Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :( - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-11-13, 08:09   #151
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez jaga_2001 Pokaż wiadomość
najfajniejsza, pierscionej juz jest, bo sama go znalazlam, sama zamowilam, sama za niego zamowilam, bo on byl wtedy zajety... ogladaniem tv... teraz czekam az przyjscie, ale i tak jak przyjdzie to bede musiala mu dac, by dal w odpowiednim momencie.

Powiedzialam mu, ze mi sie to nie podoba, ze sie tak nie robi i wogole. Na co on, ze jak tak, to on lepiej jak wogole oswiadczac sie nie bedzie, bo wiecznie jest zle (jak sie zaczyna od tyla strony wszystko to nic dziwnego, ze jest zle). A poza tym mamy XXI wiek powiedzial, czym mnie zatkal na amen! No jak mamy XXI wiek, to ja wcale nie musze wychodzic za maz... Tylko, ze mu tego nie powiedzialam...

Ok - to lekkie przegięcie, że sama sobie musiałas zamówić peirscionek,a le nei rozumiem (naprawde i szczerze pisze) tego parcia na kolacyjki, klękanie i wyznawanie miłości. Przecież od dawna planujecie ślub, prawda? Więc i tak wiadomo, że się kochacie. Po co te teatralne gesty?

Moje "zareczyny" wyglądały tak że poszliśmy razem do jubilera, zamówiliśmy pierścionek. TZt go odebrał kilka dni później i przyniósł mi do domu. Odebraliśmy go też razem i od razu u jubilera go założyła. Wróciliśmy do domu i wspolnie ugotowaliśmy sobie obiad. I tak narzeczona czułam się już lata świetlne wcześniej.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 12:55   #152
Julia84
Raczkowanie
 
Avatar Julia84
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 62
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez jaga_2001 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a co sadzicie o takich zareczynach?

Facet prosi dziewczyne, zeby poszukala w internecie pierscionkow, ktore jej sie podobaja. Ona to robi, wybiera jeden najladniejszy, po czym jej TZ siada przed telewizorem a ona go zamawia i placi za niego pieniedzmi z jego konta. Pierscionek przychodzi do jej domu, bo on niby nie bedzie mial jak go odebrac. Wiec jak do niej przychodzi, to musi mu go dac, by pozniej on znow go jej dal...

Dodam, ze wczesniej chlopak chcial kupic pierscionek z zoltego zlota (zamowiony zostal z bialego), mimo, ze dokladnie wie, ze jego wybranka tego koloru zlota wogole nie toleruje... Wiec stwierdzil, ze lepiej bedzie jak sama sobie wybierze. No ale zeby jeszcze sama za niego placila? Rownie dobrze, uwazam, mogl dac jej pieniadze do reki, by poszla do sklepu i sama sobie ten pierscionek kupila...

Jak wy na to patrzycie?

Bo dla mnie to za przeproszeniem ciota a nie facet...
Z jednej strony byłoby mi przykro, że nawet pierścionka TZ nie chce wybrać chociażby razem...
Jest jednak możliwe, że bał się nietrafienia w Twój gust? Dlatego też chciał byś go wybrała, bo wtedy ma gwarancję, że dostaniesz od niego ten wymarzony

Jednak jeżeli chodzi o samo zamówienie i zapłacenie za pierścionek to ja nie zgodziłabym się na takie załatwienie sprawy
To on powinien go zamówić i zapłacić- niech zamawia na twój adres, przecież nie musisz Ty go odpakowywać, tylko zostawisz jemu paczkę.

Jednak Twój TZ nie zrobił tego z braku miłości czy podobnych rzeczy Sama po swoim doświadczeniu wiem, że mimo uważania się za wielkich romantyków faceci tak naprawdę nie mają czasem za grosz romatyczmu w sobie!

On chyba nie widział różnicy w tym czy to on go zamówił czy Ty, płacąc z jego konta. Tak mi się wydaje...

Jaga kochana
Nie przejmuj się tym. Nie ma sensu się zadręczać.
Może jedynie delikatnie wytłumacz swojemu TZ w czym rzecz- i dodaj, że jeżeli tak go wyręczyłaś to rozumiesz, że oświadczyny będą przez niego starannie zaplanowane

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
a le nei rozumiem (naprawde i szczerze pisze) tego parcia na kolacyjki, klękanie i wyznawanie miłości. Przecież od dawna planujecie ślub, prawda? Więc i tak wiadomo, że się kochacie. Po co te teatralne gesty?
Ale chociaż wypadałoby zapytać o rękę, prawda?
Nikt nie każe naszym TZ odgrywać teatralnej roli, za dużo sobie dopowiadasz

Każdy jest inny i tak jak dla Ciebie fajne było kupienie pierścionka, założenie go od razu a potem ugotowanie obiadu, tak dla innych liczy się coś innego...

Każda z nas ma jakieś marzenia, nie muszą się one spełniać w 100%
Trochę zrozumienia, bo zaraz większość dziewczyn będzie się bała napisać, że marzy o klęknięciu, bukiecie kwiatów czy wyznaniu miłości, bo to takie be, nienowoczesne i w ogóle księżniczkowate...





Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Po pierwsze - pogrubienie oznacza podniesienie głosu, więc proszę - nie krzycz na mnie.
Pierwsze słyszę
Pogrubienie nie oznacza krzyku- raczej pozwala podkreślić to co chcemy przekazać.
Chyba Jaga_2001 nie krzyczy w każdym poście?
DUŻA CZCIONKA oznacza krzyk...
Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Mam wrażenie że jestes nadreaktywna, nadwrażliwa i nieco zapatrzona w siebie. trochę więcej luzu.

Właśnie udowodniłaś, że jednak nie potrafisz. Zwaz, że znowu podnosisz głoś. A na skoki ciśnienia polecamy tutaj melisę.
No to właśnie jest tylko Twoje wrażenie. Melisy nie potrzebuję, jestem spokojna, proszę nie wmawiaj mi po raz kolejny czegoś co nie jest prawdą.
To nie są moje cechy, a jak wiadomo będąc tu w 'wyższej' pozycji łatwiej krytykować i czuć się pewnym siebie...

Wiedz, że potrafię przyznać się do błędu Nie muszę tego na szczęście Tobie udowadniać.
Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Przeczytałąm cały wątek. I wiesz co mi przyszło do głowy? Ze bardziej skupiasz się na "otoczce" niż na istocie sprawy. Szkoda.
Nie to w życiu najwazniejsze.
Na pewno przeczytałaś?
Bo chyba nie za bardzo
Pisałam w pierwszym poście, że wiem jaki ma on egoistyczny wydźwięk i wiem, że to nie jest najważniejsze
... też muszę to ciągle powtarzać...
Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
A skąd Ty to wiesz? Prześledziłas moje wszystkie posty od 2005 roku żeby tak o mnie pisać?
Nie potrzebowałam... to jedno zdanie wystarczyło
Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Reasumując - nie rozumiem twojej reakcji. Nie czuję się winna z tego powodu. przeczytała twojego posta narzeczonemu i stwierdził, że pogugibiłaś się trochę i nie wiesz co jest najwazniejsze.
No widzisz. Twój narzeczony widzę, że trochę lepiej potrafi analizować sytuacje niż Ty. Na pewno też lepiej dobiera słowa...
Jednak ja wiem co jest najważniejsze- i to pisałam wiele razy...
Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Obydwoje mu bardzo współczujemy, że najadł się tyle nerrów i wstydu, żeby zaspokoić twoje zachcianki.
Przeczytałam mojemu TZ to co Ty napisałaś by dowiedzieć się czy może to ja mam spaczoną ocenę swojej osoby. Po tym zdaniu zrobił takie oczy:
Przesadzasz po prostu

Powiedział, że całą sytuację przedstawiasz jak w jakimś krzywym zwierciadle- całkowicie przeinaczyłaś, na swoje potrzeby skrytykowania, to co ja napisałam.

Również on dziękuje za wyrazy współczucia ale są kompletnie niepotrzebne... dla nas obu ta chwila była wyjątkowa i niezapomniana
Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Pozdrawiam, zyczę szczęścia i zero wpadek na ślubie.
Również pozdrawiam i życzę więcej pozytywnego nastawienia
Z wpadkami mogłaś sobie odpuścić...

Edytowane przez Julia84
Czas edycji: 2008-11-13 o 13:04 Powód: dopisek
Julia84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 13:37   #153
chiante
Zadomowienie
 
Avatar chiante
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Stąd :)
Wiadomości: 1 008
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Widzę, że wątek nabrał 'rumieńców'...
__________________


chiante jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 13:41   #154
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez chiante Pokaż wiadomość
Widzę, że wątek nabrał 'rumieńców'...

Tak, Julia nie odpuszcza. Ja zatem odpuszczam, nei mam ochoty czytac już więcej komentarzy.

Edytowane przez L_V
Czas edycji: 2008-11-13 o 13:51
L_V jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 14:24   #155
martha330
Zakorzenienie
 
Avatar martha330
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

walka na slowa?
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017


martha330 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 14:34   #156
Julia84
Raczkowanie
 
Avatar Julia84
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 62
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Tak, Julia nie odpuszcza. Ja zatem odpuszczam, nei mam ochoty czytac już więcej komentarzy.
Spokojnie, nie zamierzałam już więcej pisać.
Chciałam tylko i wyłącznie 'obronić' się przed nieprawdziwymi komentarzami



Cytat:
Napisane przez martha330 Pokaż wiadomość
walka na slowa?
Nic z tych rzeczy Koniec również z mojej strony.


Ja wracam do tematu.


Przyznam szczerze, że zastanawiam się teraz nad Jagą_2001 i jej zaręczynami- życzę by były udane I byś kochana już nie płakała ani trochę

Edytowane przez Julia84
Czas edycji: 2008-11-13 o 14:37
Julia84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 18:52   #157
jaga_2001
Zakorzenienie
 
Avatar jaga_2001
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Ok - to lekkie przegięcie, że sama sobie musiałas zamówić peirscionek,a le nei rozumiem (naprawde i szczerze pisze) tego parcia na kolacyjki, klękanie i wyznawanie miłości. Przecież od dawna planujecie ślub, prawda? Więc i tak wiadomo, że się kochacie. Po co te teatralne gesty?

Moje "zareczyny" wyglądały tak że poszliśmy razem do jubilera, zamówiliśmy pierścionek. TZt go odebrał kilka dni później i przyniósł mi do domu. Odebraliśmy go też razem i od razu u jubilera go założyła. Wróciliśmy do domu i wspolnie ugotowaliśmy sobie obiad. I tak narzeczona czułam się już lata świetlne wcześniej.
Ale ja nigzie nie pisalam, ze TZ musi mi sie jakos ladnie oswiadczyc, w sensie kleknac, czy zabrac do restauracji. Pare stron wstecz wrecz napisalam, ze zareczyny moga sie odbyc nawet pod koldra.

No ale nie sadzilam, ze sama sobie bede kupowac pierscionek. Jak dla mnie to teraz zareczyny zostaly zniesione do prosby o kupienie mi majtek. Czuje sie okradziona z czegos bardzo cennego...

Cytat:
Napisane przez Julia84 Pokaż wiadomość
Z jednej strony byłoby mi przykro, że nawet pierścionka TZ nie chce wybrać chociażby razem...
Jest jednak możliwe, że bał się nietrafienia w Twój gust? Dlatego też chciał byś go wybrała, bo wtedy ma gwarancję, że dostaniesz od niego ten wymarzony

Jednak jeżeli chodzi o samo zamówienie i zapłacenie za pierścionek to ja nie zgodziłabym się na takie załatwienie sprawy
To on powinien go zamówić i zapłacić- niech zamawia na twój adres, przecież nie musisz Ty go odpakowywać, tylko zostawisz jemu paczkę.

Jednak Twój TZ nie zrobił tego z braku miłości czy podobnych rzeczy Sama po swoim doświadczeniu wiem, że mimo uważania się za wielkich romantyków faceci tak naprawdę nie mają czasem za grosz romatyczmu w sobie!

On chyba nie widział różnicy w tym czy to on go zamówił czy Ty, płacąc z jego konta. Tak mi się wydaje...

Jaga kochana
Nie przejmuj się tym. Nie ma sensu się zadręczać.
Może jedynie delikatnie wytłumacz swojemu TZ w czym rzecz- i dodaj, że jeżeli tak go wyręczyłaś to rozumiesz, że oświadczyny będą przez niego starannie zaplanowane
Owszem, bal sie, ze nie trafi w moj gust. Nawet mial kupic pierscionek, ktory nie jest w moim guscie (z zoltego zlota, mimo, ze od 4 lat powtarzam mu, ze tego koloru zlota nie toleruje, tylko biale lub czerwone, nawet u jubilera, gdy kupowalismy lancuszek z krzyzykiem z zoltego zlota jego chrzesniakowi pokazywalam na czym roznica polega... widac jak mnie slucha...). No ale przeciez nie jestem na tyle jedza, by nie przyjac oswiadczyn, bo pierscionek mi sie nie spodoba. Najwazniejsze, ze dany z sserca. No ale zeby w taki sposob? Niby taki honorowy, przepuszcza mnie w drzwiach, otwiera drzwi do samochodu, zdejmuje mi plasz, ach i och a kaze samej za pierscionek zaplacic. Dla mnie to szczyt wszystkiego.Jak dla niego nie ma roznicy, to dla mnie nie ma roznicy miedzy prosa o kupienie majtek a zareczynami...

Juz rozmawialam z nim o tym, to sie obrazil i powiedzial, ze wogole sie nie bedzie lepiej oswiadczal, bo wszystko jest zle... Ale ciagle wydzwania i pyta czy przesylka przyszla.

Caly plus, ze nie widzalam piersciona na zywo i ze nie bede go otwierac. Mimo tego i tak uwazam, ze tak sie nie robi, jesli sie kogos na prawde kocha i na kims zalezy.
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P.

AV by jaga_2001
jaga_2001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 19:30   #158
martha330
Zakorzenienie
 
Avatar martha330
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez jaga_2001 Pokaż wiadomość

Caly plus, ze nie widzalam piersciona na zywo i ze nie bede go otwierac. Mimo tego i tak uwazam, ze tak sie nie robi, jesli sie kogos na prawde kocha i na kims zalezy.

no to fakt...
podziwiam Cie...bo ja bym odwrocila sie na piecie i obrazila sie,gdyby tz kazal mi zamowic pierscionej samej.....
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017


martha330 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 19:37   #159
chiante
Zadomowienie
 
Avatar chiante
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Stąd :)
Wiadomości: 1 008
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Tak, Julia nie odpuszcza. Ja zatem odpuszczam, nei mam ochoty czytac już więcej komentarzy.
Takie to dziecinne...
Dajcie sobie "po liściu" i Wam przejdą wrogie emocje


A tak na poważnie to czasem trzeba uszanować zdanie innych, choć sami mamy zupełnie odmienne, przemilczeć czyjeś obelgi, a najlepiej to umiejętnie dobierać słowa - tak, by kogoś nie obrazić. Po prostu więcej kultury i szacunku
__________________


chiante jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 21:48   #160
paulakrk
BAN stały
 
Avatar paulakrk
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 580
GG do paulakrk
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez jaga_2001 Pokaż wiadomość

Caly plus, ze nie widzalam piersciona na zywo i ze nie bede go otwierac. Mimo tego i tak uwazam, ze tak sie nie robi, jesli sie kogos na prawde kocha i na kims zalezy.
Skoro Cię nie kocha to czemu z nim jesteś?
paulakrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 22:06   #161
jaga_2001
Zakorzenienie
 
Avatar jaga_2001
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez paulakrk Pokaż wiadomość
Skoro Cię nie kocha to czemu z nim jesteś?
A czy ja gdzies napisalam, ze nie kocha? Napisalam tyylko, ze sie czegos komus nie robi jesli sie go kocha. To nie znaczy, ze ma sie wcale nie kochac. No i czy mnie kocha czy nie to nie do mnie pytanie...
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P.

AV by jaga_2001
jaga_2001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-11-13, 22:13   #162
paulakrk
BAN stały
 
Avatar paulakrk
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 580
GG do paulakrk
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez jaga_2001 Pokaż wiadomość
A czy ja gdzies napisalam, ze nie kocha?
Dokładnie w tym miejscu.

Cytat:
Napisane przez paulakrk Pokaż wiadomość
tak sie nie robi, jesli sie kogos na prawde kocha i na kims zalezy.
Nawet mając do czynienia z najbardziej durnym i prostym chłopem na tej ziemi należałoby od niego oczekiwać innego zachowania.
Bo to co Twój zaprezentował jest tak kuriozalne, że aż nie wiadomo czy śmiać się czy płakać...

Dla mnie jest to widoczna oznaka, że mu kompletnie nie zależy i gdyby mój wyskoczył z takim numerem, byłabym pewna, że nie kocha mnie ni krztyny.
paulakrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 22:37   #163
jaga_2001
Zakorzenienie
 
Avatar jaga_2001
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez paulakrk Pokaż wiadomość
Dokładnie w tym miejscu.



Nawet mając do czynienia z najbardziej durnym i prostym chłopem na tej ziemi należałoby od niego oczekiwać innego zachowania.
Bo to co Twój zaprezentował jest tak kuriozalne, że aż nie wiadomo czy śmiać się czy płakać...

Dla mnie jest to widoczna oznaka, że mu kompletnie nie zależy i gdyby mój wyskoczył z takim numerem, byłabym pewna, że nie kocha mnie ni krztyny.
Po czesci masz racje, tylko czy zareczyny sa wlasciwa i jedyna miara do oceniana czy ktos kogos kocha czy nie?

Nie zamierzam go bronic, ale w takim wypadku uwazam, ze poleganie na kims jest bardziej miarodajne niz wreczenie pierscionka zareczynowego, ktory w zasadzie jest tylko symbolem... Z drugiej zas strony... No wlasnie... Forma zareczyn, ich przygotowanie tez o czyms swiadczy...

Czuje sie miedzy mlotem a kowadlem.

Wiem, ze na pewno bez powaznej rozmowy z nim sie nie obedzie. Mysle, ze lepiej bedzie jesli to ja pokaze, ze jestem na poziomie i zalatwie to w sposob kulturalny niz bede knuc jakies spiski. Z drugiej zas strony... Z ludzmi ograniczonymi nie da sie inaczej. A z nim to czasem jak grochem o sciane.
Ech...
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P.

AV by jaga_2001
jaga_2001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 22:50   #164
paulakrk
BAN stały
 
Avatar paulakrk
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 580
GG do paulakrk
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Ale co pomoże poważna rozmowa jeśli on na próbę wyjaśnienia tej sprawy zareagował tak a nie inaczej?

I owszem, zgadza się - istotne jest to czy np. możemy na kimś polegać.
Ale żyjemy w realiach określonych ról społecznych i utartych konwenansów. Przyjęliśmy,że łaczymy się w pary a nie w dziesiątki; założyliśmy,że istnieje coś takiego jak zaręczyny. I ,że ten rytuał ma jakieś znaczenie. Skoro on nie przywiązuje do niego wagi ..to po cholerę się oświadczał?
I co gorsza - czemu nie przywiązuje wagi do Twoich uczuć?

Jeśli jemu pieścion zwisa i powiewa to powinien zadbać o cała oprawę DLA CIEBIE.

Po co faceci kupują nam kwiaty? Dla ich własnej przyjemności czy naszej?
To oczywiste.
Więc czemu w tak poważnej sprawie nie potrafią zachować się choć w pewnym procencie tak, jak oczekują tego partnerki?


Ja wytłumaczenie mam jedno

Edytowane przez paulakrk
Czas edycji: 2008-11-13 o 22:51
paulakrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 23:12   #165
Julia84
Raczkowanie
 
Avatar Julia84
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 62
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Jaga ja nie mogę uwierzyć, że mu po prostu nie zależy by ten moment był chociaż trochę wyjątkowy Chyba chodzi o coś innego.

Gdyby nie kochał i nie wiązał z Tobą planów na życie to by nie chciał byś kupiła pierścionek...
Jednak ja sama też bym była w kropce
Julia84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-11-14, 11:26   #166
chiante
Zadomowienie
 
Avatar chiante
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Stąd :)
Wiadomości: 1 008
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez paulakrk Pokaż wiadomość
Po co faceci kupują nam kwiaty? Dla ich własnej przyjemności czy naszej?
To oczywiste.
Więc czemu w tak poważnej sprawie nie potrafią zachować się choć w pewnym procencie tak, jak oczekują tego partnerki?


Ja wytłumaczenie mam jedno
Bardzo mądre słowa!
__________________


chiante jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-14, 11:27   #167
martha330
Zakorzenienie
 
Avatar martha330
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez chiante Pokaż wiadomość
Bardzo mądre słowa!

tez sie zgadzam. poza tym to chyba z lekka tradycja
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017


martha330 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-14, 12:43   #168
chiante
Zadomowienie
 
Avatar chiante
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Stąd :)
Wiadomości: 1 008
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Tradycja tradycją, ale szacunek to coś innego A może to kwestia wychowania?
Nie wiem, cieszę się, że nie miałam takiego problemu i jednocześnie współczuję tym, które to spotkało...
__________________


chiante jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-14, 14:53   #169
Julia84
Raczkowanie
 
Avatar Julia84
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 62
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez martha330 Pokaż wiadomość
tez sie zgadzam. poza tym to chyba z lekka tradycja
Ja już sama nie wiem

Bo jak dziewczyna marzy o czymś więcej niż zwykłe otrzymanie pierścionka, danym nad garem z gotującymi się zmieniakami, to znaczy, że już chce nie wiadomo co i jest rozpuszczona...
Ale w końcu chyba można mieć jakieś marzenia?

Ja też uważam, że jest pewna 'tradycja'. Nie trzeba się tego sztywno trzymać- para ma na pewno wspólny pogląd na to jak powinna ta chwila wyglądać Chociaż u mnie wyglądało to trochę inaczej jak omawialiśmy to wiem, że TZ robił to z miłości i był strasznie zdenerwowany.

Jaga czy coś udało się ustalić w rozmowie z Twoim TZ?
Julia84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-11-14, 15:19   #170
chiante
Zadomowienie
 
Avatar chiante
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Stąd :)
Wiadomości: 1 008
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez Julia84 Pokaż wiadomość

Chociaż u mnie wyglądało to trochę inaczej jak omawialiśmy to wiem, że TZ robił to z miłości i był strasznie zdenerwowany.
Mój Narzeczony wszystko przede mną skrzętnie ukrywał, dosłownie jedna wielka konspiracja Winę za ból brzucha zrzucił na nieświeżą kanapkę, którą rzekomo zjadł dzień wcześniej w samolocie... Dopiero po tym jak mi się oświadczył zrozumiałam, że to nie żadna niestrawność czy zatrucie, ale nerwy A ja mu podałam kropelki i mięty zaparzyłam taka ze mnie dr Quinn
__________________


chiante jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-14, 16:17   #171
mekintoszek
Rozeznanie
 
Avatar mekintoszek
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 580
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez Julia84 Pokaż wiadomość
Ja już sama nie wiem

Bo jak dziewczyna marzy o czymś więcej niż zwykłe otrzymanie pierścionka, danym nad garem z gotującymi się zmieniakami, to znaczy, że już chce nie wiadomo co i jest rozpuszczona...
Ale w końcu chyba można mieć jakieś marzenia?

Ja też uważam, że jest pewna 'tradycja'. Nie trzeba się tego sztywno trzymać- para ma na pewno wspólny pogląd na to jak powinna ta chwila wyglądać Chociaż u mnie wyglądało to trochę inaczej jak omawialiśmy to wiem, że TZ robił to z miłości i był strasznie zdenerwowany.

Jaga czy coś udało się ustalić w rozmowie z Twoim TZ?
A mi się wydaje, że pomiędzy pierścionkiem danym nad garem z gotującymi się ziemniakami, a ustalaniem z facetem, jak ten dzień ma wyglądać jest ogromna przepaść
Nie osądzam tego, że ktoś ma marzenia i jakieś wizje odnośnie oświadczyn, ale nie należy w tym wszystkim zapominać o tym, że dla chłopaka to też jest przeżycie. Osobiście nie lubię sztucznego romantyzmu, wyreżyserowanego i na siłę. Dla mnie romantyczne jest to, że mój przyszły mąż oświadczył mi się "z marszu". Wrócił z pracy, poczekał aż skończę palić, podszedł do mnie i mi się oświadczył. Nie było teatru, "drogiej" restauracji, kwiatów i całej tej otoczki, a dla mnie to było najbardziej romantyczne na świecie. A dlaczego? Ponieważ był przejęty, wzruszony i szczęśliwy-zupełnie tak jak ja. Niczego się nie spodziewałam. I cieszę się, że czuje się przy mnie na tyle pewnie,zna mnie na tyle dobrze, że nie przeszło mu przez myśl, że może taka sceneria mnie nie zadowoli. Bo nie sceneria jest ważna, ale to co ta chwila symbolizuje, bez względu na to, czy się jest w maseczce na twarzy, czy wieczorowej sukni.
Nie zapominajcie w tym wszystkim o Waszych mężczyznach. Nie piszę tutaj o sytuacji, w której miałabym sobie sama za pierścionek zapłacić-to jest już przesada. Jednak wydaje mi się, że oświadczanie się zgodnie ze wskazówkami od swojej kobiety to chyba lekka przesada
mekintoszek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-14, 18:10   #172
jaga_2001
Zakorzenienie
 
Avatar jaga_2001
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez Julia84 Pokaż wiadomość
Jaga czy coś udało się ustalić w rozmowie z Twoim TZ?
Jeszcze z nim nie rozmawialam. Przez telefon uwazam, ze nie ma co strzepic jezyka. A widziec bedziemy sie dopiero jutro... Chyba...
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P.

AV by jaga_2001
jaga_2001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-14, 19:34   #173
chiante
Zadomowienie
 
Avatar chiante
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Stąd :)
Wiadomości: 1 008
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez mekintoszek Pokaż wiadomość
A mi się wydaje, że pomiędzy pierścionkiem danym nad garem z gotującymi się ziemniakami, a ustalaniem z facetem, jak ten dzień ma wyglądać jest ogromna przepaść (...)
Jednak wydaje mi się, że oświadczanie się zgodnie ze wskazówkami od swojej kobiety to chyba lekka przesada
Moim skromnym zdaniem najlepiej jest, jeśli to mężczyzna sam decyduje o tym jak, gdzie, kiedy ma się oświadczyć i oczywiście nie zapomina o fakcie, że jest to wyjątkowa chwila dla niego i dla niej, którą będą pamiętać przez całe życie - więc przykłada się solidnie, by było co wspominać

Ja niczego ze swoim Narzeczonym nie ustalałam, niczego się nie domagałam, o nic nie prosiłam - wszystko zaplanował sam, zrobił jedną wielką konspirację oraz niespodziankę ( i zmyłkę, żebym niczego nie podejrzewała ). Było pięknie, cudnie, ideeaaalniee, popłakałam się ze szczęścia... Nawet moje wszelkie fantazje reżyserskie tego nie przewidziały
__________________


chiante jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-11-14, 21:07   #174
martha330
Zakorzenienie
 
Avatar martha330
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez Julia84 Pokaż wiadomość
Ja już sama nie wiem

Bo jak dziewczyna marzy o czymś więcej niż zwykłe otrzymanie pierścionka, danym nad garem z gotującymi się zmieniakami, to znaczy, że już chce nie wiadomo co i jest rozpuszczona...
Ale w końcu chyba można mieć jakieś marzenia?

Ja też uważam, że jest pewna 'tradycja'. Nie trzeba się tego sztywno trzymać- para ma na pewno wspólny pogląd na to jak powinna ta chwila wyglądać Chociaż u mnie wyglądało to trochę inaczej jak omawialiśmy to wiem, że TZ robił to z miłości i był strasznie zdenerwowany.

Jaga czy coś udało się ustalić w rozmowie z Twoim TZ?
pewnie,ze trzeba miec marzenia!
ja mam i nie oddam ich nikomua jesli inny sposob tz wybierze,by przygotowac w przyszlosci zareczyny,to trudno,bo i tak bede przeszczesliwa osoba w danym momencie!
tradycja jak najbardziej jest jednak w cenie i milo sie robi......tak mi sie wydaje,bo doswiadczenia nie mam
a czlowiek bez marzen,to czlowiek z kamienia.


Cytat:
Napisane przez chiante Pokaż wiadomość
Mój Narzeczony wszystko przede mną skrzętnie ukrywał, dosłownie jedna wielka konspiracja Winę za ból brzucha zrzucił na nieświeżą kanapkę, którą rzekomo zjadł dzień wcześniej w samolocie... Dopiero po tym jak mi się oświadczył zrozumiałam, że to nie żadna niestrawność czy zatrucie, ale nerwy A ja mu podałam kropelki i mięty zaparzyłam taka ze mnie dr Quinn
jaa!uwielbialam kiedys ten serial Dr Quinn:j upi:


Cytat:
Napisane przez chiante Pokaż wiadomość
Moim skromnym zdaniem najlepiej jest, jeśli to mężczyzna sam decyduje o tym jak, gdzie, kiedy ma się oświadczyć i oczywiście nie zapomina o fakcie, że jest to wyjątkowa chwila dla niego i dla niej, którą będą pamiętać przez całe życie - więc przykłada się solidnie, by było co wspominać

Ja niczego ze swoim Narzeczonym nie ustalałam, niczego się nie domagałam, o nic nie prosiłam - wszystko zaplanował sam, zrobił jedną wielką konspirację oraz niespodziankę ( i zmyłkę, żebym niczego nie podejrzewała ). Było pięknie, cudnie, ideeaaalniee, popłakałam się ze szczęścia... Nawet moje wszelkie fantazje reżyserskie tego nie przewidziały

ile razy mam sie powtarzac,ze zazdroszcze??????chyba nie masz mi tego za zle???chiante widze,ze juz data slubu ustalona
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017


martha330 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-14, 23:16   #175
silia82
Raczkowanie
 
Avatar silia82
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 297
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez chiante Pokaż wiadomość
Mój Narzeczony wszystko przede mną skrzętnie ukrywał, dosłownie jedna wielka konspiracja Winę za ból brzucha zrzucił na nieświeżą kanapkę, którą rzekomo zjadł dzień wcześniej w samolocie... Dopiero po tym jak mi się oświadczył zrozumiałam, że to nie żadna niestrawność czy zatrucie, ale nerwy A ja mu podałam kropelki i mięty zaparzyłam taka ze mnie dr Quinn
Mój Tż mi się oświadczył w Sylwestra po północy, więc do godz. 24 średnio nam wychodził taniec, właśnie ze względu na jego nerwy Później, jak już się nie musiał stresować tańczyło nam się dużo lepiej.

Nie umiem jeszcze cytować kilku postów, więc odniosę się do nich bez przytaczania ich bezpośrednio.

Co do otoczki zaręczyn - każda z nas jest inna i zapewne w większości przypadków nasi panowie wiedzą, jakie jesteśmy i co zrobić, by sprawić nam radość i przyjemność. Mój Narzeczony wiedział, że uwielbiam niespodzianki i że na pewno nie byłabym zadowolona, gdybyśmy kupili pierścionek i sama bym go u jubilera założyła sobie na palec, równie dobrze mógłby mi kilka pierścionków kupić i każdy by mógł być zaręczynowym, bo przecież nie było wręczania i nie padło pytanie, czy zostaniesz jego żoną (Dobrze zrozumiałam???)Ale to jest moje osobiste zdanie i nie przeczę, że komuś mogą takie zaręczyny odpowiadać, u mnie by to nie przeszło. Może napiszecie, że jestem rozpieszczona, ale co tam - nie ja jedna

Jaga_2001 daj może swojemu Tż przeczytac kawałek tego wątku, zwłaszcza ten, w którym dziewczyny wypowiadają się, co powienien zrobic, by się zrehabilitowac. Może wtedy zrozumie, że popełnił pewien nietakt (delikatnie mówiąc).
silia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-15, 08:22   #176
chiante
Zadomowienie
 
Avatar chiante
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Stąd :)
Wiadomości: 1 008
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez silia82 Pokaż wiadomość

Nie umiem jeszcze cytować kilku postów, więc odniosę się do nich bez przytaczania ich bezpośrednio.

Co do otoczki zaręczyn - każda z nas jest inna i zapewne w większości przypadków nasi panowie wiedzą, jakie jesteśmy i co zrobić, by sprawić nam radość i przyjemność. Mój Narzeczony wiedział, że uwielbiam niespodzianki i że na pewno nie byłabym zadowolona, gdybyśmy kupili pierścionek i sama bym go u jubilera założyła sobie na palec, równie dobrze mógłby mi kilka pierścionków kupić i każdy by mógł być zaręczynowym, bo przecież nie było wręczania i nie padło pytanie, czy zostaniesz jego żoną (Dobrze zrozumiałam???)Ale to jest moje osobiste zdanie i nie przeczę, że komuś mogą takie zaręczyny odpowiadać, u mnie by to nie przeszło. Może napiszecie, że jestem rozpieszczona, ale co tam - nie ja jedna
By cytować więcej wypowiedzi klikasz w ikonę "Wielo-cytuj" pod postami, a potem " Cytuj", jak dobrze pamiętam

Podpisuję się pod Twoją wypowiedzią Może jesteśmy rozpieszczone, a może po prostu nasi mężczyźni nie boją się okazywać uczuć i chcą nam przychylić nieba byśmy byli oboje szczęśliwi...bo jak jedna osoba jest szczęśliwa to i druga też
__________________


chiante jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-15, 09:45   #177
martha330
Zakorzenienie
 
Avatar martha330
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez chiante Pokaż wiadomość
By cytować więcej wypowiedzi klikasz w ikonę "Wielo-cytuj" pod postami, a potem " Cytuj", jak dobrze pamiętam

Podpisuję się pod Twoją wypowiedzią Może jesteśmy rozpieszczone, a może po prostu nasi mężczyźni nie boją się okazywać uczuć i chcą nam przychylić nieba byśmy byli oboje szczęśliwi...bo jak jedna osoba jest szczęśliwa to i druga też



ja tez sie zgadzam
szczesciu trzeba pomoc
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017


martha330 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-15, 10:05   #178
silia82
Raczkowanie
 
Avatar silia82
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 297
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez chiante Pokaż wiadomość
By cytować więcej wypowiedzi klikasz w ikonę "Wielo-cytuj" pod postami, a potem " Cytuj", jak dobrze pamiętam
Dzięki
silia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-16, 10:44   #179
Anetka1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 52
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Tak sobie czytam to co pisze Julia, Dziewczyny nie oszukujmy się, gość zwalił po całości, bo nie ma większego znaczenia gdzie odbędą się zaręczyny, w jakich okolicznościach itd itp, ale litości, powinien zapytać "czy wyjdziesz za mnie??????"

Edytowane przez Anetka1985
Czas edycji: 2008-11-16 o 10:50
Anetka1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-17, 12:20   #180
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Oświadczyny- kompletnie nieudane.... tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez Julia84 Pokaż wiadomość
Jest mi przykro bo tak naprawdę nie mam co wspominać...
Cytat:
Napisane przez Julia84 Pokaż wiadomość
Skinął na pudełeczko, więc wyciągnęłam ten pierścionek, włożyłam na palec i chciałam rozpłakać się ze smutku
Cytat:
Napisane przez Julia84 Pokaż wiadomość
Jest mi tak przykro...
Powiedziałam mu wszystko przez telefon jak wróciłam do domu.
Wiem, że mogłam go tym zranić ale chciałam by wiedział, że nie postarał się ani trochę. Taka jest prawda. [/quote]

Cytat:
Napisane przez Julia84 Pokaż wiadomość
Miejsce które wybrał już nie skomentuję... tam gdzie byliśmy chodzi się głównie na lekkie przekąski czy desery, a ja marzyłam o eleganckim otoczeniu... zna mnie długo i wie, że lubię takie miejsca.
Powiedział mi też, że kwiatów specjalnie nie kupował ponieważ od razu bym wiedziała co jest grane. Ale się wysilił na niespodziankę, tak ciężko poprosić kelnerkę by je schowała za barem
Cytat:
Napisane przez Julia84 Pokaż wiadomość
Jestem w ciężkim szoku. Jest to facet inteligentny, pomysłowy a jak czytam co napisałam wyżej to nie wierzę w to, że on mi zafundował takie zaręczyny!
Cytat:
Napisane przez Julia84 Pokaż wiadomość

Taka chwila a ja wolałabym o niej zapomnieć...
Cytat:
Napisane przez Julia84 Pokaż wiadomość
Również on dziękuje za wyrazy współczucia ale są kompletnie niepotrzebne... dla nas obu ta chwila była wyjątkowa i niezapomniana
Przeczytałam wątek i w ww. momencie trochę się pogubiłam... Najpierw kilka stron problemu, wielki smutek, chęć zapomnienia wieczoru, masa żalu i pretensji do faceta, a potem wyjątkowa i niezapomniana chwila. O czym jest ten wątek, jeśli chwila była jednak wyjątkowa?

A z drugiej strony to trochę sama zawaliłaś sprawę. Facet dał plamę, zaciął się, wyjął pierścionek i go zawiesiło. Ale po co Ty go wzięłaś i sama włożyłaś sobie na palec bez jednego słowa z jego strony, to już naprawę nie rozumiem.
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2008-11-17 o 12:26
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-12-09 18:01:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.