mały biust :/

[DerGraueAllTag]

Napisane przez mary_alice_young

wiedzialam ze prędzej czy później pojawi sie tu taki "argument"
to nie jet tak ze duze biusty są zawsze obwisłe

sory nie chcialam nikogo urazic....jezeli ktos poczul sie obrazony albo cos w tym stylu to przepraszam.....
nie chcialam zeby to tak zabrzmialo.....

[mary_alice_young]

Napisane przez DerGraueAllTag

sory nie chcialam nikogo urazic....jezeli ktos poczul sie obrazony albo cos w tym stylu to przepraszam.....
nie chcialam zeby to tak zabrzmialo.....

ok w takim razie sorry za taką reakcję

[sombre]

no, chyba nie trafiłam tam, gdzie trzeba ;]. mam: uwaga, uwaga!
60j
90/65
wydawałoby się, że 25cm (tyle to minimum, zazwyczaj dochodzi do 28)
to dość sporo, bo do tego jestem szczupła i przeciętnego wzrostu.
miskę mam taką samą, co D75 (miska w D70 jest mniejsza od D75, a w D80 jest większa od D75- widzę, że wiele osób się w tym nie połapało).
nie mam żadnych ,,zwisów", jak to niektóre zakompleksione dziewczyny pewnie dopowiedzą.
wy przynajmniej możecie sobie kupić fajne pasujące bikini, a mi zostaje tylko osobne kupienie majtek S i góry XL. możecie sobie przebierać w ładnych stanikach, a ja z racji tego, że wąska jestem i mam pod biustem tylko 65cm, to muszę kupować w internecie paskudne szmaty za kupę kasy. w sumie to jeszcze nie znalazłam stanika, który by miał odpowiednio duże miski i był mały w zapięciu. i przez to boli mnie kręgosłup...
ale te męczarnie są warte, bo nic innego nie da ci satyswakcji takiej, gdy na basenie pokażę się w bikini (może i nie pięknym, bo ładne stroje na mnie nie pasują xD) i wszyscy obracają nie za mną ;P.
albo imprezy, czy choćby zwykłe wyjście do szkoły/ na zakupy ;]. od razu widać tę zazdrość i uznanie w oczach ;P.
każdy jest jaki jest. nic na to nie poradzimy. gdyby ktoś mi zaoferował, że w zamian za 12-17cm biustu, to tyle samo urosnę, to bym się nie wachała ;P. nie pogardziłabym biustem a/b, mając 175/180cm wzr ;].

[agta85]

Naprawdę boli Cię kręgosłup? Jeśli tak to chyba Twój biust nie jest przyczyną... Przecież on wcale nie jest bardzo duży! Sama mam ostatnio 4 cm mniej w biuście niż Ty (wymiary 66/86) i w życiu o swoim biuście nie powiedziałabym, że jest duży. Najwyżej średni. Przecież wymiary 65/90 to brytyjski rozmiar 60FF, w porywach do 60G. W tym rozmiarze wybór biustonoszy wcale nie jest taki mały! Znam osoby, które noszą (lub raczej powinny, bo ciężko dostać) brytyjskie 60JJ/K, czyli polskie 60P/R i ich biust duży. Przy swoim rozmiarze masz na pewno dużo większy wybór zarówno od osób mających rozmiary 60 A-C jak i brytyjskie rozmiary 60 H-K.
Słyszałaś o Effuniakach? http://balkonetka.pl/2008/09/15/chrapka-na-effuniaka/

[Edsonka]

Napisane przez sombre

no, chyba nie trafiłam tam, gdzie trzeba ;]. mam: uwaga, uwaga!
60j
90/65
wydawałoby się, że 25cm (tyle to minimum, zazwyczaj dochodzi do 28)
to dość sporo, bo do tego jestem szczupła i przeciętnego wzrostu.
miskę mam taką samą, co D75 (miska w D70 jest mniejsza od D75, a w D80 jest większa od D75- widzę, że wiele osób się w tym nie połapało).
nie mam żadnych ,,zwisów", jak to niektóre zakompleksione dziewczyny pewnie dopowiedzą.
wy przynajmniej możecie sobie kupić fajne pasujące bikini, a mi zostaje tylko osobne kupienie majtek S i góry XL. możecie sobie przebierać w ładnych stanikach, a ja z racji tego, że wąska jestem i mam pod biustem tylko 65cm, to muszę kupować w internecie paskudne szmaty za kupę kasy. w sumie to jeszcze nie znalazłam stanika, który by miał odpowiednio duże miski i był mały w zapięciu. i przez to boli mnie kręgosłup...
ale te męczarnie są warte, bo nic innego nie da ci satyswakcji takiej, gdy na basenie pokażę się w bikini (może i nie pięknym, bo ładne stroje na mnie nie pasują xD) i wszyscy obracają nie za mną ;P.
albo imprezy, czy choćby zwykłe wyjście do szkoły/ na zakupy ;]. od razu widać tę zazdrość i uznanie w oczach ;P.
każdy jest jaki jest. nic na to nie poradzimy. gdyby ktoś mi zaoferował, że w zamian za 12-17cm biustu, to tyle samo urosnę, to bym się nie wachała ;P. nie pogardziłabym biustem a/b, mając 175/180cm wzr ;].

Fajny tekst w wątku o małym biuście... zabrzmiało to tak jakby tylko dziewczyny z "wielkim cycem" cieszyły się "uznaniem". Chociaż może ia tak jest. Ale i tak mi to zaśmierdziało jakąś przechwałką...

[cytrynkaxD]

No pocieszające to nie było... jak dla mnie...
Ja też mam problem z doborem stanika, ale no cóż, ja przebieram w tych właściwie najmniejszych, więc no cóż...
I po za tym nie pokażę się bez stanika, a osoby z dużym biustem mogą.
Myślę, że nie na miejscu był ten tekst, bo tylko upokarza i dołuje inne dziewczyny.
Taa... i jeszcze, że za wzrost byś poświęciła biust? ja jestem niska na dodatek to co mam powiedzieć?!

[anitka12345]

ja też mam mały biuścik 74 pod biustem 83-84 w biuście ;P

[wibovit]

Napisane przez Edsonka

Fajny tekst w wątku o małym biuście... zabrzmiało to tak jakby tylko dziewczyny z "wielkim cycem" cieszyły się "uznaniem". Chociaż może ia tak jest. Ale i tak mi to zaśmierdziało jakąś przechwałką...

zgadzam się. też to tak odebrałam
dziewczyny, może założycie sobie jakiś nowy wątek czy coś, a nie piszecie tu, gdzie nie jedna dziewczyna ma kompleksy, o tym, jak to dobrze mieć większe

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

uściskam was kobitki na odwagę
nie patrzeć się na facetów, ale na siebie samą warto być pięknym dla siebie samego, a faceci niech zazdroszczą

[flybird]

dziewczyny, ja mam maly biust i jest mi z tym źle i mam kompleksy. może sobie kupimy coś takiego na ebayu:

http://cgi.ebay.pl/Big-large-silicon...arms=72%3A1399

i zobaczymy jak to jest mieć wielki biust. myślę, ze nam się odechce i wyleczymy się wtedy z naszych kompleksów

popieram z całego serca tatty

[małaPaulina]

witam
ja również jestem posiadaczką małego biustu,nawet bardzo małego...
kiedyś uważałam to za normalne iż byłam okropnie chuda:/
swego czsu przytyłam 13kg...i teraz jestem niby w sam raz,może nawet za dużo mam w biodrach(chociaż duże tyłki są sexy tak?:P) i w brzuchu:/
niestety biust bez zmian,wielkie ZERO
i co jest najgorsze? że zdałam sobie sprawę że nie ważne ile będę cwiczyc,ile będe sie starac by wyglądac świetnie,ile jakoś będe upiększac swoje ciało to i tak będę zawsze płaska;]
i nie jedna moja koleżanka nie robiąc zupełnie nic wygląda o sto razy lepiej ode mnie i jest bardziej kobieca...i wkurza mnie to bo chwalą się swoim wyglądem jak tylko mogą a ja mogę im tylko pozazdroscic
dziś moj ex a teraz dobry kumpel powiedział że jestem dla niego piękna i zmienił by tylko jedno we mnie=biust!
Ucieszyłam się że w końcu jakiś facet potrafił powiedziec mi to...ja lubię szczerosc bardzo,ale...
potem zrobiło mi się przykro,bo wiem że nie mam na to wpływu że nie będę mogła nigdy uprawiac seksu przy zapalonym świetle nago,że każde lato będzie dla mnie udręką...każde wyjście na basen,każde jakieś wypady nad wodę z kumplami...i to że biust zawsze bedzie symbolem kobiecości a ja go po prostu nie mam
i pisząc to chce mi się po prostu płakac...mam po prostu już tego dosc,wydaję mi się że np moje kumpele powinny mnie wspierac,a nie paradowac przede mną z dekoldami i mówic jak to im biust ostatnio urósł;/
kiedyś mnie inny mój facet zapytał czemu nie mam biustu?po czym przy kolegach powiedział ze dałby mi na operacje gdyby miał a do mojej kumpeli ze chętnie by złapał ją za cycki bo chociaż ona je ma;]
i nie musze chyba mówic ze było mi przykro?...a moja kumpela ciągle powiększała swój dekold przed nim...

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

dziewczyny, nie martwcie się
gdyby świat kręcił się wokół piersi, to by był dopiero ubaw. jest w życiu wiele ważniejszych spraw - rodzina, szczęście, miłość... a jak któraś mi tu znowu zacznie gadać, że u facetów nie ma szans, bo... wiecie () to ojjj
trzeba się zaakceptować takiego jakim się jest, nikt nie jest chodzącym ideałem urody. po części media to też pogrążają kobiety z niewysoką samooceną, ukazując "photoshopowe" wzorce kobiecego piękna. ale szczerze? mało który facet woli takie wielkie obwisłe worki, od małego a zgrabnego i jędrnego biustu. mój facet ciągle powtarza, że wolałby nie dostać takim wielkim balonem

[Tataraczka]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;9803606] mało który facet woli takie wielkie obwisłe worki, od małego a zgrabnego i jędrnego biustu. [/quote]

Tak, najpierw tak gadają a potem zasiadają przed kompem żeby oglądać pornosy z wielkobiuściastymi paniami :/ Wiem że zaraz zaczniecie na mnie krzyczeć że nie prawda, że nie wszyscy tacy, ale ja miałam takie szczęście/pecha żeby takie osobniki spotkać.

Ale tatty, brawa dla twojego faceta.

[1stLaDy]

Napisane przez małaPaulina

witam
ja również jestem posiadaczką małego biustu,nawet bardzo małego...
kiedyś uważałam to za normalne iż byłam okropnie chuda:/
swego czsu przytyłam 13kg...i teraz jestem niby w sam raz,może nawet za dużo mam w biodrach(chociaż duże tyłki są sexy tak?:P) i w brzuchu:/
niestety biust bez zmian,wielkie ZERO
i co jest najgorsze? że zdałam sobie sprawę że nie ważne ile będę cwiczyc,ile będe sie starac by wyglądac świetnie,ile jakoś będe upiększac swoje ciało to i tak będę zawsze płaska;]
i nie jedna moja koleżanka nie robiąc zupełnie nic wygląda o sto razy lepiej ode mnie i jest bardziej kobieca...i wkurza mnie to bo chwalą się swoim wyglądem jak tylko mogą a ja mogę im tylko pozazdroscic
dziś moj ex a teraz dobry kumpel powiedział że jestem dla niego piękna i zmienił by tylko jedno we mnie=biust!
Ucieszyłam się że w końcu jakiś facet potrafił powiedziec mi to...ja lubię szczerosc bardzo,ale...
potem zrobiło mi się przykro,bo wiem że nie mam na to wpływu że nie będę mogła nigdy uprawiac seksu przy zapalonym świetle nago,że każde lato będzie dla mnie udręką...każde wyjście na basen,każde jakieś wypady nad wodę z kumplami...i to że biust zawsze bedzie symbolem kobiecości a ja go po prostu nie mam
i pisząc to chce mi się po prostu płakac...mam po prostu już tego dosc,wydaję mi się że np moje kumpele powinny mnie wspierac,a nie paradowac przede mną z dekoldami i mówic jak to im biust ostatnio urósł;/
kiedyś mnie inny mój facet zapytał czemu nie mam biustu?po czym przy kolegach powiedział ze dałby mi na operacje gdyby miał a do mojej kumpeli ze chętnie by złapał ją za cycki bo chociaż ona je ma;]
i nie musze chyba mówic ze było mi przykro?...a moja kumpela ciągle powiększała swój dekold przed nim...

ja znam pewien typ kobiety (wiele egzemplarzy znam) : plaska jak deska, ubiera sie z pazurem i jest okrutnie pewna siebie, ma fantastycznie zrobione wlosy, lekko opalona, ladna buzia...i ciesza sie wiekszym powodzeniem niz 'cycate'...

jedna znajoma (plaska i uwielbiana przez facetow): kiedys jakis kolega powiedzial do niej ze jest plaska czy cos a ta podeszla do niego, polozyla mu reke na klatce i powiedziala: za plaska dla ciebie, hmm? zrobila to z taka pewnoscia siebie ze facet stal jak oslupialy, az sie czerwony zrobil, a ona odepchnela go i odeszla

chodzi o pewnosc siebie i to 'cos', wiele znajomych pomimo wielkiego biustu jest uwazanych za 'nieciekawe' natomiast te tzw 'plaskie' kokietki sa marzeniem dla facetow...czasem zdarza sie oczywiscie polaczenie charakteru i wielkiego biustu rowniez

[stokroqq]

male piersi najlepszy sposob to je zaakceptowac nie mozna mec wszystkiego jesli macie male piersi to na pewno macie inne atuty; ladne oczy pupa wlosy zgrabne nogi brzuszek itd,i jeden plus nie obwisna wam na stae lata

[Katia007]

ja mam małe piersi i kupuje tylko staniki triumpha, potrafia zrobic cuda z piersi. Dziewczyny nie martwcie sie piersiami, niektórzy mężczyźni nawet wola małe. Naprawdę

[weruusska]

Możesz przesłać foto takiego staniczka? xD

[wibovit]

Napisane przez małaPaulina

witam
ja również jestem posiadaczką małego biustu,nawet bardzo małego...
kiedyś uważałam to za normalne iż byłam okropnie chuda:/
swego czsu przytyłam 13kg...i teraz jestem niby w sam raz,może nawet za dużo mam w biodrach(chociaż duże tyłki są sexy tak?:P) i w brzuchu:/
niestety biust bez zmian,wielkie ZERO
i co jest najgorsze? że zdałam sobie sprawę że nie ważne ile będę cwiczyc,ile będe sie starac by wyglądac świetnie,ile jakoś będe upiększac swoje ciało to i tak będę zawsze płaska;]
i nie jedna moja koleżanka nie robiąc zupełnie nic wygląda o sto razy lepiej ode mnie i jest bardziej kobieca...i wkurza mnie to bo chwalą się swoim wyglądem jak tylko mogą a ja mogę im tylko pozazdroscic
dziś moj ex a teraz dobry kumpel powiedział że jestem dla niego piękna i zmienił by tylko jedno we mnie=biust!
Ucieszyłam się że w końcu jakiś facet potrafił powiedziec mi to...ja lubię szczerosc bardzo,ale...
potem zrobiło mi się przykro,bo wiem że nie mam na to wpływu że nie będę mogła nigdy uprawiac seksu przy zapalonym świetle nago,że każde lato będzie dla mnie udręką...każde wyjście na basen,każde jakieś wypady nad wodę z kumplami...i to że biust zawsze bedzie symbolem kobiecości a ja go po prostu nie mam
i pisząc to chce mi się po prostu płakac...mam po prostu już tego dosc,wydaję mi się że np moje kumpele powinny mnie wspierac,a nie paradowac przede mną z dekoldami i mówic jak to im biust ostatnio urósł;/
kiedyś mnie inny mój facet zapytał czemu nie mam biustu?po czym przy kolegach powiedział ze dałby mi na operacje gdyby miał a do mojej kumpeli ze chętnie by złapał ją za cycki bo chociaż ona je ma;]
i nie musze chyba mówic ze było mi przykro?...a moja kumpela ciągle powiększała swój dekold przed nim...

Kiedyś byłam nad wodą ze znajomymi, w stroju oczywiście (w którym wyglądałam po prostu na płaską, bo innego nie mogłam znaleźć) i w pewnym momencie kolega się mnie zapytał kiedy mi urosną "cycki". Udawałam, że jestem obojętna na to co powiedział no ale sorry

Ogólnie to akceptuję swoje ciało, jestem drobna więc wielkiej tragedii nie ma, no ale wiadomo, że czasem człowieka złapie jakiś dzień dołowania się

[beth91]

ach, doskonale Cię rozumiem. Ile mi niektórzy nadocinali to nie zliczę. Nawet moja przyjaciółka uważa, że najwiekszym atutem jest biust. A statnio na obozie jakiś smarkacz miał czelność powiedzieć, że jestem ładna, mądra, ale płaska;/

[Viktoria1990]

Nosze rozmiar 70A czasem nawet ten rozmiar jest na mnie za mały, ale jestesm szczupła waze 44 kg i mam 166zwrostu. Jestem zmuszona zakupic strój kąpielowy tylko mam problem w kazdym zle wygladam Doradzcie jaki strój wybrac?

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez Viktoria1990

Nosze rozmiar 70A czasem nawet ten rozmiar jest na mnie za mały, ale jestesm szczupła waze 44 kg i mam 166zwrostu. Jestem zmuszona zakupic strój kąpielowy tylko mam problem w kazdym zle wygladam Doradzcie jaki strój wybrac?

taki, który ci przypadnie do gustu, i w którym się dobrze czujesz. małe też może być piękne i seksowne, to zależy tylko od właścicielki warto być pogodnym i promiennym, tym po prostu zaraża się ludzi

[Viktoria1990]

Mój chłopak powtarza mi, że podobaja mu sie moje piersi, tylko za kazdym razem kiedy chce isc na basen odmawiam- wstydze sie i wkurzam jak widze panienke z wiekszym biustem ;/

[buntowniczkaa]

Powitajcie nastepną posiadaczkę małego biustu ;p wprawdzie mam 16 lat dopiero ale.. mam mały biust.Moje nie ktore kolezanki strasznie go eksponują bo mają duze.nie wszystkie ,ale mają. A ja nie mam się czym pochwalić,ale za to pupe mam ładną

[TmargoT]

Napisane przez flybird

dziewczyny, ja mam maly biust i jest mi z tym źle i mam kompleksy. może sobie kupimy coś takiego na ebayu:

http://cgi.ebay.pl/Big-large-silicon...arms=72%3A1399

i zobaczymy jak to jest mieć wielki biust. myślę, ze nam się odechce i wyleczymy się wtedy z naszych kompleksów

popieram z całego serca tatty

to jest dobre
myślę,że raczej dla trans.

tu jest wersja polska-tansza i normalniejsza
http://www.allegro.pl/item510012031_...ksz_biust.html

[gosiaczek6]

te brodawki sa brzydkie..inaczej moze bym sie skusila nie no zartuje a biustem tez nie grzesze...ostatnio oglądalismy film i laska lezala na lozku bez stanika i byla wtedy prawie plaska wiadomo ze tak jest jak sie lezy a moj chlopak powiedzial...ona wcale nie ma biustu..mysle ze nie mial wtedy mnie na mysli nawet sie na mnie nie spojrzal jak to powiedzial ale ja zaraz odruchowo naciagnelam na siebie koldre...od tego czasu nie lubie kiedy mnie tam dotyka;/

[pfy15]

Napisane przez blue _eyes

Lekka przesada..przejmowac sie malym biustem w wieku 16 lat...albo majac miseczke B...Niektore maja AA i to jeszcze zrozumiem bo sama mam taki rozmiar i wiem co to znaczy chociazby zalozyc stroj kapielowy na plaze...nie wspominajac juz o bluzeczkach z dekoldami, ktore wogole nie pasuja, a jak juz pasuja to nie wygladaja ladnie. Chodzenie bez stanika odpada bo wtedy piersi sa tak spalszczone ze ich nie widac. Co jesli pomyla nas z facetem Plusem jest to ze w sklepach teraz jest pelno malenkich staniczkow...Jesli macie biust 75B to sie cieszcie i dziekujcie Bogu...

nie musisz niepotrzebnie dolować tych dziewczyn co mają rozmiar A. sama jesteś zadowolona, bo masz B a jabyś miala mniejszy to pewnie by było że '' małe jest piekne'' co ? a każdy biust może być ładny nie tylko ten większy, ale mniejszy też! sama mam rozmiar A, i choć wolałabym większe to cieszę się że nic mi nie zwisa

[pfy15]

a i jeszcze jedno. kiedyś mi kolega powiedział że nie mam biustu to mu powiedziałam : a czy ja komenuje co ty masz w spodniach? nie. a skoro ci przeszkadzają moje braki to sam je masz pewnie. i co cieszysz sie , bo ja nie mogę tego zobaczyć więc sobie możesz pokozaczyć! i się juz nie odezwal... dziewczyny! jak jakiś chlopak zrobi Wam podobną uwagę to nie pozwalajcie sobie na to, nie pokazujcie ze jestescie urażone... po prostu się odetnijcie i uderzcie w JEGO czuły punkt. albo zróbcie mu uwagę na temat jego części ciała, której nie widać ( na jego szczeście ) . pokażcie że lubicie swoj biust nawet jesli tak nie jest!
ja nieraz mojego sama się zaczynam śmiać ze znajomymi, podchodzę do tego na luzie... chociaż w domu zdarza się że sobie popłaczę nawet często ;(

nie rozumiem tego. przecież piersi to nie wszystko, nie powinno się oceniać dziewczyny po rozmiarze biustu i skreślać jej! a chłopak który tak robi jest idiotą i tylko takiemu w morde strzelić ;p hehe. i poszukać takiego któremu nasz biust będzie się podobał.. bo prztynajmniej się w ręce zmieści i ruchów mu nie będzie utrudniał

[cerberus]

Napisane przez pfy15

kiedyś mi kolega powiedział że nie mam biustu to mu powiedziałam : a czy ja komenuje co ty masz w spodniach? nie. a skoro ci przeszkadzają moje braki to sam je masz pewnie.

Tak to już jest, że ludzie próbują schować swoje kompleksy niejako "wpychając" je komuś innemu

[agnis2908]

Wolałabym mieć mały, niż duży :/
Myślę, że jak już bardzo chcesz powiększyć sobie biust, to pozostaje...operacja. Bo o cudnych środkach chemicznym nie słyszałam. Ale pomyśl, czy warto? Czy warto chodzić z jakimś silikonem, mieć później problemy z tym? Nie lepiej pokochać siebie taką jaką się jest?

[Edsonka]

Napisane przez agnis2908

Wolałabym mieć mały, niż duży :/
Myślę, że jak już bardzo chcesz powiększyć sobie biust, to pozostaje...operacja. Bo o cudnych środkach chemicznym nie słyszałam. Ale pomyśl, czy warto? Czy warto chodzić z jakimś silikonem, mieć później problemy z tym? Nie lepiej pokochać siebie taką jaką się jest?

A ja tam bym wolała mieć średni.