|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#2281 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 191
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
A ja jestem ciekawa, co tam u mojego eksia słychać. Muszę podpytać znajomych. Może kolejną fantastyczną wiadomość napiszę na tym interesującym wątku
![]() Jego ost dziewczyna (nie wiem czy z nią dalej jest czy już nie, bo mieszają strasznie i nie nadążam) dowiedziała się o jego skokach w bok przez przypadek. Jej dobra koleżanka usłyszała rozmowę tego cwaniaka z jakimś znajomym, w której nie stronił od przechwałek u kogo i kiedy był w łóżku. No, ale dziewczyna twierdzi nadal, że w to wszystko nie wierzy. Zastanawiam się więc czemu my takie jesteśmy? Nie chcemy uwierzyć w najgorszą prawdę, a wolimy żyć w nieświadomości, kłamstwie, być zdradzane. To wybór, czy głupota? Miłość czy idiotyzm? Dodam, że interesuje mnie to o tyle, że byłam niewiele mądrzejsza, ale znacznie młodsza i mniej doświadczona, kiedy spotkało mnie teoretycznie to samo. Ale swoje wiedziałam mimo naiwności...
__________________
znikam, ale... wiecie, gdzie mnie szukać
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2282 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2283 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Właśnie znalazłam ten wątek, po prostu super!!
Ja też przeżyłam sporo numerów z moim ex. Nie mogę do tej pory się nadziwić jaka byłam głupia. Jak się poznaliśmy mieliśmy po 16 lat- moja pierwsza miłość. Związek trwał 4,5 roku bo ja głupia cały czas miała klapki na oczach. Chłopak był po prostu beznadziejny, umawiał się i nie przychodził na spotkania bo pił z kolegami, pożyczał odemnie pieniądze których nigdy nie oddawał, po prostu wykozystywał mnie na każdym kroku. Jego świetny numer miał miejsce kilka dni przed sylwestrem. Tak się złożyło, że nie mieliśmy gdzie iść na sylwetra, więc myślałam, że to nie będzie problemem i razem posiedzimy sobie w domu. Ale on miał inne plany- został zaproszony bezemnie do dziewczyny, której się podobał. tam mieli być wszyscy jego koledzy. nawet by mi do gówy nie przyszło, że on zechce tam iść bezemnie. On wielce kochający chłopak stwierdził, że pujdzie tak na 2 godziny ze względu na kolegów oczywiście i potem przyjdzie do mnie. Moja naiwność nie miała granic i się zgodziłam. Oczywiście nie przyszedł po 2 godzinach, tylko jego koledzy poinformowali mnie, że on doskonale się bawi z tą dziwczyną. O północy przyszedł do mnie jakby nigdy nic się nie stało i liczył na miłego sylwestra. Kazałam mu wracać tam skąd przyszedł i oczywiści tak zrobił "bawiąc się" z nią. Njaśmieszniejsze jest to z tej historii, że mu wszystko wybaczyłam i byłam z nim jeszcze 2 lata. Dopiero jak uwolniłam sie z tego związku poczułam, że żyję. Szkoda tylko 4,5 roku zycia. |
![]() ![]() |
![]() |
#2284 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() Oby jak najmniej takich facetów.
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2285 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 191
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Ten obecny jest ok ![]()
__________________
znikam, ale... wiecie, gdzie mnie szukać
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2286 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2287 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ja raczej nie bylam zakochana, wlasciwie to on w pewien sposob wymusil na mnie, bym powiedziala, ze go kocham.. a ja glupia mowilam, na szczescie bardzo rzadko (on zreszta tez). wydaje mi sie, ze bylam z nim, bo poznalam smak bycia z kims, mialam dobre serce ![]() ![]() ![]() skoro tak juz zaczelam sie rozpisywac to napisze koncowke ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2288 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Flofferek mój eks też puźniej po zerwaniu za mną łaził, godzinami czekał aż wyjdę z pracy, dzwonił i się nażucał. po pewnym czasie miałam juz tak dość, że bałm się czy kiedyś wogule się odczepi. Ale na szczęscie wszystko się zakonczyło dobrze.
Ale z optymizmem mogę powiedzieć, że każdy nastepny chłopak może być już tylko lepszy od poprzedniego ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2289 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: my room
Wiadomości: 594
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Świetny wątek
![]() 1. Biwak nad jeziorem ze znajomymi. Pierwsza noc, dojechali znajomi znajomych których ja nie znałam(dwóch facetów i dziewczyna). Wszyscy siedzimy przy ognisku, fajna atmosferka i w ogóle. Ta nieznajoma dziewczyna miała słabą głowę szybko się upił i poszła spać. Nagle przysiada się do mnie jeden z tych nieznajomych kolesi, rozmawiamy pół nocy, spora część towarzystwa już się zmyła. Świetnie nam się rozmawia,koleś prawi mi komplementy,mówi że nigdy nie spotkał tak fantastycznej dziewczyny jak ja, pyta się mnie czy idziemy się przejść na pomost. Na pomoście przytula mnie, rozmawiamy sobie na tysiące tematów. Wracamy do biwakowiczów, przy ognisku zostało już dwóch naszych wspólnych znajomych. Nagle ten koleś-Marcin mówi do mnie" Aha, ta dziewczyna która przyjechała ze mną i Michałem(tym drugim kolesiem) to moja dziewczyna, ale nie zwracaj na nią uwagi" ![]() ![]() 2.Kilka lat temu na jednym festynie w naszym rodzinnym mieście spotkałam A. kumpla z gimnazjum. On był sam, ja ze znajomymi. Wiedziałam, że ma dziewczynę, a pomimo to co chwila się do mnie przytulał choć sie od niego odsuwałam. Aż w pewnym momencie poprosił mnie o rozmowę. Poszliśmy pogadać było fajnie i on złapał mnie za rekę. Odskoczyłam od niego i spytałam co on wyprawia, że nie jestem jego dziewczyną. Na co on odpowiedział tekstem z którego do dzis dnia sie śmieje" A chciałabyś nią być?" Odpowiedziałam mu, że z tego co wiem on już ma jedną dziewczynę, ale on odpowiedział że ostatnio ze sobą zerwali. Troszeczke mi to podjerzanie pachniało więc mu powiedziałam, ze i tak nic z tego, ze jest dla mnie tylko kumplem. Po jakims czasie miesiacu, dwoch dowiedziałam się, że on ciągle jest z tamtą panna i że wcale ze soba nie zerwali. |
![]() ![]() |
![]() |
#2290 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ten pierwszy tym bardziej przegiął...
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2291 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Przypomniała mi sie jeszcze jedna historia z moim eks, która na szczęscie dobrze się skończyła.
Któregoś razu siedzieliśmy u niego w domu i robiło sie juz puźno, więc chciałam iść. On stwierdził, żebym jeszcze nie szła i że mnie puźniej odprowadzi. Zbliżała sie pułnoc więc się zaczęłam zbierać, na co on stwierdził, że nie ma ochoty mnie odprowadzić, bo chce mu się spać. Wściekła poszłam sama (kasy na takse nie miała przy sobie). Kiedyś nie byłam strachliwą osobą, więc szłam sobie spokojnie do domu, aż do momentu gdy zauważyłam, że w oddali idzie jakiś facet. Obserwowałam go cały czas, a on się coraz szybciej zbliżał do mnie. W końcu zaczął coś wykżykiwac do mnie i zacząła za mną biec. Ja zaczęłam uciekać, byłam tak sparaliżowana, że nie mogłam głosu wydbyc z siebie. Na szczęście dobiegłam do domu. Zadzwoniłam od razu do mojego eks z płaczem jak mógł mnie tak puścić do domu samą, a on stwierdził, że wszystko wymyśliłam i kilka dni chodził na mnie obrażony. Najśmieszniejsze jest to, że oczywiście ja go przepraszałam puźniej i jeszcze z nim byłam!!! Moja głupota nie znała granic. Od tamtego czasu boję się chodzić sama po nocach, a mój obecny TZ zawsze mnie odprowadza do domu |
![]() ![]() |
![]() |
#2292 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 116
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Jeszcze jeden numer mojego bylego:
Rozmawiamy przes Skype'a, i on do mnie, ze nie mogl sie wczesniej ze mna kontaktowac, bo nie ma Internetu w domu, ciagle jakies awarie w calej kamienicy. I w ogole gadka w tym kierunku,ze za mna tesknil i dla mnie wszystko, nawet sie wprosil do sasiadow,zeby ze mna poskypowac. No to OK, gadamy gadamy i w pewnym momencie mowie, ej ale slysze jak twoj kot miauczy...On - chwila konsternacji, a potem - bo go wzialem ze soba... Jakos tego nie "kupilam". Oczywiscie sciema, nie skypowal ze mna, bo byla u niego panienka (a nie ze niby awaria), a z tym kotem - nie spotkalam sie,zeby ktos na wizyte zabieral kota, przeciez zwierzak by sie stresowal, a kuwete tez wzial?? Tego typu klamstewek bylo duzo... Edytowane przez Orianna Czas edycji: 2008-11-10 o 11:07 |
![]() ![]() |
![]() |
#2293 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: rozowa kraina;)
Wiadomości: 728
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
taki jeden
-pojechal sobie jakby nigdy nic, nie uzgodniajac ze mna za granice do pracy na pol roku
__________________
WIARA, NADZIEJA, MILOSC... Edytowane przez martyna_martyna Czas edycji: 2008-11-18 o 21:19 |
![]() ![]() |
![]() |
#2294 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Niesamowite historie...
|
![]() ![]() |
![]() |
#2295 |
Raczkowanie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
mój Eks, z którym byłam dwa i pól roku pojechał na wakacje do Hiszpanii, na dwa tygodnie. ja pojechałam w tym samym czasie na obóz wojskowy (na miesiąc). Dzwonił, pisał smsy, że tęskni, nie może sie doczekać kiedy wrócę, i tak dalej
![]() ![]() Poszlismy do kina, na lody, na spacer, słowem spędzilismy ze sobą cały, caluteńki dzień. Odprowadził mnie do domu. Ja; No, to kiedy sie widzimy? On: Może pojutrze? Pójdziemy na basen. Ja: Dobra, to o 11 pod basenem. On: No ok. Ahaaa, wiesz co? Ja w Hiszpanii poznałem taka dziewczynę z Zamościa, i parę razy sie całowaliśmy, ale to nic takiego. Ja: (SZOK!!!!) Eeee... aha. Dobra. Chodx kochanie, daj buzi. Pocałowałam go, podniosłam pięść i BUM!!!! Eksio leży na chodniku, moi sąsiedzi siedzą na ławce i polewaja się z niego, a ja ryczę: -TY ŚWINIO! TY GNOJU! PALANCIE! OBYŚ SIĘ NA TYM BASENIE UTOPIŁ!
__________________
Gdybym była morzem, to byłabym Morzem Czarnym. Tak, w porównaniu z Atlantykiem to maleństwo, ale nawet w stawie można utonąć ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2296 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Centralna Polska
Wiadomości: 2 479
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2297 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2298 |
Raczkowanie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Do tej pory widze jego minę.... było warto, naprawdę.
![]()
__________________
Gdybym była morzem, to byłabym Morzem Czarnym. Tak, w porównaniu z Atlantykiem to maleństwo, ale nawet w stawie można utonąć ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2299 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
1. numer faceta poznalam ze serwis zdjęciowy chiał koniecznie poznac kogos z mojej miejscowosic bo wlasnie przeprowadzal sie w zwiakzu z podjeciem pracy jako ratownik
![]() widywalisy sie tak z kilka miesiecy po czym pewnego pieknego dnia zniknął... pytalam go co sie stalo a on mnie niegrzecznie zbywał nie wiedzialam co sie dzieje po czym zniknal z mojej miejscowosci a dzieki opisowi na gg w ktorym byl link do galerii zdjec na ktorych był on z córeczką ![]()
__________________
Stażysta 2011 Misja WAKACJE- Gdańsk Misja język niemiecki Misja Wiedeń Romantycznie: Chuck&Blair, Blair&Chuck ![]() ![]() ![]() have to be together ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2300 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 133
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
No super, chłopaki na medal, nic tylko pomniki im wystawiać
![]() To i ja dorzucę swój kamyczek. Moja prześliczna koleżanka była do niedawna w związku, który wyglądał na całkiem udany. Naturalnie, jak to w takich sielankach bywa, pan ją zostawił dla byłej. Dlaczego? To oczywiste, ta była była z nim w ciąży. Ale nie teraz, kiedyś. Potem poroniła a nie chciala mu o tym mowic, żeby go nie martwic (!). Przypomniala sobie, gdy ten byl w kolejnym związku Nasz bohater tragiczny (w pełni tego słowa znaczeniu ![]() Ja, osoba porywcza, pobiegłam z hmmmm...pretensjami ;] do pana. Pytanie: Jak to możliwe że ona poroniła i nikt o tym nie wiedział? Odpowiedź: Wzięła dużo kropli na żolądek.. Było mi wstyd, nie wiedziałam,że dzieci rozwijają się w żołądku. Czy jak coś się je to kawałki np.chleba spadają bezpośrednio na płód? I co z sokami trawiennymi? Czas się dokształcić. P: Ale po co do niej wracasz, nie kochasz <imie obecnej kobiety>? O: Kocham, chce z nią być,ale nie moge tamtej tak zostawic Itp itd, czyli gdzie sens gdzie logika? Do tej pory nie mogę pojąć (a co dopiero koleżanka!) czy była to wszystko wizja artystyczna owego pana- takie mistrzostwo w wymówce;(!!!) czy też podstęp byłej, która znając zapewne swojego eksa, podeszła go..hmmm...psychologiczni e ![]() Tak czy siak- rączki opadają :/ |
![]() ![]() |
![]() |
#2301 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 17
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Witajcie
Nie czytalam wszystkich Waszych opowiadań, wypowiedzi. Chciałabym się podzielić tym co mi się ostatnio przytrafiło. W szkole wylukałam fajnego chłopaka. Pisałam z nim na gg. I tak zaczęliśmy mówić sobie cześć. Pisałam, pisałam i brało mnie ![]() ![]() Po zerwaniu z tą dziewczyną pisałam z nim znów i skączyło się na tym,że wylądowałam z nim w łóżku. Ale nie żałowałam do pewnego momentu.... Po jakimś czasie pojechałam do jego siostry nocować. On w innym mieście pracował więc go nie było w domu i miało nie być. Wieczorem jak oglądaliśmy tv on wszedł nagle do pokoju. Wszystkich to zdziwiło, mama zapytała go co tu robi on że słyszał, że ja przyjeżdżam to przyjechał. Moja kumpela chodzi wcześnie spać aa ja nie zasnę o 22 ![]() ![]() ![]() Zaczełam pisać z nim codziennie ... Dzień w dzień. On mieszkał odemnie 100 km. Pracował w innym mieście. Zaczął mnie namawiać bym do niego przyjechała ale ja nie bardzo chciałam. Pisał miłe rzeczy i w ogóle. Tak z miesiac. No i się zgodziłam. I to był mój błąd. Pojechałam do niego busem. Miał na mnie czekać na przystanku, opczywiście tak nie było... Zadzwoniłam aa on powiedział bym wsiadła do taxi i pojechała do niego do domu. No i tak zrobiłam. Zapłacił za taksówkę. Gdy weszłam do domu to była tam jakaś dziewczyna, przedstawił mi ją jako swoją kuzynkę. Był również jego kolega, z którym mieszka. Prosiłam go by nie pił. Oczywiście wódki stała na stole, już wiedziałam, że będzie nie ciekawie. Pił, pił i się napił. Zrobiłam się nie miła, coś powiedziałam i się strasznie wkurzył, wyszedł z pokoju i wrócił. Stałam się dla niego niewidzialna. Nie rozmawiał ze mną tylo ze swoją ,, siostrą''. Powiedział, że idzie do sklepu po papierosy i że za 15 min wróci. Ja w tym czasie siedziałam z jego kolegą. On nie wracał, mnie było go ponad godz, zaczęłam dzwonić i pisać, nie odbierał... Poszłam do łazienki i po drodze usłyszłąm obok w pokoju muzykę. Drzwi zamknięte, no ładnie... resztę można sobie dośpiewać. Kolego stukał do drzwi by otworzył. Pytałam co to za dzwieczynba naprawdę on twierdził, że jej nie zna i że widzi ją 2x w życiu. No jasne siostra, napisałam do jego siostry rodzonej ( u której nocowałam) czy mają jakąś rodzinę w tym mieście okazało się, że tak ale nie mają siostry o tym samym imieniu jak ta lasaka. Już byłam pewna co się święci! Jakbym miała gdzie pójść to bym poszła, wyszła z tamtąd ale nie miałam . ![]() O 4 rano przyszedł do pokoju. Usiadł obok mnie aa ja zaczęłam go wyzywać, mówić, że przyjechałam do niego, by spędzić razem miło czas, że ja głupia nie jestem. Zapytłam kto jest w pokoju obok, udał durnia i powiedział, że nikt, a ja ze glupia nie jestem on że nowa lokatorka... ![]() ![]() ![]() Rano obudziłam się i pojechałam do domu W domu dostałam od niego smsa, że mnie przeprasza, że nie wie co mu od***ało, wszystko s*******ił, ze jest największym idiotą na świacie. Miałam nie odp, ale nie wytrzymałam. Pisałam wyzywałam go... On dla swojego kolegi powiedział, że wszystko ok aaa ja mu napisałam ze nigdy mu tego nie wybaczę. Najgorsze,że ja o nim nie zapomnę... bo był moim pierwszym. ![]() Wiem, że nie powinnam z nim pisać, rozmawiać, powinnam urwać z nim kontakt, ale nie będę potrafiła... będzie mi ciężko... ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2302 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 17
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Chciałąm dodać , że po tym tam przyszedł do mnie i mnie przeprosił poszedł za nią i dalej się z nią ykhym. Tak sobie wziął do serca moje słowa...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2303 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
No jaki *********!!!!!!!!!!!!!!!!
__________________
![]() ![]() I swear, I'll kill her... ![]() włosy, paznokcie i biust. ![]() Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2304 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2305 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Świeża (z tego weekendu) przygoda mojej siostry. Moja siostra z kumpelą poszły na spotkanie z chłopakiem z netu - siostra pisała z nim już dłuższy czas na gg i stwierdziła, że nie ma co tego ciągnąć dłużej w necie, trzeba się poznać. Koleżankę wzięła dla podtrzymania na duchu, a poza tym to nie miała być randka, tylko luźne spotkanie zapoznawcze. Chłopak miał przyjechać tramwajem (
![]() Na przystanku nie było nikogo kto by pasował do opisu (ciemno, zimno, to ludzie szybko się rozeszli). Zaczęły się rozglądać i spacerować wzdłuż chodnika. Nagle zobaczyły chłopaka sikającego w krzakach. Nieco tym zniesmaczone chciały zawrócić, ale chłopak je zauważył, skończył sikanie i zaczął nawijkę, żeby nie wzywały straży miejskiej etc. Od razu zauważyły, że jest mocno pijany. Siostra chcąc uciąć rozmowę, powiedziała, żeby dał im spokój, a on nagle się zrobił chamski i agresywny, do koleżanki powiedział "ty czarna k***" (koleżanka jest brunetką). Dziewczyny szybko stamtąd odeszły. Siostra stwierdziła, że zadzwoni do chłopaka od spotkania, bo nie będą tam dłużej sterczeć na mrozie, do tego zaczepiane przez pijaków. Chłopak odebrał tele i powiedział, że jeszcze jedzie baną i niebawem powinien być. Siostra do niego, że ma wrażenie, że on nie jest w pomieszczeniu, czy tramwaju, ale na dworze. On, że nie nie i że jej się wydaje. Stwierdziły, że niech mu będzie (może źle wysiadł i nie chce się przyznać) i poczekają na niego jeszcze te 5-10 minut do przyjazdu następnego tramwaju. Stoją, stoją, podjeżdża w końcu tramwaj. Wysiedli ludzie, rozeszli się, na przystanku został jeden chłopak - odwrócony do nich tyłem. Zaczęły iść w jego kierunku, chłopak się odwrócił i... Okazało się, że to ten synek od sikania w krzakach. Zaczęły się śmiać - chyba jedyna możliwa reakcja na tą dziwną sytuację. Po prostu chłopak po całej akcji z sikaniem wrócił się na wcześniejszy przystanek i wsiadł w tramwaj, aby jeszcze raz oficjalnie podjechać. Chłopak zaczął się nieskładnie witać. One do niego, że przecież już się "znają" na żywo, bo przecież wcześniej sikał w krzakach i je zwyzywał. On, że nie, nie, to jakaś pomyłka i że dopiero przyjechał. Zapytał gdzie idą na to piwo. Chciały iść do knajpy niedaleko i ruszyli w końcu z tego przystanku. Siostra do niego, że czemu się nie przyzna, że głupio się zachował i że to on. On znowu się zdenerwował, dostał agresora i do niej, że jak mu nie wierzy i jej się nie podoba, to on wraca na przystanek i wsiada w tramwaj do domu. Ona mu na to - jedyna możliwa odpowiedź - spoko, droga wolna. Potem jeszcze go spotkały pod sklepem obok przystanku (jednak tak szybko się nie wybierał do domu). Zaczął za nimi krzyczeć do jakichś chłopaczków spod sklepu, że "patrzcie na te laski, one są nieźle pokręcone" (użył innego słowa, niż pokręcone, domyślcie się jakiego). Ogólnie kolejna wesoła przygoda siostry (stwierdziła, że chwilowo odpuszcza ze znajomościami z netu, ale wiem, że długo nie wytrzyma, bo przynajmniej jest się potem z czego śmiać). Ps. siostra widziała jego zdjęcie przed spotkaniem, ale mówi, że albo wysłał kompletnie nieaktualne, albo czyjeś, inaczej od razu by go rozpoznała (już w czasie akcji z sikaniem). Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2008-11-21 o 13:45 |
![]() ![]() |
![]() |
#2306 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
o kurde, ale jazda
![]()
__________________
Gonna walk because it would save me And my fragility could kill me Is this the best I can be? Is this the best I can give? |
![]() ![]() |
![]() |
#2307 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Cntr.Śl.
Wiadomości: 550
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Po prostu śmiech i płacz jednocześnie ogarnia.
heh mój eks był niezły .. ja głupia oczywiście zapatrzona i 'wielce zakochana' wierzyłam w każde jego słowo ![]() pojechał nad morze na tydzien z kumplami... podobno.. po czym wrócił w cudownym nastroju opowiadajac mi co to nie zwidzil itp. wiecie zero imprez, tylko meskie wieczory hah... zerwał ze mna po 17 miesiącach mówiąc, że nie mozemy byc razem bo dzien wczesniej rozmawiał z ksiedzem i przemyslał wszystko i on nie moze mnie ranic, ze nie jest facetem dla mnie hahaha xD przy czym tego samego dnia dzwonil i zaklinał sie ze jest zakochany i ze mnie kocha do konca swiata bla bla bla xD pocierpiałam pocierpiałam w koncu moje przyjaciołki, które mnie bardzo zaskoczyły bo murem za mna stały w tamtym czasie uswiadomiły mi ze to byl kompletny dupe, który zostawił mnie dla jak sam wczesniej ja nazywał 'takiej szmaty ze swojej' szkoły ![]() ![]() natomiast ja zawezilam znajomosc ze znajomym z internetu z którym widywałam sie od czasu do czasu w autobusie bo mieszkamy 7 minut drogi od siebie.. iiii jestem teraz szczęśliwie zakochana oraz zaręczona ![]() ![]() a co do wycieczki byłego to jakis czas po naszym rozstaniu za które mu serdecznie dziekuje wrzucił zdjęcia na fotka pl z własnie tej wycieczki na której obsciskiwał sie z jakimis lafiryndami, nawalony jak bela. a najlepsze, że jego chyba jeszcze obecna dziewczyna dzwonila do mnie z jego telefonu zebym mu deala spokoj mimo, że bylam juz ze swoim M. a z nim zadnych kontaktów utrzymywac nie mialam zamiaru-tylko on do mnie pisał, że jego cudownej P. brakuje tego czegoś co miałam ja ![]() no śmiech na sali ![]() ![]() ![]() ![]() dziwak kompletny taki śmieszny dupek ![]()
__________________
Live Life given now.! Tomorrow can wait . -z czystym sumieniem stwierdzam, że jestem szczęśliwa. sty-love.blogspot.com ![]() Edytowane przez Kaluch Czas edycji: 2008-11-21 o 15:41 |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2308 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Malinowa chatka
Wiadomości: 3 890
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ![]() druga sytuacja pierw piszesz że miałaś nocować u jego siostry a później że musisz zostać u niego bo nie miałaś gdzie spać Napisałaś że poszedł po papierosy że dzwoniłaś i pisałaś do niego i jak szłaś do kibla to dopiero zauważyłaś ze tej dziewczyny niema i ze gra muzyka u niego w pokoju. Po trzecie oni siedzieli( a może nie tylko) w pokoju razem do rana a ty spokojnie do 4 rano siedziłałąś obok w pokoju? po czwarte dziwie Ci się że zostałaś w tym mieszkaniu bo ja jak najprędzej bym stamtąd wyszła a i jeszcze jedno poco on Cię zaprosił jak siedział z tamtą? albo ty namieszałaś albo ja mało kumata jestem ![]() A ten facet to frajer-gad a nie człowiek. Edytowane przez Agula 88 Czas edycji: 2008-11-21 o 17:19 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2309 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 17
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Agula 88 masz racje powinnam zareagować ale nie mialam sil. Juz wszystkiego mialam dosc.
Jak ona weszła powiedzialam by spierdala i on by zrobil to samo Spałam u jego siostry 2 miechy przed tym zdarzeniem to calkiem inna historia, aa nie wyszlam z domu od niego bo nie mialam gdzie isc bylo pozno... Po fajki z nią poszedl. Myslalam ze ja odprowadzi po drodze do domu i wroci. W pokoju gdzie ja siedzialam ogladalam tv i nie slychac bylo kiedy wchodzili. Jesli chodzi o to co robili w pokoju obok to jest jasne i logiczne .... :/ Nie moglam nic zrobic bo drzwi byly zamkniete. Nie potrzebne mi byly awantury... i tak by to nic nie dało. Sama się zastanawaim po chuj on mnie zaprosił. Nie wiem czy było to zaplanowane, czy byla to zemsta, ale nie wiem za co mialby sie mscic ( za nic i tego jestem pewna, bo mu nic nie zrobilam) ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2310 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 133
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
No pewnie, oni zawsze są megaodważni, chyba każda z nas nasłuchała się od różnych panów co to oni nie zrobią komuśtam jak go spotkają. A gdy do takiego spotkania dochodzi..hmmmmm ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:48.