Scent Bar VI

[Favkes]

Napisane przez princeska69

To nie wchodz na ginekologiczny

[gryx82]

Napisane przez princeska69

To nie wchodz na ginekologiczny

Coś mnie omija?

[princeska69]

Napisane przez gryx82

Coś mnie omija?

Nie wiem, bylam tam raz, przezylam 1000 zdziwien w 20 minut, wyszlam i nie wracam Wole rozmowy z moja pania ginekolog albo mama.

[a8tpk]

A wiecie w ogóle co się dzieje z Evee, Eenax, Mulierem, Lalesią, Joey, agą79 Poisonivy, Tristanem, Dreamerem ??? Demonik też do nas nie zagląda, a mogłaby choć na raz na czas, mimo że jest pewnie bardzo zajęta małym Jasiem.

[Sabbath]

Glamourous, Zuziuniu, MoniuK, Tharoonie, Czarnazuziu, Agnysko, Kriss, Ivanno -

Zamelduję i tutaj. Koło 2 w nocy Ivo zasnął. Śpi spokojnie, oddycha względnie równo, jestem spokojniejsza.
Co prawda po tych dniach napięcia stres mi puszcza w ten sposób, że spać z wrażenia nie mogę, ale szpitala, myślę, nie będzie.

Dziękuję Wam za dawki pozytywnej energii, za pocieszenie i wsparcie. Dobrze was mieć, bo przyznaję, sama byłam z tą dziecięcą chorobą. Tatuś zbyt zajęty był strzelaniem fochów o wszystko, babci nie chciałam informować o chorobie, bo Ivo wrócił chory właśnie od niej - nie chcę, żeby Jej był przykro z tego powodu, a znajomi... wiecie jak to jest - odwiedziny nie są najlepszym wyjściem w takiej sytuacji.
Tutaj znalazłam to, czego mi było potrzeba najbardziej: zrozumienie i to pozornie banalna "będzie dobrze", które w takiej sytuacji człowiek bardzo, bardzo chce usłyszeć (albo zobaczyć).

Jeszcze raz dziękuję Wam Wszystkim.

Napisane przez glamourous

to co poki co grozba szpitala sie oddalila czy jeszcze wszystko pod znakiem zapytania? zaczal dzialac ten antybiotyk? ja w ogole sie zgubilam, czy biednemu Ivo oprocz astmy sie jakies zapalenie wdalo czy na co te antybiotyki- czy tez mi sie one jakos uwidzialy?

Groźba się oddaliła, jak myślę.
Co do zapalenia - on ma tę astmę... powiedzmy w stadium remisji. Kiedyś chorował ciągle, od jakiegoś czasu nawroty ma tylko przy okazji jakiegoś przeziębienia czy choroby gardła. Stąd antybiotyk.

Napisane przez MoniaK

Na dzisiejszy wieczór (i noc) zostałam sama, bo mój mąż ma imprezę w gronie facetów. Będę więc sama jak palec ale i tak pewnie szybko pójdę spać bo jutro do pracy

U nas na imprezy w gronie facetów to raczej ja chodzę.
Mąż się piekli i pyta, co bym zrobiła, gdyby ciągle umawiał się z kleżankami. ja mu na to - a umawiaj się.

Napisane przez edytapa68

Z własnego doświadczenia, jako matka,wiem,że najwspanialszą rzeczą jest patrzec,jak dziecko wraca do zdrowia, jak zaczyna z apetytem wcinac jedzonko, aż się dusza śmieje To sa najwspanialsze chwile w zyciu!!! Nic nie jest w stanie tego przebic, żadne pieniądze,prezenty,wyciec zki...Przypomina mi sie film "Lepiej być nie może"z Nicholsonem. Dla matki dziecko zawsze bedzie najważniejsze...
Sabbath! Pisz co z Ivem!!!

Napisałam wyżej.
Co do pięknych chwil...Czy ja wiem? To jedna z mocniej odczuwanych, ale ja wolałabym nie musieć tak intensywnie ich doświadczać.

Napisane przez agnyska81

Kurczę, ja myślałam że niechodzenie dzieci na religię to bardziej popularne zjawisko, conajmniej tak jak w moim gimnazjum. Nie wiem z czego to wynika, czy nasza młodzież ma taką siłę przebicia, że przekonuje rodziców, czy jak? A może i klimat panujący w szkole ma znaczenie?

Na pewno ma ogromne znaczenie Agnieszko.
Jednak trudno znaleźć (przynajmniej nam było trudno) szkołę, w której religia nie byłaby ważniejsza niż inne przedmioty.
Jest w ostatniej Polityce raport "Lekcje religii po polsku".
Niestety, zgadza się z moimi obserwacjami. Polecam naprawdę.

Napisane przez ivanna

kurcze pojechałam dziś po laptopa i co? zamówiony i go nie było!! zła byłam jak mops... na szczęście trafił się świetny facet na laptopach i doradził nam innego sprawuje się świetnie 10'' calowa matryca jest idealna jestem zadowolona mam swój komputer do pracy..

Gratuluję. Jest czego.

Napisane przez madziczka

Czy krem do twarzy można stosować także pod oczy? Kończy mi się jedno i drugie a mam ograniczone fundusze

Madziu, na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
Kremy pod oczy - takie ogólne - róznią się od tych do reszty twarzy głównie treściwością, czyli zawartością tłuszczu, substancji aktywnych, witamin etc.
Możesz ich używać także pod oczy, jesli nie masz potem reakcji obronnych - często potraktowane takim skoncentrowanym preparatem okolice oczu reagują uczuleniem lub obrzękiem (u mnie na przykład).
Tak więc, można, ale nie zawsze.
Inną kwestią jest, że kremy pod oczy mogą mieć specjalne "funkcje", na przykład likwidować opuchniuęcia bądź cienie. Tego krem do twarzy nie zrobi.

No to przyłączyłam się do grupy dezorientująej...

Napisane przez Layila

Dziewczyny, pozwolę się wciąć (tak ni z gruszk,i ni z pietruszki) w Waszą rozmowę o astmie. 3-letnia siostra mojego byłego TŻ-ta miała zdiagnozowaną astmę, przy czym jej stan zdrowia był o tyle tragiczny, że dziewczynka miała poważną wadę serca i każdy kolejny atak był realnym zagrożeniem dla jej życia. Rodzice byli świetnie sytuowani, stąd Mała leczona była głównie za granicą (Wiedeń, Boston, Waszyngton itd.), efekty były tak naprawdę żadne, a dziecko praktycznie cało swoje krótkie życie spędziło w szpitalach. Przypadkiem wpadł mi kiedyś w ręce artykuł o astmie u dzieci, w którym przedstawiono wyniki badań polskiej lekarki, która odkryła, że astma wywoływana jest przez parazyty i bardzo, bardzo wysoki odsetek dzieci ze zdiagnozowaną astmą był po prostu 'zarobaczony'. Podstawą leczenia było odrobaczanie dzieci, jednakże wg ściśle określonej metody, dzięki czemu organizm pozbywał się etapami określonych grup pasożytów, co zapobiegało ich nawrotom. Niestety, ta metoda spotkała się z dużym oporem środowiska medycznego w PL i zwyczajnie wyśmiana - w myśl powiedzenia, najciemniej zawsze pod latarnią. Ponieważ Mała była już praktycznie w krytycznym stanie, stwierdziliśmy, że nie mamy nic do stracenia. Ponieważ nie było już czasu na wieloetapowe odrobaczanie, wytępiliśmy dziadostwo w ciągu tygodnia bardzo drastyczną, ale 100% skuteczną metoda, której podawać nie będę, bo raz, ze pewnie wylądowalibyśmy za to oboje za kratkami , a dwa - szkoda zdrowia - my nie mieliśmy wyboru. Od tego czasu upłynęło już prawie dwa lata i jak ręką odjął. Lekarze byli po prostu zszokowani, Mała odstawiła wszystkie leki. W chwili obecnej ten sposób leczenia jest oficjalnie wprowadzony do programu nauczania na kierunku lekarskim na Akademii Medycznej bodajże we Wrocławiu, prowadzone są także dalsze badania naukowe - w każdym razie nie jest to traktowane w kategoriach znachorstwa, jak to miało miejsce na początku. Może warto spróbować?

Layilo, dziękuję za ciekawą wypowiedź. Nie miałam o tym pojęcia!
Mój syn miał robione testy na pasożyty i wyniki wyszły negatywne.
Obecnie, tak jak pisałam, jest poprawa stała - choruje wzglęnie rzadko. Tym niemniej to, co napisałaś brzmi ciekawie. Gdzie można o tym poczytać?

[Kagan]

Napisane przez ragutka

Zwróc uwage na krystaliczność szkła, zwłaszcza w tych chanelowskich butelkach typu 5 edp, 19 edp - jest to bardzo znaczące.
Idealne szkło.
Kod jest tak jakby wyryty na tylnej ściance butelki, nieco powyżej krawędzi dna.
malutkie cyferki, trzeba nawet szukac pod światło, na mojej 50 ml to jest 1801.
Edt podobnie, mam setkę więc cyferki są większe ( 8001) - to jest tak wytrawione w szkle.
Korek w mojej edp jest szklany, naklejka równiutko przyklejona a literki jakby wypukłe.
Na dnie nie ma naklejki tylko napisy też wytrawione : CHANEL Paris, 50 ml , 1.7 FL.OZ VAPORISATEUR SPRAY.Buteleczka oryginalnej 5 jest arcydziełem w swojej prostocie, jeżeli zwrócicie uwage na staranność wykonania w najdrobniezych szczegółach to powinno być miarodajne.
Kolor płynu jest ciemnożółty(edp) , mam pewne medyczne skojarzenia, analityczne raczej ale sie powstrzymam.
Rurka w moim flakonie jest łagodnie wygięta i sięga do jednego rogu butelki, ale nie leży na dnie.
No i oczywiście zapach ale tu opis na nic sie nie zda , to ma po prostu pachnieć bosssko , jak piątka.

Dzięki bardzo Jej 5 okazała się ordynarną podróbą z krzywo naklejoną naklejką i naklejką na dnie.

Napisane przez agnyska81

Ja tam myślę, że Kagan ma z tym do czynienia, hmm zawodowo

Mam, szczególnie dzisiejszej nocy tego doświadczyłam

Napisane przez Sabbath

Zamelduję i tutaj. Koło 2 w nocy Ivo zasnął. Śpi spokojnie, oddycha względnie równo, jestem spokojniejsza.
Co prawda po tych dniach napięcia stres mi puszcza w ten sposób, że spać z wrażenia nie mogę, ale szpitala, myślę, nie będzie.

Sabb, świetnie wieści . Teraz tylko Ty jeszcze musisz wypocząć
Miałyśmy razem dyżur nocny

[Sabbath]

Napisane przez Kagan

Sabb, świetnie wieści . Teraz tylko Ty jeszcze musisz wypocząć
Miałyśmy razem dyżur nocny

Mam nadzieję, że powód był różny. Domyślam się, że u Ciebie praca, a nie kłopoty z dzieckiem.

[Kagan]

Napisane przez Sabbath

Mam nadzieję, że powód był różny. Domyślam się, że u Ciebie praca, a nie kłopoty z dzieckiem.

Tak u mnie praca. Zaczynam być nią zmęczona, chyba się wypaliłam zawodowo. Nigdy nie chciałam wykonywać innego zawodu. A teraz..... Pracuje się tragicznie. Dzisiaj byłyśmy we dwie, na oddziale 30 pacjentów dwóch w stanie bardzo ciężkim pod respiratorem, większość osób leżących. kroplówek do przygotowania bardzo dużo, papierów do wypełnienia jeszcze więcej. Zrobiłyśmy kolejne przyjęcia na oddział. Byłam na urlopie a czuję się zmęczona Idę spać. Dobranoc

[Yola]

Wpadłam tylko na moment, po dobre wieści - cieszę się że Ivo czuje się lepiej
Mam nadzieję, że Sabbath teraz słodko śpi, albo się do tego zabiera

[bluegirl]

Sabbath cieszę się że jest już lepiej.

[madziczka]

Sabbath - co za dobre wieści Mam nadzieję, i trzymam dalej kciuki, żeby już było OK

[czarnazuzia1]

Sabb swietne wiesci

[agaa13]

Napisane przez Sabbath

Zamelduję i tutaj. Koło 2 w nocy Ivo zasnął. Śpi spokojnie, oddycha względnie równo, jestem spokojniejsza.
Co prawda po tych dniach napięcia stres mi puszcza w ten sposób, że spać z wrażenia nie mogę, ale szpitala, myślę, nie będzie.

Sabbath, super. teraz dobrze by było,zebyś i Ty troszkę wypoczeła


ide sprzatac mieszkanie........

[a8tpk]

Napisane przez Sabbath

Zamelduję i tutaj. Koło 2 w nocy Ivo zasnął. Śpi spokojnie, oddycha względnie równo, jestem spokojniejsza.
Co prawda po tych dniach napięcia stres mi puszcza w ten sposób, że spać z wrażenia nie mogę, ale szpitala, myślę, nie będzie.

Będzie już tylko lepiej. I zażyj snu, jesteśmy tylko ludźmi. Dobrze, że małemu się wraca do formy. Trzymajcie się.

Napisane przez agaa13

ide sprzatac mieszkanie........

Ja sprzątałem wczoraj, dziś tylko się uczę na 5 kolosów w przyszłym tygodniu....


A ja dziś rano przeczytałem maila od Pana z allegro, że mi wystawi komentarz negatywny, bo nie dostał jeszcze swojej próbki... Zamiast najpierw się skontaktować celem wyjaśnienia, to gościu od razu z grubej rury, że wystawi mi negatywa...

Niektórzy są dziwni. Wysłałem mu pot. nadania, ciekawe co odpisze...

[princeska69]

Napisane przez Kagan

Tak u mnie praca. Zaczynam być nią zmęczona, chyba się wypaliłam zawodowo. Nigdy nie chciałam wykonywać innego zawodu. A teraz..... Pracuje się tragicznie. Dzisiaj byłyśmy we dwie, na oddziale 30 pacjentów dwóch w stanie bardzo ciężkim pod respiratorem, większość osób leżących. kroplówek do przygotowania bardzo dużo, papierów do wypełnienia jeszcze więcej. Zrobiłyśmy kolejne przyjęcia na oddział. Byłam na urlopie a czuję się zmęczona Idę spać. Dobranoc

Moze to tylko chwilowe?

Sabbath nawet nie wiesz jak sie ciesze Teraz Ty mozesz spokojnie spac, a tatus niech sprzata i gotuje obiad


Zaraz TZ porywa mnie na wesele, a ja wciaz niezdecydowana czym pachniec Wezme flaszki i wybiore w hotelu? Nie, jeszcze jego rodzice uznaja, ze bede wydawac kiedys wszystkie nasze pieniadze

[mskladaczek]

Napisane przez Layila

W chwili obecnej ten sposób leczenia jest oficjalnie wprowadzony do programu nauczania na kierunku lekarskim na Akademii Medycznej bodajże we Wrocławiu, prowadzone są także dalsze badania naukowe

To nie jest prawda


Chodzi Ci o takie metody http://www.eioba.pl/a85561/inwazja_r...stma_i_alergie ?
"Pani doktor" ktora jest tu wymieniana, nie istnieje w Centralnym Rejestrze Lekarzy [http://www.nil.org.pl/xml/nil/rejlek/hurtd] Czyli lekarzem nie jest.
Wpisujac jej nazwisko w google, nie wyskakuja zadne powazne portale medczne, nie ma zadnych prac naukowych. Jej metody i jej nazwisko wystepuje tylko na takich 'znachorskich' portalach, na medycznych cisza.


Tresci artykulu nie komentuje, bo to nie miejsce na to.
Powiem tylko, ze mnie mocno smieszy.



Sabb, ciesze sie ze noc Wam minela spokojnie

Princesko, milej zabawy

[melkmeisje]

Sabbath !


Tymczasem wybywam do kina i ja
Miłej soboty

[a8tpk]

Napisane przez melkmeisje

Sabbath !


Tymczasem wybywam do kina i ja
Miłej soboty

Gratuluję i kina i towarzystwa... Miłego oglądania.

[Mendosita]

Sabb- bardzo się cieszę, że już u Was lepiej. Odpocznij teraz, zasłużyłaś na to.

Siedzę kichająco- kaszląca pod kocem, popijam herbatę z cytryną i odwiedzam zaprzyjaźnione fora.
Wczoraj byłam z wizytą u koleżanki- młodej mamy, poznałam jej córeczkę, ogólnie było bardzo miło.

[Margot45]

Sabb, jak dobrze słyszec, ze jest lepiej! Spróbuj teraz i Ty troszke pospać.

Zawinęłam się w szlafroczek i oddaję ulubionej rozrywce - ale przyszłam się przywitać i zyczyć wszystkim miłego weekendu - a Princesce wspaniałej zabawy!

[Layila]

Napisane przez mskladaczek

To nie jest prawda


Chodzi Ci o takie metody http://www.eioba.pl/a85561/inwazja_r...stma_i_alergie ?
"Pani doktor" ktora jest tu wymieniana, nie istnieje w Centralnym Rejestrze Lekarzy [http://www.nil.org.pl/xml/nil/rejlek/hurtd] Czyli lekarzem nie jest.
Wpisujac jej nazwisko w google, nie wyskakuja zadne powazne portale medczne, nie ma zadnych prac naukowych. Jej metody i jej nazwisko wystepuje tylko na takich 'znachorskich' portalach, na medycznych cisza.


Tresci artykulu nie komentuje, bo to nie miejsce na to.
Powiem tylko, ze mnie mocno smieszy.

Z tego co mi wiadomo, to ta pani doktor nie żyje. Dlatego nie ma jej w CRL, jak sądzę.

Naprawdę nie pamiętam, czy chodziło o nią czy o kogoś innego, ale wiedzę o tej metodzie zaczerpnęliśmy z fachowej literatury - nie z portali internetowych czy z forum. Metoda ta opisana była także w zagranicznej literaturze specjalistycznej. Mój były TŻ, pomijając już fakt że jest świetnym i cenionym lekarzem, zrobił także doktorat z immunologii i zajmuje się pracą naukową - nie sądzę, żeby miał w sobie tyle odwagi, by stosować 'znachorskie' metody na umierającym dziecku. Jego to akurat nie śmieszyło, a zainteresowało. Wiem też, że konsultował to ze swoimi kolegami z CMUJ i choć nie wszyscy byli nastawieni entuzjastycznie, to jednak każdy był zdania, że warto spróbować.
Nie jestem w stanie z Tobą polemizować, bo nie posiadam wykształcenia kierunkowego i nie potrafię ocenić, czy taka metoda jest śmieszna czy też nie Mogę napisać jedynie tyle, ze w tym konkretnym wypadku okazała się skuteczna. W każdym razie całkiem bezsensowne to nie jest, gdyż możliwa jest alergia na toksyny wytwarzane przez pasożyty, objawiająca się w podobny sposób jak astma. Pozdrawiam.

[madziczka]

Princessko - miłej zabawy

Ja nie w szlafroczku - wręcz przeciwnie - umalowana, ubrana i prawie gotowa do wyjazdu na zlocik Poza tym - mam od wczoraj katar jak sto pięćdziesiąt

[Aragonte]

Princesko, baw się dobrze przy rytmach biesiadnych

Napisane przez Sabbath

Zamelduję i tutaj. Koło 2 w nocy Ivo zasnął. Śpi spokojnie, oddycha względnie równo, jestem spokojniejsza.
Co prawda po tych dniach napięcia stres mi puszcza w ten sposób, że spać z wrażenia nie mogę, ale szpitala, myślę, nie będzie.

Ufffffffffffffffff, jak się cieszę! Odpocznij teraz, Sab
A Królewna ma u mnie minusa za foszenie się w takiej sytuacji

Chyba posprzątam ciut przed wizytą koleżanki... Żadnego latania na szmacie nie będzie, ale poodkurzam chociaż kocie kłaki.
Będziemy sobie oglądać najnowsze odcinki Supernatural

[mskladaczek]

Napisane przez Layila

Z tego co mi wiadomo, to ta pani doktor nie żyje. Dlatego nie ma jej w CRL, jak sądzę.

W przypadku osoby, ktora lekarzem byla, a juz nie zyje, w CRL pojawia sie nastepujaca informacja => 'lekarz , którego dane znajdują się w archiwum na skutek śmierci'.
Nie znika jednak takie nazwisko z rejestru.

Napisane przez Layila

W każdym razie całkiem bezsensowne to nie jest, gdyż możliwa jest alergia na toksyny wytwarzane przez pasożyty, objawiająca się w podobny sposób jak astma. ]

Ja nie kwestionuje tego, ze toksyny parazytow, moga powodowac dusznosc, ze uczulaja itd.

Tylko to, jak 'nawiedzone' sa te wszystkie informacje. (odrobaczanie kazdego chorego na astme; metody odrobaczania; wszystkie choroby swiata ustepuja po odrobaczeniu; ze kazda astma to zarobaczenie...)

[gryx82]

Princesko, udanej zabawy

Czytam właśnie męski dodatek do Twojego Stylu - zapachem roku 2008 wybrano Gucci by Gucci, wyróżnienie Jury za "odważny pomysł" - One Million

Matko, co za pogoda podła

[kriss_de_valnor]

Napisane przez mskladaczek

Ja nie kwestionuje tego, ze toksyny parazytow, moga powodowac dusznosc, ze uczulaja itd.

Tylko to, jak 'nawiedzone' sa te wszystkie informacje. (odrobaczanie kazdego chorego na astme; metody odrobaczania; wszystkie choroby swiata ustepuja po odrobaczeniu; ze kazda astma to zarobaczenie...)

czytałam ostatnio, że bioenergoterapeuci zaczynają "leczenie" właśnie od odrobaczenia "pacjenta"

[magdulenka]

Napisane przez Kagan

Obiecałam Wam przepis na 3bita:
1. puszka mleka słodzonego skondensowanego - wstawiamy do garnka z wodą gotujemy pod przykryciem przez 2godz od czasu jak się woda zagotuje, otwieramy po wystudzeniu.
2. 2budynie waniliowe - gotujemy w 1/2 l. mleka bez cukru
3. 3/4 kostki masła-ubijamy i na koniec dodajemy po łyzce wystudzonego budyniu. Ja to miksuje tymi końcówkami tnącymi w mikserze.
4. śmietanka tortowa -ubijamy na sztywno bez cukru, kupuję z taką dziewczyną w łowickiej spódnicy w paski - żólte opakowanie - tam jest 1/2 l. bodajże
5. 7-8paczek herbatników-w zależności od wielkości foremki-dosyć duża, taka tradycyjna
6. 1/3 mlecznej czekolady startej na tarce
UKŁADAMY:
herbatniki
masa budyniowa
herbatniki
karmel
herbatniki
bita śmietana
starta czekolada
najlepsze na drugi dzień- i na 100% jest pyszne

Kagan, dziękuję serdecznie za przepis! Przepyszny 3bit ...
Ostatnio piekłam same ciasta, ale już się wszystkim powoli nudziło, więc taka miła (smakowita) odmiana się przydała
Pozdrawiam!

[glamourous]

[quote=edytapa68;9720227]

Napisane przez agnyska81

Jeszcze wczoraj jak tak nadrabiałam te 11 czy tam ile stron baru to zapomniałam się odnieść do sprawy równouprawnienia.
Jako że mieszkam z dziadkami od trzech lat, to babcia usiłowała mi wpoić pewne zasady. Kategorycznie kazała mi nalewać mężowi kawę podczas rodzinnych nasiadówek (mimo, że często dzbanek stał nawet bliżej niego i po rpostu musiałabym wstać ze swojego miejsca i obejść stół, żeby mu nalać), obsługiwać go podczas organizowanych przez nią obiadków i urodzin. O mało nie padła jak zobaczyła go: a) myjącego okna (to wzbudziło małą sensację wśród sąsiadów - mieszkamy na wsi), b) robiącego zakupy spożywcze, c) sprzątającego dom, d) gotującego obiad itd.
Na początku stanowczo musiałam protestować, w odpowiedzi babcia się oburzała lub nerwowo chichotała (ma niestety taki dziwny zwyczaj). Teraz już mniej więcej to przełknęła, choć nie sądzę, żeby zrozumiała w czym rzecz. Czasem jej się jeszcze wyrwie, choć na szczęście nieczęsto.y ,
Moja mama, którami są niereformowalne wyszła za jej syna miała jeszcze gorzej: babcia wymagała od niej, żeby mama wstawała około 4 rano, żeby przygotować tacie kanapki (dojeżdżał z Górnego Śląska do pracy do Opola). Mama się nie dała i oczywiście nie wstawała. A babcia żyje. Tata zresztą też ma się świetnie i jakoś nie umarł z głodu [/quote

Mój mężuś też wszystko robi ,jak trzeba! Nie widzę w tym nic dziwnego. Czasy s
ię na szczęście zmieniły A babcie? Niektóre są niereformowalne, jak moja mama, której czasem mi szkoda, bo usługuje mężusiowi, nawat jak jest bardzo chora. Pewnych zachowań nie mozna zmienić, ale widzę,z mama zazdrości mi TAKIEGO męża

a wlasnie- u mnie bylo odwrotnie. Jak wychodzilam za maz to mi tez mama z babcia wyklady robily zebym sie nie dala zapedzic do kuchni i w ogole dac przerobic na sprzataczke i matke polke...moj tatusko tez nigdy nie zgrzeszyl pomaganem w kuchni, a jego obowiazki w domu ograniczaja sie do odwiezienia mamy po zakupy i wtachania toreb na gore po schodach...dziadka nie pamietam wiec nie wiem jak bylo.

w kazdym razie obie nakladly mi do glowy zeby wkolo meza nie skakac. to n ie skakalam. a teraz po 5 latach jak jedziemy razem do rodzicow to mama mi glowe truje - czemu mezowi sniadania nie zrobisz, on pewnie glodny, daj mu jesc, rob kawy itd.
a babcia to podsumowala ze ze mnie taka lewa zona- bo co to za pani domu co to nie gotuje
no i dogodz tu szanownym matronom!



Sabb ciesze sie ze z synkiem troche lepiej- mam nadzieje ze jeszcze dzien- dwa (realistycznie) i wroci do sil.
Odpoczywajcie dwa biedaczyska a fochami pana i wladcy nie ma sie co przejmowac- oni chyba nie potrafia sobie radzic z choroba i niedomaganiami...
przynajmniej tak wychodzi z mojego badania rynku wsrod moich przyjaciolek- malo ktory chlop potrafi zatroszczyc sie o chora partnerke czy dziecko jak rodzona matka. Osobiscie znam tylko 1 egzemplarz taki, ale to psychiatra wiec sie nie liczy no chyba ze nasz Gryksiu i w tej dziedzinie jest wyjatkowy

Princesko- to kreacja masz nie przytlumiac panny mlodej o zapachu chyba nigdzie nie bylo mowy, wiec sie wypachnij od stop do glow i baw sie dobrze

[vesenka]

Napisane przez Fenris

Dzwoniłam do Douglasa. Jest jutro ta promocja 30% dla posiadaczy kart, ale tylko na wybrany asortyment. Tusz L'orea Telescopic, Lolita Lempicka, Givenchy Ange ou Demon, Issey Miyake i Zegna. Tyle zapamiętałam.

Na szczęście nic co bym musiała mieć Nie będzie mnie kusiło

Napisane przez madziczka

Czy krem do twarzy można stosować także pod oczy? Kończy mi się jedno i drugie a mam ograniczone fundusze

Jestem we frakcji dezorientującej twierdzącej,że można

Napisane przez princeska69

Ja tu sie nie zgodze z dziewczynami.

Skora pod oczami jest znacznie delikatniejsza, niz na przyklad na policzkach czy czole. Kremy do twarzy sa zazwyczaj "napakowane" silniej dzialajacymi skladnikami, moga znacznie przeciazyc okolice oczu doprowadzajac np. do sincow, czy opuchniecia. Oczywiscie nie za pierwszym razem, ale po takim dluzszym czasie nakladania np. kremu do skory suchej, ktorego konsystencja jest bardzo gesta i bogata, to roznie sie to moze skonczyc. Poza tym wystarczy chyba porownac nawilzajacy krem pod oczy z kremem z tej samej serii do twarzy, sa zupelnie inne i to moim zdaniem pic na wode nie jest. Raz na jakis czas mozna sobie pozwolic, ale na stale z kremu pod oczy bym nie zrezygnowala, bo jak juz sie cos stanie to potem powrot do kremu moze nie wystarczyc. Dlatego na dlugo tego zakupu nie odkladaj, ale to tylko moja rada

hmmm...tu chyba dużo zależy od konkretnego przypadku. Na własnym przypadku stwierdzam,że nic się takiego nie dzieje, o ile krem nie ma agresywnych składników W życiu miałam może ze dwa razy krem typowo pod oczy i nie zauważyłam różnicy. Nie jestem jakoś specjalnie zapuchnięta, podsiniaczona ani pomarszczona, chociaż w moim wieku mam już pełne prawo do posiadania kurzych łapek i innych takich ozdobników. No dobra, mam lekkie zmarszczki w kącikach oczu jak się śmieję, ale to chyba prawie każdy ma
Jedyny wyjątek dla kosmetyku typowo pod oczy robię dla żelu ze świetlikiem. Trzymam go w lodówce i świetnie radzi sobie ze zmęczonymi oczami. Wpływu na nawilżenie, jędrność, zmarszczki nie stwierdzono

Napisane przez madziczka

Co do uczuleń - do tej pory zrobił mi to jeden krem - Kozie Mleko z Ziaji. O dziwo - inne kremy z tej firmy - nie. Ale przestałam ich używać, bo nie robią kompletnie nic - w tej sytuacji 7 czy 8 zł wydane na nie, to dla mnie pieniądze wyrzucone w błoto.
Ogólnie to mnie kusi ten nowy roll-on z Garniera pod oczy . Ale mam opory - bo obiecałam sobie, że nie kupię już nic z L'Oreala i Garniera właśnie, z racji tego, że testują na zwierzakach. Więc summa summarum - chyba go sobie daruję, i zostanę przy okładach z łyżek trzymanych w zamrażalniku

A ja zawsze mam na stanie pudełeczko oliwkowego Ziaji. To takie moje antidotum na problemy ze skórą. Daje radę bez względu na to czy smaruję nim akurat łuszczące skórki na policzkach, pękające usta czy suche pięty

Sabbath dobrze,że z synkiem lepiej

[yoona]

czy któraś z Was prenumeruje Twój Styl?