Novynette/Mercilon - wątek zbiorczy!

[Asienka187]

Napisane przez Marwari

a co to nowa moda żeby brać jedną tabletkę?

no własnie, nie za bardzo rozumiem

[dzielna84]

Napisane przez Martuniat

Biorę te tabsy już 6 miesiąc. I mam w sumie mase obserwacji na ich temat. Pierwsze 3 miesiące- super. Zero skutków ubocznych: nie przytyłam, a nawet zeszczuplałam jakimś cudem , nie czułam zatrzymywania wody w organizmie, nie powiększyły mi się piersi, nawet nie bolały za bardzo, cera w porządku, nie było jakiś nudności, problemów żołądkowych itp., migren, samopoczucie ok. W dodatku miesiączka jak w zegarku, mało bolesna i ogólnie ok. Natomiast ostatnie 3 miesiące... to jest dramat. Te tabsy tak masakrycznie wpłyneły na moja psychike, że aż sama się nie poznaje czasami! Potrafię bez powodów płakać, mam niesamowite wahania nastrojów, często mam doły, czepiam się faceta o nic, mam jakieś dziwne schizy i czarne myśli... Wszyscy znajomi zaczęli mi mówić, że straciłam całą radość życia jaką w sobie miałam :/ Stwierdziłam, że tak być nie może, strasznie się męczę!!! Teraz zmieniam tabsy na Yasminelle. Nie wiem czy któraś z was miała aż takie jazdy... Ja już z tym nie mogę wytrzymać. Po prostu się wykańczam. I boję się, żeby Yasminelle też nie wpłynęły na mnie tak źle... :/ Musi mi się ten nastrój poprawić bo zwariuje.

no to masz tak jak ja z tym ze ja odrazu na te tabletki jakos dziwnie reagowalam.... skoki nastroju tragedia, nic mi sie nie chcialo, na nic nie mialam ochoty itd.... bolaly mnie piersi, no i bardzo przytylam
Yasminel biore od prawie roku, i jak dotad- zero skutkow ubocznych Oby u ciebie bylo tak samo Zycze Ci tego

[nagi_aniolek]

Napisane przez Martuniat

Biorę te tabsy już 6 miesiąc. I mam w sumie mase obserwacji na ich temat. Pierwsze 3 miesiące- super. Zero skutków ubocznych: nie przytyłam, a nawet zeszczuplałam jakimś cudem , nie czułam zatrzymywania wody w organizmie, nie powiększyły mi się piersi, nawet nie bolały za bardzo, cera w porządku, nie było jakiś nudności, problemów żołądkowych itp., migren, samopoczucie ok. W dodatku miesiączka jak w zegarku, mało bolesna i ogólnie ok. Natomiast ostatnie 3 miesiące... to jest dramat. Te tabsy tak masakrycznie wpłyneły na moja psychike, że aż sama się nie poznaje czasami! Potrafię bez powodów płakać, mam niesamowite wahania nastrojów, często mam doły, czepiam się faceta o nic, mam jakieś dziwne schizy i czarne myśli... Wszyscy znajomi zaczęli mi mówić, że straciłam całą radość życia jaką w sobie miałam :/ Stwierdziłam, że tak być nie może, strasznie się męczę!!! Teraz zmieniam tabsy na Yasminelle. Nie wiem czy któraś z was miała aż takie jazdy... Ja już z tym nie mogę wytrzymać. Po prostu się wykańczam. I boję się, żeby Yasminelle też nie wpłynęły na mnie tak źle... :/ Musi mi się ten nastrój poprawić bo zwariuje.

ja brałam 5 mies i na początku też było super, a teraz tak sie zastanawiałam czemu zrobiłam sie taka płaczliwa i czepialska i czemu ciągle jestem zmęczona i źle się czuję, mimo że się wysypiam. myślałam, że to ze stresu, ale możliwe, że to przez tabletki. na szczęście od jutra zaczynam yasmin i mam nadzieję, że to się zmieni! (zmieniłam z innych powodów)

[lalinka23]

biore novynette juz ponad rok i mam to samo co wy na poczatku bylo super, zaczelam je brac po nieudanej probie z yasmin (pojawila sie u mnie depresja).
niestety widze ze jest coraz gorzej, jestem klotliwa, co bardzo odbija sie na moim zwiazku, mam mnostwo czarnych mysli, czesto placze, zrobilam sie nieufna i widze same najgorsze scenariusze. nie wiem kiedy sie to zaczelo ale nie wyglada zeby mialo byc lepiej.
boje sie jednak zaczac brac nowe tabletki bo nie chce przytyc....

[nagi_aniolek]

ja zmieniłam głownie ze względu na zerowe libido (seks dla mnie mógłby nie istnieć podczas brania novynette, co mija się z celem) oraz zupełny brak nawilżenia, co było baardzo męczące. ale jeśli okaże się, że to złe samopoczucie również było spowodowane tabletkami, to już w ogóle

[adziunia199x]

wzielam 1 tabletke, pozniej opakowanie mi gdzies sie wchlonelo i w efekcie wzielam tylko 1.
normalny okres sie skonczyl (bo to byl 1 dzien), 1 dizen przerwy i pojawil sie ten taki 7 dniowy.
teraz spoznia mi sie juz tydzien i nie wiem co sie dzieje, zawsze mam jak w zegarku, co 28 dni

[Martuniat]

Dziwne sa te Novynette strasznie... :/ widze, ze nie tylko ja mam taki problem.. ( niby takie nowoczesne tabletki, "light"... a tu jednak. Rowniez do tych wszystkich depresyjnych objawow moge dodac to, ze rowniez ciagle jestem zmeczona i bez energii. A nigdy taka nie byla. Wprost modle sie o to, zeby Yasminelle okazaly sie dla mnie wybawieniem... :/ Albo rzuce tymi tabletkami w cho**re :/ Strasznie ciezko ze soba wytrzymac, jak ciagle, albo przewaznie "jest zle". Chociaz niekoniecznie tak jest. Ale niestety tak teraz pojmuje swiat. Ech :/

[misty82]

Kurde ,tak czytam te wszystkie wasze negatywy i albo popadam w paranoje,albo i czesc objawów dostrzegam powoli u siebiejest em przy 6 opakowaniu,przytyłam niestety kilka kilko,plamien na szczescie nie miałam,ani zadnych bóli .Ale piersi urosły,tabsy biore o 21 i w takiej mniej wiecej godzinie jak teraz zaczynam odczuwac od jakiegos czasu spuchnięcie palców u dłoni,nie jest to wprawdzie prawie widoczne ale przy zginaniu odczuwam.NO i ten brak energi,myslałam,ze popraostu mam lenia,ale nic mi sie nie chce, zero zapału,energi,checi czy motywacjinajchetniej bm lezała,a od czasu do czasu popłakała,bo czasem mnie byle głupota wyprowadza z równowagi
Narazie nie palnuje zmieniac zobacze jak bedzie dalej.

[strigella]

Pięknie dziękujęMyślałam,że moga pojawić się samoczynnie.Pozdrawiam

[nagi_aniolek]

Napisane przez Martuniat

Dziwne sa te Novynette strasznie... :/ widze, ze nie tylko ja mam taki problem.. ( niby takie nowoczesne tabletki, "light"... a tu jednak. Rowniez do tych wszystkich depresyjnych objawow moge dodac to, ze rowniez ciagle jestem zmeczona i bez energii. A nigdy taka nie byla. Wprost modle sie o to, zeby Yasminelle okazaly sie dla mnie wybawieniem... :/ Albo rzuce tymi tabletkami w cho**re :/ Strasznie ciezko ze soba wytrzymac, jak ciagle, albo przewaznie "jest zle". Chociaz niekoniecznie tak jest. Ale niestety tak teraz pojmuje swiat. Ech :/

Napisane przez misty82

Kurde ,tak czytam te wszystkie wasze negatywy i albo popadam w paranoje,albo i czesc objawów dostrzegam powoli u siebiejest em przy 6 opakowaniu,przytyłam niestety kilka kilko,plamien na szczescie nie miałam,ani zadnych bóli .Ale piersi urosły,tabsy biore o 21 i w takiej mniej wiecej godzinie jak teraz zaczynam odczuwac od jakiegos czasu spuchnięcie palców u dłoni,nie jest to wprawdzie prawie widoczne ale przy zginaniu odczuwam.NO i ten brak energi,myslałam,ze popraostu mam lenia,ale nic mi sie nie chce, zero zapału,energi,checi czy motywacjinajchetniej bm lezała,a od czasu do czasu popłakała,bo czasem mnie byle głupota wyprowadza z równowagi
Narazie nie palnuje zmieniac zobacze jak bedzie dalej.

dokładnie, a to odbija się na mnie i na moich bliskich, zwłaszcza TŻ, bo to z nim spędzam najwięcej czasu, ciągle jestem rozdrażniona i denerwuje się z byle powodu, potrafię leżeć i płakać ot tak, na nic nie mam ochoty i nic mi się nie chcę.


na szczęście dziś 1 tabl yasmin

[aniaesz88]

Dziewczyny, czytam i czytam i co raz bardziej się boję wziąć te tabletki. Historię tabletek już jakąś mam... stąd te obawy że znów coś będzie nie tak
Na początku brałam Logest - tyłam, zatrzymywanie wody w organizmie, spuchnięte łydki, spadek libido... masakra.
Poprosiłam gina o zmianę i dostałam Yasmine - i to samo od początku, a na dodatek okazało się, że moja wątroba ciężko je znosiła, więc miałam przerwę (5 miesięcy). Teraz byłam u lekarza i przepisał mi Novynette ze względu na niską zawartość hormonów i boję się że zrobi się ze mnie słoń... na logeście i yasmine przytyłam 10 kg... oczywiście były plusy - poprawa cery (teraz w czasie odstawienia jest tragedia, atak pryszczy...)

Czekam na okres, a jak już zacznę brać to napiszę jak wrażenia... mam nadzieję, że będzie dobrze tym razem

[czarna_90]

Za dwa tygodnie mam wizytę u ginekologa, poprosze o zmiane.
Mam już dość tej ciągłej apatii i niechęci do wszystkiego. Tak jak wy, coraz częsciej mam ochotę po prostu popłakać - pomimo tego, że nie mam żadnego powodu i na pytanie dlaczego płaczę odpowiadam, że nie wiem. Poza tym coraz mniejsze libido. Zauważyłam, że mam ochotę na seks tylko podczas okresu. Zastanawiam się czy ma to jakiś związek z tym, że wtedy nie przyjmuje hormonów. Boję się tylko, że nowe tabletki nie pomogą, a przyniosą jakies inne skutki uboczne.

[doloresd]

Ja biorę drugie opakowanie novynette i wszystko w porządku jak na razie Chociaż przerażają mnie niektóre wypowiedzi o skutkach ubocznych, oby nie dotknęły mnie

[tenebris]

Ja jestem po pierwszej tabletce
Żadnych nudności itd. )) Humor też ok, ale to dopiero 1 tabletka, więc nie chcę się cieszyć za wczesnie. ;P

[Borys Klinga]

CO do zmian nastrojów i apatii - ja tak miałam gdy brałam Yasminelle. Ochota była i jest zawsze, ale humory były straszne. Pozatym plamienia okropne. Novynette biorę 4te opakowanie i jak narazie jestem zadowolona, chociaż zauważyłam że często mnie głowa pobolewa...

[qathe]

Dizisiaj trzecia tabletka,a libido mi strasznie skoczyło

[nagi_aniolek]

Napisane przez qathe

Dizisiaj trzecia tabletka,a libido mi strasznie skoczyło

może Ci sie wydaje, 3 dni to chyba trochę mało na jakiekolwiek odczuwalne skutki ale jeśli tak to się ciesz, mi spadło poniżej zera

[tenebris]

Ja jestem lekko skołowana troszkę. No i glowa mnie boli. ;/ Ale trudno stwierdzić czy od tabletek czy nieznośnej pogody. Zobaczę co będzie dalej

[jojla]

Ja novynette biore juz okolo roku. Pamietam ze na poczatku rzeczywiscie troche humorzasta bylam ale to po przyzwyczajeniu sie organizmu do tabletek ustapilo Bardziej dokuczaly mi dosyc czeste bole glowy, ale to z czasem rozniez minelo choc trwalo to troche dluzej niz zmiany nastroju. Jestem zadowolona z tych tabletek i nie odczuwam zadnych skutkow ubocznych, jedyne co bym zmienila to cene moglyby byc troche tansze

[kaska87]

ja w niecały rok przytyłąm 7kg mają końską dawkę i sa okropne(zawroty głowy etc)
teraz biorę jasmin skutek uboczny-pełniejszy biust

[margotek]

Napisane przez kaska87

ja w niecały rok przytyłąm 7kg mają końską dawkę i sa okropne(zawroty głowy etc)
teraz biorę jasmin skutek uboczny-pełniejszy biust

końską dawkę? Podobno jedna z najmniejszych na rynku ...

[kaska87]

Napisane przez margotek

końską dawkę? Podobno jedna z najmniejszych na rynku ...

ja z tego co wiem mają dużą dawkę na pewno nie taką jak tabletki tzw starej generacji ale w porównaniu do np yasmin dawka jest duża ja się lepiej czuję po yasmin, ale wiadomo, że każdy organizm jest inny

[nikiii]

Skończyłam pierwsze opakowanie i jak na razie przed końcem opakowania wszystkie dolegliwości niemal zniknęły Libido jest

[Asienka187]

Napisane przez kaska87

ja z tego co wiem mają dużą dawkę na pewno nie taką jak tabletki tzw starej generacji ale w porównaniu do np yasmin dawka jest duża ja się lepiej czuję po yasmin, ale wiadomo, że każdy organizm jest inny

z tego co mi wiadomo Novynette zawieraja jedna z najmniejszych dawek hormonów...

[nagi_aniolek]

Napisane przez kaska87

ja z tego co wiem mają dużą dawkę na pewno nie taką jak tabletki tzw starej generacji ale w porównaniu do np yasmin dawka jest duża ja się lepiej czuję po yasmin, ale wiadomo, że każdy organizm jest inny

zmieniłam teraz z novynette na yasmin, nie mam przy sobie opakowania ale wydaje mi sie ze yasmin ma wiecej

[Asienka187]

1. 0,02 mg etynyloestradiolu, 0,075 mg gestodenu
- Harmonet
- Logest

2. 0,03 mg etynyloestradiolu, 0,15 mg dezogestrelu
- Regulon
- Marvelon

3. 0,02 mg etynyloestradiolu, 0,15 mg dezogestrelu
- Novynette
- Mercilon

4. 0,03 mg etynyloestradiolu, 0,15 mg lewonorgestrelu
- Stedirill 30
- Microgynon 21
- Rigevidon

5. 0,03 mg etynyloestradiolu i 3 mg drospirenonu.
- Yasmin

6. 0,02 mg etynyloestradiolu i 3 mg drospirenonu.
- Yasminelle

[tenebris]

Tabletki zaczęłam brać o 19. Jak wezmę raz o 17, to się nic nie stanie, prawda?

[kaska87]

mi tak mówił mój durnowaty gin-już do niego nie chodzę

wszyscy co do niego chodzą mają nadżerkę, którą od razu każe usówać za 300zł na szczęście w porę się zorientowałam, że to krętacz i teraz chodzę do takiej fajnej pani doktor

[wlinka]

Cześć! Mam taki mały, niewygodny problem. Przeszukałam już chyba połowę tego forum i nie znalazłam żadnej odpowiedzi, dlatego też postanowiłam sama coś napisać. Tak więc do rzeczy: noszę soczewki kontaktowe miesięczne od ponad dwóch lat, nigdy nie miałam jakichś dziwnych problemów związanych z tym. Ale od pół roku zaczęłam brać tabletki anty Yasminelle, bardzo się tego bałam, bo wiedziałam, że mogą niewspółgrać z moim soczewkami. Więc pytałam okulisty i w zasadzie usłyszałam tylko, że z miesięcznych mogą mi się zrobić 2-tygodniowe i żadnych innych efektów, natomiast ginekolog powiedział mi, że mam wziąc 2 opakowania i zobaczyć czy nie będę miała żadnych skutków ubocznych. Aktualnie biorę tablety ponad pół roku i mam problem: codziennie rano gdy się budzę mam oczy zaropiałe, w dzień mam dziwną wydzielinę z oka, tzw. śpiochy, tylko 3x więcej i mimo, że używam kropli nie się nie zmienia, czasami oczy szczypią lub bolą, obojętnie czy to świeża soczewka. Zdarza mi się,że odstawiam soczewki na 2-3 dni, ale nic się nie zmienia. Obecnie zastanawiam się, czy nie odstawić całkowicie tabletek (po aktualnym opakowaniu), ale nie wiem co robić, bo tabletki biorę na bolesne miesiączki. Nie wiem też czy zmiana tabletek na inne coś pomoże. Chcę udać sie do lekarza, ale nie wiem czy do ginekologa, czy do okulisty, chcę też wiedzieć coś więcej, żeby mi kitów nie wciskał i mnie nie spławił. Help!!

[pani_smith]

pierwsze słyszę, żeby przyjmowanie pigułek w jakikolwiek sposób oddziaływało na oczy - co więcej nie spotkałam się z taką możliwością w ogóle w żadnej z paru ulotek antykonceptów, jakie przeszły mi przez ręce

prawdę powiedziawszy, z moich ostatnich doświadczeń z soczewkami i infekcjami, owo ropienie i większa ilość wydzielin jest prędzej efektem jakiejś infekcji lub zanieczyszczeń np. z makijażu (nie kupiłaś nowego cienia, makary? może się trudniej zmywają). może masz przez ostatnie pół roku więcej pracy i trochę nie dosypiasz, więc oczy są podrażnione. ja bym raczej zwaliła te objawy na soczewki - przerzuć się na dwutygodniowe bądź jednodniowe, są dużo bardziej higieniczne. ale przede wszystkim idź do okulisty.