Scent Bar VI

[teza20]

Ale mam zaleglosci w scencienie nadrobie ich....Ide spac bo jutro czeka mnie ciezki dzien,przychodzi nowy pracownik i bede go musial we wszystkie procedury a w szczegolnosci Cyfrowego Polsatu wdrozyc...zajefajny zaszczyt mnie spotkal,jak bedzie jakis nie kumaty to go zastrzeleBo nie mam zbytnio cierpliwosci do tlumaczenia po 3 albo i wiecej razy tego samego...Echhhhh juz mi sie zaczyna humor psuc nie dosc ze w czwartek mam egzamin na prawko i powoli juz sram w gacie to jeszcze taka przyjemnosc mnie czekaTylko usiasc i plakac nad moja niedolaTa praca zaczyna mnie powoli meczyc,czuje ze sie wypalam mimo ze jestem w tym dobry co robie i lubie to...Chyba czas sie porozgladac za inna praca i inna branza niz branza agd-rtv...
Madziczka czytalem ze robisz prawo jazdy?Odnosnie egzaminu wewnetrznego ja nie mialem zadnegotylko na kartce mialem napisane ze zdalem choc tak naprawde nie bylo tego...A jezdzic umiem na szczescie jeszcze rozrozniam drogi glowne i podporzadkowane a i znaki nawet znam

[Eenax]

Napisane przez Sabbath

Ja tam nie znam normalnych ludzi, którzy wolą płakać.
edit:
Eenax, w kwestii butów mam identycznie. Tyle, że szpilki wolę te bardziej wygodne, czy tez mniej niewygodne - bo dobrze wyprofilowane szpilki, nawet wysokie, da się nosić bez płaczu.

Tez nie znam normalnych lubiących płakać.
Natomiast znam kilka nienormalnych lubiących histeryzować.

Jak dotąd miałam szczęście mieć tak wyprofilowane buty nawet na wysokiej szpice ze są wygodne.
Raz tylko byłam w kozaczkach koleżanki po ktorych wiem co to znaczy wracać w zimie na boso do domu. Z tym ze to było po 5 godzinach intensywnego "tańcowania" w nich.

Napisane przez glamourous

no dobra juz starczy o mnie bo az mi glupio ze zamieniam bar w dyskusje ciazowo- serowa, lepiej powiedzcie co planujecie na andrzejki? Kto leje wosk w zaciszu domowym (niekoniecznie na nogi...) a kto imprezuje? o wlasnie, to mi przypomina ze mialam przymierzyc kiecke i zobaczyc czy jeszzcze do czegos sie nada...


hah a przepraszam wlazlwszy na jakas stronke posiwecona ciazy przeczytalam porade dla przyszlych mam-Podaruj sobie coś pięknego:
Efektowna biżuteria, nowy zapach, seksowna bielizna – nie tylko na dzień kobiet, ale koniecznie dla ciebie! Bo jesteś piękną kobietą.


musze pokazac mezusiowi- skoro tak pisza ta na pewno powinnam dostac nowe perfumy!

0. Andrzejki pewnie spędzę jak co roku u kolegi. I jak co roku będzie się do mnie uśmiechać kilka osób jako do tej co nie pije. Ale w tym roku chyba długo bawic sie nie bede ze wzgledu na Ewę.

1. Dobry pomysł z tym laniem wosku. Oczywiście na nogi
Innych zabaw z woskiem nie przewiduje w tym roku.

2. Chyba zasymujuje ciążę (mam na to kilka dni tylko nie wiem jak to mojemu P. udowodnie ze jestem skoro jeszcze do tej pory nie miałam "festiwalu kobiecosci") to moze dostane perfumy?

3. Powinnaś. W 100% powinnas dostac perfumy.

[sasia73]

Napisane przez teza20

Ale mam zaleglosci w scencie

Też mam zaległości, nie tylko w scencie...

Napisane przez martwa papuga

Sasiu, jeszcze będzie dobrze i pięknie.

no nie wiem, Papuziu, nie wiem...Na pewno jakoś będzie, ale czy dobrze i pięknie...


Kochani, przepraszam, wetnę się na sekundę, wpadłam na chwilę po to, by podziękować Wszystkim za dobre słowo, przytulaski i dodawanie otuchy.
Jak to dobrze, że jesteście...

[edytapa68]

Napisane przez Sabbath

W ciąży to może jednak na wygodę?

Ja za Sabbath, też stawiam na wygodę! Kobieta w ciazy jest pod specjalnym nadzorem, i nic innego sie nie liczy ,tylko wygoda

[madziczka]

Napisane przez teza20

Madziczka czytalem ze robisz prawo jazdy?Odnosnie egzaminu wewnetrznego ja nie mialem zadnegotylko na kartce mialem napisane ze zdalem choc tak naprawde nie bylo tego...A jezdzic umiem na szczescie jeszcze rozrozniam drogi glowne i podporzadkowane a i znaki nawet znam

Tezo, też rozróżniam drogi główne i podporządkowane. W testach dobijają mnie pytania typu, jak masz narysowane 4 autka na skrzyżowaniu i pytanie, który pojazd przejeżdża pierwszy, drugi. Niby znam teorię, znam zasady, a wykładam się na tych pytaniach aż huczy

Pewnikiem obleję - trudno - będę zdawać aż do skutku. Poza tym niezależnie od wyniku tego wewnętrzengo egzaminu, mam się umawiać na jazdy już - przynajmniej tak mnie poinformowano

[gryx82]

Napisane przez glamourous

...a wy wszystkie przekochane jestescie i ty Gryksiu tez wiec juz sie nie baw we wpychanie wagi pod lozko czy gdzies tam bo to naprawde nie o kilogramy w zyciu chodzi

No ja wiem, że nie o kilogramy chodzi Ale... to wpychanie wagi poprawia mi ostatnio humor jak mało co - codziennie 200 gramów mniej

Napisane przez Favkes

ja też, nie.

Napisane przez Eenax

Tez nie znam normalnych lubiących płakać.

Dziewczyny, nie bierzcie wszystkiego tak poważnie Chodziło mi o postawę typu "liczy się tylko efekt - cierpienie jest wpisane w koszty"

Napisane przez sasia73

Kochani, przepraszam, wetnę się na sekundę, wpadłam na chwilę po to, by podziękować Wszystkim za dobre słowo, przytulaski i dodawanie otuchy.
Jak to dobrze, że jesteście...

Proponuję częściej "wcinać się" i "wpadać"

---

Założyłem panel dyskusyjny pt. "Andrzejki 2008", ale w innym wątku, więc wyedytowałem i przyszedłem tutaj A tutaj... tutaj temat ukradła mi Glamourous

Co się więc tyczy mnie, planów sprecyzowanych ni ma Ale już ja nie pozwolę na to, aby siedzieć na w domu Neva!

[melkmeisje]

Napisane przez madziczka

Tezo, też rozróżniam drogi główne i podporządkowane. W testach dobijają mnie pytania typu, jak masz narysowane 4 autka na skrzyżowaniu i pytanie, który pojazd przejeżdża pierwszy, drugi. Niby znam teorię, znam zasady, a wykładam się na tych pytaniach aż huczy

Pewnikiem obleję - trudno - będę zdawać aż do skutku. Poza tym niezależnie od wyniku tego wewnętrzengo egzaminu, mam się umawiać na jazdy już - przynajmniej tak mnie poinformowano

Jak raz to skumasz, to będziesz te skrzyżowanka automatycznie rozkminiać
Ja miałam wewnętrzny przed zapisaniem się na jazdy, zdałam 17/18. Przerobiłam te testy tyle razy, że znałam pytania niemal na pamięć.
Aktualnie mam za sobą 12 godzin jazd i wczoraj usłyszałam: "No, ty to się nauczysz jeździć" Więc chyba jest lepiej


Cholera jasna. Opryszczka mnie zaatakowała trzeci raz (!) w tym miesiącu. Wykończy mnie to świństwo

[madziczka]

Napisane przez gryx82

No ja wiem, że nie o kilogramy chodzi Ale... to wpychanie wagi poprawia mi ostatnio humor jak mało co - codziennie 200 gramów mniej

Myślałam, że wsuwanie i wysuwanie wagi jest bardziej wyczerpujące.




Melkmeisje - ja jestem trochę zdziwiona, bo numer do instruktora dostałam wczoraj i pani kazała mi dzwonić u umawiać się nie czekając na ten egzamin wewnętrzny. Widocznie, co ośrodek to inne zasady.

A egzaminu tego wewnętrzengo nie zdam. I nie przemawia przeze mnie fałszywa skromność, ani się nie kryguję. Po prostu wiem, że nie da rady.

[glamourous]

Napisane przez gryx82

---

Założyłem panel dyskusyjny pt. "Andrzejki 2008", ale w innym wątku, więc wyedytowałem i przyszedłem tutaj A tutaj... tutaj temat ukradła mi Glamourous

Co się więc tyczy mnie, planów sprecyzowanych ni ma Ale już ja nie pozwolę na to, aby siedzieć na w domu Neva!

Gryksiu to ja mze wykasuje moj post czy cokolwiek napisze ze to byl cytat z ciebie zeby zadoscuczynic...tylko nie podawaj mnie na policje proooooooooooooosze

Madzik- to 200 gr. dziennie to duzo calkiem...pomysl taka kosteczka maselka ubywa z biodra czy brzuszka codzien a w tygodniu to ponad kilogram- w miesiac 6 kilo i to bez diety tylko przez suwanie wagi po podlodze warto wyprobowac...

[teza20]

Napisane przez madziczka

Tezo, też rozróżniam drogi główne i podporządkowane. W testach dobijają mnie pytania typu, jak masz narysowane 4 autka na skrzyżowaniu i pytanie, który pojazd przejeżdża pierwszy, drugi. Niby znam teorię, znam zasady, a wykładam się na tych pytaniach aż huczy

Pewnikiem obleję - trudno - będę zdawać aż do skutku. Poza tym niezależnie od wyniku tego wewnętrzengo egzaminu, mam się umawiać na jazdy już - przynajmniej tak mnie poinformowano

Ja z tymi krzyzowkami nie mialem problemu,nawet je polubilema na egzaminie mialem 0/18 bledow i wyszedlem z sali po 90sec od rozpoczecia egzaminu jako 1

Napisane przez melkmeisje

Jak raz to skumasz, to będziesz te skrzyżowanka automatycznie rozkminiać
Ja miałam wewnętrzny przed zapisaniem się na jazdy, zdałam 17/18. Przerobiłam te testy tyle razy, że znałam pytania niemal na pamięć.
Aktualnie mam za sobą 12 godzin jazd i wczoraj usłyszałam: "No, ty to się nauczysz jeździć" Więc chyba jest lepiej


Cholera jasna. Opryszczka mnie zaatakowała trzeci raz (!) w tym miesiącu. Wykończy mnie to świństwo

Wspolczujemoze hasco-vir albo plastry na opryszczke,ja zauwazylem ze ten badziew mi wychodzi wtedy kiedy jestem przeziebiony,albo zblizam sie wielkimi krokami do choroby

[madziczka]

Napisane przez glamourous

Gryksiu to ja mze wykasuje moj post czy cokolwiek napisze ze to byl cytat z ciebie zeby zadoscuczynic...tylko nie podawaj mnie na policje proooooooooooooosze

Madzik- to 200 gr. dziennie to duzo calkiem...pomysl taka kosteczka maselka ubywa z biodra czy brzuszka codzien a w tygodniu to ponad kilogram- w miesiac 6 kilo i to bez diety tylko przez suwanie wagi po podlodze warto wyprobowac...

To nie ma rady - trza znaleźć coś do posuwania. A raczej posuwającego

Matko, idę stąd, bo dziś strasznie śwntuszę


Tezo - teraz mnie naprawdę zdołowałeś i sobie stąd idę na 100%

[Sabbath]

Napisane przez Favkes

mój ma

Ha! Mam Cię!
Teraz sama się przyznałaś, że jedzie Ci czołg i wobec tego - jesteś zgravbniocha, tylko się nieprzyzwoicie krygujesz.


PS
Zostawiłam Ci nieprzyzwoity poddzingowy komciak.

Napisane przez Eenax

Tez nie znam normalnych lubiących płakać.
Natomiast znam kilka nienormalnych lubiących histeryzować.

No własnie stąd to uściślenie u mnie.

Napisane przez sasia73

no nie wiem, Papuziu, nie wiem...Na pewno jakoś będzie, ale czy dobrze i pięknie...

W końcu będzie. Choć każdy chyba ma momenty, kiedy wyobraźnie nie daje rady tego przerobić...

Napisane przez edytapa68

Ja za Sabbath, też stawiam na wygodę! Kobieta w ciazy jest pod specjalnym nadzorem, i nic innego sie nie liczy ,tylko wygoda

I przy okazji bezpieczeństwo.
Mnie lekarz tłumaczył (po tym jak spadłam ze spłuczki w kiblu, na którą wlazłam w celu umycia okna), że upadek nie uszkodzi płodu. Co najwyżej spowoduje poronienie. No to ja podziękuję jednak.

Napisane przez madziczka

Tezo, też rozróżniam drogi główne i podporządkowane. W testach dobijają mnie pytania typu, jak masz narysowane 4 autka na skrzyżowaniu i pytanie, który pojazd przejeżdża pierwszy, drugi. Niby znam teorię, znam zasady, a wykładam się na tych pytaniach aż huczy

Madzik, nie wkuwaj. Zrozum. To, wbrew pozorom, bardzo logiczne pytania.

Napisane przez melkmeisje

Jak raz to skumasz, to będziesz te skrzyżowanka automatycznie rozkminiać

Dokładnie.

Napisane przez melkmeisje

Ja miałam wewnętrzny przed zapisaniem się na jazdy, zdałam 17/18. Przerobiłam te testy tyle razy, że znałam pytania niemal na pamięć.
Aktualnie mam za sobą 12 godzin jazd i wczoraj usłyszałam: "No, ty to się nauczysz jeździć" Więc chyba jest lepiej

Świetnie jest. I oczywiście, że się nauczysz. Jeśli nie Ty, to kto miałby tymi samochodami jeździć?

[melkmeisje]

Napisane przez teza20

Ja z tymi krzyzowkami nie mialem problemu,nawet je polubilema na egzaminie mialem 0/18 bledow i wyszedlem z sali po 90sec od rozpoczecia egzaminu jako 1


Wspolczujemoze hasco-vir albo plastry na opryszczke,ja zauwazylem ze ten badziew mi wychodzi wtedy kiedy jestem przeziebiony,albo zblizam sie wielkimi krokami do choroby

No właśnie mam Hascovir, więc liczę na to, że trochę szybciej i łagodniej przez to przejdę, ale niestety - swoje trzeba wycierpieć, nie ma cudów

Napisane przez Sabbath

Świetnie jest. I oczywiście, że się nauczysz. Jeśli nie Ty, to kto miałby tymi samochodami jeździć?

Mistrzem kierownicy, to ja na pewno nie będę, ale biorąc pod uwagę fakt, że zostało mi jeszcze 20 godzin, czyli prawie dwa razy tyle, ile wyjeździłam do tej pory, jestem w stanie uwierzyć, że dam radę

[princeska69]

Zanim przeczytam, co napisalyscie to sie pochwale

Mialam praktyke i oblalam z wlasnej winy Taka jestem szczesliwa, ze gzaminator okazal sie przesympatycznym facetem, a ja poprostu zrobilam glupote i ze spokojnym sercem zapisze sie na kolejny Dobrze, ze nie trafil sie facet pokroju tamtego

To glupie, ale naprawde jestem szczesliwa, ze to moja wina.


Poza tym, dostala dzis w autobusie list od "cichego wielbiciela", ktory czesto podobno mi sie przygladal, a ze wstydliwy to koncu napisal list i czekal az mnie spotka. Dziwne, przerazajace, ale na swoj sposob urocze Tak sie zastanawiam co mu odpisac (podal maila) zeby nie poczul sie zle, bo ja juz mam mojego TZta
Przyznam, ze troche sie balam otworzyc ten list, ze trachu, ze jakis zboczeniec wsadzil tam fotki swojego "dorobku"


A jutro zaczynaja sie probne matury

[madziczka]

Sabbath - próbuję odpowiadać na te pytania "logicznie"i zgodnie z wiedzą, którą posiadłam z filmików i książki, po czym sprawdzam potem w odpowiedziach i się okazuje, że moja logika nie jest kompatybilna z zasadami ruchu drogowego

A poważnie - mam ostatnio coś słabsze psychicznie dni i kolejne błędy w 13 już zestawie doprowadzają mnie do płaczu.


Mam PMS to sobie popłaczę - bo na codzień "Madzik Monster nie płacze"

[Nola_]

Napisane przez madziczka

To nie ma rady - trza znaleźć coś do posuwania. A raczej posuwającego

Matko, idę stąd, bo dziś strasznie śwntuszę

Ostatnio co tu wejdę, to jakieś sprośności...
Zboczuchy jedne...


I nie, to nie jest tak, że ciągnie swój do swego

[gryx82]

Napisane przez madziczka

Myślałam, że wsuwanie i wysuwanie wagi jest bardziej wyczerpujące.

Małpa

Napisane przez glamourous

Gryksiu to ja mze wykasuje moj post czy cokolwiek napisze ze to byl cytat z ciebie zeby zadoscuczynic...tylko nie podawaj mnie na policje proooooooooooooosze

Zastanowię się

Madzik- to 200 gr. dziennie to duzo calkiem...pomysl taka kosteczka maselka ubywa z biodra czy brzuszka codzien a w tygodniu to ponad kilogram- w miesiac 6 kilo i to bez diety tylko przez suwanie wagi po podlodze warto wyprobowac...

Umarłem...

Napisane przez madziczka

To nie ma rady - trza znaleźć coś do posuwania. A raczej posuwającego

Matko, idę stąd, bo dziś strasznie śwntuszę

Dziś...

[Favkes]

Napisane przez Sabbath

Ha! Mam Cię!
Teraz sama się przyznałaś, że jedzie Ci czołg i wobec tego - jesteś zgravbniocha, tylko się nieprzyzwoicie krygujesz.


PS
Zostawiłam Ci nieprzyzwoity poddzingowy komciak.

No to jestem załatwiona

Odkomciłam

[gryx82]

Napisane przez princeska69

Zanim przeczytam, co napisalyscie to sie pochwale

Mialam praktyke i oblalam z wlasnej winy

To nie trzeba pocieszać?

A jutro zaczynaja sie probne matury

Powariowali Za moich czasów () próbne w marcu były

Napisane przez Nola_

Ostatnio co tu wejdę, to jakieś sprośności...
Zboczuchy jedne...

Dziewczyny, tu się nas obraża

I nie, to nie jest tak, że ciągnie swój do swego

[princeska69]

Napisane przez gryx82

To nie trzeba pocieszać?

Nie trzeba, w pewnym sensie jestem dumna, ze "dojechalam" do ostatniego manewru Za 4 powinno sie udac, a jak nie to 5 bedzie

Napisane przez gryx82

Powariowali Za moich czasów () próbne w marcu były

U mnie sa teraz, potem w lutym a potem chyba jeszcze raz jakos. Z jednej strony to dobrze, mozna zobaczyc jaka sie ma wiedze i juz teraz zaczac mocniej uczyc. Z drugiej, ciezko mi sie ostatnio uczy, a przez moja glowe, chyba dzienne studia musze zastapic zaocznymi...

[miss natasha]

Napisane przez princeska69

Przyznam, ze troche sie balam otworzyc ten list, ze trachu, ze jakis zboczeniec wsadzil tam fotki swojego "dorobku"

omatko
ale może odpisz chłopakowi, delikatnie, o tym TŻcie coby nie miał traumy.

Napisane przez madziczka

Mam PMS to sobie popłaczę - bo na codzień "Madzik Monster nie płacze"

spoko, ja wczoraj się poryczałam jak przyszłam z pracy ze stresu - często tak odreagowuję.
2 minutowa fontanna a potem spokój

słucham genialnego kanału na Last.fm: Radio Eartha Kitt, znalazłam przez piosenkę "Santa Baby" [nie mogłam się zdecydować czy napisać to tu, czy w "Czym pachniesz" ]

[princeska69]

Napisane przez miss natasha

omatko
ale może odpisz chłopakowi, delikatnie, o tym TŻcie coby nie miał traumy.

Wlasnie mysle "jak" pewnie jeszcze nie raz go spotkam wiec po co ma uciekac w tlum
Wykapie sie i skleje pare slow

[madziczka]

Napisane przez miss natasha

spoko, ja wczoraj się poryczałam jak przyszłam z pracy ze stresu - często tak odreagowuję.
2 minutowa fontanna a potem spokój

Z tym, że nie płaczę, żartowałam oczywiści. Płaczem odreagowuję wszystko - oczywiście nie przy ludziach i nie publicznie. Ale jak już jestem sama, wypłakać się na maksa muszę. To, jak wiadomo, rozładowuje napięcie, stres, przykrości.

[agnyska81]

Jakie moje kotki zrobiły się na zimę misiaki kochane Dziś spałabym sama, ale Edward mi towarzyszył. Ułożył się na poduszce M. i spał ze mną do rana. Nawet sobie rękę na nim grzałam przed zaśnięciem
Jak do nas trafił to zupełnie inny kot był, miał takiego stresa, że pierwsze dwa tygodnie z szafy prawie nie schodził. A teraz proszę To cieszy, jak widzę, że kot się do nas przekonuje i nabiera zaufania.

Mam na dzisiaj silne postanowienie pójścia wcześniej spać

Czy wiecie skąd się biorą zaległości? Od jakiegoś tygodnia lub dwóch czas mi gdzieś ucieka. Na Wizażu siedzę mniej, to powinnam mieć więcej czasu na inne rzeczy. A tu czeka na mnie zaległe pranie, prasowanie, czynności pielęgnacyjno-upiększające (typu fryzjer) i pięćset innych dupereli. Od jakiegoś czasu planuję sprzedać co nieco na allegro, ale też ciągle nie znajduję chwili żeby choć zdjęcia porobić. I żebym to ja się jeszcze wysypiała porządnie. Ale nie, spać też chodzę później niż zwykle.
Moja teoria jest taka: mam gdzieś w domu czarną dziurę, która zasysa część mojego wolnego czasu Żadne inne wyjaśnienie nie przychodzi mi do głowy

[Kagan]

Dzińdybry
Znacie jakąś Goździkową? Głowa mi popękała.
Czy ktoś wie, jak Guerlain koduje tegoroczne perfumy? Chciałabym się skusić na pewną używkę i nie wiem czy warto.

[bluegirl]

Napisane przez princeska69

Moim zdaniem to bylaby super sprawa. Moze warto byloby puscic ten pomysl "dalej"?

Bardzo bym się cieszyła gdyby powstało pod-forum Wspólnozakupowe. Każde zakupy, każdy podział flaszki osobny wątek. Kluby są mniej widoczne, a przy wątkach w podforum raczej nikt by nie przegapił wspólnych zakupów.

Napisane przez princeska69

:
Przyznam, ze troche sie balam otworzyc ten list, ze trachu, ze jakis zboczeniec wsadzil tam fotki swojego "dorobku"

Wiedziałam że to nie jeden pechowy dzień, a bedzie tydzień cały kiepski.
I co, rano telefon, ukradli bratu CB radio z autobusu, który stał na bazie, gdzie teoretycznie nikt nie ma wstępu poza kierowcami bo jest stróż. Mało tego zostawili wypitą flaszkę po kocem nie zostawiłabym tego tak.

[Margot45]

Princesko - za próbne matury trzymam ( i nie wątpię, ze dobrze bedzie ) a co do wielbiciela - to miłe. Napisz mu delikatnie, ze doceniasz komplement itp., ale jesteś już zaangażowana.

Kagan - polecam Nurofen Forte, u mnie to jedyne co działa, szybko i skutecznie

[Kagan]

Napisane przez Margot45

Kagan - polecam Nurofen Forte, u mnie to jedyne co działa, szybko i skutecznie

U mnie niestety przez rodzaj pracy ( stres i dziwne godziny ) mało co działa. Najlepiej Ketonal forte, ale stram się go stosować bardzo sporadycznie.

[madziczka]

Napisane przez Kagan

U mnie niestety przez rodzaj pracy ( stres i dziwne godziny ) mało co działa. Najlepiej Ketonal forte, ale stram się go stosować bardzo sporadycznie.

Kagan - mnie zawsze pomaga ibuprom forte, ale przy ketonalu forte to pewnie witamina C, dla ciebie

Chociaż ostatnio mi też nic nie pomaga - Festiwal Kobiecości spóźnia mi się 5 dni, głowa boli tak, że czuję się, jakbym miała odbezpieczony granat w głowie.Nie działają na to żadne leki, czekam aż mi jakaś żyłka pęknie w końcuPrzepraszam za wisielczy humor

[glamourous]

witam wszystkich - u mnie wielkie odliczanie do konca pracy...jeszcze 2 poranne wstawania...
juz sobie obiecalam ze jak bede miala chwilke wolna to naucze sie tego wielokrotnego cytowania waszych wypowiedzi i bede pisac az milo

Princesko- wielbicielowi milo ale konkretnie uswiadom ze serduszko do ktorego kolacze jest juz zajete...po co ma sobie chlopak nadzieje robic, a i zeby miedzy Toba i Twoim TZ do jakis nieporozumien na tym tle nie doszlo... za mature trzymam kciuki, bedzie dobrze tyle osob to przezylo wiec nie jest to az tak okropne

Wszystkim usilujacym zdac prawo jazdy przyznam sie ze w calym swoim zyciu nigdy mnie nie ciagnelo do prowadzenia samochodu.
w irlandii jest taki glupi i niebezpieczny system ze zdaje sie egzamin teoretyczny (tylko), dostaje provisional driving licence i mozna od razu na droge- ze znakiem L i towarzyszacym doswiadczonym kierowca. i mozna tak do 6 lat na tym provisional jezdzic zanim czlowiek musi podejsc do egzaminu praktycznego ( ktory nawet jak sie obleje w ciagu tych 6 lat to nadal mozna wsiasc w samochod i wrocic nim do domu po oblanym egzaminie praktycznym...)- chore co nie?
no wiec ja praktyczny zdalam, wzielam nawet pare lekcji ale z jakas dziwna pakistanska instruktorka ktora caly czas za mnie operowala sprzeglem...wiec ja sobie myslalam ze juz tak doskonale jezdze, ruszam, nie gasnie mi silnik ani nic. zlapalam TZ za fraki i zabralam go na przejazdzke. na pierwszym skrzyzowaniu oczywiscie nie moglam ruszyc, silnik gasl mi 4 razy, kierowcy za mna pipcza, maz sie wydziera, wiec wysiadlam i zostawilam go razem z samochodem na tym skrzyzowaniu. i na tym sie moje proby zostania kierowca zakonczyly. maz mnie prosi juz od 3 lat zebym wznowila proby ale jestem niewzruszona


co do przeciwbolowych- na moje bole glowy nie dziala absolutnie nic