Nieznajomy...

[Szokolate]

Witajcie
Wiem,że już są takie wątki....Ale moja sytuacja jest szczególna,nawet beznadziejna....
BANAŁ...na zajęciach poznałam pewnego faceta.Pracuje w miejscu,gdzie miałam zajęcia.Już skończyłam tam ćwiczenia.Został mi egzamin...Generalnie nie mam na niego żadnych namiarów poza naszą klasą...Chciałabym go poznać,bo naprawdę mi się spodobał.Był tzw."prawą ręką"asystenta,z którym miałam ćwiczenia.Stąd moje pytanie....jak go poznać,kiedy nie mam ani jego numeru GG(żeby zagadać przypadkiem,że się niby pomyliłam pisząc do niego,a chciałam do kogoś innego),numeru tel też oczywiście nie mam.Tylko ta nasza-klasa.....nic więcej.Od razu mówię,nie zagadam do niego na nk,bo on od razu się zorientuje co w trawie piszczy,nie zaproszę go do znajomych,bo jaki to on mój znajomy?Mijaliśmy się na korytarzu,raz przydeptał mi buta,a ja jemu podałam kartkę,która mu upadła.Parę spojrzeń w moją stronę,kiedy stałam na korytarzu.Na pewno ze zdjęć by mnie skojarzył,ale ja nie chcę tak bezpośrednio,tylko jakoś subtelnie....Myślałam o tym by zapisać się na koło naukowe,ale koleżanka tam chodzi i jego tam nie ma...Już się z nią umówiłam i pójdę na to koło,a nóż gdzieś się znowu miniemy na korytarzu gdzieś przypadkiem....No nie wiem....macie jakieś pomysły?
Acha....znajomi....nie mamy wspólnych,chociaż moja koleżanka popyta wśród swoich znajomych,być może jej brat był z nim na roku....

[anulencja]

moze na nk ma w liscie znajomych kogos kogo ty znasz ?? wtedy poprosilabys o jakis namiar.. poza tym subtelnosc moze byc nawet wtedy gdy "polecimy" z grubej rury..jesli nic innego nie pozostanie napisz na nk..np. napiłabym sie z Toba kawy pozdrawiam i tyle nic wiecej ..pozdrawiam ach i wiedz ze jesli nie ma kobiety a Ty mu sie podobasz zadziala bardziej niz niby pomylka na gg powodzonka

[Hija]

Z tego co piszesz to on Cię może nawet nie pamiętać, zagadaj do niego po prostu na naszej klasie, spytaj się czy robi coś innego zawodowo czy cokolwiek, albo, że nie wiesz jak jakieś zadanie rozwiązać. I zobaczyć jak się sprawy potoczą.

[hryzotemis]

Napisane przez anulencja

moze na nk ma w liscie znajomych kogos kogo ty znasz ?? wtedy poprosilabys o jakis namiar.. poza tym subtelnosc moze byc nawet wtedy gdy "polecimy" z grubej rury..jesli nic innego nie pozostanie napisz na nk..np. napiłabym sie z Toba kawy pozdrawiam i tyle nic wiecej ..pozdrawiam ach i wiedz ze jesli nie ma kobiety a Ty mu sie podobasz zadziala bardziej niz niby pomylka na gg powodzonka

Normalnie świetne
Ja bym właśnie tak zrobiła, zamiast bawić się w podchody

[Szokolate]

Napisane przez anulencja

moze na nk ma w liscie znajomych kogos kogo ty znasz ?? wtedy poprosilabys o jakis namiar.. poza tym subtelnosc moze byc nawet wtedy gdy "polecimy" z grubej rury..jesli nic innego nie pozostanie napisz na nk..np. napiłabym sie z Toba kawy pozdrawiam i tyle nic wiecej ..pozdrawiam ach i wiedz ze jesli nie ma kobiety a Ty mu sie podobasz zadziala bardziej niz niby pomylka na gg powodzonka

Dokładnie tak napisałam kiedyś do pewnego klesia,który też mi się podobał,prosto z mostu,bez owijania w bawełnę.Kiedy będziesz w....?Wypijemy razem kawę?Owszem,w odp podał mi swoje namiary,spotkaliśmy się....razPoznał jakąś dziewczynę i są razem.Tylko to był przypadek taki,że ktoś mi szepnął słowko o nim,a jemu o mnie,więc kiedy napisałąm(o ja niecierpliwa!!!)nie był specjalnie zdziwionyNo i wiedziałam,że jest sam.
Mogę ewentualnie ujawnić się na nk,że wchodziłąm na jego profil(ostatnio odwiedzajacy)pod warunkiem,że ma właczoną odpowiednią opcję....no nie wiem.
Gdybym miała nr GG,to mogłabym napisać,że miałam kiedys ten numer i mam nadzieję,że korzysta z niego teraz ktoś miły i tak dalej...ale nie mam go
Do tego koles chyba niesmiały jest....no i nie wiem czy ma dziewczyne.Na nk ma tylko jedno,swoje zdjecie,ale to jeszcze o niczym nie świadczy.Dlatego to musi byc bardzo naturalne i delikatne.Nie ma żony,to na pewno,ani żadnych dzieci.

[QsQs]

Napisane przez Szokolate

Dokładnie tak napisałam kiedyś do pewnego klesia,który też mi się podobał,prosto z mostu,bez owijania w bawełnę.Kiedy będziesz w....?Wypijemy razem kawę?Owszem,w odp podał mi swoje namiary,spotkaliśmy się....razPoznał jakąś dziewczynę i są razem.Tylko to był przypadek taki,że ktoś mi szepnął słowko o nim,a jemu o mnie,więc kiedy napisałąm(o ja niecierpliwa!!!)nie był specjalnie zdziwionyNo i wiedziałam,że jest sam.
Mogę ewentualnie ujawnić się na nk,że wchodziłąm na jego profil(ostatnio odwiedzajacy)pod warunkiem,że ma właczoną odpowiednią opcję....no nie wiem.
Gdybym miała nr GG,to mogłabym napisać,że miałam kiedys ten numer i mam nadzieję,że korzysta z niego teraz ktoś miły i tak dalej...ale nie mam go
Do tego koles chyba niesmiały jest....no i nie wiem czy ma dziewczyne.Na nk ma tylko jedno,swoje zdjecie,ale to jeszcze o niczym nie świadczy.Dlatego to musi byc bardzo naturalne i delikatne.Nie ma żony,to na pewno,ani żadnych dzieci.

Nie wiem jak go poderwac bo sie na tym kompletnie nie znam ale moim zdaniem takie podchody na gg sa strasznie dziecinne. Nawet jakbys miala jego nr to z czyms takim nie startuj jesli to powazny czlowiek

[Szokolate]

No raczej poważny człowiek...Więc jeśli na GG nie wypada tak pisać,to już naprawdę nie wiem jak do niego dotrzeć...Jeśli chodzi o podrywanie,to ja też za bardzo nie umiem się za to zabrać,dlatego pytam Was

[SztuczkaMagiczka]

Ja bym weszła na jego naszą-klasę i poczekała czy ma uruchomioną tą opcję, żeby to widzieć, poczekała aż wejdzie na mój profil i zobaczymy dalej, może Cię skojarzy i sam zagada?

[Szokolate]

Napisane przez SztuczkaMagiczka

Ja bym weszła na jego naszą-klasę i poczekała czy ma uruchomioną tą opcję, żeby to widzieć, poczekała aż wejdzie na mój profil i zobaczymy dalej, może Cię skojarzy i sam zagada?

No chyba tylko tyle mi zostaje,nic więcej...
Dodam,że ja też nie jestem jakimś tam podlokiem,tylko poważną kobietą i nie chciałabym uchodzić za jakąś podrywaczkę...A jednak chciałabym,żeby mnie zapamiętał,zwrócił na mnie uwagę...

[malwinac]

jeśli do tej pory nie zwrócił uwagi to nie wiem czy to ma sens
z reguły jest tak że to facet wykonuje pierwszy krok
mógł do Ciebie zagadać nawet wtedy, kiedy podawałas mu tą kartkę.

Na Twoim miejscu napisałabym do Niego na nk. Jeśli tak Ci zalezy.

I zastanów się czy On faktycznie Cię zauważa. Może tylko sobie wmawiasz że się na Ciebie patrzy . Wiem że to brzmi dziwnie ale czasem tak się zdarza.
Napiszesz d Niego a on nawet nie będzie wiedział kim jesteś.

[ashlix]

Przede wszystkim wybij sobie raz na zawsze te podchody z gg, bo to jest ŚMIESZNE, wyjdziesz na jakąś ... no nie wiem, brakuje mi słowa, ale żeby do mnie ktoś tak zagadał to bym chyba z miejsca go skreśliła :P Nie wymyślaj takich bzdur kobieto! Lepiej skomentuj jego profil na nk, napisz coś fajnego, ale to wcale nie musi być od razu zaproszenie na kawę, jesli się krępujesz... Po prostu coś ot tak, coś zwykłego

[LadyMagnolia]

Napisane przez malwinac

jeśli do tej pory nie zwrócił uwagi to nie wiem czy to ma sens
z reguły jest tak że to facet wykonuje pierwszy krok
mógł do Ciebie zagadać nawet wtedy, kiedy podawałas mu tą kartkę.

Na Twoim miejscu napisałabym do Niego na nk. Jeśli tak Ci zalezy.

I zastanów się czy On faktycznie Cię zauważa. Może tylko sobie wmawiasz że się na Ciebie patrzy . Wiem że to brzmi dziwnie ale czasem tak się zdarza.
Napiszesz d Niego a on nawet nie będzie wiedział kim jesteś.

Nie zgadzam się, mój TŻ był bardzo nieśmiały i w ogóle nie miałam pojęcia, że też mu się podobam. Ja zajęłam się podrywaniem, a jak poczuł, że ma szanse on przejął pałeczkę- Tylko, ze pierwszy krok należał do mnie.

Co do spróbowania nawiązania kontaktu- nigdy nic nie wiesz póki nie zaryzykujesz. Sama musisz stwierdzić, czy warto, a wtedy najprostsza metoda jest najlepsza.

[ashlix]

Napisane przez Szokolate

Dokładnie tak napisałam kiedyś do pewnego klesia,który też mi się podobał,prosto z mostu,bez owijania w bawełnę.Kiedy będziesz w....?Wypijemy razem kawę?Owszem,w odp podał mi swoje namiary,spotkaliśmy się....razPoznał jakąś dziewczynę i są razem.Tylko to był przypadek taki,że ktoś mi szepnął słowko o nim,a jemu o mnie,więc kiedy napisałąm(o ja niecierpliwa!!!)nie był specjalnie zdziwionyNo i wiedziałam,że jest sam.
Mogę ewentualnie ujawnić się na nk,że wchodziłąm na jego profil(ostatnio odwiedzajacy)pod warunkiem,że ma właczoną odpowiednią opcję....no nie wiem.
Gdybym miała nr GG,to mogłabym napisać,że miałam kiedys ten numer i mam nadzieję,że korzysta z niego teraz ktoś miły i tak dalej...ale nie mam go
Do tego koles chyba niesmiały jest....no i nie wiem czy ma dziewczyne.Na nk ma tylko jedno,swoje zdjecie,ale to jeszcze o niczym nie świadczy.Dlatego to musi byc bardzo naturalne i delikatne.Nie ma żony,to na pewno,ani żadnych dzieci.

To jest aż tak głupi pomysł, że zaczęłam się zastanawiam czy ja na serio dobrze zrozumiałam o co Ci chodzi :P
Chodzi Ci o to, że kiedyś ten numer miał ktoś, kogo znasz, ale że dawno nie wchodził na gg to teraz dostał go ktoś inny? A wiesz jaka jest szansa, że dostał go ktoś kogo też znasz i to akurat taki przypadek? Mniej więcej zerowa

[kilianna]

Podobnie jak niektóre Wizażanki pomysł z GG uważam za nietrafiony. Jest bardzo dziecinny.
Jeśli facet jest nieśmiały i ma problemy z nawiązywaniem kontaktów damsko-męskich, może faktycznie być trudno go poznać. Może też być tak, że on nie jest zainetresowany, ale tego nie dowiesz się, jeśli nie spróbujesz go jakoś zachęcić do działania.
Co bym zrobiła na Twoim miejscu? Piszesz, że czasami przypadkiem się spotykacie. Postaraj się znowu "przypadkiem" go spotkać, spróbuj go sobą zainteresować. Może jakiś ciekawy ubiór, ładna fryzurka, eleganckie perfumy.

Przypomniało mi się jak jakiś czas temu przyjaciółka zainteresowała w podobny sposób swoją osobą kolegę z pracy. Przechodzili obok siebie w ciągu dnia kilka razy, ale on nie zwracał na nią większej uwagi. Kiedy zmieniła perfumy (przypadkiem i nieświadomie, po prostu dostała je na urodziny), on zaczął się jej uważnie przyglądać. Później sam zagadał, a teraz są razem i czasami wspomina, że zwrócił uwagę własnie na jej niesamowity, seksowny i elegancki zapach. Taki niby drobizag, a jakże pomógł!

Na Twoim miejscu właśnie postarałabym się spotykać go częściej przypadkiem, uśmiechać się sympatycznie, gdy spojrzy. Uśmiech czyni cuda I ośmiela! Może sam zagada?
Numer z NK też nie najgorszy, możesz go podejrzeć, ale nie natrętnie! Raz wystarczy, zobaczysz, czy będzie reakcja. Podglądanie go kilka razy dziennie chyba nie byłoby najlepszym sposobem

[SztuczkaMagiczka]

Z tą naszą klasą ja tak ostatnio zrobiła, weszłam na profil, a za kilka godzin miałam PW w skrzynce.

[aneta,...]

Napisane przez Szokolate

No chyba tylko tyle mi zostaje,nic więcej...
Dodam,że ja też nie jestem jakimś tam podlokiem,tylko poważną kobietą i nie chciałabym uchodzić za jakąś podrywaczkę...A jednak chciałabym,żeby mnie zapamiętał,zwrócił na mnie uwagę...

To tylko taki przykład, bo ten pomysl z nk wydaje mi się dziecinny.

Może kiedy go spotkasz na korytarzu (jesli masz np. tel z aparatem) poproś, żeby zrobił Ci zdjęcie bo sama nie możesz sobie poradzić.

Albo udawaj zamyśloną i wejdź na niego zamienicie kilka zdań.

A jeśli go nie spotykasz, to nie wiem.
Może nie jest Ci przeznaczony.
(Ja bym się z nim umówiła przy najbliższej okazji, używając nawet najgłupszego pretekstu,...) tyle

[Szokolate]

Napisane przez ashlix

To jest aż tak głupi pomysł, że zaczęłam się zastanawiam czy ja na serio dobrze zrozumiałam o co Ci chodzi :P
Chodzi Ci o to, że kiedyś ten numer miał ktoś, kogo znasz, ale że dawno nie wchodził na gg to teraz dostał go ktoś inny? A wiesz jaka jest szansa, że dostał go ktoś kogo też znasz i to akurat taki przypadek? Mniej więcej zerowa

Chciałam napisać mu na GG,że to ja miałam kiedyś ten numer,którym on się posługuje i ze mam nadzieję,że teraz ma go ktos miły i sympatyczny(w domyśle on)
Ale skoro piszecie,że to dziecinne,to zrezygnuje z tego pomysłu,zresztą nawet nie ma tego numeru,problem sam się rozwiązuje...
Dziękuję Wam wszystkim za pomysły,nie spodziewałam się,że mój wątek bedzie miał taki odzew
malwinac,obawiam się,że może być tak jak piszesz.Może ja faktycznie sobie coś wkręcam?Może on tylko spoglądał na mnie przez przypadek,tak jak się spogląda na innych?Chociaż przyłapałam go kilka razy jak zatrzymywał na mnie wzrok.Stałąm kiedyś i słuchałam tego co mówi asystentka,a on stał niedaleko i czułam jego wzrok na sobie,a potem przeleciałam wzrokiem w jego stronę i .....bingo!
LadyMagnolia,napisz coś więcej....jakiego sposobu Ty użyłaś?
aneta,kiedy przeczytałam o Twoim pomyśle z tym aparatem,to nieźle się uśmiałam,ale wybacz...chyba nie skorzystam

Dziewczyny,raczej nie odważę się do niego napisać,żaprosić na kawę...Kiedyś byłam bezpośrednia,ale nie zostałam chyba włąśnie z tego powodu potraktowana poważnie,więc już tak nie będę robić.
Nie myślcie sobie,że ja jakaś zdesperowana jestem.Po prostu chciałabym załąpać z nim jakiś kontakt.Jeśli sie nie uda,albo nie odważe sie cokolwiek zrobić,nic sie nie stanie przeciez.Za dwa tyg mam tam egz.Jesli go zobacze,bedzie przechodził,moge upuścić notatki
Idę z koleżanką na koło naukowe(a nóż się gdzieś pojawi?)I zapiszę się na konferencję naukową.Tam to już na 100% go spotkam no i się wystroję.Oko mu zbieleje...;ale to dopiero w marcu
Generalnie postaram się go jeszcze spotkać,co nie oznacza,że będę się za nim uganiać.
Na tą chwilę jednak uważam,że najlepszym pomysłem byłoby zajrzeć na jego profil na nk,tak,żeby widział...

[Klarissa]

Wydaje mi się, że lepiej faceta czymś zaintrygować pisząc na gg czy naszej-klasie niż udawać słodką kretynkę, która nie wie co i jak w stylu "miałam numer", "pomyliłam nr" itp. Ja kiedyś (wprawdzie to było w innych okolicznościach) poderwałam faceta na gg, w ten sposób, że napisałam do niego w sobotni wieczór (kiedy wypatrzyłam, że jest dostępny) coś w stylu "dlaczego taki niezwyczajny mężczyzna spędza wieczór w taki zwyczajny sposób" a, on na to "co masz na myśli" i tak sie potoczyła cała rozmowa, że po 2h bardzo chciał się spotkać. Był to facet mojej koleżanki, a ona całą rozmowę siedziała obok mnie Chciałam jej po prostu udowodnić, że to palant który zdradzi ją przy pierwszej okazji, a ona nie chciała wierzyć naiwnie zakochana. No, ale po tym uwierzyła.

[Szokolate]

Napisane przez Klarissa

Wydaje mi się, że lepiej faceta czymś zaintrygować pisząc na gg czy naszej-klasie niż udawać słodką kretynkę, która nie wie co i jak w stylu "miałam numer", "pomyliłam nr" itp. Ja kiedyś (wprawdzie to było w innych okolicznościach) poderwałam faceta na gg, w ten sposób, że napisałam do niego w sobotni wieczór (kiedy wypatrzyłam, że jest dostępny) coś w stylu "dlaczego taki niezwyczajny mężczyzna spędza wieczór w taki zwyczajny sposób" a, on na to "co masz na myśli" i tak sie potoczyła cała rozmowa, że po 2h bardzo chciał się spotkać. Był to facet mojej koleżanki, a ona całą rozmowę siedziała obok mnie Chciałam jej po prostu udowodnić, że to palant który zdradzi ją przy pierwszej okazji, a ona nie chciała wierzyć naiwnie zakochana. No, ale po tym uwierzyła.

1.Co napisać?Konkretnie...
2.Czy podejrzenie go na nk,RAZ! nie jest intrygujące?Tym bardziej,że myślę,iż jezeli nawet nie zainteresował się mną szczególnie,to po ty jak go podejrzę(jeśli ma właczoną opcje pewną),to pewnie skojarzy?
A jeśli nie ma właczonej opcji "podglądania" to już klapa na całej linii...

[Klarissa]

Napisane przez Szokolate

1.Co napisać?Konkretnie...

Trudno mi powiedzieć, nie znam gościa... Może napisz o nim coś więcej?

2.Czy podejrzenie go na nk,RAZ! nie jest intrygujące?Tym bardziej,że myślę,iż jezeli nawet nie zainteresował się mną szczególnie,to po ty jak go podejrzę(jeśli ma właczoną opcje pewną),to pewnie skojarzy?
A jeśli nie ma właczonej opcji "podglądania" to już klapa na całej linii...

Sama nie wiem... ja osobiście nawet nie patrzę kto zagląda w mój profil na n-k, jakoś mnie to ani ziębi, ani grzeje... szczególnie jeśli nie kojarzę nazwiska czy twarzy to po prostu to olewam. Lepiej wziąć sprawy w swoje ręce a nie czekać, że cię może zauważy...

[Szokolate]

[quote=Klarissa;9938905]Trudno mi powiedzieć, nie znam gościa... Może napisz o nim coś więcej?



Problem w tym,że ja też go nie znam za bardzo...w większości polegałam na obserwacjach...dlatego ten wątek,fajnie było by go bliżej poznać...

[ashlix]

Tylko błagam nawet jak dostaniesz jego gg to nie próbuj tych swoich sztuczek, bo ja tak co najwyżej w gimnazjum robiłam i do dziś się z tego śmieję ;p

[LadyMagnolia]

Napisane przez Szokolate

LadyMagnolia,napisz coś więcej....jakiego sposobu Ty użyłaś?

Ja miałam trochę inną sytuację, bo mieliśmy wspólnych znajomych, a zwłaszcza znajomą, która trochę pomogła.Chodziło mi raczej o to, ze to nie prawda, że facet zawsze musi zrobić pierwszy ruch.

Generalnie nie rozmawialiśmy ze sobą nawet na cześć. Raz po prostu trafiliśmy na jedną imprezę do jednego stolika. Ja konsekwentnie odmawiałam tańca innym i dałam kosza gościowi, który dla mnie cudną piosenkę zaśpiewał( to było karaoke). a potem go wyciągnęłam na parkiet. Nim się wieczór skończył byliśmy umówienie do kina ( znajoma maczała w tym trochę palce, po prostu odegrała scenę, nie mogę z Tobą iść na ten film). Generalnie początkowo, to ja musiałam dawać sygnały, ze chce się jeszcze raz umówić. A mój TŻ stwierdził, że gdyby nie to, to jemu by to jeszcze strasznie długo zajęło, zwłaszcza zdecydowanie się, czy do mnie podejść, czy nie.

Skoro masz szanse spotkać go na kole, to poprostu daj mu odczuć, że jest bardziej interesujący, niż reszta mężczyzn w Twoim otoczeniu. Jesli zauważysz zainteresowanie swoją osoba, możesz myśleć o dalszym działaniu, ale to na bierząco.

GG według mnie odpada.

[Szokolate]

Napisane przez ashlix

Tylko błagam nawet jak dostaniesz jego gg to nie próbuj tych swoich sztuczek, bo ja tak co najwyżej w gimnazjum robiłam i do dziś się z tego śmieję ;p

Zapomnijmy o GG,nie uda mi się raczej go zdobyć,bo zwyczajnie nie mam skąd...

[Malaja]

ja bym zagadala na nk,zostawilbym jakis komentarz w profilu itp....wkoncu nic nie stracisz a i tak innego wyjscia nie masz....skoro czesto go nie widzisz to nawet jakby odmowil to przynajmniej nie bedziesz sie czula glupio widzac go skoro prawie go nie widujesz
wedlug mnie powinnas zagadac,do odwaznych swiat nalezy,a noz zaprosi cie na randke

[Luckyboy]

Napisane przez Szokolate

Witajcie
Wiem,że już są takie wątki....Ale moja sytuacja jest szczególna,nawet beznadziejna....
BANAŁ...na zajęciach poznałam pewnego faceta.Pracuje w miejscu,gdzie miałam zajęcia.Już skończyłam tam ćwiczenia.Został mi egzamin...Generalnie nie mam na niego żadnych namiarów poza naszą klasą...Chciałabym go poznać,bo naprawdę mi się spodobał.Był tzw."prawą ręką"asystenta,z którym miałam ćwiczenia.Stąd moje pytanie....jak go poznać,kiedy nie mam ani jego numeru GG(żeby zagadać przypadkiem,że się niby pomyliłam pisząc do niego,a chciałam do kogoś innego),numeru tel też oczywiście nie mam.Tylko ta nasza-klasa.....nic więcej.Od razu mówię,nie zagadam do niego na nk,bo on od razu się zorientuje co w trawie piszczy,nie zaproszę go do znajomych,bo jaki to on mój znajomy?Mijaliśmy się na korytarzu,raz przydeptał mi buta,a ja jemu podałam kartkę,która mu upadła.Parę spojrzeń w moją stronę,kiedy stałam na korytarzu.Na pewno ze zdjęć by mnie skojarzył,ale ja nie chcę tak bezpośrednio,tylko jakoś subtelnie....Myślałam o tym by zapisać się na koło naukowe,ale koleżanka tam chodzi i jego tam nie ma...Już się z nią umówiłam i pójdę na to koło,a nóż gdzieś się znowu miniemy na korytarzu gdzieś przypadkiem....No nie wiem....macie jakieś pomysły?
Acha....znajomi....nie mamy wspólnych,chociaż moja koleżanka popyta wśród swoich znajomych,być może jej brat był z nim na roku....

Witaj,
rzut oka na sytuację z mojego punktu widzenia:

Nie znasz go, nie rozmawiałaś z nim - masz 0.
Rozmawiasz z nim a on nie wykazuje zainteresowania - masz 0.
Rozmawiasz z nim a on się z Tobą umawia - masz 1.
W każdym z tych przypadków NIC nie tracisz, a możesz jedynie zyskać.
Polecałbym podjęcie jakiejkolwiek formy działań - i myślę, że LIVE (a nie gg ani NK) jest 101% lepszy.

PZDR
Luckyboy

[Szokolate]

Nie ma to jak trzeźwe męskie,konkretne spojrzenie na sprawę....Dzięki!
Póki co,nie będę nic robić...Za 2 tyg egzamin i w tym samym dniu po południu koło naukowe,a potem konferencja....się zobaczy!Nie spieszy się....

[ilusione]

coz... co do tego zagadywania na gg to sie zgadzam... pomysl nie najlepszy.... jesli facet ma troszke rozumu w glowie to poglowkuje i sie domysli ze to jakis podstep... wiec rownie dobrze moglabys napisac na naszej-klasie wprost
a moze sprawdz w jego znajomych czy kogos nie znasz... moglabys napisac wtedy ze przegladalas znajomych pana X i przypadkiem zobaczylas jego profil... ze znacie sie z widzenia itp hmm ?

[Szokolate]

Byłam dziś ta,bo odwołali nam planowany termin egzaminu i trzeba było ustalić nowy...i?
Widziałm go!Przechodził koło nas kilka razy,koleżanka powiedziała mu "dzień dobry"Tak speszonego i nieśmiałego kolesia dawno nie widziałam...Spuścił wzrok,ale myślę,że nas kojarzy z ćwiczeń,przynajmniej z widzenia...Spojrzał na nią tymi swoimi wielkimi,pięknymi oczamiDawno już nie widziałm u mężczyzny takich oczu.Ja stałam do niego tyłem...Ale kiedy szedł spojrzałam na niego...Jeszcze postaram się mu odbić czasem o te oczy,by nie zapomniałCo do konferencji...jak nigdy prawie cała moja grupa chce się zapisać.....Na złość!Smieszne to wszystko było,bo on jest ode mnie tylko 5 lat starszyDodam,że tej koleżance on też się podoba...Ale nic jej nie mówiłam,że go wyczaiłam na nkOna naewt nie wie jak on się nazywa...
Ale jakoś myślę,że jestem cholernie naiwna i rzucam się z motyką na słońce....chyba jest dla mnie nieosiągalny.Słowo daję...on jest chyba z tych facetów,których jak się sobie nie weźmie,to się ich nie będzie miało.
jeszcze jedno...nie mogę próbować do niego zagadać przy koleżankach i kolegach,bo zaraz będę na ich językach,a teraz tak się składa,że jak tam jesteśmy,to w mniejszej lub większej grupie.

[ilusione]

to moze pora sie wybrac samemu ? od tak niby przypadkiem... jakis powod na pewno sie znajdzie