Nastolatka i dojrzaly mezczyzna?!

[Milian]

Napisane przez paula78

Pytanie co o nim wiesz ?

ale nie interesuje mnie co on tobie o sobie powiedzial ale co wiesz na 100 % ,znasz jego przeszlosc?
wrzucalas kiedykolwiek jego dane w google ?

rozumiem zauroczenia z twojej strony w koncu jes inny niz koledzy ze szkoly ,ma duzo wiecej ,jego tez rozumiem w koncu 17 to nie 40 pod kazdym wzgledem sie beda roznic.

powiem ci jedno :jesli cie na prewde kocha,szanuje to poczeka na wszytsko ,na kazda twoje decyzje i ruch i nie bedzie ci przeszkadzal w twoich marzeniach,pragnieniach.

Oczywiscie, ze tak! Oprocz tego co sam mi o sobie mowi, to pytalam dyskretnie znajomych - i rowiesnikow i nawet czasem ludzi w wieku moich rodzicow i nie oklamal mnie. W internecie rowniez sprawdzalam, rzeczywiscie wszystko sie zgadza. Wlacznie z wyjazdami, konferencjami, zgrupowaniami i roznymi ogloszeniami o ktorych mi mowil, a pozniej wszystko sprawdzalam. A jezeli moje glupie marzenia sa zwiazane z nim?

[cava]

Napisane przez Lilstyfix

Przepraszam Cię Bardzo ale owy Pan nie zrobił jej krzywdy przez tyle czasu to dlaczego teraz tak ma się stać.

Bo wcześniej paragraf za pedofilię jej w majtkach siedział.

Nawet facet samotny w wieku 37 lat chce mieć prawdziwą miłość a tu od razu oskarżany jest o najgorsze.
Może ta dziewczyna go rozumie i widzi w niej wsparcie nie każdy facet szuka młodego tyłka by swój popęd seksualny zaspokoić. Mężczyzna też ma uczucia.

Od kiedy perfidia i mitomania to uczucie?
"Ukrywał się pod mniejszą firmą", jasne.
Uczciwi ludzie nie mają powdów ukrywać gdzie i jak zarabiają bez względu jak dużo zarabiają.

Szczerze mowiac to przykro mi sie zrobilo po tym co napisalas i jak mnie nazwalas. Nie bronie go, ale nigdy nie bawil sie mna, co wiecej pomagal mi i nie oczekiwal niczego wzamian. Poza tym, skad stwierdzenie, ze pcham mu sie do lozka?! Nigdy tego nie robilam, miedzy nami do niczego nie doszlo. Jestem tu po to aby rozwiac watpliwosci i dowiedziec sie, czy jest jakis sens w tym, abysmy poczekali.

Lepiej się oswajaj.
I powiedz mi, na co chesz czekać? Az on zacznie o lasce chodzić
Nie napisałam ze Ty jemu pchasz się do łóżka, tylko ze on Ciebie tam zawlecze. Z tego co piszesz ma wprawę i kolesi którzy wiedzą jak namówić nastolatkę do... eee... "związku".

Nie bądz głupia dziewczyno, jak to sobie wyobrażasz w ogóle? Będziecie trzymali się za rączki i czytali wiersze?
Naprawdę uważasz że "nikt go nie rozumie tylko Ty jedna" + fałszywi przyjaciele? Akurat, facet Ci wciska kit aż iskry ida a Ty łykasz jak gęś.




No właśnie a co na to rodzice?

[Lilstyfix]

Najlepszą opcją dla Ciebie Milian będzie nie wchodzenie już na ten watek.
Zamąci Ci to za bardzo w głowie.

[hecate]

Kazik - Makabra

To co dzieje się tu - makabra!
On szuka młodej dupy ra-ra-ra
Co odrodzi jego umysł zatruty
To co dzieje się tu - makabra!

On szuka dla siebie drogi nowej i on zaraz o tym opowie
Świat dyszy w wyścigu szczurów, a sztuka przyparta do murów
Nie ma wejścia do tej samej wody, ekstremalne zachowania wchodzą do mody
Obraz przedstawia się dosyć ponury, każdy zaplątany w swoje własne sznury

Uwazaj tylko i nie daj sie skrzywdzic.
I obserwuj...

Dziwne takie to, nierealne - niebezpieczne w to co chcesz sie wplatac.

[QsQs]

Dorosly, powazny facet, prezes powaznej spółki (?) obracajacy sie wsrod wyksztalconych i bogatych ludzi znalazl sobie partnerke 17-letnią ... i ona ma zaspokoic takze jego potrzeby emocjonalne i pasowac do jego życia :/ Sorry coś mi tu nie gra. Poza tym facet przystojny, bogaty, pod 40stke i bez powaznych zwiazkow? Tak jak ktos tu napisal upewnij sie jak naprawde wyglada jego zycie.

[daget]

Milian powiem Ci szczerze ze trafic na naprawde wartosciowego czlowieka to trzeba miec szczescie. W dzisiejszych czasach wokol nas jest mnostwo obludy. Z wlasnego doswiadczenia tez Ci powiem, ze na prawde nie ma po ci sie spieszyc do wynawania milosci. Moze jestem konserwa ale dla mnie "Kocham Cie" jest slowem ktore powiedzialam do dwoch facetow. Z czego za pierwszym razem potrzebowalam na to prawie pol roku bycia w zwiazku (mialam wtedy lat 23) . Facet okazal sie dupkiem ( a obracal sie w wielkim swiecie).
Drugim mezczyzna jest moj maz i juz po 2 miesiacach znajomosci wiedzialam, ze go kocham i nie moge go stracic ale nie chcialam niczego przyspieszac.

Jestes mloda, wiele jeszcze przed Toba, sadze ze nie powinnas zamykac sobie drogi do szczescia. Zauroczylas sie (nie ty pierwsza i nie ostatnia wiele takich przypadkow spotkalam) ale pomysl nad tym obiektywnie. Chce czekac niech czeka, niech zrozumie ze masz prawo do mlodosci, do dojrzewania w wlasnym tempie, zdobywania doswiadczenia i wyborow. Nie dorastaj na sile . Masz przed soba cudowne lata, nie trac ich na szybkie zobowiazania. Milosc przychodzi lecz ta prawdziwa czeka i dojrzewa.

[miss Serena]

popieram poprzedniczkę. taki związek nie ma żadnego sensu. osobiście nigdy nie dałam się uwikłać w taką chorą relację, ale za to moja znajoma owszem. obecnie "jest" z 36 letnik prawnikiem (jest Twoją rówieśniczką). z początku wszystko było jak z bajki, traktował ją jak księżniczkę. a dziś? tragedia... dziewczyna naprawdę sie zakochala, a facet? no cóż... bawi się nią dalej, przy okazji układając sobie życie z 31 letnią koleżanką z kancelarii. gdy moja znajoma dowiedziala sie o tym i zrobila mu awanture, on po prostu ją wyśmiał i spytal wprost, czy jest tak naiwna i myslala, ze beda razem już zawsze... niby nie należy generalizować, ale tak to na ogół jest....
swoją drogą na samą myśl, że ja (18 lat) miałabym BYĆ z jakimś facetem przed 40, mam niesmak...

[eres]

Napisane przez Lilstyfix

Bo społeczeństwo uwarunkowało normy...
Moi rodzice różnią się od siebie o 15 lat.
To to samo jakby moja mama miała piętnaście a tata 30 tyle, że poznali się nieco później, a różnica się unormowała.

Nie, uwierz mi, to nie to samo.

Moj TZ jest ode mnie rowniez 14 lat starszy, ale gdybysmy spotkali sie 10 lat temu on NIGDY nie spojrzalby na mnie inaczej niz na dziecko. Dopoki obydwie ze stron nie sa samodzielne, samowystarczalne, uksztaltowane nie ma mowy o zdrowym zwiazku. Ale od czego sa patologie ....

[madmuazelle]

Napisane przez Lilstyfix

Najlepszą opcją dla Ciebie Milian będzie nie wchodzenie już na ten watek.
Zamąci Ci to za bardzo w głowie.

Nie ma to jak małolata popiera małolate.



Niezbyt mi się widzi związek młodej 17 panienki z dojrzałym 37 latkim.Ty będziesz mówić o problemach w szkole,nauczycielami itp a on o poważnych sprawa typu biznesowe sprawy. Czy ty nie widzisz wielkiej jak dla mnie przepaci między wami???Najwidoczniej podobasz mu się,bo bedzie mógł się kumplom pochwalić,że ma młodke,którą może wychowywać I pewnie facet byłyby dumny,że młodka na niego poleciała.

[Lilstyfix]

Nie patrze na ludzi uogólniając ich...przeczytajcie wątek autorki jeszcze raz to może dojrzycie, że oprócz tego że jest starszy nie ma nic co nie pozwoliło by jej być z tym mężczyzną.

[Milian]

Napisane przez cava

Bo wcześniej paragraf za pedofilię jej w majtkach siedział.



Od kiedy perfidia i mitomania to uczucie?
"Ukrywał się pod mniejszą firmą", jasne.
Uczciwi ludzie nie mają powdów ukrywać gdzie i jak zarabiają bez względu jak dużo zarabiają.




Lepiej się oswajaj.
I powiedz mi, na co chesz czekać? Az on zacznie o lasce chodzić
Nie napisałam ze Ty jemu pchasz się do łóżka, tylko ze on Ciebie tam zawlecze. Z tego co piszesz ma wprawę i kolesi którzy wiedzą jak namówić nastolatkę do... eee... "związku".

Nie bądz głupia dziewczyno, jak to sobie wyobrażasz w ogóle? Będziecie trzymali się za rączki i czytali wiersze?
Naprawdę uważasz że "nikt go nie rozumie tylko Ty jedna" + fałszywi przyjaciele? Akurat, facet Ci wciska kit aż iskry ida a Ty łykasz jak gęś.




No właśnie a co na to rodzice?

Kojarzą go, wiedzą, ze go znam, ale nic poza tym.

Napisane przez Lilstyfix

Najlepszą opcją dla Ciebie Milian będzie nie wchodzenie już na ten watek.
Zamąci Ci to za bardzo w głowie.

Chyba juz za pozno. Moze dziewczyny maja racje, moze powinnam pojechac do niego i zakonczyc calkowicie znajomosc (po raz drugi) z przytupem? Moze juz nie czekac...

[motylek1007]

Napisane przez Lilstyfix

Najlepszą opcją dla Ciebie Milian będzie nie wchodzenie już na ten watek.
Zamąci Ci to za bardzo w głowie.

no wiesz co
osobe w mlodym wieku zbyt łatwo zbajerowac (niestety) ciekawe co ty na to, jak sie cos pozniej stanie

[arrachnee]

Napisane przez Lilstyfix

Bo społeczeństwo uwarunkowało normy...
Moi rodzice różnią się od siebie o 15 lat.
To to samo jakby moja mama miała piętnaście a tata 30 tyle, że poznali się nieco później, a różnica się unormowała.

to nie jest to samo

nawet związek dojrzałego mężczyzny ze studentką jest dla mnie wątpliwy
różne etapy w życiu, różne potrzeby, oczekiwania, plany

Milian
padło tu wiele rozsądnych argumentów przeciwko takiemu związkowi

Daj sobie czas na odkrywanie. Na partnera w Twoim wieku. Na wspólne "po raz pierwszy" w wielu sferach.

Decydując się na związek z owym panem - decydujesz się jednocześnie na przyjęcie postawy biernej - uległej i podległej uczennicy. On zawsze będzie tym, który prowadzi, podejmuje decyzje, wie lepiej. Czy taka wizja związku Ciebie pociąga?

[Lilstyfix]

Napisane przez motylek1007

no wiesz co
osobe w mlodym wieku zbyt łatwo zbajerowac (niestety) ciekawe co ty na to, jak sie cos pozniej stanie

Przez tyle lat się nic nie stało..dziewczyna ma rozum, jest ostrożna i wie z jakim człowiekiem się zadaje.

[eres]

Napisane przez motylek1007

no wiesz co
osobe w mlodym wieku zbyt łatwo zbajerowac (niestety) ciekawe co ty na to, jak sie cos pozniej stanie

Rozlozy rece, bedzie jej przykro przez 5 minut, poczym zajmie sie soba i na zawsze zapomni

[fructisa]

Dla mnie takie zwiazki sa obrzydliwie i nic wiecej.Dajesz sie nabrac, wie jak Toba manipulować.Bogaty,przyst ojny,byc moze inteligenty nie moze znalezc rownie inteligentnej,ładnej kobitki? Jezeli pracuje w firmie duże, chyba tam jest sporo kobiet które odpowiadałyby jego potzebom? Kompletny bezsens.Predzej czy pozniej pojdziesz z nim do łóżka, jezeli tłumaczysz sobie to tym ze teraz do niczego nie doszły itd i ze nie o to mu chodzi to jestes w błedzie.Czym dłuzej bedzie zabiegac o Ciebie tym wieksza satysfakcja gdy pojdziesz z nim do łóżka.Zerwij znajomosc i znajdz sobie w swoim wieku chłopaka...

[motylek1007]

Napisane przez Lilstyfix

Przez tyle lat się nic nie stało..dziewczyna ma rozum, jest ostrożna i wie z jakim człowiekiem się zadaje.

skad to wiesz? no skad?

nawet nie wiesz jak łatwo i prosto udawac kogos innego (mowie z doswiadczenia).

Ona wie o nim tylko tyle, co jej sam powiedzial

[Milian]

Napisane przez QsQs

Dorosly, powazny facet, prezes powaznej spółki (?) obracajacy sie wsrod wyksztalconych i bogatych ludzi znalazl sobie partnerke 17-letnią ... i ona ma zaspokoic takze jego potrzeby emocjonalne i pasowac do jego życia :/ Sorry coś mi tu nie gra. Poza tym facet przystojny, bogaty, pod 40stke i bez powaznych zwiazkow? Tak jak ktos tu napisal upewnij sie jak naprawde wyglada jego zycie.

On nie jest prezesem spolki, tylko towarzystwo w jakim sie obraca, a jego firma jest tam podczepiona. Byl w dwoch powaznych zwiazkach - tak jak mowilam. Ostatni zakonczyl rok przed naszym pierwszym spotkaniem, no i jak twierdzi - jezeli nie bede to ja, to nie chce juz zadnej. Sprawdzalam jego przeszlosc wiele, wiele razy.

Napisane przez daget

Milian powiem Ci szczerze ze trafic na naprawde wartosciowego czlowieka to trzeba miec szczescie. W dzisiejszych czasach wokol nas jest mnostwo obludy. Z wlasnego doswiadczenia tez Ci powiem, ze na prawde nie ma po ci sie spieszyc do wynawania milosci. Moze jestem konserwa ale dla mnie "Kocham Cie" jest slowem ktore powiedzialam do dwoch facetow. Z czego za pierwszym razem potrzebowalam na to prawie pol roku bycia w zwiazku (mialam wtedy lat 23) . Facet okazal sie dupkiem ( a obracal sie w wielkim swiecie).
Drugim mezczyzna jest moj maz i juz po 2 miesiacach znajomosci wiedzialam, ze go kocham i nie moge go stracic ale nie chcialam niczego przyspieszac.

Jestes mloda, wiele jeszcze przed Toba, sadze ze nie powinnas zamykac sobie drogi do szczescia. Zauroczylas sie (nie ty pierwsza i nie ostatnia wiele takich przypadkow spotkalam) ale pomysl nad tym obiektywnie. Chce czekac niech czeka, niech zrozumie ze masz prawo do mlodosci, do dojrzewania w wlasnym tempie, zdobywania doswiadczenia i wyborow. Nie dorastaj na sile . Masz przed soba cudowne lata, nie trac ich na szybkie zobowiazania. Milosc przychodzi lecz ta prawdziwa czeka i dojrzewa.

Dla mnie tez jest to wyjatkowe slowo, ale to nie ja mu wyznawalam milosc. Napisalam juz, ze udawalam, ze mnie to nie dotyczy.

Napisane przez madmuazelle

Nie ma to jak małolata popiera małolate.



Niezbyt mi się widzi związek młodej 17 panienki z dojrzałym 37 latkim.Ty będziesz mówić o problemach w szkole,nauczycielami itp a on o poważnych sprawa typu biznesowe sprawy. Czy ty nie widzisz wielkiej jak dla mnie przepaci między wami???Najwidoczniej podobasz mu się,bo bedzie mógł się kumplom pochwalić,że ma młodke,którą może wychowywać I pewnie facet byłyby dumny,że młodka na niego poleciała.

Przepasc wiekowa miedzy nami jest ogromna, ale przez te w sumie 2 lata rozmow wszystko nam sie ukladalo. Ja nie przenosze szkoly do naszych rozmow, a on pracy. Poza tym to oczywiste, ze on do pewnych spraw podchodzi pewnie duzo bardziej dojrzale. Ale moim glownym pytaniem jest; czy warto poczekac?

[motylek1007]

czekac Ty mozesz i on tez - jesli to jest mocne uczucie to wytrzyma.
Oczywiscie niech nie bedzie tak ze teraz sobie bedziesz wszystkiego odmawiala i tylko czekala

[Lilstyfix]

Napisane przez motylek1007

skad to wiesz? no skad?

nawet nie wiesz jak łatwo i prosto udawac kogos innego (mowie z doswiadczenia).

Ona wie o nim tylko tyle, co jej sam powiedzial

Dlatego, że ma wątpliwości i naiwna też nie jest bo raz z nim kontakt zerwała.
Zresztą spędzając z nim czas, wypytując znajomych, samodzielnie może wystawić opinie o nim.

[eres]

A on bedzie na Ciebie czekal? Jesli tak, to jasne, czekajcie. I wtedy sie tak naprawde okaze, czy chodzi mu o Ciebie , czy o Twoje "nascie".

[motylek1007]

mowie jeszcze raz ze prosto ukryc facetowi o co naparwde chodzi, oj bardzo prosto.

[Milian]

Napisane przez motylek1007

skad to wiesz? no skad?

nawet nie wiesz jak łatwo i prosto udawac kogos innego (mowie z doswiadczenia).

Ona wie o nim tylko tyle, co jej sam powiedzial

Nie wiem ile razy jeszcze to napisze, ale na poczatku nie mialam podstaw by mu wierzyc i sprawdzalam WSZYSTKO co mi mowil. Dowiedzialam sie czym sie zajmuje, sprawdzalam wszystkie wyjazdy, zgrupowania, konferencje... Wszystko sie zgadzalo.

Ale to juz chyba nie ma znaczenia. Chyba przemowilyscie mi do rozsadku, wole teraz pocierpiec sama, niz widziec wasz obraz mojej przyszlosci przed soba.

[motylek1007]

Napisane przez Milian

Nie wiem ile razy jeszcze to napisze, ale na poczatku nie mialam podstaw by mu wierzyc i sprawdzalam WSZYSTKO co mi mowil. Dowiedzialam sie czym sie zajmuje, sprawdzalam wszystkie wyjazdy, zgrupowania, konferencje... Wszystko sie zgadzalo.

to skoro jest taki krystaliczny (w co ja nie wierze) to zaczeka za Toba i 10 lat

[kosmiteczka]

jak ja miałam 15 lat poznałam chłopaka ktory miał lat 22. Wiele nas dzieliło, ale więcej łączyło.
Jesteśmy razem już prawie 5 lat, udało nam się razem zamieszkać i być koło siebie mimo b. dużej dzielącej nas odległości.

Jednak tu różnica wieku jest 'trochę' większa... ja radziłabym poki co nie angażować się za mocno. Jednak jesli za jakis czas (rok, dwa) uczucie nie wygaśnie, można by razem spróbować...

[Lilstyfix]

Napisane przez motylek1007

mowie jeszcze raz ze prosto ukryc facetowi o co naparwde chodzi, oj bardzo prosto.

Uogólniając ich, to masz racje...łatwo mącą kobiecie w głowie i ukrywają o co tak na prawdę zabiegają...ale są też wyjątkowe przypadki.

[motylek1007]

jasne wyjątek sie zawsze znajdzie od reguły, problem w tym ze prawie kazda nastolatka mysli ze to taki wyjątek

[Milian]

Napisane przez motylek1007

czekac Ty mozesz i on tez - jesli to jest mocne uczucie to wytrzyma.
Oczywiscie niech nie bedzie tak ze teraz sobie bedziesz wszystkiego odmawiala i tylko czekala

Napisane przez eres

A on bedzie na Ciebie czekal? Jesli tak, to jasne, czekajcie. I wtedy sie tak naprawde okaze, czy chodzi mu o Ciebie , czy o Twoje "nascie".

Twierdzi, ze bedzie czekal tak dlugo, ile bede potrzebowala. Hm, a jezeli chodzi o to zebym sobie nie odmawiala, to chyba nie bede musiala, bo mi nikt od tamtej pory nie zaimponowal, nikt mnie nie zainteresowal. Dlatego jezeli okaze sie naprawde taki wytrwaly jak obiecuje, to niech poczeka az bede wystarczajaco (bo pewnie nie rownie) dojrzala i dorosla.

[Lilstyfix]

Napisane przez Milian

Ale to juz chyba nie ma znaczenia. Chyba przemowilyscie mi do rozsadku, wole teraz pocierpiec sama, niz widziec wasz obraz mojej przyszlosci przed soba.

Nie masz nic do stracenia czekać możesz...ale też pamiętaj nie szastać jego uczuciami karząc mu czekać, a potem uciekając w siną dal..

[Lilstyfix]

Napisane przez Milian

Twierdzi, ze bedzie czekal tak dlugo, ile bede potrzebowala. Hm, a jezeli chodzi o to zebym sobie nie odmawiala, to chyba nie bede musiala, bo mi nikt od tamtej pory nie zaimponowal, nikt mnie nie zainteresowal. Dlatego jezeli okaze sie naprawde taki wytrwaly jak obiecuje, to niech poczeka az bede wystarczajaco (bo pewnie nie rownie) dojrzala i dorosla.

I mnie się wydaje, że to najlepsza opcja.