![]() |
#151 | |||||
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() Koniecznie wypróbuj bez kotletów - Buduar damy to nie miejsce dla nich. ![]() Cytat:
Pytam, bo pozostałe opisy zgodne z moimi odczuciami dość, więc żem zaintrygowana. Cytat:
![]() Ja czuję tylko palone liście, ale takie barwne, kompletne obrazy wyskakujące w ludzkich głowach pod wpływam zapachu zawsze mnie zachwycają. ![]() Dziękuję za zalinkowanie posta. ![]() Cytat:
![]() Hihihi. Gęba przylgnęła? ![]() Cytat:
__________________
|
|||||
![]() ![]() |
![]() |
#152 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z gałęzi
Wiadomości: 858
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Pocałunek Smoka edt i edp. Wersja edt podobna do Romuer Lanvin, ale szybko wyparowuje mi ze skóry, w przeciwieństwie do Romuera. Wersja edp ma początkowo nuty "Herbapolowe", a potem jakieś takie mentolowe (ale nie miętowe) plus piękna, głęboka słodycz. Jest mocniejsza w wyrazie od edt.
Obie wersje są piękne. Będę testować dalej. Edytowane przez KomEwa Czas edycji: 2008-11-20 o 17:31 Powód: lit. |
![]() ![]() |
![]() |
#153 | |
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#154 | |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() Nie martw się. Pamiętam, jak Hiszpańska Myszka twierdziła, że NU pachnie kiszonymi ogórkami. To musi być taka szczególnie oryginalna właściwość Waszej skóry. ![]() Jesli Cię to pocieszy, na mnie Labdanum pachnie ściółką spod chomika. ![]() A w kwestii testów, sporo tego było, ale największe wrażenie zrobił na mnie znów pan Brossius swoim pomysłem pt. Wild Hunt. naprawdę pcoczątkowo myślałam, że to parszywek w rodzaju Firefly. Zdjęcia do aukcji na Allegro zrobiłam szybciej, niż rozpakowałam paczkę. A jednak... po kolejnym teście - mam swój upragniony las. Wilgotny, parny, iglasty, żywiczny, z miękką ściółką i i grzybkami w mchu. Nie oddam jednak. ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#155 |
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Jednym "wysładza', drugim "wypazurza" a mnie "wyogórcza".
W Crystal Noir też czuję subtelne ogórasy... |
![]() ![]() |
![]() |
#156 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#157 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 648
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
A ja porównuję dzisiaj Burning Leaves i Bonfire Demeter. I jednak, choć podobne, są zdecydownie różne. BL jest o wiele bardziej zjadliwy, noszalny. Może nawet bardziej przypomina Fireplace niż Bonfire. Takie miłe ogniseczko, cieplutkie. Mówicie, że kiełbasa? Kiełbasa, a nawet cała wędzarnia to jest właśnie w Bonfire. Potem wędone kiełbasy ostępują miejsca dużej dawce drewna, ale ciągle okiełbasionego. Może to te patyki po pieczeniu kiełbasy nad ogniem. Plus grzybnia z lasu. Może tak: BL to ognisko bardziej zakrapiane alkoholem i takie... popołudniowe, może nie w lasie, ale na skraju, albo przy domku letniskowym, kulturalne, może nawet nowobogackie, sama elita, albo młodzież - studenci. A Bonfire, to sam środek nocy, sam środek lasu, mięcho, włóczykije, albo jakieś gobliny. Ciemne postaci, które w mroku czują się najlepiej.
|
![]() ![]() |
![]() |
#158 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
NR for Her EDP - jako osóbka uparta i przekorna, czasem lubię wracać do moich zapachpwych traum, licząc na to, że coś się może zmieni, zaskoczy mnie jakaś nuta itp. NR for Her zapamiętałam jako konwalie plus "kocie siuśki". Jestem w stanie uwierzyć, że na kimś takiego efektu nie dają, że pachną pięknie. Na mnie nie chcą - widocznie mam taką skórę i takie a nie inne skojarzenia.
Z kolejnym przypomnieniem było jeszcze gorzej - to już nie były "kocie siuśki". To były konwalie przykryte zapachem ludzkiego moczu - tak ludzkiego. To zapach, który unosi się na klatkach schodowych, w zapuszczonych bramach. Po godzinie ten fizjologiczny zapach niknie, zostają konwalie plus coś ciepłego - ale mimo wszystko nie jestem w stanie ich nosić, wąchać, czuć. BRRRRRRRR.....
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI |
![]() ![]() |
![]() |
#159 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() ![]() _______________ A ja testowałam Angel La Rose - zdecydowanie lokata nr 3 sposród Ogródków, po Pivoine i Le Lys. ![]() Elle YSL - coś mi przypomina i nie wiem co. Słodki i pieprzny, charakterek ma, elegancki jest, w zasadzie nie trzeba więcej, ale chyba mieć nie muszę; No 5 Premiere - doceniam, ale nie kupię. Zdecydowanie udana wersja klasycznej Piątki. Bardzo przyjemna, trochę osłabiona, trochę mniej mydlana, nie taka ogoniasta i nie taka męcząca. Jestem na tak. Edytowane przez kropka75 Czas edycji: 2008-11-21 o 19:47 Powód: dopisek |
|
![]() ![]() |
![]() |
#160 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() ![]()
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI |
|
![]() ![]() |
![]() |
#161 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z gałęzi
Wiadomości: 858
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
I jeszcze Black Kennetha Cole'a. Na marginesie, czy tylko ja żałuję, że natura obdarzyła nas jedynie dwoma nadgarstkami? Kiedyś, w desperacji, psiknęłam sobie perfumy w zgięcie za kolanem (zgięcia na rękach były już zajęte) i potem miałam nie lada problem, żeby tam nosem dosięgnąć, hi, hi.
Ad rem: Black - zapach kwiaciarni. Po pewnym czasie większość kwiaciarni tak zaczyna pachnieć. Ale nie tylko kwiaciarni. Zamykam oczy i widzę też kapliczkę i mnóstwo żałobnych kwiatów rzuconych w kąt. Odsłużyły swoje podczas pogrzebu, ale zamiast zdobić mogiłkę, zostały rzucone na pastwę wilgoci w kątku tejże kaplicy. Gnić zaczynają i powietrze narkotyczną wonią nasycają. Odurzają i częstochowskie rymy podsuwają (piszącej te słowa). Podsumowując: śliczności. Takie skojarzenia, a zapach naprawdę ładny. |
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#162 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() Doleciało dziś do mnie Tumulte, na które połakomiłam się ze względu na niską allegrową cenę (takam pazerna na okazje ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Czasem jestem jak kolorowy ptak
Jak ptak patrzę w dół na góry Patrzę w dół na góry |
|
![]() ![]() |
![]() |
#163 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Ostatnio testowalam cala mase zapachow:
Le jasmin A.Goutal - zywy jasmin, ale daje po nosie przez obecna w nim tuberoze. Ladny, ale na dluzsza mete za bardzo nosek wykreca ![]() Hamlet Carla Fracci - myslalam, ze to damski zapach, ale jednak jest meski ![]() ![]() Odette Carla Fracci - jak dla mnie light blue w czystej postaci. Lolia Lempicka Fleur de corail - przy pierwszym tescie bylam zachwycona, bo czulam pomarancze, takie gorzko-slodkie, piekne. A za drugim wielka milosc mi przeszla, czulam sie jak stara pudernica ![]() Eau de merveilles Hermes - niestety nie dla mnie on. czuc z daleka, natomiast przy wachaniu nadgarstka nie czuc prawie nic. Zapach jest jak dla mnie mydlany, bardzo trwaly i ma wielka wade - mech debowy w skladzie, ktorego szczerze nienawidze i jak tylko wyczuje, to uciekam. Nie moglam z siebie tego zmyc, a z uplywem czasu smierdzialo to na mnie okrutnie. Lolita Lempicka Fleur defondue - jak dla mnie ma duzo wspolnego z klasykiem, tylko zostal okraszony jakas owocowa, chyba jablkowa nuta. Przecietny i malo charakterny, potwierdza sie moja teza, ze nie nalezy udoskonalac i modyfikowac klasykow. Delicious night - testowalam raz tylko i bylam gotowa kupic natychmiast, tylko, ze wylazla zen wstretna mdla nutka. Odpuscilam. Absolutely irresistible - powalil mnie na kolana w pierwszych minutach, po czym szybciutko zeszlam na ziemie, kiedy poczulam nuty Ange ou demon. Zaleta jest trwalosc, wada wtornosc. Secret Obsession - rozczarowanie roku, a tak dlugo czekalam na ten zapach... Pachnie a raczej smierdzii ogorkami kiszonymi i koperkiiem, trzyma sie blisko skory i dopiero pod koniec zaczyna przypominac perfumy, a nie zupe ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#164 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Raffinee Houbigant-na mojej skórze jedno z wielu oblicz wanilii.To jeden z moich ulubionych składników,lubię właściwie wszystkie jego wcielenia,może z wyjątkiem syntetycznych nut zapachowej choinki do samochodu.
Zaczyna się bardzo aldehydowo-jest nieco gorzko i zimno,ale warto przeczekać tę fazę,bo zapach bardzo szybko się ociepla i osładza.Pojawia się wanilia,ale nie w wydaniu jadalnym-dzięki aldehydom,które są tłem tej kompozycji.Dzięki nim zapach staje się transparentny,lekki jak mgiełka.Wanilia jest w nim niemal przejrzysta,delikatna-jednocześnie nie traci nic ze swej przytulnej,słodkiej miękkości. Te perfumy to dla mnie idealny przykład tego jak aldehydy-uważane często za składnik "babciny"potrafią uszlachetnić zapach,jak dodają mu klasy i wdzięku.
__________________
Some organisms are so good at camouflage they forget they exist. |
![]() ![]() |
![]() |
#165 | |
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#166 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Man
Wiadomości: 3 053
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Dzisi znalazłam u niedoszłej teściówki YSL NU edp zapach niebanalny słodko-pieprzny. Miłość od drugiego "wąchnięcia", przetestowania ...
Żałuję, że jest już "prawie" niedostępny. Pierwsza nuta jest okropna, natomiast później pięknie się rozwija ...ojej
__________________
Everything in life is temporary. So if things are going good, enjoy it because it won't last forever. And if things are going bad, don't worry... It can't last forever either... |
![]() ![]() |
![]() |
#167 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 23 793
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Flowerbomb Extreme - nie ruszam sie z domu bez probki. Klasyczna flowerbombka uzywana jest non stop na chandre i beznadziejna pogode ot dla poprawienia sobie nastroju wprawienia sie w błogi rozkosznie beztroski nastroj ale Extreme jest mi równie potrzebne ( typowy objaw uzaleznienia prawda?) chyba ta słodycz jest bardziej przełamana jakims sokiem czyms kwasniejszym bardziej cierpkim ale tylko odrobinke to dalej słodziak, bezkonfliktowy, nienachalny , otaczajacy chmurka słodkosci ale nie jadalnej i nie ciezkiej dla mnie sa one lekkie w dobrym tego słowa znaczeniu . Czuje sie w nich jakbym miała kilka lat mniej takie młodzieńcze
![]() DV - zasadzam sie na jakas pojemnosc do testow wieksza niz probas bo poczatkowo go odrzucilam ale wracam do niego nie daje mi spokoju ajkby chciał przekonac jestem jednak niezły. Na kolana nie padłam (może to i dobrze dla portfela) ale przekonuje sie juz prawie mi sie podoba pikantny na mnie i z zadziorem. Time to play - Bruno Banani - hmmm nastawiam sie na lincz ze strony doswiadczonych wizazanek ale dla mnei to wypisz wymaluj OI - wiec ejdnak nic z tego probka odstawiona. Lubie cynamon w perfumach ale widac nie zawsze. Lubie w Rousse. |
![]() ![]() |
![]() |
#168 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Testowałam dziś Coco Mademoiselle. Do testów zabrałam się z duszą na ramieniu, obawiałam się bowiem, iż zapach ma jakiekolwiek powiązania z klasyczną Coco i że będzie to kolejna rzecz, którą muszę mieć.
Okazało się calkiem inaczej, całodzienna obecność C.M. na mojej szyi zmęczyła mnie niesamowicie swoją kwaskowatością i niezmiennością- na mnie ten zapach jest identyczny od momentu aplikacji, aż do jego zmycia. Bardzo trwała. Zupełnie nie moja bajka. |
![]() ![]() |
![]() |
#169 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 1 518
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
To może ja napiszę coś na temat Onyx by Sage, bo jest warty poznania, a i Sabbath na pewno się ucieszy
![]() Pierwsze nuty zapachu niosą ze sobą ciemną, kadzidlaną aurę arabskich baśni z tysiąca i jednej nocy. Czuć delikatną słodycz grzechu podsycaną przez wanilię. Ciemny kokos odgrywa w tej baśni rolę tajemniczego i czarującego araba - ten słodki uwodziciel już po chwili owija sobie niewinną niewiastę (w tym wypadku - mnie) wokół palca, pozwala jej wygodnie ułożyć się na miękkich, jedwabnych poduszkach i oddawać się rozkoszom jego pocałunków. Atmosfera się zagęszcza, w powietrzu unosi się woń aromatycznego tytoniu z fajek wodnych, jest bezwietrznie i duszno, ale jakże bajecznie! Niestety, ta wyjątkowa noc kończy się zbyt szybko. Niewiasta budzi się na darni mchu, zamiast miękkich poduszek, a po słodkim kochanku pozostaje jedynie zapach jego sandałów... No dobrze, może sandałowca w nich nie ma, ale pachnie jakby był, a poza tym pasowało do mojej bajki ![]() Ogólnie zapach bardzo interesujący: ciepły, zimowy, rozleniwiający. Bardziej na relaks w łóżku z książką niż intensywny dzień w pracy. Ale niestety trwałością on nie grzeszy ![]() Edytowane przez canela Czas edycji: 2008-11-25 o 17:27 |
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#170 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 712
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
za sprawą recenzji Angel
![]() ![]() ![]() początek to wybitnie aromatyczny piernik, z czasem przeistacza się w zapach tytoniu fajkowego - najbardziej pasuje mi tu określenie tej woni jako szlachetnej ![]() na TŻ jest mniej waniliowy, a bardziej jak smużka dymu z tegoż tytoniu - równie pięknie. otrzeźwiła mnie cena: 95 funtów. żeby to chociaż było 100ml ![]() ah, nie dziś...nie dziś... ![]()
__________________
Perfume is the weather of our inner world bringing life to a personal landscape. (Christopher Brosius) |
![]() ![]() |
![]() |
#171 | ||||||
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Cytat:
![]() Co do porównań - pisałam już, i ciesze się, że to nie tylko moje odczucie, że BL bardziej są w stylu Kominka, niż Ogniska. A tak w ogóle to wszystkie trzy piękne sa ale Liście naj naj naj... ![]() Cytat:
![]() A co do liczby nadgarstków - kiedyś marudziłam, że nie jestem pajęczakiem. ![]() Co do Black - zgadzam się. Śliczności. ![]() Cytat:
Jednak nazwa, marketing, dorobiona do przeciętnego zapachu historia mogą działać... Cytat:
![]() Sekretna Obsesja jest tak sekretnie utajona, że nie da się w niej rozpoznać żadnej obsesji. Jakieś popłuczki bez mocy i bez tego pazura, który klasyka czynił tak "obsesyjnym". Cytat:
![]() Dzięki, piękny opis. ![]() Ze swej strony dodać mogę, że mnie akurat najbardziej podoba się ten "mszysty" etap zapachu, kiedy leżąc w ramionach naszego perskiego księcia orientujemy się, że to nie poduszki w seraju, a leśne poszycie, że to nie książę, lecz zielonoskóry elf. ![]()
__________________
|
||||||
![]() ![]() |
![]() |
#172 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 043
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() ![]() ![]() PS. Jeszcze raz serdecznie dziękuję za recenzję Statkusa ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#173 | |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() A co do recenzji i kadzideł - po pierwsze bardzo mnie cieszy, że Ci się podoba ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#174 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart... So long... I can feel it tearing me apart..." ♥ |
||
![]() ![]() |
![]() |
#175 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 043
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#176 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Dzis testowalam:
Covet pure bloom S.J.Parker - bardzo trwaly, kwaitowy, lekko jasminowy zapach. Przyjemny, ale malo odkrywczy i zbyt zimny na zime. J.Lo Live platinum - nietrwaly, chlodny, troche gruszkowy. Zupelnie niezapamietywalny i ebz charakteru. |
![]() ![]() |
![]() |
#177 | ||
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() Cena okrutna ![]() ![]() Ale moja droga - ciesz się, że masz tam u siebie szansę powąchać całą dwunastkę ![]() ![]()
__________________
pachnę |
||
![]() ![]() |
![]() |
#178 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 043
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#179 | |
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() ![]()
__________________
pachnę |
|
![]() ![]() |
![]() |
#180 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 043
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:42.