Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez papryka85

I chyba nastrój nie dopisuje? Jak się mylę, to wybacz, ale jakoś tak intuicja mi podpowiada, że coś jest nie tak.
A ja sobie tak o Tobie myślałam, jak jeździłam tymi pandami(nie wiem czy czytałaś)

Oczywiście że czytałam tym jak jeździłaś pandami - i trochę zazdroszczę ...
Ale też się doczekam swojej - bo preferencje jeśli chodzi o samochód nie zmieniły się .

A co do nastroju: ogólnie jest super, tylko ubiegły tydzień był taki sobie (delikatnie mówiąc).
Dzisiejszy dzień zaczął się źle, wyjaśniło się pozytywnie (powiedzmy).
Teraz "dochodzę do siebie", ale jak widać jeszcze nie do końca mi się udało ...
Stres i nerwy dopiero mijają ...
Jutro będzie lepiej ...

[papryka85]

Napisane przez Kamil.o

Jako ze nigdy nie odpuszczam, dzisiaj miałem podejscie numer dwa Ten sam samochod, te same osoby i ta sama nieszczesna trasa
Wszyscy siedza w samochodzie, mowie do taty zeby dal mi kluczyki bo chce jechac. Ja banan na twarzy a siostra krzyczy: "niee! tato, niee!"
jade, jade no i ..... tym razem dojechałem do celu bez szwanku
Ten "krzywy znak w Pizie" ktorego w miare czesto mijam, juz chyba na zawsze bedzie mi przypominal to zdarzenie

a we wtorek do orto na drugi koniec Krakowa

tralala a na którą masz godzinę, bo i ja się do niej wybieram???
Co do jazdy-gratuluję, grunt to się nie bać i wyciągać wnioski

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;9834175]Oczywiście że czytałam tym jak jeździłaś pandami - i trochę zazdroszczę ...
Ale też się doczekam swojej - bo preferencje jeśli chodzi o samochód nie zmieniły się .

A co do nastroju: ogólnie jest super, tylko ubiegły tydzień był taki sobie (delikatnie mówiąc).
Dzisiejszy dzień zaczął się źle, wyjaśniło się pozytywnie (powiedzmy).
Teraz "dochodzę do siebie", ale jak widać jeszcze nie do końca mi się udało ...
Stres i nerwy dopiero mijają ...
Jutro będzie lepiej ...[/quote]
Nie ma czego zazdrościć! Wiesz jakiego obciachu sobie narobiłam tym parkowaniem! ale na prawdę zrozumiałam Cię w 100%, że chcesz to auto zewnętrznie nie podoba mi się z bardzo, ale w środku super i fajnie się jeździ
No ale za drogie dla mnie, więc...
Aaa były kremowe-fuj niebieskie są dużo ładniejsze

Dobrze, że nastrój w porządku, ale jednak słusznie wyczułam nerwy... Ale sama powiedziałaś-będzie lepiej
A dalej masz tyle pracy? I jak oczy?

[syskaa90]

Jutro "mój" dzień. Za 14,5 h wszystko się wyjaśni.. Nie jestem nastawiona pozytywnie.. Przygotowuje się psychicznie na to, ze nie zdam, może wtedy będzie to dla mnie mniejszy cios... Jestem zmęczona, choc nie chce mi się spac. Położe się, chociaż szczerze wątpie, że usnę. Będę ciągle o tym myślec. Mam nadzieję, że już niedługo to się skończy - ta męka. Muszę wstac o 6, więc wątpie, ze się wyśpię. Snikersa zakupiłam obowiązkowo, (miałam go na poprzednim egzaminie, ale nie zdążyłam go zjeśc. Trzymałam go w szafce na następny egzamin. Może to głupie, ale...) chociaż nawet on mi nie pomoże.. Dobranoc i do jutra...

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez papryka85

Nie ma czego zazdrościć! Wiesz jakiego obciachu sobie narobiłam tym parkowaniem! ale na prawdę zrozumiałam Cię w 100%, że chcesz to auto zewnętrznie nie podoba mi się z bardzo, ale w środku super i fajnie się jeździ
No ale za drogie dla mnie, więc...
Aaa były kremowe-fuj niebieskie są dużo ładniejsze

Dobrze, że nastrój w porządku, ale jednak słusznie wyczułam nerwy... Ale sama powiedziałaś-będzie lepiej
A dalej masz tyle pracy? I jak oczy?

Bez przesady z tym "obciachem" - niektórzy tak parkują że szkoda słów i się wcale nie przejmują .
Ty się starałaś najlepiej jak mogłaś .
A to że ktoś tam się patrzy, to nie ma znaczenia - ważne że bez jednej rysy się udało .

Cieszy mnie że dobrze się pandami jeździ (nie miałam okazji jeszcze) ...
Troche się obawiałam o lokalizację drążka zmiany biegów - ale skoro piszesz że to jest wygodne, to pewnie tak jest.
Co do przestronności - jak na moje potrzeby na razie wystarczy.

Wygląd zewnętrzny mi się podoba, kolor najchętniej niebieski oczywiście .
Ale ponieważ będzie to samochód używany, więc tak naprawdę kolor nie będzie stanowił kryteria wyboru.
Cena: cóż, nastawiam się na kilkanaście tysięcy - nie wiem jak i kiedy się uda, ale jestem optymistką co do tego że uda mi się kupić ten samochód.

Pracy mam jeśli nie tyle samo to więcej.
A oczy: cóż - oszczędzam w domu i mniej siedzę już przy komputerze po powrocie z pracy. Dzięki temu jest ostatnio lepiej.

Wczoraj ruszyłam z parkingu pod marketem bez okularów - na szczęście szybko się zorientowałam (jeszcze przed wyjazdem na drogę główną) i gorączkowo szukałam torebki, okularów i szybko nakładałam .

[kesly1]

witam Dusię , i witam Maxa Miło Was tutaj "widziec"

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez kesly1

witam Dusię , i witam Maxa Miło Was tutaj "widziec"

kesly witaj ponownie .
Bardzo mi miło że pamiętałaś również o mnie

[201701160959]

Napisane przez papryka85

tralala a na którą masz godzinę, bo i ja się do niej wybieram???
Co do jazdy-gratuluję, grunt to się nie bać i wyciągać wnioski

Mam na 15:00 a ty idziesz poogladac gabinet czy pogadac z doktorkiem re-habilitowanym ?

[kesly1]

Dusia no nie da się zapomnieć, w końcu poprzedni wątek żył dzięki Tobie i jeszcze kilku osobom... a teraz taka pusta po Tobie, i po niektórych ...

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez kesly1

Dusia no nie da się zapomnieć, w końcu poprzedni wątek żył dzięki Tobie i jeszcze kilku osobom... a teraz taka pusta po Tobie, i po niektórych ...

kesly bardzo miło czytać takie słowa .
Miło wiedzieć, że obecność była (a nieobecność jest) zauważalna ...

Mnie teraz już brakuje czasu i natchnienia na pisanie, choć ciągle jeszcze czytam .
Teraz już czas na pisanie głównie przez inne osoby .
Zresztą całkiem nieźle to wychodzi, całkiem sporo jest postów każdego dnia (lub prawie każdego dnia)
Jest co czytać

[papryka85]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;9834644]Bez przesady z tym "obciachem" - niektórzy tak parkują że szkoda słów i się wcale nie przejmują .
Ty się starałaś najlepiej jak mogłaś .
A to że ktoś tam się patrzy, to nie ma znaczenia - ważne że bez jednej rysy się udało .

Cieszy mnie że dobrze się pandami jeździ (nie miałam okazji jeszcze) ...
Troche się obawiałam o lokalizację drążka zmiany biegów - ale skoro piszesz że to jest wygodne, to pewnie tak jest.
Co do przestronności - jak na moje potrzeby na razie wystarczy.

Wygląd zewnętrzny mi się podoba, kolor najchętniej niebieski oczywiście .
Ale ponieważ będzie to samochód używany, więc tak naprawdę kolor nie będzie stanowił kryteria wyboru.
Cena: cóż, nastawiam się na kilkanaście tysięcy - nie wiem jak i kiedy się uda, ale jestem optymistką co do tego że uda mi się kupić ten samochód.

Pracy mam jeśli nie tyle samo to więcej.
A oczy: cóż - oszczędzam w domu i mniej siedzę już przy komputerze po powrocie z pracy. Dzięki temu jest ostatnio lepiej.

Wczoraj ruszyłam z parkingu pod marketem bez okularów - na szczęście szybko się zorientowałam (jeszcze przed wyjazdem na drogę główną) i gorączkowo szukałam torebki, okularów i szybko nakładałam .[/quote]
Tak ja też się zastanawiałam, czy to wygodne z tym lewarkiem, ale powiem szczerze, że...BARDZO. Jest tak blisko kierownicy i biegi wchodzą po prostu super. Jeździło mi się ekstra
Oj to musisz w okularach jeździć?

Napisane przez kesly1

witam Dusię , i witam Maxa Miło Was tutaj "widziec"

No prawdaaaa???

Napisane przez Kamil.o

Mam na 15:00 a ty idziesz poogladac gabinet czy pogadac z doktorkiem re-habilitowanym ?

Idę na wymianę łańcuszka mądralo
A doktorek re-habilitowany, to może mój dentysta???

Napisane przez kesly1

Dusia no nie da się zapomnieć, w końcu poprzedni wątek żył dzięki Tobie i jeszcze kilku osobom... a teraz taka pusta po Tobie, i po niektórych ...

No dokładnie

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;9835338]kesly bardzo miło czytać takie słowa .
Miło wiedzieć, że obecność była (a nieobecność jest) zauważalna ...

Mnie teraz już brakuje czasu i natchnienia na pisanie, choć ciągle jeszcze czytam .
Teraz już czas na pisanie głównie przez inne osoby .
Zresztą całkiem nieźle to wychodzi, całkiem sporo jest postów każdego dnia (lub prawie każdego dnia)
Jest co czytać [/quote]
Zawsze możesz dorzucić coś zupełnie nie na temat wiesz, że czasem sobie urządzamy takie gadki szmatki

[kesly1]

syskaa90 zdaj nam jutro ... zgadzam sie z Papryką dopóki jesteśmy MY to Dusia jest mile widzana

[papryka85]

Napisane przez kesly1

syskaa90 zdaj nam jutro ... zgadzam sie z Papryką dopóki jesteśmy MY to Dusia jest mile widzana

zaaapraszamy do pisania
Syska mam nadzieję, że zdasz, bo to prawo jazdy chyba faktycznie Cię wykańcza POWODZENIA

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez papryka85

Tak ja też się zastanawiałam, czy to wygodne z tym lewarkiem, ale powiem szczerze, że...BARDZO. Jest tak blisko kierownicy i biegi wchodzą po prostu super. Jeździło mi się ekstra
Oj to musisz w okularach jeździć?

Zawsze możesz dorzucić coś zupełnie nie na temat wiesz, że czasem sobie urządzamy takie gadki szmatki

papryka bardzo mnie cieszy, że tak dobrze się prowadzi ten samochodzik i jest wygodny. Z innego źródła też wiem, że to fajny samochodzik .

Muszę jeździć w okularach (zresztą nierozsądne byłoby gdybym nie jeździła).
Nie muszę za to chodzić w nich na codzień (okulista wręcz to właśnie zasugerował, żebym normalnie nie nosiła, tylko do jazdy i do oglądania tv).
Stąd zdarzyło się drugie "zapomnienie" - ale szybko się zorientowałam na szczęście i założyłam .

Co do pisania nie na temat . Zobaczymy .

Napisane przez kesly1

syskaa90 zdaj nam jutro ... zgadzam sie z Papryką dopóki jesteśmy MY to Dusia jest mile widzana

kesly dziękuję bardzo .



Życzę powodzenia wszystkim zdającym w najbliższych dniach

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez papryka85

zaaapraszamy do pisania
Syska mam nadzieję, że zdasz, bo to prawo jazdy chyba faktycznie Cię wykańcza POWODZENIA

papryka dziękuję .

Zobaczymy jak będzie ...
Na razie najbliższe dwa tygodnie mam baaardzo zajęte, przyszły weekend również sporo zajęć przede mną ...

Jakoś strasznie czas mi się kurczy ...
Nie wiem co to za "fenomen" .

Większość znanych mi osób narzeka, że zimą ma tyyyyle czasu, a ja w tym roku mam póki co tyyyle zajęć
Ale myślę że to dobrze .

[papryka85]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;9835946]papryka bardzo mnie cieszy, że tak dobrze się prowadzi ten samochodzik i jest wygodny. Z innego źródła też wiem, że to fajny samochodzik .[/quote]
Tylko silniki benzynowe mają "paliwożerne" gdzieś tak przeczytałam, ale może nie jest tak źle, nie dociekałam, bo i tak sobie nie kupię
Te co ja jeździłam miały akurat diesla. Zresztą niewykluczone, że w styczniu jeszcze się nimi przejadę, bo trzeba będzie jeszcze coś na nich umieścić

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;9836041]papryka dziękuję .

Zobaczymy jak będzie ...
Na razie najbliższe dwa tygodnie mam baaardzo zajęte, przyszły weekend również sporo zajęć przede mną ...

Jakoś strasznie czas mi się kurczy ...
Nie wiem co to za "fenomen" .

Większość znanych mi osób narzeka, że zimą ma tyyyyle czasu, a ja w tym roku mam póki co tyyyle zajęć
Ale myślę że to dobrze .[/quote]
Z dwojga złego chyba lepiej mieć za dużo zajęć niż za mało. Ja teraz jestem na L4(znowu) i mam już tego serdecznie dość. Już wolałam czasy, gdy nie mogłam się z niczym wyrobić. Choć nie powiem-siedzenie w domku gdy na zewnątrz zawierucha... no wizażyk nadrobiłam

[goska87]

Napisane przez syskaa90

Jutro "mój" dzień. Za 14,5 h wszystko się wyjaśni.. Nie jestem nastawiona pozytywnie.. Przygotowuje się psychicznie na to, ze nie zdam, może wtedy będzie to dla mnie mniejszy cios... Jestem zmęczona, choc nie chce mi się spac. Położe się, chociaż szczerze wątpie, że usnę. Będę ciągle o tym myślec. Mam nadzieję, że już niedługo to się skończy - ta męka. Muszę wstac o 6, więc wątpie, ze się wyśpię. Snikersa zakupiłam obowiązkowo, (miałam go na poprzednim egzaminie, ale nie zdążyłam go zjeśc. Trzymałam go w szafce na następny egzamin. Może to głupie, ale...) chociaż nawet on mi nie pomoże.. Dobranoc i do jutra...

Trzymam kciuki

Ooo Dusia wreszcie nas odwiedziłaś

[panna kinia]

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;9818045]Panno kiniu my z TŻ byliśmy wczoraj w szpitalu zobaczyć czterogodzinnego dzidziusia Kuzynka TŻ urodziła dziewczynkę,[/quote]
no ja inforumję, że włąsnie wróciłam z wizyty u przyszłego chrześniaka.
Ja głupia ciotka prawie się po płakałam jak wziełam na ręcę to maleństwo (kiedy się urodził ważył 2,2 kg, a teraz ma 9 dni), które już pewne, że będzie miało na imię Krzysztof. Wirtualny buziak

Napisane przez papryka85

U mnie ciemno!!!!!!!!!!! Tzn w domu ciemno, na zewnątrz sypieeeeeeeeeeeee sezon zimowy uważam za otwarty

ojjj ja też Zima pełną parą!

Napisane przez shena

A jeśli chodzi o spr pod maską to da sie sprawdzic poziom oleju w silniku tym bagnetem, i poziom płynu w spryskiwaczu szyb (otwiera sie ten pojemnik) natomiast poziom płynu chłodzącego i poziom płynu hamlcowego nie da się sprawdzić tylko pokazac gdzie to jest?

Szczerze pisząc wątpie, aby egzamiantor kazał Ci spr poziom oleju w silniku. Masz po prostu wiedzieć jak to się robi. Mianowicie wjmujesz ten wsakźnik przecirasz ścierką, wkładasz i ponownie wyjmujesz. Olej ma być między minimum, a maksium (zresztą tak jak cała reszta płynów).

Napisane przez syskaa90

Jutro "mój" dzień. Za 14,5 h wszystko się wyjaśni.. Nie jestem nastawiona pozytywnie.. Przygotowuje się psychicznie na to, ze nie zdam, może wtedy będzie to dla mnie mniejszy cios... Jestem zmęczona, choc nie chce mi się spac. Położe się, chociaż szczerze wątpie, że usnę. Będę ciągle o tym myślec. Mam nadzieję, że już niedługo to się skończy - ta męka. Muszę wstac o 6, więc wątpie, ze się wyśpię. Snikersa zakupiłam obowiązkowo, (miałam go na poprzednim egzaminie, ale nie zdążyłam go zjeśc. Trzymałam go w szafce na następny egzamin. Może to głupie, ale...) chociaż nawet on mi nie pomoże.. Dobranoc i do jutra...

Kochanie nie nakręcaj się tak a nóż się wszystko pozytywnie zakończy? Mimo negatywnego nastawienia życzę powodzenia, będą kciuki

Oo widzę, że stara drużyna powróciła? Dusia, Max, Margo

Kamil, ale mnie nastraszyłeś tą swoją stłuczką. Mam nadzieję, że wszyscy cali?

Aż się boje moich przed egzaminalnych jazd(na które jak się zbiorę muszę się zapisać w tym tyg jakoś). Ehh ten piepszony egzamin w grudniu.

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez papryka85

Tylko silniki benzynowe mają "paliwożerne" gdzieś tak przeczytałam, ale może nie jest tak źle, nie dociekałam, bo i tak sobie nie kupię
Te co ja jeździłam miały akurat diesla. Zresztą niewykluczone, że w styczniu jeszcze się nimi przejadę, bo trzeba będzie jeszcze coś na nich umieścić


Z dwojga złego chyba lepiej mieć za dużo zajęć niż za mało. Ja teraz jestem na L4(znowu) i mam już tego serdecznie dość. Już wolałam czasy, gdy nie mogłam się z niczym wyrobić. Choć nie powiem-siedzenie w domku gdy na zewnątrz zawierucha... no wizażyk nadrobiłam

Jeszcze się zorientuję jak z tą "paliwożernością", choć z charakterystyk dostępnych w internecie raczej coś takiego nie wynikało .
Na przykład citroen C3 - który pod względem "urody" bardziej mi sie podoba, pali więcej od pandy według parametrów internetowych (no, poza tym oczywiście jest droższy).

Ja też wolę mieć raczej więcej zajęć niż mniej.
Nie zazdroszczę tego chorowania - ale mam nadzieję, że wreszcie sie skończy .
Wizażu bym nie "nadrobiła" gdybym była w domu, bo u nas jest jakiś większy remont sieci energetycznej i chyba od początku listopada przynajmniej do 1 grudnia przez 5 dni w tygodniu nie ma prądu do 16-17 .
Zresztą planuję być zdrowa i w pełni sił .


To ja już uciekam, bo oczy zaczynają mnie już "szczypać" - muszę dać im odpocząć ...



EDIT: goska, panna kinia dziękuję bardzo
Jak miło widzieć radość innych z powodu swojej obecności

[papryka85]

Napisane przez panna kinia

no ja inforumję, że włąsnie wróciłam z wizyty u przyszłego chrześniaka.
Ja głupia ciotka prawie się po płakałam jak wziełam na ręcę to maleństwo (kiedy się urodził ważył 2,2 kg, a teraz ma 9 dni), które już pewne, że będzie miało na imię Krzysztof. Wirtualny buziak

Widzę, że nie tylko ja jestem ciepłą kluchą

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;9836868]Jeszcze się zorientuję jak z tą "paliwożernością", choć z charakterystyk dostępnych w internecie raczej coś takiego nie wynikało .
Na przykład citroen C3 - który pod względem "urody" bardziej mi sie podoba, pali więcej od pandy według parametrów internetowych (no, poza tym oczywiście jest droższy).

Ja też wolę mieć raczej więcej zajęć niż mniej.
Nie zazdroszczę tego chorowania - ale mam nadzieję, że wreszcie sie skończy .
Wizażu bym nie "nadrobiła" gdybym była w domu, bo u nas jest jakiś większy remont sieci energetycznej i chyba od początku listopada przynajmniej do 1 grudnia przez 5 dni w tygodniu nie ma prądu do 16-17 .
Zresztą planuję być zdrowa i w pełni sił .


To ja już uciekam, bo oczy zaczynają mnie już "szczypać" - muszę dać im odpocząć ...

EDIT: goska, panna kinia dziękuję bardzo
Jak miło widzieć radość innych z powodu swojej obecności [/quote]
Jeszce Pawil i Martini o Ciebie pytali
A tą paliwożernością się tak nie sugeruj-tylko w jednym opisie to znalazłam, wysłałabym Ci adres strony, ale nie pamiętam już gdzie to było
No to udanego tygodnia życzę

[agta85]

Napisane przez syskaa90

Jutro "mój" dzień. Za 14,5 h wszystko się wyjaśni.. Nie jestem nastawiona pozytywnie.. Przygotowuje się psychicznie na to, ze nie zdam, może wtedy będzie to dla mnie mniejszy cios... Jestem zmęczona, choc nie chce mi się spac. Położe się, chociaż szczerze wątpie, że usnę. Będę ciągle o tym myślec. Mam nadzieję, że już niedługo to się skończy - ta męka. Muszę wstac o 6, więc wątpie, ze się wyśpię. Snikersa zakupiłam obowiązkowo, (miałam go na poprzednim egzaminie, ale nie zdążyłam go zjeśc. Trzymałam go w szafce na następny egzamin. Może to głupie, ale...) chociaż nawet on mi nie pomoże.. Dobranoc i do jutra...

Będę trzymać kciuki. Mam nadzieję, że Ci się jednak uda

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez maxymilian

PO PIERWSZE - ŻADNYCH PYTAŃ O EGZAMIN.
To pytanie oststanio bardzo źle na mnie działa...

Odezwę się we właściwym czasie...

Ale nie krzycz, ja Cię proszę

Napisane przez panna kinia

no ja inforumję, że włąsnie wróciłam z wizyty u przyszłego chrześniaka.
Ja głupia ciotka prawie się po płakałam jak wziełam na ręcę to maleństwo (kiedy się urodził ważył 2,2 kg, a teraz ma 9 dni), które już pewne, że będzie miało na imię Krzysztof. Wirtualny buziak

Imię w sam raz do naszego wątku

Napisane przez papryka85

Jeszce Pawil i Martini o Ciebie pytali

Ja też <foch> zapominasz o mnie

Dusia

[papryka85]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;9837314]
Ja też <foch> zapominasz o mnie

Dusia

[/quote]
Wymieniłam tylko pawila i martini, bo oni zapytali "prywatnie", o czym Dusia raczej nie wie a kto upominał się o jej powrót na wątku-tego nie pisałam, bo Dusia czyta wątek, to wie tak że nie zapomniałam o Tobie

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez papryka85

Wymieniłam tylko pawila i martini, bo oni zapytali "prywatnie", o czym Dusia raczej nie wie a kto upominał się o jej powrót na wątku-tego nie pisałam, bo Dusia czyta wątek, to wie tak że nie zapomniałam o Tobie

Ufff to dobrze

A dziś już było ładnie na drodze, szklaneczki nie było głupi ma zawsze szczęście

[e_myszka]

Hej

Nie było mnie tu trochę bo na razie nie chcę myslec o egzaminie. Nie mam wyznaczonego drugiego terminu ze względów finansowych a tu śnieg spadł

Ale trzymam kciuki za wszystkich zdających !

[goska87]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;9837566]Ufff to dobrze

A dziś już było ładnie na drodze, szklaneczki nie było głupi ma zawsze szczęście[/QUOTE]

Ja ja bym chciała sobie pojeździć , nawet w taką pogodę ... Myślałam, że dzisiaj będzie mi to dane no ale niestety. Brat miał dużo ważniejszych spraw ode mnie Kurcze już prawie 2 miesiące nie jeździłam :/
Jeszcze kuzyn dzisiaj do mnie, że nie może się doczekać kiedy odbierze samochód od mechaika i że dawno nie jeździł swoim samochodem. A co ja mam powiedzieć?! A i powiedział też, że im dłużej się tak czeka na coś to później jest lepsza frajda Ja jednak wolałabym tyle nie czekać
No nieważne jakoś to przetrwam

[izeczkaaa]

Jutro w godzinach po południowych mój egzamin nr. 5,czy będzie ostatni? To się okaże. Póki co nie mogę spać,próbuje nie myśleć o tym, ale chyba tak jakoś podświadomie już się denerwuje... Czy jestem pozytywnie nastawiona? Sama nie wiem,raz myślę,że będzie dobrze,wyobrażam sobie nawet jak wracam do ośrodka,a Pan egzaminator gratuluje mi zdanego egzaminu,ale są takie chwile... No to są po prostu złe chwile! Jakby zwątpienia....

Ile jeszcze głupich błędów można popełnić? Ile jeszcze razy rozczaruje samą siebie? Ile jeszcze mogę próbować? Ile jeszcze mam na to sił i cierpliwości?

[kesly1]

Napisane przez izeczkaaa

Jutro w godzinach po południowych mój egzamin nr. 5,czy będzie ostatni? To się okaże. Póki co nie mogę spać,próbuje nie myśleć o tym, ale chyba tak jakoś podświadomie już się denerwuje... Czy jestem pozytywnie nastawiona? Sama nie wiem,raz myślę,że będzie dobrze,wyobrażam sobie nawet jak wracam do ośrodka,a Pan egzaminator gratuluje mi zdanego egzaminu,ale są takie chwile... No to są po prostu złe chwile! Jakby zwątpienia....

Ile jeszcze głupich błędów można popełnić? Ile jeszcze razy rozczaruje samą siebie? Ile jeszcze mogę próbować? Ile jeszcze mam na to sił i cierpliwości?

musisz podejsc do wszystkiego z większym spokojem, z minimalnym dystansem. Już wiesz jak to jest oblać 4 razy, więc powinnas wiedzieć jaki to stres. Dlatego staraj się go unikać. Zrelaksuj sie. Włącz sobie muzyczkę, weź kąpiel, nałóż odżywkę na włosy, maseczke na twarz, i staraj się w tej chwili nie mysleć co będzie jutro. Oczywiscie zjedz snickersa przed egzaminem - to pomaga
Powodzenia Czekamy jutro na relacje

[goska87]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;9837566]Ufff to dobrze

A dziś już było ładnie na drodze, szklaneczki nie było głupi ma zawsze szczęście[/QUOTE]

Napisane przez izeczkaaa

Jutro w godzinach po południowych mój egzamin nr. 5,czy będzie ostatni? To się okaże. Póki co nie mogę spać,próbuje nie myśleć o tym, ale chyba tak jakoś podświadomie już się denerwuje... Czy jestem pozytywnie nastawiona? Sama nie wiem,raz myślę,że będzie dobrze,wyobrażam sobie nawet jak wracam do ośrodka,a Pan egzaminator gratuluje mi zdanego egzaminu,ale są takie chwile... No to są po prostu złe chwile! Jakby zwątpienia....

Ile jeszcze głupich błędów można popełnić? Ile jeszcze razy rozczaruje samą siebie? Ile jeszcze mogę próbować? Ile jeszcze mam na to sił i cierpliwości?

Trzeba myśleć pozytywnie A wtedy wszystko się uda!

[Kiya]

trzymam za wszystkie zdające w tym tygodniu egzamin

[goska87]

Napisane przez Kiya

trzymam za wszystkie zdające w tym tygodniu egzamin

O miło widzieć jakąś zbłąkaną wizazanke o tej porze na naszym wątku