol" nie podaje zrodla, lub nawet kraju w jakim sie to dzieje...

[karolcia52]

jak dla mnie to szok, ona nie powinna tak postąpić zmarłemu należy się szacunek a nie ubieranie w czapeczkę to bez sensu

[st_ella]

Napisane przez evela28

wygląda to tak jakby sobie zabawkę zrobili ,przerażające
no i skąd ona ma ten płód dali jej tak po prostu

no właśnie...
i byłby tak świetnie "zakonserwowany" - zabalsanomowany??
takich maleństw chyba nie balasamują?

Napisane przez architekt80

Pierwsze zdjecie w szpitalu mysle ze jest prawdziwe reszta nie. Nie wydaje sie zwlok do domu

Napisane przez Arethaf

architekt80, w Polsce się chyba wydaje zwłoki wcześniaka. Ale nie jestem pewna...

jest możliwe urządzenie pochówku dla tak małego dziecka - czy płodu (jak kto woli) i wtedy wydają rodzinie....

Napisane przez cheer

Poza tym, czy ktoś się orientuje na ilu tygodniowy ten płód wygląda? i co musi się wydarzyć, żeby go w takim kształcie, jak to widać na zdjęciach, wydobyć na zewnątrz?

??
i dlaczego ktoś to upublicznił?

brak mi słów...

ok lexie zgodzę się ze trzeba współczuć kobiecie która straciła dziecko.. tylko te które straciły dziecko nie robia czegoś takiego...
i jezeli ona potrzebuje pomocy psychiatrycznej... to czemu jej jeszczze nie dostała?

[architekt80]

Ok wydaja rodzinie , tylko jak? Po zwloki przyjezdza zaklad pogrzebowy. Chyba nie mozna trzymac zmarlego krewnego w domu ale pewna nie jestem.

[zizou]

Napisane przez architekt80

Ok wydaja rodzinie , tylko jak? Po zwloki przyjezdza zaklad pogrzebowy. Chyba nie mozna trzymac zmarlego krewnego w domu ale pewna nie jestem.

moc to chyba mozna, na pewno w dawnych czasach mozna bylo, na wsiach teraz chyba tez niektorzy trzymaja zwloki w domach... chyba, bo pewna nie jestem ale obilo mi sie takie cos o uczy.

[Antilia]

Napisane przez architekt80

Ok wydaja rodzinie , tylko jak? Po zwloki przyjezdza zaklad pogrzebowy. Chyba nie mozna trzymac zmarlego krewnego w domu ale pewna nie jestem.

W małych miejscowościach i wsiach zawsze pogrzeb wychodzi z domu bo tam też są zwłoki, ludzie się modlą. To bardzo niemiłe uczucie położyć się spać gdy za ścianą jest martwy dziadek...

[Klarissa]

Napisane przez cheer

Wiecie co? Tak sobie myślę i to jest tak nieprawdopodobne, że to chyba jakaś ściema...cały ten "artykuł" jest taki dziwny. Nawet gdyby fakt znalezienia się płodu w domu tej rodziny sugerował chęć pochowania, to chyba jednak nie w ten sposób się to odbywa (vide: zwykłe pogrzeby).
Poza tym patrząc na te zdjęcia, nie wydaje mi się, żeby pochówek miał nastąpić w najbliższym czasie...

Dziecko urodzone przed wcześnie i zmarłe nigdy nie stało się osobą fizyczną w myśl prawa, w związku z czym nie dotyczą go żadne przepisy. Jeśli rodzina się o to ubiega zwłoki wydaje się ze szpitala do pochówku (jeśli się nie ubiega są one palone w przyszpitalnych krematoriach. Nie sporządza się aktu urodzenia ani aktu zgonu - po prostu ta osoba nigdy nie istniała, nie dotyczą jej żadne przepisy odnośnie pochówki itp.

Ta pani jest chora, szok spowodowany poronieniem, rzuciło się jej na rozum. Powinien zaopiekować się nią psycholog, a szczątki powinny zostać pochowane. To nie tylko nieetyczne, ale też niebezpieczne - przecież w tym "dziecku" postępuje proces rozkładu... Do tego te małe dzieci... Zastanawiam się gdzie jest mąż/partner jak mógł do czegoś takiego dopuścić.

Osobiście w tym drastycznym temacie uważam, że nie powinno się wydawać ze szpitala zwłok dziecka po poronieniu, tak jak nie powinno się dawać pacjentowi jego odciętej ręki gdyby sobie tego zażyczył (i nie wydaje się zresztą). Poronienie to wielka tragedia, ale trzeba też zachować zdrowy rozsądek - płód umarł, ciąży nie ma... po co urządzać jakieś pseudo pochówki (bo nie są to nawet normalne pogrzeby) i podkarmiać swój ból i uczucie straty?

[ankasz]

Napisane przez Antilia

W małych miejscowościach i wsiach zawsze pogrzeb wychodzi z domu bo tam też są zwłoki, ludzie się modlą. To bardzo niemiłe uczucie położyć się spać gdy za ścianą jest martwy dziadek...

Jesli ta osoba przez wiele lat mieszkala z tobą pod jednym dachem, to uwierz mi, nie przeszkasza to ze teraz lezy w drugim pokoju. o wiele gorsze uczucie jest że osoba która byla nam bliska lezy w kostnicy, w jakiejś lodówce..

I zazwyczaj rodzina nie kładzie sie spac w nocy, jesli zwloki leżą w domu.

Taki OT

[luna88]

Boże, to jest przerażające!! I jeszcze dzieciom pokazuje płód....
Jestem wstrząśnieta.

[architekt80]

Napisane przez ankasz

Jesli ta osoba przez wiele lat mieszkala z tobą pod jednym dachem, to uwierz mi, nie przeszkasza to ze teraz lezy w drugim pokoju. o wiele gorsze uczucie jest że osoba która byla nam bliska lezy w kostnicy, w jakiejś lodówce..

I zazwyczaj rodzina nie kładzie sie spac w nocy, jesli zwloki leżą w domu.

Taki OT

No nie wiem i chyba sie z Toba niezgodze. Bylam w podobnej sytuacji i uwazam ze dom to nieodpowiednie miejsce dla zmarlych krewnych.

[ankasz]

Napisane przez architekt80

No nie wiem i chyba sie z Toba niezgodze. Bylam w podobnej sytuacji i uwazam ze dom to nieodpowiednie miejsce dla zmarlych krewnych.

Ale jesli jest to dom zmarlego? To nie jest kilka tygodnia, tylko kwestia dwóch dni.

Nasze zdania różnią się, bo ja jestem przyzwyczajona do tego, że zmarły lezy w domu, a dla ciebie to nie do pomyślenia.

Ja osobiście nie wyobrażam sobie, zebyśmy odwieźli dziadzia (który zmarł półtora roku temu), z domu, w którym zmarl do kostnicy czy do kaplicy, do innej miejscowości - bo w mojej kaplicy nie ma. Jesli tak by sie stało, to odebrałabym to jako "niech nie lezy w domu, sobie poleży gdzie indziej, i poczeka do pogrzebu". Ale tylko dlatego, że dla mnie zatrzymanie zmarłego do czasu pogrzebu w domu jest całkowicie normalne i nie ma w tym nic dziwnego.

[Ashmira]

Żal mi tej kobiety Jeżeli dziecko jest już większe to można je dać rodzicom i mogą je pochować. Kobieta napewno jest w szoku, ale kto upublicznił te zdjęcia??/

[architekt80]

Napisane przez ankasz

Ale jesli jest to dom zmarlego? To nie jest kilka tygodnia, tylko kwestia dwóch dni.

Nasze zdania różnią się, bo ja jestem przyzwyczajona do tego, że zmarły lezy w domu, a dla ciebie to nie do pomyślenia.

Ja osobiście nie wyobrażam sobie, zebyśmy odwieźli dziadzia (który zmarł półtora roku temu), z domu, w którym zmarl do kostnicy czy do kaplicy, do innej miejscowości - bo w mojej kaplicy nie ma. Jesli tak by sie stało, to odebrałabym to jako "niech nie lezy w domu, sobie poleży gdzie indziej, i poczeka do pogrzebu". Ale tylko dlatego, że dla mnie zatrzymanie zmarłego do czasu pogrzebu w domu jest całkowicie normalne i nie ma w tym nic dziwnego.

Nie napisalam ze to dla mnie nie do pomyslenia tylko ze raczej sobie tego nie wyobrazam.

Skoro juz tak szczerze piszesz to spytam kiedy w takim razie odwiezliscie dziadka do zakladu pogrzebowego ? Jak to sie odbylo technicznie.

Pytam z ciekawosci jesli to dla Ciebie trudne to oczywiscie nie pisz

[crippled]

wstrząsające zdjęcia

[istari]

Napisane przez hałas

To jest obrzydliwe.
Odbije się to psychicznie na jej narodzonych dzieciach. Przecież prawo wymaga poszanowania zwłok. To podchodzi pod jakąś nekrofobie.
Może ta kobieta przeżywa szok po stracie dziecka, cała rodzina powinna być pod opieką specjalisty.

z tym poszanowaniem zwłok to bez przesady. gdyby usunęli ten płód lekarze to nie dość, że nie byłby w jednym kawałku to jeszcze o poszanowaniu nie byłoby mowy - do pieca w worku foliowym.

jakieś takie to dla mnie hamerykańskie...

a swoja drogą ciekawe co zrobi jak płód zacznie gnić.

[ankasz]

Napisane przez architekt80

Nie napisalam ze to dla mnie nie do pomyslenia tylko ze raczej sobie tego nie wyobrazam.

Skoro juz tak szczerze piszesz to spytam kiedy w takim razie odwiezliscie dziadka do zakladu pogrzebowego ? Jak to sie odbylo technicznie.

Pytam z ciekawosci jesli to dla Ciebie trudne to oczywiscie nie pisz

Nie odwoziliśmy Go do zakłady pogrzebowego. U nas jest tak, że po prostu zamawia się karawn, który przyjeżdza pod dom zmarłego, do domu przychodzi ksiądz , odmawia modlitwę przy trumnie (jesli przez czas kiedy zwłoki leżą w domu trumna jest otwarta to przed zamknięciem wieka kropi zwłoki wodą święconą), trumnę wynosi się z domu, wkłąda do karawanu i idzie (lub jesli odległość jest większa) to jedzie za karawanem do kościoła.

Teraz ja zapytam po co w miescie odwozi sie zmarłego do zakądu pogrzebowego?

[architekt80]

Napisane przez ankasz

Nie odwoziliśmy Go do zakłady pogrzebowego. U nas jest tak, że po prostu zamawia się karawn, który przyjeżdza pod dom zmarłego, do domu przychodzi ksiądz , odmawia modlitwę przy trumnie (jesli przez czas kiedy zwłoki leżą w domu trumna jest otwarta to przed zamknięciem wieka kropi zwłoki wodą święconą), trumnę wynosi się z domu, wkłąda do karawanu i idzie (lub jesli odległość jest większa) to jedzie za karawanem do kościoła.

Teraz ja zapytam po co w miescie odwozi sie zmarłego do zakądu pogrzebowego?

Moi bliscy poza babcia zmarli w szpitalu. Gdy babcia umarla nie wiedzialam ze to juz wiec wezwalam karetke, myslalam ze ja uratuja.


Ale chyba lekarz musi potwierdzic zgon?