Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

[agus87]

martucha ja tak własnie myślę, że do 3 tys. mogę dać, bo tez mysle, ze slub ma sie raz i nie bede zalowac wybieram sie na to przymierzanie, ale cos wybrac sie nie moge...

[Daysy85]

A ja lecę już spać... jeszcze prze chwilą byłam na dworku bo mnie pies wyciągnął była na dworze po 19 i zrobiła to co trzeba tylko na stare lata je się coś poprzekręcało i w nocy skrobie łapą o dr4zwi wyjściowe i musimy z nią w nocy chodzić... i nie dlatego , że ma nazwijmy to pilną potrzebę tylko po to , żeby zobaczyć co się przed blokiem dzieje... No cóż uroki starości ona ma już 14 lat

[agus87]

Napisane przez Daysy85

A ja lecę już spać... jeszcze prze chwilą byłam na dworku bo mnie pies wyciągnął była na dworze po 19 i zrobiła to co trzeba tylko na stare lata je się coś poprzekręcało i w nocy skrobie łapą o dr4zwi wyjściowe i musimy z nią w nocy chodzić... i nie dlatego , że ma nazwijmy to pilną potrzebę tylko po to , żeby zobaczyć co się przed blokiem dzieje... No cóż uroki starości ona ma już 14 lat

moj piesek - jamnik wabi sie skubi i mam go 12 lat ;] tez jak sie uprze to skrobie ajj, tak mocno, ze raz nam cala boazerie przedpokoju rozwalil... achh nie bylo nikogo w domu przez 6 godzin..

[azzis]

A my niedawno wróciliśmy z drugiego spotkania nauk przedmałżeńskich. Fajnie nawet było
Ksiądz w skrócie mówił o stworzeniu mężczyzny i kobiety, że kobieta jest równa mężczyźnie, o tym jaki zamysł miał Bóg tworząc mężczyznę i kobietę, dlaczego ludzie łączą się w pary itp...
Ogólnie bardzo sympatyczne spotkania
Przed nami jeszcze 6 + 2 z panią od planowania rodziny

[Daysy85]

Napisane przez agus87

mój piesek - jamnik wabi sie skubi i mam go 12 lat ;] tez jak sie uprze to skrobie ajj, tak mocno, ze raz nam cala boazerie przedpokoju rozwalil... achh nie bylo nikogo w domu przez 6 godzin..

Ona mi bardzo skrobie w te drzwi i już są trochę zrysowane. Moja sunia to wyżeł z dobermanem więc mała nie jest i na ludzkie ma jakieś 103 lata więc ja szanujemy jak bacie a Pan doktor mówi , że super się trzyma ta nasza seniorka , psy w jej wieku to już są baaardzo schorowane i ledwo żyją a ona bez odpoczynku pomału wchodzi na 4 piętro. acha a moja ma na imię Ava

Napisane przez azzis

A my niedawno wróciliśmy z drugiego spotkania nauk przedmałżeńskich. Fajnie nawet było
Ksiądz w skrócie mówił o stworzeniu mężczyzny i kobiety, że kobieta jest równa mężczyźnie, o tym jaki zamysł miał Bóg tworząc mężczyznę i kobietę, dlaczego ludzie łączą się w pary itp...
Ogólnie bardzo sympatyczne spotkania
Przed nami jeszcze 6 + 2 z panią od planowania rodziny

Przede mną jeszcze z księdzem jeszcze chyba 2 lub 3 a nie chodzimy od początku bo jakoś tak wyszło.
Trzy miesiące przed ślubem do poradni i tyle, na szczęście jest ona u nas w parafii więc nie musimy nigdzie dojeżdżać a ni nic

[martucha84]

Napisane przez agus87

martucha ja tak własnie myślę, że do 3 tys. mogę dać, bo tez mysle, ze slub ma sie raz i nie bede zalowac wybieram sie na to przymierzanie, ale cos wybrac sie nie moge...

ja niechodzilam po wielu.. tak naprawde przygladalam sie jak iwonka kupowala bo jej towarzyszylam i zmienialo mi sie co chcwile.. ale jak w gazecie zobaczylam swoja musialam ja mec.. to byla jednya przymierzona przezemnie sukienka.. ale jest najpiekniejsza (czywiscie jak dla mnie) i niechce zadnej innej... a z drugiej stony ja zawsze tak robilam zakupy co mi sie spodobalo to bralam bo nieznosze chodic po sklepach wie ctak myslalam ze tak tez kupie swoja..

Napisane przez azzis

A my niedawno wróciliśmy z drugiego spotkania nauk przedmałżeńskich. Fajnie nawet było
Ksiądz w skrócie mówił o stworzeniu mężczyzny i kobiety, że kobieta jest równa mężczyźnie, o tym jaki zamysł miał Bóg tworząc mężczyznę i kobietę, dlaczego ludzie łączą się w pary itp...
Ogólnie bardzo sympatyczne spotkania
Przed nami jeszcze 6 + 2 z panią od planowania rodziny

wow.. tak duzo.. ja mialam 1 z ksiedzem 1 w poradni i jezcez dzien skupienia przed nami... podziwiam za wytrwalosc pry takich dlugich naukach..


ide spac.. dobracnoc

[agus87]

dobranoc martucha

[bzyczka1]

Napisane przez Daysy85

Ona mi bardzo skrobie w te drzwi i już są trochę zrysowane. Moja sunia to wyżeł z dobermanem więc mała nie jest i na ludzkie ma jakieś 103 lata więc ja szanujemy jak bacie a Pan doktor mówi , że super się trzyma ta nasza seniorka , psy w jej wieku to już są baaardzo schorowane i ledwo żyją a ona bez odpoczynku pomału wchodzi na 4 piętro. acha a moja ma na imię Ava

Przede mną jeszcze z księdzem jeszcze chyba 2 lub 3 a nie chodzimy od początku bo jakoś tak wyszło.
Trzy miesiące przed ślubem do poradni i tyle, na szczęście jest ona u nas w parafii więc nie musimy nigdzie dojeżdżać a ni nic

Miałam sunię, pudlicę, która żyła 18 lat i zaczęła chorować dopiero pod koniec swojego psiego życia.. Jak była młoda to zdarzył sie wypadek tzn wyskoczyła z okna z 2 pietra za gołębiami, na szczęście nic jej się poważnego nie stało bo spadła na suszarkę sąsiadów. Miała złamaną łapę i przestała widzieć na jedno oko ale mimo tego wciąż była jak szczeniak A najlepsze było jak ona się cieszyła jak ktoś wracał do domu, nawet jak nas 15 min nie było to skakała do sufitu tak się cieszyła.

[Daysy85]

Nie no cos ten mój pies zwariował właśnie przyszłam do domu bo znowu łapą skrobała... ale teraz to się wkurzyłam i zostawiłam ją przed blokiem nie będę schodziła co 5 minut!
Ona sobie wyszła po to żeby sobie pobiegać ...
Wkurza mnie czasem ten mój pies! czasem jest nawet tak , że moja mam ma cała noc nie przespana bo Ava budzi ja 4 razy w nocy po to żeby wyjśc z nią ... ale nie było by problemu gdyby ona wyszła na dwór żeby "coś" zrobić a ona wychodzi nie wiadomo po co!
Wkurzyłam się i ona jest teraz na dworzu!
Nie wiem kiedy po nią pójdę

[Madzialenka12344321]

witam
znowu mnie nie było 2 dni przyjechali do nas koledzy z polski i tak jakos nie mialam kiedy na net wejsc ale jutro juz jada, dzis pojechał tez jeden kolega co z nami mieszka a drugo robi teraz na nocki wiec do konca tygodnia bedzie sami wieczorami z TZ w domku

[Daysy85]

No Madzialenka to się zapowiadają chyba fajnie te wieczorki

Poszłam po ta moją psinę bo mnie sumienie ruszyło!
Cezasem jetem na nią bardzo zła , zresztą moja mam psychicznie nie wyrabia bo Ava chodzi za nią cały czas. Jak moja mam do kuchni Ava za nią do pokoju... wszędzie!
Bardzo kocham zwierzęta i naprawdę kocham tego mojego psiaka ale naprawdę psychika wysiada jak ona już tak pól roku chodzi za nami bezustannie.
Ma wodę, jedzenie, bierze leki , bardzo o nią dbamy... ale ja już nie mogę tego wytrzymać tego jej ciągłego chodzenia! Jezu ten pies to nigdy nie śpi chyba!

[Madzialenka12344321]

Daysy mam nadzieje

[Daysy85]

Idę obejrzę trochę "piły" na TVN i spadam spać...

Papatki moje kwiatki

[Madzialenka12344321]

papa ja jeszcze sobie troche posiedze na necie, bo TZ w pokoju ogląda mecz jakis, choc czuje,ze juz zasnął

[agus87]

Napisane przez Daysy85

Idę obejrzę trochę "piły" na TVN i spadam spać...

Papatki moje kwiatki

pa kwiatku

[agus87]

w sumie ja tez spadam pa

[00euphoria00]

Napisane przez jaga_2001

w kazdej parafii jest co laska, tylko we wszystkich "co laska, ale nie mniej niz"
no ja tez wzielam sie za siebie. Od 2,5 tyg jestem na diecie i zeszlo 2,5 kg. Jestem z siebie bardzo dumna.

Po pierwsze oddaj mi te 2,5 kilo ja je chętnie przyjmę Tylko wyślij pocztą nie kurierem

Co do zaręczyn...nie wierz tak do końca w sny. Postaraj się n9e myśleć o tym co będzie...a czego nie będzie

Napisane przez anuulaa

Witajcie,


A ja od poniedziałku zaczęłam chodzić na aerobik...5 razy w tygodniu! Wiem, zaszalałam, już czuję zakwasy, ale postanowiłam, że będę dla siebie surowa. Trzeba schudnąć do ślubu, a chciałabym zobaczyć efekty jeszcze w tym roku

Poza tym zbieram się za pisanie pracy licencjackie. Wiedziałam, że będzie ciężko zacząć, ale że aż tak?? Ehhh przegięcie, na razie tylko przeglądam tonę książek i we wszystkim się gubię. Do końca stycznia muszę oddać 2 rozdziały:/

Zmykam na aerobik, dzisiaj mam ćwiczenia z elementami tańca latynoskiego

ty też mi oddaj to co zrzucisz :P

Napisane przez martucha84

ja mimo ze sie zegos domyslalam to sie poplakalam i bylo mi slabo.. a moj tata na pytanie czy oddadza mu mnie powiedzial.. ale gdzie wy bedzicie mieszkac... hahahaha nie ma to jak radosc w rodzinie

ja dostałam pierwszy pierścionek srebrny (bo nie było go stać na inny) Oświadczył się minutę po 24 w nocy - w Wigilię. A rok później na urodziny kupił złoty i powiedział " Proszę kochanie, wyjdziesz za mnie? Tylko raz już klękałem drugi raz nie będę. Włoż na palec Myślałam że umrę ze śmiechu

Napisane przez azzis

A my niedawno wróciliśmy z drugiego spotkania nauk przedmałżeńskich. Fajnie nawet było
Ksiądz w skrócie mówił o stworzeniu mężczyzny i kobiety, że kobieta jest równa mężczyźnie, o tym jaki zamysł miał Bóg tworząc mężczyznę i kobietę, dlaczego ludzie łączą się w pary itp...
Ogólnie bardzo sympatyczne spotkania
Przed nami jeszcze 6 + 2 z panią od planowania rodziny

Ja jako matko , to też będę miała spotkanie???? Od planowania rodziny??? Chyba za poźno sama się rodzina zaplanowałą....tak z przypadku [/quote]

A właśnie sobie uświadomiłam, że Z Kamilem Czarneckim tym co odpadł dzisiaj z "you can dance" tańczyłam w jednym zespole

Kliwa pewnie kojarzy zepół GA-GA

[ania20m]

Witam dziewczynki o tak wczesnej porze ja już od pół godziny w pracy jestem ale mi sie chce spać, najchętniej bym przeleżała w łużeczku cały dzień z TŻem ale niestety nawet w weekend nie moge sobie pospać bo mam szkołe

[kasiaher]

Dziendobry, dzieńdobry

No niesyety wieczór skończył sie na tym że poszliśmy spać bez sło9wa, nic się nie odzywał.

Dzisiaj rano musiałam jechać na chwilę do mamy, no i jak był czas już jechać do pracy pojechałam, jade sobie a tu patrzę TŻ idzie odsunełam szybe i się pytam: " Misiek co ty ? gdzie masz samochód..??? " a on
" ZEPSUŁ SIĘ PRZEZ CIEBIE...!!!! " Normalnie szczena mi opadła
Pytam : " słucham !!?? jak to przeze mnie..??!!!!!! " a on nic i poszedł toczyłam się w korku obok niego bo szedł chodnikiem , i wyobraźcie sobie NAWET SIĘ NIE SPOJRZAŁ I NIEODEZWAŁ !!!

Kurde on jakiś nie normalny jest, kurde co by się nie stało to wszystko zawsze moja wina

[azzis]

Niektórzy ludzie mają taką szczególną "umiejętność" przekształcania sytuacji tak, że osoba Bogu ducha winna, odczuwa jakieś wyrzuty sumienia... Wiecie o czym mówię?

Ja czasem tak robię z TŻ'tem, ale nie z premedytacją, tylko tak z jakichś błachostek I TŻ mówi, że znowu odwracam kota ogonem i udaję obrażoną

kasiaher musisz porozmawiać o tym z TŻ'tem. Powiedz po prostu co czujesz i niech Ci wyjaśni dlaczego uważa, że to Twoja wina (bo najgorzej jest jak ktoś nie chce wyjaśnić i powiedzieć o co chodzi, bo jak już się porozmawia, to w trakcie rozmowy często ta osoba zrozumie, że jednak nie słusznie obwinia inną osobę).

[kasiaher]

ja wiem, ale wiesz wkurzyłam się, co ja jestem mu winna że samochód mu się zepsuł przeciez nim nie jeżdzę, bo mam swój, tylko wiesz nie miał na kim wyładować złości więc padło na mnie. Jakby do mnie zadzwonił to bym przyjechał i go zawiozła do pracy, tym bardziej że jest chory. No ale cóz duma mu chyba nie pozwoliła, a on nawet nie dał znać że cos nie tak. Więc jak go zobaczyłam że idzie to byłam w szoku.

Zobaczymy co powie potem, będę musiała po niego pojechać, niechcem żeby się bardziej rozchorował bo jest coraz gorzej a męczy się tak juz od tygodnia.

Bedę musiała się z nim romówić o co mu chodzi. Nie lubie takich sytuacji.

[Daysy85]

Dzień dobry moje gwiazdeczki
Kasiaher
Nie słuchaj go to na pewno nie Twoja wina ...
On po prostu musi na kogoś zwalić winę. a ja na Twoim miejscu specjalnie bym mu powiedziała , że "tak ja zepsułam samochód bo uwielbiam wsio psuć a na dodatek mamy za dużo kasy i trzeba ją na coś wydać a dlaczego by nie na naprawę auta? Poza tym dla zdrowia ci to wyszło bo przynajmniej miałeś spacer "
A co ! Na chamstwo chamstwem trzeba raz na jakiś czas odpowiedzieć bo te chłopy to myślą sobie że oni to Bóg wie co są!
Trzymaj się maleńka
Idę zjeść w końcu śniadanie, zrobię sobie jakąś sałatkę do pracy.

[azzis]

Napisane przez kasiaher

ja wiem, ale wiesz wkurzyłam się, co ja jestem mu winna że samochód mu się zepsuł przeciez nim nie jeżdzę, bo mam swój, tylko wiesz nie miał na kim wyładować złości więc padło na mnie. Jakby do mnie zadzwonił to bym przyjechał i go zawiozła do pracy, tym bardziej że jest chory. No ale cóz duma mu chyba nie pozwoliła, a on nawet nie dał znać że cos nie tak. Więc jak go zobaczyłam że idzie to byłam w szoku.

Zobaczymy co powie potem, będę musiała po niego pojechać, niechcem żeby się bardziej rozchorował bo jest coraz gorzej a męczy się tak juz od tygodnia.

Bedę musiała się z nim romówić o co mu chodzi. Nie lubie takich sytuacji.

No nie dziwię Ci się, też bym się nieźle wkurzyła.
Chyba Twój TŻ jest zbyt dumny... Ja też tak czasem miewałam, że obraziłam się na TŻ'ta o jakąś głupotę, a potem mi było głupio się przyznać, że w sumie nie potrzebnie się gniewam i ciężko mi było się zebrać żeby się pierwsza odezwać.
Na szczęście mój TŻ nie umie się na mnie gniewać i zawsze jakoś przełamywał ciszę (co i tak nie zdarza nam się często). Może to Ty musisz być tą osobą, która pierwsza wyciągnie rękę...

[kasiaher]

No pewnie dowale mu jakimś tekstem ale zrobię to delikatnie żeby mu dać do zrozumienia że nie jestem workiem treningowym na którym można się wyżywać jak coś mu nie wyjdzie.

[201803111825]

Treść usunięta

[kaska87]

Kasia boje się O Ciebie ale nie będę nic pisać, mam nadzieję, że nigdy nie będziesz żałować ale Twój TZ wyzywa się na Tobie przecież nie jestes winna, że jakiś głupi samochód się zepsół

trzymam kciuki

[kasiaher]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Wiesz różnie bywa mieliśmy małą sprzeczkę przedwczoraj, przecież liczyłam się z tym że nie zawsze będzie idealnie. W związkach zawsze sa kłótnie mniejsze lub większe. Tego moim zdaniem nie da się uniknąć. Sztuką jest kłócić sie inteligentnie, i wyciągać wnioski, oraz nie dopuszczać do takich sprzeczek o głupoty. Mi już przeszło już się nie gniewam, nawet mimo wszystko bardzo mocno się prztuliłam rano do niego. Dlatego byłam troszkę zdziwona taką odzywką kurcze z drugiej strony nie dziwię mu się musiał lecieć na piechotę do pracy taki chory, zepsuł mu się samochód i jeszcze się spóźnił, miał na 7:00 a ja na 7:30 a widzielismy się jak bylo już 7:25. No ale muszę mu chyba przypomnieć że ja jestem od tego żeby mu pomagac, tak jak on zawsze mi jak mam problem np. z samochodem a nie unosić się duma typu " Ja sobie sam poradzę...! " Zapytam spokojnie później co się takiego stało, pewnie mu do tej pory złość minie że samochód się zepsuł. Będę opanowana, i spokojna wykaże duże zainteresowanie tym co się stało, i pokaże mu że się przjełam że taki chory i nawet nie zadzwonił żebym mu pomogła. Zapewnie że zawsze może na mnie liczyć.

Powiem tak ja się nie gniewam że tak powiedział już mi przeszło , kierowała nim zlość przecież nie będę się gniewać o coś co powiedział będąc wkurzonym.
Ale przypomne mu to później

Kasiu ja się nie boję darzę go duzym zaufaniem i bardzo Kocham.
Spokojnie ja jestem twarda i poradzę sobie przeciez nie mam 15 lat żeby nie wiedzieć co robic w takich sytuacjach.

[zgadnij_MS]

Dzien dobry dziewczyny

Kasiaher Ty to sie masz z tym parkowaniem, samochodem, musisz uwazac, nie ma wyjscia... Co do TŻ, ja tam go po czesci rozumiem, bo jak jestem zla, to mowie J, ze sama sobie wszystko zalatwie, pojade itd... Podejrzewam, ze to u niego chwilowe i wszystko wroci do normy... Zycze mu szybkiego powrotu do zdrowia...

Ania milej pracki
Daysy, jak tam C
Azzis a Wy, tzn. Ty z TŻ, miedzy soba rozmawiacie o czyms na naukach, czy tylko prowadzacy mowi i koniec??

[kasiaher]

zgadnij_MS dziękuje w imieniu TŻ
Wiem że to chwilowe, dlatgo skusze się na spokojną rozmowę.

Dziewczynki a ja oglądam sukienki i nadal twierdzę że ta moja jest dla mnie najpiękniejsza. Już nie moge się doczekac pierwszej przymiarki.

Kurcze mysle jak tu wykombinować panieński dla tej dziewczyny co jestem starszą Ona nie mieszka w Kielcach tylko w Radomiu i zabradzo nie wiem co robic. Nie znam jej koleżanek i nie wiem gdzie tam mogłabym jej cos zorganizować.

Kurcze chciałabym się jakoś wykazać jako starsza.

[Daysy85]

Zgadnij yyyy nie załapałam jakie C ?

yyy chyba ktoś bardzo chce sprzedac suknię ... i wiecie co nawet fajna
http://allegro.pl/item475866363_hisz...ia_slubna.html

a cena zaskakująca...