Już nie panny, ale zawsze młode :D

[LilStar]

jasne że placuszekz sałatką z pomidorków-mniami-ostatnio pomidorki jem jak jabłka
ta zmywarka to pewnie jakiś haczyk-poczekam na rozwój sytuacjipewnie wypatrzył coś super...4him
ale prawdą jest ze nie lubię zmywać
dobranoć
a kapusniaczek to ja i owszem uwielbiam

[Milibili]

Liluś

A co tu taka cisza??
Właściwie to pojawiłam się, chciałam was poczytac i napisac cos o czym mi sie zapomnialo poprzednio... ale znowu zapomniałam

Ciekawe jak tam nasza nowa mężatka Katazinko czekamy na Ciebie!

[agunia82]

Napisane przez LilStar

Aguniu jak w pracy?
buziaki przytulaki

narazie jest ok szef wydaje się być spoko, współpracownicy też tylko, że póki co czeka mnie sporo pracy zanim się wdrożę Jak już obadam troszkę jak to wygląda z serfowaniem po necie, to postaram się bywać czasami na wizażu i w dzień narazie jeszcze poudaje wzorowego pracownika

miluś trzymam kciuki za spokojną przeprowadzkę

mykam do spania

dobranoc

[Milibili]

Napisane przez agunia82

narazie jest ok szef wydaje się być spoko, współpracownicy też tylko, że póki co czeka mnie sporo pracy zanim się wdrożę Jak już obadam troszkę jak to wygląda z serfowaniem po necie, to postaram się bywać czasami na wizażu i w dzień narazie jeszcze poudaje wzorowego pracownika

miluś trzymam kciuki za spokojną przeprowadzkę

mykam do spania

dobranoc

Poczatki zawsze są najgorsze.... Potem bedzie z gorki
Nie dziękuje
Spokojnej nocy Ja też zaraz się kłade

[LilStar]

Miluśdziękuję

Aguniu wierzę że poradzisz sobie

dobranoć Śpioszki

[malutka_24]

Hejka wszystkim
Dzisiaj byłam u koleżanki, 5 godzin Ale fajnie było, poplotkowałyśmy, ponarzekałyśmy na tych naszych chłopów i się tak jakoś lżej na serduszku zrobiło

Napisane przez jenifer198

Witam ja też "już po" można sie dołączyć do plotek jestem żoną od 17 maja

witaj witaj
a może tak jakieś szczegóły ze ślubu i foteczki
śliczne te Twoje kartki

Napisane przez daget

a ciekawe jak nasza Katarzinka?

no właśnie my tu ze zniecierpliwieniem czekamy na relację, a tu cisza

Napisane przez izazusia

Jak mi włączą gaz to zrobię sobie kawę piernikową
Mój Kamil to złota rączka więc o tyle dobrze. Sam chcial zrobić remont ale mamie Kama były potrzebne faktury. I tak jestesmy wpakowani po uszy.
Cala nadzieja w moim mechaniku.
Wczorajszy wieczor spedzilismy w wyrku z winkiem . Było gorrrąco

ad.1 szczerze współczuję z takim remontem tu zaraz zima za pasem, coraz niższe temperatury, a wy u siebie w domku macie Syberię
ad.2 ciekawe dlaczego

Napisane przez lulucelo

wiec polazilismy sobie ( w sumie 6 km ) po sniegu ja porobilam mase zdjec noi spalilismy kalorie z soboty

widziałam zdjęcia na nk jak ja Wam zazdroszczę śniegu

Napisane przez agunia82

tłumaczenia plus wdrażanie się w pracę biura. Muszę poznać bliżej branżę budownictwa i przemysłu ciężkiego

Napisane przez dzasta110

idem sobie robic mercheweczkę z jabluszkiem

to była moja wczorajsza pokolacja przed snem pyszności

Napisane przez dzasta110

Szczyt perswazji: Wmówić kobiecie, że miękki jest lepszy, bo nie uwiera!!!

aż nawet mój mąż musiał zobaczyć co mnie tak rozśmieszyło zresztą sam też się uśmiał

Napisane przez Milibili

Najpierw wieści od lekarza... (byłam dzis u innego) stan zapalny. Za pare dni powinno być lepiej. Robiłąm też rano test i jeszcze mamą nie będę (może to dobrze bo w takim wypadku to dziecko byłby związane z tamtym paskudnym miejscem... pozatym jeszcze czeka mnie pare wizyt u dentysty)

najważniejsze, że to nic poważnego kuruj się nam i szybciutko wracaj do zdrowia

Napisane przez lilka0685

Moja koleżanka urodziła przed godziną córeczkę. Ale się cieszę. Kolejna kobitka jest z nami.

gratulacje dla koleżanki

Zmykam lulu i dobranoc wszystkim

[Taverney]

Napisane przez dzasta110

Szczyt perswazji: Wmówić kobiecie, że miękki jest lepszy, bo nie uwiera!!!

ale się uśmiałam... humorystyczne zakończenie dzisiejszego sprzątania na ślubnym

[dzasta110]

Hej

Napisane przez LilStar

jasne że placuszekz sałatką z pomidorków-mniami-ostatnio pomidorki jem jak jabłka
ta zmywarka to pewnie jakiś haczyk-poczekam na rozwój sytuacjipewnie wypatrzył coś super...4him
ale prawdą jest ze nie lubię zmywać

ha wiedziałam
może i tak, Cwaniaczek ja też nie znoszę zmywania

Napisane przez agunia82

narazie jest ok szef wydaje się być spoko, współpracownicy też tylko, że póki co czeka mnie sporo pracy zanim się wdrożę Jak już obadam troszkę jak to wygląda z serfowaniem po necie, to postaram się bywać czasami na wizażu i w dzień narazie jeszcze poudaje wzorowego pracownika

ad1. no to dobrze
ad2.

Napisane przez malutka_24

aż nawet mój mąż musiał zobaczyć co mnie tak rozśmieszyło zresztą sam też się uśmiał

Napisane przez Taverney

ale się uśmiałam... humorystyczne zakończenie dzisiejszego sprzątania na ślubnym

miło mi, że kogoś rozbawiłam

Miłego dnia

[monai]

Hejka ;*
z kawką w jednej a kanapką z miodem w drugiej ręce piszę nie ma jak odrobina akrobacji od rana
Zaraz uciekam do pracy przyszłam tylko się przywitać, bo od niedzieli nie mialam okazji pisać za bardzo - dzisiaj mam... test w pracy trzymajcie kciuki!
Dzasta dobry ten tekst
Ja w pracy mam poblokowane wszystkie najfajniejsze strony... walczę o odblokowanie głupiego google nawet ehhhh...
Dobra uciekam ścielić łóżko i wychodzę aaaaale mi się nie chceeee
buziaki, miłego dnia

[jenifer198]

Dzień dobry kochane
ja już w pracy, jestem tą szczęściarą, która ma w pracy net i może z niego swobodnie i bez ograniczeń korzystać
nie jestem weterynarzem, wykształcenie mam ekonomiczne, póki co jestem na stażu, ale od grudnia dostanę już umowę o pracę zajmuję sie tu obsługą klientów, prowadzę rejestr wizyt na piśmie i na komputerze, wydaję faktury, robię i przyjmuję zamówienia, to tak pokrótce

wczoraj robiłam kartki, mam kolejne dwie obiadku robić nie musiałam, bo mężulek zrobił sobie sałatkę grecka(uwielbia ja no i trochę posiedzieliśmy przed tv

Dziekuję wam jeszcze raz za miłe przyjęcie

[izazusia]

Hej hej Witam z (nie)dalekiej SyberiiTemperatura powietrza 15,1 stopnia Celsjusza, ale mój organizm się nieco zahartował bo wystarcza mi tylko bluzka+polar
Remont ma być skończony do końca tygodnia!! Tzn w poniedziałek ma być ciepło Hmm bo w sumie remontu cd będzie. Tym razem elektryka. Ale to już Kamil z tatusiem zrobią.
Piję rooibosa i czekam na instalatora Jeszcze sniadanko sobie zrobię
Najgorsze jest to że nie mam jak się wykąpać a kąpiel mnie relaksuje
Chociaz wczoraj zrobilam grzanca. Wypilam szklankę i miałam odlot- prosto do łóżka

[jenifer198]

Izazusia a to remont mieszkania robicie czy domu?? i pewnie własne??
Ja marzę o własnym, ale na razie nie mam na to widoków

[Agata R]

wrrrr.... nie mam czasu na wizaz nawet nie doczytalam Was do konca...
jeszcze maz zabiera dzisiaj komputer zeby go zrobic od nowa...
idem sie ubrac bo w pizamce siedze... (wlasnie wstalam) i jest mi zimno...
Buziolki

[daget]

Witam z herbatka z hibiskusa i drozdzowka. Czy ktoras wie co z naszym Gosiaczkiem? Tak o niej pomyslalam dzisiaj przy tej drozdzowce.

Nie mialam mozliwosci wczoraj wieczorem z wami popisac bo chcialam sobie ulatwic i podpac w jedno gniazdko 2 lapy i lampke bo bateryjki nam siadly i.... wywalilam przedluzaczem korek obslugujacy nasz pokoj i zapadly Egipskie ciemnosci i nikt nie wiedzial co jest nie tak bo niby pownno dzialac a w pokoju caly czas byl zabrak pradu. Dopiero po 40 min moj maz naprawil usterke. A ze wczoraj mial focha bo mj tato go wkurzyl a ze ja jestem przed @ to tez mi duzo nie brakowalo wiec mielismy cichy wieczor.

Tak to jest dziewczyny z internetem w pracy ze nnie wiadomo po co blokuja wejscia na stronki. Powariowali normalnie.

Monai dzieki za poranna wiadomosc . Ale zes mi radosc sprawila.

Moj braciszek kochane utro ma tomografie o 16tej i prawdopodobnie po tym badaniu juz go wypuszcza wiec moze w piatek wyjdzie. A my na sobote jedziemy na Walbrzyskie Andrzejki Mili dzieki za wsparcie.

U nas moje Kochanie zabiega o zmywarke . Chociaz jak trzeba to pozmywamy on nawet czesciej niz ja.

Oooo Izus super wiadomosci. Jak juz Twoja Syberia zamieni sie na Tropiki to moze Cie odwiedze

[lilka0685]

Napisane przez izazusia

Hej hej Witam z (nie)dalekiej SyberiiTemperatura powietrza 15,1 stopnia Celsjusza, ale mój organizm się nieco zahartował bo wystarcza mi tylko bluzka+polar
Remont ma być skończony do końca tygodnia!! Tzn w poniedziałek ma być ciepło Hmm bo w sumie remontu cd będzie. Tym razem elektryka. Ale to już Kamil z tatusiem zrobią.
Piję rooibosa i czekam na instalatora Jeszcze sniadanko sobie zrobię
Najgorsze jest to że nie mam jak się wykąpać a kąpiel mnie relaksuje
Chociaz wczoraj zrobilam grzanca. Wypilam szklankę i miałam odlot- prosto do łóżka

To super,że już niedługo wszystko się skończy. Wiem jak koszmarnie jest funkcjonować w takich warunkach, ale potem jaką przyjemną rzeczą jest siedzieć sobie w piżamce w cieplutkim wyremontowanym mieszkanku

Oglądałam wczoraj płyte z wesela kolegi, na którym byliśmy w pażdzierniku. Płakałam ze smiechu, zwłaszcza jak koleżanka w jednej zabawie zaprezentowała biust bez staniczka
Lece do pracy, odezwe się popołudniu

[izazusia]

Najlepsze ze w poniedzialek teściowie przyjeżdzaja a u nas obraz nędzy i rozpaczy
Brudno strasznie ale jak rano myje podloge to i tak instalator nabrudzi wiec dalam sobie spokój- no cóż takie życie
Dziś mąż będzie mi mył włosy Nad miską, wodą grzaną w czajniku elektrycznym. Wanna obecnie stoi w dużym pokoju

Co do spotkania i terminów zjazdów- nie martwcie się dziewczynki. Jakiś kompromis się ustali. ja mam zjazdy co tydzień prawie a jestem dobrej mysli. Zawsze tez mozna pomyslec o wakacjach. Poznamy się jeszcze lepiej, być moze ja obskoczę jeszcze spotkanie ze szczeciniankami , hehe a moze nawet zawitam do Katowic/Gliwic- ja taki włóczykij jestem

[lulucelo]

dzisiaj mam spotkanko w urzedzie pracy z sympatycznym panem , bedzie fajnie poplotkujemy sobie popatrzymyw oczy i znow z tego nic nie wyniknie . mam nadzieje tylko ze uda mi sie na nim wywrzec presje i w grudniu spotkamy sie jeszcze przed swietami nie to zebym zanim przepadala az tak bardzo ale wolalabym miec spokojne swieta.

Wcale mi sie nie chce na ta zimnice wychodzic ale sobie obiecalam ze wynagrodze to sobie jakimis zakupami

kurcze jak czlowiek bez pracy to sie rozleniwia

edit wiecie ja na spotkanko sie nie pisze no mowi sie trudno , aletroche mam daleko do kutna

[niuniuniau]

Dziewczyny a mi tak smutno Właśnie się zaczął pogrzeb mojej przyjaciółki mamy a ja nie mogę z nią być bo akurat dzisiaj stażystka wzięła sobie wolne i nie chciała zmienić planów nawet na prośbę mojej szefowej. Jestem zła i smutna
Sorki za marudzenie

[daget]

Napisane przez lilka0685

ale potem jaką przyjemną rzeczą jest siedzieć sobie w piżamce w cieplutkim wyremontowanym mieszkanku

O wlasnie to mi sie marzy ... Mama nadzieje ze niedlugo juz tak bede mogla zrobic

Napisane przez izazusia

Poznamy się jeszcze lepiej, być moze ja obskoczę jeszcze spotkanie ze szczeciniankami , hehe a moze nawet zawitam do Katowic/Gliwic- ja taki włóczykij jestem

A do stolicy nie masz zamiaru zawitac?????.. Moj maz by chyba zwariowal gdyby musial mi grzac wode do mycia wlosow w czajniku.... Bo ze 4 takie czajniki musialby nagrzac.....

Napisane przez lulucelo

Wcale mi sie nie chce na ta zimnice wychodzic ale sobie obiecalam ze wynagrodze to sobie jakimis zakupami

kurcze jak czlowiek bez pracy to sie rozleniwia

edit wiecie ja na spotkanko sie nie pisze no mowi sie trudno , aletroche mam daleko do kutna

Pochwal sie co kupilas . Ja mam wizyte w urzedzie pracy 16 grudnia a z tym rozleniwianiem masz racje..... Nic mi sie nie chce .... A do Kutna to Ty masz przerazliwie daleko hihihi. Cos mi sie wydaje ze Iza nie wziela tego pod uwage

Napisane przez niuniuniau

Dziewczyny a mi tak smutno Właśnie się zaczął pogrzeb mojej przyjaciółki mamy a ja nie mogę z nią być bo akurat dzisiaj stażystka wzięła sobie wolne i nie chciała zmienić planów nawet na prośbę mojej szefowej. Jestem zła i smutna
Sorki za marudzenie

Ojej... ... Ja wczoraj mialam chandre ze nie moglam byc na pogrzebie. Pewnie w sobote wyciagne mego meza co by choc swieczke zapalic.
Widze ze stazystka to niezle ziolko, i latwo z nia miec nie bedziecie, oj nie.

[LilStar]

wpadam na minuteczk.ę Misiaki

mój Piesio się rozchorował-kupiłam mu przedwczoraj jedzenie na wagę i dostał biegunki i wymiotów-całą noc nie spałam tylko kursowałam z nim na spacerki-tak mi żal Biedaczka. a rano śmigłam do wterynarza. ma dietę-dostał zastrzyki i trzeba go obserwować. wpadłam więc na chwilkę do domku-śpi sobie maleństwo.

Dageciku

Kasieńko Mili Dzastuś Monia Marta Izuś Aguniu Kinusiu-i cała reszto wizażanek:lofkam:

[kasienka1985]

ejo

Napisane przez dzasta110

Szczyt perswazji: Wmówić kobiecie, że miękki jest lepszy, bo nie uwiera!!!

No to mnie rozbroiło

Napisane przez Milibili

Wróciłam

Lofkam
Tęsknię
Życzę cudacznej przeprowadzki
Czemu nie piszesz do mnie na gygy

Liluś- dzięki za dziubka!
Izulena- trzeba drina zaczochrać <a wtedy zimno nie będzie>
Witam nowe dziewoje -na przywitanko
Widget- mój Ty kosmatku
Monisiu- Dzięki za miły geścik o poranku
Agatko- przyłaź częściej do nas!!! Tęsknimy!
Aguniu- Widzę, że szczęście Cię rozpiera <praca>! Cieszę się bardzo!!!!
Gosieńko- Wracaj !!!
Niuniu- nie smutkaj się kochana
Lulu- Królowo Śniegu
Malutka- dla Ciebie dla fasolki
Koteczku- ciciorku
Katarzinko- powracaj do nas szybciutko z relacyjką i fotkami!!!!

Dziewuszki kochanieńkie nie mam coś weny do pisania...
Zaraz prackę kończę, a tak naprawdę to mam Wam troszkę do opowiedzenia
Jak tylko domowego neta naprawię to dziś do was zawitam popołudniem
Aj promiss
Tymczasem umykam dziubki kochane!
Miłego popołudnia

[kotekk81]

helol
kasienko dzieki za buziaka i ciciorka a myslalam ze to tylko moj malz tak do mnie mowi jak cos chce hihihi

dzis ogolnie mam zly dzien : nie bylo dzis przelewu mojego malza a mialam isc na zakupki troche sie martwie bo zawsze juz we wtorek a najpozniej w srode byly pieniazki a tu dzis lipa mam nadzieje ze jutro juz beda

p.s a wogole wczoraj kupilismy ....... choineczke nie jest szczytem moich marzen ale przynajmniej jest zielona a teraz trzeba ja jeszcze ubrac

[izazusia]

Kasieńko rybeńko zapomniałam ci dziś opowiedzieć kochaniutka że wczoraj ululałam się własnoręcznie zrobionym grzańcem. Smaczne było Do butelki czerwonego wytrawnego wińska ( nie lubię wytrawnych więc nie zmarnowalam go a wykorzystalam superowo) dodalam pełno gożdzików , gałki muszkatałowej, cynamonu, imbiru, kardamonu . Potem miodzik i cukier waniliowy. Był pyszny wiec wypilam 1,5 szklanki. I odleciałam. Ale jak rozgrzało mmm

hehe no cóż - już raz tak było. Gdy w Gliwicach wynajmowałam mieszkanie od prawej ręki prof. Religi płaciliśmy 800zł za dwupokojowe mieszkanie. Nie było w nim zadnego ogrzewania a w dodatku okna nieszczelne- i to z trzech stron mieszkania. Mieszkanie pod strychem w którym wybite były okna. Wiało tam prawie tak, jak na dworze. Goście u nas siedzieli w czapkach. Ogrzac to paskudztwo byl problem bo mieszkanie mialo 3,5 m wysokości a my do dyspozycji tylko maly elektryczny piecyk. Calymi dniami w czwórkę siedzieliśmy w jednym łóżku popijając winko na rozgrzewkę.
Najlepsze bylo jak mielismy projekty rysowac. Patrze a kolezanka ( w czapce oczywiscie) co jakis czas podchodzi do elektrycznego piecyka i rece grzeje. Pytam po co to robi a ona tekst "bo mi z zamarznietych rąk ołówek wypada"

U nas chociaz sa szczelne okna Wiatr nie hula Dzis wróci też gaz do kuchenki zatem...będzie obiadekSSchaboszczak dla męża ( ja nie lubię) oraz makaronik ze szpinakiem dla mnie a co tam- jak szaleć to szaleć.
Już mnie ten remont nie załamuje chociaż mąż jest czasem nie do zniesienia. Już teraz wiem że to nie mieszkaniez ukochanym pozwala nam poznac drugiego czlowieka dogłębnie a wspólny remont. Jeśli to się przeżyje to reszta leci jak z płatka. Moje Kamilisko potrafi być wstrętne, burczy na mnie jak coś pójdzie nie tak nawet jeśli to ode mnie nie zależy. Ale potem przyłazi i przeprasza.
Mam czasami ochotę go palnąć ale zasada mówi "Nie będziesz używał sztuki karate poza dojo (salą ćwiczeń)" i tego się trzymam
Nie no a tak serio to ja nie biję

[daget]

Napisane przez LilStar

Dageciku

I wysciskaj Piesiunia ale delikutasnie co by mu krzywdy nie zrobic

Napisane przez kasienka1985

Widget- mój Ty kosmatku

Zaraz prackę kończę, a tak naprawdę to mam Wam troszkę do opowiedzenia
Jak tylko domowego neta naprawię to dziś do was zawitam popołudniem
Aj promiss

Hymmm a dlaczego kosmatku? Ciekawe....
I nawet nie probuj nie dotrzymac obietnicy, bom ciekawam straszliwie co chcesz nam opowiedziec

Napisane przez kotekk81

helol
p.s a wogole wczoraj kupilismy ....... choineczke nie jest szczytem moich marzen ale przynajmniej jest zielona a teraz trzeba ja jeszcze ubrac

Ja sie caly czas zastanawiam po co wam tak szybko choinka..... Wszak do swiat jeszcze miesiac... ach ta zagramanica

Napisane przez izazusia

Już teraz wiem że to nie mieszkaniez ukochanym pozwala nam poznac drugiego czlowieka dogłębnie a wspólny remont. Jeśli to się przeżyje to reszta leci jak z płatka. Moje Kamilisko potrafi być wstrętne, burczy na mnie jak coś pójdzie nie tak nawet jeśli to ode mnie nie zależy. Ale potem przyłazi i przeprasza.
Mam czasami ochotę go palnąć ale zasada mówi "Nie będziesz używał sztuki karate poza dojo (salą ćwiczeń)" i tego się trzymam
Nie no a tak serio to ja nie biję

Normalnie Izka wymieklam .... A co racja to racja, jesli malzonkowie podczas remontu sie nie pozabijaja to juz jest gicior. Tez cos o tym wiem. W dodatku moj malz jest chronicznie nie wyspany i jak za duzo ma na glowie to zaczyna burczec .... Ciekawe co bedzie jak bedzie dzidzius to dopiero sie zacznie.... Oj...

[izazusia]

O kurcze Daget!!! Mój mąż ma tak samo jak Twój- do pracy wstaje o 5.00 bo pociąg ma 5.49. Wprawdzie mógłby wyjeżdzać o 6.19 ale on lubi być pierwszy.
Maruder jest straszny.W sumie mu sie nie dziwie- pracuje a w weekendy jedzie do Szczecina do szkoły- ma zjazdy co tydzień.
No a od października też chce zaczac nowe studia- elektrotechnikę mag. uzupełniające.
W sumie jest informatykiem a pracuje jako inżynier budowy ds elektrycznych A głowny wrocławski inspektor bardzo go ceni i che zostać jego mentorem przy zdobywaniu uprawnień budowlanych o co naprawdę nie jest łatwo bo to bardzo hermetyczne środowisko.
Jestem z niego bardzo dumna- zaczynal jako pomocnik robót elektrycznych, bez doświadczenia( jedynie z pasją do elektryki i elektroniki )a po roku jest inżynierem budowy i poprawia błędy projektantów

[daget]

Napisane przez izazusia

O kurcze Daget!!! Mój mąż ma tak samo jak Twój- do pracy wstaje o 5.00 bo pociąg ma 5.49. Wprawdzie mógłby wyjeżdzać o 6.19 ale on lubi być pierwszy.
Maruder jest straszny.W sumie mu sie nie dziwie- pracuje a w weekendy jedzie do Szczecina do szkoły- ma zjazdy co tydzień.
No a od października też chce zaczac nowe studia- elektrotechnikę mag. uzupełniające.
W sumie jest informatykiem a pracuje jako inżynier budowy ds elektrycznych A głowny wrocławski inspektor bardzo go ceni i che zostać jego mentorem przy zdobywaniu uprawnień budowlanych o co naprawdę nie jest łatwo bo to bardzo hermetyczne środowisko.
Jestem z niego bardzo dumna- zaczynal jako pomocnik robót elektrycznych, bez doświadczenia( jedynie z pasją do elektryki i elektroniki )a po roku jest inżynierem budowy i poprawia błędy projektantów

O i wlasnie kogos takiego szukamy do elektryki w naszym mieszkanku. Pozyczysz go nam <prosi>

Dalismy juz sobie spokuj z wyburzaniem sciany wiec zaczely sie inne schody. Otoz wyobrazcie sobie ze po rozebraniu gniazdka okazalo sie ze w srodku jest puszka ktora nie jest obecnym standardem i zaden nowy mechanizm sie w niej nie zmiesci. Wiec aby pojsc do pierwszego lepszego marketu, wybrac cacuchnowe gniazdko i wstawic wlasnie takie jakie byscie chcialy to nie taka latwa sprawa, bo trzeba wpierw poszerzyc otwor na nowa puszke. I teraz draz w betonie..... Ponad to nie ma mowy o zadnym pociagnieciu kabla do kinkietu bo... kable szly by po scianie a wiercenie kanalikow to nie jest takie chop siup. Pomine fakt ze nie ma mowy o zmianie ulozenia gniazdek ... Ale moze choc powieszany sufit z halogenikami sie uda nam zrobic.

Super ze masz takiego fachowca w domu. Rzadko sie pracuje w wyuczonym zawodzie. Ja tez jestem informatyk i co?

[jenifer198]

A myśmy z mężem chodzili patrzeć laptopa, na razie tylko oglądamy, a już mu oczka grały a no i odbierałam od ginekologa receptę na tabsy
teraz mnie czeka jeszcze w pracy rozładowanie towaru na co nie mam absolutnie ochoty i jeszcze mi sie trafili problematyczni klienci, na szczęście już ich załatwiłam

Mój malz idzie dziś na siłownie ćwiczyć formę wiec będę miała czas dla siebie, dokładniej chyba porobię kartki lub sama też coś poćwiczę, bo chyba już czas na sylwestra zacząć dietkę bo do szczupłych niestety nie należę i muszę dbać o formę

[kotekk81]

dagus a no widzisz to jest tak ze w Polsce to by nawet przez mysl nie przeszlo kupowanie juz choinki ale tu choinki i wszystkie choinkowe akcesoria pojawily sie juz pod koniec pazdziernika i smiac mi sie chcialo jak znajomi wtedy kupowali choinki i te takie tam...no ale oni przynajmniej mieli wybor i najwidoczniej ja sie zgapilam bo wszystko jest juz poprzebierane i wyboru nie ma wogole a na zywa choinke nie mozemy sobie pozwolic bo w naszym mega pokoju miejsce jest przy grzejniku a wogole mamy pokoj na poddaszu wiec ogolnie jest bardzo goraco i zywa choinka nawet pewnie dnia by nie wystala

ufff no to sie upisalam

[izazusia]

Dageciku to prawda nie pracuje mój kam w zawodzie ale... do tego zmierza Tzn nigdy go nie interesowala taka stricte informatyka- raczej połączenie informatyki automatyki i elektrotechniki- a konkretnie budowa inteligentnych budynków.
Mieszkanko nasze odkupiliśmy od elektryka również więc jest tu sporo samodzielnych jego wyrobów. U nas docelowo zamiast dwóch obwodów elektrycznych ma być 21. Czeka nas kucie wiercenie itp- zmiana instalacji z aluminiowej na miedzianą. Mamy tyle szczęścia że Kamil moze pożyczać narzędzia z firmy i osprzet kupowac w hurtowni firmowej bez marży.
No i dodatkowo bedzie miec tatę na pomocnika

kotek to ty juz swiateczna jestes choineczkę masz a my nic- narazie wazniejsze sprawy na głowie

jen - najlepszą formę zdobywa się we dwoje...

[lulucelo]

kurcze ale dziwnie wlasnie dostalam mailika od malza ze mial dzisiaj trudny dzien w pracy i ze juz nie moze doczekac sie powrotu do domu

i mi dziwnie z jednej strony : bo to wcale nie trudne miec trudny dzien jak sie pracuje z psychopata ktorym bywa jego szef.

Z drugiej strony bo wcale nie chce zeby on wrocil do domu po przejsciach , z trzeciej bo to takie enigmatyczne i w sumie do niego nie podobne , i ze nawet nie moze zadzwonic i sie pozalic, ale z drugiej strony ( to w ogole z czwartej) on nie bardzo ma czas na pogaduszki, szef moze sie platac wiec nie bardzo ma okazje i na dodatek jeszcze w przerwie gdy moglby nie bylo mnie w domu bo poszlam do sympatycznego pana...


a mialabym prawie udany dzien bo bardzo nie zmarzlam i nawet jesli nie kupilam sobie nic to widzialam dwie podobne sukienki, i nie moglam sie zdecydowac wiec nie kupilam ale chcialam sie dorazdic meza a teraz nie wiem ....

edit mam wrazenie ze^pogmatwalam ale to chyba dlatego ze sie boje w jakim stanie maz mi wroci