Sabat Czarownic:)

[betig1975]

Dzień dobry

Gosia - zazdroszczę świeżo zmielonej kawy
Miło, że jesteś tu od 7-mej (tak jak ja)

Kulbit - to super, że mąż tak bardzo Cię kocha i akceptuje. Dla niego jesteś najpiękniejszą kobietą i nie dziwię się, że nie widzi nic złego w Twojej figurze.

Dla mnie mój mąż jest najwspanialszy i nie przeszkadzają mi różne rzeczy. Przecież nikt nie jest idealny.. Tak samo on mi powtarza, że on nie widzi fałdek na brzuchu czy pryszcza To my to widzimy i wydaje nam się, że wszyscy to widzą. I dodaje, że my kobiety wiele rzeczy robimy nie dla faceta np. depilujemy się (mojemu mężowi zupełnie włoski na moich nogach nie przeszkadzają) czy malujemy itp. tylko dla kobiet! Bo inne kobiety od razu zobaczą, że masz włosy na nogach, a facet może tego nawet nie zauważyć! Trudno mi to zrozumieć, ale czasami przyznaję mojemu mężowi rację.

Byłam raz nad morzem , leżeliśmy na plaży, a obok była para - chłopak z dziewczyną. Ona nie była bardzo chuda, miała rozstępy na udach, dość duże. Ja nawet tego nie zauważyłam, jej chłopak patrzył na nią, widać było, że ją kocha i to mu nie przeszkadza. Ale... niestety były tam dwie laski i jedna mówi głośno do drugiej, jakie to dziewczyna ma straszne rozstępy... Normalnie krew zalewa... Kobieta wszystko zauważy i skomentuje.. Jesteśmy wredoty

Gosia - mój też czasami się denerwuje, jak narzekam na swoją figurę..

[gosia1007]

Kawą mogę sie podzielić - mam sporo

Tak to już jest z nami - kobietami, dużo rzeczy wyolbrzymiamy ale chyba taka nasza uroda. Odnośnie depilacji, to nie lubię tzn nie lubię samej czynności, ale z drugiej strony nie znoszę nadmiernego owłosienia. O ile prościej by było, gdybyśmy nie były takie owłosione )

[malin30]

Hello Kobitki!

Dzisiaj też mam masę roboty. Pewnie dlatego nie padam na pysk, gdy za oknem szaro-buro, bo pracuję na "wyższych obrotach"

[gosia1007]

Też padam bo muszę wcześniej wyjść. Przede mną zakupy...

[RosesAreRed]

A ja dzis zaczelam sie zastanawiac co by kupic memu lubemu na swieta I wiecie co? nie mam zielonego pojecia

[betig1975]

Początek miesiąca=dużo pracy

Ja nie wiem, co kupić mężowi. On chce rozbudować swój domowy warsztat. Niedawno miał urodziny i kupiliśmy porządną wiertarko-wkrętarkę. Ależ on się cieszył, aż miło było popatrzeć. Musze poszukać jakichś narzędzi

[RosesAreRed]

Napisane przez betig1975

Początek miesiąca=dużo pracy

Ja nie wiem, co kupić mężowi. On chce rozbudować swój domowy warsztat. Niedawno miał urodziny i kupiliśmy porządną wiertarko-wkrętarkę. Ależ on się cieszył, aż miło było popatrzeć. Musze poszukać jakichś narzędzi

niektorzy panowie lubia takie "zabawki"

[betig1975]

Napisane przez RosesAreRed

niektorzy panowie lubia takie "zabawki"

No mój zdecydowanie lubi
Ale ja na tym korzystam, bo robi mi wszystko w domu Moja złota rączka

[malin30]

Napisane przez betig1975

No mój zdecydowanie lubi
Ale ja na tym korzystam, bo robi mi wszystko w domu Moja złota rączka

Mój jest taki sam. Ale narzędzia to kupuje sobie sam

Ja mam już część prezentów zamówioną - dostanę je w przyszłym tygodniu. Pozostałe to prawdopodobnie kupię w najbliższych dniach.

Natomiast wczoraj szwagierka popsuła nam wizję świąt. I raczej skończy się na tym, że Wigilia będzie w dwóch, a nie w jednym domu, a my będziemy kursować na dwa krańce miasta

[RosesAreRed]

Kurcze z tymi swietami to tak zawsze, kazdy chce sie wykazac i tylko balagan sie robi U moich znajomych np tesciowie sa skloceni i nawet na swieta nie chca razem do stolu zasiasc, paranoja jakas

[betig1975]

Napisane przez malin30

Mój jest taki sam. Ale narzędzia to kupuje sobie sam

Ja mam już część prezentów zamówioną - dostanę je w przyszłym tygodniu. Pozostałe to prawdopodobnie kupię w najbliższych dniach.

Natomiast wczoraj szwagierka popsuła nam wizję świąt. I raczej skończy się na tym, że Wigilia będzie w dwóch, a nie w jednym domu, a my będziemy kursować na dwa krańce miasta

Mój sam wybiera, bo ja się nie znam.
Nie martw się, my kursujemy między dwoma miastami... o\

[malin30]

Napisane przez betig1975

Nie martw się, my kursujemy między dwoma miastami... o\

Heh... fakt, to jakieś pocieszenie...

[betig1975]

Napisane przez malin30

Heh... fakt, to jakieś pocieszenie...

Jak nie mieliśmy auta, to było kieeepsko.
Jednego roku zrobiliśmy wigilię u nas i było fajnie. W tym roku jeszcze nie wiem, jak to będzie, jeszcze nie uzgodniliśmy.

[malin30]

Napisane przez betig1975

Jak nie mieliśmy auta, to było kieeepsko.
Jednego roku zrobiliśmy wigilię u nas i było fajnie. W tym roku jeszcze nie wiem, jak to będzie, jeszcze nie uzgodniliśmy.

Myśmy zrobili Wigilię w zeszłym roku (oczywiście szwagierka skwitowała to słowami, że "sobie robimy wigilię" i wzięła w tym czasie dyżur). W tym roku Wigilia miała być u moich rodziców, co wywołało wczoraj prawie wściekłość u szwagierki.

[betig1975]

Napisane przez malin30

Myśmy zrobili Wigilię w zeszłym roku (oczywiście szwagierka skwitowała to słowami, że "sobie robimy wigilię" i wzięła w tym czasie dyżur). W tym roku Wigilia miała być u moich rodziców, co wywołało wczoraj prawie wściekłość u szwagierki.

To niech zrobi u siebie...

[malin30]

Napisane przez betig1975

To niech zrobi u siebie...

Po pierwsze, to oni mieszkają w innym mieście, po drugie, jej mąż przez całe święta pracuje i szwagierka przyjeżdża na Wigilię do naszego miasta.

[betig1975]

To nie moja sprawa, po prostu dziwią mnie takie zachowania... Mogą zranić innych.

[malin30]

Napisane przez betig1975

To nie moja sprawa, po prostu dziwią mnie takie zachowania... Mogą zranić innych.

Nas też, dlatego mąż miał wczoraj z siostrą "gorącą linię". W dodatku szwagierka powiedziała mu, żebyśmy sobie nie robili prezentów.

[betig1975]

To Wam współczuję, człowiek czeka na święta, jest okazja do rodzinnego spotkania, a tu konflikt. Mam nadzieję że uda Wam się dogadać, czego Wam oczywiście życzę.

[RosesAreRed]

Ostra ta Twoja szwagierka

[malin30]

Napisane przez betig1975

To Wam współczuję, człowiek czeka na święta, jest okazja do rodzinnego spotkania, a tu konflikt. Mam nadzieję że uda Wam się dogadać, czego Wam oczywiście życzę.

Niestety... Trudno, najpierw pójdziemy na 3 godzinki do teściowej, a potem na resztę wieczoru wigilijnego do moich rodziców, a w całym gronie (bez szwagierki raczej) spotkamy się u teściowej w drugi dzień świąt... Tylko jak ja zjem to wszystko z dwóch stołów?

[betig1975]

Napisane przez malin30

Tylko jak ja zjem to wszystko z dwóch stołów?

Dasz radę


A gdzie jest Kulbit???

[malin30]

Napisane przez betig1975

Dasz radę

No nie wiem, moja teściowa dobrze gotuje

Napisane przez betig1975

A gdzie jest Kulbit???

Też się nad tym zastanawiam. Chyba mocno zapracowana jest.

[kulbit]

Hej dziewczyny!
Przesyłam Wam pozdrowienia od Hihi i info, że z jej kostką juz lepiej, ale ma juz dosyc tego leżania i leniuchowania.

Miłego dnia!

[malin30]

Napisane przez kulbit

Hej dziewczyny!
Przesyłam Wam pozdrowienia od Hihi i info, że z jej kostką juz lepiej, ale ma juz dosyc tego leżania i leniuchowania.

Miłego dnia!

Za autopsji wiem, jak to wkurza. Uściski dla hihi! A co u Ciebie?

[betig1975]

Napisane przez kulbit

Hej dziewczyny!
Przesyłam Wam pozdrowienia od Hihi i info, że z jej kostką juz lepiej, ale ma juz dosyc tego leżania i leniuchowania.

Miłego dnia!

Hej

Jesteś, brakowało tu Ciebie. Dużo pracy??
Dzięki za pozdrowienia.

[kulbit]

Trzymajcie sie Dziewuszki i pamietajcie o mnie

[betig1975]

Kulbitku - ale o co chodzi???

[malin30]

Napisane przez betig1975

Kulbitku - ale o co chodzi???

Widocznie kulbit ma "fazę" na omijanie Wizażu... Spokojnie, na pewno niebawem wróci z tych "wakacji". Mam nadzieję, że Mischoko też...
_________________________ ____
Widziałam się dzisiaj z teściową. Ona się chyba napaliła na Wigilię w większym gronie u moich rodziców i nie chce z tego rezygnować z powodu fochów własnej córki.

[RosesAreRed]

Mischoko cos dlugo wakacjuje mam nadzieje ze niedlugo wroci...czarownica jedna