Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008

[gothika]

nie wspomniałam o tym lekarzowi a tak myśle że może Ramona ma coś ze słuchem? bo jak mówiła gu, gi i tp tak już od kilku tygodni robi tylko gii i takie niesprecyzowane buczenie nie mające nic wspólnego z sylabami, itp - jak myslicie?

[bandola18]

Napisane przez Yoolia

alusia a czy Twoja lekarka mówiła Ci cos o ekspozycji na gluten?
http://www.bobovita.pl/4_6_mc.php?am...=400&artList=1
na początek stosuje sie 2-3g do posiłku 1 raz dziennie, to jest płaska łyżeczka a Ty piszesz, że 2- 5 łyżek.

Ja kupiłam zwykłą błyskawiczną kaszę mannę w sklepie spozywczym i gotowałam na wodzie, a potem mieszałam albo z mlekiem albo dodawałam do posiłku.
Mozna tez dać pół biszkopta w łapkę, albo pokruszyć i dodać go do deserku.

Cześć! Też uważam, że te łyzki to przesada i kupowanie kaszki glutenowej. Na początek dziecko powinno dostać małą ilość glutenu przez 2 miesiące ekspozycji czyli manny 1 łyżeczka na 100 g , potem mozesz zwiększać gluten w postaci kaszek , herbatników, biszkoptów itd.Dotyczy to piersiowych. Dzieci na mleku sztucznym przedłużają ekspozycję o następne 2 miesiące z podwójną ilością glutenu.

Napisane przez gothika

suzia - super twój potrafi już stać, aż trudno mi sobie wyobrazić że Ramona tez tak będzie robić
a swoją drogą słabo czytasz nasze posty bo ja ci odpisałam na temat różnych opisach na słoiczkach (co w którym miesiącu)

czy zamaist kaszy manny można dać kukurydzianą? - czytałam że zdrowsza dla malucha; no i z tymi biszkoptami i chrupkami to nie przesada? biszkopty czytałam że od jakiegoś 9-10 miesiąca a chrupki to całkiem bezwartościowe

Można kukurydzianą tylko ona nie ma glutenu raczej dla urozmaicenia posiłków.
Co do biszkoptów się zgodzę, ważne aby dziecko umiało już coś z tym biszkoptem zrobić, najlepiej gdy ma już 2 górne jedynki i w miarę siedzi i nalezy uważać aby sie nie zadławiło. A co do chrupek kukurydzianych te bezsmakowe to kaszka kukurydziana bez dodatków więc nie uważam, ze szkodliwe

[kmat]

dziewczyny nie rozumiem czemu nie chce sie wam bawic w kasze manne. Ja malemu gotuje zupki i pod koniec gotowania dodaje 1 lyzeczke manny i finito - gotuje na pare dni i zamrazam. a no i co wazne nie podaje malemu manny codziennie, jak dostaje sloiczek to juz bez manny.
bandola dobrze rozumumiem - w przypadku butli, podaje lyzeczke manny przez 2 miesiace a potem przez kolejne 2 miesiace 2 lyzeczki?
braxanie moge zaladowac zdjecia buu, ta strona jest juz chyba preladowana zdjeciami i dlatego tak wolno idzie, znalazlam na 305 stronie macie piec giazdek od nas

[bandola18]

Napisane przez kmat

dziewczyny nie rozumiem czemu nie chce sie wam bawic w kasze manne. Ja malemu gotuje zupki i pod koniec gotowania dodaje 1 lyzeczke manny i finito - gotuje na pare dni i zamrazam. a no i co wazne nie podaje malemu manny codziennie, jak dostaje sloiczek to juz bez manny.
bandola dobrze rozumumiem - w przypadku butli, podaje lyzeczke manny przez 2 miesiace a potem przez kolejne 2 miesiace 2 lyzeczki?
braxanie moge zaladowac zdjecia buu, ta strona jest juz chyba preladowana zdjeciami i dlatego tak wolno idzie, znalazlam na 305 stronie macie piec giazdek od nas

Popieram dla mnie to też łatwizna, z tym, ze ja mam zamrozone jarzynki, gotuję na 2 dni i manny na 2 dni. Ale ja mannę podaję codziennie, jak dostaje obiadek słoiczkowy to daje mannę do deserku.

Dobrze zrozumiałaś.

[gothika]

Napisane przez bandola18

Cześć! Też uważam, że te łyzki to przesada i kupowanie kaszki glutenowej. Na początek dziecko powinno dostać małą ilość glutenu przez 2 miesiące ekspozycji czyli manny 1 łyżeczka na 100 g , potem mozesz zwiększać gluten w postaci kaszek , herbatników, biszkoptów itd.Dotyczy to piersiowych. Dzieci na mleku sztucznym przedłużają ekspozycję o następne 2 miesiące z podwójną ilością glutenu.



Można kukurydzianą tylko ona nie ma glutenu raczej dla urozmaicenia posiłków.
Co do biszkoptów się zgodzę, ważne aby dziecko umiało już coś z tym biszkoptem zrobić, najlepiej gdy ma już 2 górne jedynki i w miarę siedzi i nalezy uważać aby sie nie zadławiło. A co do chrupek kukurydzianych te bezsmakowe to kaszka kukurydziana bez dodatków więc nie uważam, ze szkodliwe

aha,

a co do chrupek to się uprzedziłam bo pamietam jak mama kiedys na nich utyła strasznie

czy miałyscie tak że wasze dziecko sie przestraszyło....taty? moje dziś tak - tata wrócił z pracy, ja ją przewijałam, odrazu zaczął do niej gadać a ona buźkę w podkówke i w płacz - dobre sobie....

[Caterin17]

Gothika pewnie ze tak mialam ze sie przestraszyl taty, on to nawet przy mnie taka minke zrobil, kapalam go siedzi siedzi w wanience nagle patrzy na mnie i jakby mnie nie poznawal...cos mu nie pasowalo ale o co chodzilo nie mam pojecia.
Sebastian wogole roznych rzeczy sie boi, odkurzacza, a nawet jak ostatnio przy nim sprzatalam do kijka od szczotki

[Kjane]

U nas walka z katerem prawie wygrana - dzisijsza noc była najgorsza - Hubert co chwile się budził z zapchanym noskiem ale już jest lepiej - nosek prawie czysty - jeszcz etylko troszę pokasłuje
Spanikowałam jak zaczoł kasłać - miałam nawet wyrzuty sumienia ze to przeze mnie jest chory że nie potrzebnie go na dwór wyniosłam
Myślałm że taki maluszek to bez kaszlu i kataru się wychowa - moja mamuśka mnie uspokoiła dopiero

Mamy już wózeczek - spaceówke - przyznam ze bardzo cieżko było mi się pożegnać z gondolą - to tak jakby jakiś rozdział się zamknoł
W poniedziałek pierwszy spacerek o ile wszystko będzie dobrze z maluszkiem - wybierzemy się do przychodni na kontrol.

Pisałyście o zasikiwaniu się przez chłopców - Mój też się obsikuje, zwykle nad ranem - ale bardzo rzadko to robi

Sukces u nas - Hubert coraz dłuuużej leży na brzuszku i wyciąga rączki po grzechotki - najwidoczniej przyszedł na niego czas

Zajrzyjcie - dzieciaczek jest super
długo się ładuje ale warto
http://www.youtube.com/watch?v=BQOds...eature=related

[ona1981]

Napisane przez Caterin17

Gothika pewnie ze tak mialam ze sie przestraszyl taty, on to nawet przy mnie taka minke zrobil, kapalam go siedzi siedzi w wanience nagle patrzy na mnie i jakby mnie nie poznawal...cos mu nie pasowalo ale o co chodzilo nie mam pojecia.
Sebastian wogole roznych rzeczy sie boi, odkurzacza, a nawet jak ostatnio przy nim sprzatalam do kijka od szczotki

Moj tez raz zaczał płakac na moj widok, az głupio mi sie zrobilo. Raz wybuchnal placzem jak kolezanka z pracy zajzała do wózka, ale to byl bardzo rozpaczliwy płacz Przestraszył sie tez dziadka grabiacego liscie. Panicznie boi się tez lecacej z kranu wody, to jeszcze chyba uraz ze szpitala...

Kjane- super ten dzieciaczek

[Beatka1984]

cześć dziewczyny dawno mnie nie było ale to tylko dla tego, że jesteśmy z mężem od czterech miesięcy na wynajem i nie mam neta.
Nigdy pewnie nie nadrobie zaległości ale muszę o coś was zapytać a mianowicie : 10 maja urodziłam syneczka, od początku nie karmiłam piersią bo mały był wcześniakiem i karmiony był sądą, więc miesiączki miałam dość regularne ale od 5 września nie mam już miesiączki, zrobiłam sobie 6 testów ciążowych ostatni przedwczoraj i nie jestem napewno w ciąży bo wszystkie wyniki negatywne - o czym to może swiadczyć? Miała któras z was tak może?Czy powinnam iść do gina? ( wiem, że mam nadżerkę poporodową - bo tego dowiedziałam sie na wizycie kontrolnej ) może to jakieś komplikacje z tego tytułu?Jak uważacie?
Teraz jestem na parę dni u siostry więc będę zaglądać - moze coś wymyślicie

ps. właśnie dodałam kilka albumików ze zdjatkami mojego skarba
pozdrawiam

[gothika]

to ja mam widzę twardą córkę - mnie nigdy sie nie przestraszyła ani niczego z materialnych rzeczy i raz tylko dwóch babć (nie naraz)

Beatka - to może być od nadżerki, ale niech lekarz zbada

[83monia]

mój ludzi rzadko się boi ale czasem si e rozpłacze. boi się za to szczekania dużych psów - więc teraz u teściów co chwilę płacze bo mają dużego i szalonego (ale ciapowatego) psa. szczeka jak się cieszy. a jak usłyszy płacz atyurka to ucieka kilka razy przestraszył się odkurzacza czy miksera - ale tylko wtedy jak na niego nie patrzył a właczyłam.

za to mamy chyba rewelacje ząbkowe - ryczy cały dzień, dziasła czerwone (górne), pakuje palce do buzi, nie chce jeśc, ślini się na potęgę, źle śpi. niestety ja przez to też źle śpię...i coraz bardziej mnie to irytuje. do tego ma katar. zdaje s\mi się że dostaje go zawsze jak jest problem z ząbkami. poprzednio też tak miał. no i nie dość że marudzi na ząbki to jeszcze oddycha ustami bo nosek zapchany. mam już fride, ale jej tak samo nie lubi jak gruszki. wogóle nawet wytarcie pieluszka cieknącego noska jest dla niego traumatycznym, przeżyciem. co za dziecko...

[sybillla]

czy któraś z was była już z maleństwem na basenie? Ja z mężem planujemy się jutro wybrać już zakupiłam te specjalne pampersy tylko się obawiam żeby nie zachorowała

[ona1981]

A czy ktoraś z was podawała żelazo dziecku ktore posiada ząbki?? Niby pisze, ze nie powoduje ciemnienia zebów,ale ja się boje...Musze podawac 2,5mil tego preparatu dziennie a akurat teraz jak na zlość ruszyły zęby. Dolne jedynki juz widoczne i górne wydaje mi się w drodze bo podobnie jak u Moni marudny, dziąsła czerwone i się slini...

[gothika]

cały czas pisze i zapominam co chciałam jeszcze napisać - teraz też ale napisze że w carrefourze są zabwaki dla dzieci - puzzle piankowe za 20zł, także stojak gimnastyczny playskool za 59złhttp://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=476489811 i takie fajne podusie kolorowe za 20, 25

aha, już wiem - w jaki sposób sie wasze dzieci przekręciły pierwszy raz? (jeżeli widziałyście) - to znaczy czy same sięgając po zabawkę która leżała po którejś ze stron dziecka czy jak leząc na brzuchu pokazywałyście zabwakę z boku i unosząc ją do góry?

[..Asia..]

Napisane przez ona1981

Asia mój właśnie wazy niecałe 7 kg i rozmiar 3 jest dobry. To są dokladnie te pieluchy z twojego linka. Jeszcze niedawno były w promocji w Biedronce za 29,90 to zrobiłam mały zapas

o rany! jak tanio! Ja kupiłam w Billa za 49 zł (to duże opakowanie - 78 sztuk chyba)
Faktycznie te pieluzki sa lepsze od pampersów. Tylko ze one są jakies takie jakby szersze - jak zapinam, to rzepy zachodzą jedne na drugie





co do różnych strachów dzieci:
Kalina boi się ciemności,ale nie takiej w nocy w pokoju,tylko jak jest ciemno na dworze,to strasznie płącze w wózku.
Raz usnęła na dworze - obudziła się jak było ciemno - płacz, a raz wyszłam ze sklepu - tez już się ciemno zrobiło - też płakała całą drogę do domu (na szczęście blisko)

[Caterin17]

Napisane przez ..Asia..

o rany! jak tanio! Ja kupiłam w Billa za 49 zł (to duże opakowanie - 78 sztuk chyba)
Faktycznie te pieluzki sa lepsze od pampersów. Tylko ze one są jakies takie jakby szersze - jak zapinam, to rzepy zachodzą jedne na drugie

drogie te pieluszki,ja kupuje ostatnio te pudelko tam jest 140 pampersow jakos tak
i zaplacilam 34$ a takie opakowanie po 70 sztuk w promocji to 16$ kosztuje

[alusia*]

Witajcie!

Dziś poniedziałek a mi sie ciagle wydaje,ze sobota a jutro znów niedziela.Wczoraj byliśmy na chrzcinach u rodziny.Zimno było a dzis fajnie,ciepło.

Moj mały ma
a) skok
b)ząbki nadchodzą?

Od paru dni jest innym dzieckiem.Nerwowy,zle sypia,bierze wszystko do buzi,zamiast się bawic zabawkami to wali nimi o siebie i marudzi,jak je to uderza rączka o moją pierś.Mam nadzieję ,że to przejściowe.Natomiast martwi mnie jedna rzecz.Nie pisałam o niej ale teraz juz musze się WAm wygadać.Chodzi o to ,że jak synek miał ponad miesiąc to przy jedzeniu ,zasypianiu raz na jakis czas ma cos takiego ,że zaczyna mu się trzęść główka i lewa rączka.To trwa kilka sekund.Mamy skierowanie do neurologa ale do poleconego lekarza jestesmy zapisani dopiero na 19 grudnia!To duzo czasu w rozwoju tak małego dziecka i boje się czy to nie za długo!Co o tym sądzicie???

Zdjęcia maluszków super!Słodziaki z nich!

BEATKA idz do lekarza

[gothika]

dziewczyny, źle przykleiłam woreczek na mocz Ramonie - jak mam to zrobic? moczu nie było w woreczku tylko w pieluszce - przykleiłam tak naokoło, może dlatego że chyba była mała powierzchnia nie przyklejona pod spodem?

[83monia]

alusia - nie wiem co ci powiedzieć na to trzęsienie. moze się tak siłuje podczas ssania? mój kiedyś po przebudzeniu cały drżał, ale to chyba ze strachu (nagle obudził się w sklepie nie na dworzu). jest jeszcze ryzyko padaczki, ale nie wiem czy u takich małych dzieci wogóle się to diagnozuje. ja mialam kiedys podejrzenie (zemdlałam siedząc na kanapie i miałam drgawki) i dużo czytałam na ten temat. nie maartw sie po pierwsze na zapas - dziecieca padaczka jest uleczalna, moze byc wlasnie z drgawkami lub tylko z brakiem kontaktu (dziecko starsze jakby w czasie napadu nie słyszy, nie reaguje, nieodpowiada na pytania - potem jest czasem tego świadome że wie ale nie moze odpowiedziec). ja mysle ze nie masz sie co martwic - moze miesnie mu drżą bo cwiczy je. jestes zapisana do neurologa za miesiac, nie ma zadnych niepokojacych objawów typu zahamowany rozwój wiec powinno byc ok. ja w piatek ide do neurologa. zobaczymy co powie na mojego krasnala. jak czesto ma takie drgawki?

cytuję za http://www.resmedica.pl/zdart10994.html
Nie należy również traktować jako napadów padaczkowych drgawek występujących u noworodków. Przyczyną drgawek w tym wieku jest zmęczenie okołoporodowe, przemijające zaburzenia metaboliczne, niekiedy predyspozycje rodzinne (np. tzw. łagodne drgawki noworodków).

czytaj tez tu http://www.edziecko.pl/zdrowie_dziec...0,2360698.html
http://journals.indexcopernicus.com/....php?icid=7283


gothika - nie masz jeszcze jednego woreczka? wiem z doswiadczenia w szpitalu ze dziewczynki rzadko trafiaja do tego woreczka, a nawet potrafia robiac kupkę wlasnie do niego tez trafic i lipa z próbki - trzeba robic nowa. kolezanka z sali chyba z 4 razy łapała mocz.

[alusia*]

Napisane przez 83monia

alusia - nie wiem co ci powiedzieć na to trzęsienie. moze się tak siłuje podczas ssania? mój kiedyś po przebudzeniu cały drżał, ale to chyba ze strachu (nagle obudził się w sklepie nie na dworzu). jest jeszcze ryzyko padaczki, ale nie wiem czy u takich małych dzieci wogóle się to diagnozuje. ja mialam kiedys podejrzenie (zemdlałam siedząc na kanapie i miałam drgawki) i dużo czytałam na ten temat. nie maartw sie po pierwsze na zapas - dziecieca padaczka jest uleczalna, moze byc wlasnie z drgawkami lub tylko z brakiem kontaktu (dziecko starsze jakby w czasie napadu nie słyszy, nie reaguje, nieodpowiada na pytania - potem jest czasem tego świadome że wie ale nie moze odpowiedziec). ja mysle ze nie masz sie co martwic - moze miesnie mu drżą bo cwiczy je. jestes zapisana do neurologa za miesiac, nie ma zadnych niepokojacych objawów typu zahamowany rozwój wiec powinno byc ok. ja w piatek ide do neurologa. zobaczymy co powie na mojego krasnala. jak czesto ma takie drgawki?

cytuję za http://www.resmedica.pl/zdart10994.html
Nie należy również traktować jako napadów padaczkowych drgawek występujących u noworodków. Przyczyną drgawek w tym wieku jest zmęczenie okołoporodowe, przemijające zaburzenia metaboliczne, niekiedy predyspozycje rodzinne (np. tzw. łagodne drgawki noworodków).

czytaj tez tu http://www.edziecko.pl/zdrowie_dziec...0,2360698.html
http://journals.indexcopernicus.com/....php?icid=7283


gothika - nie masz jeszcze jednego woreczka? wiem z doswiadczenia w szpitalu ze dziewczynki rzadko trafiaja do tego woreczka, a nawet potrafia robiac kupkę wlasnie do niego tez trafic i lipa z próbki - trzeba robic nowa. kolezanka z sali chyba z 4 razy łapała mocz.

Monia to mnie nastraszyłas!ja wiem ,że to nie musi a raczej NIE MOŻE byc to ale zaczynam się poważnie martwic i juz nie wiem co myślec.On to miał tak 2 razy w miesiącu a teraz coraz częściej.ostatnio tydzien temu no i dziś.Zawsze tylko ja to widze i nikt mi nie wierzy.Rodzice i mąz uważaja ,że wymyślam!Chyba nie bede czekac do 19 grudnia tylko gdzies pojde wczesniej,zeby pozniej lekarz nam nie powiedział dlaczego tak pozno przychodzimy.
linki ,które podałas przeczytam pozniej.Lece po pampersy.

[gothika]

Napisane przez 83monia

alusia - nie wiem co ci powiedzieć na to trzęsienie. moze się tak siłuje podczas ssania? mój kiedyś po przebudzeniu cały drżał, ale to chyba ze strachu (nagle obudził się w sklepie nie na dworzu). jest jeszcze ryzyko padaczki, ale nie wiem czy u takich małych dzieci wogóle się to diagnozuje. ja mialam kiedys podejrzenie (zemdlałam siedząc na kanapie i miałam drgawki) i dużo czytałam na ten temat. nie maartw sie po pierwsze na zapas - dziecieca padaczka jest uleczalna, moze byc wlasnie z drgawkami lub tylko z brakiem kontaktu (dziecko starsze jakby w czasie napadu nie słyszy, nie reaguje, nieodpowiada na pytania - potem jest czasem tego świadome że wie ale nie moze odpowiedziec). ja mysle ze nie masz sie co martwic - moze miesnie mu drżą bo cwiczy je. jestes zapisana do neurologa za miesiac, nie ma zadnych niepokojacych objawów typu zahamowany rozwój wiec powinno byc ok. ja w piatek ide do neurologa. zobaczymy co powie na mojego krasnala. jak czesto ma takie drgawki?

cytuję za http://www.resmedica.pl/zdart10994.html
Nie należy również traktować jako napadów padaczkowych drgawek występujących u noworodków. Przyczyną drgawek w tym wieku jest zmęczenie okołoporodowe, przemijające zaburzenia metaboliczne, niekiedy predyspozycje rodzinne (np. tzw. łagodne drgawki noworodków).

czytaj tez tu http://www.edziecko.pl/zdrowie_dziec...0,2360698.html
http://journals.indexcopernicus.com/....php?icid=7283


gothika - nie masz jeszcze jednego woreczka? wiem z doswiadczenia w szpitalu ze dziewczynki rzadko trafiaja do tego woreczka, a nawet potrafia robiac kupkę wlasnie do niego tez trafic i lipa z próbki - trzeba robic nowa. kolezanka z sali chyba z 4 razy łapała mocz.

monia - ale może ja coś źle robię? jak mozna do tego nie trafić skoro to okala całą cewkę i ponad to. może trzeba ja cały czas trzymać pionowo czy co...mam drugi woreczek i będę próbować - kiedyś łatwiej było jej złapacmocz bo czasem sikała jak ją przebierałam albo ubierałam po kąpieli (pewnie z zimna lub i strachu) ale teraz już tak nie sika

alusia - nie mysl o najgorszym, synek mojej kuzynki miał padaczkę (miał, bo teraz jest zdrowiutki i ma 2 lata) i z tego co pamietam nie miał takich objawów jak dorosły (drgawki) tylko takie zamroczenie i chyba sinienie

[83monia]

alusia -dla wlasnego spokoju mozesz isc gdzies wczesniej

gothika - nie wiem czy to na wplyw. powodzenia

a my mamy kataru ciag dalszy. przez to spac nie moze.no i namm tez nie daje spac...

[kmat]

dziewczyny jak mam rozumiec nastepujace stwierdzenie ze schematu zywieniowego:

1 x zupa - przecier jarzynowy z dodatkiem kleiku glutenowego (pół łyżeczki, czyli ok. 2-3 g na 100 ml + 10 g gotowanego mięsa (bez wywaru) lub ryby (1-2 razy w tygodniu)

mieso podaje sie codziennie czy tylko 1-2 razy w tygodniu?

[Agusia_pa2]

Hej, naszła mnie wena na napisanie czegoś..hehe dawno mnie nie było ale czasami was podczytuje...

Napisane przez alusia*

Witajcie!

Dziś poniedziałek a mi sie ciagle wydaje,ze sobota a jutro znów niedziela.Wczoraj byliśmy na chrzcinach u rodziny.Zimno było a dzis fajnie,ciepło.

Moj mały ma
a) skok
b)ząbki nadchodzą?

Od paru dni jest innym dzieckiem.Nerwowy,zle sypia,bierze wszystko do buzi,zamiast się bawic zabawkami to wali nimi o siebie i marudzi,jak je to uderza rączka o moją pierś.Mam nadzieję ,że to przejściowe.Natomiast martwi mnie jedna rzecz.Nie pisałam o niej ale teraz juz musze się WAm wygadać.Chodzi o to ,że jak synek miał ponad miesiąc to przy jedzeniu ,zasypianiu raz na jakis czas ma cos takiego ,że zaczyna mu się trzęść główka i lewa rączka.To trwa kilka sekund.Mamy skierowanie do neurologa ale do poleconego lekarza jestesmy zapisani dopiero na 19 grudnia!To duzo czasu w rozwoju tak małego dziecka i boje się czy to nie za długo!Co o tym sądzicie???

Zdjęcia maluszków super!Słodziaki z nich!

BEATKA idz do lekarza

Moja Julcia jak była niemowlakiem miała coś takiego że zaczynała zaciskać rączki i cała tak jakby się spinała...tak jak czasami dorosły by chciał sie zezłościć i zaciska zęby i ręce to tak podobnie to wyglądało ale tak jakby troszkę sztywniała i lekarka nie potrafiła powiedzieć z czego to i dlaczego... Ale z tego co kojarzę to na 100% przed ukończeniem roku juz jej to przeszło... Moze to coś podobnego, poprostu jakaś sprawa rozwojowa.....Ale wiadomo że lepiej sprawdzić..

Moja czasami sie rozpłacze jak ktoś do niej zagada a czasami dłuuugo się przygląda i robi wielkie oczy...
Nowe umiejętności Wiki...moja siostra nauczycielką hehe
http://pl.youtube.com/watch?v=1MugC58wqoY
http://pl.youtube.com/watch?v=QKDsgMqnqZk

Ja jakoś specjalnie nie trzymam sie żadnego planu żywieniowego...tzn daje wszystko co moze od danego miesiąca jeść...wcina chrupki kukurydziane, chlebek, specjalne ciasteczka dla dzieci...itd... To co moge jej daje, raz deserek, raz zupke... Jak sobie przypomne jak Julka była mała to nie było żadnej gadki od strony lekarza o jakimś glutenie itp.
U nas chyba zaczynaja juz dawać w kość ząbki bo prawie za każdym razem protestuje przy piciu mleka....
Pije teraz ok 200 zależy od chumoru tak ok 13, 20, czasami 1 w nocy a czasami 6 rano i to finito...

I pokaże wam coś fajnego na fotce...sposób na dziecko w kuchni hahaha Mam strasznie wąską kuchnie i krzesełko nie wejdzie....Wiki była bardzo zadwolona bo mnie widziała...hehehe

[..Asia..]

Alusia,ja bym poszła wczesniej do lekarza, zeby potem nie miec jakiś wyrzutów sumienia i tez dla wlasnego spokoju. bo teraz do grudnia bedziesz sie zamartwiac... a tak, to pójdziesz teraz , a potem tylko potwierdzisz diagnoze i bedziesz pewna.
Może Martucca cos rozsadnego podpowie.
Poczytaj linki od Moni.

[Rustamka]

Witam Jestem tutaj nowa na wizazu ale mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do siebie
Jestem mama 6 miesiecznego Natana Wiktora Urodzil sie 8 maja 10 dni po terminie wiec mial byc kwietniowym dzieciaczkiem
Kiedy sie urodzil wazyl 3540 i mial 54 cm Teraz wazy 7340 Jest bardzo energicznym i ruchliwym dzieckiem wszedzie go pełno Zabiera si ejuz za raczkowanie mimo ze nie siedzi jeszcze stabilnie aczkolwiek juz sam kilka razy z pozycji brzuszkowej
Zebów narazie nie posiadamy ale juz jakby dolna prawa jedynka sie wychylala bo ma biala krope slini sie niemilosiernie ma kaszelek od czasu do czasu chlusta co mu sie wczesniej nie zdazalo i budzi sie w nocy czego wczesniej nie bylo bo odkad skonczyl 2 tyg przespyial cale noce Jest to moje pierwsze dziecko ale mam nadzieje ze nie ostatnio Kiedy Natan skonczy roczek planujemy z TZ staranka o nastepna dzidzie
Mieszkamy w Irlandii Północnej (Belfast) od 3 lat i tutaj Natan sie wlasnie urodzil
Natan jest cyckowym dzieckiem ale od 4 miesiaca wprowadzalam mu nowosci teraz je juz prawie wszystko łacznie z glutenem co dwa dni Czekamy jedynie na 7 miesiac zeby podac zoltko jajka Obiadkow sama nie gotuje Kupuje sloiczki a to dlatego ze nie mam zaufania do warzyw w UK gdzie modyfikacja genetyczna jest na porzadku dziennym
To chyba jak narazie tyle Jesli bedziecie mialy jaies pytanko to smialo zadawajcie
Mam nadzieje ze bede u was mile widzianym uzytkownikiem

Napisane przez sybillla

czy któraś z was była już z maleństwem na basenie? Ja z mężem planujemy się jutro wybrać już zakupiłam te specjalne pampersy tylko się obawiam żeby nie zachorowała

Ja chodze z Natanem odkad skonczyl 3 miesiace na basen i on i ja jestesmy zachwyceni
A to kilka fotek mojego synka

[gothika]

kmat - chyba chodzi o to że mięso codziennie a ryba 2 razy w tygodniu zamiennie, ryba dlatego tak mało chyba ze względu na alergie?....

Rustamka - witamy, śliczne imię ma twój chłopiec

ponawiam:

w jaki sposób sie wasze dzieci przekręciły pierwszy raz? (jeżeli widziałyście) - to znaczy czy same sięgając po zabawkę która leżała po którejś ze stron dziecka czy jak leząc na brzuchu pokazywałyście zabwakę z boku i unosząc ją do góry?

[ona1981]

Rustamka witamy na forum Uroczy ten twoj synek.

Agusia zdolniacha z tej twojej córci, jak fajnie klaszcze w lapki

Gothika śliczne fotki a Ramonka śliczna Co do przekrecania to moj synek sam się przekrecał bez zachecania zabawkami, ma ogromną potrzebę ruchu. Moze tez przez to, ze uwielbia pozycje na brzuchu a na pleckach nie bardzo, wiec dązyl by sie sam przekrecac.

Ja mam dziś zły dzien, nie dość, ze nie łapie jakies choroba, zatkany nos i zawalone gardło(boje się by malego nie zarazić) to jeszcze na dodatek w nocy ktoś zdewastował nam samochód na parkingu przed blokiem. Raczej odpada by było to przypadkowo bo byl zaparkowany miedzy samochodami. Połamane oba lusterka i dosłownie kazda blacha porysowana, na samej masce 15 wiekich rys, wszystki drzwi i dach.Wezwalismy policje, nawet odciski palcow zdjeli, ale nie sądzę by to coś dało

[83monia]

a mój Arturek chyba ma problemy z ząbkami. płacze całe dnie, jest niespokojny, wierga i wije się, wszystko wkłada do buzi, ślini się... by zasnął musiałam mu dać viburcol. 15 minut i dziecko z wycia ponad godzinnego zaczeło się śmiac, pobawilo sie i zasnęło... jestem w szoku bo kilka dni zasypiał po wielkich czase kilkugodzinnych wyciach...

gothika - moje dziecię przewróciło sie podczas intensywnego wierzgania a z brzucha na plecy to wtedy kiedy sie wygieło po zabawkę i podparło na jednej ręce

rustamka - nie chce mi się pisac: wyslij mi na PW dane takie jakie dziewczyny wysyłały by w pierwszym poscie wątku liste utworzyc. dodam ciebie i zrobie suwaczek (zobacz w moim podpisie). i WITAM!!!

[Martucca]

Napisane przez ..Asia..

Alusia,ja bym poszła wczesniej do lekarza, zeby potem nie miec jakiś wyrzutów sumienia i tez dla wlasnego spokoju. bo teraz do grudnia bedziesz sie zamartwiac... a tak, to pójdziesz teraz , a potem tylko potwierdzisz diagnoze i bedziesz pewna.
Może Martucca cos rozsadnego podpowie.
Poczytaj linki od Moni.

Po pierwsze skad te pomysly z padaczka???

Prawdopodobne przyczyny (w oparciu o linki obcojezyczne):

*Niedojrzalosc systemu nerwowego i miesniowego (dziecko nie ma jeszcze calkowitej kontroli nad miesniami)
*Bol ucha- dziecko trzesac glowka probuje wyrownac cisnienie w uszach
*wysiusial sie wlasnie albo jest w trakcie (niektore dzieci tak robia- ale wtedy raczej trzesa tulowiem)
*zabkowanie (bol z okolicy rosnacego zabka promieniuje do uszu, wiec dziecko potrzasa glowka)
*zasypia (takie trzesienie sie lub wzdrygniecie wystepuje tez u doroslych- choc czesto sami nawet o tym nie wiedza)
*broni sie w taki sposob przed zasnieciem
*scierpla mu raczka od lezenia w jednej pozycji