Włosomaniaczki :D - część IV

[paprif]

Napisane przez Sweet_Jelly

To prawda! Loreal straszliwie śmierdzi! Ale ja cenie ich farby bo zawsze kolor wychodził mi równiutko i dokładnie taki jak na opakowaniu! A nie farbowałam na naturalne więc efekt mógł być różny...

Teraz mam twarde postanowienie odhodować naturalne włosika... Ale jest tyle fajnych -koszących farb hihi
Ciężko się oprzeć!



A stosowałyście może ten Nowy dove z odbudowującym serum-granatowy???
NIE chce zrezygnować z pianek do włosów więc trzeba będzie się zaopatrzyć w coś regenerującego!

Przepraszam, że pytam, być może przegapiłam gdzieś w wątku...
Masz kręcone czy proste włosy ?
Ja tak też mówiłam, że wrócę do swojego, ciemnego blondu, ale kocham brąz... i wychodzi mi też zawsze taki kolor jak na opakowaniu
Ja nie stosowałam, używam[jeśli chodzi o odżywkę] Joanny, odżywki z apteczki babuni z rozmarynem... i jeszcze błoto mam.

['Estelle']

Napisane przez Lanessa

Asiu, latam i szukam tych fotek Twoich i nic... Czy gdzies sa, czy po prostu dla nie niedostepne?

Dorotka, coś rzadko teraz do nas zaglądasz. Wiem, że to przez nowe warunki, ale ja nie mogę sie doczekać, aż szerzej napiszesz, jak Sobie poukładałaś wszystkie sprawy. Jak szkoła, nowi znajomi, jak dajesz Sobie radę?

Napisane przez WeronikaWargulak

Przepraszam, że wcinam się w rozmowę, ale uznałam, że to wątek dla mnie.[...]

Hello Werka

Napisane przez paprif

Rany boskie Estelle, ale włosy
Estelle ile razy Ty przechodziłaś przez takie zrywanie ? Podziwiam Cię...

Dziękować

A ile razy? Oj, nie pamiętam, ale kilka było.
Najśmieszniejsze jest to, że rozpaczałam czasem po krótkich i z perspektywy czasu mało znaczących związkach. Dziś widzę, że to takie romansowe bzdurki były, ale w tamtej chwili to kwestia życia i śmierci
Jednak nie ma tego złego - dzięki tym przeżyciom, utwardziła mi się pewna część ciała na kopniaki od życia i ostatnie "poważne" rozstanie, o dziwo, przeszłam bardzo szybko. Związek sypał się co prawda już od jakiegoś czasu, ale nie spodziewałam się rozpadu. Jednak ja mam strasznie twardy a do tego wredny i złośliwy charakter, odporną psychikę i szybko z fazy rozpaczy przeszłam do fazy agresji. A co!?!
Pokojarzyłam negatywne fakty, jakie miały miejsce w ostatnim roku tamtego związku i bardzo szybko doszłam do wniosku, że jestem warta o wieeeele więcej i nikt nie ma prawa mówić mi, co mam robić, zwłaszcza jeśli chodzi o mój rozwój wewnętrzny. I błyskawicznie z roli ofiary przeszłam na pozycję atakującej.
A że akurat trwały Juwenalia, w perspektywie miałam wyjazd do Stanów - postanowiłam "się zabawić" [bez podtekstów ], bo szkoda życia i czasu na marnowanie ich z powodu rozstania...
"Niech patrzy i widzi co stracił" - taka była moja dewiza. I dobrze na tym wyszłam

Tak więc nie obwiniaj Siebie za to, co się stało, wyciągnij wnioski - spisz na kartce i miej ją zawsze pod ręką, jeśli nie wkrótce, to na pewno przyda się w dalszej przyszłości. Ja tak spisuję wskazówki TŻ'ta i staram się je sobie przypomnieć, kiedy "coś" wisi w powietrzu.

Sytuacja z 'przyjaciółką' - cóż, przykre. Olej. Stało się - trudno ,"to se ne vrati" . Najważniejsze, że teraz wiesz, komu możesz ufać .

Dasz radę innej opcji nie ma. Nie w jedną, to w drugą stronę. Z tym wszystkim da się uporać. Czas, czas i jeszcze raz czas. Ale im mniej będziesz rozpamiętywać Swoje błędy, im mniej tropić go i sprawdzać, tym szybciej przejdziesz z obecną sytuacją do porządku dziennego. Trzeba oderwać myśli [polecam RPG'i, wciągaaaają ], postanowić sobie w głębi: nie dam się, i zrobię wszystko by czerpać radość z kolejnego dnia; i to postanowienie wypełniać Nawet skaczące w kałuży wróble potrafią cieszyć [BTW - uwielbiam je oglądać ]

Napisane przez tigresska

witam! tyle napisałys.cie ze nie sposób cokolwiek skomentowac tak wiec tylko sie przywitam - abyscie o mnie nie zapomniały

Miewam ostatnio ten sam problem

Napisane przez atsenka

No i musze Wam cos powiedziec... Jak bedziecie miec kolejne spotkanie w Krakowie to mne powiadomcie bo za tydzien juz .... bede w Polsce!!
[...]
Jakos tak mi cieplej na sercu jak mysle o tym wyjezdzie. Ciesze sie ze wreszcie postawilam wszystko na jedna karte, nie boje sie i nawet mysl o tym co chce zrobic sprawia mi radosc.

I dobrze Wychodzę z założenia, że nie ma sytuacji bez wyjścia, zwłaszcza, że chodzi "tylko" o pracę i pieniądze. To ważne sprawy, ale nie najważniejsze
Dodatkowo odpoczniesz psychicznie, co da Ci dodatkową siłę na przyszłość.

Napisane przez atsenka

NIestety nie w okolicy ale bede mala duzo wolnego czasu wiec moge sie wybrac no problem A tak BTW to ze swietokrzyskiego jestem

To masz bliżej, niż ja

Napisane przez Heroldin

Z tą "moją" ko leżanką jeszcze nie miałam osobiście sparingu. Staram się omijać takich ludzi z daleka. Chociaż konfrontacji nie obawiam się . Inne panie i panienki poczuły jednak jej arogancję.

Hep , czyli to taka koleżanka [heh, zauważyłyście, że powoli wykształcamy sój własny system porozumiewawczy ].
A czy uchylisz rombka tajemnicy, gdzie ową arogancję można "popodglądać" [uwielbiamy "aferki" , podglądanie zresztą też ]

Napisane przez virka

ale by nam na żołądku siadło...i kłaczki by nas dławiły...

Melissa, znowu nas podglądasz !!!

[paprif]

Do Estelle dzięki
Ja sobie poczekam, popatrzę na to z boku... nie tropię go, tylko po prostu ciekawa byłam ale to nie typ kobieciarza, ja byłam jego pierwszą i zapewniał, że ostatnią...ha, zobaczymy... czas pokarze, jak się nie zejdziemy to znak, że nic na siłę, odkochał się-proste.
Ja znów nie jestem typem dziewczyny, która na chamca będzie szukała jakiegoś boya sobie... o nie, nie. Tak robi teraz ta moja "przyjaciółka" z iloma się już nie umawiała... ehh ;/ twierdzi, że przez rok poznała tak dobrze swojego chłopaka jak ja mojego B przez 6 ej no dajcie spokój... my się na siebie nie rzuciliśmy od razu, to była zarówno dla niego jak i dla mnie poważna decyzja... dobra ! koniec gadania o nim.
Postanowiłam, że w niedzielę wyprowadzam się na tydzień do mojego mieszkania, a potem bziumam do kuzynki...babci, czekają już na mnie, tam odnajdę spokój.
Do tamtej nie będę się po prostu odzywać, strasznie mnie wkórzył ten jej opis, jeszcze wczoraj go nie było, ale sama dyskusja z nią nie była warta świeczki...

"Jednak ja mam strasznie twardy a do tego wredny i złośliwy charakter, odporną psychikę i szybko z fazy rozpaczy przeszłam do fazy agresji. A co!?!"
Hehe, same czarne charakterki z tych wizażanek ;P

Paprif - Wagą jestem, ale mam podobny charakter do ciebie. Czasem nie warto mówić innym prywatnych rzeczy (jak się ma zaufane osoby to można - czyt. ja mam Ewi).
Estelle - hej!
Dorwałam się do studenckiego kompa więc mogę spokojnie pisać (jupi ).
Jutro wam rano napiszę ile kg przytyłam (teraz chyba codziennie będę się zaszywać w studenckiej bibliotece pod przykrywką szukania książek ) - virka pewnie jest mocno ciekawa. Filozofii nie mam więc mam wolne. Teraz mam wolne do 13:45 - gatunki dziennikarskie.
A i mała prośba (Estelle i Jolie wiedzą) jestem Werka, nigdy Weronika, za bardzo oficjalne

[paprif]

Napisane przez WeronikaWargulak

Paprif - Wagą jestem, ale mam podobny charakter do ciebie. Czasem nie warto mówić innym prywatnych rzeczy (jak się ma zaufane osoby to można - czyt. ja mam Ewi).

Ja do niej miałam pocieszałam ją gdy ona przez to przechodziła, a teraz ? Kiedy mnie to spotkało... ona zachowuje się dziwnie

Jutro wam rano napiszę ile kg przytyłam
Ja właśnie chudnę... a wszyscy mi mówili, że tak dobrze wyglądam, jestem figurową gruszką... Dobra idę po batonika a co...

Co zrobisz czasem ludzie okazują się świńscy, ale zobaczysz, wszystko się ułoży. U mnie też pewnie się ułoży, jak sama będę mieszkać, to będzie o wiele lepiej.
Jedni muszą tyć, drudzy chudnąć - ja tyję bo muszę dla zdrowia.

[paprif]

Napisane przez WeronikaWargulak

Co zrobisz czasem ludzie okazują się świńscy, ale zobaczysz, wszystko się ułoży. U mnie też pewnie się ułoży, jak sama będę mieszkać, to będzie o wiele lepiej.
Jedni muszą tyć, drudzy chudnąć - ja tyję bo muszę dla zdrowia.

]

Ja na wakacjach tak fajnie przytyłam, no ale teraz to wiadome dlaczego ...

No co zrobisz - raz na wozie, raz pod wozem. Ja muszę solidnie przytyć, ale to ze względów zdrowotnych i to wiele kg. Obecnie mam przed sobą książkę o zaburzeniach odżywiania - czytam książki psychologiczne, dodatkowo miałam ed, ale własnymi siłami wyszłam z tego. Dobra - spadam, bo muszę coś zjeść - do 13 nie wytrzymam. Pa

[paprif]

Napisane przez WeronikaWargulak

No co zrobisz - raz na wozie, raz pod wozem. Ja muszę solidnie przytyć, ale to ze względów zdrowotnych i to wiele kg. Obecnie mam przed sobą książkę o zaburzeniach odżywiania - czytam książki psychologiczne, dodatkowo miałam ed, ale własnymi siłami wyszłam z tego. Dobra - spadam, bo muszę coś zjeść - do 13 nie wytrzymam. Pa

To ja trzymam za Ciebie kciuki
To smacznego !
Pa

[Sweet_Jelly]

Napisane przez paprif

Przepraszam, że pytam, być może przegapiłam gdzieś w wątku...
Masz kręcone czy proste włosy ?
Ja tak też mówiłam, że wrócę do swojego, ciemnego blondu, ale kocham brąz... i wychodzi mi też zawsze taki kolor jak na opakowaniu
Ja nie stosowałam, używam[jeśli chodzi o odżywkę] Joanny, odżywki z apteczki babuni z rozmarynem... i jeszcze błoto mam.

mam włosy tak zwane PODATNE...
jak raz spotkałam Mistrzynię Fryzjerstwa to jak wychwalała moje naturalne włosy że myślałam że zapadnę się pod ziemię..

One falują się i.. jak miałam dłuższe do były loki.


Też miałam błoto do włosów(bielendy) CUUUDO nic mi tak nie zregenerowało włosów jak ono ..choć starczyło na 4 użycia

A obecnie stosuje jeszcze odzywkę MILDNESS z aloesem i mgiełkę Farmony ze skrzypem i proteinami pszenicy.


A jak sprawuje się twoja odżyweczka z Joanny???

[paprif]

Napisane przez Sweet_Jelly

mam włosy tak zwane PODATNE...
jak raz spotkałam Mistrzynię Fryzjerstwa to jak wychwalała moje naturalne włosy że myślałam że zapadnę się pod ziemię..

One falują się i.. jak miałam dłuższe do były loki.


Też miałam błoto do włosów(bielendy) CUUUDO nic mi tak nie zregenerowało włosów jak ono ..choć starczyło na 4 użycia

A obecnie stosuje jeszcze odzywkę MILDNESS z aloesem i mgiełkę Farmony ze skrzypem i proteinami pszenicy.


A jak sprawuje się twoja odżyweczka z Joanny???

A bardzo dobrze, bardzo dobrze ale błotko sobie chwalę i moją współlokatorkę tez już zaraziłam moim włosomaniactwem do tego stopnia, że kupowała te same preparaty co ja, hehe
Niedawno kupiłam sobie szampon z Johnsona ułatwiający rozczesywanie kremli[bo oczywiście HIPPA nie było ;/] wspaniały, nie muszę używać odżywki, ale jej nie służył. Ma proste włosy ale takie drętwe, jak dotknęła moich kręciołków to się zdziwiła, że kręcone włosy mogą być aż tak delikatne
Ja tam się nigdy tym nie podniecałam bo chyba byłam przyzwyczajona do nich, ale miło było usłyszeć...

[Jolie2601]

ok dziewczyny ja mykam powoli- miłego dnia wszystkim i całej masy pozytywnej energii

Hej!
Już jestem po IIśn - batonik i kanapkę zjadłam (miejscową, nie domową).
Dziewczyny doradzcie mi - co mam wybrać - Seboradin, Klorane czy samej robić - na mazidłach muszę zamówienie kolejne zrobić?
Odżywki też sama nie wiem co wybrać - L'anzę (może dostanę w Progressie na 11 Listopada w Wawie) czy Klorane Balsam - chodzi mi oczywiście o serię do farbowanych z granatem.
A co na mazidłach kupić - sama nie wiem (Estelle przez ciebie stanę się bankrutką ).
Pytanie kieruję do Jolie bądź Estelle.

[paprif]

Napisane przez Jolie2601

ok dziewczyny ja mykam powoli- miłego dnia wszystkim i całej masy pozytywnej energii

Przyda się baaaaardzo
Również miłego dnia

Werko ja miałam Seboradin i sobie chwalę ! Naprawdę pomógł moim biednym włosom...jakoś szybko zaczęły rosnąć

Pa Jolie (kurcze ekspert znika gdy jest mi potrzebny).

Edit: To sobie dziś (akurat będę w Arkadii - szukam farby) sobie go kupię. Zobaczę co powie Estelle lub Jolie jak wróci.

[paprif]

Napisane przez WeronikaWargulak

Pa Jolie (kurcze ekspert znika gdy jest mi potrzebny).

Edit: To sobie dziś (akurat będę w Arkadii - szukam farby) sobie go kupię. Zobaczę co powie Estelle lub Jolie jak wróci.

No ja tych 2 innych specyfików nie używałam, ja jestem tylko po batoniku[to tak powracając do sprawy jedzenia]. Nie chce mi się jakoś... walczę z tymi barwami oczu u muszek owocowych ehhh

Chryste - biologia, jak dobrze że skończyła się w gimnazjum. Jak dobrze że jestem na uczelni humanistycznej! Cała rodzinka mówi, że to och, ach..... a matka nie może docenić. Bo mówi, że mnie wyleją po sesji - tja, jeszcze ja jej udowodnię. Nie mam dziś spotkania z panią prodziekan - jest za tydzień - niech mnie ktoś w kuper kopnie bym nerwowo to wytrzymała - proszę o to by trzymać kciuki za spotkanie.
A w tamtej sprawie to do Jolie zadam pytanie.

[paprif]

Napisane przez weronikawargulak

chryste - biologia, jak dobrze że skończyła się w gimnazjum. Jak dobrze że jestem na uczelni humanistycznej! Cała rodzinka mówi, że to och, ach..... A matka nie może docenić. Bo mówi, że mnie wyleją po sesji - tja, jeszcze ja jej udowodnię. Nie mam dziś spotkania z panią prodziekan - jest za tydzień - niech mnie ktoś w kuper kopnie bym nerwowo to wytrzymała - proszę o to by trzymać kciuki za spotkanie.
A w tamtej sprawie to do jolie zadam pytanie.

biologia jest spoko

3mam kciuki

['Estelle']

Napisane przez paprif

Hehe, same czarne charakterki z tych wizażanek ;P

Hihihi, dokładnie każda z nas ma w Sobie chyba takiego -->

Napisane przez paprif

Ja właśnie chudnę... a wszyscy mi mówili, że tak dobrze wyglądam, jestem figurową gruszką... Dobra idę po batonika a co...

Ja w stresie zawsze chudnę, po rozstniach "globus" w gardle, zero apetytu, zero głodu, nic... w związku z tym dużo spałam, ale średnio po 3-4 dniach wszystko wracało do normy, a jak miło sobie wtedy podogadzać...

Napisane przez Sweet_Jelly

Też miałam błoto do włosów(bielendy) CUUUDO nic mi tak nie zregenerowało włosów jak ono ..choć starczyło na 4 użycia
[...]
A jak sprawuje się twoja odżyweczka z Joanny???

Juz któryś raz słysze o tej Bielendzie... jednak zapas jaki sobie zafundowałam moralnie nie pozwala mi na zakup kolejnej odżywki a zużywać to to będę chyba z rok...

A co to za odżywka Joanny???
O rany, zapomniałam dodać jeszcze, że jakies nowe maski i szampony profesjonalne wyszły z tej firmy... Maska w półlitrowych opakowaniach... Z proteinami mleka, o zapachu wiśni... i ananasa

Napisane przez Jolie2601

ok dziewczyny ja mykam powoli- miłego dnia wszystkim i całej masy pozytywnej energii

Miłego wracaj szybko i nie ścioraj się za bardzo

Napisane przez WeronikaWargulak

Hej!
Już jestem po IIśn - batonik i kanapkę zjadłam (miejscową, nie domową).
Dziewczyny doradzcie mi - co mam wybrać - Seboradin, Klorane czy samej robić - na mazidłach muszę zamówienie kolejne zrobić?
Odżywki też sama nie wiem co wybrać - L'anzę (może dostanę w Progressie na 11 Listopada w Wawie) czy Klorane Balsam - chodzi mi oczywiście o serię do farbowanych z granatem.
A co na mazidłach kupić - sama nie wiem (Estelle przez ciebie stanę się bankrutką ).
Pytanie kieruję do Jolie bądź Estelle.

Szampon wzięłabym Seboradinowy, a z odżywek L'anzę, na bank, suuper składy

PS. Ja już jestem bankrutką Postanowiłam wydzielić sobie specjalny fundusz kosmetyczny, ale... oczywiście nagminnie naginam jego wysokość, wyszukując coraz to nowsze usprawiedliwienia

[virka]

Napisane przez Jolie2601

rozumiem
ale na ten moment nie jestem w stanie się określić- nie jestem w stanie podać żadnego terminu
w każdym razie listopad raczej cały odpada

Będziemy czekać, aż pojawi się możność określenia

Napisane przez WeronikaWargulak

Jutro wam rano napiszę ile kg przytyłam (teraz chyba codziennie będę się zaszywać w studenckiej bibliotece pod przykrywką szukania książek ) - virka pewnie jest mocno ciekawa.

Może nie tak mocno , ale z chęcią usłyszę

Napisane przez Jolie2601

ok dziewczyny ja mykam powoli- miłego dnia wszystkim i całej masy pozytywnej energii

Miłego i wzajemnie

Napisane przez WeronikaWargulak

Nie mam dziś spotkania z panią prodziekan - jest za tydzień - niech mnie ktoś w kuper kopnie bym nerwowo to wytrzymała - proszę o to by trzymać kciuki za spotkanie.

Napisane przez 'Estelle'

Ja w stresie zawsze chudnę, po rozstniach "globus" w gardle, zero apetytu, zero głodu, nic...

Skąd ja to znam Ile bym dała, żeby przejadać stres
Asiu pytałam wcześniej o tą białą tunikę (pewnie przeoczyłaś ), jest szansa na odpowiedź??

['Estelle']

Napisane przez virka

Skąd ja to nam Ile bym dała, żeby przejadać stres
Asiu pytałam wcześniej o tą białą tunikę (pewnie przeoczyłaś ), jest szansa na odpowiedź??

Aj, sorki
Widziałam pytanie, nawet jak pisałam tego posta tasiemca to miałam Twoją wypowiedź zaznaczoną do cytowania, ale wizaż mi zwariował i jak zabrałam się do odpisywania, to się okazało, że połowa cytatów nie weszła [cytował tylko kilka ostatnich] i ZONK.

Tą tunikę to ja dobrych parę lat temu kupiłam gdzies w jakimś butiku, zupełnie niemarkowym, taka szmatka z 35 zł chyba kosztowała. No ale niestety dawno, z 5 lat, a może i więcej wstecz.

[virka]

Asiu dziękuję Szkoda, że tak dawno, bo popędziła bym po nią z miejsca

Chyba muszę przekopać KWC, za jakąś fajną odżywką, ostatnio nie udzielam się na fryzjerskim, i zupełnie nie jestem w temacie Chyba, że podrzucicie mi coś fajnego (tak po znajomości )
Wspominałyście tutaj o L'anza (co prawda pierwsze słyszę), ale to to to chodzi:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...nditioner.html ? (tak swoją drogą, to faktycznie super skład)

Dziękować Estelle za pomoc (mój portfel powiedział auć). Dobra spadam. Bo gatunki na mnie czekają. Pa i do wieczora - postaram się odezwać.

['Estelle']

Napisane przez virka

Asiu dziękuję Szkoda, że tak dawno, bo popędziła bym po nią z miejsca

Ja też
Niestety kupowałam ją w czasach, kiedy zasobność mojego portfela nie pozwalała mi na zakup większej ilości... bo teraz bez zastanowienia wzięłabym ją we wszystkich kolorach

Napisane przez virka

Chyba muszę przekopać KWC, za jakąś fajną odżywką, ostatnio nie udzielam się na fryzjerskim, i zupełnie nie jestem w temacie Chyba, że podrzucicie mi coś fajnego (tak po znajomości )

Polski WAX do suchych i zniszczonych [nie wiem, czy testowałaś], ja go spróbowałam kiedyś i byłam zachwycona, mrauuuu...
Teraz wzdycham do Joanny [nowa seria owocowa + 2 nowe profesjonalne], ale one pewnie silikony mają [jeszcze nie wiem], no i do testowania mam jeszcze Joannę Naturia [silikony na bank] ale to dopiero jak wykończę Gliss Kura z olejkami.
I MYPA aloesowa, której jak na złość nie mogę trafić, albo karite, ale do niej musiałabym szampon dokupić, żeby w serii mieć.
A jak chcesz zaszaleć, to jakieś Joico

Napisane przez virka

Wspominałyście tutaj o L'anza (co prawda pierwsze słyszę), ale to to to chodzi:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...nditioner.html ? (tak swoją drogą, to faktycznie super skład)

Tak o to z tego co sie orientuję, to oni mają naprawde fajne składy

Napisane przez WeronikaWargulak

Dziękować Estelle za pomoc (mój portfel powiedział auć). Dobra spadam. Bo gatunki na mnie czekają. Pa i do wieczora - postaram się odezwać.

Nie ma za co, wiem, że boli, ale warto
Ja już zaczynam odkładać ]

[paprif]

Polski WAX do suchych i zniszczonych oraz MYPA aloesowa, chciałam tylko na spróbowanie wziąć ale okazała się świetna
Estelle dobrze radzi !

[virka]

Napisane przez 'Estelle'

Ja też
Niestety kupowałam ją w czasach, kiedy zasobność mojego portfela nie pozwalała mi na zakup większej ilości... bo teraz bez zastanowienia wzięłabym ją we wszystkich kolorach

No nie dziwię się Gdybyś przypadkiem na trafiła kiedyś na to cudo jeszcze, to daj proszę cynk

Napisane przez 'Estelle'

Polski WAX do suchych i zniszczonych [nie wiem, czy testowałaś], ja go spróbowałam kiedyś i byłam zachwycona, mrauuuu...
Teraz wzdycham do Joanny [nowa seria owocowa + 2 nowe profesjonalne], ale one pewnie silikony mają [jeszcze nie wiem], no i do testowania mam jeszcze Joannę Naturia [silikony na bank] ale to dopiero jak wykończę Gliss Kura z olejkami.
I MYPA aloesowa, której jak na złość nie mogę trafić, albo karite, ale do niej musiałabym szampon dokupić, żeby w serii mieć.
A jak chcesz zaszaleć, to jakieś Joico

Polski Wax miałam oczywiście Służy mi jak najbardziej, tylko chciałam spróbować coś nowego
A ten Gliss Kur z olejkami jak Ci służy??
Właśnie za tą MYPĄ muszę się rozejrzeć, tylko nie wiem gdzie jej szukać...
Bardzo Ci dziękuję za rady

[paprif]

Napisane przez virka

Właśnie za tą MYPĄ muszę się rozejrzeć, tylko nie wiem gdzie jej szukać...

Virko MYPA jest w NATURZE

"A co to za odżywka Joanny???"
Estelle taka zwykła odżyweczka wzmacniająca z apteczki babuni z rozmarynem i skrzypem

[virka]

Napisane przez paprif

Virko MYPA jest w NATURZE

Dziękuję bardzo Teraz pozostaje mi tylko znaleźć u mnie naturę i zakupić MYPĘ

[paprif]

Napisane przez virka

Dziękuję bardzo Teraz pozostaje mi tylko znaleźć u mnie naturę i zakupić MYPĘ

I cieszyć się pięknymi włosami

[Sweet_Jelly]

Napisane przez 'Estelle'

Juz któryś raz słysze o tej Bielendzie... jednak zapas jaki sobie zafundowałam moralnie nie pozwala mi na zakup kolejnej odżywki a zużywać to to będę chyba z rok...

A co to za odżywka Joanny???
O rany, zapomniałam dodać jeszcze, że jakies nowe maski i szampony profesjonalne wyszły z tej firmy... Maska w półlitrowych opakowaniach... Z proteinami mleka, o zapachu wiśni... i ananasa

Błotko jest fantastyczne!! Jak tylko coś pozużywam to do niego wrócę..jest świetne na taką ożywiającą włosy szybką i intensywną kuracje!! ja przynajmniej będę je wychwalać pod niebiosa!!

Estelle kochana chodziło nam o odzywkę Joanny z Apteczki Babuni Z rozmarynem!
Byłam Ciekawa jak ona się sprawuje bo jak wiesz u mnie seria do przetłuszczających się nie wypaliła



A o jakich Owocowych odżyweczkach piszesz???

I jeszcze jedno! W Gwiazdkowym katalogu Avonu jest ten "osławiony" szampon nabłyszczający 2w1 w butli 750ml Któraś go wychwalała..zastanawiam się czy kupić??
Cena 15.9!
Gorzej jak mi nie podpasuje!



......................... ...

Mąż odebrał dziś w końcu z naprawy samochodzik! Chyba namówię go by pojechał Do Auchan kupić mi maskę Gloria i Jakiś balsamik z Lorys'a!! Podobno ślicznie pachną! A mi balsam się kończy i ostatni mój z zapasów wystawiam na półeczkę