Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy

[malisa]

jeszcze jedno te bóle nie moga byc spowodowane miesiaczka ponieważ dopiero co mi sie skończyła 3 dni temu.

[Goo100]

Napisane przez malisa

a wogóle po jakim czasie mozna zrobic test ciazowy czy płytkowy test bedzie prawdopodobny po 3 tygodniach??

Po 3 tygodniach od czego? Stosunku , okresu? Jesli od stosunku to na 100% tak , jesli od okresu to nie. Wydaje mi się ze te bóle brzucha masz ze stresu. Jesli będą się jednak przeciągały to idz do gina , może masz problem z przydatkami. I PRZESTAŃ SIE STRESOWAĆ !!!!!!! Pobolewania dołem brzucha u miesiaczkującej kobiety to nie jest objaw ciązy

[sheryl]

Napisane przez malisa

jeszcze jedno te bóle nie moga byc spowodowane miesiaczka ponieważ dopiero co mi sie skończyła 3 dni temu.

Oj, ja kiedyś miałam bóle okresowe brzucha i piersi parę dni po okresie. Zdarza się, kwestia hormonów, od czasu do czasu mogą sobie poszaleć.
A bóle brzucha i jajnika mogą być spowodowane wieloma innymi rzeczami.

P.S. Mnie w ciąży jajniki nie bolały. A brzuch tylko czasami, ale też na samym początku, w 4-5 tygodniu.

[skarpka]

Cześć Wam. Czy którakolwiek z Was miała w 7 dni po możliwym zapłodnieniu odczucie (ciekawie brzmi) rozpulchnionego sromu, tak jakbyście były trochę pobudzone seksualnie? Odczuwam coś takiego od 3 dni, nigdy wcześniej mnie toto nie dopadło tzn. oczywiście nie w sytuacjach nie mających z seksem nic wspólnego. Takie mrowienie, napięcie. Dodatkowo niechęć do alkoholu, papierosów, czarnej herbaty, kawy. Z góry dziękuję za odpowiedź.

[maugoszatka]

ja miałam tzn ten popęd sromowy

[Amazonia23]

Napisane przez skarpka

Cześć Wam. Czy którakolwiek z Was miała w 7 dni po możliwym zapłodnieniu odczucie (ciekawie brzmi) rozpulchnionego sromu, tak jakbyście były trochę pobudzone seksualnie? Odczuwam coś takiego od 3 dni, nigdy wcześniej mnie toto nie dopadło tzn. oczywiście nie w sytuacjach nie mających z seksem nic wspólnego. Takie mrowienie, napięcie. Dodatkowo niechęć do alkoholu, papierosów, czarnej herbaty, kawy. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Ja miałam niesmak jak piłam herbatę...po prostu nie smakowała mi tak jak zawsze.

[malisa]

dziewczyny a czy wy w ciazy nie odczuwałyscie wiekszej ochoty na sex? i nie czuliscie jakby pochwa jakby wam napuchła?

[Cassandra 23]

Napisane przez malisa

dziewczyny a czy wy w ciazy nie odczuwałyscie wiekszej ochoty na sex? i nie czuliscie jakby pochwa jakby wam napuchła?

Nie, ja to zupełnie nie mam teraz ochoty na sex

[sheryl]

Ja w pierwszym trymestrze to normalnie, jak zawsze. Ale od drugiego trymestru zupełnie odeszła mi ochota na seks.

[maugoszatka]

Napisane przez malisa

dziewczyny a czy wy w ciazy nie odczuwałyscie wiekszej ochoty na sex? i nie czuliscie jakby pochwa jakby wam napuchła?

ja na poczatku tak mialam ale potem przeszlo i zupelnie odeszlo

[Amazonia23]

A dla mnie nie ma różnicy czy jestem czy nie byłam w ciąży to i tak mam ochotę...

[Zabajone]

[Zabajone]

Napisane przez malisa

dziewczyny a czy wy w ciazy nie odczuwałyscie wiekszej ochoty na sex? i nie czuliscie jakby pochwa jakby wam napuchła?

Ojjj,ja jak zaszlam w ciaze to ochota na seks zwiekszyla mi sie stokrotnie i tak to trwalo cala ciaze,dodam ze przed ciaza mialam tak niskie libido ze jak zaszlam w ciaze to az sie wystraszylam co tez moj organizm wyprawia,jak urodzilam dziecko to wszystko wrocilo do normy,a....i tez mialam spulchniona macice ale taki stan zeczy mialam rowniez jak mi sie spoznial okres,tak ze tym bym sie nie sugerowala.

[musicman]

Ja też jestem w ciąży) Właśnie się dowiedziałam i bardzo się cieszę.
Moje pierwsze objawy to bolesność piersi, wcześniej dziwne zmęczenie i senność no i lekki, przemijający ból w dole brzucha.
Nie wiem czy tak powinno być.
Czy taki ból jest normalny?

[Karola_82]

hej

nic sie nie martw, takie ole brzucha to normalka do 6-8 tyg, potem przechodza

[basiulinska]

Witajcie mamusie, przyszłe mamusie i wszystkie te, które starają się zostać mamusiami
Tak sobie pomyślałam, że napiszę tu do Was, może coś mi poradzicie. Czekam na okres od ok. 11 października. Do tej pory nie było sytuacji żebym nie dostała w ogóle okresu (no, może kiedyś tam na początku miesiączkowania czyli lata temu). Teraz, odkąd współżyję każde przesunięcie okresu a tymbardziej jego brak przyprawia mnie o jedną myśl: będę mamą! Od razu powiem, że wcale nie byłabym z tego powodu smutna Wręcz przeciwnie. Problem tylko w tym, że okresu brak, ale brak też drugiej (upragnionej) kreski na teście. Robiłam już 3 testy - każdy w innym terminie. Wszystkie trzy pokazywały tylko jedną kreskę. Nie wiem jak z temperaturą w pochwie - muszę zmierzyć (podpowiedzcie - najlepiej rano, przed wstaniem z łóżka?) No i innych objawów ciąży ogólnie brak (tzn może i są ale pewnie wyimaginowane - niby częściej do toalety biegam, niby apetyt większy...). Czekam teraz na listopadowy okres. Jak nie przyjdzie do biegnę do gina.
buziaki dla wszystkich Was!

[sheryl]

basiulinska, może jakieś drobne zaburzenie hormonalne. Bo po takim czasie ewentualna druga kreska powinna już być.

[basiulinska]

A czy zdarzyło się którejś z Was że była w ciąży a test przez jakiś czas tego nie wykazywał? :/ Wiem że to brzmi dziwnie no ale może... Nie ukrywam, że żyję nadzieją, że tak właśnie dzieje się u mnie

[basiulinska]

Aha, zapomniałam że miewam jakieś dziwne nudności - głównie z rana ale to nie codziennie. I na pewno nie są one wymyślone No, może po prostu nie są od ciąży tylko od czegoś innego. Ale są :/

[aguha]

Napisane przez basiulinska

Witajcie mamusie, przyszłe mamusie i wszystkie te, które starają się zostać mamusiami
Tak sobie pomyślałam, że napiszę tu do Was, może coś mi poradzicie. Czekam na okres od ok. 11 października. Do tej pory nie było sytuacji żebym nie dostała w ogóle okresu (no, może kiedyś tam na początku miesiączkowania czyli lata temu). Teraz, odkąd współżyję każde przesunięcie okresu a tymbardziej jego brak przyprawia mnie o jedną myśl: będę mamą! Od razu powiem, że wcale nie byłabym z tego powodu smutna Wręcz przeciwnie. Problem tylko w tym, że okresu brak, ale brak też drugiej (upragnionej) kreski na teście. Robiłam już 3 testy - każdy w innym terminie. Wszystkie trzy pokazywały tylko jedną kreskę. Nie wiem jak z temperaturą w pochwie - muszę zmierzyć (podpowiedzcie - najlepiej rano, przed wstaniem z łóżka?) No i innych objawów ciąży ogólnie brak (tzn może i są ale pewnie wyimaginowane - niby częściej do toalety biegam, niby apetyt większy...). Czekam teraz na listopadowy okres. Jak nie przyjdzie do biegnę do gina.
buziaki dla wszystkich Was!

proponuję zrobić betę, chociaż po takim czasie to II kreska powinna być widoczna

[Amazonia23]

Napisane przez basiulinska

Aha, zapomniałam że miewam jakieś dziwne nudności - głównie z rana ale to nie codziennie. I na pewno nie są one wymyślone No, może po prostu nie są od ciąży tylko od czegoś innego. Ale są :/

Powiem ci że ja jak bardzo chciałam zajść w ciąże to nawet nudności sobie uroiłam.
Co do testu to mi wyszed już w 3 tyg a learz jeszcze nie byl pewien czy jestem w ciąży...

[basiulinska]

Napisane przez Amazonia23

Powiem ci że ja jak bardzo chciałam zajść w ciąże to nawet nudności sobie uroiłam.
Co do testu to mi wyszed już w 3 tyg a learz jeszcze nie byl pewien czy jestem w ciąży...

Nie nie, te nudności to raczej nie urojone. Uroiłam to ja sobie ten większy apetyt, to częstsze sikanie i brzuch który według mnie trochę mi urósł. Ale te nudności to kurde dziwne są. Nawet teraz - zjadłam obiadek i mdli mnie No ale to pewnie nie ciąża No i w ogóle dziwnie mnie brzuch boli - tutaj też zaczynam sobie wkręcać "ciągnięcie w dole brzucha". Heh...No nic...czekamy na listopadowy okres. No ale nie powiem - gdyby ten test się mylił to wcale nie byłabym smutna

[Amazonia23]

Napisane przez basiulinska

Nie nie, te nudności to raczej nie urojone. Uroiłam to ja sobie ten większy apetyt, to częstsze sikanie i brzuch który według mnie trochę mi urósł. Ale te nudności to kurde dziwne są. Nawet teraz - zjadłam obiadek i mdli mnie No ale to pewnie nie ciąża No i w ogóle dziwnie mnie brzuch boli - tutaj też zaczynam sobie wkręcać "ciągnięcie w dole brzucha". Heh...No nic...czekamy na listopadowy okres. No ale nie powiem - gdyby ten test się mylił to wcale nie byłabym smutna

Mi tu nie chodzi o urojenie ja po prostu nudności miałam a w ciązy nie byłam a lekarz mi powiedział że kobieta potrafi zrobić wszystko ze swoim organizmem(jak bardzo zależy jej na dziecku...)

[Cassandra 23]

Napisane przez basiulinska

Witajcie mamusie, przyszłe mamusie i wszystkie te, które starają się zostać mamusiami
Tak sobie pomyślałam, że napiszę tu do Was, może coś mi poradzicie. Czekam na okres od ok. 11 października. Do tej pory nie było sytuacji żebym nie dostała w ogóle okresu (no, może kiedyś tam na początku miesiączkowania czyli lata temu). Teraz, odkąd współżyję każde przesunięcie okresu a tymbardziej jego brak przyprawia mnie o jedną myśl: będę mamą! Od razu powiem, że wcale nie byłabym z tego powodu smutna Wręcz przeciwnie. Problem tylko w tym, że okresu brak, ale brak też drugiej (upragnionej) kreski na teście. Robiłam już 3 testy - każdy w innym terminie. Wszystkie trzy pokazywały tylko jedną kreskę. Nie wiem jak z temperaturą w pochwie - muszę zmierzyć (podpowiedzcie - najlepiej rano, przed wstaniem z łóżka?) No i innych objawów ciąży ogólnie brak (tzn może i są ale pewnie wyimaginowane - niby częściej do toalety biegam, niby apetyt większy...). Czekam teraz na listopadowy okres. Jak nie przyjdzie do biegnę do gina.
buziaki dla wszystkich Was!

Też uważam, że juz 2 kreski powinny byc i to bardzo wyraźne. Ja powinnam mieć @ 26. 10 zrobiłam test w tym samym dniu i 2 piekne kreski sie pokazały.
Piszesz, że robiłaś 3 testy i na żadnym nic nie pokazało. Dośc długo spóźnia się @, już 3 tyg. Hmm powinnaś odwiedzić gina, może to jakieś zaburzenia...lepiej wcześniej to zbadać.

[jusali]

Ja powinnam była dostać okres 2.listopada. Juz 3 dni mi się spóźnia...A moje cykle od 3 miesięcy są regularne, trwaja 31 dni. W różne dni było to "coś", nie pamiętam, które to były dni cyklu:P
Może tym razem się uda
Na razie poczekam do piątku, jeśli @ nie będzie dalej to zrobie test. Nie wiem tylko, czy lepszy jest Pre-Test czy Bobo-test, płytkowy czy paskowy...licze na wasze opinie, które powinny byc najlepsze. Mnie się wydaje, że Pre-test płytkowy, ale lepiej jest się dowiedzieć od doświadczonych mamusiek I rano czy o każdej porze dnia po terminie spodziewanej miesiączki?
Co do objawów teraz sobie nic nie wmawiam, nie nastawiam się na ciążę (tylko w głębi ducha), zero nudności, bólu piersi, nic.
Jedynie boli mnie głowa jakbym miała chore zatoki, ale są zdrowe, czasami z boku lub z tyłu mam wrażenie jakby ktoś wbijał mi gwóźdź:P Brzuch o dziwo nie boli mnie (a zawsze tak jest przed @), czasami tylko w jajniku, zazwyczaj lewym. Ochotę (chcicę) mam teraz jak jeszcze nigdy(mój TŻ od jakiegos czasu jest za granicą, może dlatego??),a niby jestem przed @...
Zobaczymy, zobaczymy...musze poczekać i tak na razie nie mam jak kupić testu:/
Pozdrawiam przyszłe i obecne mamusie;*

[sheryl]

Napisane przez jusali

Ja powinnam była dostać okres 2.listopada. Juz 3 dni mi się spóźnia...A moje cykle od 3 miesięcy są regularne, trwaja 31 dni. W różne dni było to "coś", nie pamiętam, które to były dni cyklu:P
Może tym razem się uda
Na razie poczekam do piątku, jeśli @ nie będzie dalej to zrobie test. Nie wiem tylko, czy lepszy jest Pre-Test czy Bobo-test, płytkowy czy paskowy...licze na wasze opinie, które powinny byc najlepsze. Mnie się wydaje, że Pre-test płytkowy, ale lepiej jest się dowiedzieć od doświadczonych mamusiek I rano czy o każdej porze dnia po terminie spodziewanej miesiączki?
Co do objawów teraz sobie nic nie wmawiam, nie nastawiam się na ciążę (tylko w głębi ducha), zero nudności, bólu piersi, nic.
Jedynie boli mnie głowa jakbym miała chore zatoki, ale są zdrowe, czasami z boku lub z tyłu mam wrażenie jakby ktoś wbijał mi gwóźdź:P Brzuch o dziwo nie boli mnie (a zawsze tak jest przed @), czasami tylko w jajniku, zazwyczaj lewym. Ochotę (chcicę) mam teraz jak jeszcze nigdy(mój TŻ od jakiegos czasu jest za granicą, może dlatego??),a niby jestem przed @...
Zobaczymy, zobaczymy...musze poczekać i tak na razie nie mam jak kupić testu:/
Pozdrawiam przyszłe i obecne mamusie;*

Po dniu spodziewanej @ można testować o każdej porze, ale najlepiej rano, wtedy jest najwięcej hormonu ciążowego w moczu.
A jaki test? Chyba nie ma znaczenia... Ja zawsze wolałam płytkowy.

[jusali]

Dzięki Sheryl
Do tej pory nie zpóxniała mi się @, jedynie po odstawieniu tabletek. Teraz już od pół roku nie przyjmuję hormonów i mam w miarę czysty organizm

[Amazonia23]

Napisane przez jusali

Ja powinnam była dostać okres 2.listopada. Juz 3 dni mi się spóźnia...A moje cykle od 3 miesięcy są regularne, trwaja 31 dni. W różne dni było to "coś", nie pamiętam, które to były dni cyklu:P
Może tym razem się uda
Na razie poczekam do piątku, jeśli @ nie będzie dalej to zrobie test. Nie wiem tylko, czy lepszy jest Pre-Test czy Bobo-test, płytkowy czy paskowy...licze na wasze opinie, które powinny byc najlepsze. Mnie się wydaje, że Pre-test płytkowy, ale lepiej jest się dowiedzieć od doświadczonych mamusiek I rano czy o każdej porze dnia po terminie spodziewanej miesiączki?
Co do objawów teraz sobie nic nie wmawiam, nie nastawiam się na ciążę (tylko w głębi ducha), zero nudności, bólu piersi, nic.
Jedynie boli mnie głowa jakbym miała chore zatoki, ale są zdrowe, czasami z boku lub z tyłu mam wrażenie jakby ktoś wbijał mi gwóźdź:P Brzuch o dziwo nie boli mnie (a zawsze tak jest przed @), czasami tylko w jajniku, zazwyczaj lewym. Ochotę (chcicę) mam teraz jak jeszcze nigdy(mój TŻ od jakiegos czasu jest za granicą, może dlatego??),a niby jestem przed @...
Zobaczymy, zobaczymy...musze poczekać i tak na razie nie mam jak kupić testu:/
Pozdrawiam przyszłe i obecne mamusie;*

Mnie równiez pobolewał jajnik wyłącznie lewy...a test robiłam Quick vue

[jasiulek]

Witajcie ponownie kochane mamusie i wszystkie starające się kobietki U mnie oczekiwania ciąg dalszy - około 2 tygodni od możliwego zapłodnienia, 3 dni do oczekiwanej @. Póki co wielka sennośc, sporadyczne kłucie w prawym jajniku i duża ilośc mlecznego śluzu... No i okrutne bóle kręgosłupa... Ciekawe co dalej Co Wy na to?

Pozdrawiam i całuję

[blackcoffee]

cześć!

czekam i czekam, a okresu nia ma... jest dziś 46 dzień cyklu i nic. poprzednia @ była 20 września i trwała kilka dni - normalnie, jak zawsze. Używam prezerwatyw, kochałam się z chłopakiem przed tym okresem wrześniowym i w październiku w okolicach spodziewanej @. Wszystko z zabezpieczeniem... A @ nie ma. Objawy chyba trochę sobie wmawiam, bo co i rusz wyczytuję kolejne i jakos do siebie dopasowuje.... Jednak przyznam, że nie jest mi zbyt do śmiechu... Co o tym sądzicie?


Pozdrawiam
Black