Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XXIV)

[Fenris]

Napisane przez mariolasl

Moich znajomych przeraża bardziej jednak co innego. W chwilach, gdy jestem tak wściekła, że aż się we mnie gotuje podobno oczy zwęzaja mi się jak wężowi i mówię bardzo cichym, spokojnym, opanowanym (kąsającym) głosem. Podobno jestem wtedy naprawdę "straszna"

Mi się tak ostatnio zdarzyło, po czym dziewucha stwierdziła, że patrzę tak jakbym jej chciała wbić nóż w plecy, schowała się na zaplecze i rozpłakała. I wcale mi jej nie było żal, bo straszna z niej fałszywka była.

Też zabieram się za sprzątanie.

Dzisiaj jeszcze niczym nie pachnę, ale odrobina Chergui wylała się na drewniany stół (czy z czego on tam jest), wsiąkła i przepięknie pachnie mi... drewnianą wanilią.

[Hisoka]

była kąpiel i teraz jest Black XS 'homo' [męska :P]

[cbr]

Eden Cacharela - intensywny do bólu i po jednym psiku pachnie dosłownie wszystko, ale przepiękny

[czarnazuzia1]

Wenge z wlasnej flaszeczki

[irkax]

Globalnie Molekuły od których się chyba uzależniłam , na nadgarstku testowo Inside.

[joasiak1]

Napisane przez czarnazuzia1

Wenge z wlasnej flaszeczki

Teresko, gratuluję

U mnie globalnie kropla CdG2 - tylko kropla, bo zamierzam na wieczór zapsikać ją czymś bardziej ekspansywnym.

Na łapach efekty testów: Naf Naf złoty i jakoś faktycznie taki pogodnie-promienny, bezpretensjonalnie uroczy się zdaje - trochę mi w tym kawałku przypomina Jil Sander no 4. Poza tym My Queen, który trochę kusi migdałową łagodności, atrochę odstrasza metalicznym fiołkiem i Samsara edt - początkowo oszołomiła mnie swoją korzennością i pięknym sandałowcem, a zaraz potem ulotniła się jak sen złoty...
edit: a jednak siedzi na łapie, stopiła się ze skórą, ale jest

[Nola_]

Napisane przez czarnazuzia1

Wenge z wlasnej flaszeczki

Ja też, ja też!

[czarnazuzia1]

Napisane przez Nola_

Ja też, ja też!

Ola to juz wiadomo czym w najblizszym czasie bedziemy pachnialy

[iwona-jk]

W sumie jeszcze niczym się nie perfumowałam, ale tkwi na mnie - we włosach i na golfie- wczorajszy Wish.

Zaraz będzie Angel, idziemy na urodziny mojej 4- letniej córki chrzestnej.

[Nola_]

Napisane przez czarnazuzia1

Ola to juz wiadomo czym w najblizszym czasie bedziemy pachnialy

Już sobie wyobrażam połączenie Wenge z BC, Wenge z balsamem BC...
A póki co rozkoszuję się samym Wenge. W ilości nieprzyzwoitej. Przewiduję ciąg
Teresko

[tulipanka]

scent intense wczoraj

LLL dzisiaj

[lady_poison]

Zakatarzona, więc prawie nic nie czuję... Ale nie mogłam sobie jednak odmówić - mix L z Cinnamon Bun Demeter

[Katty_p13]

Ja dziś roztaczm różaną woń Rose Kashmirie LPdR na imprezkę idealne

[KomEwa]

Dzisiaj Samsara edt. Uwodzi mnie ten zapach, a w KWC wcale nie budzi entuzjazmu. Szkoda.


Sabbath - mój TŻ jako kilkulatek przewlekle chorował i często miał kłopoty z oddychaniem. Dusił się, po prostu. Oczywiście, kłopoty nasilały się w nocy. Wówczas jego mama pionizowała go (nowomowa, przepraszam). Sadzała go na kolanach, przodem do siebie i przytulała tak, aby czuł, w jaki sposób ona oddycha. Tak łatwiej docierał do niego przekaz: "nie panikuj", "staraj się oddychać spokojnie".Ten sposób podpowiedziała jej intuicja, czy może atawistyczny instynkt. W chwilach paniki w ogóle łatwiej dotrzeć do kogoś dotykając go, niż - nawet najczulej - przemawiając. Szczególnie dotyczy to dziecka. Siedziała z nim w ten sposób godzinami. Bywały takie noce, że tak sypiał i nabierał sił. Podświadomie dostosowywał się do rytmu jej oddechu. Nie wiem, czy stosujesz taki sposób, bądź wariację na jego temat. Jeżeli nie, warto spróbować. W przypadku mojego TŻ przynosiło mu to znaczącą ulgę. A i jego mamie w jakiś sposób też.

[Sabbath]

Napisane przez magdulenka

Sabbath, także trzymam kciukasy za Twojego Syna i zdrowia życzę!

Napisane przez Kattarina

Sabb- ciesze sie, ze Mlody ma sie juz dobrze (oczywiscie nie moglo byc inaczej, skoro ma wirtualne ciotki wiedzmy i czarownice )

Jeśli chodzi o wiedźmowatość (tak, jak tłumaczy to Favkes, czyli kobieta, która ma wiedzę) to jest to zdecydowanie Twoja cecha.
Od kiedy dobieram kosmetyki pielęgnacyjne wedle Twoich rad większość problemów ze skórą mi minęła. nawet profil w KWC musiałam zmienić. Dziękuję Ci niniejszym oficjalnie.
Za PW o treści: "A znasz Black Cashmere - pasowałby do ciebie" dziękowałam już wielokrotnie, ale moge jeszcze raz.

Napisane przez Santorio

Pachnę Rousse - na mnie suchy, zadziorny cynamonowiec.
Żadnego ciepła żadnych kompromisów. Mniam.

Santorio, czy to znaczy, że Rousse jest na Tobie chłodny, wystudzony, czy tylko neutralny temperaturowo?
Pytam, bo dla mnie ciepło to chyba najwazniejsza cecha zapachu i Rousse na mojej skórze ją posiada. Choć rzeczywiście jest szorstki, siekący, suchy.

Napisane przez czarnazuzia1

Wenge z wlasnej flaszeczki

Napisane przez Nola_

Ja też, ja też!

A ja nie...

Napisane przez Nola_

Już sobie wyobrażam połączenie Wenge z BC, Wenge z balsamem BC...

Toż to jest własnie jeden z powodów, dla którego zapragnęłam Wenge. Mam nadzieję podbić sobie ukochaną nutę w BC z jego pomocą.

Ależ Wam zazdroszczę, Dziewczyny...

Napisane przez lady_poison

Zakatarzona, więc prawie nic nie czuję... Ale nie mogłam sobie jednak odmówić - mix L z Cinnamon Bun Demeter

A to akurat brzmi ciekawie. Muszę wypróbować.



------------
Na perfumeryjne spotkanie założę Fire From Heaven.
Wreszcie sobie popachnę.


edit:

Napisane przez KomEwa

Sabbath - mój TŻ jako kilkulatek przewlekle chorował i często miał kłopoty z oddychaniem. Dusił się, po prostu. Oczywiście, kłopoty nasilały się w nocy. Wówczas jego mama pionizowała go (nowomowa, przepraszam). Sadzała go na kolanach, przodem do siebie i przytulała tak, aby czuł, w jaki sposób ona oddycha. Tak łatwiej docierał do niego przekaz: "nie panikuj", "staraj się oddychać spokojnie".Ten sposób podpowiedziała jej intuicja, czy może atawistyczny instynkt. W chwilach paniki w ogóle łatwiej dotrzeć do kogoś dotykając go, niż - nawet najczulej - przemawiając. Szczególnie dotyczy to dziecka. Siedziała z nim w ten sposób godzinami. Bywały takie noce, że tak sypiał i nabierał sił. Podświadomie dostosowywał się do rytmu jej oddechu. Nie wiem, czy stosujesz taki sposób, bądź wariację na jego temat. Jeżeli nie, warto spróbować. W przypadku mojego TŻ przynosiło mu to znaczącą ulgę. A i jego mamie w jakiś sposób też.

To bardzo dobra rada - dokładnie tak robię Ewo.
W pionie łatwiej się oddycha, a bliski kontakt i zdecydowany uścisk dają dziecku poczucie bezpieczeństwa.
Mam nawet wypraktykowany sposób spania, kiedy Ivo leży mi na piersi z główką opartą na moim ramieniu. Tyle, że kiedy noc jest bardzo ciężka, sen trwa parę minut, a potem budzi się nie mogąc złapać tchu. Jednak kiedy mam go tak blisko nie wybudza się zupełnie, tylko uspokaja wiedząc, że jestem. Jednak po trzeciej takiej nocy z dziesięciolatkiem mój kręgosłup mówi nie...

[Santorio]

Napisane przez Sabbath

Santorio, czy to znaczy, że Rousse jest na Tobie chłodny, wystudzony, czy tylko neutralny temperaturowo?
Pytam, bo dla mnie ciepło to chyba najwazniejsza cecha zapachu i Rousse na mojej skórze ją posiada. Choć rzeczywiście jest szorstki, siekący, suchy.

Sabbath chłodny nie jest, bardziej neutralny, ale nie w myśl, że ani ziębi ani grzeje bo nie jest mi obojętny. Brakuje mu miękkości, puchatkowości, ciepła wanilii czy sandałowca. Jest suchutki, szorstki i ostry.

Edit: Sab proszę napisz kilka słów jak tam Rush na Tobie - ciekaw jestem ogromnie czy ta lawenda cię nie przytłoczyła.

[glamourous]

Napisane przez Kattarina

Basiu, jestem ogromnie bardzo ciekawa Twojej opinii na temat tych zapachow

Katt czytalam gdziesz chyba ze Samsara to jeden z Twoich ulubionych zapachow- wstyd przyznac ale nigdy nie testowalam a widzialam ostatnio w korzystnej promocji ale bez mozliwosci przetestowania. Da sie ja do czegos porownac- albo chociaz na jakis trop moze mnie naprowadzisz?

a ja dzis pachne reszteczka Escady Signature- musze skonczyc, bo mi niepotrzebnie miejsce zajmuje...a z rekawka dolatuje mi wczorajszy NR edp- coraz bardziej sie w nim zakochuje i chyba w poniedzialek sie zdecyduje na zakup


a feeeeeeeeeee we wlosy wczepila sie smazona cebulka...a dopiero co umylam, jeszcze mokre

Sabb, a kapiel z jakimis odprezajacymi solami dla ciebie? na ten kregoslup?
jak chcesz to moge w tym czasie wirtualnie Ivo pozabawiac- mam caly folderek z zabawnymi mailami- pewnie sie tez nudzi biedaczek jak caly czas w domu/ w lozku?

[joasiak1]

Hypnotic Poison na wyjście.
Dziś będę zabijać plastikową i duszną wanilią.

[Ata77]

allure

[Olila9]

Dzisiaj Kenzo Ca Sent Beau.Ojejku, dziewczyny, to chyba pierwsze naprawde calkiem profesjonalne forum o perfumach jakie znalazlam... I recenzje maja wiecej niz trzy linijki... Hmm, chyba tu u Was zaczne pisac, bo ja (dobre) perfumy po prostu kocham!

[karolina1985]

Bombka Ekstremalna- została "skomplementowana" przez 2 letnią chrześnicę ciągłym wwąchiwaniem się w mój dekolt i szyję

[rawita]

Napisane przez Olila9

Dzisiaj Kenzo Ca Sent Beau.Ojejku, dziewczyny, to chyba pierwsze naprawde calkiem profesjonalne forum o perfumach jakie znalazlam... I recenzje maja wiecej niz trzy linijki... Hmm, chyba tu u Was zaczne pisac, bo ja (dobre) perfumy po prostu kocham!

Witaj Olila9! Zapraszamy

Wieczorem z Cocona przerzuciłam się na Avignon. Miał być Black Cashmere, ale już i tak było mi zbyt "przytulnie". Potrzebowałam dla odmiany czegoś surowego.

[gryx82]

Columbus, bez zachwytów, ot tak...

[rawita]

Napisane przez gryx82

Columbus, bez zachwytów, ot tak...

W moich czasach licealnych te perfumy były szczytem marzeń każdego mężczyzny

[BeYourself]

Dziś pachniałam Musc Ravageur (którego użyłam wczoraj wieczorem, ale dopiero kilka godzin temu wróciłam z domówki; zapewniam, że trwałość MR jest naprawdę ponadprzeciętna!).
Na wieczór wypachnię się natomiast Safranem.

[melkmeisje]

Napisane przez rawita

W moich czasach licealnych te perfumy były szczytem marzeń każdego mężczyzny

A u mnie w domu na półce od zawsze...

[Basia39]

Przed chwilą rozpakowałam damskie Tumulte, a miały być na prezent
i znów jak niegdyś pachnę słodkim różanym pączkowym nadzieniem

[a8tpk]

Napisane przez Basia39

Przed chwilą rozpakowałam damskie Tumulte, a miały być na prezent
i znów jak niegdyś pachnę słodkim różanym pączkowym nadzieniem

Basiu, ja Ciebię kojarzę właśnie tylko z Tumulte... Miałaś go jakoś w 2006, co nie???

[gryx82]

Napisane przez rawita

W moich czasach licealnych te perfumy były szczytem marzeń każdego mężczyzny

Mnie podobały się bardzo, dopóki nie kupiłem własnej flaszki Jakaś "mdła" nuta na mnie wychodzi.

Napisane przez BeYourself

...dopiero kilka godzin temu wróciłam z domówki

Długa domówka nie jest zła

Btw - jak Twój ?

Napisane przez melkmeisje

A u mnie w domu na półce od zawsze...

No proszę - myślałem, że to taki "zapomniany" zapach

[BeYourself]

Napisane przez gryx82

Długa domówka nie jest zła

Btw - jak Twój ?

A pewnie, że nie jest zła. Rzekłabym nawet, że bardzo dobra.

Język w porządku, dziękuję. Od dobrych kilku dni zagojony, ale dopiero w nast. tyg. idę wymienić kolczyk na krótszy. I wtedy dopiero będę mogła stwierdzić, czy "Akcja Język" zakończyła się pełnym sukcesem.