Samotne Mamusie-zapraszam

[dorbar]

Izzie prześliczna Twoja Wiki i bardzo fajne przebranie

Kasiuro słodka Twoja Niunia, a masz jeszcze jakieś zdjęcie bardzej wyraxne

Xantio to bardzo oryginalnie woszał na Mała. ja mowie na moja po prostu Ala, może troche za powaznie

[malgosia1051]

jestem. wkońcu goscie moi ukochani pojechali do domku bo już od piątku sie męczę z nimi!!!i nareszcie upragniony spokuj
widzę że sie dużo działosuper fajnie!!

[dorbar]

Napisane przez malgosia1051

jestem. wkońcu goscie moi ukochani pojechali do domku bo już od piątku sie męczę z nimi!!!i nareszcie upragniony spokuj
widzę że sie dużo działosuper fajnie!!

A co u Ciebie? Jak się czujesz? W ktorym tygdoniu już jesteś?

[malgosia1051]

w 5 miesiącu już jestem

[anulciak85]

A plec juz znasz??

[malgosia1051]

nie chcę wiedzieć...co będzie to będzie ale bym chciała mieć córeczkie

[Xantia]

A który to tydzień?

[khvila]

tak patrzę na te wasze śliczne dzieciaczki i nie mogę się już doczekać kiedy mój szkrab pojawi się na świecie, jeszcze niecały miesiąc niby został a tak mi sie dłuży teraz przy tej końcówce

[Wiolek27]

Małgosiu a Ty pracujesz ? jak sobie poradzisz finansowo jesli mozna spytać..

[anulciak85]

Khvila koncowka jest najciezsza ale i najpiekniejsza-te przygotowania,ogladanie ubranek, kupowanie, i glaskanie brzucha

[malgosia1051]

pracuję ale finansowo sobie poradzę. bo nawet jak co to mi rodzice pomogą!! byle dzidziuś był zdrowy to najważniejsze.
tylko tak sie zastanawiam co zrobić ze swoim ex czy dać mu spokuj czy jakoś domagać sie żeby np płacił alimenty albo żeby miało moje dziecko ojca. bo jak na razie to nie widze szans bo do niego niedocierają żadne informacje poprostu idciiął sie myśląc pewnie że może sie ułoży po jego myśli!!

[khvila]

Malgosia miałam podobny problem do Ciebie, zastanawiałam się co zrobić z ojcem dziecka, w sumie nie bardzo chciałam żeby był w jakiś sposób częścia mojego życia, ale z drugiej strony to ojciec dziecka i miałam wyrzuty, że chcę go odseparować, ale sytuacja sama się rozwiązała. Niby strasznie mu zależało na dziecku, ale przez całą ciążę nie miałam żadnej pomocy z jego strony, a jeszcze kilka tygodni temu wyjechał do Kanady i zapomniał mnie o tym poinformować, dowiedziałam sie od znajomych, że nie ma zamiaru wracać. Dalej mówi, że się martwi o dziecko tylko nie ma zamiaru się do mnie odzywać bo ja mu nie miłego maila wysłałam jak się dowiedziałam, że wyjechał. Czyż ludzie nie są zabawni. Teraz wiem, że dziecko naprawdę zasługuję na lepszego ojca i poradzę sobie dobrze bez jego pomocy, bo i tak wiem,że nie zabardzo mogę na nią liczyć. Szkoda tylko nerwów.

[anulciak85]

bedziesz miec syna czy corka?

[khvila]

będę miała synka

[malgosia1051]

Napisane przez khvila

Malgosia miałam podobny problem do Ciebie, zastanawiałam się co zrobić z ojcem dziecka, w sumie nie bardzo chciałam żeby był w jakiś sposób częścia mojego życia, ale z drugiej strony to ojciec dziecka i miałam wyrzuty, że chcę go odseparować, ale sytuacja sama się rozwiązała. Niby strasznie mu zależało na dziecku, ale przez całą ciążę nie miałam żadnej pomocy z jego strony, a jeszcze kilka tygodni temu wyjechał do Kanady i zapomniał mnie o tym poinformować, dowiedziałam sie od znajomych, że nie ma zamiaru wracać. Dalej mówi, że się martwi o dziecko tylko nie ma zamiaru się do mnie odzywać bo ja mu nie miłego maila wysłałam jak się dowiedziałam, że wyjechał. Czyż ludzie nie są zabawni. Teraz wiem, że dziecko naprawdę zasługuję na lepszego ojca i poradzę sobie dobrze bez jego pomocy, bo i tak wiem,że nie zabardzo mogę na nią liczyć. Szkoda tylko nerwów.

właśnie my tu chcemy jak najlepiej a ojcowie mmają to gdzieś!! brak słów!i też nie wiem co zrobić!!

[Awenturyn]

Napisane przez malgosia1051

pracuję ale finansowo sobie poradzę. bo nawet jak co to mi rodzice pomogą!! byle dzidziuś był zdrowy to najważniejsze.
tylko tak sie zastanawiam co zrobić ze swoim ex czy dać mu spokuj czy jakoś domagać sie żeby np płacił alimenty albo żeby miało moje dziecko ojca. bo jak na razie to nie widze szans bo do niego niedocierają żadne informacje poprostu idciiął sie myśląc pewnie że może sie ułoży po jego myśli!!

Moim zdaniem powinnas wystąpić o alimenty.Im wszystkim najbardziej zależy aby mieć "spokój" bo to dla nich najwygodniejsze.A dodatkowe pare złotych zawsze się przyda


khvila końcówka jest najfajniejsza anulciak85 ma racje,szczególnie jeśli chodzi o ubranka i głaskanie brzuszka nawet sie nie obejrzysz a będziesz miała maleństwo przy sobie

[malgosia1051]

no powinnam ale jak na razie nie mam odwagi!!!!

[kasiura]

dorbar; wyraźna misia;



mam dola; kolejny miesiac nie moge wygzekwowac alimentow(((( juz nie wiem co robic...

[mukaa]

malgosia - jasne że powinnaś wystąpić o alimenty! zresztą zobaczysz ile dziecko kosztuje... A facetowi niech chociaż komornik o dziecku przypomina

U mnie sprawa "świętego spokoju" też się sama rozwiązała, bo facet całkiem urwał z nami (i swoją rodziną) kontakt. Z jednej strony serce mi pęka i długo nie mogłam się z tym pogodzić jak można olać własne dziecko, ale jak tak logiczniej pomyślę to cieszę się, że wiem na czym stoję, nikt mi nerwów nie psuje, nie rozdrapuję ran widywając go, a mój syn nie ma tak beznadziejnego wzoru faceta... Nie wiem jak bym przeżyła gdyby przychodził - bo nadal go bardzo kochałam - jeszcze by mi o tej swojej pindzie opowiadał!!

kasiura - a składałaś o fundusz alimentacyjny?

cholera dupa z mojej diety ;(

[kasiura]

mukaaa ja nie mam zasadzonych alimentow, w mojej sytuacji to niekorzystne (pisalam o tym duzo wczesniej na forum) w kazdym razie nie przysluguje mi fundusz

[malgosia1051]

Napisane przez mukaa

malgosia - jasne że powinnaś wystąpić o alimenty! zresztą zobaczysz ile dziecko kosztuje... A facetowi niech chociaż komornik o dziecku przypomina

U mnie sprawa "świętego spokoju" też się sama rozwiązała, bo facet całkiem urwał z nami (i swoją rodziną) kontakt. Z jednej strony serce mi pęka i długo nie mogłam się z tym pogodzić jak można olać własne dziecko, ale jak tak logiczniej pomyślę to cieszę się, że wiem na czym stoję, nikt mi nerwów nie psuje, nie rozdrapuję ran widywając go, a mój syn nie ma tak beznadziejnego wzoru faceta... Nie wiem jak bym przeżyła gdyby przychodził - bo nadal go bardzo kochałam - jeszcze by mi o tej swojej pindzie opowiadał!!

kasiura - a składałaś o fundusz alimentacyjny?

cholera dupa z mojej diety ;(

wiem że powinnam ale naprawdę odwagi nie mam!!boję sie. nie wiem czego. u mnie tak zawsze. najlepiej bym nic od niego nie chciała

a on sobie w najlepsze imprezuje... poprostu jestem załamana

[Awenturyn]

malgosia1051
no powinnam ale jak na razie nie mam odwagi!!!!

tu nie trzeba odwagi Poprostu pomyśl o swoim dziecku - motywacja i odwaga sama przyjdzie.On imprezuje a Ty co masz z tego????? wielkie NIC

mukaa
U mnie sprawa "świętego spokoju" też się sama rozwiązała, bo facet całkiem urwał z nami (i swoją rodziną) kontakt. Z jednej strony serce mi pęka i długo nie mogłam się z tym pogodzić jak można olać własne dziecko, ale jak tak logiczniej pomyślę to cieszę się, że wiem na czym stoję, nikt mi nerwów nie psuje, nie rozdrapuję ran widywając go, a mój syn nie ma tak beznadziejnego wzoru faceta... Nie wiem jak bym przeżyła gdyby przychodził - bo nadal go bardzo kochałam - jeszcze by mi o tej swojej pindzie opowiadał!!

I Twoja logika mi sie podoba

kasiura
mukaaa ja nie mam zasadzonych alimentow, w mojej sytuacji to niekorzystne (pisalam o tym duzo wczesniej na forum) w kazdym razie nie przysluguje mi fundusz

To może czas najwyższy złożyć wniosek do sądu Przecież nic nie tracisz a "papierek" to czasem dobry sposób aby dostać w terminie kase.Wiem coś o tym

[kasienka1977]

Napisane przez kasiura

dorbar; wyraźna misia;



mam dola; kolejny miesiac nie moge wygzekwowac alimentow(((( juz nie wiem co robic...

Kasiura - malutka jest sliczna
A z alimentami to już po raz setny powtórzę - lepiej mieć zasądzone przez sąd 100 zł i egzekwować je przez komornika czy FA, niż mieć obiecane przez tatę 200zł i nigdy ich nie oglądać.

[malgosia1051]

a jak tam wasze pociechy grzecznie dziś były? piękne macie dzieciaczki

[izzie]

Napisane przez malgosia1051

a jak tam wasze pociechy grzecznie dziś były? piękne macie dzieciaczki

Moja była (i jest) bardzo grzeczna. Wszyscy mi to mówią
Twoje też na pewno będzie piękne - i grzeczne

[Awenturyn]

Napisane przez kasienka1977

Kasiura - malutka jest sliczna
A z alimentami to już po raz setny powtórzę - lepiej mieć zasądzone przez sąd 100 zł i egzekwować je przez komornika czy FA, niż mieć obiecane przez tatę 200zł i nigdy ich nie oglądać.

I o to własnie mi chodziło Jak nie ma się "papierka" to guzik dostaniesz.A załatwianie spraw "na gębe" to nie jest wyjście.Poza tym alimenty się należą i tyle.

[Wiolek27]

moje dziecko własnie mi oswiadczyło , że chce studiować fizykę jądrową po czym uswiadomił mnie co się stanie jak się spotka materia z antymaterią

Kasiura i misiura Misiura jest sliczna

Wpadłam tylko życzyc dobrej nocki i słodkich snów wszystkim .

[Awenturyn]

moje dziecko własnie mi oswiadczyło , że chce studiować fizykę jądrową po czym uswiadomił mnie co się stanie jak się spotka materia z antymaterią

No to "wykład" musiał byc ciekawy

[dorbar]

hello kochane
ja cały dzień nie miałam kiedy na wizaz zajrzec bo strasznie dzien mi uceikł. Ala ładnie przespałą nocke, po 11 byłyśmy na długim spacerku (piękna pogoda była) . Po spacerku pojadłyśmy i pospałyśmy, a pod wieczor z psem i krolikiem do weterynarza pojechałam.

Wiolek super, że Mikołaj chce na studia iść i już nawet wie jaki kierunek

Kasiuo dziękuję za zdjęcie Misienki - jest słodka, ślicznie wygląda z tą spineczką

Khvila dla mnie końcówka była najgorsza, al eja miałam 23kg na plusie, strasznie opuchniete nogi, goraczka mnie wykańczała. A tak wogole to gratuluję że będzie synek. Imie już wybrane?

Małgosiu powiem Ci, że moja córka ma już 3 miesiace, ale ja jeszcze nawet pozwu nie złożyłam, ale nie dlatego, ze się boję. On jest anglikiem który wiecznie prace zmienia i mijesce zamieszkanie (do tego jest dzieciorobem) i czasami wydaje mi się, ze to nie ma sensu. Znalazłam adwokata, ktory pracuje w Anglii i może przez niego będę sie o alimeny starała. Musze dopiero do niego npisac. Jutro mam zamiar to zrobić.

A tak wogole to musze Wam powiedzieć, ze mam faceta na oku, tzn narazie to jest to znajomość skyp-owa i jak będzie ok to spotkamy się w grudniu. Awenturyn to koleś o którym Ci pisałam. Ale tak jak Ci już pisałam, gdy moje wymagania go przerosną to nic z tego niw będzie. Narzie staram się tzrymać dystans by nie cierpieć jak nagle stwierdzi, ze nie chce mieć extra stresów.

[malgosia1051]

Napisane przez dorbar

hello kochane
ja cały dzień nie miałam kiedy na wizaz zajrzec bo strasznie dzien mi uceikł. Ala ładnie przespałą nocke, po 11 byłyśmy na długim spacerku (piękna pogoda była) . Po spacerku pojadłyśmy i pospałyśmy, a pod wieczor z psem i krolikiem do weterynarza pojechałam.

Wiolek super, że Mikołaj chce na studia iść i już nawet wie jaki kierunek

Kasiuo dziękuję za zdjęcie Misienki - jest słodka, ślicznie wygląda z tą spineczką

Khvila dla mnie końcówka była najgorsza, al eja miałam 23kg na plusie, strasznie opuchniete nogi, goraczka mnie wykańczała. A tak wogole to gratuluję że będzie synek. Imie już wybrane?

Małgosiu powiem Ci, że moja córka ma już 3 miesiace, ale ja jeszcze nawet pozwu nie złożyłam, ale nie dlatego, ze się boję. On jest anglikiem który wiecznie prace zmienia i mijesce zamieszkanie (do tego jest dzieciorobem) i czasami wydaje mi się, ze to nie ma sensu. Znalazłam adwokata, ktory pracuje w Anglii i może przez niego będę sie o alimeny starała. Musze dopiero do niego npisac. Jutro mam zamiar to zrobić.

A tak wogole to musze Wam powiedzieć, ze mam faceta na oku, tzn narazie to jest to znajomość skyp-owa i jak będzie ok to spotkamy się w grudniu. Awenturyn to koleś o którym Ci pisałam. Ale tak jak Ci już pisałam, gdy moje wymagania go przerosną to nic z tego niw będzie. Narzie staram się tzrymać dystans by nie cierpieć jak nagle stwierdzi, ze nie chce mieć extra stresów.

tylko mi jest strasznie głupio bo muj ex nikomu nic nie powiedział!! i myśli że wszystko obejdzie sie po kościach. że dam mu świety spokój tak jak sobie życzył!!wiem że dziecko kosztuje le tak bym chciała żeby wszysc sie odczeepili o de mnie, np rodzice ciągle na mózg mi wchodzą aa gdzie ojciec dziecko musi mieć ojca!!to i zaraz kłótnia w domu tym bardziej że ja coś teraz jestem bardziej awanturnicza niż kiedy kolwiek