Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

[baja_86]

Napisane przez sas

a byla wczoraj taka sytacja, ze moja mala sie ubrudzila jogurtek podczas lanchu i chyba zakrztusila nie wiem bo bylam tyem obrucona a ona juz sama je..nio potem miala brudna buzke i ja wytarlam i po szyjce tez poplakala sie a potem wiadomo jej przeszlo i bylo wszystko okey bawilismy sie itp nio ale przyszedl tato jej i mu mowie ze plakala itp i ona to uslyszala i juz gada jak anjeta to mowi tacie ze tak plakala i powiedziala cos takiegoze niby ja ja za szyje zlapalam i ona plakala - normalnie az mi sie cos zrobilo;( ale jak wychodzilam dala mi buziaka pwiedziala tacie ze bedzie tesknic za mna ze mnie kocha itp..niby tato nic nie mowil, ale kurcze ja wiem co ona bedzie mowila boje sie ze oni to odbiora ze ja jej krzywde robie czy cos nio i mi podziekuja albo jakies kamerki zainstaluja strasznie mi zle z tym do pracy mam dopiero w pon no chyba ze zadzwoni do mnie jej mam wczesniej ze cos nie tak
cio do sukni to wysle ci na pruva bo kurcze nie da jej sie opidac tylko wejsc na glowna stronke internetowa i dopiero ja poszukac

nie martw się, choć wiem, że łatwo powiedzieć... różne sytuacje się zdarzają jak się pracuje z dziećmi, ale gdybyś zrobiła małej krzywdę to z pewnością nie okazywałaby ci czułości, a raczej bałaby się ciebie i płakała dalej. Z resztą rozsądny człowiek nie uwierzy do końca 3latce(?) bo wiadomo, że dzieci po pierwsze lekko fantazjują, a po 2 same nie wiedzą często co chcą powiedzieć. Myślę, że twoje wyjaśnienie sytuacji powinno starczyć, jakby coś było nie tak to już by ci powiedział o tym. Ile już u nich pracujesz? Chyba dość długo, więc na pewno wiedzą jaką jesteś dobrą opiekunką

Napisane przez 00euphoria00

Daysy85 nie ma za co

Poza tym telenoweli ciąg dalszy rozmawialiśmy przez telefon...poszło mi w pięty...idę sobie poryczeć wrócę może wieczorem...Stanęło na tym, że to wszystko (6 lat jego udręki) to moja wina aj...tam

[anuulaa]

Witajcie gaduły,
wróciłam właśnie z ćwiczeń, wszystko mnie boli hehe no i też nie wytrzymałam i musiałam coś zjeść. Na szczęście jeszcze nie jest tak późno

[sas]

Napisane przez baja_86

nie martw się, choć wiem, że łatwo powiedzieć... różne sytuacje się zdarzają jak się pracuje z dziećmi, ale gdybyś zrobiła małej krzywdę to z pewnością nie okazywałaby ci czułości, a raczej bałaby się ciebie i płakała dalej. Z resztą rozsądny człowiek nie uwierzy do końca 3latce(?) bo wiadomo, że dzieci po pierwsze lekko fantazjują, a po 2 same nie wiedzą często co chcą powiedzieć. Myślę, że twoje wyjaśnienie sytuacji powinno starczyć, jakby coś było nie tak to już by ci powiedział o tym. Ile już u nich pracujesz? Chyba dość długo, więc na pewno wiedzą jaką jesteś dobrą opiekunką

nio ja wiem ze ona opowiada rozne historie szczegolnie teraz jak oglada rozne bajki z disnea i badziej je rozumie pracuje u nich juz drugi rok i w sumie zawsze byli zadowoloni ona tylko teraz ma takiedni ze jak rano przychodze to mnie nie chce tzn gdyby mama zostaka w domu to chetnie by sie bawila ale tak to wie ze mam idzie na caly dzien do pracy i zaczyna mowi mamie zeby nie szla ze to tamto aczkolwiek jak mama wyjdzie tojej przechodzi ...kurcze i tak sie martwie a myslisz ze gdyby cos bylo mnie tak to juz dawno by do mnie zadzwonili?

[Daysy85]

Euforia
Jest za co i to bardzo
Ja tu wklejałam ta suknię parę stron temu i też byłam zdziwiona, że ktoś tak tanio chce sprzedać ta suknię.
Nie płacz bo żaden facet nie jest wart naszych łez!!!!

[baja_86]

Napisane przez sas

nio ja wiem ze ona opowiada rozne historie szczegolnie teraz jak oglada rozne bajki z disnea i badziej je rozumie pracuje u nich juz drugi rok i w sumie zawsze byli zadowoloni ona tylko teraz ma takiedni ze jak rano przychodze to mnie nie chce tzn gdyby mama zostaka w domu to chetnie by sie bawila ale tak to wie ze mam idzie na caly dzien do pracy i zaczyna mowi mamie zeby nie szla ze to tamto aczkolwiek jak mama wyjdzie tojej przechodzi ...kurcze i tak sie martwie a myslisz ze gdyby cos bylo mnie tak to juz dawno by do mnie zadzwonili?

no jeśli by mieli od dłuższego czasu przekonanie, że dziecku krzywdę robisz, że nie potrafisz się nim opiekować to już dawno by cię zwolnili, ale skoro przez 2 lata wszystko było ok, to nie masz się czym martwić. Jasne, że chcieliby tę sytuację rozwiązać od razu, ja jako matka od razu rozmówiłabym się z mężem i potem zadzwoniła prosić o spotkanie i wyjaśnienie sytuacji. Skoro nie dzwonili tzn że nie widzą problemu- tak mi się przynajmniej wydaje.
a on się coś ciebie pytał czy kompletnie nic nie powiedział jak mu opowiadałaś co się stało.
a jeśli chodzi o ten jej poranny płacz przy rozstaniu z mamą to naturalne, mała tęskni za mamą, kojarzy fakt, że skoro przyszłaś tzn , że mama zaraz wyjdzie i nie będzie jej cały dzień i dlatego płacze

[anuulaa]

Sas, rzeczywiście spotkała Cię niemiła sytuacja. Wiem, co czujesz. Kiedyś opiekowałam się przez 3 miesiące małą 2latką. Szybko się do mnie przywiązała, jak wychodziła, to nie chciała, żebym szła. Czasami czułam się strasznie, jak ona płakała, gdy jej mama albo babcia wychodziły do pracy. Nie chciała ich puścić i zawsze tak się czułam dziwnie, jakbym jej coś robiła, że nie chce ze mną zostać.

Ale nie przejmuj się, jej tato na pewno poruszyłby z Tobą ten temat, na gorąco by Cię pytał co się stało. Poza tym, pracujesz tam już bardzo długo i chyba powinni mieć do Ciebie zaufanie.

[zielony_motylek]

Napisane przez sas

kurcze i tak sie martwie a myslisz ze gdyby cos bylo mnie tak to juz dawno by do mnie zadzwonili?

ja jestem pewna że już dawno by zadzwonili, w końcu chcieliby to wyjaśnić jak najprędzej.

Napisane przez Daysy85

Euforia
Jest za co i to bardzo
Ja tu wklejałam ta suknię parę stron temu i też byłam zdziwiona, że ktoś tak tanio chce sprzedać ta suknię.
Nie płacz bo żaden facet nie jest wart naszych łez!!!!

Pewnie ludzie pisza na priva o pokazanie real foto (bo zawsze to jednak 200 zł - ja bym bez tego i tak niezalicytowała) a może okazuje się, że na real foto suknia wygląda całkowicie inaczej.

[jupik]

hej hej
widzę że znów naskrobałyście co nieco beze mnie!
ja dziś znów siedziałam na moim kijowym stażu, więc jestem strasznie zmęczona... ale po pracy TŻ mnie zabrał do Siouxa (wczoraj zacharapczyłam 5 książeczek zniżkowych lasce, która je rozdawała na ulicy Teraz jestem strasznie obżarta, bo zjedliśmy shoarmę (zestawy), a ja już wczesniej wciągnęłam całego rogala marcińskiego, który był ogromny ( zwykle jem połowę).
w każdym razie nastrój trochę mi poprawił telefon z Urzędu miasta, że zapraszają mnie na rozmowę ( w moim zawodzie i w dodatku stanowisko generalnie super, więc trzymajcie kciuki). Staram się nie robić sobie zbyt wielkich nadziei, ale i tak fajnie, że wreszcie zadzwonili, bo wczoraj miałam załamanie i ryczałam pół wieczora przez brak pracy (bo ten staż to sorry, ale jakaś pomyłka jest...) i przez to, że w innym konkursie odpadłam nawet bez rozmowy
neska- GRATULACJE super ze Tobie się udało, i stanowisko też jak dla mnie fajne a kim jesteś z zawodu?
Kurczę, ta sukienka, którą jedna z Was wklejała z allegro, za 200 złotych, jest naprawdę śliczna! aż mnie korci, żeby ją kupić na przebranie po północy... mój rozmiar, wygląda na lekką i wygodną i za taką cenę... eeech, gdyby nie to że mam 650 zł pensji to bym nawet chwili nie myślała!
a poza tym- co planujecie na długi weekend?

[neska22]

Napisane przez jupik

hej hej
widzę że znów naskrobałyście co nieco beze mnie!
ja dziś znów siedziałam na moim kijowym stażu, więc jestem strasznie zmęczona... ale po pracy TŻ mnie zabrał do Siouxa (wczoraj zacharapczyłam 5 książeczek zniżkowych lasce, która je rozdawała na ulicy Teraz jestem strasznie obżarta, bo zjedliśmy shoarmę (zestawy), a ja już wczesniej wciągnęłam całego rogala marcińskiego, który był ogromny ( zwykle jem połowę).
w każdym razie nastrój trochę mi poprawił telefon z Urzędu miasta, że zapraszają mnie na rozmowę ( w moim zawodzie i w dodatku stanowisko generalnie super, więc trzymajcie kciuki). Staram się nie robić sobie zbyt wielkich nadziei, ale i tak fajnie, że wreszcie zadzwonili, bo wczoraj miałam załamanie i ryczałam pół wieczora przez brak pracy (bo ten staż to sorry, ale jakaś pomyłka jest...) i przez to, że w innym konkursie odpadłam nawet bez rozmowy
neska- GRATULACJE super ze Tobie się udało, i stanowisko też jak dla mnie fajne a kim jesteś z zawodu?
Kurczę, ta sukienka, którą jedna z Was wklejała z allegro, za 200 złotych, jest naprawdę śliczna! aż mnie korci, żeby ją kupić na przebra
nie po północy... mój rozmiar, wygląda na lekką i wygodną i za taką cenę... eeech, gdyby nie to że mam 650 zł pensji to bym nawet chwili nie myślała!
a poza tym- co planujecie na długi weekend?

dziekuje , ja jestem po zdrowiu publicznym

Trzymam kciuki za Ciebie-mam nadzieję, że pojdzie dobrze. a co to za praca?

[atomufka]

jupiku ja tez chcę rogala marcinskiego powodzenia w sprawie pracy!

[sas]

Napisane przez baja_86

no jeśli by mieli od dłuższego czasu przekonanie, że dziecku krzywdę robisz, że nie potrafisz się nim opiekować to już dawno by cię zwolnili, ale skoro przez 2 lata wszystko było ok, to nie masz się czym martwić. Jasne, że chcieliby tę sytuację rozwiązać od razu, ja jako matka od razu rozmówiłabym się z mężem i potem zadzwoniła prosić o spotkanie i wyjaśnienie sytuacji. Skoro nie dzwonili tzn że nie widzą problemu- tak mi się przynajmniej wydaje.
a on się coś ciebie pytał czy kompletnie nic nie powiedział jak mu opowiadałaś co się stało.
a jeśli chodzi o ten jej poranny płacz przy rozstaniu z mamą to naturalne, mała tęskni za mamą, kojarzy fakt, że skoro przyszłaś tzn , że mama zaraz wyjdzie i nie będzie jej cały dzień i dlatego płacze

Napisane przez anuulaa

Sas, rzeczywiście spotkała Cię niemiła sytuacja. Wiem, co czujesz. Kiedyś opiekowałam się przez 3 miesiące małą 2latką. Szybko się do mnie przywiązała, jak wychodziła, to nie chciała, żebym szła. Czasami czułam się strasznie, jak ona płakała, gdy jej mama albo babcia wychodziły do pracy. Nie chciała ich puścić i zawsze tak się czułam dziwnie, jakbym jej coś robiła, że nie chce ze mną zostać.

Ale nie przejmuj się, jej tato na pewno poruszyłby z Tobą ten temat, na gorąco by Cię pytał co się stało. Poza tym, pracujesz tam już bardzo długo i chyba powinni mieć do Ciebie zaufanie.

Napisane przez zielony_motylek

ja jestem pewna że już dawno by zadzwonili, w końcu chcieliby to wyjaśnić jak najprędzej.


.

super, ze "mam" was i naprawde moge sie kogos poradzic i wogole fakt mam tezusia i mama jest taka moja przpsiolka ale wiadomo, ze oni zawsze powiedza wszytsko na ok jeszcze raz wam dziekuje kochan za slowa otuchy

[jupik]

neska- praca jest w urzędzie miejskiego rzecznika konsumentów, praca dla prawnika akurat i to jeszcze w jednej z moich ulubionych dziedzin prawka a nawet jakby nie była taka fajna to ja się wszędzie zatrudnię, byle zwiać ze stażu

[neska22]

Napisane przez jupik

neska- praca jest w urzędzie miejskiego rzecznika konsumentów, praca dla prawnika akurat i to jeszcze w jednej z moich ulubionych dziedzin prawka a nawet jakby nie była taka fajna to ja się wszędzie zatrudnię, byle zwiać ze stażu

no to tym bardziej trzymam kciuki

[00euphoria00]

Napisane przez jupik

neska- praca jest w urzędzie miejskiego rzecznika konsumentów, praca dla prawnika akurat i to jeszcze w jednej z moich ulubionych dziedzin prawka a nawet jakby nie była taka fajna to ja się wszędzie zatrudnię, byle zwiać ze stażu

No to gratuluję

Ja się jak zwykle uspokajam sprzątaniem

I doszłam do następującego wniosku

Mianowicie jutro idę do fryzjera....zrobię sobie taki fryz jak ma V. Beckham A co tam... poza tym nie wiem czy on chciał jechać z samymi facetami na tą impreże czy nie ja się wpraszam na chama i jadę z nim...

Przecież nie muszę się z nim bawić jak chce to niech siedzi sobie z facetami i pije Wyszaleję się...wybawię i nabiorę energii na walkę z Allegro (bo z jakiej racji zablokowali mi konto skoro to nie ja zawiniłam?????)

No a jutro jak wróci wieczorem Tż zamierzam się troszkę powdzięczyć sama dla siebie A co??? Zagram mu troszkę na nosie....Trzeba uważać co się mówi bo inni mają uczucia. Wydaje się banalne ale facetom czasami cięzko to przychodzi

[Daysy85]

Ide sie położyc strasznie mi niedobrze
Za szybko zjadłam to spagetti i terax choruję.
Idę moje Gwiazdki .

[jupik]

Napisane przez atomufka

jupiku ja tez chcę rogala marcinskiego powodzenia w sprawie pracy!

dzięki
a oto rogale dla wszystkich:

[zielony_motylek]

jupik no to trzymam kciuki za rozmowe

a mnie boli brzuszek tak z prawej strony i nie chce przestać ale wyrostek to to chyba nie jest bo ból się nie nasila jak zginam noge i wogóle chyba sobie poprostu jakoś mięsień naciągłam czy coś.. w kazdym razie boli

aa neska gratuluje pracy bo dopiero teraz doczytałam

[martucha84]

Napisane przez agnusek22

Daysy no co za wstręciuch!!! Ja nie mogę, jak mozna coś takiego zrobić!!! Ale spróbuj się uspokoić, bo nerwy już nic nie pomogą...

Dziewczyny, korkowe płaci się wtedy gdy ma się własny alkohol i wtedy płaci się lokalowi od każdej otwartej butelki... nie wiem czy u was tak jest dlatego pytam...

nie ma u mnie czegos takiego bo sala sama od siebie niesprzedaje alko..

Napisane przez kasiaher

Ja swojego brata ciotecznego uprzedziałam. Powiedział mi ostatnio że planują wesele na przyszły rok, ja tylko przypomniałam mu że mam w czerwcu i lepiej by było żeby zrobił w innym miesiącu niż ja bo rodzina może zawieść. Przecież nie każdy może sobie pozwolić żeby isć np. na dwa wesela w jednym miesiącu. Ja tak miałam od 2 sierpnia do 6 września miałam 6 wesel. Byłam na 4, musiałam wybrać jedno wesele bo miałam trzy w jednym dniu więc na dwóch nie byłam.

moj kuzyn mial robic 2 tygodnie po nas a robi tydien przed nami... moja kuzynka tez robi przed nami tyle e 2 miechy wczesniej.. i przezylam.. ale nerwy mnie dopadly jak brat tz chcial robic a raczej jego laska.. na tej samej sali co my i to jeszcze w 2 tyg odstepie czasu.. ale na szczecie im niewyslo.. wiec troche wiem co czuja dziewczyny w ten sposob potraktowane przez rodzinke..

Napisane przez Daysy85

Organizarot imprezy jest odpowiedzialny za opłacenie Zaisku o organizatorem w rzeczy samej sa młodzi a nie Dom Weselny.
Tka prawdą no cóż.
Są 2 rodzaje płacenia zaiksu:
1. ilośc par
2.spis utworów ( i tu może być przekręt bo biesiadne nie podlegją opłacie i te które mają "autor nieznany" )
Poza tym nie są to takie wielke koszty za 100 osób czyli 50 prac około 120 zł

Acha a zaiks ponoć trzeba zapłacić bo to jest publiczne odtwarzanie muzyki.
Ja pracując w sklepie też nie powinnam słuchać radia bo na sklpie to już publiczne odtwarzanie... i KRADZIEŻ !!!
I pewnie nikogo to nie rusza, że mam 5 klientów na dzień!

zaiks u mnie placi moj organizator slubu... jak i wszytkim weselom..

Napisane przez agnusek22

Wiecie, jeśli lokal nie zapewnia alkoholu, to nie mają prawa żądać profitów w postaci korkowego czy jak tam zwał. Ale sprawa się komplikuje gdy oni oferują swój,ale dają też możliwość wyboru, dlatego lepiej o to spytać żeby się potem niepotrzebnie nie wnerwiać!!!

Ja dziś z tż na tańce i dziś ćwiczymy tango... ostatnio była cza cza i świetnie nam się tańczyło, chyba jesteśmy bardziej latino

my tez w chachy czulismy sie swietnie.. ale ango to dla mnie porazka napisz jak ci poszlo;D

Napisane przez neska22

Dzień dobry
Dziewczynki-dostałam pracę!!!!! w zawodzie!!! 5 lat studiów nie posżło na marne!! (chyba )

grtaulacje!

Napisane przez popscene

A to za nauki każą gdzieś płacić?
Nasze nauki to były 2 spotkania 30minutowe i jedna msza dla narzeczonych. Poradnię załatwimy w marcu jak będzie mniej ludzi.


DziękiTrochę to straszne, że wysyła się jakieś 10 CV tygodniowo a bywają tygodnie (właściwie większość takich jest), że nikt się nie odzywa. Człowiek wtedy sobie myśli, że coś z nim chyba nie jest tak jak powinno być. Nie tracę nadziei, póki co mam wsparcie bliskich, to chyba nie mam co się załamywać. Tylko ciągle mi tej kasy szkoda, dobrze że TŻ dostał podwyżkę teraz, jak doliczyć mój zasiłek to wyjdzie mniej więcej tyle co ja zarabiałam w ostatniej robocie

to wyglada na to ze ja mialam najmniej nauk.. 1 z ksiedzem i 1 z poradnia.. po 15h.. i to bezplatnie.. wiec sie nam udalo..

kashier... troche mnie martwi twoj tz... chyba mam podobne odczucia i mysli jak kasia.. ale mam nadzieje ze to tylko przeczucia i ze sie niesprawdza..

Napisane przez sas

a byla wczoraj taka sytacja, ze moja mala sie ubrudzila jogurtek podczas lanchu i chyba zakrztusila nie wiem bo bylam tyem obrucona a ona juz sama je..nio potem miala brudna buzke i ja wytarlam i po szyjce tez poplakala sie a potem wiadomo jej przeszlo i bylo wszystko okey bawilismy sie itp nio ale przyszedl tato jej i mu mowie ze plakala itp i ona to uslyszala i juz gada jak anjeta to mowi tacie ze tak plakala i powiedziala cos takiegoze niby ja ja za szyje zlapalam i ona plakala - normalnie az mi sie cos zrobilo;( ale jak wychodzilam dala mi buziaka pwiedziala tacie ze bedzie tesknic za mna ze mnie kocha itp..niby tato nic nie mowil, ale kurcze ja wiem co ona bedzie mowila boje sie ze oni to odbiora ze ja jej krzywde robie czy cos nio i mi podziekuja albo jakies kamerki zainstaluja strasznie mi zle z tym do pracy mam dopiero w pon no chyba ze zadzwoni do mnie jej mam wczesniej ze cos nie tak
cio do sukni to wysle ci na pruva bo kurcze nie da jej sie opidac tylko wejsc na glowna stronke internetowa i dopiero ja poszukac

hmm.. jak cos to powiedz jak to wygladalo ze sie zaksztusila i pobudzila a ty ja myslas... tyle.,. ja sie sama opiekowalam dzieckiem i wiec ze czasem cos potrafia przekrecic... bedzie dobrze

Napisane przez 00euphoria00

Daysy85 nie ma za co

Poza tym telenoweli ciąg dalszy rozmawialiśmy przez telefon...poszło mi w pięty...idę sobie poryczeć wrócę może wieczorem...Stanęło na tym, że to wszystko (6 lat jego udręki) to moja wina aj...tam

ahh ci faceci..

[neska22]

buuu nie wygrałam 40 mln ;/
a Wy?

[anuulaa]

Ja też nie zostałam milionerką, ale i tak jestem szczęśliwa

[Madzialenka12344321]

sas napewno cie nie zwolnią
samba bardzo ladna suknia

a jaki były liczby w totku??

[anuulaa]

Napisane przez Madzialenka12344321

sas napewno cie nie zwolnią
samba bardzo ladna suknia

a jaki były liczby w totku??

Madzialenko, nie spisałam liczb, bo pamiętałam swoje. Na necie też niestety nie ma jeszcze podanych. Pamiętam tylko 8, 13, i 47 ...

[jaga_2001]

Napisane przez neska22

buuu nie wygrałam 40 mln ;/
a Wy?

pewnie jak ktoras wygra to i tak sie nie przyzna.

liczby: 8, 13, 18, 21, 24, 47

[agnusek22]

Ja nie wygrałam
A tango nie będzie moim ulubionym tańcem...grrr

Idę spać dziołchy, bo jutro rano zajęcia...

[sas]

Napisane przez Madzialenka12344321

sas napewno cie nie zwolnią
samba bardzo ladna suknia

?

Napisane przez martucha84

hmm.. jak cos to powiedz jak to wygladalo ze sie zaksztusila i pobudzila a ty ja myslas... tyle.,. ja sie sama opiekowalam dzieckiem i wiec ze czasem cos potrafia przekrecic... bedzie dobrze

.

dzieki za pocieszenie a napewno porozmawiam jak tylko wyjdzie jakas niejasnosc wiem dzieci teraz rozne bajki ukladaja w glowie

Napisane przez jupik

dzięki
a oto rogale dla wszystkich:

smacznie wygladaja kurcze moze i ja takie zrobie tylko czy mi sie uda

[kasiaher]

DZIEŃDOBRY
w końcu pierwsza , jejku jak ja się cieszę że już piatek w końcu się wyśpię

[Scio]

Hej
Zaraz zmykam do pracy, tak wiec caly dzien spedze z Wami, no chyba, ze mnie wygonicie

[kliwia]

Napisane przez Daysy85

Wiecie co się stało
Tżsiostra cioteczna miała brać ślub w maju my w sierpniu. My mieliśmy już załatwione wszystko, termin salę itd.
A tu się okazało , że ona ma w czerwcu, w tej samej sali co my!!!! No ku@@wa szlag mnie trafił.
My byliśmy pierwsi a jeszce jej matka do matki TŻ żebyśmy im dali namiary na oriestrę i wszystko!
A jak się kiedyś z ta dziewczyną spotkalismy na mieście to mówię jej, że my już mamy termin i na kiedy , ona na to , że oni terminu jeszcze nie mają.
No to ok moię jej żeby wzięła jakis taki żeby goście mogłi odpocząć ... a ona no wiem o co chodzi dobra nie ma problemu.
A teraz nie dość , że to tylko 2 miesiące róznicy a w dodatku w tej samej rodzinie, to jeszcze ona wsio tak jak my robi!!!!

Daysy ja się tydzień temu diowiedziałam, że Tż kuzyn z najbliższej rodziny, ale średni mamy z nim kontakt, bierze ślub tydzień przed lub tydzień po nas!!
Najgorsze jest to, że Tż wujek (brat taty) jest jego chrzestnym, Więc na pewno nie będą mogli sobie pozwolić na chojny prezent - choć nie o to chodzi. Ale tez mnie wkurzył fakt takiego czegoś. Mam nadzieję że jego ślub będzie tydzień po - bo jak się okaże że w ten sam dzień..... To będzie porażka. Bo Ojcem tego kuzyna jest Tż chcrzestny!! pogmatwane. ech.

euforia anop mówi mi coś nazwa zespołu ga-ga

jupik jak byłam jeszcze pomorzanką to nie znałam smaku marcińskich rogali. Teraz jak już znam uważam 21 lat moje życia za stracone! Zostałam bezczelnie pozbawiona przez mój region takich pysznośći!
A słyszałaś że sa wpisane na listę europejską produktów regionalnych?? tylko w wielkopolsce można je wypiekać pod tą nazwą ze ściśle określonych składników :d
11 listopada będzie pyycha - po 2-3 rogale na główę

[Daysy85]

Dzień dobry moje Gwizdki
Właśnie pokłóciłam się z TŻ przez telefon.
Wyobraźcie sobie że był na 5 nockach z rzędu i wczoraj dostali baaaardzo duuuuże zamówienie.
A on dzoni do mnie i mówi, że dziś na dniówce zostaje bo musi kolegom pomóc!!!!!
No po 5 nockach myslałam , że mnie szlag trafi! myślałam , że się prześpi i zobaczymy się albo pójdziemy do koleżanki.
Na co on mi wyskakuje , że po pracy idziemy do koleżanki ... czyli on 30 godzin bez snu ma zamiar iśc ze mną do koleżanki!!!!
a ja na to, że nie musimy iść , że rozumiem że jest zmęczony i wolałabym żeby się przespał.
A on na to : jak nie chcesz iść to nie ! Ja i tak idę na piwo!
a ja na to: Super myślałam , że wolisz odpocząć a to nie ejst tak , że ja nie chcę iśc z Tobą do tej mojej koleżanki tylko szanuję Cię Twój czas i chcę żebyś odpoczął a do niej możemy iść jutro.
wielece się na mnie obraził,i na koniec dodał, że " i tak wiedziałem że nie chcesz iść Twoja sprawa i tak pójdę na piwo!"
a ja się zaczęłam drzeć bo mi nerwy puściły, że moja koleżanka nie jest najważniejsza bo nam nie ucieknie że ja Cie szanuję i chcę żebyś odpoczął ! i rozłączyłam się!
No złapałam taaakiego nerwa że szok.

[kasiaher]

daysy spokojnie, no skoro nie chce odpoczywać a iść do waszej koleżanki to idzcie, on i tak napewno długo nie wytrzyma, posiedzi troszkę i gwarantuje ci że sam będzie się prosił żeby iść szybko do domu.

No moja sytuacja z TŻ-em tez jakoś się nie zmieniła szczególnie. Jejku jak ja nie nawidzę czegoś takiego. Tylko coraz bardziej zaczyna mnie denerwować takimi tekstami co do mnie puszcza. Nie mogę się z nim dogadac ostatnio tzn . od naszej sprzeczki

martucha84 myśle że nie masz czym się martwić, sprzeczki są wszędzie. Proszę ....mogłybyście mi nie przypominać, bo mam wrażenie, że tylko czekaćie aż napiszę że znowu tak zrobił jak ostatnio.