Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

[dorinka30]

Napisane przez Mango08

A zobaczcie ile rzeczy można wychwycić z tego wątku i użyć w jakimś niecnym celu.
Szkoda, że nie da się zablokować wejścia tylko dla wybranych

Kochana na wątku byłam teoretycznie wcześniej od Ciebie
Powiem Ci, że pierwszy raz jak miałam się ujawnić to właśnie Ty mnie powstrzymałaś. Bo zanim się zebrałam, to Ty już zrobiłaś "zamieszanie" i "porządek" na wątku.

Dorinko fajnie, że jesteś zadowolona z zajęć. Ja zawsze tak mam, że jak już się zbiore to najchętniej chodziłabym codziennie. Samopoczucie też się zmienia,człowiek ma zaraz więcej energii
A co do dresików to miałam Ci jeszcze przed zajęciami pisać, że następne zakupy ciuchowe to pewnie będzie coś na salse Skądś to poprostu znam...

Wczoraj nie miałam nawet kiedy napisać...

Nie zażywałam nigdy Tabcinu, ale skoro Dorinka poleca to może warto spróbować.

No tak Mango masz rację, pewnie wiele informacji można użyć w jakimś tam celu, ale to jest ryzyko związane z obcowaniem z internetem Gdyby nie to, że szczerze tu gadamy to nasz wątek nie byłby taki fajny jak jest....Ja wolę pozostać naiwna, ufna i wierzę że ludzie nie mają wobec siebie złych zamiarów Dobrze mi się żyje z takim nastawieniem, kilka razy się zawiodłam ale nie chcę nic w sobie zmieniać

No dokładnie, zakupy na salsę to jest to , też tak mam że łaziłabym codziennie na zajęcia ale obowiązki nie pozwalają, i tak się cieszę z tego co wygospodarowałam sobie

Tabcin podniesie chyba nawet konia a co mówić L_V , ja go kupuję naprawdę w drastycznych sytuacjach

[miskowa]

dzień dobry

Napisane przez caperucitaroja

Helouu!
Zbieram sie w sobie, zeby do Was wrocic, bom czytam codziennie bezczelnie i chyba bym jakby kiedys ten watek umarl czy cus.
Dzieki za pamiec dziewczyn, ktore mej skromnej osoby nie zapomnialy .

w końcu wróciłaś, brakowało nam ciebie

[Mango08]

Napisane przez dorinka30

No tak Mango masz rację, pewnie wiele informacji można użyć w jakimś tam celu, ale to jest ryzyko związane z obcowaniem z internetem Gdyby nie to, że szczerze tu gadamy to nasz wątek nie byłby taki fajny jak jest....Ja wolę pozostać naiwna, ufna i wierzę że ludzie nie mają wobec siebie złych zamiarów Dobrze mi się żyje z takim nastawieniem, kilka razy się zawiodłam ale nie chcę nic w sobie zmieniać

No dokładnie, zakupy na salsę to jest to , też tak mam że łaziłabym codziennie na zajęcia ale obowiązki nie pozwalają, i tak się cieszę z tego co wygospodarowałam sobie

Tabcin podniesie chyba nawet konia a co mówić L_V , ja go kupuję naprawdę w drastycznych sytuacjach

Dorinko rozumiem, że przez to, że czujemy się tutaj jak z kumpelą na kawce wątek jest wyjątkowy. Jednak ja po pewnych wydarzeniach (nie związanych z internetem) jestem dużo bardziej nieufna.
Może jakoś przełamię tę barierę
Ja właśnie teraz nie mam czasu zupełnie, jednak jestem pewna, że jakoś na przełomie stycznia/lutego będę musiała czas wygospodarować.

Skoro ten tabcin taki dorby to muszę go dziś zakupić, bo TŻ coś niewyraźnie wygląda

[pzs1]

Cześć dziewczyny
L_V zdrówka życzę

Cape nareszcie się odezwałaś, nieładnie tak znikać

[dorinka30]

Napisane przez Mango08

Dorinko rozumiem, że przez to, że czujemy się tutaj jak z kumpelą na kawce wątek jest wyjątkowy. Jednak ja po pewnych wydarzeniach (nie związanych z internetem) jestem dużo bardziej nieufna.
Może jakoś przełamię tę barierę

Może ja miałam szczęście, bo mnie nic takiego nie spotkało i oby tak było dalej
Zresztą ja się chyba nigdy nie zmienię, zawsze ufam wszystkim i każdyma u mnie kredyt zaufania tak zaczynam każdą znajomość, dopiero czas to weryfikuje....
A przypadki, gdzie kiedyś ktoś bliski (koleżanka)mnie zawiódł owszem miałam takie, i co z tego skoro gdy ta osoba odezwie się po latach i okaże skruchę ...a ja znowu przymuję tę osobę do grona bliskich mi osób....Pewnie jeszcze kwestia kalibru sprawy, moje nie były az tak wielkie żebym ich nie mogła wybaczyć. Każdy popełnia błędy....

[ButterBear]

Cześć

Dziewczyny, zobaczyłam Dextera...Spodziewałam się jakichś większych rewelacji po Waszej relacji...ale i tak widać, że wraca do siebie... ale...co będzie z nim dalej...

[goosia207]

Napisane przez Mango08

Dokładnie Ja jestem bardzo nieufna jeśli chodzi o internet, bo tak naprawdę nie wiemy kto nas podczytuje;/ A zobaczcie ile rzeczy można wychwycić z tego wątku i użyć w jakimś niecnym celu.
Szkoda, że nie da się zablokować wejścia tylko dla wybranych

internet
Mam nadzieję, że nie przeszkada wam, że się tu czasem wcinam mimo, że was nie znam (niestety nie czytałam wcześniej akurat tego wątku.Inne owszem.Długo potrwało zanim się zalogowałam), ale to naprawdę uroczy wątek.Poleci patosem, ale taki życiowy i naturalny

[L_V]

Napisane przez dorinka30

L_V kup jak najszybciej Tabcin i zażyj, zobaczysz że zadziała, na noc też znowu jest. Kosztuje więcej niż inne specyfiki, ale jak działa

I chyba tak zrobię, bo nie moge dopuścic do sytuacji, żeby mi się rzuciło na zatoki.

Napisane przez dorinka30

Tabcin podniesie chyba nawet konia a co mówić L_V , ja go kupuję naprawdę w drastycznych sytuacjach

To on taki silny jest??

Napisane przez Mango08

Edit:
[b]L_V widzę, żeu Ciebie nic lepiej.Naprawdę współczuje ja jakieś 3 tyg. temu tak miałam poprostu koszmar.
Nie zażywałam nigdy Tabcinu, ale skoro Dorinka poleca to może warto spróbować.

Musze się koniecznie czymś podratowac.

Napisane przez pzs1

Cześć dziewczyny

Napisane przez pzs1

L_V zdrówka życzę

[b]

Dziękuje

[dorinka30]

Napisane przez goosia207

internet
Mam nadzieję, że nie przeszkada wam, że się tu czasem wcinam mimo, że was nie znam (niestety nie czytałam wcześniej akurat tego wątku.Inne owszem.Długo potrwało zanim się zalogowałam), ale to naprawdę uroczy wątek.Poleci patosem, ale taki życiowy i naturalny

Nie no co TY W ogóle nam nie przeszkadza, jest nam wręcz miło że z nami plotkujesz

Mówimy o takim szeroko pojętym zagrożeniu jakie niesie internet, znajomości inetrnetowe, gzdie ktoś może celowo wykorzystać jakieś informacje o nas

L_V tak powiedział kiedyś mój szef o tym specyfiku, był bardzo chory a ja mu poleciłam, zażył i po dwóch dniach mu przeszła choroba, dlatego tak powiedział ....

Edit
Gosia a co miałaś na myśli, że" wątek czasem poleci patosem " ?

[L_V]

Napisane przez goosia207

internet
Mam nadzieję, że nie przeszkada wam, że się tu czasem wcinam mimo, że was nie znam (niestety nie czytałam wcześniej akurat tego wątku.Inne owszem.Długo potrwało zanim się zalogowałam), ale to naprawdę uroczy wątek.Poleci patosem, ale taki życiowy i naturalny

CO ci kobieto do głowy przyszło, im więcej tym lepiej

[miskowa]

Napisane przez L_V

I chyba tak zrobię, bo nie moge dopuścic do sytuacji, żeby mi się rzuciło na zatoki.

To on taki silny jest??

Musze się koniecznie czymś podratowac.

Dziękuje

L_V, potwierdzam, Tabcin stawia na nogi. Weźmiesz na noc dwa tabsy raz i na drugi dzień powinno być lepiej. Jeśli boli cię gardło, to weź sobie jeszcze coś do ssania i będzie dobrze.
Zdrówka

[goosia207]

Napisane przez dorinka30

Nie no co TY W ogóle nam nie przeszkadza, jest nam wręcz miło że z nami plotkujesz

Mówimy o takim szeroko pojętym zagrożeniu jakie niesie internet, znajomości inetrnetowe, gzdie ktoś może celowo wykorzystać jakieś informacje o nas

L_V tak powiedział kiedyś mój szef o tym specyfiku, był bardzo chory a ja mu poleciłam, zażył i po dwóch dniach mu przeszła choroba, dlatego tak powiedział ....

Edit
Gosia a co miałaś na myśli, że" wątek czasem poleci patosem " ?

Niestety wiem.W internecie tak jest "wszystko, co powiesz może zostać użyte przeciwko tobie"

A z tym patosem, to chodziło o mnie.Zastanawiałam się jak w skrócie opisać ten wątek i się zamyśliłam.Można użyć wiele słów, ale nie chciałam żeby moja charakterystyka zabrzmiała zbyt wzniośle i patetycznie dlatego napisałam,że wątek jest życiowy i naturalny
Hehe nie zawsze da się wyrazić słowami swoją myśl

[twin--maid]

Cześć.

Mnie wczoraj coś zaczeło brać. wieczorek 37 stopni. Wziełam witaminki, wygrzałam się in dziś już lepiej

Ja biorę Fervex i też działa tylko ma jedną wadę- usypia

Dziewczyny chyba dziś z Wami nie pogadam, bo musze ogarnąc mieszkanie. Jadę dziadka odwiedzić w szpitalu a potem babcia przyjedzie ze mna mieskzanie zobaczyć...

EDIT:
Wczoraj przepisali mi ocenę z metodologii z poprzedniej uczelni więc już mam 4 wpisaną w internetowym systemie i 1 egzamin mniej w sesji

[Madlen__18]

Dzień dobry

Czemu Tż musi chodzić do pracy?
Obudził mnie masażem i buziakami.
Ale musiał sobie iść.
Już zaczęłam mówić,żeby symulował chorobę i został ze mną pod kołdrą.
Uwielbiam masaż karku,wysoko przy włosach np, normalnie jedna z najlepszych stref erogennych

(wr, mgłby się już @ skończyć:P)

Ps. będę się dziś mało odzywać, planuję pisać.

PPs: uwielbiam forum "moje gotowanie", zrobiłam wczoraj banalnie prostą rzecz :filet z kurczaka zapiekany w piekarniku,z pieczarkami (usmażonymi wcześniej z cebulką) na górze, a na to łyzka majonezu i ser żółty starty. Mniam.

[Mango08]

Witaj Madlen Gratuluję efektów związanych z książką

[L_V]

Napisane przez Madlen__18

PPs: uwielbiam forum "moje gotowanie", zrobiłam wczoraj banalnie prostą rzecz :filet z kurczaka zapiekany w piekarniku,z pieczarkami (usmażonymi wcześniej z cebulką) na górze, a na to łyzka majonezu i ser żółty starty. Mniam.

Wiem, tez to lubię. Ale ja fileta grilluję wczesniej, a na to kłąde surowe pieczarki i curowy plasterek cebulki.

[miskowa]

Napisane przez Madlen__18

PPs: uwielbiam forum "moje gotowanie", zrobiłam wczoraj banalnie prostą rzecz :filet z kurczaka zapiekany w piekarniku,z pieczarkami (usmażonymi wcześniej z cebulką) na górze, a na to łyzka majonezu i ser żółty starty. Mniam.

a ile czasu to w piekarniku trzymałaś? Ja też tam zawsze fajne przepisy i proste znajduję. A właśnie nie wiem, co dziś na obiad zrobić

[Madlen__18]

W przepisie było 20-25 minut.
Ja trzymałam 35.
Aha: to było położone na foli aluminiowej. Przepis jest tu:
Składniki:
1 podwójna pierś z kurczaka
5-6 pieczarek
1 cebulka
majonez
ok. 15-20 dag sera żółtego
sól
pieprz

Jak przyrządzić?
Piersi doprawić do smaku jak kto lubi. Rozbć je na kotlety. Na blaszce do pieczenia rozłożyć folię aluminiową i ułożyć na niej kotlety (surowe!). Na patelni podsmażyć pokrojone w kostkę pieczarki i cebulkę, doprawić do smaku solą i pieprzem; tak przygotowane wyłożyć na kotlety. Teraz na każdy kotlet wykładamy majonez (ok. 1 łyżka na kotlet, zależy od wielkości piersi)i posypujemy grubą warstwą serka żółtego. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 20 min. w temp. 180-190 stopni. Smacznego!\

Takie banalne. Wiele razy robiłam fileta + ser czy coś, ale tutaj chyba największym patentem jest majonez.
I rózne przyprawy do mięsa, którymi je natrzesz wcześniej.
Bo jakoś inaczej smakowało.
Tż zachwycony był.

PS: powiecie czy fajne?
http://allegro.pl/item493720432_prof...zt_gratis.html

[dorinka30]

Napisane przez goosia207

A z tym patosem, to chodziło o mnie.Zastanawiałam się jak w skrócie opisać ten wątek i się zamyśliłam.Można użyć wiele słów, ale nie chciałam żeby moja charakterystyka zabrzmiała zbyt wzniośle i patetycznie dlatego napisałam,że wątek jest życiowy i naturalny
Hehe nie zawsze da się wyrazić słowami swoją myśl

Aha rozumiem, czasem rzeczywiście trudno myśli trafnie oddać słowami

Napisane przez Madlen__18

Dzień dobry

Czemu Tż musi chodzić do pracy?
Obudził mnie masażem i buziakami.
Ale musiał sobie iść.
Już zaczęłam mówić,żeby symulował chorobę i został ze mną pod kołdrą.
Uwielbiam masaż karku,wysoko przy włosach np, normalnie jedna z najlepszych stref erogennych

(wr, mgłby się już @ skończyć:P)

Ps. będę się dziś mało odzywać, planuję pisać.

PPs: uwielbiam forum "moje gotowanie", zrobiłam wczoraj banalnie prostą rzecz :filet z kurczaka zapiekany w piekarniku,z pieczarkami (usmażonymi wcześniej z cebulką) na górze, a na to łyzka majonezu i ser żółty starty. Mniam.

Madlen jakbyście oboje siedzieli w domu to szybko powiało by nudą a tak ciągła ekscytacja
Ja też uwielbiam forum moje gotowanie

[Madlen__18]

Napisane przez dorinka30

Madlen jakbyście oboje siedzieli w domu to szybko powiało by nudą a tak ciągła ekscytacja

Wiem Dorinko, ale tak było miło i mógłby masować dalej]

Jestem wkurzona na kurierów. Wczoraj o 17 mieli mi dostarczyć przesyłkę. Mega ważną, mega kosztowną, mój sprzęt. I co? i g*, nawet nie zadzwonili o co kaman.

A ja nie mogę odebrać w każdej chwili czegoś co wazy ponad 100kg! Pan kurier nie rozumie, że to wymaga garażowania i w ogóle, więc pewnie zadzwoni telefon z cyklu "zaraz będę" się tylko bardziej wkurzę (było tu coś gorszego, ale cenzura:P).
Kurier ma jakiś limit czasowy na dostarczenie przesyłki??

[hania811]

L_V biedulku...nie mozesz iśc do domku jak taka chora jesteś?. Firma się chyba bez Ciebie nie zawali.

Już od kolejnej osoby slysze ze Tabcin to taki super hiper mocny lek stawiajacy na nogi.
Takze coś w tym musi byc.
Butter co myslałas ze od razu Prado zostanie w folę zawinięty.?
Ja tak myslalm, a tu suprajs.

Biedny Dexter

[twin--maid]

Napisane przez hania811

Butter co myslałas ze od razu Prado zostanie w folę zawinięty.?
Ja tak myslalm, a tu suprajs.

Biedny Dexter

Co prawda ja nie Butter ale myślalam, że Dexter szybko pozbędzie się Prado. Haniu a pomyślałas może na koniec, ze to wcale nie Skinner porywa Dextera tylko masuka & Co.

[hania811]

Napisane przez twin--maid

Co prawda ja nie Butter ale myślalam, że Dexter szybko pozbędzie się Prado. Haniu a pomyślałas może na koniec, ze to wcale nie Skinner porywa Dextera tylko masuka & Co.

O ciekawe..moze to po prostu porwanie na wieczor kawalerski..ale..chyba nie. 2 ostatnie odcinki zostaly. Sytuacja musi sie zagęscic.
W Dexterze w 2 ostatnich odcinkach najwięcej sie dzieje. Pamiętam 2 sezon... ogryzalam paznokcie oglądając ciurkiem 5 ostatnich odcinków.

[ButterBear]

Napisane przez hania811

L_V biedulku...nie mozesz iśc do domku jak taka chora jesteś?. Firma się chyba bez Ciebie nie zawali.

Już od kolejnej osoby slysze ze Tabcin to taki super hiper mocny lek stawiajacy na nogi.
Takze coś w tym musi byc.
Butter co myslałas ze od razu Prado zostanie w folę zawinięty.?
Ja tak myslalm, a tu suprajs.

Biedny Dexter

Napisane przez twin--maid

Co prawda ja nie Butter ale myślalam, że Dexter szybko pozbędzie się Prado. Haniu a pomyślałas może na koniec, ze to wcale nie Skinner porywa Dextera tylko masuka & Co.

No trochę tak myślałam, ale coś podejrzewam, że Migulel i tak skończy w kawałkach

Kurcze, twin, nie wpadłam na to, że to Masuka może porwać Dexa... ale właściwie..też możliwe

[dorinka30]

Napisane przez Madlen__18

Wiem Dorinko, ale tak było miło i mógłby masować dalej]

Jestem wkurzona na kurierów. Wczoraj o 17 mieli mi dostarczyć przesyłkę. Mega ważną, mega kosztowną, mój sprzęt. I co? i g*, nawet nie zadzwonili o co kaman.

A ja nie mogę odebrać w każdej chwili czegoś co wazy ponad 100kg! Pan kurier nie rozumie, że to wymaga garażowania i w ogóle, więc pewnie zadzwoni telefon z cyklu "zaraz będę" się tylko bardziej wkurzę (było tu coś gorszego, ale cenzura:P).
Kurier ma jakiś limit czasowy na dostarczenie przesyłki??

No masażyk dobra rzecz a najlepiej jak się kończy finałem

Madlen z pocztą i kurierami są ostatnio cyrki Mojemu koledze kurier wiózł przesyłkę tydzień i dostarczył dopiero po jego interwencji....jak to coś ważnego to zadzwiń i spróbuj namierzyć kuriera, który ją sobie wozi

[caperucitaroja]

Napisane przez madmuazelle

cape,haniu dobrej nocy i do jutra.

Ano, spalam jak zabita

Napisane przez ANITKA79

Ale mnie gardlo boli Nawet jak sline przelykam

Nie czytalam Was bo wczoraj pooozno wrocilam... widze tylko ze Capi wrocila pozdrawiam serdecznie

Czesc Anitko !
Z gardlam lacze sie w bolu, przenosnie i doslownie buuuu

Napisane przez dorinka30

Wreszcie jesteś , Ciebie tu zciągnąć ani prośbą ani groźbą, dziewczyny przez nk Cie nawoływały a Ty nic....
No ale grunt, że już jesteś, i że wszystko dobrze Nie znikaj tak więcej

No, okropna jestem, przyznaje ale tak sobie pomyslalam, ze ja co jakis czas znikam. Juz mi sie chiba ze dwa razy zdarzylo, tylko krocej

Napisane przez dorinka30

Cape ja dalej myślę o małym piesku, może w nowym mieszkanku, zobaczymy....u mnie problemem jest czas spędzany poza domem, może kiedyś

Ja chce sredniego, nie lubie malych wrzaskunow. Na Yorkiem tez bym sie zastanowila na Twoim miejscu. Cholerni inwidualisci, w malym cialku dusza terriera. Juz lepszy jest Silky terrier. Wyglada jak York, ale ma przyjemniejszy charakter.

Napisane przez dorinka30

Fajnie, że czwartek, tańce już jutro , chyba zwariowałam bo wczoraj prezentowałam mężowi mój umięśniony brzuch a wiadomo, że po jednym razie to niemożliwe a ja autentycznie widzę wpływ tego jednego razu na sylwetkę, autosugestia działa

Zazdroszcze inwencji. Za nic nie wygrzebalabym sie zima z domu, po nocy na tance !!! Ale probuje w domu cos dziergac w ten desen.
Umiesniony brzuch ?! Masz umiesniony brzuch? Ja nie mam ani jednego miesnia, bo niecierpie robic brzuszkow a u mnie tylko to dziala

Napisane przez Mango08

Również pozdrawiam Kapturku Fajnie, że wróciłaś

Helou !!

Napisane przez Mango08

Kochana na wątku byłam teoretycznie wcześniej od Ciebie
Powiem Ci, że pierwszy raz jak miałam się ujawnić to właśnie Ty mnie powstrzymałaś. Bo zanim się zebrałam, to Ty już zrobiłaś "zamieszanie" i "porządek" na wątku.

Smiem watpic, bom czytalam od drugiej czesci , a pojawilam sie po raz pierwszy w polowie trzeciej chyba. Potem sie wycofalam, a potem stalo sie owe zamieszanie
Jakos tak

Napisane przez miskowa

dzień dobry



w końcu wróciłaś, brakowało nam ciebie

Dzien doberek !

Napisane przez pzs1

Cześć dziewczyny
L_V zdrówka życzę

Cape nareszcie się odezwałaś, nieładnie tak znikać

Dzien dobry Wszystkim!

Ale sie wyspalam, na chorobe najlepsze, a nie moge sie zdecydowac, czy jestem chora czy tylko gardlo mnie boli

[hania811]

Wchodzę na swoje gg a tam co drugi opis "zagorączkowana" "padam" gripeks to mój przyjaciel" nasza Anitka tez ma opis "moje gardło"
Chyba jakis wirus grasuje.

Tak to jest jak mrozu pożadnego nie ma.

[L_V]

Napisane przez hania811

Tak to jest jak mrozu pożadnego nie ma.

Zgadzam się - cały syf fruwa w powietrzu

Czuję się coraz gorzej. I zaczynam miec uderzenia gorąca na przemian z dreszczami. CHyba łapie mnei gorączka.

[miskowa]

Napisane przez hania811

Wchodzę na swoje gg a tam co drugi opis "zagorączkowana" "padam" gripeks to mój przyjaciel" nasza Anitka tez ma opis "moje gardło"
Chyba jakis wirus grasuje.

Tak to jest jak mrozu pożadnego nie ma.

no właśnie ja też mam wrażenie, że wszyscy chorzy dookoła.
Nawet mój brat ma grypę żołądkowa

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Madlen z pocztą i kurierami są ostatnio cyrki Mojemu koledze kurier wiózł przesyłkę tydzień i dostarczył dopiero po jego interwencji....jak to coś ważnego to zadzwiń i spróbuj namierzyć kuriera, który ją sobie wozi

Kurierzy to debesciaki.
Ostatnio koles do mnie dzwoni że za 10 min będzie. Ja w pracy, TZ coś zalatwia i jak tu być za 10 min w domu. To mu mowie, moze pan do mnie na ulicę X podjedzie. A pan ze nie moze i zeby mąż przyjechal za godzinę na ulice y, bo on tam będzie.
No jaja sobie robia nie dośc ze palcę za przesylkę ekstra to mam za kurierem jeżdzić.

Napisane przez caperucitaroja

Ja chce sredniego, nie lubie malych wrzaskunow. Na Yorkiem tez bym sie zastanowila na Twoim miejscu. Cholerni inwidualisci, w malym cialku dusza terriera. Juz lepszy jest Silky terrier. Wyglada jak York, ale ma przyjemniejszy charakter.

łał specjalistką sie stalaś.

Ja psa nie kupuję. Zauwazylismy z TZ ze wszyscy znajomi ktorzy kupili pas zaraz w ciażę zaszli.
Wolę nie ryzykowac.