Panny Młode 2010 cz. II

[madziulka_]

Napisane przez gosica502

No niestety zawsze się trafi taka klasa która jest czarną owcą szkoły :/ Normalnie szkoda gadac..
Madziulka wytłumaczyłaś mi w miarę jak będę na kupnie takich okularków to może i się wybiorę A skąd ta Twoja koleżanka kosmetyczka jest tak właściwie? Bo ja to wiesz, że okolice Jasła

Z Rzeszowa

[Samoa]

E Gosica to może mamy wspólnych znajomych skoro jestes z okolic Jasła
Wiecie, że Sylwester Stallone i Jackie Chan grali w pornolach?http://film.onet.pl/0,0,1520093,1,600,artykul.html
Stallone to jeszcze, ale JAckie Chan

DObra, ide spać, wzięłam Benosen, może mi pomoże zasnąc, bo ostatnio to wcześniej jak o północy spac nie chodzę a później śpię do 11

[bjakbeata89]

Dziewczyny, wymysliłam sobie kurs makijażuChciałabym iśc na taki kurs, żeby mnie ktos nauczył. pewnie jak zwykle zapomnę o tym pomyśle, ale fajny, co nie?Szukałam w necie alr znalazłam jakis ala szkoła policealna za 700 zł...a ja nie chce żadnego certyfikatu, chće po prostu umiec sie malować...

AKurat dzisiaj rozmawiałam z moją koleżanką kosmetyczką o malowanie siebie na swój ślub i powiedziała mi że nie poleca tego nikomu i nawet ona się sama nie malowała tylko kolezanka ze studiów, bo samemu nie zauważa się wielu szczegółów i ciężko jest pomalować tak samo oba oczy, a tym bardziej gdybyś chciała sztuczne rzesy doklejać.
Kursy makijażu są z resztą baaardzo drogie, około 1000zł bo się dowiadywałam.

[aniolekKB]

Napisane przez bjakbeata89

hehe, a co takiego zrobiły te małe diabełki?

Napisane przez madziulka_

Współczuje takich uczniów
Kiedyś chciałam zostać nauczycielką hehe, ale te dzieciaki teraz takie cwane w negatywnym sensie oczywiście az szkoda gadać.
W Holandii dzieciaki są wychowywane bezstresowo, czyli "róbta co chceta"

Napisane przez gosica502

No niestety zawsze się trafi taka klasa która jest czarną owcą szkoły :/ Normalnie szkoda gadac..
Madziulka wytłumaczyłaś mi w miarę jak będę na kupnie takich okularków to może i się wybiorę A skąd ta Twoja koleżanka kosmetyczka jest tak właściwie? Bo ja to wiesz, że okolice Jasła

Ta klasa jest jakaś "wyjątkowa" Dyrekcja zrobiła sobie eksperyment i wpakowali do jednej klasy wszystkich "spadochroniarzy", czyli osoby które nie zdały (niektórzy nawet kilka lat ). Są tam 4 osoby z orzeczeniami o nauczaniu... specjalnym i chyba z 5 czy 6 osób z różnymi dysfunkcjami (dysgrafia, dysleksja itd.) Niby normalna podstawówka Dodatkowo ta klasa jest tak perfidnie chamska, że się wszystkiego odechciewa Rodzice mają wszystko w d***e, to dzieci jeszcze bardziej Polskiego porządnie nie potrafią, to co dopiero mówić o angielskim.

Sorrki, za off-top, ale musiałam się wygadać, bo po prostu czasami można wybuchnąć

[madziulka_]

A My sylwka spędzimy w lokalu w Rzw
Też znikam lulu do jutra bye

[gosica502]

Napisane przez Samoa

E Gosica to może mamy wspólnych znajomych skoro jestes z okolic Jasła

Bardzo możliwe Różnie bywa, wiesz że świat mały jest

Napisane przez bjakbeata89

AKurat dzisiaj rozmawiałam z moją koleżanką kosmetyczką o malowanie siebie na swój ślub i powiedziała mi że nie poleca tego nikomu i nawet ona się sama nie malowała tylko kolezanka ze studiów, bo samemu nie zauważa się wielu szczegółów i ciężko jest pomalować tak samo oba oczy, a tym bardziej gdybyś chciała sztuczne rzesy doklejać.

No i dlatego właśnie bym się nie zdecydowała na malowanie siebie samej choc zawsze tak robię

[chilanes]

Napisane przez tancerka212

a ja wcinam sobie rybke i was czytam

Chilanes a co to za problem zorganizowac spotkanie rodzicow?? zazwyczaj takie spotkanie organizuje rodzinka panny młodej wiec do roboty- sama się za to weź i zaproś rodziców tżta i po sprawie. Że też pozwalasz tżtowi na takie lenistwo- nawet mu sie nie chce poinformowac rodzicow ze spotkanie bedzie??? to co bedzie po slubie jak bedzie trzeba wiecej rzeczy zalatwiac i o dom sie troszczyc... nie zazdroszcze...

Nie przesadzaj, zaręczyłam się niecały miesiąc temu, jego Rodzice o spotkaniu jako takim wiedzą. Musimy po prostu dopasować datę pasującą wszystkim. Łatwo mówić "co to takiego", jak się ma to już za sobą

Napisane przez bjakbeata89

AKurat dzisiaj rozmawiałam z moją koleżanką kosmetyczką o malowanie siebie na swój ślub i powiedziała mi że nie poleca tego nikomu i nawet ona się sama nie malowała tylko kolezanka ze studiów, bo samemu nie zauważa się wielu szczegółów i ciężko jest pomalować tak samo oba oczy, a tym bardziej gdybyś chciała sztuczne rzesy doklejać.
Kursy makijażu są z resztą baaardzo drogie, około 1000zł bo się dowiadywałam.

Hmm ja się zastanawiałam nad pomalowaniem się samemy, ale z drugiej strony, to czy potrzebny mi dodatkowy stres trzeba by to przemyśleć, no i ewentualnie skompletować kosmetyki

PS oczywiście standardowo nie nadąrzam z czytaniem

[gosica502]

Napisane przez aniolekKB

Ta klasa jest jakaś "wyjątkowa" Dyrekcja zrobiła sobie eksperyment i wpakowali do jednej klasy wszystkich "spadochroniarzy", czyli osoby które nie zdały (niektórzy nawet kilka lat ). Są tam 4 osoby z orzeczeniami o nauczaniu... specjalnym i chyba z 5 czy 6 osób z różnymi dysfunkcjami (dysgrafia, dysleksja itd.) Niby normalna podstawówka Dodatkowo ta klasa jest tak perfidnie chamska, że się wszystkiego odechciewa Rodzice mają wszystko w d***e, to dzieci jeszcze bardziej Polskiego porządnie nie potrafią, to co dopiero mówić o angielskim.

Sorrki, za off-top, ale musiałam się wygadać, bo po prostu czasami można wybuchnąć

O RAAAAANY współczuję tej "pomysłowości" dyrekcji szkoły... Normalnie masakratos :/

Madziulka a w jakim lokalu?

[kaska87]

ja tez się sama malować nie będę bo łapy mi się zawsze trzęsą jak się denerwuję

[gosica502]

O właśnie mi się też łapska trzęsą tak że już całkowicie nie ma mowy o malowaniu Ej normalnie laski nie chce mi się spac wcale i w ogóle.. Pewnie gorzej będzie jutro ze wstawaniem.. Kasia a Ty byś mogła sprawdzic czy ta szajajaba ze mna w terminie jest? Bo u PM2009 jest na 19 września a u nas na 18

[Samoa]

Napisane przez bjakbeata89

AKurat dzisiaj rozmawiałam z moją koleżanką kosmetyczką o malowanie siebie na swój ślub i powiedziała mi że nie poleca tego nikomu i nawet ona się sama nie malowała tylko kolezanka ze studiów, bo samemu nie zauważa się wielu szczegółów i ciężko jest pomalować tak samo oba oczy, a tym bardziej gdybyś chciała sztuczne rzesy doklejać.
Kursy makijażu są z resztą baaardzo drogie, około 1000zł bo się dowiadywałam.

ja nie mówię o malowaniu się na ślub!!Never!
Chciałam się nauczyc malować fajnie na co dzień i na imprezki. Na ślub to w życiu bym nie zaryzykowała, bo na pewno bym sie zmasakrowała

Napisane przez aniolekKB

Ta klasa jest jakaś "wyjątkowa" Dyrekcja zrobiła sobie eksperyment i wpakowali do jednej klasy wszystkich "spadochroniarzy", czyli osoby które nie zdały (niektórzy nawet kilka lat ). Są tam 4 osoby z orzeczeniami o nauczaniu... specjalnym i chyba z 5 czy 6 osób z różnymi dysfunkcjami (dysgrafia, dysleksja itd.) Niby normalna podstawówka Dodatkowo ta klasa jest tak perfidnie chamska, że się wszystkiego odechciewa Rodzice mają wszystko w d***e, to dzieci jeszcze bardziej Polskiego porządnie nie potrafią, to co dopiero mówić o angielskim.

Sorrki, za off-top, ale musiałam się wygadać, bo po prostu czasami można wybuchnąć

ojejciu, ja bym takich zwyzywała, pobiła i pozamiataneWspółczuję.. .pamiętam jak w gimnazjum potrafilismy popalić, a teraz to te dzieciaki to już istny horror, zwłaszcza tacy, o których piszesz. Trzymaj się. Znajdź sobie grupkę w klasie, która chcę sie uczyć i na nich się skup a tamtym uwagi, jedynki i wysyłaj do dyrektora. Pytaj na kazdej lekcji. U mnie w szkole to skutkowało na takich małych kozaków. A i oczywiście upokorzenie jest wspaniałą metodą - nie jakieś nękanie, ale pokazanie takiemu gówniarzowi gdzie jego miejsce i tego, że nic nie umie a jakaś tam miss klasy umie i widzi, że z niego totalny głąb. JA tam pedagogiem na szćżęście nie jestemChociaz z moimi metodami i wypbraźnią to by te bachory jak w zegarku chodziły
NIe daj się

Napisane przez gosica502

Bardzo możliwe Różnie bywa, wiesz że świat mały jest

No i dlatego właśnie bym się nie zdecydowała na malowanie siebie samej choc zawsze tak robię

ale by było smiesznie jakbyśmy miały kogos wspólnegoJa na razie przejrzałam Twoich znajomych na nk pod kątem kumpla z Jasła, ale go nie masz. Jutro zobaczę czy jest reszta

Dobra, spadamPaaaaaaaa

[chilanes]

Napisane przez kaska87

ja tez się sama malować nie będę bo łapy mi się zawsze trzęsą jak się denerwuję

Mi tak samo już sobie wyobrażam, jakbym wyglądała

Przyjemnej nocy dziewczyny, ja lecę spać ;(

[gosica502]

No ja też już powoli się kładę nynki Tak że dobranoc dziewuszki

[Samoa]

Gosica - przejrzałam TWoich znajomych, ale tylko nazwiska masz znajome, ale nie te osoby, więc może znasz rodzinke moich znajomych

Papki:!

[gosica502]

No to pewnie w takim razie nici ze wspólnych znajomości Chyba że mogłaś spraswdzic jeszcze mojego Piotrka On to dopiero ma znajomości

[kaska87]

łeee a ja tak daleko jestem tylko Elitkę mam blisko

[bjakbeata89]

ojejciu, ja bym takich zwyzywała, pobiła i pozamiataneWspółczuję.. .pamiętam jak w gimnazjum potrafilismy popalić, a teraz to te dzieciaki to już istny horror, zwłaszcza tacy, o których piszesz. Trzymaj się. Znajdź sobie grupkę w klasie, która chcę sie uczyć i na nich się skup a tamtym uwagi, jedynki i wysyłaj do dyrektora. Pytaj na kazdej lekcji. U mnie w szkole to skutkowało na takich małych kozaków. A i oczywiście upokorzenie jest wspaniałą metodą - nie jakieś nękanie, ale pokazanie takiemu gówniarzowi gdzie jego miejsce i tego, że nic nie umie a jakaś tam miss klasy umie i widzi, że z niego totalny głąb. JA tam pedagogiem na szćżęście nie jestemChociaz z moimi metodami i wypbraźnią to by te bachory jak w zegarku chodziły
NIe daj się

Boże! Jestem przerażona tym co napisałaś. Przecież takim dzieciom powinno się właśnie szczególnie poświęcać swoją uwagę i dopasowywac wymagania do ich możliwości. A nie je jeszcze upokarzać przecież to straszne, takie dzieciaki i tak mają swoje problemy bo nie potrafią dorównać innym więc chcą zwrócić na siebie uwagę. Tak naprawde takie zachowanie to WOŁANIE O POMOC!
Nie widzicie tego?
jestem w cieżkim szoku o nie wiem jak teraz zasnę.
AniołekKB myślę że powinnaś takim dzieciom dawać szansę. Np dac coś łatwego do zrobienia i go pochwalić i zachęcić do nauki. Poczuje się wtedy wyjatkowe.

[kaska87]

uwaga! za 45 minut na moim suwaczku będzie 500 dni do ślub

TZ zasnął u mnie w wyrku, nie obudzę go niach niach

[Elitka4]

Napisane przez tancerka212

ooo Samoa to dzięki za wieści w sumie jak sie zastanowic to i moja mama dostała okularki bo pracuje przy kompie... oo no to bede miec moze nowe okularki jak pójdę do pracy ale fajnie hehe bo te moje oprawki juz nieco wyszły z mody.. no ale tyle co ja siedze na wykładach to wystarcza hehe z reszta i tak nie musze sie nikomu podobac tylko tżcikowi a jego widze i bez okularów

padnięta jestem kurcze chyba zaraz ide spac bo dzis długi dzien mialam..

Widzę, że rozmawiacie o temacie jak dla mnie na czasie, bo Ja byłam dzisiaj u okulistki Będę miała nowe okularki, prawe oczko bez zmian, a lewe mocniejsze starzeję się!

Jutro się upewnię, ale z tego co kojarzę, to pracodawca zwraca kasę za szkła, a za oprawki to jak chce.

Właśnie skończyłam pisać list do Mikołaja. Zaraz mu go wyślę na maila i czekam na odpowiedź (tzn. na listę prezentów, które mój Dareczek wymyślił).

[aniolekKB]

Napisane przez bjakbeata89

Boże! Jestem przerażona tym co napisałaś. Przecież takim dzieciom powinno się właśnie szczególnie poświęcać swoją uwagę i dopasowywac wymagania do ich możliwości. A nie je jeszcze upokarzać przecież to straszne, takie dzieciaki i tak mają swoje problemy bo nie potrafią dorównać innym więc chcą zwrócić na siebie uwagę. Tak naprawde takie zachowanie to WOŁANIE O POMOC!
Nie widzicie tego?
jestem w cieżkim szoku o nie wiem jak teraz zasnę.
AniołekKB myślę że powinnaś takim dzieciom dawać szansę. Np dac coś łatwego do zrobienia i go pochwalić i zachęcić do nauki. Poczuje się wtedy wyjatkowe.

Takie ładne i piękne to jest tylko w teorii. Praktyka niestety wszystko weryfikuje Rzeczywistość jest taka (przynajmniej w tej klasie), że na 22 osoby, to tylko kilka jest przygotowana do lekcji (częsty brak ćwiczeń, podręcznika, zeszytu itd. często z powodu braku pieniędzy). Poza tym w tej klasie ok. 15 osób Cię totalnie olewa i nie robi nic, cokolwiek Ty byś robił i jakiekolwiek proste rzeczy byś robił. Nawet z przepisywaniem z tablicy mają problem i tego nie zrobią, bo... im się nie chce i mają to wszystko w czterech literach. Jak nic nie robią, to oczywiście gadają i przekrzykują się wzajemnie. Jak jesteś cichy i miły, to jakby Ciebie w ogóle nie było Tak niestety tam jest
Koniec off-topu. To mógłby być temat do innego wątku

[kasia083]

Witam narzeczone
Od niedawna ja też przyłączyłam się do waszego grona Widzę, że wasz wątek ciągle rośnie i cięzko będzie za wami nadążyć ja na początek przeczytałam 3 ostatnie str...

Jeśli chodzi o prezenty, to u mnie w rodzinie, to dzieci wcale nie muszą nic dawać. Jak coś kupuję, to tak symbolicznie, a mimo to, jak wydam za dużo to rodzice mówią, że nie potrzebnie sie wykosztowałam. Liczy się pamięć. Rodzina mojego TŻ tez się nie upomina o prezenty

Okularków nie noszę, ale od wizażu i programu do nauki angiego (ostatnio to siedzę na 1 i 2 po równo) też mnie zaczęły boleć oczka. Na razie zadowalam się przyciemnianiem monitora - nie razi tak mocno, polecam Do tego mam kropelki do przemęczonych oczu

A wogle to dopiero mi przypomniałyście, że niedługo sylwester ostatnio tyle sie u mnie działo, że wcale nie myślałam o tym Najpierw było pisanie i obrona mgr, potem rocznica moja i TŻ gdzie wiedziałąm, że to będzie dzień w którym mój TŻ mi się oświadczy a teraz to cały czas cieszę się swoim pierścionkiem i tym że razem z TŻ rozpoczeliśmy nowy etap Nawet o świętach jeszcze nie miałam kiedy pomyśleć... ale prezent już dla mojego TŻ mam prawie z głowy. Mówił mi, że bardzo chciałby mieć najnowszą płytę Kazika, która dopiero co wyszła... A od zaręczyn ciągle mi powtarza, że on tez chciałby nosić coś na palcu, jakiś sygnet, albo srebną obrączkę, które też by coś znaczyło jak ten mój pierścionek... Czyli muszę tylko wybrać, co dać mu najpierw, a co przy następnej okazji

AnilekKB, ta Twoja dyrekcja miała faktycznie super pomysł... Ja bym w ramach rewanżu zaczęła wysyłać za każde przewinienie od razu na rozmowę do dyrektora Z jakiej racji tylko Ty masz się męczyć A 6 klasa, to z tego co pamiętam po sobie, to jest najgorszy wiek. Ja tez należałam do bardzo rozrywkowej klasy, a ta 6kl to była największa kumulacja pomysłowości i bezkarności ja sie dobrze czułam w tej kl, ale nauczycielom, to przeważnie wspułczułam A to co zrobili w Twojej szkole, to nie wydaje mi się zbyt pedagogiczne: przecież oni stworzyli klasę wyrzutków! Każdy kto do niej trafi będzie z góry skreślony, od trazu będzie czuł sie gorszy, a do tego wpuścili "swoich do swoich", przez co zapewnili im toważyszy do ich głupich pomysłów. W zwykłych klasach, to oni nie mieliby z kim realizowac swoich wygłupów ani przed kim sie popisywać

A robienie sobie makijażu w dniu ślubu wcale nie jest takim głupim pomysłem Mam znajomą, która pobierała sie w tamtym roku i ona prawie nigdy sie nie malowała, jedynie maskarą, ale i to raz na ruski rok a do ślubu malowała się sama. Robiła ta z jakiejś gazetki, która kupiła i tam było wszystko krok po kroku, razem z wypisanymi kosmetykami, któe musiała sobie kupić. I mimo, że nie miałą wprawy poradziłą sobie super Właśnie wpadłam na pomysł, żeby poprosić ją, by spr odnaleźć tą gazetkę mi tez się przyda

Ja tez do ślubu będę malować sie sama. Uwielbiam to robić i świetnie mi to wychodzi A nauczyłam sie na 1 roku studiów. W moim akademiku mieszkała koleżanka, która miała ukończone jakieś kursy makijażu i mi pokazała jak ja powinnam się malować, wytłumaczyła jak to robić, jakich kolorów używać, pokazała różne metody i techniki... potem to sama ćwiczyłam... Często jak mam sie spotkać z moim TŻ, to robie sobie coś extra Świetna sprawa A samo malowanie bardzo mnie odpręża, więc będzie to dla mnie chwila relaksu w tym dniu


Jej, tyle w tym wątku tematów poruszyłyście, że już sama nie pamiętam o czym jeszcze chciałam napisać

[lain]

oj ja do slubu na pewno sama sie malowac nie bede bo co z tego, ze sie ladnie umaluje jak moj makijaz nie bedzie tak trwaly jak po malowaniu przez profesjonalistke.

ja okularkow nie nosze. w tym zwiazku tylko TZcik ma ta przyjemnosc i niech tak zostanie

na Sylwestra jeszcze nie mamy konkretnych planow. duzo zalezy od pogody. jak spadnie snieg to chcemy spedzic sylwestra na stoku, a jak nie spadnie to pewno skonczy sie na domowce u kolezanki z LO, bo akurat na swieta przyjezdza ze swoim facetem-Francuzem, a jej rodzice gdzies na sylwestra wybywaja, wiec zostaje wolna chata
ogolnie rzecz biorac nie mam zamiaru sie jakos szczegolnie stroic, bo na stoku nie mialoby to sensu, a domowka to domowka z reszta ja nie lubie sylwestra

i wstalam dzis o takiej nieludzkiej porze i cos dojsc do siebie nie moge, a tu za 25 minut wypadaloby z domu wyjsc... a ja zaspana, w pizamce z kubkiem herbaty... ehhh

kasia083 a jaka sobie date wybraliscie?

[gosica502]

No witamy Kasia witamy i o datę pytamy

Cześc dziewczyny
Ja też zaraz wybywam na uczelnie a wieczorem mamy urodziny mojej współlokatorki więc będziemy szykowac się do imprezy
Do zobaczonka


Będzie dziś nowy wątek jak nic

[kubusewa]

Hej Bejbki
Jak mniemam do zobaczenia na nowym wątku... tylko moderatorka ma pamietać NAJPIĘKNIEJSZE PANNY MŁODE 2010 uciekam na uczelnie

[madziulka_]

Dzień doberek panienki
Tylko się witam i zmykam do pracy
Hehe dobry ten tytuł nowego wątku bedziet

[Elitka4]

Napisane przez Elitka4

Jutro się upewnię, ale z tego co kojarzę, to pracodawca zwraca kasę za szkła, a za oprawki to jak chce.

He he sama siebie cytuję Już wszystko wiem o zwrotach za okulary. A więc... Pracodawca ma obowiązek zwracania pracownikowi pieniędzy za zakup okularów ALE do ustalonej przez siebie kwoty. Tak więc jedni zwracają 100%, inni tylko za szkła, a za oprawki nie albo ileś tam (dlatego u mojej mamy pracownicy kupują szkłą za 1800 w oprawkach za 200), a inni np tylko 50 zł.

[chilanes]

Napisane przez Elitka4

Widzę, że rozmawiacie o temacie jak dla mnie na czasie, bo Ja byłam dzisiaj u okulistki Będę miała nowe okularki, prawe oczko bez zmian, a lewe mocniejsze starzeję się!

Jutro się upewnię, ale z tego co kojarzę, to pracodawca zwraca kasę za szkła, a za oprawki to jak chce.

Właśnie skończyłam pisać list do Mikołaja. Zaraz mu go wyślę na maila i czekam na odpowiedź (tzn. na listę prezentów, które mój Dareczek wymyślił).

padłam i wstać nie mogę że też ja o mailu do Mikołaja nie pomyślałam

Napisane przez kaska87

uwaga! za 45 minut na moim suwaczku będzie 500 dni do ślub

TZ zasnął u mnie w wyrku, nie obudzę go niach niach

Mała rzecz, a cieszy

kasia083 - witam Cię kochana i tutaj

[angluka]

Ja te tylko przywitam uciekam sie szykowac mam misje w elektrowni hhe witam nowe PM

[lusmarija]

dzień dobry Najpiękniejsze

[kaska87]

cześć
mój hytry(ch?) plan się nie powiódł TZ sie obudził jak wyłączałąm kompa
wogóle to u mnie o 2:00 jakieś łebki podpaliły okno na klatce były 3 straże

dziewczyny, które chcą być dopisane do kalendarza PM 2010 proszę pisać bo już się gubię kto w nim jest a kto nie dużo nas już

ale mi się nie chce suszyć włosów i jeszcze prostować