Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VI

[leana1]

Napisane przez AsikS

Moni - dziękuję

Leanko

Asieńko - Chise, ja też nie chciałam zasmucać wątku, ale Dziewczęta przetłumaczyły mi że na tym to ma polegać. Mamy się wspierać a my tu rozmawiamy naprawdę o wszystkim. Więc jeśli tylko będziesz miała ochotę, to wyżalić zawsze się możesz nam.

Asieńko teraz nadrobiłam trochę watku i przeczytałam o Kajtusiu bardzo mnie przykro ale trzeba być mocnym chociaż mowić jest łatwiej niż zrobić

[AsikS]

Napisane przez martaboy

Dziękuję za kciuki Ja też trzymam, za Was


Dzień dobry

Martuś

[hihi]

Napisane przez chise

Byłam dziś w Top Secret i niestety już takich torebek jak kupiła sobie Reese nie było, ale dorwałam elegancką białą koszulę
O taką:

Poza tym, gdzie się wszyscy podziali?

Uwielbiam top secret

Dzień dobry!!

edit:
Dziewczybny, przyznaję, że nie nadrabiałam, ale widzę, że coś złego się stało

[martaboy]

Napisane przez AsikS

Martuś

Asieńka, nie płakaj...

[bmoniq]

Wprawiłam się w refleksyjny nastrój...tyle wspomnień wróciło o moich psiakach....
ale cóż taka kolej rzeczy.
A teraz się wylogowuje do obowiązków pa dziewczątka

[martaboy]

Napisane przez hihi

edit:
Dziewczybny, przyznaję, że nie nadrabiałam, ale widzę, że coś złego się stało

Asiowy Kajtulo jest bardzo chory


Cześć Bmoniczko. Miłej pracy

[hihi]

Napisane przez martaboy

Asiowy Kajtulo jest bardzo chory

Ojej, Asieńko, dla Ciebie dużo siły, a dla Kajtusiaprzede wszystkim spokoju i żeby nie cierpiał

[martaboy]

Dziewczyny, lecę referować.


Asieńka, pamiętaj, że masz nas Buziaki, do potem.

[AsikS]

Napisane przez martaboy

Asieńka, nie płakaj...

Staram się, ale to jest silniejsze. Ale miałam dzisiaj w nocy sen. Śniła mi się moja Ś.P. ukochana Babcia, ja byłam sprzed kilkunastu lat i Kajtuś taki młodziutki... ale czułam w tym śnie, że z Kajtusiem jest źle... a Babcia powiedziała do mnie: "Nie martw się". Będzie się nim opiekować, prawda? On nie będzie tam sam?

Napisane przez bmoniq

Wprawiłam się w refleksyjny nastrój...tyle wspomnień wróciło o moich psiakach....
ale cóż taka kolej rzeczy.
A teraz się wylogowuje do obowiązków pa dziewczątka

Ech, życie.

Trzymaj się Moni.

Napisane przez martaboy

Asiowy Kajtulo jest bardzo chory

Napisane przez hihi

Ojej, Asieńko, dla Ciebie dużo siły, a dla Kajtusiaprzede wszystkim spokoju i żeby nie cierpiał

Dziękuję Hihi.
Mam nadzieję, że nie cierpi, wczoraj dostał silne leki przeciwbólowe. W nocy nawet spał spokojnie, to my nie mogliśmy spać i stale zaglądaliśmy do niego...

Ciężko się z nim rozstać, pogodzić z tym... Ale wiem, że życie musi toczyć się dalej.

[AsikS]

Napisane przez leana1

Asieńko teraz nadrobiłam trochę watku i przeczytałam o Kajtusiu bardzo mnie przykro ale trzeba być mocnym chociaż mowić jest łatwiej niż zrobić

Leanko, dziękuję Ci. Staram się być silna i mocna, choć rzeczywiście to trudniej wykonać. Pewne rzeczy chyba trzeba samemu "przetrawić". Nie ma innej rady.

Już tyle siły i wsparcia od Was otrzymałam, że wiem że dam radę bo po prostu muszę.

[Serenite_]

dzień dobry

Napisane przez AsikS

Będzie się nim opiekować, prawda? On nie będzie tam sam?

prawda


Asieńko

[Orka]

Cześć Kobietki

Nadrobiłam weekendowe zaległości, nie zaglądałm bo w szkole spędziłam całą sobotę i niedzielę

Asieńko bardzo mi przykro z powodu Kajtusia Pamiętaj że jesteśmy całym sercem z Kajtulem i całą Wasza rodziną. Bądź dzielna Kochana

Asieńko Chise serdecznie współczuję z powodu Frani i pamiętaj że jak coś lezy na serduchu to tu zawsze można sie wyżalić

[Orka]

Ale łyso, sama jestem

[*nulka*]

dziendoberek!!! ja tez jestem

Asiulko, trzymaj sie Kochana

[leana1]

Napisane przez Orka

Ale łyso, sama jestem

oj łyso wszystcy pracują

[AsikS]

Napisane przez Serenite_

dzień dobry


prawda


Asieńko

Cześć Syrenko Dziękuję.

Napisane przez Orka

Cześć Kobietki

Nadrobiłam weekendowe zaległości, nie zaglądałm bo w szkole spędziłam całą sobotę i niedzielę

Asieńko bardzo mi przykro z powodu Kajtusia Pamiętaj że jesteśmy całym sercem z Kajtulem i całą Wasza rodziną. Bądź dzielna Kochana

Cześć Oreczko

Wiem, że jesteście z nami. Dziękuję.

Napisane przez *nulka*

dziendoberek!!! ja tez jestem

Asiulko, trzymaj sie Kochana

Będę się trzymać Nuleczko. Dziękuję.

Napisane przez leana1

oj łyso wszystcy pracują

Na to wygląda.

[hihi]

Napisane przez leana1

oj łyso wszystcy pracują

No ja pracuję, bo mam tu bałagan taki, że SZOK!

[ranka]

umowilam sie dzis na rozmowe w sprawie pracy w POZ ale nie licze na to bo troche kreci kobieta nosem.

ale pojde , trzeba probowac. juz mam dosc siedzenia w domu

na dodatek kazala rano zadzwonic ale nie moge sie tam dodzwonic

[Orka]

Napisane przez *nulka*

dziendoberek!!! ja tez jestem

Asiulko, trzymaj sie Kochana

Cześć Nuleczko

Napisane przez leana1

oj łyso wszystcy pracują

że niby ja też mam sie brać do roboty? (a powinnam i to bardzo )

Napisane przez AsikS

Wiem, że jesteście z nami. Dziękuję.

Asieńko również wiem co znaczy stracić ukochanego pupila, i skóra mi cierpnie na myśl że mogłabym stracić Gacusia, więc na samą myśl co musicie teraz przeżywać to serce mi się kraje

Napisane przez hihi

No ja pracuję, bo mam tu bałagan taki, że SZOK!

narobiło sie zaległości i bałaganu w pracy przez wizażowanie

Napisane przez ranka

umowilam sie dzis na rozmowe w sprawie pracy w POZ ale nie licze na to bo troche kreci kobieta nosem.

ale pojde , trzeba probowac. juz mam dosc siedzenia w domu

na dodatek kazala rano zadzwonic ale nie moge sie tam dodzwonic

Reniu trzymam w takim razie

[Serenite_]

Niestety "przechodziłam" chorobę i dziś już nie mogę mówić Zapisałam się do lekarza, termin dopiero na środę. A jak patrzę w okno to skóra mi cierpnie na myśl, że zaraz muszę wyjść, brrrr....

[hihi]

Napisane przez Orka

narobiło sie zaległości i bałaganu w pracy przez wizażowanie

wręcz przeciwnie

Informatycy zmieniali serwery i... nie mieli kopii zapasowych. W firmie zatrudniającej 1500osób, z tego 50 informatyków.

I ogromne ilości danych przepadły Rozumiecie? Przepadły dokumenty, informacje zawarte w bazach, a... ostatnie kopie zapasowe, z których odtworzyli bazy maja datę 2005r.

I nie można zrobić nic, bo praca u nas to praca na komputerze, na bazach, dyskach sieciowych, które sa totalnie pochrzanione dzisiaj

[Orka]

Napisane przez Serenite_

Niestety "przechodziłam" chorobę i dziś już nie mogę mówić Zapisałam się do lekarza, termin dopiero na środę. A jak patrzę w okno to skóra mi cierpnie na myśl, że zaraz muszę wyjść, brrrr....

Do normalnego ogólnego lekarza?? masakra
a propos, wiecie jakie są trzy rodzaje białej smierci?
cukier
sól
lekarz pierwszego kontaktu

Napisane przez hihi

wręcz przeciwnie

Informatycy zmieniali serwery i... nie mieli kopii zapasowych. W firmie zatrudniającej 1500osób, z tego 50 informatyków.

I ogromne ilości danych przepadły Rozumiecie? Przepadły dokumenty, informacje zawarte w bazach, a... ostatnie kopie zapasowe, z których odtworzyli bazy maja datę 2005r.

I nie można zrobić nic, bo praca u nas to praca na komputerze, na bazach, dyskach sieciowych, które sa totalnie pochrzanione dzisiaj

ło matko ruda to przerąbane "z lekka" teraz macie. Nie zazdroszczę, a tych informatyków na miejscu szefostwa to bym (i na Twoim miejscu też)

[Reese]

Dzień Dobry


Musze czekać do jutra na dentystę Ale przestało mnie boleć więc moge poczekać....

Mam mnóstwo pracy więc nie pogadam z wami dziś za dużo

[hihi]

Napisane przez Orka

ło matko ruda to przerąbane "z lekka" teraz macie. Nie zazdroszczę, a tych informatyków na miejscu szefostwa to bym (i na Twoim miejscu też)

No prezes został "uwikłany" w to, bo nie może być tak, żeby paraliżowali funkcjonowanie całej firmy przez własną głupotę! Takie paszkwile od rana produkuje, że szok.

No i poza odbieraniem urywających się telefonów to w sumie tylko siedzę i patrzę czy w końcu zacznie mi coś działać, czy nie

Napisane przez Reese

Dzień Dobry


Musze czekać do jutra na dentystę Ale przestało mnie boleć więc moge poczekać....

Mam mnóstwo pracy więc nie pogadam z wami dziś za dużo

Cześć Aniu

[ranka]

hehe ale tylko lekarz POZ da ci skierowanie dalej

[m-habibi]

Czesc Dziewczynki

Asiaku, duzo sily dla Ciebie i Kajtusia

Hihi fajnie Was urzadzili

Reese, to Ci sie "upieklo"

Strasznie dzis spiaco... I jakos tak spokojnie

[leana1]

jejku jaka ja jestem głodna jak wilk siedzę dziś i obijam się jakos mało pracy

[hihi]

Napisane przez m-habibi

Hihi fajnie Was urzadzili

Superfajnie

Napisane przez leana1

jejku jaka ja jestem głodna jak wilk siedzę dziś i obijam się jakos mało pracy

A ja chrupię marchewkę i popijam zielopna herbatką

[Serenite_]

Napisane przez hihi

wręcz przeciwnie

Informatycy zmieniali serwery i... nie mieli kopii zapasowych. W firmie zatrudniającej 1500osób, z tego 50 informatyków.

I ogromne ilości danych przepadły Rozumiecie? Przepadły dokumenty, informacje zawarte w bazach, a... ostatnie kopie zapasowe, z których odtworzyli bazy maja datę 2005r.

I nie można zrobić nic, bo praca u nas to praca na komputerze, na bazach, dyskach sieciowych, które sa totalnie pochrzanione dzisiaj

Napisane przez Orka

Do normalnego ogólnego lekarza?? masakra
a propos, wiecie jakie są trzy rodzaje białej smierci?
cukier
sól
lekarz pierwszego kontaktu

tak, do ogólnego

[*nulka*]

Napisane przez ranka

umowilam sie dzis na rozmowe w sprawie pracy w POZ ale nie licze na to bo troche kreci kobieta nosem.

ale pojde , trzeba probowac. juz mam dosc siedzenia w domu

na dodatek kazala rano zadzwonic ale nie moge sie tam dodzwonic

ranko, powodzonka w takim razie!!!

Napisane przez hihi

wręcz przeciwnie

Informatycy zmieniali serwery i... nie mieli kopii zapasowych. W firmie zatrudniającej 1500osób, z tego 50 informatyków.

I ogromne ilości danych przepadły Rozumiecie? Przepadły dokumenty, informacje zawarte w bazach, a... ostatnie kopie zapasowe, z których odtworzyli bazy maja datę 2005r.

I nie można zrobić nic, bo praca u nas to praca na komputerze, na bazach, dyskach sieciowych, które sa totalnie pochrzanione dzisiaj

OMG!!

Napisane przez hihi

No prezes został "uwikłany" w to, bo nie może być tak, żeby paraliżowali funkcjonowanie całej firmy przez własną głupotę! Takie paszkwile od rana produkuje, że szok.

No i poza odbieraniem urywających się telefonów to w sumie tylko siedzę i patrzę czy w końcu zacznie mi coś działać, czy nie

Cześć Aniu

dobrze ze wizaz dziala