Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV - Strona 45 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-11-24, 16:09   #1321
losux
Zadomowienie
 
Avatar losux
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 170
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

pawil ja zdaje :P
__________________
razem

zdałam prawko!

kg 51-50-49-48-47-46-45-...

boczki 78-76-74-72-70...

udo 52-51-50-49-48..

łydka 34-33-32-32-30..

ramiona 27-25-23-21...
losux jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 16:40   #1322
Asiuniaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Asiuniaaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 337
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

ja też zdaje ja też
__________________

Asiuniaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 16:42   #1323
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez losux Pokaż wiadomość
pawil ja zdaje :P
Mam odpowiedzieć za niego, pozwolę sobie zacytować wiadomość z gg:

"moze napisac jak jestem przygotoweany bo nie mam czasu tam pisac bo pisze z Toba a w miedzyc zasie streszczenia czytamn,teraz jadro ciem,niosc"

Wszyscy zrozumieli? Pisownia oryginalna W każdym razie leci (*#@%^&()*^%%%^ i jeszcze to i to...i kordian, poezja, pan tadeusz...Mua mua dla maturzystów

__________________
Papryczki wróciły!!!

Edytowane przez papryka85
Czas edycji: 2008-11-24 o 16:47
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 16:47   #1324
pawil18
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 787
GG do pawil18
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Aha i dla przypomnienia dodam liste obowiązkowych lektur : http://www.insomnia.pl/spis_lektur_n...L-t213338.html OT!!! [B]Papryka[B] uświadomiłaś mnie jak ja piszę na gg ,ale to przeciesz norma u mnie
__________________
W ten gnój nie wchodzę pardon madame...







pawil18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 16:50   #1325
pusunia
Zakorzenienie
 
Avatar pusunia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 230
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez pawil18 Pokaż wiadomość
Aha i dla przypomnienia dodam liste obowiązkowych lektur : http://www.insomnia.pl/spis_lektur_n...L-t213338.html OT!!! [b]Papryka[b] uświadomiłaś mnie jak ja piszę na gg ,ale to przeciesz norma u mnie
a z czego zdajesz?
pusunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 16:52   #1326
pawil18
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 787
GG do pawil18
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Wos anglik i polak Rezte to umie ale Polak to masakra... a wy jak sie przygotowujecie ???
__________________
W ten gnój nie wchodzę pardon madame...







pawil18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 16:53   #1327
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez pusunia Pokaż wiadomość
a z czego zdajesz?
Chłopinka jest w takim momencie życiowym, że...
Z tego co kojarzę to polski, angielski i wos, pamiętam, bo ja też zdawałam te przedmioty na swojej maturze

Nooo wyprzedził mnie
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 16:55   #1328
pusunia
Zakorzenienie
 
Avatar pusunia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 230
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
Chłopinka jest w takim momencie życiowym, że...
Z tego co kojarzę to polski, angielski i wos, pamiętam, bo ja też zdawałam te przedmioty na swojej maturze

Nooo wyprzedził mnie
chyba popularne bo i ja sie przymierzam do tych ale za rok
pusunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 16:57   #1329
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 712
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Ja właśnie też muszę przeczytać streszczenie "Granicy" i taak mi się nieee chceee...
Boję się mojej matury, takie przedmioty, że oj...
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 16:58   #1330
pusunia
Zakorzenienie
 
Avatar pusunia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 230
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;9845143]Ja właśnie też muszę przeczytać streszczenie "Granicy" i taak mi się nieee chceee...
Boję się mojej matury, takie przedmioty, że oj... [/quote]

ja za rok a jak se pomysle to juz sie boje
pusunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 17:06   #1331
Magietka
Raczkowanie
 
Avatar Magietka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 160
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
Na razie myślę o matizie-nie jest to auto moich marzeń(tym autem jest toyota yaris ale jak ja to mówię-nie dla psa kiełbasa ), ale jest niedrogi i ekonomiczny,a przy tym jest przyzwoicie wyposażony.
Polecam Matizka super i w sam raz na jazde po miescie latwo sie parkuje bardzo obrotne autko no i jak pisalas ekonomiczny.Bo jak wsiadlam do auta TŻ -Eclipsa mialam dosc jak dla poczatkujacego kierowcy to auta pokroju Matizka sa w sam raz.Zawsze sie nie moge doczekac zeby wsiasc do tego autko no ale niestety nie jest wlasne ale jak narazie tata daje jezdzic wiec nie mam na co narzekac.A o wlasnym to narazie moge pomarzyc
__________________
Zapuszczam włosy
12.03.2012 - 60 cm
13.03.2012 - 54 cm

I cel - 60cm
II cel- 70 cm
Magietka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 17:10   #1332
kocim
Rozeznanie
 
Avatar kocim
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 774
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;9845143]Ja właśnie też muszę przeczytać streszczenie "Granicy" i taak mi się nieee chceee...
Boję się mojej matury, takie przedmioty, że oj... [/quote]


O "granica"... Dla mnie nieciekawa. Facet ciągle romansuje i jeszcze takie nudne opisy. Zresztą nie wiem bo czytałam trochę z początku i trochę z końca i tylko ten nastrój mi się nie spodobał. Ale nie będę się o książce wypowiadać bo całej nie czytałam. A w głowie utkwił mi ten "schemat boleborzański"...
Najciekawsza lektura to według mnie "Mistrz i Małgorzata", ale to z poziomu rozszerzonego, więc mało kto czyta. Szkoda. Książka warta przeczytania.

A kuję i kuję do próbnej chociaż mam lenia.

A przyznam, że stres przed egzaminem na prawko jest okropny. Nie to co rozleniwienie przed maturą

Edytowane przez kocim
Czas edycji: 2008-11-24 o 17:12
kocim jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 17:16   #1333
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Magietka Pokaż wiadomość
Polecam Matizka super i w sam raz na jazde po miescie latwo sie parkuje bardzo obrotne autko no i jak pisalas ekonomiczny.Bo jak wsiadlam do auta TŻ -Eclipsa mialam dosc jak dla poczatkujacego kierowcy to auta pokroju Matizka sa w sam raz.Zawsze sie nie moge doczekac zeby wsiasc do tego autko no ale niestety nie jest wlasne ale jak narazie tata daje jezdzic wiec nie mam na co narzekac.A o wlasnym to narazie moge pomarzyc
o jaaaa!!! Macie matiza!!! No to opowiadaj!!! A psuje się? Słyszałam właśnie, że fajnie się jeździ

Cytat:
Napisane przez kocim Pokaż wiadomość
Najciekawsza lektura to według mnie "Mistrz i Małgorzata", ale to z poziomu rozszerzonego, więc mało kto czyta. Szkoda. Książka warta przeczytania.
Tak zgadzam się-książka warta przeczytania
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 17:43   #1334
pusunia
Zakorzenienie
 
Avatar pusunia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 230
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

syskaa90,
izeczkaaa

czekamy na was i wasza relacje
pusunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 18:03   #1335
syskaa90
Rozeznanie
 
Avatar syskaa90
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Szczecin ;]
Wiadomości: 499
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez pusunia Pokaż wiadomość
syskaa90,
izeczkaaa
czekamy na was i wasza relacje
Mówisz i masz:
Jak zwykle z moim szczęściem za długo się nie naczekałam (tym razem ok. 30 min). Podeszłam do egzaminatora: coś wspomniał o moim drugim imieniu dla rozluźnienia atmosfery. Płyny, światła oczywiście luzik. Łuk: od razu na początku samochód mi zgasł w kpercie, bo nie mogłam go wyczuc. Od razu Pan Egzaminator poinformował mnie, ze jeszcze jedna próba. Łuk jakoś poszedł. Górka: Dużo gazu, ale dałam radę. Jeździłam ogólnie jak cielak. To była moja najgorsza jazda, od nie pamętam kiedy. Jeździłam wbrew jakimkolwiek zasadom, które kiedykolwiek we mnie wpojono w mojej szkole jazdy. Wszystko szło mi chaotycznie. Egzaminator mówił, ze jeżdże za szybko. Miałam parkowanie skośne i zawracanie. Jeździłam ogólnie jak ciota. No i na koncu przyjeżdżamy. A on do mnie jaką skale ocen mamy w szkole. Ja mowię że od 1 do 6. To on mowi, ze ocenia moją jazdę na 2 (pomyślałąm sobie ze jak sie ma 2 to sie przechodzi, ale sie nic nie odzywam, bo pomyśli że jakaś cwaniara czy coś). A on do mnie: jak Pani wie z oceną 2 zdaje się - i magiczne słowa: zdała pani... Od razu w ryk, szloch. Poźniej wyszłam. Zadzwoniłam do instruktora, taty, mamy.. Byłam sparaliżowana strachem, a mimo to się udało. To był po prostu.. cud.. Bo inaczej nie umiem tego określic Sama siebie niegdy w życiu bym nie przepuściła. Chociaż może mają tam lepsze talenty niż ja (w co wątpie). To była jazda bez myślenia, patrzenia na znaki. Serio. Nadal nie mogę w to uwierzy, bo to niewiarygodne i wręcz... Abstrakcyjne. Niedługo wsiądę do auta bez instruktora obok. Będę się czuła taka... samotna
__________________
07.07.2008r. - kurs prawa jazdy kat. B
Zdane za II podejściem

17.01.09r. - studniówka
04.05.09r. - matura...

13.06.2oo9r. - kurs prawa jazdy kat. C
syskaa90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 18:08   #1336
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez syskaa90 Pokaż wiadomość
Mówisz i masz:
Jak zwykle z moim szczęściem za długo się nie naczekałam (tym razem ok. 30 min). Podeszłam do egzaminatora: coś wspomniał o moim drugim imieniu dla rozluźnienia atmosfery. Płyny, światła oczywiście luzik. Łuk: od razu na początku samochód mi zgasł w kpercie, bo nie mogłam go wyczuc. Od razu Pan Egzaminator poinformował mnie, ze jeszcze jedna próba. Łuk jakoś poszedł. Górka: Dużo gazu, ale dałam radę. Jeździłam ogólnie jak cielak. To była moja najgorsza jazda, od nie pamętam kiedy. Jeździłam wbrew jakimkolwiek zasadom, które kiedykolwiek we mnie wpojono w mojej szkole jazdy. Wszystko szło mi chaotycznie. Egzaminator mówił, ze jeżdże za szybko. Miałam parkowanie skośne i zawracanie. Jeździłam ogólnie jak ciota. No i na koncu przyjeżdżamy. A on do mnie jaką skale ocen mamy w szkole. Ja mowię że od 1 do 6. To on mowi, ze ocenia moją jazdę na 2 (pomyślałąm sobie ze jak sie ma 2 to sie przechodzi, ale sie nic nie odzywam, bo pomyśli że jakaś cwaniara czy coś). A on do mnie: jak Pani wie z oceną 2 zdaje się - i magiczne słowa: zdała pani... Od razu w ryk, szloch. Poźniej wyszłam. Zadzwoniłam do instruktora, taty, mamy.. Byłam sparaliżowana strachem, a mimo to się udało. To był po prostu.. cud.. Bo inaczej nie umiem tego określic Sama siebie niegdy w życiu bym nie przepuściła. Chociaż może mają tam lepsze talenty niż ja (w co wątpie). To była jazda bez myślenia, patrzenia na znaki. Serio. Nadal nie mogę w to uwierzy, bo to niewiarygodne i wręcz... Abstrakcyjne. Niedługo wsiądę do auta bez instruktora obok. Będę się czuła taka... samotna
No ale nie stworzyłaś zagrożenia i nie zrobiłaś dwukrotnie tego samego błedu-to się liczy, dlatego zdałaś. A to znaczy, że nie było tak źle
Gratuluję
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 18:11   #1337
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 379
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez syskaa90 Pokaż wiadomość
Mówisz i masz:
Jak zwykle z moim szczęściem za długo się nie naczekałam (tym razem ok. 30 min). Podeszłam do egzaminatora: coś wspomniał o moim drugim imieniu dla rozluźnienia atmosfery. Płyny, światła oczywiście luzik. Łuk: od razu na początku samochód mi zgasł w kpercie, bo nie mogłam go wyczuc. Od razu Pan Egzaminator poinformował mnie, ze jeszcze jedna próba. Łuk jakoś poszedł. Górka: Dużo gazu, ale dałam radę. Jeździłam ogólnie jak cielak. To była moja najgorsza jazda, od nie pamętam kiedy. Jeździłam wbrew jakimkolwiek zasadom, które kiedykolwiek we mnie wpojono w mojej szkole jazdy. Wszystko szło mi chaotycznie. Egzaminator mówił, ze jeżdże za szybko. Miałam parkowanie skośne i zawracanie. Jeździłam ogólnie jak ciota. No i na koncu przyjeżdżamy. A on do mnie jaką skale ocen mamy w szkole. Ja mowię że od 1 do 6. To on mowi, ze ocenia moją jazdę na 2 (pomyślałąm sobie ze jak sie ma 2 to sie przechodzi, ale sie nic nie odzywam, bo pomyśli że jakaś cwaniara czy coś). A on do mnie: jak Pani wie z oceną 2 zdaje się - i magiczne słowa: zdała pani... Od razu w ryk, szloch. Poźniej wyszłam. Zadzwoniłam do instruktora, taty, mamy.. Byłam sparaliżowana strachem, a mimo to się udało. To był po prostu.. cud.. Bo inaczej nie umiem tego określic Sama siebie niegdy w życiu bym nie przepuściła. Chociaż może mają tam lepsze talenty niż ja (w co wątpie). To była jazda bez myślenia, patrzenia na znaki. Serio. Nadal nie mogę w to uwierzy, bo to niewiarygodne i wręcz... Abstrakcyjne. Niedługo wsiądę do auta bez instruktora obok. Będę się czuła taka... samotna
Gratuluje
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 18:48   #1338
pawil18
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 787
GG do pawil18
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Po co czytac GraniceJak mi mówiła Polonistka matura ta bedzie tylko oparta na materiale,który mieliśmy czyli w moim przypadku to bu była Mloda Polska ale watpie bo w innych szkolach dopiero to zaczynaja tak wiec do Pozytywizmu

syskaa90 Gratuluje
__________________
W ten gnój nie wchodzę pardon madame...








Edytowane przez pawil18
Czas edycji: 2008-11-24 o 18:50
pawil18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 19:08   #1339
goska87
Zadomowienie
 
Avatar goska87
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Toruń/Skce
Wiadomości: 1 349
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez pawil18 Pokaż wiadomość
O widzę nastąpiła "repatriacja" hehe

Same znajome ikony powracają

Ja również dziękuję za zainteresowanie, bo wiem że kilka osób pytało o mnie


Aha i co najważniejsze :Maturzyści łączmy się

Zdaje ktoś od nas jeszcze mature próbną w tym tygodniu???
Oj matura ... Kiedy to było

Cytat:
Napisane przez syskaa90 Pokaż wiadomość
Mówisz i masz:
Jak zwykle z moim szczęściem za długo się nie naczekałam (tym razem ok. 30 min). Podeszłam do egzaminatora: coś wspomniał o moim drugim imieniu dla rozluźnienia atmosfery. Płyny, światła oczywiście luzik. Łuk: od razu na początku samochód mi zgasł w kpercie, bo nie mogłam go wyczuc. Od razu Pan Egzaminator poinformował mnie, ze jeszcze jedna próba. Łuk jakoś poszedł. Górka: Dużo gazu, ale dałam radę. Jeździłam ogólnie jak cielak. To była moja najgorsza jazda, od nie pamętam kiedy. Jeździłam wbrew jakimkolwiek zasadom, które kiedykolwiek we mnie wpojono w mojej szkole jazdy. Wszystko szło mi chaotycznie. Egzaminator mówił, ze jeżdże za szybko. Miałam parkowanie skośne i zawracanie. Jeździłam ogólnie jak ciota. No i na koncu przyjeżdżamy. A on do mnie jaką skale ocen mamy w szkole. Ja mowię że od 1 do 6. To on mowi, ze ocenia moją jazdę na 2 (pomyślałąm sobie ze jak sie ma 2 to sie przechodzi, ale sie nic nie odzywam, bo pomyśli że jakaś cwaniara czy coś). A on do mnie: jak Pani wie z oceną 2 zdaje się - i magiczne słowa: zdała pani... Od razu w ryk, szloch. Poźniej wyszłam. Zadzwoniłam do instruktora, taty, mamy.. Byłam sparaliżowana strachem, a mimo to się udało. To był po prostu.. cud.. Bo inaczej nie umiem tego określic Sama siebie niegdy w życiu bym nie przepuściła. Chociaż może mają tam lepsze talenty niż ja (w co wątpie). To była jazda bez myślenia, patrzenia na znaki. Serio. Nadal nie mogę w to uwierzy, bo to niewiarygodne i wręcz... Abstrakcyjne. Niedługo wsiądę do auta bez instruktora obok. Będę się czuła taka... samotna
Gratuluję
__________________
"Hard to find how I feel, especially when your smothering me.
Hard to find how I feel, please someone help me.
Hard to find how I feel, controlling me every step of the way."


13.09.2008r. --> Jestem posiadaczką prawa jazdy
goska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 19:08   #1340
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 712
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez kocim Pokaż wiadomość
O "granica"... Dla mnie nieciekawa. Facet ciągle romansuje i jeszcze takie nudne opisy. Zresztą nie wiem bo czytałam trochę z początku i trochę z końca i tylko ten nastrój mi się nie spodobał. Ale nie będę się o książce wypowiadać bo całej nie czytałam. A w głowie utkwił mi ten "schemat boleborzański"...
Najciekawsza lektura to według mnie "Mistrz i Małgorzata", ale to z poziomu rozszerzonego, więc mało kto czyta. Szkoda. Książka warta przeczytania.

A kuję i kuję do próbnej chociaż mam lenia.

A przyznam, że stres przed egzaminem na prawko jest okropny. Nie to co rozleniwienie przed maturą
Czy Ty myślisz, że ja czytam lektury? Jedyne co czytam to streszczenia na klp.pl i wychodzę na tym o niebo lepiej niż Ci, którzy skrupulatnie czytają książkę. W streszczeniu masz same fakty, a w książce bzdurne opisy zamazują całość i wychodzi z tego kiszka. Dlatego jestem zwolenniczką streszczeń, a książki, które czytam wybieram sobie sama, a nie są mi narzucane z góry przez system

Ja zdaję biologię i chemię na poziomach rozszerzonych, polak i podstawy angola. Pozdro600

Cytat:
Napisane przez syskaa90 Pokaż wiadomość
Mówisz i masz:
Jak zwykle z moim szczęściem za długo się nie naczekałam (tym razem ok. 30 min). Podeszłam do egzaminatora: coś wspomniał o moim drugim imieniu dla rozluźnienia atmosfery. Płyny, światła oczywiście luzik. Łuk: od razu na początku samochód mi zgasł w kpercie, bo nie mogłam go wyczuc. Od razu Pan Egzaminator poinformował mnie, ze jeszcze jedna próba. Łuk jakoś poszedł. Górka: Dużo gazu, ale dałam radę. Jeździłam ogólnie jak cielak. To była moja najgorsza jazda, od nie pamętam kiedy. Jeździłam wbrew jakimkolwiek zasadom, które kiedykolwiek we mnie wpojono w mojej szkole jazdy. Wszystko szło mi chaotycznie. Egzaminator mówił, ze jeżdże za szybko. Miałam parkowanie skośne i zawracanie. Jeździłam ogólnie jak ciota. No i na koncu przyjeżdżamy. A on do mnie jaką skale ocen mamy w szkole. Ja mowię że od 1 do 6. To on mowi, ze ocenia moją jazdę na 2 (pomyślałąm sobie ze jak sie ma 2 to sie przechodzi, ale sie nic nie odzywam, bo pomyśli że jakaś cwaniara czy coś). A on do mnie: jak Pani wie z oceną 2 zdaje się - i magiczne słowa: zdała pani... Od razu w ryk, szloch. Poźniej wyszłam. Zadzwoniłam do instruktora, taty, mamy.. Byłam sparaliżowana strachem, a mimo to się udało. To był po prostu.. cud.. Bo inaczej nie umiem tego określic Sama siebie niegdy w życiu bym nie przepuściła. Chociaż może mają tam lepsze talenty niż ja (w co wątpie). To była jazda bez myślenia, patrzenia na znaki. Serio. Nadal nie mogę w to uwierzy, bo to niewiarygodne i wręcz... Abstrakcyjne. Niedługo wsiądę do auta bez instruktora obok. Będę się czuła taka... samotna
Gratulacje!! I co, niepotrzebnie się stresowałaś
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 19:14   #1341
adzipersik
Raczkowanie
 
Avatar adzipersik
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 399
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
Bo wiesz ja yariską jeszcze nie jeździłam, a jednak mi się marzy
Z zewnątrz mi się podoba, w środku mi się podoba, słyszałam, że jeździ się super, jedyne co mi się nie podoba, to cena
A to zmienia postać rzeczy, bo ja jeździłam i potwierdzam - jeździ się super, i mi też z zewnątrz się podoba i w środku również a cena... jak sobie posmakowałam tego autka zapaliła mi się taka żaróweczka nad głową i pomyślałam - chce je mieć! Weszłam na allegro żeby sobie luknąć na te autka iiiiiiii... mi się już ich odechciało, pozostawiłam w marzeniach

Cytat:
Napisane przez syskaa90 Pokaż wiadomość
Mówisz i masz:
Jak zwykle z moim szczęściem za długo się nie naczekałam (tym razem ok. 30 min). Podeszłam do egzaminatora: coś wspomniał o moim drugim imieniu dla rozluźnienia atmosfery. Płyny, światła oczywiście luzik. Łuk: od razu na początku samochód mi zgasł w kpercie, bo nie mogłam go wyczuc. Od razu Pan Egzaminator poinformował mnie, ze jeszcze jedna próba. Łuk jakoś poszedł. Górka: Dużo gazu, ale dałam radę. Jeździłam ogólnie jak cielak. To była moja najgorsza jazda, od nie pamętam kiedy. Jeździłam wbrew jakimkolwiek zasadom, które kiedykolwiek we mnie wpojono w mojej szkole jazdy. Wszystko szło mi chaotycznie. Egzaminator mówił, ze jeżdże za szybko. Miałam parkowanie skośne i zawracanie. Jeździłam ogólnie jak ciota. No i na koncu przyjeżdżamy. A on do mnie jaką skale ocen mamy w szkole. Ja mowię że od 1 do 6. To on mowi, ze ocenia moją jazdę na 2 (pomyślałąm sobie ze jak sie ma 2 to sie przechodzi, ale sie nic nie odzywam, bo pomyśli że jakaś cwaniara czy coś). A on do mnie: jak Pani wie z oceną 2 zdaje się - i magiczne słowa: zdała pani... Od razu w ryk, szloch. Poźniej wyszłam. Zadzwoniłam do instruktora, taty, mamy.. Byłam sparaliżowana strachem, a mimo to się udało. To był po prostu.. cud.. Bo inaczej nie umiem tego określic Sama siebie niegdy w życiu bym nie przepuściła. Chociaż może mają tam lepsze talenty niż ja (w co wątpie). To była jazda bez myślenia, patrzenia na znaki. Serio. Nadal nie mogę w to uwierzy, bo to niewiarygodne i wręcz... Abstrakcyjne. Niedługo wsiądę do auta bez instruktora obok. Będę się czuła taka... samotna
O jaaaaaaaaaaa!Ale super! Gratulacje i dzięki Ci wielkie, że tak wspaniale zapoczątkowałaś ten tydzień! Też bym tak chciała jutro za drugim razem... Czyli nie taka zima straszna! He he


Aha! Snickersa już mam i składam mu hołd... bo skoro pomaga
adzipersik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 19:26   #1342
pusunia
Zakorzenienie
 
Avatar pusunia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 230
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez syskaa90 Pokaż wiadomość
Mówisz i masz:
Jak zwykle z moim szczęściem za długo się nie naczekałam (tym razem ok. 30 min). Podeszłam do egzaminatora: coś wspomniał o moim drugim imieniu dla rozluźnienia atmosfery. Płyny, światła oczywiście luzik. Łuk: od razu na początku samochód mi zgasł w kpercie, bo nie mogłam go wyczuc. Od razu Pan Egzaminator poinformował mnie, ze jeszcze jedna próba. Łuk jakoś poszedł. Górka: Dużo gazu, ale dałam radę. Jeździłam ogólnie jak cielak. To była moja najgorsza jazda, od nie pamętam kiedy. Jeździłam wbrew jakimkolwiek zasadom, które kiedykolwiek we mnie wpojono w mojej szkole jazdy. Wszystko szło mi chaotycznie. Egzaminator mówił, ze jeżdże za szybko. Miałam parkowanie skośne i zawracanie. Jeździłam ogólnie jak ciota. No i na koncu przyjeżdżamy. A on do mnie jaką skale ocen mamy w szkole. Ja mowię że od 1 do 6. To on mowi, ze ocenia moją jazdę na 2 (pomyślałąm sobie ze jak sie ma 2 to sie przechodzi, ale sie nic nie odzywam, bo pomyśli że jakaś cwaniara czy coś). A on do mnie: jak Pani wie z oceną 2 zdaje się - i magiczne słowa: zdała pani... Od razu w ryk, szloch. Poźniej wyszłam. Zadzwoniłam do instruktora, taty, mamy.. Byłam sparaliżowana strachem, a mimo to się udało. To był po prostu.. cud.. Bo inaczej nie umiem tego określic Sama siebie niegdy w życiu bym nie przepuściła. Chociaż może mają tam lepsze talenty niż ja (w co wątpie). To była jazda bez myślenia, patrzenia na znaki. Serio. Nadal nie mogę w to uwierzy, bo to niewiarygodne i wręcz... Abstrakcyjne. Niedługo wsiądę do auta bez instruktora obok. Będę się czuła taka... samotna
gratuluje
pusunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 19:28   #1343
e_myszka
Zakorzenienie
 
Avatar e_myszka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 093
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

sysska gratuluję i zazdroszczę

a maturą nie ma co się stresować, nie jest taka straszna
__________________
e_myszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 19:36   #1344
Magietka
Raczkowanie
 
Avatar Magietka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 160
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
o jaaaa!!! Macie matiza!!! No to opowiadaj!!! A psuje się? Słyszałam właśnie, że fajnie się jeździ
Polecam w wersji style granatowo-srebny a tak pozatym naj czesciej psuje sie w Matizach rozdzielacz zapłanu(kopółka) i trzeba srednio co trzy lata zmieniac ale to jest drobiazg nic powaznego jesli chodzi o cene wymiany tyle powazne ze nie mozna ruszyc jak sie zepsuje ta częsc no i wlasnie ponad rok temu nam się to przytrafiloAle pozatym wszystko ok tak jak pisalam wczesniej fajnie sie jezdzi

syskaGRATULUJE i napewno wpelni sobie zasluzylas zeby zdac za pare dni sobie przypomnisz jak jechalas narazie jestes w szoku to wszystko stres i dlatego tak wydaje Ci sie ze jechalas kiepsko tak podobnie ja mialam ocenilam moja jazde egz. ze to byla jedna z naj gorszych moich jazd i wkrecalam sobie rozne rzeczyNaszczescie po paru dniach ochlonelam
__________________
Zapuszczam włosy
12.03.2012 - 60 cm
13.03.2012 - 54 cm

I cel - 60cm
II cel- 70 cm

Edytowane przez Magietka
Czas edycji: 2008-11-24 o 19:45
Magietka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 19:39   #1345
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Magietka Pokaż wiadomość
Polecam w wersji style granatowo-srebny a tak pozatym naj czesciej psuje sie w Matizach rozdzielacz zapłanu(kopółka) i trzeba srednio co trzy lata zmieniac ale to jest drobiazg nic powaznego jesli chodzi o cene wymiany tyle powazne ze nie mozna ruszyc jak sie zepsuje ta częsc no i wlasnie ponad rok temu nam się to przytrafiloAle pozatym wszystko ok tak jak pisalam wczesniej fajnie sie jezdzi
Aj no to fajniee
Lubię słyszeć dobre opinie o tym aucie, bo bardziej się do niego przekonuję
super, dzięki, każda opinia jest cenna
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 20:13   #1346
panna kinia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 644
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;9836868]EDIT: goska, panna kinia dziękuję bardzo
Jak miło widzieć radość innych z powodu swojej obecności [/quote]
Dusia przecież Ty jesteś już jesteś częścią tego wątku!
Cytat:
Napisane przez adzipersik Pokaż wiadomość
Wiecie co? Żaden jeszcze egzamin, który przeszłam w życiu, nie stresował mnie tak jak egzamin na prawo jazdy!
szczerze pisząc to ja też. Nawet ustnego angielskiego (matura) tak nie przeżywałam co to prawo jazdy.
Też mnie ten śnieg przeraża, bo ja w grudniu zdaję, gdzie już od takich niespodzianek raczej nie ucieknę, ehhh trudno.
Powodzenia jutro
Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
Mała rzecz, a cieszy
No to teraz nauka jazdy bez "L"
a no własnie. Parwdziwa nauka jazdy zaczyna się jak już dostanie się ten magiczny plastik.

Cytat:
Napisane przez sparx Pokaż wiadomość
Mam nadzieje ze to bedzie ostatnie podejscie
Jak się postarasz to na pewno!

Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
"moze napisac jak jestem przygotoweany bo nie mam czasu tam pisac bo pisze z Toba a w miedzyc zasie streszczenia czytamn,teraz jadro ciem,niosc"
Hmm nie przepadałam za tą książką, ale notatki i tak mam do dziś.

Cytat:
Napisane przez pawil18 Pokaż wiadomość
Wos anglik i polak Rezte to umie ale Polak to masakra... a wy jak sie przygotowujecie ???
ehh matura bo ten okres juz za mną. Najmniej przeżywałam polski, bo czułam się naprawdę dobrze z tego przedmiotu (przez nauczycielke piłe) przygotowana.

Cytat:
Napisane przez syskaa90 Pokaż wiadomość
Mówisz i masz:
Jak zwykle z moim szczęściem za długo się nie naczekałam (tym razem ok. 30 min). Podeszłam do egzaminatora: coś wspomniał o moim drugim imieniu dla rozluźnienia atmosfery. Płyny, światła oczywiście luzik. Łuk: od razu na początku samochód mi zgasł w kpercie, bo nie mogłam go wyczuc. Od razu Pan Egzaminator poinformował mnie, ze jeszcze jedna próba. Łuk jakoś poszedł. Górka: Dużo gazu, ale dałam radę. Jeździłam ogólnie jak cielak. To była moja najgorsza jazda, od nie pamętam kiedy. Jeździłam wbrew jakimkolwiek zasadom, które kiedykolwiek we mnie wpojono w mojej szkole jazdy. Wszystko szło mi chaotycznie. Egzaminator mówił, ze jeżdże za szybko. Miałam parkowanie skośne i zawracanie. Jeździłam ogólnie jak ciota. No i na koncu przyjeżdżamy. A on do mnie jaką skale ocen mamy w szkole. Ja mowię że od 1 do 6. To on mowi, ze ocenia moją jazdę na 2 (pomyślałąm sobie ze jak sie ma 2 to sie przechodzi, ale sie nic nie odzywam, bo pomyśli że jakaś cwaniara czy coś). A on do mnie: jak Pani wie z oceną 2 zdaje się - i magiczne słowa: zdała pani... Od razu w ryk, szloch. Poźniej wyszłam. Zadzwoniłam do instruktora, taty, mamy.. Byłam sparaliżowana strachem, a mimo to się udało. To był po prostu.. cud.. Bo inaczej nie umiem tego określic Sama siebie niegdy w życiu bym nie przepuściła. Chociaż może mają tam lepsze talenty niż ja (w co wątpie). To była jazda bez myślenia, patrzenia na znaki. Serio. Nadal nie mogę w to uwierzy, bo to niewiarygodne i wręcz... Abstrakcyjne. Niedługo wsiądę do auta bez instruktora obok. Będę się czuła taka... samotna
oooo matkoooo cały dzie nie pisałam, bo czekałam na widaomośc od Ciebie! W dodatku tak fantstayczną!! No gratulacje wielkie. Widzisz i nie potrzebie było się tak stresować. No jestem pod wrażeniem, super ekstra! Garatulacjeeee!

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;9837314]
Imię w sam raz do naszego wątku
[/quote]
Oo rzeczywiście nawet nie skojarzyłam. Hmm kto wie może taki zbieg okoliczności przyniesie mi szczęście przy tym piąteym egzaminie?
__________________
LUDZKA SIŁA
WYRASTA ZE SŁABOŚCI
panna kinia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 20:37   #1347
adzipersik
Raczkowanie
 
Avatar adzipersik
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 399
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez panna kinia Pokaż wiadomość
Też mnie ten śnieg przeraża, bo ja w grudniu zdaję, gdzie już od takich niespodzianek raczej nie ucieknę, ehhh trudno.
Powodzenia jutro
Eeeee... no coś Ty! Przecież ocieplenie idzie - w przyszłym tygodniu mają być podobno temperatury w granicach ok. 10 st. C czyli śniegu nie będzie Czy to nie piękne?

Dziękuję -napewno powodzenie sie przyda!
adzipersik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 20:55   #1348
syskaa90
Rozeznanie
 
Avatar syskaa90
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Szczecin ;]
Wiadomości: 499
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Dzięki dziewczyny za wsparcie i słowa otuchy. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak to pomaga Mam nadzieję, ze nie będę musiała długo czekac na blankiet. Kurcze, nie moge w to uwierzyc... Że to już koniec... Nie będzie już jazd ukochaną Pandzinką Nie będzie umawiania się na jazdy Nikt nie będzie mi łapał za kierownicę A nawet opier**ał mnie Nawet tego mi szkoda. Odbieram blankiet i od razu jadę do mojego instruktora się pochwalic A co!
__________________
07.07.2008r. - kurs prawa jazdy kat. B
Zdane za II podejściem

17.01.09r. - studniówka
04.05.09r. - matura...

13.06.2oo9r. - kurs prawa jazdy kat. C
syskaa90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 21:19   #1349
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Ja znów tylko na chwilkę


Cytat:
Napisane przez maxymilian Pokaż wiadomość
I vice Versa(l) Duśka!!!!

Max ależ to zabrzmiało wytwornie - dziękuję bardzo



Cytat:
Napisane przez panna kinia Pokaż wiadomość
Dusia przecież Ty jesteś już jesteś częścią tego wątku!

panna kinia dziękuję serdecznie za miłe słowa
Poproszę więcej kwiatów - wolę zostać obsypana kwiatami zamiast śniegiem .

A tak już bardziej serio, to każdy jest częścią tego wątku .



syskaa gratuluję serdecznie


adzipersik powodzenia jutro na egzaminie



Ja znikam, jestem padnięta dziś - to chyba jeszcze wczorajszy nadmiar emocji.

Na dodatek jeszcze dziś przed pół godziny "tarzałam się" po materacu z dwoma panami i dwoma paniami .

Więc w tej chwili marzę tylko o jednym ...
O odpoczynku oczywiście .


Uciekam więc

Edytowane przez 72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Czas edycji: 2008-11-24 o 21:30
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-24, 21:28   #1350
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;9849302]

Na dodatek jeszcze dziś przed pół godziny "tarzałam się" po materacu z dwoma panami i dwoma paniami .

Więc w tej chwili marzę tylko o jednym ...
O odpoczynku oczywiście .


Uciekam więc [/quote]
Bardzo zabawne! Takiego niusa zapodała i zwiewa!!!!
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.