Jak się chce - to się da!!! Pociążowe odchudzanie i nie tylko.30kg mniej od porodu!!!

[kafetka]

JEJKU! GRATULUJE TAKIEGO SPADKU WAGI....ja rodze za 2 tygodnie mam termin,ale juz sie boje jak bede wygladala bo przytylam ponad 20kg!!chcialabym podobnie do ciebie wygladac.....

[can't be perfect]

gratuluję widać jak się bardzo chce to się wszystko udać może

[ewaxx16]

Basiu, gratuluję! Muszę zebrać w sobie "siłę" i też parę kg zrzucić, ale u Ciebie to widzę naprawdę bardzo silna wola.
Tak jak patrzę to na twarzy się bardzo zmieniłaś porównując zdjęcia 86 - 66 i to oczywiście b. pozytywnie )
Cóż, może będę teraz miała motywację - bo widzę, że jednak można

[blondilov86]

A było tak dobrze... 2 dni była dieta czyli 5 małych posiłków o tych samych porach...
Następnego dnia odwiedziła nas koleżanka i... a to pizza, a to chipsy, a to czekolada... Nieee!!! ;((( Ja chyba nie mogę, ja się nie nadaję, nie mam silnej woli, musiałaby być pusta lodówka, albo? Albo zamknijcie mnie w klatce!!! (( Pomocy... :/// Jutro postaram się od nowa zacząć jeść 5 posiłków dziennie, było super, zaczęłam sobie zapisywać, było git!A teraz jak mam zapisać, co zeżarłam, to dziękuję bardzo... ;/ Oczywiście we wtorek są urodziny mojej chrześnicy, które są u mnie w domu i to dopiero będzie masakra... ale będę zaczynać później od nowa :/ może dam radę?!Ale chciałabym wyglądać jak Ty Basiu, bo wyglądam jak Ty po ciąży, albo gorzej. Chociaż podobasz mi się i tak i tak, ale ja chudziutka to hmmm... marzenie Pozdrawiam...

[lisekZG]

Kurcze, jak ja się tak naczytałam, to narobiłam sobie nadziei, że tez mogę..

Jestem na diecie rozdzielnej od 3 dni. Na razie jest ok. Mam do zrzecenia sporo, bo aż 23-25 kg. Eh....

[pysiamn]

Gdzie ta nasza Basiulka się podziała

Wszystkim życzę wytrwałości i osiagnięcia celu

Ja też walczę nadal od ciąży 13,5kg mniej...ale jeszcze daleka droga

[milkapost]

nagroda za spam = ban

[fanta20]

Jasne że jak się chce to się da! Basiu gratuluję! ja sama schudłam ponad 35kg to wiem co to znaczy...wszystkim dziewczyną życzę wytrwałości i silnej woli bo to bardzo ważne w trakcie odchudznia

[xsylax]

Basiu gratuluje determinacji i osiągnięcia celu (prawie :P) Wyglądasz teraz super, nie widać po Tobie tej ciąży Świetnie teraz wyglądasz Widzę, że chyba zapuściłaś włoski, lepiej Ci w dłuższych

[lisekZG]

Napisane przez fanta20

ja sama schudłam ponad 35kg

...że co? że jak?? przy jakim wzroście??? przy jakiej diecie?? w jakim czasie??
zazdroszczę.

[fanta20]

Napisane przez lisekZG

...że co? że jak?? przy jakim wzroście??? przy jakiej diecie?? w jakim czasie??
zazdroszczę.

ok 170cm, w sumie to zajeło mi to ok 8miesięcy od września tamtego roku, jak narazie utrzymuję stała wagę u mnie największą motywacją był mój ślub-jak sobie pomyślałam jak ja będe wyglądała w sukni ślubnej to byłam gotowa wogóle tego ślubu nie brac u mnie najlepszą dietą było poprostu MŻ, biały chleb zamieniłam na razowy, cole na wodę, fast foody na domowe jedzenie, od czasu zamieszkania u z Tż zaczełam sama gotowac, czyli mniej tłuszczu, dużo warzyw, gotowanie na parze na co w domu rodzinnym nie miałoby szansy przetrwania wiczyc nie lubię więc ograniczyłam się do ok 100 brzuszków dziennie co zresztą robię do tej pory (chyba już z przyzwyczajenia ) może kiedyś założe własny wątek i pochwalę się fotkami, bo nie chce zaśmiecac wątku Basi

[kaja-sz]

Basiu podziwiam determinacju, jestes niesamowita, masz tak silną wolę! Zazdroszcze jej bardzo

Napisane przez fanta20

ok 170cm, w sumie to zajeło mi to ok 8miesięcy od września tamtego roku, jak narazie utrzymuję stała wagę u mnie największą motywacją był mój ślub-jak sobie pomyślałam jak ja będe wyglądała w sukni ślubnej to byłam gotowa wogóle tego ślubu nie brac u mnie najlepszą dietą było poprostu MŻ, biały chleb zamieniłam na razowy, cole na wodę, fast foody na domowe jedzenie, od czasu zamieszkania u z Tż zaczełam sama gotowac, czyli mniej tłuszczu, dużo warzyw, gotowanie na parze na co w domu rodzinnym nie miałoby szansy przetrwania wiczyc nie lubię więc ograniczyłam się do ok 100 brzuszków dziennie co zresztą robię do tej pory (chyba już z przyzwyczajenia ) może kiedyś założe własny wątek i pochwalę się fotkami, bo nie chce zaśmiecac wątku Basi

I naprawde to wystarczyło? Napisz nam chcociaż ile razy dzinnie jadłaś, ile kcal dziennie itp? Bo naprawdę ciekawość zrzera

[1stLaDy]

fatna pokaz zdjecia - jestem fenomenem!

[fanta20]

W moim przypadku wystarczyło, kcal nigdy nie chciało mi się liczyc wiec nie wiem jadłam ok 4-5 posiłków dziennie, czasami trzy (wstyd się przyznac ale śniadanie jem dopiero ok 11 więc z tym nie bierzcie ze mnie przykładu) chyba poprostu wystarczyło że jadłam mniej i zdrowiej, oczywiście jak mniałam czy mam ochotę na czekoladę to jadłam kawałek, i wiedziałam że po tygodniu nie rzucę się na cała tabliczkę, to samo dotyczyło innych rzeczy, do tej pory jak mam ochotę na haburgera to poprostu go jem, a np na drugi dzien staram się bardziej pilnowac, u mnie taka "dieta" się sprawdziła fotek nie chcę tutaj wklejac bo nie wiem co na to Basia, ale może pochwalę się nimi jak zaloże własny wątek

[blackbird]

chciałabym sie dopisac do tego wątku bo jestem w bardzo podobnej sytuacji co ty Basiu,przede mna ostatnie 5 kg,no góra 8...staram się zgubic pociązowe kilogramy -poszło już 10 .Tak jak ty mam 167 cm wzrostui dosc podobne wymiary...zastanawia mnie tylko jedna rzecz-wymiary ręki i nogi mamy identyczne ,ja mam w talii 2 cm mniej w brzuchu 4, w biodrach 5 ale za to w biuście mam sporo więc pewnie wagowo powinno wyjśc tyle samo...powinno,no właśnie ,ale ty piszesz że ważysz 66,2 a ja waże 57/58??? jak to możliwe???zważyłam się już na 3 różnych wagach i różnica jes rzędu 1 kg ,więc moze twoja jest niesprawna??
bardzo motywujący jest twój wątek i mam nadzieje ze pomoże mi osiągnąc chociaż polowe sukcesu do sylwestra,chciałabym jednak wiedziec z jakiego pułapu tak naprawdę startuję,stad moje pytania,czy mogłabyś mi napisac w tym celu jaki rozmiar ubrań nosisz??

[DoubleZero]

Szczęściaro jedna ;]
Witam Ciebie, chylę nisko czoła i zarazem dziękuję.
Zmieniasz mnie, dążę do celu..

Od małego słyszałam - nadrabiaj charakterem bo z wyglądem to już nie masz co.. I Ola zaczęła nadrabiać, krąg rówieśników rósł, zainteresowanie. Aleksandra i jej cięty język. Tyłam sobie i tyłam. W końcu towarzystwo odeszło i zostałam sama. Małe, czarne, rozczochrane z 81 kg żywej wagi. Przy wzroście 158 cm.
Najlepsze jest to że przyzwyczaiłam sie do swojego tłuszczu i go lubię.
Motywacja wpadła w oko całkiem niedawno. Na wizażu byłam zarejestrowana od początku 2007 roku. W poczcie wyczytałam żę mnie zapraszają do odchudzania, a co mi tam pomyślałam, jak zapraszają to może skorzystam? ;]

I znalazłam Ciebie, w sumie moja sąsiadka - jedyna przyjaciółka od pieluchy ..
Przeczytałyśmy i zaniemówiłysmy.
Powiedziałam jej: 'Teraz sobie pomyśl, że wychodzisz na spacer ze sobą i 21 kg mąki tortowej, to ja, ne wiesz jak się czuję.'

Kiedy czuję chwile załamki to czytam Twoje odważne wyznania, bo naprawdę motywują.
Jesteś kobietą piekną, kwitniesz, i widać te Twoje małe ciepłe światełka w oczach.

Od tygodnia poczuwam sie do obowiązku i wprowadziłam swoje zasady, dzisiaj się zważyłam - z 81 do 76 kg. 5 kg w jeden tydzień to naprawdę dużo. Jesteś na 7 dn a6w, to też robi swoje.

Moim celem jest 100dniówkowy jako-taki wygląd. Mama się śmieje że jeżeli czegoś ze sobą nie zrobie to naszyje mi różowe kokardki na worek po ziemniakach. Usmiecham sie do niej i mówię, że będę i w takim worku pieknie wyglądała

Motywujesz kobieto, zmieniałaś/zmieniłaś/będziesz zmieniać świat wielu dziewczyn z Polski, ja jestem tą 1, która z miliona małych kawałków w końcu zaczęła się składać w całość, dzięki Twoim szczerym wyznaniom i odkryciem, że jednak jej słaba wola nie jest wcale taka słaba.

Przesyłam pozdrowienia dla dziecka - świetnie się trzyma ;]

Szczerze dziękuję

[martulinkaaa]

Aż trudno uwierzyć, że schudnięcie tylu kilogramów jest możliwe. Gratuluję z całego serducha!! Łucja na pewno będzie dumna z tak ślicznej i dzielnej Mamy

[milusiaam]

Popłakałam sie ogladajac te zdjecia nie urodziłam jeszcze a juz sie tak boje ze przytyje jeszcze tyle... zainspirowałas mnie i napewno zaczne sie odchudzac bo widze ze mozna
Basiu wygladasz przecudnie az nie wiem co powiedziec

[anemia uczuc]

Witam

Pierwszy raz jestem na tym blogu. I pierwszą rzeczą jaką zrobie to gratuluje Basi wytrwałości. Ale mam pytanie teraz ważysz 66.2kg a przy jakim wzroście? Różnice widać i to bardzo, ja równiez zabieram sie za odchudzanie i mam nadzieje ze moje efekty równiez będą tak widoczne, Pozdrawiam .

[zebrra]

I mi waga ładnie spada, na dzień dzisiejszy mam -22kg Ale jeszcze 15kg przede mną, wiec jeszcze długa droga przede mną... Zakładam, ze powinno się udac do końca kwietnia

[blondilov86]

W ciągu miesiąca zrzuciłaś 10kg? Pozdrawiam.Ja ze swoim stresem przed egzaminem na prawko to nie wiem co to będzie, czy będę jeść więcej, czy mniej :/ Chociaż staram się od dzisiaj przejśc na dietę 5 posiłków o stałych porach bez dojadania :/

[zebrra]

Napisane przez blondilov86

W ciągu miesiąca zrzuciłaś 10kg? Pozdrawiam.Ja ze swoim stresem przed egzaminem na prawko to nie wiem co to będzie, czy będę jeść więcej, czy mniej :/ Chociaż staram się od dzisiaj przejśc na dietę 5 posiłków o stałych porach bez dojadania :/

Jesli to do mnie, to prawde mówiac pierwsze 10kg spadło mi w dokładnie 3 tygodnie, a następne 10 w 6 tygodni, teraz walcze dalej

[blondilov86]

Napisane przez zebrra

jesli to do mnie, to prawde mówiac pierwsze 10kg spadło mi w dokładnie 3 tygodnie, a następne 10 w 6 tygodni, teraz walcze dalej

jak to zrobiłaś? Chyba nic nie jadłaś co? :/

[zebrra]

Napisane przez blondilov86

jak to zrobiłaś? Chyba nic nie jadłaś co? :/

Jadłam, jadłam, tak jak mi podpowiedziały dziewczyny tutaj, czyli węglowodany tylko rano na śniadanie + białko, na obiad białko + warzywa i na kolację samo białko. Do tego po ok 1500-1700 brzuszków dziennie, 8 minutówki i twister

[blondilov86]

Napisane przez zebrra

ok 1500-1700 brzuszków dziennie, 8 minutówki i twister

1500?????? ŻART? Co to ten twister i 8-minutówki?

[zebrra]

Napisane przez blondilov86

1500?????? ŻART? Co to ten twister i 8-minutówki?

Nie, to nie żart, brzuch to moja najsłabsza strona, wiec staram się nad nim jak najwięcej pracować
Twister, to urzadzenie, do kształtowania talii i zrzucania "boczków" http://allegro.pl/search.php?string=...&category=3919
A 8 minutówki, to takie 8 minutowe serie ćwiczeń na brzuch, posladki, ręce, nogi... Na youtubie mozesz je znaleźć

[silvana30]

Jestem pełna podziwu!!!!!
Piekna kobieta z Ciebie.....
Ja mam obecnie wage 63,300 a to moj 15 t.c
Przed ciaza wazylam 55-56 kg.... Wiec mozna sobie wyobrazic , ze odczuwam starach co bedzie pozniej... Za kilka kolejnych miesiacy...
Owszem , nie chodze juz do pracy bo nie chce sie stersowac..Teraz tak mysle, ze byc moze moja cudowna wage utrzymywalam wlasnie dzieki temu, ze ciagle w stresie....Jednak troche ruchu idac do pracy itp....
Lekarz mi powiedzial, ze wazne jest to by w ciazy sie nie roztyc bo pozniej ciezko zrzucic...Mam nadzieje, ze do konca ciazy utyje nie wiecej jak 7-8 kg...Ale ta nadzieje, jest dosc nikla....

Pozdrawiam serdecznie!!!!!!!!

[jaga_2001]

Dziewczyny, co Wy z tym tyciem w czasie ciazy? Nie popadajcie w paranoje. Patrzcie, ze Wasza waga w ciazy to nie tylko waga Was samych, ale tez dziecka, wod blodowych, ale tez macicy, ktora sie rozciaga i wazy w zwiazku z tym wiecej ale i lozyska, ktore wazy wcale nie tak malo. No i w ciazy sie nie tyje a przybiera na wadzie, bo jesli kobieta odzywia sie normalnie to nie odklada jej sie tluszczyk a rosnie w niej nowe zycie.

Do pierwszego trymestru kobieta powinna jest tak jak jadla dotychczas, od 2 trymestru do swojej diety powinna doliczyc ok 380 kcal wiecej. Od 3 trymestru doliczac powinna juz ok 580 kcal wiecej niz przed ciaza. To samo tyczy sie w czasie laktacji. Jesli kobieta bedzie sie tego trzymac, to po urodzeniu waga powinna w szykim czasie wrocic do pierwotnej wartosci w bardzo szybkim czasie.

[Margotka_]

Cześć Wizażanki i przede wszystkim WITAJ BASIEŃKO Przeczytałam Twoją historię i ah ... dech zapiera w piersiach ... po prostu GRATULACJE z pełnym podziwem czytałam i az wierzyć się nie chce, że to jednak jest możliwe!!!! ....
Ja w ciąży jeszcze nie byłam, ale moja waga to 99.6 kg tak, niestety ... może nie widać tego po mnie ... (ktokolwiek zgaduje strzela ok 80kg) .... ale mnie to męczy i trapi ... Wzięłam się za siebie ... od tygodnia wypacam siódme poty na fitness ... ograniczyłam kalorie i ... powoli jestem z siebie dumna z każdego 0,5 zrzucanego .... Narzeczony wyjechał na miesiąc i mam nadzieję, że po jego powrocie mile Go zaskoczę!! Dziewczyny trzymam za Was wszystkie kciuki i za siebie też )

[bassienkaw]

a mnie długi czas tutaj nie było... jestem, pojawiam sie na nowo... dziekuje wszystkim za miłe słowa