Samotne i "niewyżyte" cz.3 :D

[adela50]

wy piszecie ze niedługo komuś rok samotności, a co dopiero ja mam powiedzieć jak mi niedługo 4 lata samotności minie.

[Annmaa]

wątek dla mnie

i o co chodzi?? Znam fajne kobitki, zaradne, mądre a gdzie tacy faceci, z jajami?
chyba zostane homoską

Napisane przez *Catherrine*

Ja nie mam co prawda powrotów do domu bo mieszkam ciągle w domu, ale wiem coś o zjazdach rodzinnych.. Moja rada to spokój, uśmiech i tyle. Nie musisz im się przecież tłumaczyc!
- "kiedy sobie wreszcie kogoś znajdziesz?"
- "nie wiem, jak znajdę to się dowiecie "
i tyle w tym temacie.
Nie ma się co przejmowac, naprawdę. Masz czas, każdy ma swój czas.

hehehe skąd ja to znam
to jest pierwsze pytanie na zjezdzie i zazwyczaj ostatnie
nic innego już ich nie interesuje tylko czy szykuje się bibka, aby pochalać

[eclat]

ja mam 21 , więc u mnie to już śluby, narzeczeństwa itp A co do imprez, to rzeczywiście z parami nie ma co iść, bo jeszcze bardziej mi głupio, a poza tym zauważyłam, że z dziewczynami, które mają TŻ, to już nie te same imprezy, niestety...

[*Catherrine*]

Napisane przez adela50

wy piszecie ze niedługo komuś rok samotności, a co dopiero ja mam powiedzieć jak mi niedługo 4 lata samotności minie.

4? a ja 21 lat samotności..

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez *Catherrine*

4? a ja 21 lat samotności..

Ja tylko rok mniej

[malinka_86]

mi już mija 7 rok mija samotności... można by powiedzieć, że 22 biorać pod uwagę moje wielce udane związki phi... trzeba iść spać

[khrrr]

Napisane przez shatin

Przyłączam się go grona
Najgorsze dla mnie jest to, że nagle wszystkie moje koleżanki i znajome zaczynają mieć facetów a wizja siedzenia z nimi w klubach i spędzanie samotnie sylwestrów mnie przeraża

mnie też :/

A to ja też witam, chociaż kiedyś już tu chyba byłam i coś pisałam
Yyyy co do mnie to ja też samotna i jakos ten stan już dłuuuugo sie nie może u mnie zmienić...zazwyczaj jak cos już zaczynało być to nie wychodziło...pech?!

wątek idalny dla mnie :/. Tylko że mi się wydaję, że to ze mną jest coś nie tak chyba. Niby jak powiem, że nie mam faceta to nikt mi nie wierzy..

[artur03]

Wow.. jestem pod wrażeniem
3 wątki pięknych, fajnych, wolnych i niewyżytych kobiet
Jeśli kiedyś z jakiegoś powodu mój związek by się skończyl, to wiem gdzie zajrzeć

[adela50]

Jeżeli wcześniej pisał facet.... to dziekuję.... Nie wierze by coś wiecznie istniało hahaha, nawet ludzie wiecznie nie żyją... A ja wczoraj po pracy speziłam dwie godziny z samymi facetami i od razu człowiek lepiej się czuje

[Monii07]

"Gdzie Ci mężczyźni?"

[malinka_86]

są są tylko trzeba szukać

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez malinka_86

są są tylko trzeba szukać

Czasami nawet bardzo długo, ale w końcu się znajdzie

[malinka_86]

może kiedyś nie traćmy nadzieji

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Ależ nie tracimy, cały czas szukamy i czekamy

[artur03]

Napisane przez Monii07

"Gdzie Ci mężczyźni?"

O kurcze! Jestem niewidzialny

[buulina]

Napisane przez *Catherrine*

4? a ja 21 lat samotności..

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;9850654]Ja tylko rok mniej[/quote]

Napisane przez malinka_86

mi już mija 7 rok mija samotności... można by powiedzieć, że 22 biorać pod uwagę moje wielce udane związki phi... trzeba iść spać

ej ej prosze mi tu tak nie dramatyzować

Napisane przez artur03

O kurcze! Jestem niewidzialny

zajęty to prawie to samo co niewidzialny, więc nie ma się co dziwić

[artur03]

Napisane przez buulina

zajęty to prawie to samo co niewidzialny, więc nie ma się co dziwić

A myślałem że kobiety wyznają zasadę: "Dziewczyna nie ściana, da się przesunąć"

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez buulina

ej ej prosze mi tu tak nie dramatyzować

My tylko tak wzdychamy ile to już czasu

[Lynn]

Napisane przez shatin

Przyłączam się go grona
Najgorsze dla mnie jest to, że nagle wszystkie moje koleżanki i znajome zaczynają mieć facetów a wizja siedzenia z nimi w klubach i spędzanie samotnie sylwestrów mnie przeraża

WReszcie wątek dla mnieMam tak samo

Napisane przez adela50

wy piszecie ze niedługo komuś rok samotności, a co dopiero ja mam powiedzieć jak mi niedługo 4 lata samotności minie.

U mnie 2 lata...ale tak naprawdę to powiedzialabym, że 22 i nic sie w tej materii szybko nie zmieni, bo nie wychodzę do ludzi , nie licząc pracy i uczelni, ale to są akurat mocno zfeminizowane miejsca A przez neta juz nie mam ochoty się poznawac. 3 niewypały tą drogą mi wystracza

Napisane przez *Catherrine*

4? a ja 21 lat samotności..

[buulina]

Napisane przez artur03

A myślałem że kobiety wyznają zasadę: "Dziewczyna nie ściana, da się przesunąć"

a ja myślałam, że sie nie uogolnia
jak widać są takie, które nie wyznają tej zasady
[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;9869376]My tylko tak wzdychamy ile to już czasu[/quote]
powzdychać to mozna nad czym innym niz lata

[Monii07]

Napisane przez artur03

A myślałem że kobiety wyznają zasadę: "Dziewczyna nie ściana, da się przesunąć"

zależy które

[adela50]

Lynn no tak jak u mnie praca i studia ale jest jeszcze silownia, a moi znajomi juz na powaznie planuja swoje zycie z ta druga połówka
Artur... mógłbyś zaczac czytac.... za duzo rzeczy ci umyka, uwazaj bo jeszcze czegos w swoim zyciu nie dojrzys i panienka ci ucieknie....

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez buulina

a ja myślałam, że sie nie uogolnia

No właśnie, bez uogólniania proszę

[kasia_1402]

Napisane przez adela50

Lynn no tak jak u mnie praca i studia ale jest jeszcze silownia, a moi znajomi juz na powaznie planuja swoje zycie z ta druga połówka
Artur... mógłbyś zaczac czytac.... za duzo rzeczy ci umyka, uwazaj bo jeszcze czegos w swoim zyciu nie dojrzys i panienka ci ucieknie....

u mnie tez , praca, studia,codziennie nowi ludzie, a faceta jak nie ma tak nie ma
wczoraj jeden pan mi powiedział:narzeczony to musi panią na rękach nosić z grzeczności nie zaprzeczyłam, ale aż mnie coś piknęło

[Lynn]

Napisane przez kasia_1402

u mnie tez , praca, studia,codziennie nowi ludzie, a faceta jak nie ma tak nie ma
wczoraj jeden pan mi powiedział:narzeczony to musi panią na rękach nosić z grzeczności nie zaprzeczyłam, ale aż mnie coś piknęło

Ostatnio moja szefowa wypaliła z pytaniem: A Ty masz chłopaka? Niby normalne pytanie, ale przykro mi sie zrobiloWystarczy jak rodzina mi przy kazdej okazji zyczy, zebym sobie kogos wreszcie znalazła

[artur03]

Napisane przez buulina

a ja myślałam, że sie nie uogolnia
jak widać są takie, które nie wyznają tej zasady

Napisane przez adela50

Artur... mógłbyś zaczac czytac.... za duzo rzeczy ci umyka, uwazaj bo jeszcze czegos w swoim zyciu nie dojrzys i panienka ci ucieknie....

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;9871432]No właśnie, bez uogólniania proszę[/QUOTE]

Drogie Panie, użyłem znaczka "" gdyż był to żart Jeśli którąś z Was uraziłem to przepraszam.. Niedawno usłyszałem ten tekst od mojej koleżanki i zapadł mi w pamięć, bo mi w życiu nie przyszłoby do głowy odbijać komuś dziewczynę I żeby nie było wątpliwości-traktuję mój związek bardzo poważnie.

Co do samego wątku, to jest to rzeczywiście dziwny fenomen. Sam mam kilka koleżanek, które są od długiego czasu samotne mimo że niczego im nie brakuje: inteligentne, ładne, z poczuciem humoru. Pozostaję mi życzyć, żeby każda z Was trafiła na swojego księcia z bajki
Pozdrawiam

[*Catherrine*]

Napisane przez artur03

Co do samego wątku, to jest to rzeczywiście dziwny fenomen. Sam mam kilka koleżanek, które są od długiego czasu samotne mimo że niczego im nie brakuje: inteligentne, ładne, z poczuciem humoru. Pozostaję mi życzyć, żeby każda z Was trafiła na swojego księcia z bajki
Pozdrawiam

Czyli co, brakuje fajnych facetów..? Nie! Po prostu winna tu jest... komunikacja! (międzyludzka)
Jednak w tym coś jest...

[Kaatrinkaa]

Ja nie mialam faceta przez okolo 3 lata, uczylam sie do matury, jednak wkurzala mnie perspektywa pojscia na studniowke z kolega.
Nie chodzilam na imprezy, bo byly tylko korepetycje i korepetycje. W koncu poszlam na 18 kolezanki i łup... jej byly chlopak. Za 2 tygodnie bylismy parą i jestesmy do dzis.
Zazwyczaj jak sie szuka faceta to ich jakos nie ma, wszystko przychodzi nagle.

[buulina]

Napisane przez artur03

Drogie Panie, użyłem znaczka "" gdyż był to żart Jeśli którąś z Was uraziłem to przepraszam.. Niedawno usłyszałem ten tekst od mojej koleżanki i zapadł mi w pamięć, bo mi w życiu nie przyszłoby do głowy odbijać komuś dziewczynę I żeby nie było wątpliwości-traktuję mój związek bardzo poważnie.

Co do samego wątku, to jest to rzeczywiście dziwny fenomen. Sam mam kilka koleżanek, które są od długiego czasu samotne mimo że niczego im nie brakuje: inteligentne, ładne, z poczuciem humoru. Pozostaję mi życzyć, żeby każda z Was trafiła na swojego księcia z bajki
Pozdrawiam

Nie uraziłeś i wcale nie uwazam to tylko za żart bo faktycznie sa i takie osoby
coprawda ja księcia nie mam, ale nie narzekam

Napisane przez *Catherrine*

Czyli co, brakuje fajnych facetów..? Nie! Po prostu winna tu jest... komunikacja! (międzyludzka)
Jednak w tym coś jest...

[adela50]

artur, a może to panowie czekają tylko i wyłacznie na księżniczki....