Bezpieczne Firmy Czyli Nie Testowane Na Zwierzętach

[yugoslavia]

Nie stosuje żelów z SLS ponieważ wysuszają mi skóre, testowanych kosmetyków też nie uzywam, a przynajmniej mam taką nadzieję, bo czasami sie gubię w tych listach. Naturalnych futer i skór też nie noszę. To jednak nie zauważyłam u siebie objawów depresji lub też paranoi. Nie planuję zamachów bombowych na l'oreala.
Traktuje ten wątek jako źródło informacji, gdzie zawsze można sie czegoś dopytać.

[janina1984]

a jakie żele bez sls polecasz?

[sabbatha]

a wiecie ze wiekszosc kosmetykow z biedronki robi tołpa? (a wlasciwie torf corporation - sa wykupieni przez tołpe) ciekawe czy tez nie testuja

[Almandyn]

Tołpa ma testowane składniki, w tym wątku był wklejany list od nich.

[sabbatha]

http://www.goodguide.com/

a znacie ten serwis?

[carolinascotties]

Napisane przez Kattarina

Jesli dla ciebie troska, odczuwana wobec meczonych zwierzat, jest objawem paranoi, to chyba sie nie zrozumiemy.
Dla mnie to normalny odruch, ktory zazwyczaj rodzi sie u ludzi swiadomych prawdziwego stanu rzeczy. Im wieksza masz wiedze na ten temt, tym mniej masz powodow do optymizmu i pozbywasz sie zludzen.

Tak naprawde nie istnieja nowoczesne kosmetyki, ktore powstaly bez wykorzystania testow na zwierzetach, na chociaz jednym etapie Poniewaz tego wymaga prawo, kazdy jeden skladnik musial zostac przetestowany na zwierzetach, ale nie pod wzgledem skutecznosci swego dzialania, (np. przeciwzmarszczkowego), tylko toksycznosci.
Tutaj mozna poczytac, jak przebiegaja takie testy: LINK
Cytuje za ww. stronalatego imho, najlogiczniejszym wyjsciem, do tego zgodnym z sumieniem, bylaby calkowita rezygnacja z jakichkolwiek gotowych kosmetykow, ktorych chociaz jeden skladnik byl kiedykolwiek przetestowany in vivo.
Chyba, ze umownie przyjmie sie kryterium, iz substancje przetestowane wczesniej niz, np. 10lat temu- podlegaja "amnestii"

sabbatha - dzięki za stronkę

[sabbatha]

to chyba taka bardziej amerykanska strona, ale w sumie mozna poczytac o skladnikach w kosmetykach i w ogole sam zamysl ciekawy

[yugoslavia]

Napisane przez janina1984

a jakie żele bez sls polecasz?

W chwili obecnej zachwycam sie żelem normalizującym Ziaja PRO. Fitomed też był bardzo dobry i jeszcze z Ziaji żel oliwkowy.
Jednak Ziaja PRo bije wszystke na głowę. Jest delikatny, ma bardzo fajny jak dla mnie ziołowy zapach no i dobrze myje.

[marchewkowe pole]

Napisane przez yugoslavia

W chwili obecnej zachwycam sie żelem normalizującym Ziaja PRO. Fitomed też był bardzo dobry i jeszcze z Ziaji żel oliwkowy.
Jednak Ziaja PRo bije wszystke na głowę. Jest delikatny, ma bardzo fajny jak dla mnie ziołowy zapach no i dobrze myje.

oliwkowy z ziaji ma sls tylko dalej w składzie. calma nie ma.

[pastereczka]

Poniewaz coraz więcej ludzi zwraca uwagę , bo ma tego świadomośc, na stosunek firm do srodowiska, testowania na zwierzętach itp. firmy kosmetyczne odpowiadają,ze nie testuja na zwierzetach kosmetyków. Listy takie jak wiele w tym wątku powstaly właśnie z tej przyczyny (min) ze wiele firm testuje polprodukty badz skladniki, jest to niejednokrotnie tansze niz dostep do wynikow badan juz przeprowadzonych. Wiec odpowiedz np loreala ze nie testuje jest bardzo dyplomatyczna, niestety nie oznacza ze zwierzęta nie sa przez nią wykorzystywane.

firmy everydayminerals, meowcosmetic, silknaturals nie przeprowadzaja zadnych eksperymentow na zwierzetach

[yugoslavia]

Napisane przez marchewkowe pole

oliwkowy z ziaji ma sls tylko dalej w składzie. calma nie ma.

Bardzo przepraszam, zapomniałam. Chyba na 6 miejscu jest. Dziękuje, że mi przypomniałaś. Przepraszam za wprowadzenie w błąd.

[Almandyn]

Wiecie coś nt. Ayucare Neem? Bo mają naturalne kosmetyki, jeśli nie testują to właśnie znalazłam pastę do zębów.

[anuanusia]

przeszukałam ten wątek i nie znalazłam czy sephora też testuje??



ps. znacie jakąś firmę która ma równie dobre płyny do demakijażu jak vichy bo nie wiem na co je wymienić ;(

[Malla]

Co do Sephory, to słabo szukałaś

[sabbatha]

http://www.coastalscents.com/cfwebst...feature_ID=154

Proszę, jak któraś chce kupić pędzle z naturalnego włosia. Informacja o tym, że żadne zwierze nie ucierpiało przy produkcji pędzli.

A pędzle są chwalone:P

[Malla]

Jeszcze żeby były łatwo w PL dostępne
Sabbatha - serio chcesz cały grudzień przeżyć bez słodyczy i piwa? Bez słodyczy w Święta?!

[sabbatha]

piwo wczoraj wypiłam ;d nawet 3 ;d

to taka ogólnikowa lista, bo chodzi o to żeby ograniczyć maksymalnie

a pedzelki mozna zamowic z nami w watku ze zbiorowym zamowieniem z coastal scents

[Malla]

No tak, głupia zapomniałam o Wizażowych akcjach - zbyt długo siedzę w tych samych wątkach...

[sabbatha]

zamówiłyśmy pędzle więc się okaże jakie są ja np różowy kabuki wziełam

[ZENKE]

Napisane przez janina1984

a co z dostawcami Rossmana i składnikami kosmetyków?

Witaj,

nie mam pojęcia. Dostawcami Rossmanna jest między innymi pewnie P&G ((( czyli oni testują

Pozdrawiam

[Wege bubamara]

Witajcie, jestem nowa na forum.
Jestem wegetarianką, pomagam od lat zwierzakom i staram się wybierać kosmetyki i środki czystości wege.
Pisałyście własnie o Rossmanie. Ostatnio spędziłam tam chyba z 40 min (mój chłopak w aucie pod skelpem - ja wpadłam tylko na chwilę) starając się kupić szampon, odżywkę i krem do twarzy nietestowany. Ostatecznie wybrałam polski tani szampon Ziaji (bo wydaje mi się, ze nie testują) oraz jakiś śmiesny nowy krem do twarzy z pomidorem NIe pamietam etraz firmy, ale miał napis, ze nietestowany. Tylko te napisy tak naprawdę nic nie znaczą... I nigdy nie ma się pewnosci, co sie kupiło. A testowanie składników kosmetyków..., a nie gotowego produktu...
Jest straszny problem z dowedzenie się czegoś do końca. Ważne jednak, że cora więcej osób zaczyna na to zwracać uwagę, choć przerażajace jest to, że jak sie pytam obsługi np. w rossmanie czy jakimś supermarkecie o prod. nietestowane, to patrzą na mnie, jakby się spytała, czy marsjanie często u nich lądują... Załamujące.
Za to cieszę się, ze osoby z lepsych sklepów z kosmetykami, mimo ze nie wiedzą, to już coraz częściej sprawiają wrażenie, jakby wcześniej zetknęły sie z tym pytaniem.

[laza]

byłam dziś wieczorem na dworze, bawiłam się z psem, mieszkam na takiej jakby wsi no i obok mam domki a w koło las, zawsze jakiś sarny w pobliżu są czy coś... i dziś gdy już wracałam do domu usłyszałam takie straszliwe skomlenie z lasu przestraszyłam się, to było okropne.. mój pies chciał tam polecieć, ale ja go wzięłam do domu, potem taki mały pies sąsiada szczekał i chyba tam poleciał, no i potem otwierałam okno i słyszałam to dalej tak przez 30 min i moja mama powiedziała, że pewnie jakaś sarna się zatrzasnęła w tym takim co kłusownicy zastawiają ;( to jest straszne...nie mogę sobie tego darować, co ja mogę w takich momentach zrobić, teraz już tego nie słychać, ale ma trochę poczucie winy, bo tylko ja byłam na dworze i może powinnam była coś zrobić ? mam nadzieję, że to zwierzę jeśli coś tak złego mu się stało, to że przestało skomleć bo się uwolniło..a nie że np. coś je zagryzło, albo zdechło ;(

[sabbatha]

wtedy powinnas najlepiej do jakiegos weta zadzwonic albo lesniczego, jesli takowych macie.

[iustitia]

Napisane przez laza

byłam dziś wieczorem na dworze, bawiłam się z psem, mieszkam na takiej jakby wsi no i obok mam domki a w koło las, zawsze jakiś sarny w pobliżu są czy coś... i dziś gdy już wracałam do domu usłyszałam takie straszliwe skomlenie z lasu przestraszyłam się, to było okropne.. mój pies chciał tam polecieć, ale ja go wzięłam do domu, potem taki mały pies sąsiada szczekał i chyba tam poleciał, no i potem otwierałam okno i słyszałam to dalej tak przez 30 min i moja mama powiedziała, że pewnie jakaś sarna się zatrzasnęła w tym takim co kłusownicy zastawiają ;( to jest straszne...nie mogę sobie tego darować, co ja mogę w takich momentach zrobić, teraz już tego nie słychać, ale ma trochę poczucie winy, bo tylko ja byłam na dworze i może powinnam była coś zrobić ? mam nadzieję, że to zwierzę jeśli coś tak złego mu się stało, to że przestało skomleć bo się uwolniło..a nie że np. coś je zagryzło, albo zdechło ;(

Bardzo mi przykro, że miałaś takie przeżycie, to musiało być straszne... Ja bym zadzwoniła pierwsze co to na policję, skoro to mogli być kłusownicy, sądzę, że dyżurny powinien mieć też tel. do leśniczego

[carolinascotties]

moze warto sprawdzic...moze zwierze oslablo... jesli mozesz - poinformuj o tym lesniczego... albo weterynarza...

[laza]

nie wiem, czy coś złęgo stało się temu zwierzęciu, czy próbowało coś zakomunikowac innym zwierzakom, ale to chyło takie okropne jęczenie..w sumie weterynarza mamy jednego i tel. nie mam..może znajdę coś na necie, jakiś kontakt..raz się tak zdarzyło, że kilka metrów od mojego domu pod drzewem leżała zdechłą sarna..dzwoniliśmy kilka tygodni do weterynarza, żeby ją zabrał ale oni mieli to gdzieś, w końcu mój tato zadzwonił i strasznie go zjechał, to ją zabrali i gdzieś chyba zakopali.. no i potem jak mój pies był chory musiałąm zmyślić, że jestem tam skądś indziej, bo gdyby ten weterzynarz się dowiedział, że to mój tato tak go zwyzywał, to by było źle...

[miss_kamikaze]

Co do Ziaji...na niektórych kremach jest napisane, że produkt został przetestowany in vivo A myślałam, że chociaż oni są w porządku
Im wiecej czytam na ten temat, tym bardziej utwierdzam sie w przekonaniu, że firm ktore sa calkiem "czyste" jest naprawde niewiele i do tego nigdy nie można mieć pewności czy naprawde nie testują.

[iustitia]

Napisane przez miss_kamikaze

Co do Ziaji...na niektórych kremach jest napisane, że produkt został przetestowany in vivo A myślałam, że chociaż oni są w porządku
Im wiecej czytam na ten temat, tym bardziej utwierdzam sie w przekonaniu, że firm ktore sa calkiem "czyste" jest naprawde niewiele i do tego nigdy nie można mieć pewności czy naprawde nie testują.

A to in vitro nie jest w sensie, że laboratoryjnie na sztucznej skórze czy czymś takim? Ale czekaj, tam jest "In vivo" napewno? Oj to ja już nic nie rozumiem...

[miss_kamikaze]

"Udowodniona skuteczność potwierdzona badaniami in vivo we Francji"
In vivo to chyba znaczy na żywym organiźmie, ale nie chcialabym nikogo wprowadzić w bład więc może ktos bardziej zorientowany się wypowie. Ja znalazłam to dzisiaj przy opisie kremu calma hcl i stwierdzilam, ze dobrze byloby sie tym podzielić na forum i zobaczyć co wy na ten temat sądzicie

[iustitia]

Żywym organiźmie, równie dobrze może im chodzić o testy kliniczne na ludziach, poza tym, w UE nie wolno testować gotowych produktów a nie spotkałam się, żeby producent wspominał na opakowaniu, czy testował składnik. Ale też nie wiem, próbuję na logikę