Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

[miskowa]

a propo kasy, zapisywaliśmy z Tż nasze wszystkie wydatki przez cały listopad, teraz będziemy to kontynuować, potem to przeanalizujemy i postaramy się zacząć ciąć budżet tam, gdzie można. Musimy też wreszcie zacząć oszczędzać

[Mango08]

L_V rozumiem Cię doskonale. Zresztą mnie w identyczny sposób rozchodzi się kasa, nawet nie wiem kiedy.
Co do ciuchowych zakupów to staram się myśleć racjonalnie, jednak czasem to ogromne zauroczenie jest silniejsze ode mnie. Tak było ostatnio z zakupem spódnicy

Oszczędzanie będzie również moim noworocznym postanowieniem

Dorinko, uważam, że cena paliwa jest u nas naprawdę strasznie wysoka. W krajach arabskich płaci się za nie około 50-60gr Rozumie, że oni mają złoża itp., jednak pomimo to zobaczcie jaka jest różnica w cenie.

[dorinka30]

Napisane przez Mango08

Oszczędzanie będzie również moim noworocznym postanowieniem

Dorinko, uważam, że cena paliwa jest u nas naprawdę strasznie wysoka. W krajach arabskich płaci się za nie około 50-60gr Rozumie, że oni mają złoża itp., jednak pomimo to zobaczcie jaka jest różnica w cenie.

Ja tez tak uważam, ale nie zrezygnuję z jazdy z tego powodu , wolę nie kupowac sobie nowych ciuchów , dosłownie

Aż się wystraszyłam jak przeczytałam co napisałam Czyli mam większe uzależnienie niż ciuchy, samochód Nie sądziłam, że kiedyś dojde do takich wniosków.......

[L_V]

Napisane przez dorinka30

Ja tez tak uważam, ale nie zrezygnuję z jazdy z tego powodu , wolę nie kupowac sobie nowych ciuchów , dosłownie

Aż się wystraszyłam jak przeczytałam co napisałam Czyli mam większe uzależnienie niż ciuchy, samochód Nie sądziłam, że kiedyś dojde do takich wniosków.......

Normalnie jak blachara

Idę looknąc czy mój bank ma możliwośc dopięcia rachunku oszczędnościowego do mojego normalnego konta.

[dorinka30]

Napisane przez L_V

Normalnie jak blachara

Idę looknąc czy mój bank ma możliwośc dopięcia rachunku oszczędnościowego do mojego normalnego konta.

wiesz co nawet nie chodzi o wrażenie estetyczne ale o psychiczne, a wolność i niezależność jaką mi daje samochód, to uczucie właśnie jest warte każdych pieniędzy

Dowiedz się o ten rachunek oszczędnościowy, to działa....poza tym jest lepiej oprocentowany więc widzisz jak kaska Ci rośnie....mało bo mało ale zawsze

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

wiesz co nawet nie chodzi o wrażenie estetyczne ale o psychiczne, a wolność i niezależność jaką mi daje samochód, to uczucie właśnie jest warte każdych pieniędzy

Dowiedz się o ten rachunek oszczędnościowy, to działa....poza tym jest lepiej oprocentowany więc widzisz jak kaska Ci rośnie....mało bo mało ale zawsze

a co to za rachunek? jakiś specjalny oprócz normalnego konta?

[L_V]

Napisane przez dorinka30

wiesz co nawet nie chodzi o wrażenie estetyczne ale o psychiczne, a wolność i niezależność jaką mi daje samochód, to uczucie właśnie jest warte każdych pieniędzy

Dowiedz się o ten rachunek oszczędnościowy, to działa....poza tym jest lepiej oprocentowany więc widzisz jak kaska Ci rośnie....mało bo mało ale zawsze

Tu nie chodzi o to czy mi tam narośnie, tlyko żebym ja tego nie wydała na niewiadomo-co.

[L_V]

Prosze jaki link dostałam przed chwilą mailem od ukochanego:

http://londyn.gazeta.pl/londyn/1,797...czedzaniu.html

[ButterBear]

Napisane przez L_V

Prosze jaki link dostałam przed chwilą mailem od ukochanego:

http://londyn.gazeta.pl/londyn/1,797...czedzaniu.html

To chyba jakaś sugestia

[L_V]

Napisane przez ButterBear

To chyba jakaś sugestia

Zaczynam chyba dostrzegać ukryty cel w tej wczorajszej półtoragodzinnej pogadance

[zara_84]

Dzień dobry wszystkim

Dorinko, ale swietny pomysl z tym zapisaniem malego na hip hop w tanczacych dzieciach doslownie mozna sie zakochać, szczególnie jak to chłopy
Moja koleżanka chodzi na salse juz od dawna i naprawdę, kurczę, jak ona sie rusza.. Sexapil +50%

Sanetko: ja nosilam długo aparat. Najpierw zdejmowany na górę i dół jako dziecko a później w LO jeszcze stały na dół. Efekty sa, bo podobno jak bylam mała to miałam zęby jak wiewiorka Z tym stalym aparatem chodzilam mniej wiecej 1,5 roku i wystarczylo.

Mango: uwielbiam Twoj nickowy sklep Ostatnio polowalam na taka ciemnozielona dzianinowa sukienke, zakochalam sie i mierzylam ja chyba ze 3x, za kazdym razem jak przechodzilam kolo sklepu. Ale niestety Penelope w katalogu wyglada w niej o wiele lepiej niz ja, wiec sobie odpuscilam

Haniu, nie ma Cie i nie ma, a ja czekam, aż mi powiesz cześć

Przyłączam sie do klubu oszczedzających od stycznia. Grudzień zawsze jest cieżki, ale po nowym roku trzeba będzie troche przycisnąć pasa. Nie pamietam kiedy ostatnio mialam jakies oszczędności, raczej wszystko idzie na konsumpcję

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

a co to za rachunek? jakiś specjalny oprócz normalnego konta?

Tak, inny specjalny, oszczędnościowy, przesuwasz sobie dowolną część kasy z normalnego na ten, masz połączenie ze swoim kontem i tym oszczędnościowym, więc można dowolnie przesuwać sobie środki, u mnie działa Chyba większośc banków to ma

Napisane przez L_V

Tu nie chodzi o to czy mi tam narośnie, tlyko żebym ja tego nie wydała na niewiadomo-co.

Zaro masz rację z tańczącymi dzieciakami Sexapil + 50 % mówisz, yhm jestem jeszcze bardziej zmotywowana

O! Jest Hania
No właśnie, spróbuj

Napisane przez L_V

Prosze jaki link dostałam przed chwilą mailem od ukochanego:

http://londyn.gazeta.pl/londyn/1,797...czedzaniu.html

Zgadzam się z tym , ale ja to wiesz jestem jak facet w tych sprawach W każdym razie sex jest najlepszy na wszystko, chyba jednak lepszy niż shopping

[Mango08]

Napisane przez dorinka30

wiesz co nawet nie chodzi o wrażenie estetyczne ale o psychiczne, a wolność i niezależność jaką mi daje samochód, to uczucie właśnie jest warte każdych pieniędzy

Dowiedz się o ten rachunek oszczędnościowy, to działa....poza tym jest lepiej oprocentowany więc widzisz jak kaska Ci rośnie....mało bo mało ale zawsze

Dorinko ja również jestem bardzo związana z moim autkiem. Praktycznie jeżdżę nim codziennie i niewyobrażam sobie życia bez niego. Nawet o tym nie myślę. Jednak paliwo jest również dużym obciążeniem budżetu.

Napisane przez L_V

Prosze jaki link dostałam przed chwilą mailem od ukochanego:

http://londyn.gazeta.pl/londyn/1,797...czedzaniu.html

Prosze jaki kochany mąż... Jak to mówią: "przyjemne z pożytecznym"

Edit:
1. prawie mąż, ale chyba nikt nie będzie za słówka łapał
2. Dorinko patrz jak ten shopping odsuwa się na dalszy plan, najpierw somochód teraz seks...

[ButterBear]

Napisane przez L_V

Zaczynam chyba dostrzegać ukryty cel w tej wczorajszej półtoragodzinnej pogadance

I jak tu nie myśleć, że faceci myślą tylko o sexie

[L_V]

Napisane przez ButterBear

I jak tu nie myśleć, że faceci myślą tylko o sexie

Faceci i Dorinka! No to mnie niestety shopping kręci bardziej.


Hania, gdzieś ty była jak Cię nei było??

[Poemi]

Napisane przez kaska87

Poemi nie chodź tamtędy

może będziecie się śmiać, ale ja sama nie chodzę nigdzie po ciemku

No raczej w tamtych okolicach dawno mnie nie było pieszo... Ale w liceum wszystkie wagary prowadziły mnie w tamtą stronę

Napisane przez kaska87

a ja mam postanowienie, ze do świąt nie jem pieczywa żadnego, nie jem słodyczy () i ogólnie musze troszkę schudnąć

Ja muszę schudnąć ze 3 kg do sylwestra bo mama mówi, że źle w kiecy wyglądam. Inna sprawa, że na modelce sukienka była krótsza... Czuję się jak ostatni kurdupel

Ha, nie zwolnili mnie

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Tak, inny specjalny, oszczędnościowy, przesuwasz sobie dowolną część kasy z normalnego na ten, masz połączenie ze swoim kontem i tym oszczędnościowym, więc można dowolnie przesuwać sobie środki, u mnie działa Chyba większośc banków to ma

muszę się zainteresować, może będzie łatwiej w końcu coś zaoszczędzić

[dorinka30]

Napisane przez Mango08

Dorinko ja również jestem bardzo związana z moim autkiem. Praktycznie jeżdżę nim codziennie i niewyobrażam sobie życia bez niego. Nawet o tym nie myślę. Jednak paliwo jest również dużym obciążeniem budżetu.

Prosze jaki kochany mąż... Jak to mówią: "przyjemne z pożytecznym"

Edit:
1. prawie mąż, ale chyba nikt nie będzie za słówka łapał
2. Dorinko patrz jak ten shopping odsuwa się na dalszy plan, najpierw somochód teraz seks...

Wiesz ja zaczęłam myśleć, jak przez mój shopping zabrakło mi na paliwo

Tak dla mnie shopping jest właśnie na pozycji numer 3, sex z moim mężem na pozycji numer 1, ale on to spowodował że zwariowałam na jego punkcie

Napisane przez ButterBear

I jak tu nie myśleć, że faceci myślą tylko o sexie

Ja też zawsze myślę o sexie , chyba częściej niż Tżet, i zawsze mam świńskie myśli....on się zawsze ze mnie śmieje, że mam niezłe skojarzenia

[hania811]

Napisane przez dorinka30

A'propos kaca to Hania nam chyba zabalowała na andrzejkach , bo dzisiaj jej nie ma Przedłużyła sobie andrzejki pewnie

BINGO

Moje Kochane nawet się o mnie martwiłyscie.

Jak fajosko tyle czytania, nowe kobitki na watku...BOMBA

Tyle napisalyscie ze juz sama nie wiem co mam pisac.
Generalnie stęskniaklm się za WAMI.

Piękną mamy wiosnę tej zimy.

[L_V]

Napisane przez hania811

BINGO

Moje Kochane nawet się o mnie martwiłyscie.

Jak fajosko tyle czytania, nowe kobitki na watku...BOMBA

Tyle napisalyscie ze juz sama nie wiem co mam pisac.
Generalnie stęskniaklm się za WAMI.

Piękną mamy wiosnę tej zimy.

Taaaaak, tęskniłysmy!!!

Ileś ty wypiła że aż na dwa dnie Cię zamroczyło???

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Tak dla mnie shopping jest właśnie na pozycji numer 3, sex z moim mężem na pozycji numer 1, ale on to spowodował że zwariowałam na jego punkcie



Ja też zawsze myślę o sexie , chyba częściej niż Tżet, i zawsze mam świńskie myśli....on się zawsze ze mnie śmieje, że mam niezłe skojarzenia

hahaha..u mnie też. Na pozycju 2 narty, a na 3 jedzenie..shopping na szarym koncu.


A co do sexu mam juz obsesję..az sie martwię. A TZ troche sie obija pod tym zwględem co mnie ostatnio flustruje coraz bardziej.

No nic trza będzie cos wymyslić.


Dorinko gratuleszyn zapisania sie na salsę.
JA postanowilam cwiczyć..w domu póki co bo takie zbiorowe wygibasy mnie nie kręca. Indywidualistką jestem.
..no i zadowolona jestem z siebie bo podczas imprezowania mocno ograniczylam palenie.

..ale picia nie ograniczyłam.

jezuuuu ile ja wypiłam od czwartku

A jak sie dobrze bawilam.
Normalnie sylwester stulecia w Andrzejki.

[aga2111]

Napisane przez sanetka

czesc

kobitki mam pytanie. nosi lub nosila ktoras z Was aparat na zebach?
bo coraz mocniej sie zastanawiam zeby sobie te krzywulce wyprostowac a ceizko mi sie zebrac

Ja w zasadzie jeszcze noszę, ale już tylko górę i tylko do soboty W sobotę zdejmuję górę w końcu po....39 miesiącach, dół nosiłam 36 miesięcy. W sobotę będę chodziła i do lustra tak robiła

Sanetko nie wiem jaką masz wadę, jak widzisz u mnie to strasznie długo trwało, musisz się przygotować na ból, po pewnym czasie znienawidzenie tego żelastwa i oczywiście na nie mały wydatek, ale myślę, że jeżeli przeszkadzają ci krzywe zęby to myślę, że warto. W sobotę będę mogła powiedzieć jak się czuję po, bo teraz to mam okropnie dość tego metalu i wiele razy żałowałam, że założyłam, ale teraz kiedy już w końcu zdejmuje to nie żałuję jednak

[L_V]

Dorinko, a w jakim banku masz to konto oszczednościowe? I ile płacisz za wypłacenie pieniędzy z konta/ zrobienie przelewu z konta?

[hania811]

Napisane przez L_V

Taaaaak, tęskniłysmy!!!

Ileś ty wypiła że aż na dwa dnie Cię zamroczyło???

W piątek duuuzo piwa..a z 6 normalnie (jezuuu będę mialm brzuch piwny jak facet niedlugo)
W sobotę przed wyjsciem w miacho wypilismy z przyjaciolka i jej narzeczonym 3 litry wina..a późnien to juz nie liczylam

[dorinka30]

Napisane przez hania811

hahaha..u mnie też. Na pozycju 2 narty, a na 3 jedzenie..shopping na szarym koncu.

A co do sexu mam juz obsesję..az sie martwię. A TZ troche sie obija pod tym zwględem co mnie ostatnio flustruje coraz bardziej.

No nic trza będzie cos wymyslić.

Dorinko gratuleszyn zapisania sie na salsę.
JA postanowilam cwiczyć..w domu póki co bo takie zbiorowe wygibasy mnie nie kręca. Indywidualistką jestem.
..no i zadowolona jestem z siebie bo podczas imprezowania mocno ograniczylam palenie.

..ale picia nie ograniczyłam.

jezuuuu ile ja wypiłam od czwartku

A jak sie dobrze bawilam.
Normalnie sylwester stulecia w Andrzejki.

Hania wreszcie jesteś

Co do sexu...nie wiem co poradzić, działać chyba najlepiej, nie gadać, nie frustrować się , szkoda nerwów

Hania no ale wiesz tańca samemu się nie nauczę, nawet nie chcę w domu, chcę wyjść do ludzi, chociaż tez nie przepadam za tym, ale przełamuję się, bo wiem że poźniej będzie fajnie....

L_V ja mam w Multibanku od 8 lat i jestem super zadowolona, nic nie płacę za przelewy, ani z konta na konto oszcz. też zero, wypłaty z Euronetu gratis- płacę jakieś 7 zł za prowadzenie rachunku...

[sanetka]

aga inne dziewczyny-dzieki za odpowiedzi

aga gdybym chciala to pierwsze co to musze skonsultowac czy moje zeby nadaja sie pod aparat-znaczy mam strasznie slabe, nie chce zeby je jeszcze bardziej zniszczyl.
pojde na jakas konsultacje, troche mnie ten czas noszenia przeraza ale co tam- nigdy nie jest za pozno.


a ja nie cierpie kasy wydawac. TZ twierdzi czasem ze to jest chore bo wszystkiego sobie odmawiam, zastanawiam sie 50 razy zanim cos kupie (np. wczoraj dumalam 20 min przy kremie za 9 zl) i pytalam TZa czy na pewno wziasc. kupuje to co musze.

u nas najlepszy sposob na niewydawanie za duzo to lista zakupow- siadamy robimy rzetelnie i najwazniejsze to ze jej sie trzymamy

i w sumie ciesze sie ze mieszkamy w malym miescie,nie mamy samochodu wiec odpadaja wydatki na utrzymanie i paliwo.

[hania811]

Co do tematu prezentów i oszczędzaniu...nie denerujcie mnie.
Pal licho swięta, mikolajki itp...jakos wykręcimy się z prezentow..ale tak..moja tesciowa ma jutro urodziny, moja mam pojutrze. 9 grudnia moja mama ma imieniny, a 10 grudnia tesciu urodziny.
Zalamka.

W portfelu mam 10 zł..na lotka..a na koncie pensję ktorą zaraz w calosci przeleje na oplaty.


Dobrze ze mąz umie kombinowac i stowki mu wskakuja za granie. Bo oszczędzac to my nie umimy.
Pojechalismy wczoraj na zakupy i w koszyku sie znalazlo: mleczko kokosowe, sosy sojowe, pesto, canelloni..itp niezbędne dla mnie produkty. To co mąz zarobil w weekend rozeszlo sie migusiem.
Cale szczęscie jutro tez gra...więc jakoś przezyjemy.

Jak ludzie na zarcie wydaja 200 zł tygodniowo. Slyszałam o takich co to 200 miesięcznie nawet potrafią

[sanetka]

Napisane przez hania811

Jak ludzie na zarcie wydaja 200 zł tygodniowo.

my tyle wydajemy a nawet mniej bo w tygodniu robimy 2 razy wieksze zakupy (za 50-60zl) i to nam starcza. tylko co drugi dzien chleb dokupujemy

[mekintoszek]

Cześć

Kurcze, L_V wiem co czujesz. Mi taka pogadanka na temat wydawania kasy przytrafia się często. Zazwyczaj jak przychodze z jakimś ciuszkiem do domu-bo nie mogłam się oprzeć, bo akurat takiego czegoś szukałam, bo był w moim rozmiarze i tysiące innych powodów. Czuję się wtedy fatalnie, bo z jednej strony mi głupio, a z drugiej strony cieszę się z ciuszka. U mnie jednak najgorsze jest to, że ja nie potrafię często się zdecydować-np. podobają mi się dwie rzeczy, mogą być nawet takie same, tylko w innym kolorze-w takich sytuacjach nie potrafię podjąć decyzji i najchętniej kupiłabym jedno i drugie. Jak jestem z TZ to on mi pomoże wybrać, ale jak jestem sama to nie ma bata - dlatego mam kilka takich samych sweterków w różnych kolorach na przykład
No i kolejną moją obsesją są butki. Ale tutaj nikt mi nie wmówi, że to coś złego-z butków się nie wyrasta już w naszym wieku, ja je bardzo szanuję i większość wygląda jak nowa. Dlatego uważam, że to inwestycja.Nie ma nic gorszego niż brak butków, które nadają całemu wyglądowi jakiegoś takiego czegoś

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Co do tematu prezentów i oszczędzaniu...nie denerujcie mnie.
Pal licho swięta, mikolajki itp...jakos wykręcimy się z prezentow..ale tak..moja tesciowa ma jutro urodziny, moja mam pojutrze. 9 grudnia moja mama ma imieniny, a 10 grudnia tesciu urodziny.
Zalamka.

W portfelu mam 10 zł..na lotka..a na koncie pensję ktorą zaraz w calosci przeleje na oplaty.

Dobrze ze mąz umie kombinowac i stowki mu wskakuja za granie. Bo oszczędzac to my nie umimy.
Pojechalismy wczoraj na zakupy i w koszyku sie znalazlo: mleczko kokosowe, sosy sojowe, pesto, canelloni..itp niezbędne dla mnie produkty. To co mąz zarobil w weekend rozeszlo sie migusiem.
Cale szczęscie jutro tez gra...więc jakoś przezyjemy.

Jak ludzie na zarcie wydaja 200 zł tygodniowo. Slyszałam o takich co to 200 miesięcznie nawet potrafią

Kurcze nigdy sie nie zastanawiałam ile wydaje strictle na żarcie w m-cu ale chyba nie są to bajońskie kwoty, wczoraj np. na obiad było oszczędnie sandwiche -takei zgrzewane cały koszt wyżerki to jakieś 10 zł. na dwoje

Dzisiaj makaron z sosem pieczarkowym więc też niedrogo....ostatnio mamy fazy na mega proste jedzenie- i okazuje się, że jest ono przy okazji tanie

My więcej wydajemy chyba na alkohol w weekend, zwłaszcza że pijemy zazwyczaj whisky a wiadomo to kosztuje

Co do prezentów musisz ich jakoś tanio opędzić , ale jak ?