Styl American Girl część VI

[Isis23]

dzień dobry wszystkim AG

Napisane przez Czekolada83

jestescie szczesliwe?
tak w ogole, wstajecie rano i sie cieszycie z tego ze jest nowy dzien..

??

ja mam tak ze raz nic mi sie nie chce a raz wstaje uchachana ze hej.... teraz jestem w tej 2 fazie

Napisane przez kiiiciiia

a ja juz 2 dzien smaruje twarz sopotem ziaji i buzie mam fajnie nawilzona i gladka ale gdzie ta opalenizna???
wlasnie to prawda ze od samoopalaczy czy balsamow brazujacych pryszcze znikaja?

jak tak jest to chyba zaczne uzywać nagminnie.... ja mam krem stopniowo opalający na buźkę... samoopalaczy jakos boje sie uzywac bo zawsze mi sie wydaje ze wyjde cała w plamy

[niusia212]

ja sie nadal boje, ale musze się przemóc..... Jestem w trakcie wybierania samoopalacza na twarz. Z tego co słyszałam to chusteczki samoopalające są dobre...

[milusiaam]

Napisane przez TyTeCzKa

Może będzie bawiła... ?

ze mnie zawsze sie wszyscy smieja ze jak ciezarna wcisnam.. bo najpierw ciasto polewam sokiem malinowym zeby bylo na maksa słodkie a potem biore bułkei macza jej w magi ( do zup) hehehehehe no i standardowo moje ukochane naleśniki z solą a teraz prześłodziłam sie totalnie tymi czekoladkami i ide sobie usmazyc kielbaske z cebulka i pampuchy aaaaahhhh zyc nie umierac

Jak ja sie ciesze ze ktos je tyle co ja

Napisane przez justusia16

kazda z lodem do jedzenia..a TyTeczka to oi jednm :PP
a ja na bananach lece przez ten zolądek ;/

bananach banany sa dobre wiesz ja przez swoj zoładek moglam jesc tylko ananasy w puszce i znowu niedługo sie to zacznie juz to czuje a moj zoładek wola o litosc

Napisane przez ewelinusia222

Siedzę sobie przed kompem i przyglądam się przystojniakowi na mojej ścianie <kalendarz cosmo- mies.Grudzień> jakie on ma zmysłowe, piękne usta.. a jaki "kaloryfer" ojojoj

Moi przystojniacy wyladowali w szafce po tym jak tz powiedział ze w CKM jest kalendarz z laskami...

Napisane przez TyTeCzKa

CZekoladko zadzwon do Gin. i sie dowiedz .

Kiiiciiia Kinder Country o Boze jak mieszkalam jeszcze z ex to codziennie kupowalam cala taka zgrzewke chyba 5 tam tego bylo maaaaaaasakra kocham powinnysmy razem zamieszkac i miec wspolna lodowke !!

Kochanie nie pomylilas sie Ja rozumiem trzecia osobe do łozka zapraszac ale do naszego domku

Napisane przez Cinderella5x

A moje ciasto prawie gotowe, pachnie slicznie, juz sie nie moge doczekac . Ale kazali 2 godziny po upieczeniu jesc dopiero, to chyba do domu zabiore. Ehhh... A taka mam ochote wlasnie teraz .

2 godziny czy oni do reszty pogupieli u mnie ciasto nigdy w zyciu dwie godizny nie wytrzymało mama stara sie w nocy piec.. chociaz jak tata tlyko poczuje wilczy głod ehh kiedys w pol suroe z ojcem zjedlismy

Napisane przez Czekolada83

jestescie szczesliwe?
tak w ogole, wstajecie rano i sie cieszycie z tego ze jest nowy dzien..

??


{gdzie sie podziewa NATURAL??}

JESTESMY SZCZESCLIWE cieszymy sie z tego co mamy nawet jezeli mamy nie wiele... Nie moge sobie kupic nowych ciuszkow takich jakbym chciała bo nie mam na to kasy niekupie sobie tez nowych butów od kazzara,nie mam kasy na zalozenie aparatu na zeby ani nawet na kupienie karnetu do solarium Marzy mi sie tyle rzeczy których nie moge miec ale nie wiem czy byłabym szczesliwsza gdybym je miała ciesze sie z najmneijszych rzeczy tego ze wstaje rano patrze na komórke a tam 5 sms od mojego tżciesze sie z tego ze juz jest dzien nie trzeba spac (nienawidze spac) staram sie czerpac z zycia tyle ile moge Zadko sie smutam zawsze znajde powod zeby sie smiac Sa tylko trzy osoby w moim zyciu które naprawde potrafia mnie zasmucic i jakbym je straaciła to chyba bym sobie wtedy nie dała rady moja mama moj tż i ostatnio tytunia Słuchajcie dziewczyny wiekszosci z was zazdroszcze naprawde kazda z was ma cos takiego czego cholernie zazdroszcze musiscie poprostu to dostrzec.

Czekoladko tobie zazdroszcze pieknej córeczki i tego ze jakos zawsze masz na wszystko kase mimo ze nie pracujesz

LIL zazdroszcze tego ze umie tak dobrze jezyk neimiecki i ma tyle zajec na głowie.Ja coledwo umiem angielski i ciagle nudze sie w domku

Natural zazdroszcze figury

OLUSIMALUSIEJ zazdroszcze ze mieszka nad morzem
wogole wszystkim dziewcyzna które mieszkaja nad morzem tego zazdroszcze

Tytuni zazdroszcze jej bezstroskiego zycia i Honorki )

Eyo bo ona taka madra jest zawsze tak madrze umie ubierac słowa w zdania

ehh kazda z was ma w sobie cos takiego czego nie dostrzega cieszmy sie z najmniejszych rzeczy bo zycie jest ulotne

Napisane przez kiiiciiia

glupota ludzka... ciekawe kiedy zaczna "pilowac sobie " kosci policzkowe albo dokladac cos zeby twarz byla inna cycki,nos itd ok to jest normalne..chociarz kiedys pewno przedluzanie nog tez bedzie...



ja Ci zazdroszcze takiego podejscia..daj mi troche tego optymizmu
No ale ty masz kolo siebie takiego Skarba Milusie wiec nie ma co sie dziwic

Juz sobie wsadzaja w buzie implanty kosci policzkowych...:
Ehh i nie zawstydzaj mnie słonko*

Napisane przez justusia16

ja jeste nie szczesliwa, wstaje rano nie zadowolona i taka jestem przez wiekszosc dnia, nie mam sie z czego cieszyc..
eh

Czemu sie nie cieszysz z tego ze umiesz paznokcie robic ja bym sie cieszyła jakbym umiała robic je tak ładnie jak ty zawsze masz peikne zadbanie dłonie a to tez z powod do radosci

Tak wogole dziendobry dziewczynki ale miałam dzisiaj pobudke sniło mi sie ze tż do mnie przyszedł spadłam z lózka i na czworaka biegłam do drzwi ocknełam sie dopiero jak zaryłam głowa w akwarium miedzy moim pokojem a przed pokojem...haha wiecie ze mam w domku akwarium bez rybek stoi w nim woda jest wsypany wirek twu zwirek ...ehh

[niusia212]

Napisane przez milusiaam

JESTESMY SZCZESCLIWE cieszymy sie z tego co mamy nawet jezeli mamy nie wiele... Nie moge sobie kupic nowych ciuszkow takich jakbym chciała bo nie mam na to kasy niekupie sobie tez nowych butów od kazzara,nie mam kasy na zalozenie aparatu na zeby ani nawet na kupienie karnetu do solarium Marzy mi sie tyle rzeczy których nie moge miec ale nie wiem czy byłabym szczesliwsza gdybym je miała ciesze sie z najmneijszych rzeczy tego ze wstaje rano patrze na komórke a tam 5 sms od mojego tżciesze sie z tego ze juz jest dzien nie trzeba spac (nienawidze spac) staram sie czerpac z zycia tyle ile moge Zadko sie smutam zawsze znajde powod zeby sie smiac Sa tylko trzy osoby w moim zyciu które naprawde potrafia mnie zasmucic i jakbym je straaciła to chyba bym sobie wtedy nie dała rady moja mama moj tż i ostatnio tytunia Słuchajcie dziewczyny wiekszosci z was zazdroszcze naprawde kazda z was ma cos takiego czego cholernie zazdroszcze musiscie poprostu to dostrzec.

Czekoladko tobie zazdroszcze pieknej córeczki i tego ze jakos zawsze masz na wszystko kase mimo ze nie pracujesz

LIL zazdroszcze tego ze umie tak dobrze jezyk neimiecki i ma tyle zajec na głowie.Ja coledwo umiem angielski i ciagle nudze sie w domku

Natural zazdroszcze figury

OLUSIMALUSIEJ zazdroszcze ze mieszka nad morzem
wogole wszystkim dziewcyzna które mieszkaja nad morzem tego zazdroszcze

Tytuni zazdroszcze jej bezstroskiego zycia i Honorki )

Eyo bo ona taka madra jest zawsze tak madrze umie ubierac słowa w zdania

eChhhhh a ja zazdroszcze takiej Milusi
chetnie bym wynajęła taką Milusie która zaraziłaby mnie dobrym humorem, zapewne na dłuugo

[marta6704]

Napisane przez Czekolada83

jestescie szczesliwe?
tak w ogole, wstajecie rano i sie cieszycie z tego ze jest nowy dzien..

??

U mnie to zależy od dnia, dzisiaj obudziłam się szczęśliwa, jutro może tak nie być, życie bywa przewrotne i nie wierze, że zawsze można być przez cały czas szczęsliwym.
Gdy budze się koło tż, wiem ze nie musze się nigdzie spieszyć, że dzien będzie bez stresu to jestem mega szczęśliwa, ale żeby wstać nieszczęśliwą to jeszcze mi się nie zdarzyło, bywałam smutna, przygnębiona, ale nie nieszczęśliwa.
Nowy dzień to nowe szanse, póki jestem w miare zdrowa, mam przy sobie ludzi których kocham jest dobrze i nieszczęśliwa nie bede, gorzej jak mi ich zabraknie...

Jestem wkońcu w Warszawie
Dzisiaj dzień pełen atrackji bo ruszam na zakupy

[KlatkaNaPtaszka]

Napisane przez Agula 88

a mnie solaryzowane polki robiące się na silę na egzotyk i mulatki

a co do japonek ta blondynka wygląda ok.
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...3&d=1228423470
KlatkaNaPtaszka japonki hardcor pasują bardziej na barbie jeżeli gdzie kolwiek pasują karykatury

One są karykaturami dziewczyn AG więc tutaj też mogą byc dla przestrogi żeby nie przeginać:P

[krokodylek]

a ja nie jestem szczęśliwa, tzn czasem jestem, czasem wcale...to zależy od dnia(tych gorszych jest niestety więcej).z jednej strony nie mam poważnych powodów żeby być nieszczęśliwą.mam męża, pracę,uczę się, nie klepię biedy.jednak tak naprawdę na tym koniec.myślę, że wypaliłam się od środka.kiedyś byłam rozmowna, wesoła, lubiłam się bawić, śmiać, patrzyłam zupełnie inaczej na życie chociaż nhie było ono różowe...teraz wszystko się zmieniło..mąż-kiedyś byłam oczkiem w jego głowie, teraz w czasie kłótni słyszę bardzo przykre słowa(najgorsze to było"wyglądasz jakbys miała ponad 50 lat"-dobrze wie jak to mnie zraniło, od czasu gdy go poznałam zmieniłam w sobie wszystko, moja najlepsza przyjaciółka po roku nie widzenia mnie nie poznała mnie na ulicy...a on ciągle mówi że nic nie robie ze sobą chociaż bardzo dbam o siebie-moja druga przyjaciólka jak jej o tym powiedziałam to powiedziała mi że nie zna drugiej takiej osoby która by tak o siebie dbała...ironia)dobrze wie gdzie mnie zranićstaram się tym wszystkim nie przejmować, ale to tylko iluzja, dalej mnie to boli...praca-chociaż tu mnie doceniają.szkoła-nie najgorzej, ale ta sytuacja w domu mnie totalnie przytłacza...ostatnio chłopak mojej koleżanki powiedział jej coś takiego-jej mąż ją hamuje, jak go nie ma ewa jest wesoła, śmieje się.gdy jesteśmy we 4 ewa jest zamknięta, rzadko się uśmiecha, żartuje.to tak jakby ją blokował....niestety dużo juz słyszałam takich słów.nie raz mówiłam o tym swojemu mężowi, on odpowiada,że nie hamuje mnie....ale to nieprawda.najgorsze jest to, że ja go kocham i staram się żeby nie miał powodów do niezadowolenia,a po tych wszystkich słowach nic już nie jest jak dawniej
przepraszam że się tak wyżaliłam,głupie to jest

[krokodylek]

a teraz siedzę w pracy i ryczę(ziś jest ten gorszy dzień)dobrze że nikt nie widzi

[natural-love]

Napisane przez Czekolada83

jestescie szczesliwe?
tak w ogole, wstajecie rano i sie cieszycie z tego ze jest nowy dzien..

??



{gdzie sie podziewa NATURAL??}

Jestem jestem Nie wchodzilam bo nie mialam czasu
Cale dnie jestem zabiegana, robie jakies projekty z dziewczYnami z mojej grupy z ktorymi za cholere nie moge sie dogadac...

[niusia212]

krokodylku
uśmiechnij się, dzis jest taki szary dzień :/ i taka pogoda że trudno jest, dla mnie też ale jakoś daję radę więc dołącz do mnie bo razem lepiej

a ja muszę też zacząć pracę pisać a zawsze coś co niepozwala na pisanie!
dziś już się chyba wezmę póki mam czas (chyba)

[Kulkaaga]

Napisane przez krokodylek

a teraz siedzę w pracy i ryczę(ziś jest ten gorszy dzień)dobrze że nikt nie widzi

Na pocieszenie:



Teraz już Ci lepiej, prawda?

[anusiuniaa]

dlaczego faceci potrafia być tacy okrutni dla kobiet które zrobiły by dla nich wszystko...

[KlatkaNaPtaszka]

Napisane przez krokodylek

a teraz siedzę w pracy i ryczę(ziś jest ten gorszy dzień)dobrze że nikt nie widzi

jutro może będzie lepeij

[krokodylek]

niusia212,Kulkaaga, KlatkaNaPtaszkamam nadzieję że będzie lepiej, bo długo tak nie dam rady....jestem zmęczona takimi dniami bo jest ich b. duzo...zawsze myslałam że jestem silna...teraz trzeba to sprawdzić...pozbieram się i juz mi to jakoś wychodzimam nadzieję że wytrwam
zrobiłam herbatkę gorącą i już jakoś mi lepiej, dziękuję

[Akszeinga]

Napisane przez anusiuniaa

dlaczego faceci potrafia być tacy okrutni dla kobiet które zrobiły by dla nich wszystko...

czytając takie wypowiedzi jak krokodylka też się nad tym zastanawiam

krokodylek

[niusia212]

ja zawsze jak mam taki humor to dla poprawienia humoru ubieram się w kolorowe ciuchy i zapalam światło/wiecej światła, oczywiście gorąca herbatka/kawa. To poprawia troche nastrój

[KlatkaNaPtaszka]

Napisane przez krokodylek

niusia212,Kulkaaga, KlatkaNaPtaszkamam nadzieję że będzie lepiej, bo długo tak nie dam rady....jestem zmęczona takimi dniami bo jest ich b. duzo...zawsze myslałam że jestem silna...teraz trzeba to sprawdzić...pozbieram się i juz mi to jakoś wychodzimam nadzieję że wytrwam
zrobiłam herbatkę gorącą i już jakoś mi lepiej, dziękuję

Kobiety maja niestety to do siebie,ze potrafia duzo wytrzymać

[imago84]

Ja uważam sie za osobę szczęśliwą wiadomo każdy ma jakiś gorszy dzień.
Ostatnio zaczeło mi się układać, ten rok zaliczam do udanych skończyłam w końcu studia, w wakacje nie byłam nigdzie (mieliśmy jecha c z Tżtem i jego rodzicami do Turcji, ale wynikneły sprawy niezależne od nas) ale zawsze cieszą mnie wyjścia na basen czy opalanie na balakonie z przyjaciółką. Tak jak planowalam chcialam znaleść pracę na jesień i znalazlam choć w moim mieście triudno o jakakolwiek, jestem z niej baardzo zadowolona, pracuje w biurze. Mój Tżet tez pracuje choć sytuacja z pracą jest bardzo niestabilna dlatego narazie nie snujemy planow aby już był ślub i z tego sie ciesze bo oboje rozumiemy ze jeszcze nie czas, choć odzywa sie we mnie instynkt macierzyński bo dużo moich znajomych koleżanek nie rzadko młodszych odemnie juz ma dzieci albo jest w ciąży
Odkąd zaczelam pracowac w końcu pierwszy raz mogę pozwolić sobie na kupno różnych rzeczy, zapisałam sie na prawo jazdy, odłoże na wyjazd naa następne wakacje
Teraz idą świeta do szcześcia brakuje mi tylko śniegu
Duży wkład w moje szczęscie ma mój TŻ, bo czuje ze to własnie ten jedyny.....

[TyTeCzKa]

Napisane przez milusiaam

Tytuni zazdroszcze jej bezstroskiego zycia i Honorki )

Milusssiaaaaa przeczytalam to zdanie mojej mamy :d i mowi ojej moja kochana Milusia )) powiedz jej ze też ją kocham hiehehhe


Kochanie przepraszam zachowalam sie jak gówniara ot juz sie wiecej nie powtorzy nie zaprosze juz nikogo... aleee ... hmmm Tajwan pisze 5 smsów ... ? Chyba musze znim pogadac nie podoba mi sie to to ja musze byc nr 1

[katia84]

Napisane przez krokodylek

a ja nie jestem szczęśliwa, tzn czasem jestem, czasem wcale...to zależy od dnia(tych gorszych jest niestety więcej).z jednej strony nie mam poważnych powodów żeby być nieszczęśliwą.mam męża, pracę,uczę się, nie klepię biedy.jednak tak naprawdę na tym koniec.myślę, że wypaliłam się od środka.kiedyś byłam rozmowna, wesoła, lubiłam się bawić, śmiać, patrzyłam zupełnie inaczej na życie chociaż nhie było ono różowe...teraz wszystko się zmieniło..mąż-kiedyś byłam oczkiem w jego głowie, teraz w czasie kłótni słyszę bardzo przykre słowa(najgorsze to było"wyglądasz jakbys miała ponad 50 lat"-dobrze wie jak to mnie zraniło, od czasu gdy go poznałam zmieniłam w sobie wszystko, moja najlepsza przyjaciółka po roku nie widzenia mnie nie poznała mnie na ulicy...a on ciągle mówi że nic nie robie ze sobą chociaż bardzo dbam o siebie-moja druga przyjaciólka jak jej o tym powiedziałam to powiedziała mi że nie zna drugiej takiej osoby która by tak o siebie dbała...ironia)dobrze wie gdzie mnie zranićstaram się tym wszystkim nie przejmować, ale to tylko iluzja, dalej mnie to boli...praca-chociaż tu mnie doceniają.szkoła-nie najgorzej, ale ta sytuacja w domu mnie totalnie przytłacza...ostatnio chłopak mojej koleżanki powiedział jej coś takiego-jej mąż ją hamuje, jak go nie ma ewa jest wesoła, śmieje się.gdy jesteśmy we 4 ewa jest zamknięta, rzadko się uśmiecha, żartuje.to tak jakby ją blokował....niestety dużo juz słyszałam takich słów.nie raz mówiłam o tym swojemu mężowi, on odpowiada,że nie hamuje mnie....ale to nieprawda.najgorsze jest to, że ja go kocham i staram się żeby nie miał powodów do niezadowolenia,a po tych wszystkich słowach nic już nie jest jak dawniej
przepraszam że się tak wyżaliłam,głupie to jest

krokodylku smutne to co piszesz, że mąż nie docenia tego co ma ach nawet nie chce mi się pisać

[imago84]

właśnie wrocilam z Rossmmana kupilam ten tusz Kolosalny bo ma bardzo dobre opinie,a wiem ze jutro go juz pewnie nie bedzie więc zobaczymy jaki będzie

ja żeby mieć opalona twarzyczke stosuje samoopalacz z rossmana do twarzy i on mi wystarcza nie mam zastrzeżeń do niego, na solarium musze sie wam przyznac nigdy nie bylam.... ale to chyba dobrze, TŻ jakby sie dowiedzial to bylby bardzo zły, bardzo
nawet jak stosuje samoopalacz to się wtrąca dlatego musze uważać z ilościa bo odrazu wyczuje

[imago84]

dubel

[KlatkaNaPtaszka]

Jak się budze nie jestem szczęśliwa czegoś mi brakuje, a może kogoś...

ale z biegiem dnia poprawia mi się humor i nie jest już tak źle.
Teoretycznie nie mam na co narzekać, mam wszystko o czym kiedyś marzyłam , jestem taka jaką kiedyś zawsze chciałam być. Wiele osób zazdrości mi mojego życia, ale ja chętnie zamieniłabym się z nimi, bo nie wszystko jest takie różowe jakby sie wydawało. Przekonałam się ,że trzeba uważać o czym się marzy bo często marzenia się spełniają.Będąc nastolatką marzyłam o tym aby mieszkać w Szczecinie, mieć ciekawą prace, być niezależną , korzystać z życia, robić co chce, kupować wszystko na co mam ochote, nie być ograniczaną przez nic i przez nikogo. W moich wizjach nigdy nie było miejsca dla żadnego TŻ na stale, łudziłam się ,że nie potrzebuje takiej osoby.
Mam to wszystko prace do której chętnie idę, nie zarabiam kokosów , ale stać mnie na zaspokojenie wiekszości zachcianek. Mieszkam w pięknym mieście w którym zawsze się coś dzieje, mogę chodzić do teatru, kina, na wystawy. Jestem sterem, żaglem i okrętem. Ale...
nigdy nie wzięłam po uwage tego ,że będe się starzeć , zaspokoję swoje hedonistyczne potrzeby i będe potrzebowała zupełnie czegoś innego do szczęścia
Z przerażeniem odkryłam ,że nie miałabym nic przeciwko temu aby zostać kurą domową
Biegać na paluszkach koło TŻ i gromadki dzieci czekać na jego powrót z pracy, prasować mu koszule i gotować mu obiadki, nie przeszkadzałoby mi nawet gdybym nie miała czasu aby zadbać o siebie
Ja chyba zgłupiałam, :P marząc o czymś takim, nie jedna wiele by dała aby mieć takie życie jakie ja mam. Niestety tak to bywa z kobietami,że zawsze marzą o tym czego nie mają

[krokodylek]

Napisane przez KlatkaNaPtaszka

Jak się budze nie jestem szczęśliwa czegoś mi brakuje, a może kogoś...

ale z biegiem dnia poprawia mi się humor i nie jest już tak źle.
Teoretycznie nie mam na co narzekać, mam wszystko o czym kiedyś marzyłam , jestem taka jaką kiedyś zawsze chciałam być. Wiele osób zazdrości mi mojego życia, ale ja chętnie zamieniłabym się z nimi, bo nie wszystko jest takie różowe jakby sie wydawało. Przekonałam się ,że trzeba uważać o czym się marzy bo często marzenia się spełniają.
Będąc nastolatką marzyłam o tym aby mieszkać w Szczecinie, mieć ciekawą prace, być niezależną , korzystać z życia, robić co chce, kupować wszystko na co mam ochote, nie być ograniczaną przez nic i przez nikogo. W moich wizjach nigdy nie było miejsca dla żadnego TŻ na stale, łudziłam się ,że nie potrzebuje takiej osoby.
Mam to wszystko prace do której chętnie idę, nie zarabiam kokosów , ale stać mnie na zaspokojenie wiekszości zachcianek. Mieszkam w pięknym mieście w którym zawsze się coś dzieje, mogę chodzić do teatru, kina, na wystawy. Jestem sterem, żaglem i okrętem. Ale...
nigdy nie wzięłam po uwage tego ,że będe się starzeć , zaspokoję swoje hedonistyczne potrzeby i będe potrzebowała zupełnie czegoś innego do szczęścia
Z przerażeniem odkryłam ,że nie miałabym nic przeciwko temu aby zostać kurą domową
Biegać na paluszkach koło TŻ i gromadki dzieci vczekac na jego powrót z pracy prasowac mu koszule i gotowac obiadki, patrzeć jak dzieciaki bawią się w piaskownicy Nie przeszkadzałoby mi nawet gdybym nie miała czasu aby zadbac o siebie
Ja chyba zgłupiałam :P marząc o czyms takim nie jedna wiele by dała aby miec takie zycie jakie ja mam. Niestety tak to bywa z kobietami,że zawsze marzą o tym czego nie mają

gdy czytam Twoje wypowiedzi myślę że jestes wspaniałą osobą.jesteś bardzo mądrą osobą wiesz?

[KlatkaNaPtaszka]

Napisane przez krokodylek

gdy czytam Twoje wypowiedzi myślę że jestes wspaniałą osobą.jesteś bardzo mądrą osobą wiesz?

No co Ty przeciez jestem tylko głupia blondynka:jup i::j upi:

[3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b]

Napisane przez KlatkaNaPtaszka

Jak się budze nie jestem szczęśliwa czegoś mi brakuje, a może kogoś...

ale z biegiem dnia poprawia mi się humor i nie jest już tak źle.
Teoretycznie nie mam na co narzekać, mam wszystko o czym kiedyś marzyłam , jestem taka jaką kiedyś zawsze chciałam być. Wiele osób zazdrości mi mojego życia, ale ja chętnie zamieniłabym się z nimi, bo nie wszystko jest takie różowe jakby sie wydawało. Przekonałam się ,że trzeba uważać o czym się marzy bo często marzenia się spełniają.Będąc nastolatką marzyłam o tym aby mieszkać w Szczecinie, mieć ciekawą prace, być niezależną , korzystać z życia, robić co chce, kupować wszystko na co mam ochote, nie być ograniczaną przez nic i przez nikogo. W moich wizjach nigdy nie było miejsca dla żadnego TŻ na stale, łudziłam się ,że nie potrzebuje takiej osoby.
Mam to wszystko prace do której chętnie idę, nie zarabiam kokosów , ale stać mnie na zaspokojenie wiekszości zachcianek. Mieszkam w pięknym mieście w którym zawsze się coś dzieje, mogę chodzić do teatru, kina, na wystawy. Jestem sterem, żaglem i okrętem. Ale...
nigdy nie wzięłam po uwage tego ,że będe się starzeć , zaspokoję swoje hedonistyczne potrzeby i będe potrzebowała zupełnie czegoś innego do szczęścia
Z przerażeniem odkryłam ,że nie miałabym nic przeciwko temu aby zostać kurą domową
Biegać na paluszkach koło TŻ i gromadki dzieci czekać na jego powrót z pracy, prasować mu koszule i gotować mu obiadki, nie przeszkadzałoby mi nawet gdybym nie miała czasu aby zadbać o siebie
Ja chyba zgłupiałam, :P marząc o czymś takim, nie jedna wiele by dała aby mieć takie życie jakie ja mam. Niestety tak to bywa z kobietami,że zawsze marzą o tym czego nie mają

- nie tylko kobiety.

nie ma recepty na szczęście. i nie każdy może być szczęśliwi. szczęśliwi są tylko ci, którzy doceniają to, co mają. to nie trudne, ale z tym trzeba się urodzić, albo zostać olśnionym. olśnienie przychodzi niestety często po jakiejś traumie.

edt: jak na głupią blondynkę, piszesz całkiem mądre rzeczy

[Miśka84]

Napisane przez TyTeCzKa

Dziewczynki chodzcie pozarazam was moja glupota to tez bedziecie usmiechniete

Czekolada tez mam ogórkowa Honorcia zrobila

czy jestesm usmiechnieta i szczesliwa jak wstaje rano ?? proste ja wstaje kolo 12 i pierwsze co robie to przecieram oczy zaczynam sie smiac glupio do siebie i mowie o chol** i tak ku*** do za****** schodze na czworakach z materaca doczolguje sie do pokoju mamy i pytam co jest ? może obalimy herbatke ? :P wracamna czworaka do pokoju wlaczam komputer ktory odpala sie 15 minut do lazienki :d potem pieszczochy z psem muzyka ... zarzucam nogi na biurko i mowie sobie jak dobrze ze żyję ahhhhhhhh i najwazniejsze !! to juz takie urojenie mam odsuwam rolety i sprawdzam czy chodza ludzie po ulicy.. czy przypadkiem nie zostalam sama na swiecie nie wiem czemu ;D
Ogólnie co by nie bylo budze sie uśmiechnieta... bo mam rece , nogi , potrafie mowić, słyszeć i widze !! kocham patrzec takze z rana odbieram ten paskudny świat wszystkimi zmysłami i ciesze sie ze jest tak a nie inaczej ! ))


a co do samopalacza... mam i lirene w musie i inne jakies tam ... zawsze wydladam jak dziekco umazane czkolada DDDDD .. albo prawie tak jak Gabrysia Czekoladki wysmarowana jej pomadka dlatego jutro moze Milusia mnie wysmaruje bo ja to lewarek przeokropny jestem

Tytka, zwariowana kobieta z Ciebie Tez zazdroszczę optymizmu

Ja generalnie jestem szczęsliwa i umiem sie cieszyc życiem, tylko trochę za bardzo analizuję wszystko i wyliczam sobie codziennie - TŻ na plus, praca na minus, rodzina raczej na plus, zdrowie na plus, znajomi +/- więc gdy stwierdzę, ze statystycznie wychodzi mi, ze mam więcej powodów by być szczęśliwą niż nieszczęśliwą, to jestem szczęsliwa

No i zawsze zakupy poprawiają mi humor Wczoraj kupilam w koncu futerkowe, czarne nauszniki w C&A i czarną kopertówke w Tally (wszytskie małe torebeczki są teraz w tally za 19 zł)

Tylko, ze dzis mój piesio Misia jest chora i wymiotuje, opiekuję sie biedną od rana

[KlatkaNaPtaszka]

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;9974304]- nie tylko kobiety.

nie ma recepty na szczęście. i nie każdy może być szczęśliwi. szczęśliwi są tylko ci, którzy doceniają to, co mają. to nie trudne, ale z tym trzeba się urodzić, albo zostać olśnionym. olśnienie przychodzi niestety często po jakiejś traumie.

edt: jak na głupią blondynkę, piszesz całkiem mądre rzeczy[/quote]


Głupie blondynki mają to do siebie ,że pod wpływem samoopalacza w sprayu czasami dostają olśnienia i coś mądrego chlapną ale to tak przez przypadek

[olusiamalusia]

hej dziewczynki
co to za smuteczki z rana
<[przynajmniej jak dla mnie to rano wczoraj bale w sopocie a dzis juz sie do szkoly nie poszlo > dzis ide na konsultacje i dobieranie odcienia przedluzanych wlosow, a potem do fryzjera sie farbnac i tego zoltego sie pozbyc:p
spodobal mi sie kolor dody, ktory ma na ostatniej stronie w nowym elle
czeko, ciesze sie, ze juz jestes
milusiaam wiesz ze to nieladnie zazdroscic
ale ladnie ze kazda z nas za cos doceniasz
lil coco tez mieszka nad morzem a ja tez znam niemiecki
i angielski bo studiuje te obie filologie
nie smuccie sie moje kochane zjedzcie nutelle mandarynki albo wycisnijcie sobie soczek pomaranczowy

[krokodylek]

Napisane przez Miśka84

Tylko, ze dzis mój piesio Misia jest chora i wymiotuje, opiekuję sie biedną od rana

współczuje, ale zobaczysz wszystko będzie ok.